28-letni facet nigdy nie miał dziewczyny... - czy to normalne??

[niebieskie_oczko]

dla mnie to nie jest normalne.
i osobiście nie związałabym się z kolesiem, który ma tyle lat na karku i żadnego poważniejszego związku. i tu nie chodzi tylko o jego osobę, ale i o moją - ja nie lubię być pierwszą dziewczyną. mam wtedy wrażenie, że koleś stara się za bardzo, angażuje się za bardzo, stawia mnie na jakimś piedestale czy coś w ten deseń - przynajmniej takie mam doświadczenia.

[Candy_lips]

No tak. Każdy ma inne doświadczenia. Ja akurat byłam z poprzednim i byłam dla niego pierwszą, a z obecnym to samo i poznaliśmy się jak on miał prawie 23 lata. Oczywiście, jakbym nie była pierwszą to też by nie było problemu, ważne jaki by był. A jakby dużo starszy, to raczej nie, bo mnie zawsze interesowali max 5 lat starsi. Wiadomo, że każdy ma prawo do swojego zdania i do wybierania partnera wg właśnych kryteriów.

[Merys]

Dla mnie to rowniez nie jest normalne. Chlopcy od mlodego ganiaja za dziewczynami, to lezy w ich naturze. Raczej bym sie z taka osoba nie zwiazala, balabym sie, ze ma jakies powazne problemy ze soba. Do tego brak seksu przez 28 lat moze powodowac uzaleznienie od masturbacji...

[Marbella85]

Napisane przez Grin

a teraz jak krowie na rowie: nie chciałabym faceta, który całe swoje młode życie przesiedział z nosem w książkach zamiast korzystać z życia.
:

to teraz ja jak krowie na rowie: wiesz. że są jeszcze inne opcje niż siedzenie w książkach?? Można robić 1000 innych rzeczy, które są ciekawsze od życia w związku. Dodam, że to może też zależeć od tego gdzie się mieszka. Ja nie wiem czemu tak jest, że Polsce taka osoba jest podejrzana, za granicą nikt się nie doszukuje w kimś takim odchyłów.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez Grin

toć sama napisałaś, że nie miała powodzenia w liceum jakiś powód tego, że siedziała całymi dniami nad książkami musiał być. są ludzie ambitni i dobrze się uczący, a jednak mają chęć i czas na spotkania z przyjaciółmi, na randki i inne wyjścia. jak ktoś żyje tylko książkami, no to wiesz. a no i skoro nikt się nią nie zainteresował, to chyba nie była aż tak warta zainteresowania? no chyba, że to ona była tak wybredna właśnie.

.

Grin:
Cofnęłam się do moich poprzednich postów w tym temacie. Mówienie czy ktoś jest wart zainteresowania czy nie zaczęło się od ciebie.

[limonka1983]

Napisane przez Merys

Do tego brak seksu przez 28 lat moze powodowac uzaleznienie od masturbacji...

W którym miejscu zostało napisane, że facet nie ma doświadczeń seksualnych?

[Rajni]

Napisane przez Merys

Do tego brak seksu przez 28 lat moze powodowac uzaleznienie od masturbacji...

Autorka nigdzie nie napisała, że chłopak jest prawiczkiem. Nie brałabym tego za taką oczywistość, bo ludzie uprawiają seks nie tylko w związkach.

[platekrozy]

Napisane przez niebieskie_oczko

dla mnie to nie jest normalne.
i osobiście nie związałabym się z kolesiem, który ma tyle lat na karku i żadnego poważniejszego związku. i tu nie chodzi tylko o jego osobę, ale i o moją - ja nie lubię być pierwszą dziewczyną. mam wtedy wrażenie, że koleś stara się za bardzo, angażuje się za bardzo, stawia mnie na jakimś piedestale czy coś w ten deseń - przynajmniej takie mam doświadczenia.

To prawda.Do tego wiele rzeczy trzeba takiego faceta ''uczyć'',bo czasem nie wie jak wygląda związek.

[201803080934]

Napisane przez Marbella85

to teraz ja jak krowie na rowie: wiesz. że są jeszcze inne opcje niż siedzenie w książkach?? Można robić 1000 innych rzeczy, które są ciekawsze od życia w związku. Dodam, że to może też zależeć od tego gdzie się mieszka. Ja nie wiem czemu tak jest, że Polsce taka osoba jest podejrzana, za granicą nikt się nie doszukuje w kimś takim odchyłów.

super, że można robić 1000 innych rzeczy, ale ja się wypowiedziałam O TEJ KONKRETNEJ. podałaś przykład znajomej i o tej konkretnej znajomej pisałam, o znajomej, która całe młode życie przesiedziała przy książkach i miała och tyle innych spraw na głowie, nauka, zajęcia pozalekcyjne, potem magisterka, szukanie pracy, znalezienie pracy, doglądanie interesu, etc, etc. TAKIEJ OSOBY BYM NIE CHCIAŁA, bo inne wartości w życiu cenię i ktoś taki jest nie dla mnie.

Grin:
Cofnęłam się do moich poprzednich postów w tym temacie. Mówienie czy ktoś jest wart zainteresowania czy nie zaczęło się od ciebie.

o, kolejna która nie dość, że nie umie czytać ze zrozumieniem, to jeszcze nie wie sama co pisała
post nr 48, twój, https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...7&postcount=48

powalająca argumentacja, Ty najwyraźniej wiesz lepiej jak dziewczyna wygląda i czy jest warta zainteresowania, widać wypowiedziała się miss universe

[yousuck]

Ja w osobie, która młodość przeznaczyła na rozwój intelektualny, a rozwijanie życia uczuciowego zostawiła na później, nie widzę nic złego. Serio, to, że facet pisze sobie z jakimiś dziewczynami poznanymi przez internet nie czyni go jeszcze desperatem. Może zarejestrował się na jakimś portalu z czystej ciekawości. Możliwe też, że swym brakiem doświadczeń od dłuższego czasu już odstrasza od siebie wszelkie kandydatki, które nie chcą dać mu szansy .

[Merys]

Rozumiem, ze autorka tego nie napisala, ale jak ktos nie byl nigdy w stalym zwiazku to myslicie, ze chodzi sobie co tydzien na impreze sie bzykac? Nie wierze w to i tyle...

[Rajni]

Napisane przez Merys

Rozumiem, ze autorka tego nie napisala, ale jak ktos nie byl nigdy w stalym zwiazku to myslicie, ze chodzi sobie co tydzien na impreze sie bzykac? Nie wierze w to i tyle...

Nikt nie napisał, że co weekend na imprezie wyrywa nową dziewczynę i zaprasza ją do łóżka, ale nigdzie nie jest też napisane, że jest prawiczkiem.

Nikt nie wie jak jest oprócz tego, że nie był nigdy w związku. Reszta to tylko dywagacje. Najprościej będzie pogadać z chłopakiem, poznać go lepiej i wtedy autorka będzie mogła zdecydować czy dać mu szanse czy nie.

[201803080934]

Napisane przez Rajni

Nikt nie napisał, że co weekend na imprezie wyrywa nową dziewczynę i zaprasza ją do łóżka, ale nigdzie nie jest też napisane, że jest prawiczkiem.

Nikt nie wie jak jest oprócz tego, że nie był nigdy w związku. Reszta to tylko dywagacje. Najprościej będzie pogadać z chłopakiem, poznać go lepiej i wtedy autorka będzie mogła zdecydować czy dać mu szanse czy nie.

jeśli nigdy nie był w związku, a ma większe niż jednorazowe doświadczenie, to też stawia go w niezbyt dobrym świetle

[Kolor Bzu]

Wszystko zależny od tego jaką kto ma definicję 'związku'

Miałam w życiu paru facetów z którymi się spotykałam (tak nawet po parę miesięcy) ale w zyciu bym nie powiedziała, że to były związki- raczej takie sobie randkowanie. Nie wiemy jak sytuacja naprawdę wygląda w przypadku tego chłopaka.

[smutna23]

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi Wczoraj ponownie rozmawiałam z tym kolesiem na "ten" temat. Powiedział, że był sam, bo nie miał gdzie kogoś poznać, bo przecież w naszym smutnym mieście nic się nie dzieje (bez przesady!) Jego dzień wygląda tak samo codzienne - praca, po pracy robienie zdjęć i do domu. Powiedział, że nigdzie nie wychodzi. Zapytałam czy spotkał się kiedyś z jakąś dziewczyną. Odpowiedział, że tak, ale to nie było to. Z jedną dziewczyną spotkał się max 2 razy i to było tyle. Aha, poza tym jest prawiczkiem.

Wiecie co? Może jestem okropna i w ogóle, ale nie spotkam się z nim. Mam złe przeczucia Odpuszczę sobie...

[201803290936]

Medal ma dwie strony. Dla jednym brak związków na koncie w tym wieku = nie brał się za byle co, to dobrze o nim świadczy etc. Ale patrząc z drugiej strony można uznać: facet jest zbyt wybredny, nie umiał się zaangażować w żadną znajomość, może nie wie czego chce w życiu? Tak, czy inaczej poznać i samej ocenić nie zaszkodzi, autorko wątku. Generalnie przyznam, że dla mnie jest to nieco dziwne i faceci w tym wieku, którzy nie mają za sobą żadnych związków (a znam takich) są nieco zdziwaczali (w sensie: nie potrafią się angażować w znajomość plus mają nikłe doświadczenie w sprawach męsko-damskich). Oczywiście biorąc pod uwagę, że on naprawdę nigdy nie był w związku, bo twierdzić to sobie można różne rzeczy, a może się okazać, że miał 20 dziewcząt, ale na krótko.

[Chatul]

Napisane przez smutna23

Witajcie Od kilku dni rozmawiam na gg z chłopakiem poznanym na necie. Wczoraj zapytałam od jak dawna jest sam. Odpowiedział, że całe życie Stwierdził, że nie trafił na nikogo godnego uwagi i nie każdy musi być w związku, żeby być szczęśliwy.

Myślicie, że to jest normalne?? Miałam się z nim spotkać, ale przeraziło mnie jego wyznanie. Facet koło 30tki nigdy z nikim nie był?

Moim zdaniem to normalne, acz niecodzienne.
Może świadczyć o tym, że facet miał pecha i nie była nim zainteresowana żadna kobieta, którą on się interesował (wbrew pozorom to nie takie rzadkie, nawet jak facet jest atrakcyjny), a może świadczyć o tym, że facet ma problem z wchodzeniem w związki, boi się stabilizacji itd. Na dwoje babka wróżyła.
Także warto po prostu przyjrzeć się facetowi Ale nie ma co skreślać go na starcie "bo żadnej wcześniej nie miał". Chyba, że dla kogoś to problem sam w sobie. Jeżeli nie - warto sprawdzić jaki facet jest

[ciri15]

Jednym sposobem, żebyś przekonała się czy jest normalny jest spotkanie się z nim.
Może po prostu nie chciał tworzyć związku z byle kim, z tego że z Tobą rozmawia wnioskuję, że pociągają go kobiety, tylko jest nadal "szukającym". Może interesował się zawsze takimi, które go nie chciały no i ... nie wychodziło.

[201803290936]

Napisane przez ciri15

Jednym sposobem, żebyś przekonała się czy jest normalny jest spotkanie się z nim.
Może po prostu nie chciał tworzyć związku z byle kim, z tego że z Tobą rozmawia wnioskuję, że pociągają go kobiety, tylko jest nadal "szukającym". Może interesował się zawsze takimi, które go nie chciały no i ... nie wychodziło.

Oby tylko nie okazał się nieustannie szukającym - takim, co to nawet jak spotyka fajną, to myśli "może jeszcze lepsza się trafi, następna, nie ma się co zatrzymywać przy tej".

[ciri15]

Napisane przez Doris1981

Oby tylko nie okazał się nieustannie szukającym - takim, co to nawet jak spotyka fajną, to myśli "może jeszcze lepsza się trafi, następna, nie ma się co zatrzymywać przy tej".

No wiesz, raczej na pierwszym spotkaniu nikt nie powinien się angażować uczuciowo. A jeśli chłopak ma jakiś odpychający.... hmm... defekt, to powinna już na pierwszym spotkaniu zauważyć.

[Mahdab]

Napisane przez Doris1981

Oby tylko nie okazał się nieustannie szukającym - takim, co to nawet jak spotyka fajną, to myśli "może jeszcze lepsza się trafi, następna, nie ma się co zatrzymywać przy tej".

Myślę, że jest większe prawdopodobieństwo, że jest mało atrakcyjny.

[Marbella85]

Napisane przez FHG

Dziękuję że przeczytałem ten temat.

Teraz wiem że raczej nie można robić takich wyznań i powinno to zostać tajemnicą.

Lepiej nie, duże prawdopodobieństwo, że trafisz na osobę tak ograniczoną, która Twoją inność, która jest całkowicie normalna uzna za coś nie do przeskoczenia.

[SpontanKR]

Napisane przez paraqua

sie usmialam))))naprawde!!! !
kazdy ma jakies przyzwyczajenia. facet nie ma 40lat wiec bez przesady.

w wymagania nie wierze!! bo za tym kryje sie raczej to, ze osoba boi sie wejsc w bliski kontakt z innymi. o wygorowanych wymaganiach to mozna mowic w przypadku super przystojnego faceta przebierajacego w panienkach.
stworzenie zwiazku nie jest trudne chyba tylko dla 15latkow

przyczyny tego stanu moze byc kilka:
1. facet do tej pory byl zajety kumplami, nagle kumple znikneli bo zajeli sie swoimi dziewczynami, zonami itp. wiec facet zrozumial, ze mu czegos brakuje wiec dopiero teraz zaczal szukac
2. obracal sie w meskim towarzystwie, nie mial okazji do spotykania kobiet, wolnych kobiet
3. jest gejem - ale to chyba odpada bo szukalby raczej chlopaka
4. moze jest wstydliwy co do kobiet i zaczal to teraz przezwyciezac
5. zadna go nie chciala - co jest najbardziej prawdopodobne
6. a o tym czy jest to wina charakteru to bedzie sie mozna przekonac jezeli wejdzie w jakis zwiazek

wg Ciebie trzeba byc nie widomo jakim przystojniakiem żeby przebierac w panienkach??? te panienki sa chyba puste i leca na sam wyglad a poznij placza na takich forach jak tu ze je facet zostawil i porzuciał jak ochłapa ja mam kumpli ktorzy wcale przystojni nie sa a laski wyrywaja co parwda nie jakies pieknosci ale zawsze cos:P
Ale rozumiem inne kobiety ktore uwarzaja ze 30 latek który nigdy nie ma dziewczyny jest co najmniej dziwny
Powiem wam ze faceci tez lubia zawyzac liczbe partnerek wiecie dlaczego? Bo wy macie skojarzenia ze im wiecej lasek bedzie miał ten ktos tym bd lepszy(przystojniejszy) ale zarazem najdzie was refleksja ze takiego trudniej zatrzymac przy sobie ktora sie ze mnie nie zdgodzi???

[MissChievousTess]

Może normalne ale byłabym ostrożna.
Możliwe, że nie miał czasu na związki- nauka, hobby (może jakiś sport?), praca.
Znam różne przypadki- i normalnych i odchyły (typu szukam niepokalanej seksbomby itp.)

[leniwca]

Ja bym nie chciała być z facetem, który tuż przed 30stką nie miał jeszcze żadnych doświadczeń związkowych.

Napisane przez SpontanKR

Bo wy macie skojarzenia ze im wiecej lasek bedzie miał ten ktos tym bd lepszy(przystojniejszy) ale zarazem najdzie was refleksja ze takiego trudniej zatrzymac przy sobie ktora sie ze mnie nie zdgodzi???

Ja się nie zgodzę.
Od kiedy atrakcyjność fizyczną faceta ocenia się po tym, ile panienek zaliczył Mój jest dla mnie przystojny, a nie miał przede mną kobiety (w łóżku). I wcale się nad tym nie zastanawiałam spotykając się w nim i potem czując już coś do niego.

[MissChievousTess]

Napisane przez SpontanKR

wg Ciebie trzeba byc nie widomo jakim przystojniakiem żeby przebierac w panienkach??? te panienki sa chyba puste i leca na sam wyglad a poznij placza na takich forach jak tu ze je facet zostawil i porzuciał jak ochłapa ja mam kumpli ktorzy wcale przystojni nie sa a laski wyrywaja co parwda nie jakies pieknosci ale zawsze cos:P
Ale rozumiem inne kobiety ktore uwarzaja ze 30 latek który nigdy nie ma dziewczyny jest co najmniej dziwny
Powiem wam ze faceci tez lubia zawyzac liczbe partnerek wiecie dlaczego? Bo wy macie skojarzenia ze im wiecej lasek bedzie miał ten ktos tym bd lepszy(przystojniejszy) ale zarazem najdzie was refleksja ze takiego trudniej zatrzymac przy sobie ktora sie ze mnie nie zdgodzi???

Ja się nie zgodzę.
Dla mnie liczba byłych partnerów/partnerek o niczym nie świadczy.
No może o ryzyku zakażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Ja miałam za sobą różne związki, mój obecny partner żadnego i ani on nie patrzy na mnie przez pryzmat poprzednich partnerów ani ja na niego przez pryzmat tego, że byłam i jestem jego jedyną partnerką.
A facet jest dla mnie atrakcyjny jeśli jest dla mnie atrakcyjny- fizycznie, intelektualnie itd. A jego byłe/byli w sumie guzik mnie obchodzą.

[Millygirl]

Olać faceta tylko dlatego ze ma 28 lat, nie miał dziewczyny i jest prawiczkiem - dla mnie takie zachowanie jest żałosne.
Sorry, nie każdy facet odkąd zauważa że mu staje pier**li na prawo i lewo.
jak mężczyzna pochwali się, że miał x lasek to niby dobrze o nim świadczy? To chyba bardziej podejrzane, że zaliczył tyle a z żadną nie jest, niż taki który nie jest z nikim i nie był bo nie trafił na tą odpowiednią. Bez jaj ,kobieta jak "nie daje" to się szanuje i wszyscy ja maja też szanować a facet jak "nie daje" to na pewno ma jakiś feler i jest podejrzany?

Jakbym mi taki facet w takim wieku powiedział że z nikim nie był, i zacząłby się spotykac ze mna, to czułabym się wyjątkowa

[leniwca]

Napisane przez Millygirl

Sorry, nie każdy facet odkąd zauważa że mu staje pier**li na prawo i lewo.
jak mężczyzna pochwali się, że miał x lasek to niby dobrze o nim świadczy? To chyba bardziej podejrzane, że zaliczył tyle a z żadną nie jest, niż taki który nie jest z nikim i nie był bo nie trafił na tą odpowiednią. Bez jaj ,kobieta jak "nie daje" to się szanuje i wszyscy ja maja też szanować a facet jak "nie daje" to na pewno ma jakiś feler i jest podejrzany?

No tak, z jednej skrajności w drugą. Albo cnotliwy, czekający na tę jedyną, albo dupczący wszystko, co przed nim na drzewo nie ucieknie.
To dopiero ograniczone myślenie.

[Mileva_]

O rany, przeraziły mnie niektóre opinie To jeśli do 28 roku życia się nie wejdzie w żaden związek, to od razu jest się nieciekawym kujonem, który nie miał powodzenia w liceum Zwłaszcza Grin pojechała po opisywanej przez kogoś dziewczynie jak po Untermenschu

Różnie się ludziom życie układa, mam koleżankę która pierwszy raz pocałowała się z facetem w wieku 22 lat - są szczęśliwą parą i absolutnie nic nie ma w niej nienormalnego Nie każdy ma szczęście i nie każdy chce związku, i tyle...

[chwast]

Napisane przez leniwca

No tak, z jednej skrajności w drugą. Albo cnotliwy, czekający na tę jedyną, albo dupczący wszystko, co przed nim na drzewo nie ucieknie.
To dopiero ograniczone myślenie.

No dokładnie. Generalnie jeśli ktoś jest fajnym człowiekiem to nie interesuje mnie ile miał partnerów. Jak ktoś się takim kryterium kieruje to mnie dopiero bawi.

Sent from my SK17i using Tapatalk

[madzia0007]

Nienormalne to moze nie jest ale na pewno podejrzane. Istnieje prawdopodobienstwo ze:

1) zraza do siebie kobiety i zadna nie chciala wejsc z nim w zwiazek
2) ma za wysokie wymagania, niewspolmierne do wlasnej osoby
3) jest bardzo niesmialy

Zeby nie bylo - oczywiscie ze moze byc tak ze np nie mial czasu na dziewczyny albo obraca sie w kregu nieciekawych kobiet i woli byc sam niz z byle kim. Jednak fakt ze przez 28 lat nie spotkal ani jednej interesujacej go dziewczyny lub nie potrzebowal bliskosci i ciepla kobiety jest co najmniej zastanawiajacy.