Ile kosztowały Wasze pierścionki zaręczynowe? :-)

[śliweńka]

Zdecydowanie drugi podoba mnie się bardziej.

Ale jak to Marta napisała z brylantem ładniej komponowałby się do obrączki.

[freshona]

A ja myślałam że z obrączką najlepiej komponuje się mąż

[marta45]

Napisane przez freshona

A ja myślę, że tu nie chodzi o "skąpi" czy "nie skąpi", tylko czy pierścionek jest po prostu ładny. Wiecie już, że ja pierścionków wcale nie noszę, ale gdybym miała powiedzieć, który mi się podoba, to zdecydowanie drugi
Pierwszy kosztuje ok. 3000 a drugi ... coś około 240.
Choć oba są z brylantami.

Nie ma to jak znalezc najbardziej tandetny pierscionek zeby potwierdzic swa niesluszna teze.

Ja mialam na mysli takie pierscionki - one sa robione w wersji taniej i drogiej. Roznica w cenie wynosi jakies 5-6 tysiecy. I co, gdybyscie mialy mozliwosc wyboru - cyrkonia czy diament - wolalybyscie miec ten tani zamiast drogiego???? Nie sadze......

[emememsik]

Napisane przez marta45

nie, ja twierdze ze jak chlopak juz na poczatku zycia razem skapi na pierscionek to to dobrze temu zwiazkowi nie wrozy

Dla każdego "skąpi" oznacza coś innego. Dla niektórych kupienie pierścionka nawet za 200 zł wiąże się z wyrzeczeniami, oszczędnościami i zbieraniem pieniędzy. Nie pomyślałaś o tym?

[marta45]

Napisane przez emememsik

Dla każdego "skąpi" oznacza coś innego. Dla niektórych kupienie pierścionka nawet za 200 zł wiąże się z wyrzeczeniami, oszczędnościami i zbieraniem pieniędzy. Nie pomyślałaś o tym?

Dlatego juz wczesniej napisalam ze gdyby nas nie bylo stac to bysmy poczekali z zareczynami az bedziemy mieli pieniadze (z tego co czytam na tym forum wiele dziewczyn ma po 18-19 lat kiedy sie zareczaja a ze slubem i tak chca kilka lat czekac). Wolalabym poczekac na pierscionek 2 lata dluzej ale miec prawdziwy a nie jakas tania podrobe (pisze o pierscionkach z cyrkonia a nie o malych z diamentem ktore mozna za kilkaset zl kupic). Zreszta skoro sie nie ma 1000 zl na pierscionek to jak wyprawic wesele za 20-30 tysiecy?

[śliweńka]

Napisane przez freshona

A ja myślałam że z obrączką najlepiej komponuje się mąż

Też tak myslałam do dzisiaj dopóki nie oświeciła mnie Marta

Napisane przez marta45

Dlatego juz wczesniej napisalam ze gdyby nas nie bylo stac to bysmy poczekali z zareczynami az bedziemy mieli pieniadze (z tego co czytam na tym forum wiele dziewczyn ma po 18-19 lat kiedy sie zareczaja a ze slubem i tak chca kilka lat czekac). Wolalabym poczekac na pierscionek 2 lata dluzej ale miec prawdziwy a nie jakas tania podrobe (pisze o pierscionkach z cyrkonia a nie o malych z diamentem ktore mozna za kilkaset zl kupic). Zreszta skoro sie nie ma 1000 zl na pierscionek to jak wyprawic wesele za 20-30 tysiecy?

Wesele można mieć małe i wydać 10 tysięcy niektórzy wolą małe. A ja mam 22 lata do Twojej wiadomości.

[Majka789]

Napisane przez atka83

No cóż ja jestem po zaręczynach,a raczej byłam bo już nie aktualne,bo się rozstaliśmy.I jedno napisze,mój pierścionek był z cyrkoniami,a więc był gó.... warty tak jak jego miłość do mnie.
Cyrkoniom mówie niestety.....

Och, nieeee.a ktoz to bluzgal mnie i krzyczal, ze jego pierscionek z tymiz cyrkoniami jest najpiekniejszy??????

Dla przypomnienia wklejam moj zareczynowy .

Atka--mozesz mi zaczac znowu zazdroscic

[śliweńka]

Napisane przez emememsik

Dla każdego "skąpi" oznacza coś innego. Dla niektórych kupienie pierścionka nawet za 200 zł wiąże się z wyrzeczeniami, oszczędnościami i zbieraniem pieniędzy. Nie pomyślałaś o tym?

Zgadzam się w 100%.

[DiBi]

tak czytam ten topic i mnie zatyka powoli..
widze ze bardzo wazne jest dla niektorych ILE kosztowal pierscionek. czy to wazne? chyba najwazniejsze jest czy ON cie kocha czy nie.
ja dostalam pierscionak za 500 euro (ostatnio przypadkowo znalazlam rachunek). i szczerze powiedziawszy to bylam zla na Darka ze tyle wydal. pol roku zylam w przekonaniu ze mam fajny pierscionek, na ktory nie wydal majatku.. a tu jednak.. milo- nie powiem, ale wolalabym ta kase na cos innego przeznaczyc- na wieksze wesele np.
jeszcze rok temu bylismy totalnie bez pieniedzy i dostalam wtedy plastkiowy pierscionek zareczynowy z kiosku za 50 groszy i powiem szczerze ze do dzis go mam przy lozku. jest dla mnie super wspomnieniem..

[kaledonia]

Nie znam mężatki,która miałaby pierścionek zaręczynowy za kilka tysięcy zł!!!
Z tego co wiem mój brat kupił nie droższy niż 500zł,bo taki się podobał jego narzeczonej.To był dla niego bardzo duży wydatek.

Dlatego juz wczesniej napisalam ze gdyby nas nie bylo stac to bysmy poczekali z zareczynami az bedziemy mieli pieniadze

Nooo pewnie.Jakby wszyscy czekali z zaręczynami aż będą mieć pieniądze to byłyby pustki w kościołach.
Większość młodych małżeństw kasy nie ma,ale to raczej nic dziwnego.

[śliweńka]

Napisane przez kaledonia

Nie znam mężatki,która miałaby pierścionek zaręczynowy za kilka tysięcy zł!!!
Z tego co wiem mój brat kupił nie droższy niż 500zł,bo taki się podobał jego narzeczonej.To był dla niego bardzo duży wydatek.

Nooo pewnie.Jakby wszyscy czekali z zaręczynami aż będą mieć pieniądze to byłyby pustki w kościołach.
Większość młodych małżeństw kasy nie ma,ale to raczej nic dziwnego.

To ile by wtedy mijało od zaręczyn jesli musieli by jeszcze na wesele zbierać.Moja bratowa wybrała sobie pierścionek za 150zł bo taki jej sie podobał a nie że był tani.

[scorpionec]

Napisane przez marta45
nie, ja twierdze ze jak chlopak juz na poczatku zycia razem skapi na pierscionek to to dobrze temu zwiazkowi nie wrozy



Sorry Marta45 ale ty jesteś po prostu głupia... albo snobka...


Jak ktoś ma takie podejście do małżeństwa czy związku.. to mu nawet pierscionek za 50 tyś funtów nie pomoże.

Moja babcia o takich jak ty mówi " wyżej sra niż dupę ma.."

Sorry za słownictwo itp ale twoje argumenty zabijają....

[marta45]

Napisane przez kaledonia

Nie znam mężatki,która miałaby pierścionek zaręczynowy za kilka tysięcy zł!!!
Z tego co wiem mój brat kupił nie droższy niż 500zł,bo taki się podobał jego narzeczonej.To był dla niego bardzo duży wydatek.

Nooo pewnie.Jakby wszyscy czekali z zaręczynami aż będą mieć pieniądze to byłyby pustki w kościołach.
Większość młodych małżeństw kasy nie ma,ale to raczej nic dziwnego.

Musze powiedziec ze to smutne.... ja znam wiele mezatek w Polsce ktore maja pierscionki za 2-3 tysiace, do tego jedna szczesciare ktora dostala pierscionek wlasnego projektu meza za 10.000 zl. Nie znam natomiast ANI JEDNEJ ktora by miala cos taniego z cyrkonia. Ale chyba zalezy skad sie pochodzi i w jakim towarzystwie obraca...

Ja nie mowie o studentach czy nastolatkach ktorzy za kieszonkowe kupuja pierscionek bo sie chca poczuc dorosli. Ja mowie o powaznych, pracujacych i robiacych kariery ludziach w wieku 27-29 lat ktorzy zapracowali na to co maja. No ale z waszych wypowiedzi widac ze niestety tutaj na forum wypowiadaja sie wlasnie nastolatki i studentki ktore o pierscionku za kilka tysiecy moga sobie pomarzyc. Moze kiedys dorosniecie, zmienicie podejscie i nie bedziecie atakowac ludzi za to ze maja cos na co was nie stac....

[marta45]

Napisane przez scorpionec

Napisane przez marta45
nie, ja twierdze ze jak chlopak juz na poczatku zycia razem skapi na pierscionek to to dobrze temu zwiazkowi nie wrozy



Sorry Marta45 ale ty jesteś po prostu głupia... albo snobka...


Jak ktoś ma takie podejście do małżeństwa czy związku.. to mu nawet pierscionek za 50 tyś funtów nie pomoże.

Moja babcia o takich jak ty mówi " wyżej sra niż dupę ma.."

Sorry za słownictwo itp ale twoje argumenty zabijają....

Przepraszam bardzo ale ja sobie nie zycze takiego slownictwa skierowanego w moja strone. Ja nikogo od glupich nie wyzywam. Snobka moze i jestem co z tego? Czy jestem gorsza bo nosze firmowe ciuchy i dfroga bizuterie??? Zapracowalam na to i nie musze sie takim zalosnym biedakom jak ty tlumaczyc.

A co do wypowiedzi babci... jak sie ma taka rodzine to nie ma co sie dziwic ze takie slownictwo i wypowiedzi sie pokazuja.... no coz ale jak nie ma kto nauczyc manier za mlodu.....

[margitta]

rany boskie jak czytam ten wątek to mi się słabo robi...


marta45, przestań wreszcie się tu wychwalać ile to nie masz kasy bo to po prostu jest żenujące! W głowie mi się nie mieści jak można tak wogóle wypisywać, kim trzeba być

Nie rozumiesz to trudno, ale bardzo ci współczuje systemu wartości




Widzisz Sovilo, ty chciałaś dobrze z tym tematem, ale widziasz jak niektórzy go rozumieją. Tak, właśnie ta druga strona, z którą tak walczysz w tym wątku

[asiuk]

Napisane przez marta45

Musze powiedziec ze to smutne.... ja znam wiele mezatek w Polsce ktore maja pierscionki za 2-3 tysiace, do tego jedna szczesciare ktora dostala pierscionek wlasnego projektu meza za 10.000 zl. Nie znam natomiast ANI JEDNEJ ktora by miala cos taniego z cyrkonia. Ale chyba zalezy skad sie pochodzi i w jakim towarzystwie obraca...

Ja nie mowie o studentach czy nastolatkach ktorzy za kieszonkowe kupuja pierscionek bo sie chca poczuc dorosli. Ja mowie o powaznych, pracujacych i robiacych kariery ludziach w wieku 27-29 lat ktorzy zapracowali na to co maja. No ale z waszych wypowiedzi widac ze niestety tutaj na forum wypowiadaja sie wlasnie nastolatki i studentki ktore o pierscionku za kilka tysiecy moga sobie pomarzyc. Moze kiedys dorosniecie, zmienicie podejscie i nie bedziecie atakowac ludzi za to ze maja cos na co was nie stac....

Olałam większość Twoich wypowiedzi.
Ale Twoja bezczelność mnie rozbroiła.

Dobrze, że chociaż większość osób na forum ma dobrze poukładane w głowie.
No własnie: zalezy w jakim towarzystwie się obraca (jeszcze z wielokropkiem na końcu). Ja obracam się w towarzystwie osób baaaardzo inteligentnych - życiowo i ogólnie, z uwagi na wiedzę. Na moje szczęście!!! Coraz bardziej to doceniam... Pewnie napiszesz, że wśród studentów, którzy jeszcze nie dorośli. No cóż, mój TŻ ma 27 lat i raczej jego towarzystwo studenckie już nie jest.

[scorpionec]

A jednak... Nie oczekuj szacunku od innych skoro sama nikogo nie szaujesz...
Dla cie bie wszystkie dziewczyny które miał "tanie" pierścionki to wieśniary i biedaczki..,że o ich mężach czy narzeczonych nie wspomnę...

Oczywiście liczysz się tylko ty i twoje środowisko.. okej

Ja jestem mężatką już trzeci rok, mam cudny pierścionek i nie sprawdzałam jakie to są kamienie( a może to diamenty? g mnie to obchodzi) ani ile kosztował - do głowy mi to nie przyszło... (czytając ten wątek zdziwiłam się że można się tym zajmować....)

Liczy się to, że ja i mój mąż kochamy się jak szaleni...

Moje przyjaciółki sorry, ale gratulując sobie zaręczyn nie wymieniałyśmy się metkami od pierścionków tylko własnym szczęściem.... nie interesuje mnie to jakie kamyczki(i te mniejsze i większe mają w swych pierścionkach) bo nie to jest ważne. Nie oceniam ich i ich związków przez pryzmat ceny.. Mają z a 5 tyś może, a może za 200 zł co to ma za znaczenie????

A ty zanim powiedziałaś tak swojemu tżtowi kazałaś sobie przedstawić rachunek ze sklepu???
Co do manier to od wielu żałosnych biedaków mogłabyś sie wiele nauczyć....

żal mi ciebie baaaaaaaardzo a jeszcze bardziej twego tż

[marta45]

Napisane przez scorpionec

A jednak... Nie oczekuj szacunku od innych skoro sama nikogo nie szaujesz...
Dla cie bie wszystkie dziewczyny które miał "tanie" pierścionki to wieśniary i biedaczki..,że o ich mężach czy narzeczonych nie wspomnę...

Oczywiście liczysz się tylko ty i twoje środowisko.. okej

Ja jestem mężatką już trzeci rok, mam cudny pierścionek i nie sprawdzałam jakie to są kamienie( a może to diamenty? g mnie to obchodzi) ani ile kosztował - do głowy mi to nie przyszło... (czytając ten wątek zdziwiłam się że można się tym zajmować....)

Liczy się to, że ja i mój mąż kochamy się jak szaleni...

Moje przyjaciółki sorry, ale gratulując sobie zaręczyn nie wymieniałyśmy się metkami od pierścionków tylko własnym szczęściem.... nie interesuje mnie to jakie kamyczki(i te mniejsze i większe mają w swych pierścionkach) bo nie to jest ważne. Nie oceniam ich i ich związków przez pryzmat ceny.. Mają z a 5 tyś może, a może za 200 zł co to ma za znaczenie????

A ty zanim powiedziałaś tak swojemu tżtowi kazałaś sobie przedstawić rachunek ze sklepu???
Co do manier to od wielu żałosnych biedaków mogłabyś sie wiele nauczyć....

żal mi ciebie baaaaaaaardzo a jeszcze bardziej twego tż

No coz poziom niektorych obecnych na tym forum pozostawia WIELE DO ZYCZENIA. Tym bardziej jestem szczesliwa ze wyjechalam z tego chorego kraju w ktorym OBRAZA sie kogos tylko dlatego ZE COS W ZYCIU MA I MU SIE LEPIEJ POWODZI OD INNYCH. Mieszkajce nadal w tych ciemnogrodach i cieszcie sie swymi tandetnymi pierscionkami. Ja nigdy nikogo nie pytalam o cene, to po prostu widac na pierwszy rzut oka ze cos kosztuje wiecej niz 100 zl...

Ale w takim ciemnogrodzie jakim jest Polska (a moze tylko te czesci Polski z ktorych obrazajace mnie na tym forum pochodza) widocznie bycie biednym i nieszczesliwym jest powodem do dumy a wszystkim ktorzy sa szczesliwi i bogaci trzeba dokopac....

Zegnam i mam nadzieje ze nigdy w zyciu nie przyjdzie mi spotkac ludzi tak plytkich i zawistnych jak wy. No ale ja na zabitych deskami polskich wioskach pelnych zdesperowanych panien ktore za 10 zl zgodza sie wyjsc za maz zeby sie tylko wyrwac do wielkiego swiata (oj biedna ta Warszawa, ile wiochy moze pomiescic) nie bywam.

Ja i inne kobiety kochane i DOCENIANE przez mezow (ja tez jestem szczesliwa mezatka, tak sie sklada) smieja sie z takich jak WY szczesliwych ze ktos je zechcial.....

[atka83]

Eh Majko789,bardzo byś chciała bym Ci zazdrościła,twoje niedoczekanie,bo twoj pierścionek wogóle nie podoba mi się,uświadom to sobie mam inny gust niż ty... Zresztą moge sobie sama kupić pierścionek,piękniejszy niż twój,nie prosząc faceta o kupno pierścionka

[Majka789]

Napisane przez atka83

Eh Majko789,bardzo byś chciała bym Ci zazdrościła,twoje niedoczekanie,bo twoj pierścionek wogóle nie podoba mi się,uświadom to sobie mam inny gust niż ty... Zresztą moge sobie sama kupić pierścionek,piękniejszy niż twój,nie prosząc fagasa o kupno pierścionka

"Fagasa"--i to w dodatku kryminaliste, mialas ty, bidulo. Zeby kogos o cos prosic, trzeba go wpierw miec, sierotko.Ale tobie to nie grozi, poniewaz nie chcial cie nawet kryminalista, ktorego poznalas z ogloszenia w tanim brukowcu... (Nota bene o pierscionek prosilas --a raczej dreczylas go miesiacami-- rowniez ty . Normalne dziewczyny o pierscionek zareczynowy nie musza "prosic").

A tak zupelnie na marginesie--zeby sobie kupic taki pierscionek, musialabys ciulac do konca zycia, bezrobotna nieudacznico .

[wenedka]

Napisane przez Majka789

"Fagasa"--i to w dodatku kryminaliste, mialas ty, bidulo. Zeby kogos o cos prosic, trzeba go wpierw miec, sierotko.Ale tobie to nie grozi, poniewaz nie chcial cie nawet kryminalista, ktorego poznalas z ogloszenia w tanim brukowcu... (Nota bene o pierscionek prosilas --a raczej dreczylas go miesiacami-- rowniez ty . Normalne dziewczyny o pierscionek zareczynowy nie musza "prosic").

A tak zupelnie na marginesie--zeby sobie kupic taki pierscionek, musialabys ciulac do konca zycia, bezrobotna nieudacznico .

Yyyyy, nie czaję w ogóle....
Poziom tej wypowiedzi i opprzednich jest żałosny... a podobno one mówią o człowieku Szkoda słów

[asiuk]

Dyskusja staje się coraz bardziej żenująca.
Zdecydowanie powinno się zamknąć ten wątek.

[wenedka]

Napisane przez asiuk

Dyskusja staje się coraz bardziej żenująca.
Zdecydowanie powinno się zamknąć ten wątek.

Zgadzam się

[atka83]

Napisane przez wenedka

Yyyyy, nie czaję w ogóle....
Poziom tej wypowiedzi i opprzednich jest żałosny... a podobno one mówią o człowieku Szkoda słów

No cóż dziewcze ma chyba jakieś problemy ze sobą???Szuka mnie po forach,żeby dopiec. Zenua....

Ahh majeczko789,o mnie sie nie martw jestem szczęsliwa odkąd skończyła się toksyczna miłość

[Olcia_rom]

Napisane przez marta45

No i sie potwierdza moja teza - im tanszy pierscionek tym gorszy zwiazek. Jak facet nie planuje powaznego zwiazku to daje tani pierscionek - bo moze po rozstaniu dziewczyna go nie zwroci... Jak daje drogi diament to z mysla ze to na zawsze...

No i co sie robi z pierscionkiem z cyrkonia po slubie??? Chyba sie go nie nosi dumnie na palcu razem z obraczka bo to po prostu nie pasuje... A diamenty tak ladnie sie komponuja z obraczkami.

Poza tym sczerze mowiac nie znam ani jednej dziewczyny w Polsce ktora by miala pierscionek zareczynowy z cyrkonia (a wiele moich kolezanek jest zareczonych/po slubie) wiec moze to jest jedna wielka prowokacja, wypisujecie ze macie tanie pierscionki a tak naprawde to nie jest prawda i na palcach blyszcza sie prawdziwe kamienie.

Żal mi ciebie. Mówię to serio, bo zostałaś chyba skrzywdzona przez los, albo przez swoich rodziców, którzy wychowali cie na snoba. Aż mi sie przykro robi jak czytam twoje płytkie wypowiedzi-chocby dlatego że sama mam pierścionek zareczynowy z cyrkonią. Jak pewnie wiekszość dziewczyn na tym forum.

[wenedka]

Napisane przez atka83

No cóż dziewcze ma problemy ze sobą,szuka mnie po forach,żeby dopiec. Zenua....

nie przejmuj się, Atko, niektórzy tak maja po prostu

[Olcia_rom]

[quote=śliweńka;3498474
Wesele można mieć małe i wydać 10 tysięcy niektórzy wolą małe. A ja mam 22 lata do Twojej wiadomości.[/quote]

Ja też ma 22 lata. I zgadzam sie ze sliweńką całkowicie-też będę miała małe wesele, bo nie lubię tzw spendów.

[atka83]

Napisane przez wenedka

nie przejmuj się, Atko, niektórzy tak maja po prostu

Nie ma czym się przejmowac trollem,która ma tak nude życie i interesuje się innymi. Odpowiedzcie sobie same,czy wam by sie chciało szukać po forach,kogoś komu mozna by byłoby dopiec. Nie dosć,że to żałosne to aż smieszne.

[Majka789]

Napisane przez atka83

Nie ma czym się przejmowac trollem,która ma tak nude życie.Jak posiada swojego męza i dziecko,to niech sie zajmie,bo pewnie chodzą zaniedbani.Zal mi ich...ale wątpie czy szczęsliwa osoba wypisywałaby takie rzeczy Tylko jedynie jakaś desperatka

Zalosna jestes--a co do zaniedbania, to ZANIEDBANA jest przede wszystkim twoja ortografia--bo o intelekcie nawet nie wspomne-nie ma o czym .

Tak nawiasem mowiac--i ty mialas toksyczny zwiazek?????? NAPRAWDE????? No popatrz, popatrz tylko. A ktoz to bluzgal ordynarnymi przeklenstwami i chamskimi inwektywami , jak osmielilam sie tylko napomknac, ze jestes nieprawdopodobnie naiwna tkwiac w tym ukladzie i zebrzac na dodatek o pierscionek zareczynowy?

[wenedka]

Napisane przez Majka789

Zalosna jestes--a co do zaniedbania, to ZANIEDBANA jest przede wszystkim twoja ortografia--bo o intelekcie nawet nie wspomne-nie ma o czym .

Tak nawiasem mowiac--i ty mialas toksyczny zwiazek?????? NAPRAWDE????? No popatrz, popatrz tylko. A ktoz to bluzgal ordynarnymi przeklenstwami i chamskimi inwektywami , jak osmielilam sie tylko napomknac, ze jestes nieprawdopodobnie naiwna tkwiac w tym ukladzie i zebrzac na dodatek o pierscionek zareczynowy?

O Twoim? Ortorafia nie mówi wcale o intelekcie. Dajcie spokój dziewczyny, zanim zrobi się naprawde gorąco