Lipcowe Panny Młode - część II

[Dancing_Lady]

Ja jestem po kolejnej przymiarce Panie doszyły ozdobę, której mi brakowało i już wszystko jest w porządku. Skróciły też spódnicę, wszyły ramiączka (na wszelki wypadek ) i miseczki, skróciły welon, dobrałyśmy bolerko. Wszystko już jest wybrane, trzeba tylko coś poprawić z miseczkami. 26 lipca idę na ostatnią przymiarkę, płacę i zabieram suknię do domu Ale jestem happy

Ostatnio chodzę wiecznie zmęczona. Najpierw obwiniałam o to pogodę, dziś zwaliłam winę na siłownię, a teraz jeszcze głowa mnie boli. Mam nadzieję, że nie rozchoruję się znowu

Jutro idę na peeling kawitacyjny.

[kotek6]

za 9 dni wesele a ja jestem chora dzis jeszcze do pracy musiałam przyjść bo tż do siebie z kołaczem jechał a od jutra do wesela troszeczkę wolnego (w stylu jestem pod tele) a wiec myślę że się podrukuję ................a czemu jestem chora przez mamuśkę .... umyłam sobie o 20:00 wczoraj głowę i siedzie luźno (nie używam suszarki bo mam zakaz przez fryzjerkę osłabiana włosów) ....a mamuśka przyleciała że kołacz do jednej ciotki nie jest zawieziony ..myślę ok ale co przecież u ciotki tak zmarzłam ze myślałam że umrę baby nie patrzyły na moje mokre włosy tylko plotkowały (na podwórku stojąc)....wieczorem już miałam 39 gorączki a teraz katar :/ zaraz lecę do apteki po coś mocnego ...

Dancing_Lady fajnie się czyta jak opisujesz co tam jeszcze z sukienką widać że jesteś w niej zakochana ...ja mam jutro odbiór sukni ale będe chciała ją jeszcze przymierzyć .... co do zmęczenia to stres też robi swoje a więc dbajj o siebie ....poza peelingiem polecam ci masaż twarzy super wygładza buzię i nawet moja w natury szarawa i bez wyrazu (taka już moja uroda) po tych kremach fajnie wygląda tak promienieje bo bardzo się odżywi ja idę na to w czwartek przed ślubem


zastanowiłam się nad depilacją ...kosmetyczka namawia mnie na depilację woskiem wąsika (którego nie mam a ona jednak uważa ze przed ślubem to konieczność bo puder się zbiera - może ma rację ale serio nie ma co wyrywać) oraz paszek no i depilacji paszek się boję ....a jak mi się skóra podrażni czy czwartek przed ślubem to nie za krótko ? czy nie będzie tak że coś tam źle pójdzie i będę czerwona na weselu (mam suknię bez ramiączek i pachy będzie widać ) ............czy któraś z was to miała robione?

[Lea_ny]

Napisane przez kotek6

zastanowiłam się nad depilacją ...kosmetyczka namawia mnie na depilację woskiem wąsika (którego nie mam a ona jednak uważa ze przed ślubem to konieczność bo puder się zbiera - może ma rację ale serio nie ma co wyrywać) oraz paszek no i depilacji paszek się boję ....a jak mi się skóra podrażni czy czwartek przed ślubem to nie za krótko ? czy nie będzie tak że coś tam źle pójdzie i będę czerwona na weselu (mam suknię bez ramiączek i pachy będzie widać ) ............czy któraś z was to miała robione?

Co do tych pach, to różnie może być - zależy jak bardzo masz wrażliwą skórę.
Ja pach nigdy woskiem nie traktowałam, ale miesiąc temu po raz pierwszy w życiu byłam na depilacji bikini - właśnie w ramach próby przedślubnej (żeby zobaczyć ile czasu przed ślubem (a właściwie podróżą poślubną) muszę przyjść żeby było ok): zrobiłam ją w poniedziałek, to zaczerwienienie przestało się rzucać w oczy jakoś tak piątek/sobota - no ale ja mam bardzo wrażliwą skórę.
Bez tej próby pewnie bym się nie zdecydowała, bo za pierwszym razem nie wiedziałam czego się spodziewać (ile będzie utrzymywało się zaczerwienienie, ile czasu będę odczuwać ból lub jakiś dyskomfort, czy nie okaże się, że mam zbyt wrażliwą skórę i popękają mi naczynka, itp).

Co do wąsika: a miałaś próbny makijaż? Jeśli tak i nie przeszkadzał Ci ten nadmiar pudru, to ja bym nic tam nie ruszała.

[malinka0525]

Kotek6 na przeziębienie i grypę bardzo skuteczne jest Theraflu extra grip. Ja jak jestem przeziębiona to zawsze to piję i szybko mi przechodzi , a na katar Otrivin (psiknę parę razy do nosa i po katarze )

Dużo zdrówka Ci życzę i mam nadzieję, że do ślubu Ci przejdzie.

Ja mam ostatnio doła . W ten weekend mój TŻ ma kawalerski, a w sprawie mojego panieńskiego moja świadkowa nawet nie zapytała czy coś organizujemy czy nie Ja sama nie chcę jej tego narzucać bo mi jakoś tak głupio. I przykro mi z tego powodu bardzo.

[Ahri]

kotek6

Z tym wąsikiem to pierwsze słyszę , jeszcze jakbym miała to może, ale nie mam. Często robiłam sobie makijaż rano i zmywałam go przed snem (a chodzę spać często po północy), i nie zauważyłam żeby mi się coś zbierało. Może sama tak spróbuj?

Co do pach, będę golić, ale sama i na pewno nie woskiem, tylko kremem. Co do depilacji bikini, sama używałam kremu i jest bardzo fajny (mieszkając w PL używałam od Joanny dla skóry wrażliwej i nie pamiętam czy też pisze tam bikini).

Życzę Ci powrotu do zdrowia baaardzo szybko , mam nadzieję, że szybko będzie już ok.

Ja zaraz spadam do Galerii na zakupy , chociaż powinnam się uczyć, ale zdążę wieczorem jeszcze .

malinka0525

Domyślam się,że może Ci być bardzo przykro . Mi samej też by było. A nie chcecie mieć wieczoru panieńsko-kawalerskiego? My właśnie robimy sobie coś takiego . Jeśli Twoja świadkowa nie chce się podiąć zadania, może sama wyjdź gdzieś? Zrób sobie sama wieczór SPA, zadbaj o siebie, idź do kina ?

[malinka0525]

Napisane przez Ahri

malinka0525

Domyślam się,że może Ci być bardzo przykro . Mi samej też by było. A nie chcecie mieć wieczoru panieńsko-kawalerskiego? My właśnie robimy sobie coś takiego . Jeśli Twoja świadkowa nie chce się podiąć zadania, może sama wyjdź gdzieś? Zrób sobie sama wieczór SPA, zadbaj o siebie, idź do kina ?

Szczerze mówiąc nie braliśmy pod uwagę takich połączonych wieczorów, ale wolałabym jednak osobno. Zawsze z TŻ jesteśmy wszędzie razem, więc teraz chcielibyśmy zrobić coś osobno. A sama sobie wieczoru urządzać nie będę bo po to mam świadkową żeby się na przykład czymś takim zajęła i też pomogła mi w różnych sprawach. A jak do tej pory palcem nie kiwnęła. Nawet jak ją zapraszałam na przymiarkę sukni (bo też nie widziała na żywo jaką suknię wybrałam) to nie przyszła Czasami się zastanawiam czy ja dobrze wybrałam świadka , ale szczerze powiedziawszy zbyt dużego wyboru nie miałam a myślałam, że ona najlepiej sprawdzi się w tej funkcji.
No ale cóż, może zaproszę na sobotę moją przyjaciółkę, która mieszka niedaleko mnie i utopimy razem smutki w kieliszku wódki albo wina bo jakoś nie chcę być sama w ten weekend

[Ahri]

Napisane przez malinka0525

Szczerze mówiąc nie braliśmy pod uwagę takich połączonych wieczorów, ale wolałabym jednak osobno. Zawsze z TŻ jesteśmy wszędzie razem, więc teraz chcielibyśmy zrobić coś osobno. A sama sobie wieczoru urządzać nie będę bo po to mam świadkową żeby się na przykład czymś takim zajęła i też pomogła mi w różnych sprawach. A jak do tej pory palcem nie kiwnęła. Nawet jak ją zapraszałam na przymiarkę sukni (bo też nie widziała na żywo jaką suknię wybrałam) to nie przyszła Czasami się zastanawiam czy ja dobrze wybrałam świadka , ale szczerze powiedziawszy zbyt dużego wyboru nie miałam a myślałam, że ona najlepiej sprawdzi się w tej funkcji.
No ale cóż, może zaproszę na sobotę moją przyjaciółkę, która mieszka niedaleko mnie i utopimy razem smutki w kieliszku wódki albo wina bo jakoś nie chcę być sama w ten weekend

Może spróbuj wyrwać się gdzieś z przyjaciółką na miasto, albo może idźcie do tego SPA razem we dwójkę? Zawsze będzie raźniej, a i może zły humor Ci zniknie. Wiem, że ja jakbym miała siedzieć w domu cały czas, pewnie miałabym jeszcze gorszy nastrój, a tak to zawsze można razem gdzieś wyjść i się pobawić .

Jeśli świadkowa faktycznie nie chce nic robić, to może źle, że wybrałaś ją. Ja akurat nie wybrałam świadkowej, tylko świadka, a TŻ świadkową, bo bliskich koleżanek nie mam, więc nie widziałam sensu szukać jakiejś dziewczyny na siłę (to akurat w moim przypadku ).

[kotek6]

co do pach to w moim wypadku było by to ok bo w sumie to mam ciemne włosy wiec nawet jak się ogolę to widać takie ciemniejsze pod skórą ....byłam na próbnym i nic mi pani nie mówiła ja nic nie wiedziałam ale ta mówi ze pierwsza panią młodą jestem co tego nie chce i sama o to się nie upomina ( zdziwiona byłam ze ktoś to robi jak nie ma problemów) ...........nie wiem przemyśle to jeszcze bym potem nie straszyła na własnym weselu ...

malinka0525 ja tez nie mam panieńskiego , moja świadkowa (siostra!) nawet nie zapytała jaką mam suknię :/ ....ale tówj pomysł by spotkać sie z koleżanka fajny i na pewnio nie będziecie sie nudzić pójdźcie do kina pogadajcie o chłopkach i będzie miło

[marie89]

Ja też nie mam panieńskiego.. ale szczerze powiedziawszy jakoś specjalnie nie żałuję za to mój przyszły mąż na pewno urządzi sobie kawalerską imprezę.

Trochę jestem zawiedziona, ponieważ moje niektóre koleżanki po prostu odmawiają i nie będą mi towarzyszyć w tak ważnym dla mnie dniu... Przyczyny padają różne. Jedne są dla mnie zrozumiałe (np. ciąża), ale inne nie. Najbardziej zirytowała mnie koleżanka, która nawet nie potyfykowała się by do mnie zadzwonić, a jedynie wysłała do mnie wiadomość na jednym z portali społęcznościowych... Jest mi strasznie przykro.

[Oriflame_Rybnik]

My też nie mamy panieńskiego ani kawalerskiego
Jutro muszę zadzwonić do fotografa,kamerzysty itp..i omówić szczegóły.

[Ahri]

Ja też muszę zadzwonić do fotografa i dopracować parę szczegółów . Przeniosłam przymiarkę na jutro, nie mogę się już doczekać . Łiii

[Oriflame_Rybnik]

Jestem załamana...mam wątpliwości co do makijażu ślubnego,zaczął mi się nie podobać..masakra a gdzie ja teraz znajdę kogoś,nie wiem już co robić...chyba mi odbija ;/

[Ahri]

Napisane przez Oriflame_Rybnik

Jestem załamana...mam wątpliwości co do makijażu ślubnego,zaczął mi się nie podobać..masakra a gdzie ja teraz znajdę kogoś,nie wiem już co robić...chyba mi odbija ;/

Ojej . A może popatrz na zdjęcia makijażu? Może zmienisz zdanie? Może coś Ci się spodoba?

Ja muszę teraz szukać fryzjerki i makijażystki... ale jak widzę ceny to mi się żyć odechciewa. 150 zł za makijaż próbny i tyle samo już na ślub, tak samo fryzura, a ja nie mam ani wymagającego makijażu (nawet sama bym mogła zrobić, bo mam dobrej jakości kosmetyki) ani fryzury (ot 2 warkoczyki i kok... minusem jest to że nie umiem robić warkoczyków...). Nie wiem co teraz zrobić i gdzie iść...

[malinka0525]

Tu nie chodzi o to nawet czy chcę panieński czy nie. Po prostu jest mi przykro, że moja świadkowa nawet nie zapytała czy będziemy taki wieczór urządzać. Jakbym ją w ogóle nie obchodziła Ale już mi troszkę lepiej bo mój TŻ mnie dziś pocieszał Tak się biedaczysko mną zmartwił, że chciał swój kawalerski z tego powodu odwołać heh głupek.

Byliśmy dziś ustalić menu i już wiem co i kiedy mniej więcej będzie

Pod koniec przyszłego tygodnia musimy się wybrać do fotografa, kamerzysty i księdza (ustalić dekorację kościoła i zapłacić ). No i oczywiście druga spowiedź też nas czeka. Pójdziemy chyba w pierwszy piątek miesiąca, znów do tego księdza luzaka u którego byliśmy na pierwszej spowiedzi Myślę, że spowiedź tydzień przed ślubem to nie za wcześnie (zresztą ksiądz nam nawet daty nie pisze na tych karteczkach ).

W domu mam masakre bo zaczęłam sprzątać i nie wiem czy się wyrobię Dopiero okna myję, a jeszcze jutro podobno nie wolno nic robić (tak twierdzi moja mama) bo jest święto (Piotra i Pawła) no i wszystkie moje plany legły w gruzach bo zamierzałam właśnie jutro skończyć z oknami

O kurcze i jeszcze muszę jutro koniecznie zadzwonić do salonu i przełożyć przymiarkę i odbiór sukni na inną godzinę! Zapomniałam o tym, a miałam to zrobić około tydzień temu!

Oriflame_Rybnik a masz może zdjęcie tego Twojego makijażu? Doradziłybyśmy Ci czy ładny czy nie. A może to po prostu stres przedślubny i tylko Ci się wydaje, że Ci się nie podoba Ja mam tak co jakiś czas z suknią

[marcia45]

Ladystar a gdzie zdjęcia z przymiarki

Kotek dużo zdrówka i również polecam otrivin. I kuruj się, bo nasz wielki dzień coraz bliżej
Ja bym się nie zdecydowałam na pachy a co dopiero na wąsik skoro go nie masz, a jesli póżniej zaczniesz mieć
Ja się zastanawiam nad delikatna henna brwi, bo mam jaśniejsze niż włosy i już kiedyś mi ktoś proponował.

Ja miałam panieński, na początku byłam nastawiona tak średnio, ale teraz jestem strasznie zadowolona, że nie zrezygnowałyśmy. Fajnie się czuć taką najważniejszą i wiedzieć, że wszystkie koleżanki starają się dla Ciebie. Były super konkursy, później impreza do białego rana, nawet nie zauważyłam jak zrobiła się 6 rano. Mam nadzieje, że na weselu też będę się tak dobrze bawić. Bałam się, że TZ nie bedzie miał kawalerskiego, ale świadek stanął na wysokości zadania i faceci też nieźle poszaleli W załączniku mój panieński tort.

Finał przygotowań przed nami. Musimy jeszcze:
- ustalić wszystko ostatecznie z salą, zespołem, kamerą
- dokupić soki, piwo i wode
- kupic TZ koszule na drugi dzień, muszkę i skarpetki
- zrobić plan rozsadzenia stołów(same rozsadzenie już jest teraz trzeba wykonać plansze)
- zrobić ładne foto, które będzie wisieć na sali za nami
i wiele innych nadal

Jutro idę odebrać kieckie, bo była prana plus dorabiane bolerko i welon(jednak wybrałam krótki z koronką). Trzymajcie kciuki by bylo ok.

[Oriflame_Rybnik]

Nie mam zdjęć niestety bo mam aparat zepsuty.
Dzięki jednej z dziewczyn z forum mam kontakt do pewnej dziewczyny,umówię się z nią na próbny i zdecyduję.
Tylko tej mojej znajomej mi będzie szkoda odmówić,bo robi mi paznokcie i będzie mi robiła też na ślub z paznokci jestem zawsze zadowolona.

[Dancing_Lady]

Dziewczyny, do Waszych ślubów coraz bliżej ! Macie stresa?

Napisane przez kotek6

za 9 dni wesele a ja jestem chora dzis jeszcze do pracy musiałam przyjść bo tż do siebie z kołaczem jechał a od jutra do wesela troszeczkę wolnego (w stylu jestem pod tele) a wiec myślę że się podrukuję ................a czemu jestem chora przez mamuśkę .... umyłam sobie o 20:00 wczoraj głowę i siedzie luźno (nie używam suszarki bo mam zakaz przez fryzjerkę osłabiana włosów) ....a mamuśka przyleciała że kołacz do jednej ciotki nie jest zawieziony ..myślę ok ale co przecież u ciotki tak zmarzłam ze myślałam że umrę baby nie patrzyły na moje mokre włosy tylko plotkowały (na podwórku stojąc)....wieczorem już miałam 39 gorączki a teraz katar :/ zaraz lecę do apteki po coś mocnego ...

Dancing_Lady fajnie się czyta jak opisujesz co tam jeszcze z sukienką widać że jesteś w niej zakochana ...ja mam jutro odbiór sukni ale będe chciała ją jeszcze przymierzyć .... co do zmęczenia to stres też robi swoje a więc dbajj o siebie ....poza peelingiem polecam ci masaż twarzy super wygładza buzię i nawet moja w natury szarawa i bez wyrazu (taka już moja uroda) po tych kremach fajnie wygląda tak promienieje bo bardzo się odżywi ja idę na to w czwartek przed ślubem


zastanowiłam się nad depilacją ...kosmetyczka namawia mnie na depilację woskiem wąsika (którego nie mam a ona jednak uważa ze przed ślubem to konieczność bo puder się zbiera - może ma rację ale serio nie ma co wyrywać) oraz paszek no i depilacji paszek się boję ....a jak mi się skóra podrażni czy czwartek przed ślubem to nie za krótko ? czy nie będzie tak że coś tam źle pójdzie i będę czerwona na weselu (mam suknię bez ramiączek i pachy będzie widać ) ............czy któraś z was to miała robione?

Nie martw się, masz jeszcze sporo czasu, na pewno się wykurujesz A za wąsik nie brałabym się na Twoim miejscu skoro go nie masz. Co ta kosmetyczka w ogóle wymyśla ? Depilację pach też lepiej odpuścić skoro nigdy nie miałaś i nie wiesz jak skóra zareaguje...

Napisane przez marcia45

Ja miałam panieński, na początku byłam nastawiona tak średnio, ale teraz jestem strasznie zadowolona, że nie zrezygnowałyśmy. Fajnie się czuć taką najważniejszą i wiedzieć, że wszystkie koleżanki starają się dla Ciebie. Były super konkursy, później impreza do białego rana, nawet nie zauważyłam jak zrobiła się 6 rano. Mam nadzieje, że na weselu też będę się tak dobrze bawić. Bałam się, że TZ nie bedzie miał kawalerskiego, ale świadek stanął na wysokości zadania i faceci też nieźle poszaleli W załączniku mój panieński tort.

Fajowy tort Kciuki

Kupiliśmy Tż koszulę na ślub, przed chwilą kupiłam na allegro spinki...

Zastanawiam się cały czas nad zapachem ślubnym - bardzo spodobał mi się Dior J`adore, ale na mnie krótko go czuć, D&G light blue - ładny, ale też wydaje mi się średnio trwały... noi jeszcze Moschino I love love - dość trwały, ale mam wątpliwości czy pasuje na ślub...

1 miesiąc

[Ahri]

Napisane przez Dancing_Lady

Dziewczyny, do Waszych ślubów coraz bliżej ! Macie stresa?

Też mam 28 i jak na razie ogółem się nie stresuję, tylko nie wiem co zrobić z fryzjerką i makijażystką, będe musiała polatać i popytać czy ktoś ma terminy , bo moja nie ma jednak czasu w dni ślubu.

A ty się stresujesz ?

Co do zapachu, ja jeszcze nie kupiłam, ale to, że będzie krótko to się nie przejmuję, zawsze można się spryskać .

[lineczka1989]

hej!
dekorację kościoła już załatwiłam sobie i całe szczęście jedzenia resztę podomawiałam;D

i zaczynam dzisiaj wakacje, ale niestety nie całe 2 miesiące, tylko na razie 2 tygodnie, zobaczymy co dalej

jutro mam panieński i musze coś do jedzenia zrobić tylko nie mam pojęcia co ;D

no i dziewczyny zostało nam 8 dni!

[malinka0525]

Hahah właśnie sprawdziłam pogodę na 14 lipca w mojej miejscowości i wychodzi na to, że będzie 25 stopni i prawie bezchmurnie oby tylko się sprawdziło byłoby idealnie

Dziś rano się wkurzyłam bo zadzwoniła moja koleżanka w sprawie ślubu i okazuje się, że nie przyjdzie a powodem tego jest URLOP, który sobie w tym czasie zaplanowała , a wiedziała jeszcze przed zaplanowaniem urlopu kiedy jest ślub

Ogólnie sporo osób z mojej rodziny odmawia i szczerze mówiąc na niektórych bardzo się zawiodłam

[Oriflame_Rybnik]

Napisane przez malinka0525

Hahah właśnie sprawdziłam pogodę na 14 lipca w mojej miejscowości i wychodzi na to, że będzie 25 stopni i prawie bezchmurnie oby tylko się sprawdziło byłoby idealnie

Dziś rano się wkurzyłam bo zadzwoniła moja koleżanka w sprawie ślubu i okazuje się, że nie przyjdzie a powodem tego jest URLOP, który sobie w tym czasie zaplanowała , a wiedziała jeszcze przed zaplanowaniem urlopu kiedy jest ślub

Ogólnie sporo osób z mojej rodziny odmawia i szczerze mówiąc na niektórych bardzo się zawiodłam

Gdzie sprawdzałaś tą pogodę??
A ile będzie u Was osób?
U nas do 60 osób będzie...jutro jedziemy potwierdzić..

[lineczka1989]

u mnie z tego co wiem, ma być upał a chciałam żeby było ze 22 stopnie może być pochmurno oby tylko deszcze nie padał

[Dancing_Lady]

Napisane przez Ahri

A ty się stresujesz ?

Co do zapachu, ja jeszcze nie kupiłam, ale to, że będzie krótko to się nie przejmuję, zawsze można się spryskać .

Czasami, jak sobie pomyślę, że to już tylko dni nas dzielą od tego wydarzenia, to łapię lekkiego stresa czy wszystko wypali i jak ja to wytrzymam w ogóle, bo jestem raczej nieśmiałą osobą i nie czuję się jak ryba w wodzie, kiedy wszystkie oczy są na mnie zwrócone Poza tym nasze życie wywróci się o 180 stopni... my nie mieszkamy razem przed ślubem, więc to będzie naprawdę nowy rozdział w naszym życiu

Mnie z zapachem chodzi raczej o to, że jak już mam wydać taką dużą kasę, to chciałabym żeby ten zapach trzymał się trochę dłużej, niż zapachy za 50 zł

[malinka0525]

Napisane przez Oriflame_Rybnik

Gdzie sprawdzałaś tą pogodę??
A ile będzie u Was osób?
U nas do 60 osób będzie...jutro jedziemy potwierdzić..

Sprawdzałam tu http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm

U nas miało być 200 osób, ale prawdopodobnie będzie około 150. Nie wiem jeszcze dokładnie bo nie liczyłam i jeszcze nie wszyscy potwierdzili. Mają czas do jutra i jeśli jutro się nie odezwą to sama do nich dzwonię

No fakt 7 lipiec zapowiada się upalnie i burzowo (przynajmniej u mnie) ale może nie będzie tak źle. Mimo wszystko życzę każdej z nas jak najlepszej pogody.

[Dancing_Lady]

Napisane przez malinka0525

U nas miało być 200 osób, ale prawdopodobnie będzie około 150. Nie wiem jeszcze dokładnie bo nie liczyłam i jeszcze nie wszyscy potwierdzili. Mają czas do jutra i jeśli jutro się nie odezwą to sama do nich dzwonię

Kuzynka mojego Tż nie dzwoniła z potwierdzeniem, więc sam do niej zadzwonił po terminie. Powiedziała, że będzie, tylko nie wie czy sama czy z kimś. Dał jej jeszcze tydzień czasu do namysłu. Dzwoni po bodajże 10 dniach - ona nadal nie wie, chce jeszcze mieć 3 dni. Na koniec mówi, że ona nie będzie go kłamać i nie idzie na wesele
Z jednej strony śmieję się, z drugiej płakać się chce z ludzkiej głupoty i bezczelności. Po kiego grzyba nas zwodziła, marnowała nasz czas i pieniądze, skoro od początku nie chciała iść ?

[Ahri]

Napisane przez malinka0525

Ogólnie sporo osób z mojej rodziny odmawia i szczerze mówiąc na niektórych bardzo się zawiodłam

Też się zawiodłam na wielu osobach, które miały być, a okazało się, że mają mnie gdzieś. Było mi bardzo przykro, no ale żyje się dalej.

Co do pogody, liczę, że na moim ślubie będzie ciepło . Tak ok. 25 stopni C i bez deszczu .

Byłam na przymiarce i sukienka wyglądała suuuper . Nie mogę się już doczekać dnia 0.

[mar_go]

Drogie,
nie znamy się, a ja na Wizażu nie byłam już dość dawno. Ale teraz poszukuję Pary Młodej z okolic Bieszczad, Sanoka, która chciałaby wziąć udział w sesji zdjęciowej. Termin ok. 11-12 lipca, miejsce: Cerkiew w Równi. W skrócie wygląda to tak, że my potrzebujemy Pary Młodej w pełnym rynszunku do sesji zdjęciowej pewnej gwiazdy. W zamian oferujemy zdjęcia z tą gwiazda i Wasze (ok. godzina na sesję) wykonane przez naprawdę dobrego fotografa. Zainteresowane osoby - poproszę o kontakt na PRIV.
Mam nadzieję, ze moim ogłoszeniem nie łamię żadnego regulaminu.
pozdrawiam Was i życze dużo szczęścia na Nowej Drodze Życia, oraz żeby sie wszystko udało, tak jak to sobie wymarzyłyście,
Mar_go

[Lea_ny]

Napisane przez malinka0525

Sprawdzałam tu http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm

Według tej strony u nas 25 stopni (a na dwa dni przed ślubem 22-23 stopnie) - ale według strony Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej tylko 22 (a przed 18-19).

[Oriflame_Rybnik]

U nas jak narazie 56 osób,czekam na potwierdzenie od kolegi D.który ma dać znać jutro rano...
Ja będę pachnieć perfumami christina aguilera

[Ahri]

Napisane przez Oriflame_Rybnik

U nas jak narazie 56 osób,czekam na potwierdzenie od kolegi D.który ma dać znać jutro rano...
Ja będę pachnieć perfumami christina aguilera

Ja kupiłam sobie Cherry Blossom od The Body Shop z balsamem i mgiełką . Bardzo ładnie pachnie .