Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[beata_1988]

Napisane przez Marina1

Wiem kochana, masz rację. Ale musiałam załatwić parę spraw na mieście. Tak to wyjdziemy dopiero po 18.

ciiiiiii..... Bo z pracy....

[Stronczek27]

Zbieram tytuły do wieczora, od jutra postaram sie sonde wstawić

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez beata_1988

ciiiiiii..... Bo z pracy....

oj nie ladnie, nie ladnie... drugi dzien w pracy i co??? wizaz uzaleznia

[Marina1]

Napisane przez beata_1988

ciiiiiii..... Bo z pracy....

Beti pisz jak jest!

[agulaaabar]

Marina nawet pare dni temu wspominalam to z siostrą bo też ja brały jakieś dziwne skurcze w metrze

A tak wogole to sie pochwale że w sobote zostalam ciocią moja siostra urodzila slicznego Fabiana poród miala bardzo ciężki... ale radosc ogromna, tym bardziej ze tyle lat na niego czekali

Lili wlasnie padla w lozeczku... u nas nawet nie tak gorąco bo 27st, wiec da sie wytrzymac

Brumku domyslam się, że to o moją 11-miesięczną Lili chodzi ;D dziękujemy

Wiecie co... nawet sobie nie wyobrażacie jak miło do Was wrócić...

[CarmelaSoprano]

agulaaabar
Gratulacje ciociu

ranyjulek ale Saren ma focha dzisiaj, aż dałam jej do picia herbatki z melisą.
Ledwo miała oczy otwarte, przewracała się ze zmęczenia, ale w łóżeczku magiczna moc dawała jej superpower i wyła zamiast spać
Teraz padła, idę książke poczytać

[Marina1]

agula i nie waż się już odchodzić!

[dziubek79]

Napisane przez agulaaabar

Nawet nie mam aktualnego zdjecia.. moze kiedys zrobie. jak bede miec chwile to wrzuce Lili do klubu.

Znam to.. nie ma nawet o czym pogadac, bo o kupkach i zabkach nie chce im sie sluchac, jednoczesnie mysla, ze jak mamuska to o ciuchach czy kosmetykach pogadac sie z nia nie da...
A szczerze powiedziawszy to stracilam kontakt z wszystkimi znajomymi.. nawet moja najlepsza przyjaciołka-chrzestna Lili przestala sie odzywac... mialam byc swiadkiem na jej slubie ale na niego nie pojechalismy.. z kasa bylo tak krucho ze na jedzenie ledwo starczalo... teraz nawet za urodzinowe zyczenia nie potrafila podziekowac...
Teram mam neta to chociaz na wizazu sie moge wyzalic, bo tak to nie mam komu a same wiecie jak kobiecie potrzebne jest wyżalenie się innej kobiecie
Eh no to sobie pozaliłam.. ide z Lili na spacer bo wziela buty do reki i puka w drzwi hehe

no w końcu

Napisane przez pieleszka

a to my-weekendowo-wypoczynkowo
tak sobie bym teraz posiedziała na plaży na słoneczku-bo tu szaro-buro-depresyjnie....

sliczne

Napisane przez agulaaabar

Marina nawet pare dni temu wspominalam to z siostrą bo też ja brały jakieś dziwne skurcze w metrze

A tak wogole to sie pochwale że w sobote zostalam ciocią moja siostra urodzila slicznego Fabiana poród miala bardzo ciężki... ale radosc ogromna, tym bardziej ze tyle lat na niego czekali

Lili wlasnie padla w lozeczku... u nas nawet nie tak gorąco bo 27st, wiec da sie wytrzymac

Brumku domyslam się, że to o moją 11-miesięczną Lili chodzi ;D dziękujemy

Wiecie co... nawet sobie nie wyobrażacie jak miło do Was wrócić...

gratulacje ciociu


NAtka szczęściaro masz w genach figurę i urodę i jestem zazdrosna :P


u nas upał masakryczny, kwadrans w aucie a moje dziecko mokre jak z kąpieli , my to samo

[toskaKrk]

Napisane przez brumek

To Wy rowerowi, tak? A synek jeździ w przyczepce, czy takim foteliku?

Tż rowerowy, a ja rowerowy zdechlak
Z 8 lat nie jeździłam, sportów nie uprawiam i kondycja żadna, więc po pierwszej przejażdżce w niedziele mało nie zeszłam. No ale będę próbowała się rozkręcić w temacie

Junior jeździ w foteliku Hamax Sleepy. Jest bardzo zadowolony od razu po włożeniu do niego, taki dumny się rozgląda i grzecznie siedzi
Fajna sprawa - Tż wczoraj wieczorem pojechał z małym sam i miałam 2 godzinki dla siebie

[beata_1988]

Napisane przez Marina1

Beti pisz jak jest!

nuuuuuudnooooo i goraco.... a tak serio to mi sie podoba. Ale upal nieznosny, dobrze ze mamy w biurze dwa wiatraki chodza non stop a i tak ukrop bo klimy nie ma... Ale cudow nie wymagam,

do poludnia mialam zajecia, pisanie rozliczen, aktualizacja danych w systemie, segregowanie faktur, podliczanie ich itd a teraz juz siedze godzine ponad i sie zanudzam... Ech. Marzy mi sie temp 20 stopni.... Dobrze ze dzis zalozylam cienka spodniczke i koszulke cienka bo inaczej bym sie ugootowala..

[Marina1]

Napisane przez beata_1988

nuuuuuudnooooo i goraco.... a tak serio to mi sie podoba. Ale upal nieznosny, dobrze ze mamy w biurze dwa wiatraki chodza non stop a i tak ukrop bo klimy nie ma... Ale cudow nie wymagam,

do poludnia mialam zajecia, pisanie rozliczen, aktualizacja danych w systemie, segregowanie faktur, podliczanie ich itd a teraz juz siedze godzine ponad i sie zanudzam... Ech. Marzy mi sie temp 20 stopni.... Dobrze ze dzis zalozylam cienka spodniczke i koszulke cienka bo inaczej bym sie ugootowala..

sexy pani księgowa

A jesteś sama w biurze czy z kimś? Ogólnie miłych masz towarzyszy?

[agulaaabar]

Napisane przez Marina1

agula i nie waż się już odchodzić!

postaram sie

Napisane przez toskaKrk

Tż rowerowy, a ja rowerowy zdechlak
Z 8 lat nie jeździłam, sportów nie uprawiam i kondycja żadna, więc po pierwszej przejażdżce w niedziele mało nie zeszłam. No ale będę próbowała się rozkręcić w temacie

Junior jeździ w foteliku Hamax Sleepy. Jest bardzo zadowolony od razu po włożeniu do niego, taki dumny się rozgląda i grzecznie siedzi
Fajna sprawa - Tż wczoraj wieczorem pojechał z małym sam i miałam 2 godzinki dla siebie

Lili to samo siedzi dumna i rozglada się dookoła, ew. szczypie tatusia w tyłek
Chociaż nasza ostatnia wycieczka chyba była dosyć nudna... foto w załączniku

Napisane przez beata_1988

nuuuuuudnooooo i goraco.... a tak serio to mi sie podoba. Ale upal nieznosny, dobrze ze mamy w biurze dwa wiatraki chodza non stop a i tak ukrop bo klimy nie ma... Ale cudow nie wymagam,

Kochana ja Ci nie zdążylam nawet pogratulować znalezienia pracy!

[beata_1988]

Aaaa pochwale sie, Julcia ma trzeciego zabka, wczoraj jej sie przebil, gorna lewa jedynka, prawa juz tez na wierzchu prawie, dwojki obie juz wiac przez dziasla wiec tez niebawem ujrza swiatlo dzienne - 4 zeby jej szly na raz... I od wczoraj namietnie zgrzyta zebami... Brrrr..... Poczula ze jej gorny zab wyszedl i zgrzyta.


Poza tym od niedzieli mamy pchacza VTech od kuzynki tzta po jej synku i Jula zasuwa przy nim jak szalona na dwoch nogach, nawet nie podejrzewalam jej ze tak umie,

do tej pory nie miala pchacza a w chodzik jej nie wsadzalam, tyle co spacerujemy za raczki a ona tak pieknie chodzi z pchaczem ze szok. Jakby to robila cale zycie,

PPatik brak slow na te Twoja promotorke.... Nie dosc ze nie szanuje twojej pracy w pisanie magisterki to jeszcze tak wyskoczyla z obrona.... Masakra.. I jaka decyzja sprobujesz podejsc do obrony?

Agulaabaar K super ze juz wrocilas do nas na dluzej K mam nadzieje ze na stale

[patik87]

Witam.

PROMOTORKA STORY ciąg dalszy!!
W tem ukrop dzisiaj bez klimy pojechałam do lbn z językiem na brodzie zrobić zdjęcia do dyplomu, obiegówę podbić i sprawy pozałatwiać. - wzięłam na klatę ten termin 14 go...
Co się okazało? że promotorka pomyliła wydziały i myślała że studiuję na innym niż w rzeczywistości. W dziekanacie powiedzieli mi że nie ma żadnego terminu wolnego na lipiec do obrony, a promo dowiadywała się nie tam gdzie trzeba!!! no szok! Kopara jej opadła jak ją oświeciłam.
Powiedziałam ze do 20 lipca ( wtedy idzie na urlop)ja chce to skonczyć i oprawić i mieć z głowy i czekać na wrzesień. Ciekawe!!
Idiotka taka że szok. Tyle nerwów zjadłam.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaa


na pocieszenie kupiłam sobie bluzkę i spódnicę.


Pieleszka piękni Wy,
Natka nie mam słów, Ty i mama, sielanka. ale podpisuję się pod tym co napisała Marina. Fajne macie życie

Tosia witaj, zostań z nami

Agulaa no, jesteś

Oliweczka pęcherz lepiej, na 17 lipca mam wizyte na nfz sie udało..

[AgaGuernsey]

Toska witaj! Zdradzisz z jakiej czesci Krakowa jestes? Ja z Kurdwanowa.

Agula witaj zgubo! Fajnie Lilka zasnela na rowerze.

Natko sliczni Wy na tym basenie. A drogo tam wychodzi? Jade teraz do Ustronia do rodzicow, to juz rzut beretem do Wisly.

Monia, Beata brawa dla panienek za zabki!

Monia uuu ospa, akurat w takie upaly.... aaa u Was bez upalow, to i dobrze.





Ja bylam w samo poludnie z cala trojka w przychodni, bo musialam Wiki zaszczepic. Przy okazji zmierzylam Antka i ma 80 cm

[patik87]

I kolejne zmartwienie: ja wcz pisałam, ale nikt nie widział.
Sara przespała całą noc bez budzenia (wow!), nie jadła i nie piła. Rano pieluszka prawie sucha! Chyba coś nie tak? martwie się, co myślicie?
czy jak nie je i nie pije w nocy to może tak być?

W te upały w dzień mało co mi je. Dzisiaj zjadła 100 ml mleka rano jogurt i troszkę zupki.. no i pije w miare dobrze.

[iustyna1]

Patik ja widziałam, ale nie wiem, co mam Ci napisać. Pamiętam, że jak Kuba zaczął przesypiać noce, to zdarzało mu się wstać z suchą pieluszką. Nie wiem, czy co do Sary to normalne, czy nie (mając w pamięci jej problemy).

[aania_20]

Napisane przez Natka_

Nie wiem czy Wam pisałam, ale kiedyś powiedziała mężowi, że Domek za szybko się rozwija, za dużo potrafi jak na swój wiek i że go "za szybko z łóżeczka wyjęłam" (w sensie za szybko pozwoliłam mu być samodzielnym).
Wczoraj powiedziałam Tżtowi, że czasem chciałabym po prostu przyjechać do siebie na działkę, niekoniecznie odwiedzając ją. Obiecał, że z nią porozmawia...
Zaczynam powoli żałować, że budujemy się niedaleko nich

zwariowała chyba

Napisane przez Oliweczka1985

Moge się oficjalnie pochwalić, że Julcia już zasuwa na dwóch nóżkach oczywiście na czworaka też lubi, ale na dwóch też już zasuwa coraz dłuższe dystanse.

Napisane przez pieleszka

a to my-weekendowo-wypoczynkowo
tak sobie bym teraz posiedziała na plaży na słoneczku-bo tu szaro-buro-depresyjnie....

ślicznie!

Patik, ale ta promotorka walnięta... :/

Napisane przez patik87

I kolejne zmartwienie: ja wcz pisałam, ale nikt nie widział.
Sara przespała całą noc bez budzenia (wow!), nie jadła i nie piła. Rano pieluszka prawie sucha! Chyba coś nie tak? martwie się, co myślicie?
czy jak nie je i nie pije w nocy to może tak być?

Myślę że tak, u nas czasem jest podobnie. NIe pije w nocy to pieluszka sucha.

Napisane przez toskaKrk

A burze na dziś obiecują, ciekawe czy jakąś zobaczę.

I zobaczyłaś? bo ja aż za blisko
Masakra dziewczyny. jechałam do domu, na obwodnicy Krakowa taka mnie burza złapała, że musiałam stanąć na poboczu. Żadne auto nie jechało dalej bo się po prostu nie dało, tak lało. Do tego biło potwornie gradem, na asfalcie moment warstwa lodu, drogi nie było widać. Auto mi uszkodziło

[brumek]

Napisane przez beata_1988

ciiiiiii..... Bo z pracy....

Pamiętam, jak w ciaży całe dnie z Wami wizażowałam i tylko się rozglądałam czy szef nie zerka

Napisane przez agulaaabar

A tak wogole to sie pochwale że w sobote zostalam ciocią moja siostra urodzila slicznego Fabiana poród miala bardzo ciężki... ale radosc ogromna, tym bardziej ze tyle lat na niego czekali

Wiecie co... nawet sobie nie wyobrażacie jak miło do Was wrócić...

Fajnie, żw taka mała różnica wieku między nimi będzie

Agula, a teraz będziesz już internet miała na stałe?

Napisane przez beata_1988

Aaaa pochwale sie, Julcia ma trzeciego zabka, wczoraj jej sie przebil, gorna lewa jedynka, prawa juz tez na wierzchu prawie, dwojki obie juz wiac przez dziasla wiec tez niebawem ujrza swiatlo dzienne - 4 zeby jej szly na raz... I od wczoraj namietnie zgrzyta zebami... Brrrr..... Poczula ze jej gorny zab wyszedl i zgrzyta.

Podwójne, bo za zęby i za chodzenie

Napisane przez patik87

Witam.

PROMOTORKA STORY ciąg dalszy!!
W tem ukrop dzisiaj bez klimy pojechałam do lbn z językiem na brodzie zrobić zdjęcia do dyplomu, obiegówę podbić i sprawy pozałatwiać. - wzięłam na klatę ten termin 14 go...
Co się okazało? że promotorka pomyliła wydziały i myślała że studiuję na innym niż w rzeczywistości. W dziekanacie powiedzieli mi że nie ma żadnego terminu wolnego na lipiec do obrony, a promo dowiadywała się nie tam gdzie trzeba!!! no szok! Kopara jej opadła jak ją oświeciłam.
Powiedziałam ze do 20 lipca ( wtedy idzie na urlop)ja chce to skonczyć i oprawić i mieć z głowy i czekać na wrzesień. Ciekawe!!
Idiotka taka że szok. Tyle nerwów zjadłam.

Niepoważna i nieprzytomna jakaś. Widaać, że mma swoją pracę w nosie i tylko odwala na odczepnego

Napisane przez patik87

I kolejne zmartwienie: ja wcz pisałam, ale nikt nie widział.
Sara przespała całą noc bez budzenia (wow!), nie jadła i nie piła. Rano pieluszka prawie sucha! Chyba coś nie tak? martwie się, co myślicie?
czy jak nie je i nie pije w nocy to może tak być?

Też widziałam, ale też nie wiedziałam, co odpisać. Bo Tymek zawsze po nocy ma bardzo pełną pieluchę, a nie je i nie pije wcale. Ale to pewnie zależy od dziecka. Przecież dorośli też sąą tacy, co w nocy muszą chodzić do łazienki i tacy, co spokojnie śpią nawet kilkanaście godzin. A w dzień ile pieluch moczy?

Byłam z Tymciem na spacerze i to był błąd. Za ciepło dla takiego brzdąca. W takie upaly będę sobie jednak odpuszczać i chodzić popołudniami. Za to na ulicach pustki. Upał ludzi wystraszył. Mimo wakacji, nawet dzieci nie ma.

[zanetaa88]

Patik zobacz jaka będzie kolejna noc. Moja w nocy nie jadła ale budziła się na kilka łyków picia i miała w sumie mokro, nie wiem jakby było gdyby nie piła.

Ta duchota jest dobijająca

[agni82]

Napisane przez toskaKrk

Dzięki za przyjęcie mnie
Młody urodził się sn 6.08, dobry tydzień po terminie, po kilku próbach wywołania i kilku trudnych dla mnie dniach w szpitalu.
Przyszedł na świat z wymiarami 56cm i 3800g, a obecnie prawie 11-miesięczniak waży 11kg i nosi ubranka 86 ma 8 ostrych zębów i wszystko i wszystkich gryzie, łazi za mną bez przerwy i chętnie jadłby cały dzień


Jestem obecnie na wychowawczym i chętnie pobyłabym na nim jeszcze długo. To tak z grubsza

witaj Krzaki się przerzedzają.

Napisane przez dziubek79

rok minął nam strasznie szybko, czasem było ciężko , ale to nasz najcudowniejszy rok bo z najukochańszym łobuzem, który jak się okazało już od urodzenia miał plan

cudne zdjęcie.

Napisane przez patik87

I kolejne zmartwienie: ja wcz pisałam, ale nikt nie widział.
Sara przespała całą noc bez budzenia (wow!), nie jadła i nie piła. Rano pieluszka prawie sucha! Chyba coś nie tak? martwie się, co myślicie?
czy jak nie je i nie pije w nocy to może tak być?

W te upały w dzień mało co mi je. Dzisiaj zjadła 100 ml mleka rano jogurt i troszkę zupki.. no i pije w miare dobrze.

wiesz, co nie wiem. u nas Emil tuz przed snem ma butelkę mleka, wiec nie zmieniam mu jej aż do rana i zawsze coś jest, ale logicznie rzecz biorąc skoro nie pije, to nie siusia, nie?

Napisane przez patik87

Witam.

PROMOTORKA STORY ciąg dalszy!!
W tem ukrop dzisiaj bez klimy pojechałam do lbn z językiem na brodzie zrobić zdjęcia do dyplomu, obiegówę podbić i sprawy pozałatwiać. - wzięłam na klatę ten termin 14 go...
Co się okazało? że promotorka pomyliła wydziały i myślała że studiuję na innym niż w rzeczywistości. W dziekanacie powiedzieli mi że nie ma żadnego terminu wolnego na lipiec do obrony, a promo dowiadywała się nie tam gdzie trzeba!!! no szok! Kopara jej opadła jak ją oświeciłam.
Powiedziałam ze do 20 lipca ( wtedy idzie na urlop)ja chce to skonczyć i oprawić i mieć z głowy i czekać na wrzesień. Ciekawe!!
Idiotka taka że szok. Tyle nerwów zjadłam.

na twojąpromotorkę. mi mój promotor poprawił tylko stronę tytułową, bo krzywo mi się coś napisało -i mi to wyśrodkował. ale twoja baba to jakaś rozstrzepana konkretnie

Napisane przez zanetaa88

Najgorsze jest to, że teścia już coś wzieło biegunki,wymioty,gorączka .Mąż w At i to samo dzisiaj teściowa dzwoni, że w robocie ją przegoniło...Ja piernicze :/

a wiesz, że my po kolei będac w Danii mieliśmy takie 1-2 dniowe wiruski? chyba coś szaleje po Europie

konsulat polski w Londynie to najbardzoej niedostępna instytuacja z jaką mi się udało spotkac. chyba szybciej wesząłbym do Scotland Yardu niż do ambasady polskiej. Tragedia!!!!! mamy problem z wyrobieniem paszportu Emilowi. ważnośc wygasa 15 września, mniej wiecej wtedy jedziemy do Polski , bo przeciez wesele. ale jak teraz ma dziecko wrócić?? postanowiłam wyrobić w Polsce, gdzie na paszport tymczasowy czeka się około 2 tygodni(w UK 7 tygodni). tylko potrzebny jest Pesel Emila, którego nie ma i nie będzie dopóki nie będzie miał meldunku w Polsce. no paranoja. ładnie mi to dziś pan wytłumaczył w Urzędzie w Białymstoku. także chyba będe musiała polecieć sama z Emilem tydzień wcześniej do Polski. bo do konsulatu w Londynie od 3 dni próbuję siędodzwonić, strona internetowa jest do bani, a najbliższy termin, na który moge się umówić na spotkanie w konsulacie to 21 sierpień.!!! wyobrażacie sobie????. chyba będę się ubiegać o angielski paszport dla siebie bo to przecież jakaś paranja

[blondynkapoznan]

Beatko
Gratuluję znalezienia pracy super że ci się udało.
brawa za kolejnego ząbka i umiejętności Julki


U Nas tylko 2 ząbki od dawna i nowych nie widać

[patik87]

W dzień moczy pieluchy normalnie.
To już 2 taka noc że mało siku.
Wcześniej w nocy musiałam jej raz zmieniać bo do rana byłaby megaaa mokra.
Jutro łapiemy mocz, aż się boję
Pod skórą czuję że coś nie gra. ( Boże uchowaj)

Jest taka maskara, do 17.30 siedzimy w domu, nie da się no. 35 w cieniu, zero wiatru.

Beata co to za firma, podlinkuj gdzie pracujesz jak macie stronkę.

Moze mi się uda Sarę pokazać.


Uploaded with ImageShack.us



http://img839.imageshack.us/img839/7463/077ux.jpg

[marzena_S]

Carmela, mam do Ciebie stomatologiczne pytanie. Co byś poradziła na krwawiące dziąsła? Stomatolog kazał mi stosować płyn do płukania Meridol- używam go+ pasta sensodyne, ale nie widzę zbytnio efektów. Może jakieś konkretne witaminy powinnam zażywać? Doradzisz coś?

Patik, ja myślę że to normalne skoro nie pije. Jak Hania w nocy nie piła to też miała suchą pieluchę rano. Teraz potrafi wyżłopać 2x260 ml wody z małą ilością soku i pielucha jest gigantyczna. Tż pieszczotliwie nazywa ten efekt "dupą pszczółki".
Co do Pani promotor, to Ty lepiej powiedz co Cię podkusiło, żeby ją wybrać? Może to i lepiej, że nie 14 lipca obrona. Przynajmniej zdążysz ze wszystkim bez pośpiechu.

Agulaa,ale masz śliczną podróżniczkę.

Alibany, powiedz jak się u Was sprawdza ten wózek-pchacz z Fp? Jesteś zadowolona?

Powiedzcie jakie macie typy na urodzinowe prezenty dla maluchów? U Nas powoli zaczyna się wypytywanie, a ja nie wiem co podpowiedzieć. W głowie mam jedynie ten odkrywczy domek i wózek-pchacz.

[patik87]

Marzena a no co mnie podkusiło? ja pisałam u niej inż i była do rny przyłóż, wszystko zrobiła, w terminie, pomogła. Na 5+. A teraz...nie wiem co jej się porobiło.

Ja nie mam typów. Sami jej kupimy stoliczek eduk z fp ( chyba).
Co kupią to będzie. Sara nie ma basenu, piaskownicy...



Uploaded with ImageShack.us

[blondynkapoznan]

Marzenko
u Nas nikt narazie nic nie pyta jeśli chodzi o prezenty.Pewnie chłopaki dostaną pieniążki U Nas impreza startuje 28.07 godz 15

[Madziulka_17]

Nie mam czasu na nic, Szymon jest nie do zniesienia Nauczył się sam sobie rozpinać body i ściągać pampersa

...

Patik ale Sara jest śliczna i bardzo podobna do Ciebie

[marzena_S]

Agni, czyli są miejsca na świecie, gdzie sprawy urzędowe załatwia się gorzej niż w Polsce.

Patik, ale się Sarenka zmieniła. Tak wydoroślała, wysmuklała i włoski jej urosły- ślicznotka.

Beatko, ja też gratuluję znalezienia pracy. No i dla Julki za nowe białe potwory.

[blondynkapoznan]

Patik a Sara dużo pije?
mój pije bardzo dużo butelkę wypija na raz a rano pielucha nie jest jakoś specjalnie mokra.On się mocno poci przez głowe

[zanetaa88]

Marzena Ja też nie mam pomysłów właśnie...jedynie co rowerek,domek dostanie od Nas...

Patik ile ona ma włosów piękna jest ! za mocz trzymam kciuki !

Dama dziś więcej zjadła,
ma apetyt bo wyciąga ręce do banana, makaronów,
chleba zjadła 2 kromeczki małe,ale zepsułam jej butelkę i kurcze kombinuje aby piła z innej to nie bardzo jej się to widzi, dostaje z kubka mimo że leci jej po brodzie.

Dostałam ofertę pracy,
nie wiem co robic...

[agulaaabar]

Napisane przez brumek

Fajnie, żw taka mała różnica wieku między nimi będzie

Agula, a teraz będziesz już internet miała na stałe?

a przynajmniej poki mi nie odetna za nieplacenie rachunkow

Pomiędzy jest jeszcze mój bratanek z kwietnia i bratanek tż z grudnia więc niezła gromadka będzie

Napisane przez agni82

a wiesz, że my po kolei będac w Danii mieliśmy takie 1-2 dniowe wiruski? chyba coś szaleje po Europie
paranoja. ładnie mi to dziś pan wytłumaczył w Urzędzie w Białymstoku. także chyba będe musiała polecieć sama z Emilem tydzień wcześniej do Polski. bo do konsulatu w Londynie od 3 dni próbuję siędodzwonić, strona internetowa jest do bani, a najbliższy termin, na który moge się umówić na spotkanie w konsulacie to 21 sierpień.!!! wyobrażacie sobie????. chyba będę się ubiegać o angielski paszport dla siebie bo to przecież jakaś paranja

Agni jak powiesz w polskim urzedzie paszportowym że np sprawa jest pilna to okres czekania skroca do kilku dni