Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[Lili 83]

Dziubek świetny Szymek Widać jak jest mu dobrze

Beti też uważam, że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia.
Cieszę się, że jesteś zadowolona

[isiaok]

Czy ja już pisałam, że Ewka urwała spacje w tżtowym laptopie...samanie moge rozczytać tego co pisze

[telik]

Napisane przez brumek

To najważniejsze, że atmosfera wydaje się być miła. W końcu przyjdzie Ci tam spędzać sporo czasu i MUSI być przyjaźnie


Teliczku, ale dziś to już mnie rozwaliłaś tym postem (a w zasadzie Mr iPad rozwalił) Na różne sposoby się głowię i nie mam pojęcia jakie słówko miało być zamiast "talent"?

No a jeśli chodzi o mleczko, to u nas bez zmian. Tyle samo co miesiąc, dwa miesiące i 5 miesięcy wcześniej Z tym że teraz coraz więcej nowych rzeczy, "normalnych".

Rano po przebudzeniu mleko
W południe mleko
Obiadek (albo to co sama ugotuję albo słoiczek albo - ale rzadziej - coś w rodzaju kanapeczki, czyli chleb z masłem i pomidorkiem na przykład)
Ok. 15 mleko
Ok. 18 mleko (ale malutko)
Tu różnie, bo czasem przed tą 18, czasem po, a czasem przed i po jest deserkowate coś. Owoce świeże, a czasami słoiczkowe. Dziś było i przed (2 małe kromki pieczywa czosnkowego własnej roboty of course ) i po (pół brzoskwini, ok. 10 borówek amerykańskich).
Przed spaniem mleko.
Jogurtów, twarożków itp jeszcze nie daję. A kaszek nie daję wcale

Talent- to tulenie a tak sie starałm żeby błędów nie bylo

Więc widzę ze u was króluje mleczko
U nas mleko raz lub dwa razy w trakcie dnia za to przed snem, w nocy i rano mój syn nadrabia
Strasznie mi piersi zmalały

A Isia głupoty pisze- foka bardzo czarujaca z pięknym uśmiechem
Denis rulez :d

[eveewe]

Witajcie
Nie odniose sie do postow bo cyztam was 3 h i nie moge, bo cos mnie odrywa ciagle. Tyle co wylapalam odpisze
rysiki dziekuje ze pytasz dzis byl lekarz ojca mowi, ze w polowie przyszlego tyg do domu beda go chcieli wypisac. Ale w pon bedzie drugi wynik i konsultacja, wiec po konsultacji mam sie spotkac z nim i mi wszystko powie. Dziwi mnie to bo co przyjde inna decyzja i nie wiem juz co myslec.... Dzis pomoglam mu sie umyc pod prysznicem i glowe umyc i az zeski sie zrobil.

co do przekasek - moja je chyba wszystko, Danio, serek homogenizowany, podplomyki, paluszki, chleb, bulke, wafelki z lodow, kabanosy, cienka kielbase. jak na razie nic jej nie jest - widac ze moje dziecko

tak jak telik mam w pracy. Odetchne od malej, ale po pracy lece steskniona do niej. W pracy nie mysle za duzo i nie tesknie bo nie ma czasu - ale przydaje sie takie oderwanie od rzeczywistosci.wiec nie uwazaj sie za wyrodna matke Beata

i nie wiem co mialam pisac.....

[youyou]

My też kaszek w ogóle nie jemy, jak Lila była mniejsza to parę razy jadła te gotowce, teraz już nie, jedynie raz na jakiś czas dostanie na śniadanie zwykłą kasze manną.
Najczęściej jednak na śniadanie nieśmiertelna owsianka w różnych wersjach

[eveewe]

u mnie sniadanie to kaszka mleczno-ryzowa, pochlania je wrecz, ale musze sprobowac z owsianka i tu pytanie do youyou - gotowce czy sama jakos robisz bo ja lewus do takich rzeczy

[toskaKrk]

Napisane przez mamad1

Toska my tez ciagle karmimy się UU, ale ja na spacerach też karmię, bo mój Mały to nawet wodę przepija mlekiem

Nieźle Mnie się już troszkę nie chce biustu na widok publiczny wystawiać. Chociaż jakby mały chciał to bym mu pewnie nie żałowała
W ogóle nie sądziłam, że tak długo uda mi się karmić, a póki co nie bardzo widzę możliwość odstawienia, bo młody tylko przy piersi usypia i w dzień i wieczorem

Znacie może jakiś sprawdzony sposób nauczenia dziecka, żeby zasypiało samo?

[Vaniliova11]

Przy moim dziecku normalnie nie da sie pisać ciągle przynosi różne rzeczy i układa na klawiaturze , przeważnie zabawki butelki z piciem a nawet klapka mamusi tylko wieczorem jak śpi to moge spokojnie pogadać z Wami

Beatka gratuluje nowej pracy
Shira udanego wypoczynku , Krzysiu dbaj o mamusie
Marina oj biedni Wy
Madziulka ja zmieniłam mleko Krystiankowi jak miał skończone 11mc
Spotkania w Telikowie zazdraszczam

Oglądam fotki i jestem w szoku jak dzieci sie zmieniają

[brumek]

Napisane przez telik

Talent- to tulenie a tak sie starałm żeby błędów nie bylo

Więc widzę ze u was króluje mleczko
U nas mleko raz lub dwa razy w trakcie dnia za to przed snem, w nocy i rano mój syn nadrabia
Strasznie mi piersi zmalały

Sądząc z majorkowych zdjęć wcale ta źle z nimi nie jest

Tymek lubi mleko, ja sie trzymam tego, że przez pierwszy rok życia to ono powinno być podstawą, więc obojgu nam z tym dobrze na razie Pewnie stopniowo będą się te proporcje zmieniać...

Teliczku - miałam Cię pytać, a propos pytania Youyou: czy Wy tez tak kochanie swoją Tulę? Ty i Jaś?

Napisane przez youyou

My też kaszek w ogóle nie jemy, jak Lila była mniejsza to parę razy jadła te gotowce, teraz już nie, jedynie raz na jakiś czas dostanie na śniadanie zwykłą kasze manną.
Najczęściej jednak na śniadanie nieśmiertelna owsianka w różnych wersjach

Tymek tez ze 3 razy jadł płatki owsiane z owocami jakimiś na deserek. Ale bez szału

Napisane przez isiaok

brumek a wiesz,że u nas jedzonko podobne?Tylko mleczko nie inne
Ewka tez nie je kaszek, z przekasek tylko paluszki, ciatsek,ciast nic(pierwszy raz Telikowa muffinke), nie lubi twarożkow,jogurtów-z reszta po którejs próbie wyszła wysypka wiec sie wstrzymałam.
U Nas kanapki zserem zółtym,jajkiem,pomodorkie m,ogorkiem,rzodkiewka,szc zypiorkiem.Obiadek,owoce i tyle...

Ja się z tego tak naprawdę cieszę. Nigdy nie chciałam za szybko dorosłego jedzenia podawać, więc cieszę się, że taki jest mleczny ten mój brzdąc Z drugiej strony on lubi próbować nowe rzeczy, zawsze chcętnie otwiera buzie, ma apatyt, słodko mlaska, aż miło się na to patrzy Bo najgorsze, jakby był niejadkiem. A on mlekowy, ale otwarty na nowości

Napisane przez CarmelaSoprano

brumek tu koleżanka chce na sesje jechać:
https://www.facebook.com/fotomyk

cena podobno 700 za 100 fotek w 3 stylizacjach.

Też drogo Zaraz pooglądam, dzięki Carmelko, że pamiętałaś

[youyou]

Napisane przez eveewe

u mnie sniadanie to kaszka mleczno-ryzowa, pochlania je wrecz, ale musze sprobowac z owsianka i tu pytanie do youyou - gotowce czy sama jakos robisz bo ja lewus do takich rzeczy

eve owsiankę robię na najzwyklejszych płatkach owsianych błyskawicznych, o takich http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie...ne-Kupiec.html

Robie tak z ok 210ml wody, Do garnka odlewam ok 150ml, w reszcie wody w kubku rozrabiam MM.
Płatki wsypuję do garnka, jak nieco zmiękną i zgęstnieją (chwilka bo to w końcu błyskawiczne ) to zalewam rozrobionym MM.
Dosypuję jeszcze garść płatków kukurydzianych do smaku.

Najczęściej wcieram jabłko + dosypuję cynamon.
Czasem (jak dziś) wgniatam banana, jadła też parę razy z malinami.

Najważniejsze żeby nie wsypac płatków za dużo i żeby nie wyszło za gęste (takie kitowate), bo wtedy jakoś mniej chętnie mi Lila je. Ale generalnie wcina owsiankę aż miło

[Natka_]

Napisane przez telik

Woooow jak zwykle elegancki

Dominik -


.

Dziękuję

Napisane przez isiaok

Natka
A cóż to za cudowny książe!!!!Domek jest niesamowity!!!Podkówka idealna do stylizacji Izapomniałąm wcześniej napisac ,że dodziś mam Ciebie i Twoja mame przed oczami-jesteście boskie!!!

Dziękuję

Napisane przez aania_20

na szczęście nie, w kilku miejscach odpryski lakieru, ale wgnieceń itp nie ma

Mimo wszystko szkoda

Napisane przez isiaok

zapomniałąm napisac, że mnie nie było gdyż byłyśmy na bilansie
koniec 10tego miesiaca:
waga 9700
wzrost 75,5
głowka 45
cyc 47

No pięknie
A odparzenie niech szybko sie goi!

Napisane przez Vaniliova11

Oglądam fotki i jestem w szoku jak dzieci sie zmieniają

Pokaż Krystka!

[CarmelaSoprano]

Napisane przez youyou

generalnie wcina owsiankę aż miło

szacun

[Natka_]

Dominik też nie jada kaszek. W ciągu dnia je owoce, chrupki kukurydziane, wafle zbożowo-ryżowe, wafelki z lodów, kanapki, obiad, mleczko...

Youyou sprzedałaś już cybexa callisto?

[youyou]

Natka tak poszedł od razu, zaraz po wystawieniu szybki odbiór osobisty i po wózku
Teraz trochę żałuję bo przydałby sie na Chorwację
(jeśli pojedziemy...) ale kupie nosidło, a co!

[Stronczek27]

Dziewczyny ktora to poleciala do Hiszpanii ostatnio? Kolina ? Slyszalyscie o aferze ze Sky Club? Mam nadzieje ze ich to nie spotkalo ...

Brunetko jak Alicja dzis?

[Natka_]

Napisane przez youyou

Natka tak poszedł od razu, zaraz po wystawieniu szybki odbiór osobisty i po wózku
Teraz trochę żałuję bo przydałby sie na Chorwację
(jeśli pojedziemy...) ale kupie nosidło, a co!

Ahh szkoda Bo chyba bym wzięła
Chcę posprzedawać wózki i kupić jeden- padło na caliisto

A tak w ogóle to zazdroszczę planów wakacyjnych! Tak bardzo chciałabym pojechać w tym roku gdzieś w ciepłe kraje...

[telik]

U nas tez czasami owsianka jest na stole
Gotuje na wodziea potem dodaje trochę jogurtu nat. I owoce

Brumeczku biust mi zmalał w ostatnich tygodniach, od kiedy Jaś zaczął mniej jeść mleka w dzień - za to w nocy je kilka razy.

Dlatego zastanawiam sie coraz poważniej nad odstawieniem
W ostatnim czasie jestem straszne niewyspana. Wiem ze to take egoistyczne gadanie i trochę smutno mi na myśl ze to już koniec. Ale już chyba jestem zmęczona
Muszę sie zorganizować żeby rozłożyć pożegnanie z UU w czasie.
Własne zamówiłam pdgrzewacz do butelek

[brumek]

Carmelka - a wiesz, że miałam tę babeczkę w ulubionych? Jako jedną z 3 w Wawie, które brałam pod uwagę. W końcu napisałam do innej, nie tej, bo na jej zdjęciach dzieci troszkę za bardzo przebrane jak dla mnie. Ale w sumie teraz myślę, że przecież jak będę chciała, żeby mi tak dziecka nie stroiła, to tego nie zrobi Zaraz do niej napiszę

[CarmelaSoprano]

Napisane przez telik

Własne zamówiłam pdgrzewacz do butelek

a po co Ci ten diabeł ???

Napisane przez Stronczek27

Dziewczyny ktora to poleciala do Hiszpanii ostatnio? Kolina ? Slyszalyscie o aferze ze Sky Club? Mam nadzieje ze ich to nie spotkalo ...

Co się stało?

[telik]

Aha my sie z tulą bardzo lubimy, choć przy takiej duszno-parnej pogodzie nie tykam nosidla. Natomiast na codzień wizę w aucie i mam możliwość szybciutko z auta wyskoczyć z Jasiem do piekarni itd. Pozatym weekendowo na rzechadzki po lesie tez super. Dziś dostaliśmy zaproszenie na wesele w górach ( przed weselem młodzi zapraszają aby wejść z nimi na jakiś mały szczyt) więc tez pewnie bardzo sie przyda

Oszaleje z tym ipadem- ja chce komputer

[Stronczek27]

Napisane przez CarmelaSoprano

Co się stało?

Biuro podrozy oglosilo bankructwo. Prawie 5000 osob utknelo za granica na wycieczkach m.in w Hiszpanii. I tak mi przyszlo na mysl ze ktos od Nas pojechal wlasnie na wycieczke...

[telik]

Napisane przez CarmelaSoprano

a po co Ci ten diabeł ???



Co się stało?

Żeby w nocy nie wlec sie do kuchni ( na parter)po ciepła wodę do mleka
Ps poprasowałam wszystko !!!

[CarmelaSoprano]

Napisane przez telik

Żeby w nocy nie wlec sie do kuchni ( na parter)po ciepła wodę do mleka

Ahhh bo ty piętrowa Ja się i tak bałam zawsze, że woda z podgrzewacza wyparuje i sie spali maszyna Oprócz tego woda była albo za zimna, albo za gorąca, nie ma jak 30sekund w mikrofali-ideał

[brumek]

Napisane przez telik

Aha my sie z tulą bardzo lubimy, choć przy takiej duszno-parnej pogodzie nie tykam nosidla. Natomiast na codzień wizę w aucie i mam możliwość szybciutko z auta wyskoczyć z Jasiem do piekarni itd. Pozatym weekendowo na rzechadzki po lesie tez super. Dziś dostaliśmy zaproszenie na wesele w górach ( przed weselem młodzi zapraszają aby wejść z nimi na jakiś mały szczyt) więc tez pewnie bardzo sie przyda

My mamy tak, że w dzień na spacery w wózku Tymka wożę, a popołudniu w nosidle sobie we dwójeczkę łazimy Dziś wyjątkowo też był wózek, bo byśmy się chyba roztopili tacy przytuleni
A z zakupami mamy identycznie Tylko że ja je biorę nie do piekarni, ale normalnie na duże zakupy w hipermarketach itp. To taka wygoda - tylko wysiąść z auta, nosidło na klatę, Tymka do środka i popylamy po sklepach

A gdzie w te góry Was zaprosili?

[CarmelaSoprano]

Napisane przez brumek

nosidło na klatę

Zarzuć na plecy, wygodniej na zakupach szperać

[telik]

Napisane przez brumek

My mamy tak, że w dzień na spacery w wózku Tymka wożę, a popołudniu w nosidle sobie we dwójeczkę łazimy Dziś wyjątkowo też był wózek, bo byśmy się chyba roztopili tacy przytuleni
A z zakupami mamy identycznie Tylko że ja je biorę nie do piekarni, ale normalnie na duże zakupy w hipermarketach itp. To taka wygoda - tylko wysiąść z auta, nosidło na klatę, Tymka do środka i popylamy po sklepach

A gdzie w te góry Was zaprosili?

Tak duże zakupy tez chociaż ze 3 razy już Jasio podróżował w wózku na zakupy
Choć przerażało mnie bo chciał wciąż lizać precz wózka

Tu niedaleko do srebrnej góry - to para starych harcerzy
Zreszta towarzyszyli nam na Majorce i na wszystkie góry chcieli wejść

Chyba czas spać
Dobranoc kobitki

[marzena_S]

Witam się wieczorową porą.

Beata, co Ty za głupoty piszesz? Po dupsku chcesz dostać? Tylko się cieszyć, że praca Ci sprawia tyle radości i możesz się oderwać od domowych zajęć.

Marina, ale się u Was porobiło. A ten ślad na pupie zmniejszył się? Może to znowu taki krwiaczek?

Natka, koleżanka ma talent, ale przy takim modelu nie ma się co dziwić,że zdjęcia wyszły super! To na którym Domek siedzi tyłem i zdjęcie stópki strasznie rozczulające.
Też Wam ten brak regulacji podnóżka w Nunie przeszkadza? Ja tak właśnie myślę, żeby opchnąć Nunę póki w miarę nowa i na gwarancji, a kupić używanego Maclarena techno xlr.

Carmela, ekhem... ten przystojniak ma już narzeczoną!
Dzięki jeszcze raz za rady. W mojej przydomowej aptece nic nie mieli z tych rzeczy, będę dalej szukać.
Jednym słowem Sarenka lubi wszystkie 4 kółka.

Dziubku, no od razu widać,że to bryka prezesa!

Madzia, wow ale Dominikowi się buzia zmienia, tak "dorośle" już wygląda.

Isia, haha znam ten ból, bo sama muszę co chwila nanosić poprawki w to co napisałam bo wszystko się zlewa przez niedziałającą dobrze spację. Robota oczywiście Hani.

Więcej nie pamiętam..

Dzisiaj wróciła do Nas Nuna- szybciutko ją naprawili. Hamulec działa tak leciutko, że aż w szoku jestem, bo nawet jak była nowa, to gorzej chodził. Tż dzisiaj miał wolne,więc wybraliśmy się do Indyjskiej restauracji na obiad, a prosto stamtąd do zoo.
Hania jak tylko zobaczyła pierwsze zwierzątko ( a była nim wiewiórka) to prawie nam z wózka wyskoczyła. Jak tż ją wyciągnął to już nie dało jej się tam z powrotem wsadzić, bo wszystkiego była ciekawa. Minusem wielkiego zoo, w porównaniu z takim mini zoo było to, że nie można było żadnego zwierza pogłaskać, jedynie oglądać z daleka, ale i tak Hania przez prawie cały pobyt miała wielkie oczy ze zdumienia i rozdziawioną buzię. Zoo jest ogromne, a my roztapialiśmy się przez ten gorąc i duchotę więc zdążyliśmy obejść tylko połowę.
Poniżej kilka zdjęć z opisem.
1. Wyluzowane kapibary.
2. Hania obserwatorka.
3. Wyżej opisywane zdumienie mojego dziecka.
4. Madagaskar- czyli wyspa lemurów. (musicie uwierzyć na słowo, że tam są)
5. Gdzie by tu teraz pójść...
6. Kto znajdzie tygrysa za szybą?
7. 4 słonie, zielone (?) słonie... czyli słynna poznańska słoniarnia.
8. Zdumienie z twarzy jak widać nie znikało.
9. Żyrafy były baaaardzo daleko.
10. Dumny paw przechadzał się alejkami.

Koniec

Jutro jadę z Hanią do rodziców nad jezioro trochę się pobyczyć, bo mama ma urlop. Nie będzie mnie pewnie jakiś tydzień, więc się żegnam na jakiś czas, bo z Internetem tam ciężka sprawa...

[Stronczek27]

łłooo jezu Marzena, co to na pierwszym zdjeciu? co to sa kapibary ????? w zyciu nie slyszalam

Edit: jak Ty to robisz ze Twoje zdjecia tak wygladaja, sa takie "soczyste" w kolory

ide bo mąż na mnie juz krzyczy... dobranoc

[marzena_S]

Stronczku, ale się wkopałam, to jednak nie kapibary. (Tak wygląda kapibara http://pl.wikipedia.org/wiki/Kapibara Biegały razem na wybiegu, pewnie dlatego mi ta nazwa utkwiła w pamięci.) Na zdjęciu są tapiry (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tapir_anta) - jak dla mnie to takie połączenie prosiaka z hipopotamem o charakterze leniwca.

A co do zdjęć, to magia! A tak poważnie to zasługa aparatu+ program graficzny.

[brumek]

Napisane przez CarmelaSoprano

Zarzuć na plecy, wygodniej na zakupach szperać

Ale ja bym bez cmokania go nie wytrzymała

Napisane przez marzena_S

Poniżej kilka zdjęć z opisem.
1. Wyluzowane kapibary.
2. Hania obserwatorka.
3. Wyżej opisywane zdumienie mojego dziecka.
4. Madagaskar- czyli wyspa lemurów. (musicie uwierzyć na słowo, że tam są)
5. Gdzie by tu teraz pójść...
6. Kto znajdzie tygrysa za szybą?
7. 4 słonie, zielone (?) słonie... czyli słynna poznańska słoniarnia.
8. Zdumienie z twarzy jak widać nie znikało.
9. Żyrafy były baaaardzo daleko.
10. Dumny paw przechadzał się alejkami.

Boskie, Marzenko, uwielbiam Cię
Zdumiona Hania to przepiękny widok Natomiast zdjęcie nr 5 to raczej nie "gdzie by pójść" ale "ząb mi idzie"

Twoje zdjęcia jak zwykle wyglądają jak sztuczne, takie są ładne, kolorowe, żywe

Napisane przez marzena_S

Jutro jadę z Hanią do rodziców nad jezioro trochę się pobyczyć, bo mama ma urlop. Nie będzie mnie pewnie jakiś tydzień, więc się żegnam na jakiś czas, bo z Internetem tam ciężka sprawa...

Tydzień bez netu??? Tak się nie da!!!

Napisane przez telik

Tak duże zakupy tez chociaż ze 3 razy już Jasio podróżował w wózku na zakupy
Choć przerażało mnie bo chciał wciąż lizać precz wózka

No patrz, a mi zupełnie z głowy wyleciało, ze moje dziecko już na tyle duże i siedzące że tak może Zawsze mi się to kojarzyło z DUŻYMI dziećmi, a nie moim Pszczołem

Napisane przez Stronczek27

ide bo mąż na mnie juz krzyczy... dobranoc

A co on od Ciebie chce że tak krzyczy?