Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

[asia665]

A na KTG zero skurczy . . .ani jednego,nawet malutkiego .

Moja mama i ciocia miały to samo,skończyło się cc. Położna powiedziała,że póki szyjka wygląda tak jak wygląda to nie dadzą mi kroplówki z oksytocyną,bo kobiety będące w 33-34 t.c.mają szyjkę taką jak moja

O masażu nic na razie nie mówiła, pewnie w poniedziałek będą coś myśleć na ten temat .

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Właśnie moja położna powiedziała,że boi się bez wiedzy lekarza wymasować mi szyjki ,bo mówi że w takiej postaci jaka ona jest na chwil obecną to może przynieść więcej biedy niż pożytku- nie wiem co miała na myśli mówiąc tak.

[prince_polo]

Napisane przez asia665

A na KTG zero skurczy . . .ani jednego,nawet malutkiego .

Moja mama i ciocia miały to samo,skończyło się cc. Położna powiedziała,że póki szyjka wygląda tak jak wygląda to nie dadzą mi kroplówki z oksytocyną,bo kobiety będące w 33-34 t.c.mają szyjkę taką jak moja

O masażu nic na razie nie mówiła, pewnie w poniedziałek będą coś myśleć na ten temat .

ja tez mam szyjke dluga twarda i chyba bez rozwarcia skoro nic mi nie mowilia do terminu mam 2 tygodnie a szyjka od 3 miesiecy taka sama.......

[anna99302]

Napisane przez chce_byc_mama

nie mialam wlasnie...
jedynie wczoraj nie bylam w toalecie no ale nie jem az tyle zeby tyle no wiesz...

A jest u Was gorąco?? czy pada? upały tez różnie na trawienie wpływają...

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Acha, nie wiem czy widziałyście pogodą ale jutro ma być najgorętszy dzień tej serii upałów!!!!

[KarolinaPW]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

dziewczyny konkretny stresik mnie łapie byłam u gin,powiedziała że zrobi mi cięcie po południu ale w szpitalu mam być już na 8.00 na badania. I wtedy dopiero dotarło do mnie że to już jutro mam mega skrajne odczucia, z jednej strony wielkie podekscytowanie a z drugiej strach. Gin kazała wziąć mi coś ziołowego na sen,mam w domu Tanaxinum i patrzę a tam same naturalne składniki,chyba ok.22.00 wezmę bo wiem że "na sucho" nie zasnę.. uff to się Wam wyżaliłam

Dobrze będzie zobaczysz Pomysł z czymś ziołowym na sen bardzo dobry, musisz być wypoczęta Jutro spotkasz się z syneczkiem a my wszytskie mocno Wam kibicujemy

Napisane przez asia665

Zadzwoniła dzisiaj do mnie moja położna ,że jak chce to mogę przyjechać na KTG i "macanko" . No i okazało się,że szyjka wróciła do wcześniejszej pozycji - skierowala się ponownie w lewą stronę i rozwarcie z dwóch palców zmniejszyło się na 1 -co jak sama powiedziała,gdyby mnie nie zbadała ostatnio to nikomu by nie uwierzyła w to . No i powiedziała , że pogada z lekarzem żeby w poniedziałek wziął mnie na oddział ,bo to nie są żarty. Ehh. . .

Ale przeboje z tą Twoją szyjką
Miejmy nadzieję, że w poniedziałek będziesz już tuliła Patryczka

Napisane przez Linka25

A ja ostatnio spojrzałam w plan porodu - który doradzali nam w SR a tam punkt 1: nie zgadzam sie na masaż szyjki macicy

A dlaczego lepiej nie? Pumci bardzo to pomogło i pisała, że nie było to bardzo bolesne

[dottta]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

dziewczyny konkretny stresik mnie łapie byłam u gin,powiedziała że zrobi mi cięcie po południu ale w szpitalu mam być już na 8.00 na badania. I wtedy dopiero dotarło do mnie że to już jutro mam mega skrajne odczucia, z jednej strony wielkie podekscytowanie a z drugiej strach. Gin kazała wziąć mi coś ziołowego na sen,mam w domu Tanaxinum i patrzę a tam same naturalne składniki,chyba ok.22.00 wezmę bo wiem że "na sucho" nie zasnę.. uff to się Wam wyżaliłam

to już jutro

Napisane przez asia665

Zadzwoniła dzisiaj do mnie moja położna ,że jak chce to mogę przyjechać na KTG i "macanko" . No i okazało się,że szyjka wróciła do wcześniejszej pozycji - skierowala się ponownie w lewą stronę i rozwarcie z dwóch palców zmniejszyło się na 1 -co jak sama powiedziała,gdyby mnie nie zbadała ostatnio to nikomu by nie uwierzyła w to . No i powiedziała , że pogada z lekarzem żeby w poniedziałek wziął mnie na oddział ,bo to nie są żarty. Ehh. . .

masz jakąś niereformowalną szyjkę ale będzie dobrze

[Alexandraaa88]

Już po wizycie. Nie jest zbyt optymistycznie. Mam za wysokie ciśnienie, szyjka skrócona, główka dziecka nisko. Do 11.07 nie wytrwam. Zaraz będę dzwonić do Bielska i albo pojadę dzisiaj albo jutro.

[KarolinaPW]

Napisane przez anna99302

Acha, nie wiem czy widziałyście pogodą ale jutro ma być najgorętszy dzień tej serii upałów!!!!

Jezu, nie przeżyję tego

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez Alexandraaa88

Już po wizycie. Nie jest zbyt optymistycznie. Mam za wysokie ciśnienie, szyjka skrócona, główka dziecka nisko. Do 11.07 nie wytrwam. Zaraz będę dzwonić do Bielska i albo pojadę dzisiaj albo jutro.

A co Ci gin doradził? masz od razu jechać?

[Alexandraaa88]

Napisane przez KarolinaPW

A co Ci gin doradził? masz od razu jechać?

Stwierdził, że z takim ciśnieniem nie ma co ryzykować bo w każdej chwili może dojść do odklejenia łożyska...

[prince_polo]

Napisane przez Alexandraaa88

Stwierdził, że z takim ciśnieniem nie ma co ryzykować bo w każdej chwili może dojść do odklejenia łożyska...

o jej przykro mi jedz lepiej do szpitala....

łeb mi zaraaz pęknie

[Linka25]

ale mam piękny nr posta

edit: już nie, napisałam następnego i zepsułam

Napisane przez KarolinaPW

A dlaczego lepiej nie? Pumci bardzo to pomogło i pisała, że nie było to bardzo bolesne

wiem, że u Pumci dobrze zadziałał ten masaż
z tego co sobie przypominam z sr, to taka praktyka jest jedną z tych które powinny zniknąć, mówli nam ze były przypadki trwałego uszkodzenia szyjki macicy, a sprawy kończyły się w sądzie
myśle, ze jest to sporadyczna sprawa
w sr przedstawili to jednak jako dość barbarzyńską praktykę

Napisane przez Alexandraaa88

Już po wizycie. Nie jest zbyt optymistycznie. Mam za wysokie ciśnienie, szyjka skrócona, główka dziecka nisko. Do 11.07 nie wytrwam. Zaraz będę dzwonić do Bielska i albo pojadę dzisiaj albo jutro.

powodzenia, będziemy mocno trzymać kciuki

[phdwao]

Napisane przez Alexandraaa88

Już po wizycie. Nie jest zbyt optymistycznie. Mam za wysokie ciśnienie, szyjka skrócona, główka dziecka nisko. Do 11.07 nie wytrwam. Zaraz będę dzwonić do Bielska i albo pojadę dzisiaj albo jutro.

jeej, to jedź do szpitala i trzymaj sie tam

jakie masz to cisnienie, w domu zaobserwowałas wysokie??

[Linka25]

Napisane przez Alexandraaa88

Stwierdził, że z takim ciśnieniem nie ma co ryzykować bo w każdej chwili może dojść do odklejenia łożyska...

a jakie masz ciśnienie..?

[agunia82]

Napisane przez Alexandraaa88

Już po wizycie. Nie jest zbyt optymistycznie. Mam za wysokie ciśnienie, szyjka skrócona, główka dziecka nisko. Do 11.07 nie wytrwam. Zaraz będę dzwonić do Bielska i albo pojadę dzisiaj albo jutro.

no to trzymam mocno za Was

[Alexandraaa88]

Rozmawiałam z lekarzem i jutro z samego rana mam być w Bielsku. Dzisiaj wziąć podwójną dawkę leku na nadciśnienie. Jeśli cokolwiek będzie się działo w nocy od razu przyjeżdżać.
Czy któraś z Was mogłaby mi podać swój numer telefonu? Mam tylko do Soleilki a chciałabym być z Wami w kontakcie

[Linka25]

Napisane przez Alexandraaa88

Rozmawiałam z lekarzem i jutro z samego rana mam być w Bielsku. Dzisiaj wziąć podwójną dawkę leku na nadciśnienie. Jeśli cokolwiek będzie się działo w nocy od razu przyjeżdżać.
Czy któraś z Was mogłaby mi podać swój numer telefonu? Mam tylko do Soleilki a chciałabym być z Wami w kontakcie

wyślę Ci na priv

[Alexandraaa88]

Napisane przez phdwao

jeej, to jedź do szpitala i trzymaj sie tam

jakie masz to cisnienie, w domu zaobserwowałas wysokie??

Napisane przez Linka25

a jakie masz ciśnienie..?

U lekarza miałam 140/110, teraz 137/110.

[phdwao]

Napisane przez Alexandraaa88

U lekarza miałam 140/110, teraz 137/110.

ech wysokie, pytam bo ja u lekarza mam 155/110 i to zawsze, ale w domu juz normalne mam

[KarolinaPW]

Napisane przez Alexandraaa88

Stwierdził, że z takim ciśnieniem nie ma co ryzykować bo w każdej chwili może dojść do odklejenia łożyska...

W takim razie jedź, trzymamy za Was mocne kciuki Powodzenia, będzie dobrze

Napisane przez Linka25

wiem, że u Pumci dobrze zadziałał ten masaż
z tego co sobie przypominam z sr, to taka praktyka jest jedną z tych które powinny zniknąć, mówli nam ze były przypadki trwałego uszkodzenia szyjki macicy, a sprawy kończyły się w sądzie
myśle, ze jest to sporadyczna sprawa
w sr przedstawili to jednak jako dość barbarzyńską praktykę

I bądź tu człowieku mądry i wiedz co dobre...może zależy jak ktoś ten masaż wykona, jak jakiś rzeźnik to wiadomo, że może pójść źle, ja już sama nie wiem, czy bym chciała to mieć czy nie

[Linka25]

Napisane przez Alexandraaa88

U lekarza miałam 140/110, teraz 137/110.

kurczę, nie pomyślałabym, ze takie ciśnienie jest juz b. groźne....

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez KarolinaPW

I bądź tu człowieku mądry i wiedz co dobre...może zależy jak ktoś ten masaż wykona, jak jakiś rzeźnik to wiadomo, że może pójść źle, ja już sama nie wiem, czy bym chciała to mieć czy nie

No właśnie

Karola, ja będę pisać do Ciebie w razie gdyby coś u mnie się działo. Masz tp. po mnie.. Oki?

[Irmusia81]

Jestem po wizycie.
Dziękuję Wam za kciuki
No to tak: infekcji pęcherza nie ma Płytki idą w górę (to już wiecie) Szyjka się skróciła i brzuch w czasie badania miałam twardy jak kamień Ale to pewnie przez jelita nieszczęsne, bo nadal mam biegunkę Co do biegunki, to jak nie przejdzie mam jechać na IP, bo grozi mi odwodnienie Na twardnienie brzucha nospa 3x2 i magnez 4x2 W środę idę do szpitala. Zakładamy, że na badania (morfo, mocz, ktg, usg), ale mam zabrać torbę, bo może zrobimy cc Wszystko zależy od wyników. Także możliwe, że 11 lipca zostanę mamą a jak nie, to 18-go

Napisane przez Maciejka__

Właśnie mi uświadomiłaś, że zaczęłam 40 tydzień! Mogłaś tego nie robić.

gratuluję

[phdwao]

Napisane przez Linka25

Karola, ja będę pisać do Ciebie w razie gdyby coś u mnie się działo. Masz tp. po mnie.. Oki?

też miałam zamiar pisać do Karoliny i chciałam tez do ciastka tylko czy dojdzie

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez Irmusia81

Jestem po wizycie.
Dziękuję Wam za kciuki
No to tak: infekcji pęcherza nie ma Płytki idą w górę (to już wiecie) Szyjka się skróciła i brzuch w czasie badania miałam twardy jak kamień Ale to pewnie przez jelita nieszczęsne, bo nadal mam biegunkę Co do biegunki, to jak nie przejdzie mam jechać na IP, bo grozi mi odwodnienie Na twardnienie brzucha nospa 3x2 i magnez 4x2 W środę idę do szpitala. Zakładamy, że na badania (morfo, mocz, ktg, usg), ale mam zabrać torbę, bo może zrobimy cc Wszystko zależy od wyników. Także możliwe, że 11 lipca zostanę mamą a jak nie, to 18-go

łeee ale wieści, super cieszę się

[Maciejka__]

Napisane przez prince_polo

nie jak wyszłam mialam cisnienie 115/90 i jak wrocilam po odpoczynku tez 115/90 dobre?? jestem casła zalana potem.....

Tak, jeszcze dobre.

Napisane przez ooolllccciiiaaa

dziewczyny konkretny stresik mnie łapie byłam u gin,powiedziała że zrobi mi cięcie po południu ale w szpitalu mam być już na 8.00 na badania. I wtedy dopiero dotarło do mnie że to już jutro mam mega skrajne odczucia, z jednej strony wielkie podekscytowanie a z drugiej strach. Gin kazała wziąć mi coś ziołowego na sen,mam w domu Tanaxinum i patrzę a tam same naturalne składniki,chyba ok.22.00 wezmę bo wiem że "na sucho" nie zasnę.. uff to się Wam wyżaliłam

Ja pewnie nie spałabym wcale. Trzymaj się i wracaj szybko!

Napisane przez Alexandraaa88

Już po wizycie. Nie jest zbyt optymistycznie. Mam za wysokie ciśnienie, szyjka skrócona, główka dziecka nisko. Do 11.07 nie wytrwam. Zaraz będę dzwonić do Bielska i albo pojadę dzisiaj albo jutro.

Napisane przez Alexandraaa88

Stwierdził, że z takim ciśnieniem nie ma co ryzykować bo w każdej chwili może dojść do odklejenia łożyska...

Kojarzę, że masz do tego Bielska daleko, więc jedź i też wracaj szybko ze swoim Sebastiankiem. Chociaż jak będziesz w szpitalu, to może nawet poczekają na początek akcji porodowej i dopiero wtedy Cię pokroją.

Napisane przez Linka25

wiem, że u Pumci dobrze zadziałał ten masaż
z tego co sobie przypominam z sr, to taka praktyka jest jedną z tych które powinny zniknąć, mówli nam ze były przypadki trwałego uszkodzenia szyjki macicy, a sprawy kończyły się w sądzie
myśle, ze jest to sporadyczna sprawa
w sr przedstawili to jednak jako dość barbarzyńską praktykę

We mnie taka praktyka budzi sprzeciw i na pewno na żaden masaż się nie zgodzę.

[Linka25]

Irmusia suuuper, cieszę się że sytuacja opanowana

[Maciejka__]

Napisane przez Irmusia81

Jestem po wizycie.
Dziękuję Wam za kciuki
No to tak: infekcji pęcherza nie ma Płytki idą w górę (to już wiecie) Szyjka się skróciła i brzuch w czasie badania miałam twardy jak kamień Ale to pewnie przez jelita nieszczęsne, bo nadal mam biegunkę Co do biegunki, to jak nie przejdzie mam jechać na IP, bo grozi mi odwodnienie Na twardnienie brzucha nospa 3x2 i magnez 4x2 W środę idę do szpitala. Zakładamy, że na badania (morfo, mocz, ktg, usg), ale mam zabrać torbę, bo może zrobimy cc Wszystko zależy od wyników. Także możliwe, że 11 lipca zostanę mamą a jak nie, to 18-go

Miło widzieć post z tyloma oznakami radości.
Oby tylko obeszło się teraz bez IP.

[houserka]

aleksandraoby wszystko jutro odbyło się bez stresu
olciatrzymam kciuki za Ciebie i synka

[dottta]

Napisane przez Irmusia81

Jestem po wizycie.
Dziękuję Wam za kciuki
No to tak: infekcji pęcherza nie ma Płytki idą w górę (to już wiecie) Szyjka się skróciła i brzuch w czasie badania miałam twardy jak kamień Ale to pewnie przez jelita nieszczęsne, bo nadal mam biegunkę Co do biegunki, to jak nie przejdzie mam jechać na IP, bo grozi mi odwodnienie Na twardnienie brzucha nospa 3x2 i magnez 4x2 W środę idę do szpitala. Zakładamy, że na badania (morfo, mocz, ktg, usg), ale mam zabrać torbę, bo może zrobimy cc Wszystko zależy od wyników. Także możliwe, że 11 lipca zostanę mamą a jak nie, to 18-go




gratuluję

Alexandra

[Irmusia81]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

molestuj molestuj i przed pracą i po uwierz mi że jestem kłębkiem nerwów i tak strasznie nie mogę doczekać się jutra, w nocy na pewno nie zasnę a mam być w szpitalu o 8.00

Trzymam kciuki Ale super- jutro będziesz miała Oskarka w ramionach

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Gratuluję

Napisane przez wvictoria

Witam
Jak u Was? Bo u mnie parówka na zewnątrz Jak wszyłam to myślałam, że padnę Na szczęście wypuścili mnie dziś ze szpitala a w domu mam klimatyzację (jak dobrze, że mąż się na nią uparł) J

super, że wyszłaś

Napisane przez Paulaaa23

Ja już po wizycie i w sumie nie wiem co mam myśleć... Dowiedziałam się, że szyjka w normie, cokolwiek to oznacza. Brzuch opadnięty. Ostatni stopień dojrzałości łożyska, gin powiedział, że wątpi, że dotrzymam do terminu. Ale jeśli nawet, to 1 sierpnia do niego i od razu skierowanie i do szpitala. Dziecko zdrowe, ale... Waży bardzo malutko wg USG, bo 2044g ... Lekarz powiedział, żebym się tym zupełnie nie sugerowała, bo ja jestem malutka, to i dziecko duże nie będzie... Powiedział, że wszystko jest w porządku i że nie mam się czym przejmować.. Ale ja się jednak przejmuję.. Wg USG z 34tc dziecko ważyło 1875g, a teraz 2044g, czyli że przytyło w trzy tygodnie tylko 169g .. Nie wiem już co myśleć

Nie martw się na zapas Lekarz wie, co robi

Napisane przez IkaTg

Ja już po wizycie. Dzidzia urosła w tydzień tyle ile miała. Waży już 2430. Ale to i tak za mało. Z terminem się dalej spóźnia 3 tygodnie. Siedziałam u lekarki chyba z godzinę i kombinowała co zrobić żeby nie robić cesarki za wcześnie ani nie za późno. I stanęło na tym, że idę do szpitala w poniedziałek, czyli 2 tyg przed terminem z OM. I tam bedą nad nami czuwać. Prawdopodobnie bedą dokarmiać Dzidzie i wyciągną ją w najlepszym momencie. Czyli jak już trochę podrośnie i na wszelki wypadek bedą obserwować kiedy łożysko będzie niewydolne.
Trochę chaotycznie może napisałam, ale to tak na świeżo.
Boję się...

Wszystko będzie dobrze. Będziecie pod opieką lekarzy, a to jest najważniejsze

Napisane przez houserka

nie mam kapusty do okąłdów na nogę, wypróbuje białko bo wyczytałam,ze działa
Weź jakąś szmate wylej na nią zimne białko z jajek... pooddzielaj żółtka przyłóż sobie to białko i potzrymaj jakies 20min. Nie bój się zmyje sie spokojnie a opuchlizna zejdzie to gwarantowane.
akurat mi zostały 2 białka bo robiłam sos do spaghetti carbonare

Daj znać, jaki jest efekt.

Napisane przez phdwao

przyszedł kocyk letni, cóż..jest boski ja już chce synka

Napisane przez nel_a

dotarł już wózek ale nie mam siły go rozpakować
mam dość tego stanu!!
chcę być zdrowa

Biedactwo...

[red_scorpio]

Witam się w 34 tygodniu
i to tyle dobrych wieści. Jestem po wizycie i szyjka przygotowana do porodu, rozwarcie na 1 palec. Nie wytrzymam ponoć 2 tygodni
Mały ma ponoć coś ponad 22oo więc do wielkoludów zaliczyć go nie można.
Remont w pełni, brak wyprawki, no i taka wiadomość. Siadać i płakać.
No nic trzeba leżeć, zaproponowano mi szpital ale nie chcę, bo nic oprócz fenoteronu mi nie podadzą a i on niewiele może już w takiej sytuacji zdziałać.

Zanim mnie gin zbadał pytałam o masaż szyjki, powiedział, że czasem może przynieść więcej szkody niż pożytku ale generalnie jeśli ma zaufanie do położnej to pozwala go wykonywać jednak tylko pod jego nadzorem bądź wykonuje go sam. O szczegóły nie dopytywałam.

[Maciejka__]

Napisane przez Linka25

kurczę, nie pomyślałabym, ze takie ciśnienie jest juz b. groźne....

Groźne jest rozkurczowe przekraczające 95-100 i w jakimś stopniu skurczowe powyżej 140-150. Gin mówił, że dla nas ważniejsze jest dolne, jednak gdyby bardzo bolała mnie głowa, to mam jechać na IP nawet z niższym.

Dodam, że jednorazowym rozkurczowym 95-99 niespecjalnie się przejął, ale byłam u niego kilka dni po tamtym pomiarze i wtedy miałam chyba 100/60, więc nawet mnie to nie dziwi.

Oczywiście przy ciśnieniu rzędu 90/40 też lepiej sprawdzić, co się dzieje.

[Alexandraaa88]

Napisane przez Linka25

wyślę Ci na priv

Dzięki

Napisane przez KarolinaPW

W takim razie jedź, trzymamy za Was mocne kciuki Powodzenia, będzie dobrze

Napisane przez Linka25

kurczę, nie pomyślałabym, ze takie ciśnienie jest juz b. groźne....

Gin powiedział, że przy końcówce ciąży jest bardzo groźne...

Napisane przez Maciejka__

TTrzymaj się i wracaj szybko! Kojarzę, że masz do tego Bielska daleko, więc jedź i też wracaj szybko ze swoim Sebastiankiem. Chociaż jak będziesz w szpitalu, to może nawet poczekają na początek akcji porodowej i dopiero wtedy Cię pokroją.

No raczej czekac już nie będą bo ten lekarz z którym rozmawiałam powiedział, że jutro będę mieć cc.