|
|
#691 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Żabia Dolina
Wiadomości: 132
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
coffie Nie było moją intencją dyskredytowanie Polaków na tle zachodu. Nie uważam zbytniej tolerancji za zaletę, sama obśmiewam dziwnie-według mnie ubranych ludzi.Jest dla mnie natomiast faktem ,że w niektórych krajach ludzi ubierają się..hmm swobodniej , widać tam jest właśnie taka tolerancja. Nie wyobrażam sobie w polskim Tesco np siedemdziesięciolatki w bikini i z kolorowym irokezem na głowie- w Stanach jak widać to się zdarza.
Edytowane przez Catkate Czas edycji: 2012-07-05 o 20:36 |
|
|
|
#692 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
|
|
|
|
|
#693 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
bez przesady, serio nie zauważam takich zachowań, a w Krakowie ludzie często mają wyobraźnie przy dobieraniu sobie strojów ;]
__________________
sun goes down |
|
|
|
#694 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
|
|
|
|
|
#695 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 10 096
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
.. a teraz kiwają głowami na dzisiejszą młodzież
__________________
---
![]() Edytowane przez mal00nie Czas edycji: 2012-07-05 o 22:00 |
|
|
|
#696 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 762
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Eee, jakoś nie zauważyłam żeby ktoś patrzył na mnie jak na zło wcielone kiedy nosiłam sukienkę maxi
. No chyba, że nie zauważałam, ale byłam dość przewrażliwiona na punkcie własnego ubioru, a raczej tego jak odbierają go inni ludzie. Mały OT- Mogę powiedzieć wiele złych rzeczy o Warszawie, ale powiem Wam, że właśnie będąc w czasie wakacji na wsiach czy w małych miasteczkach czułam się bardzo często oceniana, mierzona od góry do dołu surowym wzrokiem ( ), tutaj jakoś swobodnie się czuję wychodząc na ulicę. Ale tak czy inaczej w życiu nie słyszałam takiej bzdury, że ktoś patrzy na kobietę ubraną w tą nieszczęsną sukienkę maxi jak na zło wcielone, bo wygląda inaczej...błagam, nie popadajmy w przesadę.
|
|
|
|
#697 |
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 862
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
e, tu juz przesadzilas... jak napisalas, taka sukienka jest normalnym ubiorem, wiec trudno, zeby ja kto wytykal palcami.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu |
|
|
|
#698 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Co do dziwnych/innych strojów i komentarzy - jak dotąd najdziwniej wyglądających ludzi widziałam podczas pobytu w HansaParku. Wiadomo, wakacje, lux, park rozrywki, ale kurde, było ze 30 stopni w cieniu i widziałam DWIE osoby (faceci, w sumie chłopaki koło 20) w PUCHOWYCH KURTKACH. No i cóż, nie było osoby, która by się za nimi nie obejrzała, chociaż Niemcy przeważnie nie zwracają uwagi na strój (w ogóle, mam wrażenie). Najładniej ubrane były muzułmanki, fajnie podobierane chusty, kolorowo i w ogóle - reszta totalnie rozlazła i jakaś taka niechlujna. Już wolę zwracanie uwagi na te wystające staniki, niż brak jakiegokolwiek ogarnięcia...
Co do ubrań osób 40+... Pod tym względem uwielbiam moją mamę. Inną kwestią jest to, że czasami nie zwraca uwagi na to, czy dany fason jej pasuje, ale NIGDY nie przejmuje się tym, czy W JEJ WIEKU coś jej wypada. Wiadomo, do pracy ubiera się zgodnie z dress codem, na okazje ubiera się elegancko, ale jej strój po pracy to przeważnie (latem) szorty (czasem dość krótkie ), do tego przeważnie coś w kwiatki, śmiga w czeszkach, zimą w butach martensopodobnych, nieodłączny ankh na szyi i generalnie wygląda wesoło Jakiś czas temu zamieniłyśmy się na spodnie i przejęła ode mnie bordowe dżinsy Wygrzebałam parę fotek na komputerze, to Wam podrzucę. Chciałabym więcej takich kobitek spotykać na ulicy... Kiedyś, też na rozwalaczach, była dyskusja na ten sam temat i opowiedziałam o pani, która miała nieziemską figurę, była z dżinsowych dzwonach, luźnej koszuli (rozpiętej) narzuconej na top, długie blond włosy itd., bardzo się zdziwiłam, kiedy się odwróciła i okazało się, że nie ma 20 lat, jak sądziłam, tylko bliżej 50. Nawet tu na rozwalaczach były komentarze "taa, z tyłu liceum, a z przodu muzeum"... Czyli z jednej strony jest narzekanie na okropne stroje dla pięćdziesiątek, a z drugiej i tak mamy zakodowane, że panie 40+ nie powinny się ubierać "młodo" |
|
|
|
#699 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 302
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Szarri: Chodziło mi o to, że takie ubrania odejmują kobiecości, która należy się każdej kobiecie. Przykładem jest moja babcia, która jest większych rozmiarów - w szafie ma tyle paskudnych garsonek, a dobrze wiem że mogłaby nosić coś innego. Ale nie, bo w sklepach ją otaczających do jej rozmiaru i wieku dostosowane są tylko takie ubrania.
Uważam, że w każdym wieku można wyglądać kobieco, niekoniecznie na siłę się odmładzając
__________________
|
|
|
|
#700 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ---------- Cytat:
__________________
I ♥ shopping. Oh you fancy, huh?
|
||
|
|
|
#701 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Nie wiem, skąd Wam się wzięły dywanowe garsonki jako ubiór dla pań ,,50+". Moja mama jest po 50tce, ubrania kupuje w Reserved, Mohito, Monnari. Niektóre bluzki, koszule mamy wspólne, bo mama ma rozmiar 38 a ja 34/36. Nosi takie same sukienki jak osoby znacznie młodsze (kurczę, taka moda - w tej samej sukience można zobaczyć panią po 50tce i dziewczynę z liceum, nie wiem czy to źle, skoro obie dobrze wyglądają?
), włosy ma normalnie uczesane, na pewno nie w stylu ,,swojej młodości". I jej koleżanki tak samo. Ba, moje nauczycielki, też panie po 50tce ubierały się modnie, raz zdarzyło się, że wyszłam do tablicy w bluzce z Mohito, taki T-shirt z kwiatkami na rękawku, a tu pani z matmy: ,,O, Nadis, mam taką samą koszulkę tylko beżową! " i promienny uśmiech. Dla mnie to jest pozytywne.Mnie rozwalają osoby, które w te upały chodzą w kozakach. Białych. Jedna pani - w takich jakby wełnianych, dzianinowych, mój chłopak myślał, że idzie w samych skarpetach takich grubych A do tego zwiewna sukienka... Ale może ja się nie znam a to jest feszyn |
|
|
|
#702 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
W Krakowie widuję teraz mnóstwo ładnie ubranych kobiet, które jednocześnie nie są odwalone jak stróż w Boże Ciało - fajne sukienki, ciekawie podobierane zestawy, a jednocześnie luźno, wakacyjnie. Przekrój przez różne style, od dziewczyn w maxi sukienkach i turbanach po całkiem klasycznie ubrane kobiety, jeszcze nie widziałam, żeby ktoś się na kogoś gapił z pogardą albo zawiścią . Nie wiem, gdzie Wy znajdujecie te "robione przez 3 godziny" persony, serio ![]() ---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ---------- Cytat:
). Odmładzanie się na siłę a olewanie stereotypu "mam 40 lat i wbijam się w worek po ziemniakach" to dwie różne sprawy - z tym pierwszym kojarzą mi się panie typu dzidzia piernik (w celu odnalezienia takich egzemplarzy polecam poprzeglądać fotkę.pl) - blond tapir, legginsy w panterkę i różowy pasek z dżetami plus tipsiory w kolorze baby blue. Dżinsy na osobie 40+ w rozmiarze 42, najlepiej jak ma jeszcze krótkie włosy i obwisły biust, nie budzą niczyich wątpliwości. Ale jeśli któraś ma czelność mieć dorosłe dzieci i rozmiar 36 - dramat! Bo odwraca się taka plecami i nie wiesz, czy ma 20 lat, czy 40! Szybciochem wbijać się w buty typu woźna i przypadkiem nie zakładać t-shirtu, bo pogryzą Edytowane przez szarri Czas edycji: 2012-07-06 o 01:26 |
||
|
|
|
#703 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
, tylko o to, ze slowo daje, w duzym centrum nigdy nie widzialam kogos w "domowych" ciuchach... najlepsze stroje zaobserwowac mozna dopiero w niedziele, kiedy to cale familie ruszaja na zakupy po mszach, to jest widok, z ktorym nie spotkalam sie nigdzie indziej na swiecie
__________________
I ♥ shopping. Oh you fancy, huh?
|
|
|
|
|
#704 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 302
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
. Mówię o kryterium wiekowym (nie spotkałam jeszcze czterdziestki w czymś takim) i o tym co widuję na ulicach, w sklepach dla kobiet i w szafie mojej babci. Ile ja już kobiet widziałam w czymś takim, to aż głowa boli - nie mam pojęcia skąd to się bierze, bo w sumie nawet we wszystkich tych "Paniach domu" lansują jakieś inne zestawy ubrań niż nieśmiertelne garsonki. Możecie tłumaczyć, że ojej wystarczy pochodzić po lumpeksach, wybrać się do "Ejdż end em" i sprawa załatwiona - ale uważam, że to uwłaczające by takie coś ujmujące kobiecości było modą skierowaną do "starszych pań".Wiecie, chodzenie na "szopping" w strojach domowych się u nas nie przyjmie, bo jesteśmy narodem zawistnym, który musi pokazać że on ma lepiej, jego stać i on wygląda. Kiedyś chłopi zakładali wykrochmalone, najlepsze koszule idąc do kościoła, dziś robi się to idąc do centrum handlowego. Może i Amerykanie są bardziej "wyluzowani", ale to już zupełnie inna kultura.
__________________
Edytowane przez catlady Czas edycji: 2012-07-06 o 01:49 |
|
|
|
|
#705 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
) platformy z DeeZee, które widuję praktycznie codziennie za wystawową szybą (mam stacjonarny sklep dizi jakieś 20m ode mnie i wciąż zastanawiam się, jak ta firma w ogóle funkcjonuje i kto to kupuje). Są też wory w burych kolorach i buty "jestem woźną" dedykowane "starszym paniom". Oprócz tego są również, nazwijmy to, normalne ubrania, które nie godzą w niczyje poczucie estetyki (w rozmiarach wszelakich). Ja nie kupuję tych pierwszych w stylu bazarowo-remizowym, moja babcia nie kupuje tych drugich, czyli smętnych, bezkształtnych i niekobiecych. Jeśli ktoś to kupuje mając wybór (chociażby w postaci lumpeksów, bo nie będę namawiać siedemdziesięciolatki do wizyt w H&M), to widocznie jemu to odpowiada, czuje się w tym dobrze, no cóż, jego sprawa - najwyżej trafi na rozwalacze
|
|
|
|
|
#706 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 500
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
W mniejszym mieście jest spokojniej(3 ulice w centrum na krzyż + jedno mini centrum handlowe), to już bym porównała do takiego centrum Poznania pod względem ubioru. Jest różnorodność ale już dużo rzadziej trafiają się totalne odpały, prawie nagie laski itd, ale nadal ludzie nie zwracają uwagi na coś tak trywialnego jak wystający stanik. Sama nie wiem co wolę, nasze polskie "zacofanie"( tak określili to znajomi brytyjczycy) w sferze ubioru( czy taką totalną tolerancję . W tym małym mieście jest fajnie ale birmingham mnie bardzo przytłaczało. Za dużo tego wszystkiego, za ciężko się wybić z czymkolwiek zazwyczaj to ja szokowałam fioletowymi/różowymi włosami np a tam co chwilę mijasz jakąś babcie koło 60 z tęczą. Aż się boję co będzie po przeprowadzce do Londyny:/
|
|
|
|
|
#707 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
)
|
|||
|
|
|
#708 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 206
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Co do stroju pań 40+ - moja mama ma ponad 50 lat, moje ciocie również, a noszą dżinsy (ale porządne, np. Wranglery, nie takie z bazaru
, obcasy, t-shirty, adidasy (wiadomo, że nie kolorowe Nike Dunke :P) i jakoś nie mają problemu, by wyglądać stosownie do swojego wieku czy kupić ciuchy dla siebie. Moja mama ma rozmiar 42-44 tylko ze względu na biust, a nogi ma lepsze ode mnie, choć nie nosi mini. A mnie rozwalają dziewczyny na Wizażu, ktore zakładają wątki z pytaniami, czy ejszcze mogą nosić daną rzecz, bo 'wiecie, mam 22 lata, to już dużo, nie chcę wyglądać niepoważnie...". Nic, tylko się do trumny po 30. kłaść :P
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie... <3
|
|
|
|
#709 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 629
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
A mnie rozwala noszenie długich dżinsów w taki upał. Rozumiem, że ktoś chce schować nogi, bo coś tam - ale istnieją przecież długie i w miarę lekkie spodnie, w których tyłek się nie smaży
|
|
|
|
#710 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Albo po urodzeniu dziecka. Bo wtedy to już nic "nie wypada".
Jestem 30+, mam dziecko i ile to razy słyszałam, że w tym to nie, bo jak to, matce nie przystoi. Co ciekawe, w rodzinie jest dziewczyna niemal w moim wieku. I jej "wypada", mimo, że ma nadwagę i naprawdę mało atrakcyjną figurę - ale nie ma dziecka. Ale mnie już nie - wór pokutny albo dywanowa garsonka. |
|
|
|
#711 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 762
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
![]() A mnie wkurza to powiedzenie "z tyłu liceum z przodu muzeum"- rozumiem jeśli dotyczy np pani w wieku powiedzmy 50 kilku lat ubranej w mikroskopijną mini itp, ale to co, po skończeniu pięćdziesiątki mam zacząć ubierać się TAK, żeby ktoś przypadkiem się nie przestraszył jak się odwrócę? ![]() A co do tej kwestii złego układania się i nieciekawego wyglądu włosów w czasie okresu- nigdy tak nie miałam i nie potrafię jakoś zrozumieć co ma jedno do drugiego, jakby ktoś mógł mi wytłumaczyć byłabym wdzięczna.
|
|
|
|
|
#712 | |||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 343
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
|
|||||
|
|
|
#713 |
|
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Co do sukienek przez moje małe piersi nie mogłam kupić żadnej, wszystkie 34 leciały mi w biuście
Studniówkowy koszmar...
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1 |
|
|
|
#714 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Nie rozumiem noszenia niby eleganckich ubrań... Z fabrycznymi łatami na łokciach. Wygląda to strasznie, moim zdaniem
![]() Cytat:
![]() Nie wspomnę już o spodniach, które wiszą mi w udach i na tyłku, a na łydkach się opinają
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#715 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
|
|
|
|
|
#716 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
Moja mama niestety jest trochę za okrągła i upiera się, że musi nosić rozmiar 48, chociaż 46 moim zdaniem też by pasowało. Ale przynajmniej chodzi po lumpkach i kupuje same kolorowe, wzorzyste ciuchy. Tylko właśnie za duże. Cytat:
|
||
|
|
|
#717 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 343
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
więc szczerze mówiąc nie liczyłabym na modele z tego sklepu. Ja się chwilowo z dżinsami poddałam, będę mieć kiedyś więcej kasy, to kupię najbardziej pasujący model we Wranglerze i zaniosę do zwężenia...
|
|
|
|
|
#718 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
|
|
|
|
|
#719 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=231 czy to nie jest przypadkiem post słynnej Charlize?
|
|
|
|
#720 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 570
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI
Cytat:
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Moda
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:23.








. No chyba, że nie zauważałam, ale byłam dość przewrażliwiona na punkcie własnego ubioru, a raczej tego jak odbierają go inni ludzie.









