Moda, która Cię "rozwala" cz.VI - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Moda

Notka

Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-05, 19:34   #691
Catkate
Raczkowanie
 
Avatar Catkate
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Żabia Dolina
Wiadomości: 132
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

coffie Nie było moją intencją dyskredytowanie Polaków na tle zachodu. Nie uważam zbytniej tolerancji za zaletę, sama obśmiewam dziwnie-według mnie ubranych ludzi.Jest dla mnie natomiast faktem ,że w niektórych krajach ludzi ubierają się..hmm swobodniej , widać tam jest właśnie taka tolerancja. Nie wyobrażam sobie w polskim Tesco np siedemdziesięciolatki w bikini i z kolorowym irokezem na głowie- w Stanach jak widać to się zdarza.

Edytowane przez Catkate
Czas edycji: 2012-07-05 o 19:36
Catkate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 19:46   #692
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Nie do końca rozumiem. Gdyby w USA było tak cudnie, że nikt na nikogo nie zwraca uwagi, to nie powstałaby strona 'ludzie Walmartu'. Jak widać taki ubiór też dziwi w USA, więc inni robią zdjęcia takim osobliwościom.
Tylko my zauważamy wystające staniki i za ciasne cieliste-fe legginsy? No przecież na tej stronie, którą sama zamieściłaś są zdjęcia podobnych ubiorów w tym cudnym USA. Przecież to takie samo zachowanie, dlaczego określasz je 'mocnym przewrażliwieniem na punkcie ubioru' wyłącznie odnośnie Polski?

Byłam w USA parę razy i owszem - ludzie ubierają się przeróżnie. Ale inni zwracają na to uwagę, uśmiechają się pod nosem czy między sobą komentują. Niejednokrotnie słyszałam, niejednokrotnie niegrzecznie włączyłam się do takiego komentowania.
Ocenianie/komentowanie innych nie jest wcale cechą wyłącznie Polaków. Nie kumam takich opinii.
Wiesz, czym innym jest skomentowanie identycznie ubranych osób, kogoś w stroju klowna czy wystającej obwisłej dupy w supermarkecie a nie takie czepialstwo które u nas odchodzi. W Polsce nie trzeba świecić stanikiem czy majtami, wystarczy ubrać się inaczej niż wszyscy (czyli dzinsy i t-shirt) np. obcasy, spódnica i od razu jest się zaczepianym nawet przez znajomych "a co się tak wystroiłaś" a przecież to normalny strój, nie suknia ślubna. Założysz sukienkę maxi to większość ogółu patrzy na ciebie jak na zło wcielone bo wyglądasz INACZEJ. A to też normalny, schludny ubiór.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 19:52   #693
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Założysz sukienkę maxi to większość ogółu patrzy na ciebie jak na zło wcielone bo wyglądasz INACZEJ. A to też normalny, schludny ubiór.
bez przesady, serio nie zauważam takich zachowań, a w Krakowie ludzie często mają wyobraźnie przy dobieraniu sobie strojów ;]
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 19:58   #694
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez catlady Pokaż wiadomość
Bardzo fajnie, ale jakoś widuję ŁADNIE UBRANE kobiety w rozmiarze 42, a poza tym istnieją inne sklepy oprócz wyżej wymienionych.
I chyba mówimy o czymś innym - widziałaś jednolite zestawy dla starszych pań? Takie sztywne garsonki zrobione z identycznego materiału w dywanowe wzory, bardzo często śliskie i błyszczące. Strasznie chciałabym znaleźć jakieś zdjęcie, ale google mi nie pomaga.
Tak czy siak wczoraj widziałam taką "safari pięćdziesiątkę" i naszła mnie smutna refleksja, że dla świata i dla producentów odzieży wiek po pięćdziesiątce to już wór pokutny i byleby mieć co na siebie założyć.

Edit: Znalazłam to
A mi się wydaje, że dobre jakościowo marki, które jak najbardziej uwzględniaja starsze panie a nawet w nie celują, są, tylko że drogie. Mało którego polskiego emeryta stać na coś takiego, chociaż są i polskie takie firmy. I tak są zwykle raczej droższe od przeciętnych, za to lepszej jakości albo lepiej skrojone.
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 20:49   #695
mal00nie
Zakorzenienie
 
Avatar mal00nie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 10 096
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

.. a teraz kiwają głowami na dzisiejszą młodzież
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 10.jpg (26,0 KB, 223 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg mini-1969-taxi.jpg (38,2 KB, 228 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg mini-1967-chelsea-sixties.jpg (42,2 KB, 216 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 26 wykroje.jpg (21,2 KB, 118 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg lutterloh waren foto polen 049.jpg (48,9 KB, 140 załadowań)
__________________
---


Edytowane przez mal00nie
Czas edycji: 2012-07-05 o 21:00
mal00nie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 21:12   #696
pannaleksandra
Wtajemniczenie
 
Avatar pannaleksandra
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 762
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Eee, jakoś nie zauważyłam żeby ktoś patrzył na mnie jak na zło wcielone kiedy nosiłam sukienkę maxi . No chyba, że nie zauważałam, ale byłam dość przewrażliwiona na punkcie własnego ubioru, a raczej tego jak odbierają go inni ludzie.
Mały OT- Mogę powiedzieć wiele złych rzeczy o Warszawie, ale powiem Wam, że właśnie będąc w czasie wakacji na wsiach czy w małych miasteczkach czułam się bardzo często oceniana, mierzona od góry do dołu surowym wzrokiem (), tutaj jakoś swobodnie się czuję wychodząc na ulicę.

Ale tak czy inaczej w życiu nie słyszałam takiej bzdury, że ktoś patrzy na kobietę ubraną w tą nieszczęsną sukienkę maxi jak na zło wcielone, bo wygląda inaczej...błagam, nie popadajmy w przesadę.
__________________
Wymieniam się!
PAŹDZIERNIK
Odpisuj u mnie, proszę.
pannaleksandra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 21:23   #697
siarka40
Szef ds. Wymianek
 
Avatar siarka40
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Założysz sukienkę maxi to większość ogółu patrzy na ciebie jak na zło wcielone bo wyglądasz INACZEJ. A to też normalny, schludny ubiór.
e, tu juz przesadzilas... jak napisalas, taka sukienka jest normalnym ubiorem, wiec trudno, zeby ja kto wytykal palcami.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu.
siarka40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 23:39   #698
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Co do dziwnych/innych strojów i komentarzy - jak dotąd najdziwniej wyglądających ludzi widziałam podczas pobytu w HansaParku. Wiadomo, wakacje, lux, park rozrywki, ale kurde, było ze 30 stopni w cieniu i widziałam DWIE osoby (faceci, w sumie chłopaki koło 20) w PUCHOWYCH KURTKACH. No i cóż, nie było osoby, która by się za nimi nie obejrzała, chociaż Niemcy przeważnie nie zwracają uwagi na strój (w ogóle, mam wrażenie). Najładniej ubrane były muzułmanki, fajnie podobierane chusty, kolorowo i w ogóle - reszta totalnie rozlazła i jakaś taka niechlujna. Już wolę zwracanie uwagi na te wystające staniki, niż brak jakiegokolwiek ogarnięcia...

Co do ubrań osób 40+... Pod tym względem uwielbiam moją mamę. Inną kwestią jest to, że czasami nie zwraca uwagi na to, czy dany fason jej pasuje, ale NIGDY nie przejmuje się tym, czy W JEJ WIEKU coś jej wypada. Wiadomo, do pracy ubiera się zgodnie z dress codem, na okazje ubiera się elegancko, ale jej strój po pracy to przeważnie (latem) szorty (czasem dość krótkie ), do tego przeważnie coś w kwiatki, śmiga w czeszkach, zimą w butach martensopodobnych, nieodłączny ankh na szyi i generalnie wygląda wesoło Jakiś czas temu zamieniłyśmy się na spodnie i przejęła ode mnie bordowe dżinsy Wygrzebałam parę fotek na komputerze, to Wam podrzucę. Chciałabym więcej takich kobitek spotykać na ulicy... Kiedyś, też na rozwalaczach, była dyskusja na ten sam temat i opowiedziałam o pani, która miała nieziemską figurę, była z dżinsowych dzwonach, luźnej koszuli (rozpiętej) narzuconej na top, długie blond włosy itd., bardzo się zdziwiłam, kiedy się odwróciła i okazało się, że nie ma 20 lat, jak sądziłam, tylko bliżej 50. Nawet tu na rozwalaczach były komentarze "taa, z tyłu liceum, a z przodu muzeum"... Czyli z jednej strony jest narzekanie na okropne stroje dla pięćdziesiątek, a z drugiej i tak mamy zakodowane, że panie 40+ nie powinny się ubierać "młodo"
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg mammi.jpg (72,9 KB, 634 załadowań)
szarri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 23:45   #699
catlady
Raczkowanie
 
Avatar catlady
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 302
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Szarri: Chodziło mi o to, że takie ubrania odejmują kobiecości, która należy się każdej kobiecie. Przykładem jest moja babcia, która jest większych rozmiarów - w szafie ma tyle paskudnych garsonek, a dobrze wiem że mogłaby nosić coś innego. Ale nie, bo w sklepach ją otaczających do jej rozmiaru i wieku dostosowane są tylko takie ubrania.
Uważam, że w każdym wieku można wyglądać kobieco, niekoniecznie na siłę się odmładzając
__________________

catlady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 23:49   #700
MojitoLover
Zadomowienie
 
Avatar MojitoLover
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 069
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Nie do końca rozumiem. Gdyby w USA było tak cudnie, że nikt na nikogo nie zwraca uwagi, to nie powstałaby strona 'ludzie Walmartu'. Jak widać taki ubiór też dziwi w USA, więc inni robią zdjęcia takim osobliwościom.
Tylko my zauważamy wystające staniki i za ciasne cieliste-fe legginsy? No przecież na tej stronie, którą sama zamieściłaś są zdjęcia podobnych ubiorów w tym cudnym USA. Przecież to takie samo zachowanie, dlaczego określasz je 'mocnym przewrażliwieniem na punkcie ubioru' wyłącznie odnośnie Polski?

Byłam w USA parę razy i owszem - ludzie ubierają się przeróżnie. Ale inni zwracają na to uwagę, uśmiechają się pod nosem czy między sobą komentują. Niejednokrotnie słyszałam, niejednokrotnie niegrzecznie włączyłam się do takiego komentowania.
Ocenianie/komentowanie innych nie jest wcale cechą wyłącznie Polaków. Nie kumam takich opinii.
moje, dosc dlugie obserwacje, sa zgola inne. musialabys sie ubrac wybitnie dziwnie, zeby ktos zwrocil na Ciebie uwage, czy skomentowal ubior. oczywiscie to tez zalezy gdzie, bo inaczej jest w malych miasteczkach Oklahomy, a inaczej w Kalifornii czy Arizonie. ale tam norma jest, ze na co dzien, na zakupy, na miasto, do parku wychodzi sie w zwyklych, starych dresach, adidasach/japonkach, z niedbale spietymi wlosami, nie ma po prostu zwyczaju wielkiego strojenia sie. i nikogo to nie dziwi. nie wyobrazam sobie, zeby w Polsce wyskoczyc do centrum handlowego w takim stroju. rozwala mnie widok kobiet, ktore na zakupy ida w 13-cm szpilkach, pelnym (niemal wieczorowym) makijazu, stylizacji dobieranej przez 3 godziny... oczywiscie, jak chca, czemu nie, ale stad wynika ten brak swobody w ubiorze. wystarczy spojrzec na ulice: 90% osob jest "zrobionych", nie ma luzu, nie mozna sobie pozwolic na jakis totalnie przypadkowy stroj, bo jest sie zewszad mierzonym przez krytyczne spojrzenia. a i w druga strone - jesli sie wyglada "zbyt dobrze" rowniez spojrzenia - tym razem jakby zawistne, zazdrosne. masakra

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Cytat:
Napisane przez siarka40 Pokaż wiadomość
e, tu juz przesadzilas... jak napisalas, taka sukienka jest normalnym ubiorem, wiec trudno, zeby ja kto wytykal palcami.
zgadzam sie, akurat ostatnio widzialam w Polsce bardzo duzo dziewczyn w dlugich sukienkach i nikt na nie nie zwracal zadnej uwagi, a przynajmniej ze wzgledu na stroj
__________________
I shopping.



Oh you fancy, huh?
MojitoLover jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 23:53   #701
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Nie wiem, skąd Wam się wzięły dywanowe garsonki jako ubiór dla pań ,,50+". Moja mama jest po 50tce, ubrania kupuje w Reserved, Mohito, Monnari. Niektóre bluzki, koszule mamy wspólne, bo mama ma rozmiar 38 a ja 34/36. Nosi takie same sukienki jak osoby znacznie młodsze (kurczę, taka moda - w tej samej sukience można zobaczyć panią po 50tce i dziewczynę z liceum, nie wiem czy to źle, skoro obie dobrze wyglądają? ), włosy ma normalnie uczesane, na pewno nie w stylu ,,swojej młodości". I jej koleżanki tak samo. Ba, moje nauczycielki, też panie po 50tce ubierały się modnie, raz zdarzyło się, że wyszłam do tablicy w bluzce z Mohito, taki T-shirt z kwiatkami na rękawku, a tu pani z matmy: ,,O, Nadis, mam taką samą koszulkę tylko beżową! " i promienny uśmiech. Dla mnie to jest pozytywne.

Mnie rozwalają osoby, które w te upały chodzą w kozakach. Białych. Jedna pani - w takich jakby wełnianych, dzianinowych, mój chłopak myślał, że idzie w samych skarpetach takich grubych A do tego zwiewna sukienka... Ale może ja się nie znam a to jest feszyn
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-06, 00:24   #702
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez MojitoLover Pokaż wiadomość
moje, dosc dlugie obserwacje, sa zgola inne. musialabys sie ubrac wybitnie dziwnie, zeby ktos zwrocil na Ciebie uwage, czy skomentowal ubior. oczywiscie to tez zalezy gdzie, bo inaczej jest w malych miasteczkach Oklahomy, a inaczej w Kalifornii czy Arizonie. ale tam norma jest, ze na co dzien, na zakupy, na miasto, do parku wychodzi sie w zwyklych, starych dresach, adidasach/japonkach, z niedbale spietymi wlosami, nie ma po prostu zwyczaju wielkiego strojenia sie. i nikogo to nie dziwi. nie wyobrazam sobie, zeby w Polsce wyskoczyc do centrum handlowego w takim stroju. rozwala mnie widok kobiet, ktore na zakupy ida w 13-cm szpilkach, pelnym (niemal wieczorowym) makijazu, stylizacji dobieranej przez 3 godziny... oczywiscie, jak chca, czemu nie, ale stad wynika ten brak swobody w ubiorze. wystarczy spojrzec na ulice: 90% osob jest "zrobionych", nie ma luzu, nie mozna sobie pozwolic na jakis totalnie przypadkowy stroj, bo jest sie zewszad mierzonym przez krytyczne spojrzenia. a i w druga strone - jesli sie wyglada "zbyt dobrze" rowniez spojrzenia - tym razem jakby zawistne, zazdrosne. masakra

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------



zgadzam sie, akurat ostatnio widzialam w Polsce bardzo duzo dziewczyn w dlugich sukienkach i nikt na nie nie zwracal zadnej uwagi, a przynajmniej ze wzgledu na stroj
A ja na ulicach (w sklepach, galeriach) widuję przenajróżniej ubrane osoby, ale cieszę się, że nie ma u nas zwyczaju popylania w starych dresach i rozczłapanych adidasach. Sama lubię czasami wyglądać jak menel, ale to luk kontrolowany (i bynajmniej nie hipsterski). Natomiast w miarę schludny wygląd - chociażby dżinsy/szorty, głupie balerinki/płaskie sandały i fajny t-shirt - jest właśnie takim strojem "na co dzień", wygodny, niewydumany i zdecydowanie bardziej estetyczny niż porozciągane dresy W Krakowie widuję teraz mnóstwo ładnie ubranych kobiet, które jednocześnie nie są odwalone jak stróż w Boże Ciało - fajne sukienki, ciekawie podobierane zestawy, a jednocześnie luźno, wakacyjnie. Przekrój przez różne style, od dziewczyn w maxi sukienkach i turbanach po całkiem klasycznie ubrane kobiety, jeszcze nie widziałam, żeby ktoś się na kogoś gapił z pogardą albo zawiścią . Nie wiem, gdzie Wy znajdujecie te "robione przez 3 godziny" persony, serio

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Cytat:
Napisane przez catlady Pokaż wiadomość
Szarri: Chodziło mi o to, że takie ubrania odejmują kobiecości, która należy się każdej kobiecie. Przykładem jest moja babcia, która jest większych rozmiarów - w szafie ma tyle paskudnych garsonek, a dobrze wiem że mogłaby nosić coś innego. Ale nie, bo w sklepach ją otaczających do jej rozmiaru i wieku dostosowane są tylko takie ubrania.
Uważam, że w każdym wieku można wyglądać kobieco, niekoniecznie na siłę się odmładzając
Po pierwsze, menopauza czy generalnie wiek 40+ nie implikuje dużego rozmiaru. Po drugie, nie trzeba robić zakupów w "sklepach otaczających", bo wystarczy połazić trochę po lumpeksach (jedna z moich babć się w tym lubuje i wygląda bardzo fajnie, mimo rozmiaru - na oko 44 - i wieku 60+, garsonkę to ma może jedną na specjalne okazje ).
Odmładzanie się na siłę a olewanie stereotypu "mam 40 lat i wbijam się w worek po ziemniakach" to dwie różne sprawy - z tym pierwszym kojarzą mi się panie typu dzidzia piernik (w celu odnalezienia takich egzemplarzy polecam poprzeglądać fotkę.pl) - blond tapir, legginsy w panterkę i różowy pasek z dżetami plus tipsiory w kolorze baby blue. Dżinsy na osobie 40+ w rozmiarze 42, najlepiej jak ma jeszcze krótkie włosy i obwisły biust, nie budzą niczyich wątpliwości. Ale jeśli któraś ma czelność mieć dorosłe dzieci i rozmiar 36 - dramat! Bo odwraca się taka plecami i nie wiesz, czy ma 20 lat, czy 40! Szybciochem wbijać się w buty typu woźna i przypadkiem nie zakładać t-shirtu, bo pogryzą

Edytowane przez szarri
Czas edycji: 2012-07-06 o 00:26
szarri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 00:38   #703
MojitoLover
Zadomowienie
 
Avatar MojitoLover
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 069
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez szarri Pokaż wiadomość
A ja na ulicach (w sklepach, galeriach) widuję przenajróżniej ubrane osoby, ale cieszę się, że nie ma u nas zwyczaju popylania w starych dresach i rozczłapanych adidasach. Sama lubię czasami wyglądać jak menel, ale to luk kontrolowany (i bynajmniej nie hipsterski). Natomiast w miarę schludny wygląd - chociażby dżinsy/szorty, głupie balerinki/płaskie sandały i fajny t-shirt - jest właśnie takim strojem "na co dzień", wygodny, niewydumany i zdecydowanie bardziej estetyczny niż porozciągane dresy W Krakowie widuję teraz mnóstwo ładnie ubranych kobiet, które jednocześnie nie są odwalone jak stróż w Boże Ciało - fajne sukienki, ciekawie podobierane zestawy, a jednocześnie luźno, wakacyjnie. Przekrój przez różne style, od dziewczyn w maxi sukienkach i turbanach po całkiem klasycznie ubrane kobiety, jeszcze nie widziałam, żeby ktoś się na kogoś gapił z pogardą albo zawiścią . Nie wiem, gdzie Wy znajdujecie te "robione przez 3 godziny" persony, serio
ale wlasnie o to chodzi, to TY masz sie czuc dobrze w ciuchu. jesli idziesz do supermarketu na zakupy, nie wskakujesz w szpile i mini, tylko wychodzisz tak, jak stoisz, w zwyklym dresie i japonkach. schludne, to dla mnie czyste i swieze, rownie dobrze moga to byc dresy, czy cokolwiek. niekoniecznie balerinki (ktore w USA nie sa, o dziwo, szczegolnie popularne) i jeansy (czy one sa az tak wygodne?). niestety w Polsce to wciaz niezrozumiale. i ja osoby "zrobione" widuje za kazdym razem w niemalze wszystkich centrach handlowych. i nie chodzi mi tu nawet o pelen makijaz + najlepsze ciuchy z zary , tylko o to, ze slowo daje, w duzym centrum nigdy nie widzialam kogos w "domowych" ciuchach... najlepsze stroje zaobserwowac mozna dopiero w niedziele, kiedy to cale familie ruszaja na zakupy po mszach, to jest widok, z ktorym nie spotkalam sie nigdzie indziej na swiecie
__________________
I shopping.



Oh you fancy, huh?
MojitoLover jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 00:41   #704
catlady
Raczkowanie
 
Avatar catlady
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 302
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez szarri Pokaż wiadomość

Po pierwsze, menopauza czy generalnie wiek 40+ nie implikuje dużego rozmiaru. Po drugie, nie trzeba robić zakupów w "sklepach otaczających", bo wystarczy połazić trochę po lumpeksach (jedna z moich babć się w tym lubuje i wygląda bardzo fajnie, mimo rozmiaru - na oko 44 - i wieku 60+, garsonkę to ma może jedną na specjalne okazje ).
Odmładzanie się na siłę a olewanie stereotypu "mam 40 lat i wbijam się w worek po ziemniakach" to dwie różne sprawy - z tym pierwszym kojarzą mi się panie typu dzidzia piernik (w celu odnalezienia takich egzemplarzy polecam poprzeglądać fotkę.pl) - blond tapir, legginsy w panterkę i różowy pasek z dżetami plus tipsiory w kolorze baby blue. Dżinsy na osobie 40+ w rozmiarze 42, najlepiej jak ma jeszcze krótkie włosy i obwisły biust, nie budzą niczyich wątpliwości. Ale jeśli któraś ma czelność mieć dorosłe dzieci i rozmiar 36 - dramat! Bo odwraca się taka plecami i nie wiesz, czy ma 20 lat, czy 40! Szybciochem wbijać się w buty typu woźna i przypadkiem nie zakładać t-shirtu, bo pogryzą
Akurat z tego zdaję sobie sprawę, ale dzięki . Mówię o kryterium wiekowym (nie spotkałam jeszcze czterdziestki w czymś takim) i o tym co widuję na ulicach, w sklepach dla kobiet i w szafie mojej babci. Ile ja już kobiet widziałam w czymś takim, to aż głowa boli - nie mam pojęcia skąd to się bierze, bo w sumie nawet we wszystkich tych "Paniach domu" lansują jakieś inne zestawy ubrań niż nieśmiertelne garsonki. Możecie tłumaczyć, że ojej wystarczy pochodzić po lumpeksach, wybrać się do "Ejdż end em" i sprawa załatwiona - ale uważam, że to uwłaczające by takie coś ujmujące kobiecości było modą skierowaną do "starszych pań".

Wiecie, chodzenie na "szopping" w strojach domowych się u nas nie przyjmie, bo jesteśmy narodem zawistnym, który musi pokazać że on ma lepiej, jego stać i on wygląda. Kiedyś chłopi zakładali wykrochmalone, najlepsze koszule idąc do kościoła, dziś robi się to idąc do centrum handlowego. Może i Amerykanie są bardziej "wyluzowani", ale to już zupełnie inna kultura.
__________________


Edytowane przez catlady
Czas edycji: 2012-07-06 o 00:49
catlady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 01:00   #705
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez catlady Pokaż wiadomość
Akurat z tego zdaję sobie sprawę, ale dzięki . Mówię o kryterium wiekowym (nie spotkałam jeszcze czterdziestki w czymś takim) i o tym co widuję na ulicach, w sklepach dla kobiet i w szafie mojej babci. Ile ja już kobiet widziałam w czymś takim, to aż głowa boli - nie mam pojęcia skąd to się bierze, bo w sumie nawet we wszystkich tych "Paniach domu" lansują jakieś inne zestawy ubrań niż nieśmiertelne garsonki. Możecie tłumaczyć, że ojej wystarczy pochodzić po lumpeksach, wybrać się do "Ejdż end em" i sprawa załatwiona - ale uważam, że to uwłaczające by takie coś ujmujące kobiecości było modą skierowaną do "starszych pań".
Oj wiem, że sobie zdajesz, ale producenci odzieży nie zawsze. Odniosę się do wyróżnionego: każdy człowiek ma wybór. Jest masa ubrań, które wg mnie są nie tylko niekobiece, ale też generalnie obrzydliwe - wszelkiej maści różowości z brylancikami, białe kozaczki ze szpicem, krótkie t-shirty z cekinowymi napisami "i'm sexy" w rozmiarze 52 albo ohydne plastikowe (przezroczyste!!!! Cyknę Wam zdjęcie, bo to przechodzi ludzkie pojęcie ) platformy z DeeZee, które widuję praktycznie codziennie za wystawową szybą (mam stacjonarny sklep dizi jakieś 20m ode mnie i wciąż zastanawiam się, jak ta firma w ogóle funkcjonuje i kto to kupuje). Są też wory w burych kolorach i buty "jestem woźną" dedykowane "starszym paniom". Oprócz tego są również, nazwijmy to, normalne ubrania, które nie godzą w niczyje poczucie estetyki (w rozmiarach wszelakich). Ja nie kupuję tych pierwszych w stylu bazarowo-remizowym, moja babcia nie kupuje tych drugich, czyli smętnych, bezkształtnych i niekobiecych. Jeśli ktoś to kupuje mając wybór (chociażby w postaci lumpeksów, bo nie będę namawiać siedemdziesięciolatki do wizyt w H&M), to widocznie jemu to odpowiada, czuje się w tym dobrze, no cóż, jego sprawa - najwyżej trafi na rozwalacze
szarri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 09:48   #706
CruelOrchid
Wtajemniczenie
 
Avatar CruelOrchid
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 500
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez MojitoLover Pokaż wiadomość
moje, dosc dlugie obserwacje, sa zgola inne. musialabys sie ubrac wybitnie dziwnie, zeby ktos zwrocil na Ciebie uwage, czy skomentowal ubior. oczywiscie to tez zalezy gdzie, bo inaczej jest w malych miasteczkach Oklahomy, a inaczej w Kalifornii czy Arizonie. ale tam norma jest, ze na co dzien, na zakupy, na miasto, do parku wychodzi sie w zwyklych, starych dresach, adidasach/japonkach, z niedbale spietymi wlosami, nie ma po prostu zwyczaju wielkiego strojenia sie. i nikogo to nie dziwi. nie wyobrazam sobie, zeby w Polsce wyskoczyc do centrum handlowego w takim stroju. rozwala mnie widok kobiet, ktore na zakupy ida w 13-cm szpilkach, pelnym (niemal wieczorowym) makijazu, stylizacji dobieranej przez 3 godziny... oczywiscie, jak chca, czemu nie, ale stad wynika ten brak swobody w ubiorze. wystarczy spojrzec na ulice: 90% osob jest "zrobionych", nie ma luzu, nie mozna sobie pozwolic na jakis totalnie przypadkowy stroj, bo jest sie zewszad mierzonym przez krytyczne spojrzenia. a i w druga strone - jesli sie wyglada "zbyt dobrze" rowniez spojrzenia - tym razem jakby zawistne, zazdrosne. masakra
W Uk jest podobnie. Na pewno zależy to od miasta. Jak pierwszy raz dotarłam do Birmingham to dla mnie to był szok jak ludzie chodzą ubrani. Wielka różnorodność, coś czego w polsce (poznań/centrum) raczej nie doświadczysz ale często mocno na minus. Np czarne zwykłe leginsy jakie nosiło się z 15 lat temu, rozciągnięte na wielkiej pupie, takie prześwitujące na biało... wszędzie dosłownie wszędzie.. bez bluzek zakrywających tą pupę , noszone jak spodnie, albo właśnie dresy które kojarzyły mi się z już przemijającą w Pl modą na młodych panów stojących po bramach. Na duperel jak wystające ramiączko od stanika nikt tu nie zwraca uwagi. Facet w damskich ciuchach, nieogolony... spoko. Śmieszne jest to że sami ludzie w rozmowach tutaj ( głownie mężczyźni) uważają to za normalne i nie zwracają uwagi na takie osobniki, ale tak samo nie zwracają uwagi na ledwo ledwo ubrane dziewczyny bo tego też jest pełno( wiadomo spoglądają ale nie jest to żaden szok).
W mniejszym mieście jest spokojniej(3 ulice w centrum na krzyż + jedno mini centrum handlowe), to już bym porównała do takiego centrum Poznania pod względem ubioru. Jest różnorodność ale już dużo rzadziej trafiają się totalne odpały, prawie nagie laski itd, ale nadal ludzie nie zwracają uwagi na coś tak trywialnego jak wystający stanik.

Sama nie wiem co wolę, nasze polskie "zacofanie"( tak określili to znajomi brytyjczycy) w sferze ubioru( czy taką totalną tolerancję . W tym małym mieście jest fajnie ale birmingham mnie bardzo przytłaczało. Za dużo tego wszystkiego, za ciężko się wybić z czymkolwiek zazwyczaj to ja szokowałam fioletowymi/różowymi włosami np a tam co chwilę mijasz jakąś babcie koło 60 z tęczą. Aż się boję co będzie po przeprowadzce do Londyny:/
CruelOrchid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 11:14   #707
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
bez przesady, serio nie zauważam takich zachowań, a w Krakowie ludzie często mają wyobraźnie przy dobieraniu sobie strojów ;]
Kraków i Warszawa to chyba takie bardziej kosmopolityczne miasta, tam tolerancja jest większa - no nie wiem, ja mieszkam w Gdańsku i tak jak na starym mieście nikogo to nie obchodzi tak w dzielnicach zamieszkałych przez emerytów budzi to niemałe zainteresowanie.
Cytat:
Napisane przez siarka40 Pokaż wiadomość
e, tu juz przesadzilas... jak napisalas, taka sukienka jest normalnym ubiorem, wiec trudno, zeby ja kto wytykal palcami.
Nie mówię o wytykaniu palcami, to już byłoby chamstwo, tylko o ostentacyjnym zwracaniu uwagi.
Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
.

Mnie rozwalają osoby, które w te upały chodzą w kozakach. Białych. Jedna pani - w takich jakby wełnianych, dzianinowych, mój chłopak myślał, że idzie w samych skarpetach takich grubych A do tego zwiewna sukienka... Ale może ja się nie znam a to jest feszyn
Ja widziałam babkę w Krakowie, jak wsiadaliśmy do samolotu do Włoch (!) która miała kozaki skórzane, nawet nie takie dziurkowane i pod spodem zakolanówki. Stwierdziłam że nie wiem, może jest po jakimś zabiegu, ma żylaki czy coś i się kamufluje. Ale jak lądowaliśmy do te zakolanówki zdjęła (no, w końcu gorąc)
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 11:41   #708
Fantazola
Raczkowanie
 
Avatar Fantazola
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 206
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Co do stroju pań 40+ - moja mama ma ponad 50 lat, moje ciocie również, a noszą dżinsy (ale porządne, np. Wranglery, nie takie z bazaru , obcasy, t-shirty, adidasy (wiadomo, że nie kolorowe Nike Dunke :P) i jakoś nie mają problemu, by wyglądać stosownie do swojego wieku czy kupić ciuchy dla siebie. Moja mama ma rozmiar 42-44 tylko ze względu na biust, a nogi ma lepsze ode mnie, choć nie nosi mini. A mnie rozwalają dziewczyny na Wizażu, ktore zakładają wątki z pytaniami, czy ejszcze mogą nosić daną rzecz, bo 'wiecie, mam 22 lata, to już dużo, nie chcę wyglądać niepoważnie...". Nic, tylko się do trumny po 30. kłaść :P
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie... <3
Fantazola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 14:05   #709
triflee
Zakorzenienie
 
Avatar triflee
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 629
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

A mnie rozwala noszenie długich dżinsów w taki upał. Rozumiem, że ktoś chce schować nogi, bo coś tam - ale istnieją przecież długie i w miarę lekkie spodnie, w których tyłek się nie smaży
triflee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 14:10   #710
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez Fantazola Pokaż wiadomość
Nic, tylko się do trumny po 30. kłaść :P
Albo po urodzeniu dziecka. Bo wtedy to już nic "nie wypada".
Jestem 30+, mam dziecko i ile to razy słyszałam, że w tym to nie, bo jak to, matce nie przystoi. Co ciekawe, w rodzinie jest dziewczyna niemal w moim wieku. I jej "wypada", mimo, że ma nadwagę i naprawdę mało atrakcyjną figurę - ale nie ma dziecka. Ale mnie już nie - wór pokutny albo dywanowa garsonka.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 14:24   #711
pannaleksandra
Wtajemniczenie
 
Avatar pannaleksandra
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 762
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez szarri Pokaż wiadomość
Co do dziwnych/innych strojów i komentarzy - jak dotąd najdziwniej wyglądających ludzi widziałam podczas pobytu w HansaParku. Wiadomo, wakacje, lux, park rozrywki, ale kurde, było ze 30 stopni w cieniu i widziałam DWIE osoby (faceci, w sumie chłopaki koło 20) w PUCHOWYCH KURTKACH. No i cóż, nie było osoby, która by się za nimi nie obejrzała, chociaż Niemcy przeważnie nie zwracają uwagi na strój (w ogóle, mam wrażenie). Najładniej ubrane były muzułmanki, fajnie podobierane chusty, kolorowo i w ogóle - reszta totalnie rozlazła i jakaś taka niechlujna. Już wolę zwracanie uwagi na te wystające staniki, niż brak jakiegokolwiek ogarnięcia...

Co do ubrań osób 40+... Pod tym względem uwielbiam moją mamę. Inną kwestią jest to, że czasami nie zwraca uwagi na to, czy dany fason jej pasuje, ale NIGDY nie przejmuje się tym, czy W JEJ WIEKU coś jej wypada. Wiadomo, do pracy ubiera się zgodnie z dress codem, na okazje ubiera się elegancko, ale jej strój po pracy to przeważnie (latem) szorty (czasem dość krótkie ), do tego przeważnie coś w kwiatki, śmiga w czeszkach, zimą w butach martensopodobnych, nieodłączny ankh na szyi i generalnie wygląda wesoło Jakiś czas temu zamieniłyśmy się na spodnie i przejęła ode mnie bordowe dżinsy Wygrzebałam parę fotek na komputerze, to Wam podrzucę. Chciałabym więcej takich kobitek spotykać na ulicy... Kiedyś, też na rozwalaczach, była dyskusja na ten sam temat i opowiedziałam o pani, która miała nieziemską figurę, była z dżinsowych dzwonach, luźnej koszuli (rozpiętej) narzuconej na top, długie blond włosy itd., bardzo się zdziwiłam, kiedy się odwróciła i okazało się, że nie ma 20 lat, jak sądziłam, tylko bliżej 50. Nawet tu na rozwalaczach były komentarze "taa, z tyłu liceum, a z przodu muzeum"... Czyli z jednej strony jest narzekanie na okropne stroje dla pięćdziesiątek, a z drugiej i tak mamy zakodowane, że panie 40+ nie powinny się ubierać "młodo"
I dla mnie to jest super, bo moim zdaniem kobieta w wieku 40+, 50+ jest ciągle młoda (podkreślam, to tylko moje zdanie) i przykro mi patrzeć jak niektóre panie się postarzają strojem, nie wiem w sumie po co i dlaczego. Moja mama ubiera się bardzo podobnie do Twojej tak swoją drogą, myślałam, że na tym pierwszym zdjęciu to ona.
A mnie wkurza to powiedzenie "z tyłu liceum z przodu muzeum"- rozumiem jeśli dotyczy np pani w wieku powiedzmy 50 kilku lat ubranej w mikroskopijną mini itp, ale to co, po skończeniu pięćdziesiątki mam zacząć ubierać się TAK, żeby ktoś przypadkiem się nie przestraszył jak się odwrócę?


A co do tej kwestii złego układania się i nieciekawego wyglądu włosów w czasie okresu- nigdy tak nie miałam i nie potrafię jakoś zrozumieć co ma jedno do drugiego, jakby ktoś mógł mi wytłumaczyć byłabym wdzięczna.
__________________
Wymieniam się!
PAŹDZIERNIK
Odpisuj u mnie, proszę.
pannaleksandra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 14:59   #712
agneshelene
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 343
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez blackberry8 Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=ynpjl...ayer_embedded#!

Od dłuższego czasu podglądam jej bloga, pamiętam jeszcze 'stylizacje' ze starego. Po obejrzeniu filmików diametralnie zmieniłam o niej zdanie. Wcześniej czasem można się było pośmiać, czasem można było tylko załamywać ręce. Teraz widzę, jaką przyjemność sprawia jej blogowanie i nagrywanie. Niech sobie ubiera kalosze, złote torebki czy białe kozaczki, niech blokuje komentarze. Dla mnie liczy się to, że ona ma radochę i przede wszystkim do tego powinny służyć blogi
Przed kamerą sprawia wrażenie mega pozytywnej osoby, tego się nie spodziewałam.
Tak na marginesie ta fryzura z grzywką - mała wielka zmiana, zdecydowanie na lepsze.
Może i tak jest, że dla niej to zabawa, a znajomi wspierają jej "pasję", ale tu bardzo często poruszany był wątek stosunku Kamili do krytyki. Mimo Zarowej masówki i polowania na sponsorów są przecież dziewczyny, które prowadzą bloga dla przyjemności - tylko że one zwykle nie kasują komentarzy, które uznają za niepochlebne. A Kamila nieraz dostawała (chociażby na fb) drobne rady, dzięki którym mogłaby wyglądać lepiej, tylko że ona odbiera to jako atak na swoją osobę.

Cytat:
Napisane przez little flavia Pokaż wiadomość
Jak jesteśmy już przy rozmiarach, to rozwala mnie, że w najmniejszych nie przewiduje się miejsca na biust i biodra. Nie jestem dziesięcioletnim chłopcem.
Nie zgodzę się - byłam nie dalej jak tydzień temu w centrum handlowym celem kupienia sukienki na bardziej formalne spotkanie i osoby odpowiedzialne za zaprojektowanie większości przymierzanych przeze mnie modeli najwyraźniej przewidują, że wszystkie kobiety noszą duże D. Tak samo, producenci dżinsów chyba zakładają, że każdy ma wąskie biodra, mały tyłek i monstrualne uda, bo sporo znanych mi szczupłych dziewczyn ma problem z wiszącym materiałem na udach. Wierzę, że niekonsekwencja firm odzieżowych kogoś może frustrować odwrotnie niż mnie, stąd od dawna zastanawiam się, dlaczego nie ma w sieciówkach działów dopasowanych do figur. Ja akurat posiadam dość dziwną, bo jestem szczupła, biustu praktycznie brak, ale mam dość szerokie biodra, jednakowoż przykład bodajże Levisa pokazuje, że można zrobić kilka modeli ubrań uwzględniających to, że każdy ma inny kształt.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Ja też widuję ładnie ubrane kobiety powyżej 42/44 ale... Mam kolegę który ma rozmiar tak około XXXL... rozmiarówki reserved np są do XXL ale to dla niego maleństwa swą. I o ile dla kobiet jest większy wybór ładnych dużych ubrań to dla facetów jest to taki nieziemski szajs że aż głowa boli.
Byłam kiedyś na zakupach z kuzynem, który jest w sumie szczupły, ale bardzo wysoki, a mianowicie ma ok. 1.90 cm. Wtedy szukał dla siebie jakiegoś swetra. Przymierzył wszystkie w Reserved i nawet największy rozmiar był na niego o wiele za krótki, chociaż na szerokość niemal się w nim topił. Czyżby sieciówki zakładały, że każdy facet ma 1.70 i jest przysadzisty?

Cytat:
Napisane przez mbamboo Pokaż wiadomość
Nikt nikogo nie chce nawracać, chciałam tylko zasugerować, że można trochę inaczej. Mam oczy i widzę, że w innym kraju niż Polska też ludzie się obserwują nawzajem, sama też czasem spojrzę na ciekawe przypadki, ale staram się nie komentować, bo po co, tak naprawdę. Jednak większość ludzi, których widuję na ulicach na moim cudownym Zachodzie, zajmuje się swoimi problemami, i chyba odpowiada mi w tej kwestii ta postawa.
W każdym razie wracam do podczytywania, bo nie chcę być odbierana jako nadęta emigrantka, która wszystkich poucza. Lubię ten wątek i wywodzące się z niego Niemodne Polki, więc nie chcę go rozwalać.
W dużej mierze się zgadzam, ostatnio zostałam wytknięta palcem przez grupę gimnazjalistek, które widocznie rozbawiło zestawienie dżinsowe szorty + ciemne rajstopy + musztardowy sweter o dość luźnym splocie, z łatami na łokciach. Mnie zdziwiło, że mimo upału te dziewczyny były w wełnianych czapkach, ale nie przyszłoby mi do głowy, żeby się z tego śmiać publicznie. My swój jad i powszechną zazdrość wylewamy tutaj, więc chyba nikomu nie dzieje się krzywda - zwłaszcza, że to nie faszyn from raszyn i nie nabijamy się ze starszych pań, które zakładają wygodne adidasy i grube skarpety do zwiewnej sukienki czy koszulkę z napisem, którego zapewne nie rozumieją.
Cytat:
Napisane przez Wampierz Pokaż wiadomość
A mi się wydaje, że dobre jakościowo marki, które jak najbardziej uwzględniaja starsze panie a nawet w nie celują, są, tylko że drogie. Mało którego polskiego emeryta stać na coś takiego, chociaż są i polskie takie firmy. I tak są zwykle raczej droższe od przeciętnych, za to lepszej jakości albo lepiej skrojone.
Tak, tylko że starsze pokolenie ma inną mentalność - kiedyś była mniejsza dostępność ubrań i raczej się oszczędzało, o czym świadczyć może powszechność przerabiania rzeczy. Właśnie dlatego prędzej kupią coś, co będzie można ubrać więcej razy w innej konfiguracji. Stąd te wszystkie garsonki czy bezpłciowe spodnie, które w mniemaniu mamy/babci są uniwersalne. Tym łatwiej powinno być przekonać je do stopniowego kompletowania bazy - kilku prostych ubrań, ale faktycznie lepszej jakości. Z tym, że emeryta 80+ raczej nie nawrócisz i będzie tak czy siak chodzić w ubraniach sprzed 20 lat, niekoniecznie złych.
agneshelene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 15:02   #713
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Co do sukienek przez moje małe piersi nie mogłam kupić żadnej, wszystkie 34 leciały mi w biuście Studniówkowy koszmar...
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 15:38   #714
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Nie rozumiem noszenia niby eleganckich ubrań... Z fabrycznymi łatami na łokciach. Wygląda to strasznie, moim zdaniem

Cytat:
Napisane przez agneshelene Pokaż wiadomość
Tak samo, producenci dżinsów chyba zakładają, że każdy ma wąskie biodra, mały tyłek i monstrualne uda, bo sporo znanych mi szczupłych dziewczyn ma problem z wiszącym materiałem na udach.
Ja zauważyłam, że wielu producentów sądzi, że jak ktoś ma spore uda, to tyłek ma już monstrualny. Rzadko które spodnie nie wiszą mi na tyłku
Nie wspomnę już o spodniach, które wiszą mi w udach i na tyłku, a na łydkach się opinają
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 15:41   #715
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Nie rozumiem noszenia niby eleganckich ubrań... Z fabrycznymi łatami na łokciach. Wygląda to strasznie, moim zdaniem
A mnie się to podoba, o ile rzecz jest dobrej jakości, bo akurat to widać strasznie, jak jest beznadziejnie przyszyte i w ogóle ble. U kobiet średnio mi leży, ale u facetów lubię bardzo
szarri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 16:06   #716
Magdallen
Zakorzenienie
 
Avatar Magdallen
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez szarri Pokaż wiadomość
Co do ubrań osób 40+... Pod tym względem uwielbiam moją mamę. Inną kwestią jest to, że czasami nie zwraca uwagi na to, czy dany fason jej pasuje, ale NIGDY nie przejmuje się tym, czy W JEJ WIEKU coś jej wypada. Wiadomo, do pracy ubiera się zgodnie z dress codem, na okazje ubiera się elegancko, ale jej strój po pracy to przeważnie (latem) szorty (czasem dość krótkie ), do tego przeważnie coś w kwiatki, śmiga w czeszkach, zimą w butach martensopodobnych, nieodłączny ankh na szyi i generalnie wygląda wesoło Jakiś czas temu zamieniłyśmy się na spodnie i przejęła ode mnie bordowe dżinsy Wygrzebałam parę fotek na komputerze, to Wam podrzucę. Chciałabym więcej takich kobitek spotykać na ulicy... Kiedyś, też na rozwalaczach, była dyskusja na ten sam temat i opowiedziałam o pani, która miała nieziemską figurę, była z dżinsowych dzwonach, luźnej koszuli (rozpiętej) narzuconej na top, długie blond włosy itd., bardzo się zdziwiłam, kiedy się odwróciła i okazało się, że nie ma 20 lat, jak sądziłam, tylko bliżej 50. Nawet tu na rozwalaczach były komentarze "taa, z tyłu liceum, a z przodu muzeum"... Czyli z jednej strony jest narzekanie na okropne stroje dla pięćdziesiątek, a z drugiej i tak mamy zakodowane, że panie 40+ nie powinny się ubierać "młodo"
To Twoja mama na tych zdjęciach? Świetnie wygląda. Ciuchy kobiece, może nie dla nastolatki czy nawet 20-latki, ale fajne.
Moja mama niestety jest trochę za okrągła i upiera się, że musi nosić rozmiar 48, chociaż 46 moim zdaniem też by pasowało. Ale przynajmniej chodzi po lumpkach i kupuje same kolorowe, wzorzyste ciuchy. Tylko właśnie za duże.

Cytat:
Napisane przez agneshelene Pokaż wiadomość
Nie zgodzę się - byłam nie dalej jak tydzień temu w centrum handlowym celem kupienia sukienki na bardziej formalne spotkanie i osoby odpowiedzialne za zaprojektowanie większości przymierzanych przeze mnie modeli najwyraźniej przewidują, że wszystkie kobiety noszą duże D. Tak samo, producenci dżinsów chyba zakładają, że każdy ma wąskie biodra, mały tyłek i monstrualne uda, bo sporo znanych mi szczupłych dziewczyn ma problem z wiszącym materiałem na udach. Wierzę, że niekonsekwencja firm odzieżowych kogoś może frustrować odwrotnie niż mnie, stąd od dawna zastanawiam się, dlaczego nie ma w sieciówkach działów dopasowanych do figur. Ja akurat posiadam dość dziwną, bo jestem szczupła, biustu praktycznie brak, ale mam dość szerokie biodra, jednakowoż przykład bodajże Levisa pokazuje, że można zrobić kilka modeli ubrań uwzględniających to, że każdy ma inny kształt.
To gdzie mierzyłaś te sukienki i spodnie? Bo ja jestem raczej drobna, a biust i biodra mam wielkie i właśnie w tych miejscach wszystko jest na mnie za małe
Magdallen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 16:30   #717
agneshelene
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 343
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez Magdallen Pokaż wiadomość
To gdzie mierzyłaś te sukienki i spodnie? Bo ja jestem raczej drobna, a biust i biodra mam wielkie i właśnie w tych miejscach wszystko jest na mnie za małe
H&M, Orsay, Reserved, New Look (sukienki), co do spodni Lee, ale wyglądało to tak, że nie mogłam tych spodni dopiąć w biodrach, łydki opinały aż za bardzo, a na udach i kolanach taki całkowity zwis więc szczerze mówiąc nie liczyłabym na modele z tego sklepu. Ja się chwilowo z dżinsami poddałam, będę mieć kiedyś więcej kasy, to kupię najbardziej pasujący model we Wranglerze i zaniosę do zwężenia...
agneshelene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 17:03   #718
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez Magdallen Pokaż wiadomość
To Twoja mama na tych zdjęciach? Świetnie wygląda. Ciuchy kobiece, może nie dla nastolatki czy nawet 20-latki, ale fajne.
Moja mama niestety jest trochę za okrągła i upiera się, że musi nosić rozmiar 48, chociaż 46 moim zdaniem też by pasowało. Ale przynajmniej chodzi po lumpkach i kupuje same kolorowe, wzorzyste ciuchy. Tylko właśnie za duże.
Tak, to moja mama we własnej osobie Przekażę jej komplement, dziękuję bardzo! 44 lata jej za niedługo stukną, chciałabym tak wyglądać w jej wieku
szarri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 17:11   #719
lalalabamba
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=231 czy to nie jest przypadkiem post słynnej Charlize?
lalalabamba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 17:38   #720
sszeri
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 570
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

Cytat:
Napisane przez lalalabamba Pokaż wiadomość
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=231 czy to nie jest przypadkiem post słynnej Charlize?
joder, paskudne te pierwsze
sszeri jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Moda


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.