Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4

[pannaleksandra]

Napisane przez truskawkowawiosna

no nie wszyscy troskliwych jednak nie brakuje osobom z defektami wspolczuje lata, jak zaczna olewac i pokazywac je, to dopiero sie beda na nich gapic i szeptac "fuj, moglaby te łuszczyce schowac, niedobrze sie robi", "jak sie ma takie brzydkie palce u stop, to sie nosi zakryte buty"

Dokładnie. Ludziom się nie dogodzi no i wiadomo, że są osoby które po prostu lubią sobie podwyższyć samoocenę wyśmianiem kogoś, więc nie dziwię się, że wolą zakrywać swoje ewentualne wady.

[Laurelindorenan]

Nie chciałam tu urazić osób z ewentualnymi defektami i nie je miałam na myśli; chodzi mi tu o modnisie, które swego czasu nosiły na szyjach arafatki przy 35-stopniowych upałach tylko z powodu trendu, a nie dlatego, żeby coś zamaskować albo zamanifestować.

[201604181004]

CO CIĘ TO DO JASNEJ ANIELKI OBCHODZI kto gdzie i z jakich przyczyn nosił kawałek szmaty na szyi? :| nigdy tego nie zrozumiem. Lubili podobało im się moda, cholera wie. Nie wiem co w tym śmiesznego niektórzy to by ludziom w majtki zaglądali by się utwierdzić w przekonaniu czy wystarczająco przewiewne są na lato

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Laurelindorenan

Nie chciałam tu urazić osób z ewentualnymi defektami i nie je miałam na myśli; chodzi mi tu o modnisie, które swego czasu nosiły na szyjach arafatki przy 35-stopniowych upałach tylko z powodu trendu, a nie dlatego, żeby coś zamaskować albo zamanifestować.

nie wiesz jednak czy "modnisia" cierpi dla bycia modną czy moze ma blizny na szyi np. po operacji tarczycy albo wstydzi sie takich po poparzeniu. znam z widzenia jedna panią w burzą wlosow, wyglada ona sztucznie, pani zrobiona, odpicowana, "modnisia". ta fryzura to sposob na ukrycie blizn , woli byc brana za ekstrawagancka niz budzic obrzydzenie coniektorych

kurcze, mnie tez po ludzku ciekawi dlaczego ktos ubiera sie nietypowo na upal, ale nie na tyle, zeby sie bulwersowac albo pytac "nie gorąco ci? ja bym sie ugotowala"

no jasne, ze najprawdopodobniej wiele "ukrywaczek" wyolbrzymia swoje defekty albo maja taki styl, ale sa wsrod nich osoby, ktore nasluchaly sie tyle przykrych komentarzy, ze wolą sluchac, ze sie kisza

[chwast]

Napisane przez truskawkowawiosna

nie wiesz jednak czy "modnisia" cierpi dla bycia modną czy moze ma blizny na szyi np. po operacji tarczycy albo wstydzi sie takich po poparzeniu. znam z widzenia jedna panią w burzą wlosow, wyglada ona sztucznie, pani zrobiona, odpicowana, "modnisia". ta fryzura to sposob na ukrycie blizn wlasnie po operacji tarczycy, woli byc brana za ekstrawagancka niz budzic obrzydzenie coniektorych

kurcze, mnie tez po ludzku ciekawi dlaczego ktos ubiera sie nietypowo na upal, ale nie na tyle, zeby sie bulwersowac albo pytac "nie gorąco ci? ja bym sie ugotowala"

no jasne, ze najprawdopodobniej wiele "ukrywaczek" wyolbrzymia swoje defekty albo maja taki styl, ale sa wsrod nich osoby, ktore nasluchaly sie tyle przykrych komentarzy, ze wolą sluchac, ze sie kisza

A mnie widok takiej osoby bawi i tyle

Sent from my SK17i using Tapatalk

[magica]

Napisane przez sayurii

Dziwią mnie faceci chodzący po mieście bez koszulek.

http://www.demoty.pl/dziewczyny-46560
Albo i nawet bez spodni

[snejku]

A mnie dziwi kolega , który z każdego wyjazdu wrzuca identyczne zdjęcie: siedzi z dziewczyną przy stole i przed nimi stoją kufle z piwem. Nieważne czy to polskie morze, Grecja czy UK. Po co takie fotki wrzucać? Rozumiem jakby gość miał 16-18 lat i przeżywał pierwsze fascynuje alkoholem, ale on ma 29 lat.

[201610310857]

Ja kiedyś chodziłam w glanach lub długich trampkach.
do tej pory zastanawiam się, co mi się wtedy działo z mózgiem

[Finlora]

Co do dziwnego ubioru latem (i nie tylko) - cały czas słyszę dlaczego ubieram się na czarno, czyżbym miała żałobę, bo to przecież nienormalne, żeby z własnej woli ubierać się tylko na czarno. Aż mi się odechciewa tłumaczyć za każdym razem, że po prostu tak lubię

[Sondrina]

Dziwi mnie moja sąsiadka, która zaczepia mnie i moją mamę pod blokiem i chce do nas wpadać na pogaduszki, bo jej mąż śpi i nie może w tym czasie przebywać w domu. Albo dzwoni do nas o 6 rano w niedzielę na domofon, bo jej mąż śpi i nie można go budzić. A sąsiadów to już można stawiać na nogi?

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Napisane przez Finlora

Co do dziwnego ubioru latem (i nie tylko) - cały czas słyszę dlaczego ubieram się na czarno, czyżbym miała żałobę, bo to przecież nienormalne, żeby z własnej woli ubierać się tylko na czarno. Aż mi się odechciewa tłumaczyć za każdym razem, że po prostu tak lubię

Ja też to często słyszę. Nawet od wykładowczyni, która stwierdziła, że powinnam włączy trochę koloru, bo życie mi ucieka A ja też po prostu lubię czerń. Ale nie chodzę tylko w niej Mam też czerwone, fioletowe i niebieskie ciuchy

[Finlora]

Napisane przez Sondrina

Ja też to często słyszę. Nawet od wykładowczyni, która stwierdziła, że powinnam włączy trochę koloru, bo życie mi ucieka A ja też po prostu lubię czerń. Ale nie chodzę tylko w niej Mam też czerwone, fioletowe i niebieskie ciuchy

Czerwień i fiolet też mam
Ale np dzisiaj wzbudzałam niezdrowe zainteresowanie, bo byłam ubrana w długą do kostek czarną spódnicę i czarną bluzkę z krótkim rękawem

[Laurelindorenan]

Napisane przez drabineczka

CO CIĘ TO DO JASNEJ ANIELKI OBCHODZI kto gdzie i z jakich przyczyn nosił kawałek szmaty na szyi? :| nigdy tego nie zrozumiem. Lubili podobało im się moda, cholera wie. Nie wiem co w tym śmiesznego niektórzy to by ludziom w majtki zaglądali by się utwierdzić w przekonaniu czy wystarczająco przewiewne są na lato

Może trochę spokojniej i bez tego capslocka? To mnie do jasnej Anielki obchodzi, że od tego jest ten wątek, żeby pisać, co nas dziwi. Mnie zdziwiło, że innym chce się gotować w upał, ale uzyskałam możliwe wyjaśnienia - i nie bulwersuję się głośno na ulicy ani nie dopytuję. A wiem skądinąd, że niektóre osoby są w stanie dla mody narażać się na niewygody. Tak samo nigdy nie zrozumiem obecnej mody na koturny plus piętnastocentymetrowe szpilki, ale co kto lubi.

---------- Dopisano o 01:42 ---------- Poprzedni post napisano o 01:34 ----------

Napisane przez truskawkowawiosna

nie wiesz jednak czy "modnisia" cierpi dla bycia modną czy moze ma blizny na szyi np. po operacji tarczycy albo wstydzi sie takich po poparzeniu. znam z widzenia jedna panią w burzą wlosow, wyglada ona sztucznie, pani zrobiona, odpicowana, "modnisia". ta fryzura to sposob na ukrycie blizn , woli byc brana za ekstrawagancka niz budzic obrzydzenie coniektorych

kurcze, mnie tez po ludzku ciekawi dlaczego ktos ubiera sie nietypowo na upal, ale nie na tyle, zeby sie bulwersowac albo pytac "nie gorąco ci? ja bym sie ugotowala"

no jasne, ze najprawdopodobniej wiele "ukrywaczek" wyolbrzymia swoje defekty albo maja taki styl, ale sa wsrod nich osoby, ktore nasluchaly sie tyle przykrych komentarzy, ze wolą sluchac, ze sie kisza

I takie wyjaśnienie do mnie trafia

[szarri]

Mogę dołączyć?

Dziwi mnie zawsze i nieodmiennie powolne tempo poruszania się po ciaśniejszych uliczkach, wyjściach skądś itd. Wszyscy idą szybko, kiedy można ich wyprzedzić, ale jak się zaczyna dowolne przewężenie, to nagle wszystkim krok skraca się o połowę, a ruchy o trzy czwarte Generalnie nie cierpię wolno chodzących ludzi, ale jak jest szeroko to mam to w nosie, najwyżej poruszam się slalomem

[siarka40]

Napisane przez truskawkowawiosna

no nie wszyscy troskliwych jednak nie brakuje osobom z defektami wspolczuje lata, jak zaczna olewac i pokazywac je, to dopiero sie beda na nich gapic i szeptac "fuj, moglaby te łuszczyce schowac, niedobrze sie robi", "jak sie ma takie brzydkie palce u stop, to sie nosi zakryte buty"

racje masz, wiosno w truskawce... zreszta, nie po raz pierwszy sie z Toba zgadzam^^.

[Heroldin]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

U mnie też taka postawa wielkie zdziwienie budzi . Przydałyby się jakieś socjologiczne badania : wpływ entourage miejscowości "wczasowych" na mózg człowieka .

[sayurii]

Napisane przez magica

http://www.demoty.pl/dziewczyny-46560
Albo i nawet bez spodni

Mistrz!

[Linaewen]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

No nie wiem, ja takie zjawisko obserwuję w Oławie, a jakaś szczególnie turystyczna miejscowość to to nie jest... I na domiar złego do sklepu się to-to pcha bez koszulek. Fuj. A jeden kiedyś po kłótni z ochroniarzem w ręczniku wrócił-idioci, jak Eru kocham...
Sklep/ulica to nie plaża!

[201607211724]

Napisane przez Edeldredzia

Ja kiedyś chodziłam w glanach lub długich trampkach.
do tej pory zastanawiam się, co mi się wtedy działo z mózgiem

ja też przez cały rok wysokie martensy, do tego najlepiej wystające skarpety, kiedy mama mnie namawiała na sandały to byłam zniesmaczona

[invisible_01]

Dziwi mnie Wizażanka Nimfa20, której posty przyprawiają mnie o palpitację serca z powodu koloru. Dziwi mnie to, bo jest to forum i owszem, ma prawo pisać jakim chce kolorem, ale chyba pisze nie sama dla siebie tylko dla innych... A większość nie jest w stanie jej postów przeczytać. Pisanie takim fluorem kojarzy mi się dziecinnie i nie rozumiem, dlaczego dorosła kobieta pisze w takim odcieniu. I dziwi mnie to, bo uwaga była jej zwracana wielokrotnie, ale na nic. Do wyboru nie powinno być takich świecących kolorków, może wtedy by się uspokoiło.

[Andriejewna]

Napisane przez Finlora

Co do dziwnego ubioru latem (i nie tylko) - cały czas słyszę dlaczego ubieram się na czarno, czyżbym miała żałobę, bo to przecież nienormalne, żeby z własnej woli ubierać się tylko na czarno. Aż mi się odechciewa tłumaczyć za każdym razem, że po prostu tak lubię

Nienormalnym bym tego nie nazwała ale aż takiego zamiłowania do tego koloru też nie rozumiem. Mam tu na myśli strój czarno - czarny, naprawdę bez innych kolorów. Toć to smutne takie... Nie umiałabym się tak nosić, jeszcze szczególnie będąc w dobrym humorze

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez invisible_01

Dziwi mnie Wizażanka Nimfa20, której posty przyprawiają mnie o palpitację serca z powodu koloru. Dziwi mnie to, bo jest to forum i owszem, ma prawo pisać jakim chce kolorem, ale chyba pisze nie sama dla siebie tylko dla innych... A większość nie jest w stanie jej postów przeczytać. Pisanie takim fluorem kojarzy mi się dziecinnie i nie rozumiem, dlaczego dorosła kobieta pisze w takim odcieniu. I dziwi mnie to, bo uwaga była jej zwracana wielokrotnie, ale na nic. Do wyboru nie powinno być takich świecących kolorków, może wtedy by się uspokoiło.

A mnie z kolei dziwi, że budzi to aż taki święty bulwers, nie tylko na tym wątku
Dziewczyna nie może się wypowiedzieć, bo zaraz lecą przytyki do koloru, zupełnie bez związku z treścią jej postu.
Dla mnie to jest zwyczajne chamstwo i na jej miejscu bym kolor na biały zmieniła, a niech pieniaczom żyłka pęknie
I jeszcze przypomniało mi się, jak dziewczyny tu tak się oburzały że jak to tak można, po kolorze sobie chcieć swój post z daleka poznawać! Się wyszukuje a nie! To ja teraz powiem tak: jak Wam tak strasznie przeszkadza, to się tekst zaznacza i tak czyta, o. zapewniam, że łapki nie odpadną i zajmie to mniej czasu, niż tak polecane jej przez Was szukanie każdego postu w panelu użytkownika.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez szarri

Mogę dołączyć?

Dziwi mnie zawsze i nieodmiennie powolne tempo poruszania się po ciaśniejszych uliczkach, wyjściach skądś itd. Wszyscy idą szybko, kiedy można ich wyprzedzić, ale jak się zaczyna dowolne przewężenie, to nagle wszystkim krok skraca się o połowę, a ruchy o trzy czwarte Generalnie nie cierpię wolno chodzących ludzi, ale jak jest szeroko to mam to w nosie, najwyżej poruszam się slalomem

Oj ja też tego nie lubię. Dlatego sama się na siebie wkurzałam będąc w ciąży. Zawsze chodziłam szybko i dobija mnie, jak jest wąska uliczka i ktoś idzie tempem pielgrzymkowym. A najgorzej jak taka osoba spotka kogoś znajomego i staną i gadają zajmując całą szerokość drogi.

Co do dziwnego chodzenia w upały. Za czasów gimnazjum chodziłam w glanach przy każdej temperaturze, jaka była możliwa, do tego w długich kiecach albo długich spodniach i obowiązkowo na czarno. Potem przestawiłam się na wysokie trampki. Od chyba zawsze jestem zmarźlakiem, ale dzisiaj nie założyłabym na upał glanów... ba nawet wysokich trampek, bo wymagałoby to założenia skarpetek. Aczkolwiek lubię zakładać wszelkiego rodzaju chustki i zależałoby, ile wynosi temperatura za oknem, żeby tego nie zrobić. Dlatego chodzenie w arafatkach o każdej porze roku i temperaturze mnie nie dziwi.

[invisible_01]

Napisane przez Andriejewna

A mnie z kolei dziwi, że budzi to aż taki święty bulwers, nie tylko na tym wątku
Dziewczyna nie może się wypowiedzieć, bo zaraz lecą przytyki do koloru, zupełnie bez związku z treścią jej postu.
Dla mnie to jest zwyczajne chamstwo i na jej miejscu bym kolor na biały zmieniła, a niech pieniaczom żyłka pęknie
I jeszcze przypomniało mi się, jak dziewczyny tu tak się oburzały że jak to tak można, po kolorze sobie chcieć swój post z daleka poznawać! Się wyszukuje a nie! To ja teraz powiem tak: jak Wam tak strasznie przeszkadza, to się tekst zaznacza i tak czyta, o. zapewniam, że łapki nie odpadną i zajmie to mniej czasu, niż tak polecane jej przez Was szukanie każdego postu w panelu użytkownika.

A po co szukać własnych postów? Takie mądrości w nich przekazuje, że aż do nich wraca? Lecą przytyki do koloru, bo jej wypowiedzi nie da się przeczytać. Nie rozumiem, po co na forum, pisząc dla innych używać takiego koloru i jeszcze na złość go nie zmieniać. Zaznaczać tekstu nie mam zamiaru, bo aż tak mnie jego treść nie zajmuje, ale gdyby był napisany normalnie, to bym przeczytała. A co by było, gdyby każdy pisał na kolorowo? Jeden tak, drugi tak, inny tak?Większość pisze na czarno, więc te kolorowe osoby się wyróżniają, nie wiem tylko po co. Jakby każdy pisał na oczowalący kolor, to dopiero by się posty przyjemnie czytało, prawda?

[Shinn]

A mnie dziwi... moje zachowanie. Mój Tż tak mnie omamił, że wierzę mu we wszystko i wybaczam każde przewinienie. A on generalnie ma mnie gdzieś.

[invisible_01]

Napisane przez Shinn

A mnie dziwi... moje zachowanie. Mój Tż tak mnie omamił, że wierzę mu we wszystko i wybaczam każde przewinienie. A on generalnie ma mnie gdzieś.

To może zrób coś z tym?

[MonikaFaustyna]

Mnie też dziwi takie zapatrzenie i wiara we wszystko co mówi osoba, która "generalnie ma Cię gdzieś".
W ogóle dziwi mnie zajmowanie sobie głowy osobą, która ma gdzieś naszą egzystencję. Jak byłam bardzo młoda, to przez to przechodziłam. Nie ogarniam tego .

[Shinn]

Napisane przez invisible_01

To może zrób coś z tym?

Jakoś mam mało silnej woli. Nie chce się nad sobą absolutnie użalać. Mogę jedynie stwierdzić, że głupia to ja jestem

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Shinn

Jakoś mam mało silnej woli. Nie chce się nad sobą absolutnie użalać. Mogę jedynie stwierdzić, że głupia to ja jestem

Mam nadzieję, że Cię to nie urazi, ale racja. Życzę Ci, żebyś podjęła męską decyzję i zrobiła z tym porządek.

[invisible_01]

Napisane przez Shinn

Jakoś mam mało silnej woli. Nie chce się nad sobą absolutnie użalać. Mogę jedynie stwierdzić, że głupia to ja jestem

Ale jaka silna wola? Jeśli facet Cię okłamuje i czujesz się w tym związku źle, to chyba raczej on Cię nie kocha? A po co byś z kimś, komu na nas nie zależy?

[Shinn]

Napisane przez MonikaFaustyna

Mam nadzieję, że Cię to nie urazi, ale racja. Życzę Ci, żebyś podjęła męską decyzję i zrobiła z tym porządek.

Absolutnie mnie nie uraziłaś. I mam nadzieję, że wszystko się ułoży. W sensie, że poradzę sobie z tym i uwolnię się od kogoś kto mnie niszczy.

Napisane przez invisible_01

Ale jaka silna wola? Jeśli facet Cię okłamuje i czujesz się w tym związku źle, to chyba raczej on Cię nie kocha? A po co byś z kimś, komu na nas nie zależy?

Oczywiście masz racje. I mam zamiar to zrobić- to znaczy rozstać się z nim. Tylko jeszcze nie jestem gotowa psychicznie na to jak to będę przezywać

[mc266]

Napisane przez syklamen

Dziwią mnie starsi ludzie, którzy w takie okropne upały są oubierani w grube ubrania: swetry, rajstopy, marynarki Wczoraj się z mamą zastanawiałyśmy w jaki sposób oni odczuwają temperatury, inne krążenie krwi?

Moja babcia pomimo upałów nosi grube rajstopy i sweter więc coś w tym jest.