Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[Natka_]

Napisane przez CarmelaSoprano

Jak tylko Sara zaczeła wstawać, nasze okna balkonowe to dzieła sztuki. Oblizane z każdej strony, dziś malowane malinami, raz nawet pomazała ulanym mlekiem

Sara boska
Nasze okna też w mozaice

Napisane przez Lili 83

Poniekąd mi ulżyło ale jak zacznę analizować dzisiejszą wizytę to mam wątpliwości.
Bo tak naprawdę to Radka dokładnie nie zbadała. Tyle o ile dotknęła. (chodzi mi o tę przepuklinę).
Teraz jak Radka prowadziłam to znowu widziałam wybrzuszenie a kupę dzisiaj robił,nawet dwie.
Dlaczego nie dała skierowania na usg?
Będę go obserwowała, za miesiąc mamy iść zdać sprawozdanie.

Hmm to bardzo dziwne Zrób może lepiej to usg na własną rękę...

Napisane przez youyou

hej mamuśki

Bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie życzenia dla naszej panienki:cmok :

Impreza nam się bardzo udała, robiliśmy grill-party w ogrodzie, dzieciaki też basen zaliczyły.
Tort mi wyszedł nawet smaczny, wszyscy zachwalali
Lilka dostała śliczny płaszczyk z Motherhood na jesień, wózek dla lalek (który jest teraz ulubioną zabawką Filipa) , letnią sukieneczkę i kaskę, całkiem sporo więc i na nosidełko starczy i na coś jeszcze

Ja ofc narobiłam i nalatałam się jak osioł


Widziałam śliczne fotki Natka, Alibany ale z Was lachony

i nadrabiam dalej bo utknęłam na 5str

Super, że urodzinki się udały
To zdjęcie gdzie dzieciaki dają sobie buziaka poprostu cudne Nie mogę się doczekać kiedy ja będę miała taką dwójeczkę


Wiecie co, kupiłam dzisiaj fotelik na rower i nie da się zamontować do mojego roweru Nosz kuuurdeee! ;(
Trzeba teraz kupić nowy rower...
A pytałam pana w sklepie czy będzie pasował...

[blondynkapoznan]

ja mam straszna tendencje do tycia muszę się bardzo pilnować a wcale dużo nie jem

[Lili 83]

Napisane przez dziubek79

Lili model wcześniejszy niż mój, Zmalowana ma i chwali :
http://www.tcz.pl/index.php?p=2,4,0,...rmy-BEBETTO-ja

Myślę, że takmax 500zł możemy dać.
Ten?:
http://allegro.pl/wozek-bebetto-mage...415720535.html


Tak sobie myślę, że jak mam dać za używkę 360 to lepiej chyba dołożyć stówkę i mieć nocy, co?

[blondynkapoznan]

Natka a czemu sie nie da?
Nam chodzi po głowie przyczepka ale narazie się zast.

[brumek]

youyou - aż się łzy cisną, jak się takie piękne obrazki, pełne miłości widzi
Drugie zdjęcie to cud
Ty wyglądasz jakbyś schudła, a mąż zapuścił bródkę?

Napisane przez agulaaabar

Brumku jak ty chcesz iść na diete to dla mnie już nie ma ratunku

Agula, bo Ty nie masz aktualnych informacji na temat mojej nieszczęsnej wagi. Mi się po ciąży niestety sporo przytyło
Z kolei z tego co ja pamiętam, to Ty też raczej nie masz prawa narzekać na los pod tym względem

Napisane przez Lili 83

Kazała Radka położyć, podeszła, dotknęła- ja w tym czasie jej opowiadałam, że jak go prowadzimy to widać i tak kazała zrobić. Zabrałam Radka do chodzenia, uklękła przy nim i stwierdziła, że nic tam nie ma. Pępek uciskała i mówiła,że jest ładnie zawiązany. Może na tym miało polegać badanie, ja się w sumie nie znam.

Ja tez nie... Ale wierzę, że dobrze zbadała No i jeszcze to usg potwierdzi na pewno.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez brumek

1. Jeszcze ;) A dlaczego go nie wpuszczacie? Żeby mieć swoją intymną oazę?

My też do sypialni nie wpuszczamy, tam jest żelazko i ogólnie to pokój w którym zamykamy wszelkie niebezpieczeństwa

Kilka dni temu jak siedzieliśmy w sypialni, to Sarka akurat nie interesowała się niczym, tylko czołgała się pod łóżkiem raz w jedna raz w druga stronę

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez Natka_

Sara boska
Nasze okna też w mozaice

U nas jeszcze psy poprawiają co Sara pominie

[Lili 83]

Napisane przez blondynkapoznan

moja stoi od jutra zaczynam dietę chce 7kg zrzucić

Ja od lat zaczynam dietę "od jutra:

Napisane przez Natka_

Wiecie co, kupiłam dzisiaj fotelik na rower i nie da się zamontować do mojego roweru Nosz kuuurdeee! ;(
Trzeba teraz kupić nowy rower...
A pytałam pana w sklepie czy będzie pasował...

Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać.
Może jednak się da skoro sprzedawca tak powiedział? Może coś źle robicie?

Napisane przez blondynkapoznan

ja mam straszna tendencje do tycia muszę się bardzo pilnować a wcale dużo nie jem

Ja też
Moja zmora to słodycze.
Pewnie dlatego jesteśmy z Radkiem tacy radośni
Nadmiar cukru

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Też mi się wydaję, że Youyou jest szczuplejsza

[brumek]

Napisane przez Natka_

S
Wiecie co, kupiłam dzisiaj fotelik na rower i nie da się zamontować do mojego roweru Nosz kuuurdeee! ;(
Trzeba teraz kupić nowy rower...
A pytałam pana w sklepie czy będzie pasował...

A to nie można fotelika wymienić?

[dziubek79]

Napisane przez Lili 83

Dziubek dlaczego? Czego ja nie wiem?
Przepraszam za wścibstwo
pw

z wielu względów podjelismy decyzję ,że nie będzie drugiego dziecka.

przeczytałam , odpisałam

Napisane przez brumek

1. Jeszcze ;) A dlaczego go nie wpuszczacie? Żeby mieć swoją intymną oazę?
2. Dziubek, ale sama pisałaś, że jak ktoś kiedyś był szczuplutki i zgrabniutki, a potem przytyje, to nawet jeśli nie waży tony, to i tak nosi w duszy ten swój poprzedni wizerunek i tego mu szkoda. I wyć mu się chce I tak to u mnie działa...
3.

Brumku po prostu jakoś tak się przyjęło ,że sypialnia w ciągu dnia zamknięta i tak zostało a swoją drogą tam tak ciasno i niebezpiecznie dla takiego malucha ,że nie ma sensu ryzykować- raz siedział tam z tż i ciągnał sobie za szufladkę z komody ... w ostatniej chwili mąż przytrzymał tv który na niego leciał i komodę. Siedząc z nim sama w domu nie jestem w stanie go tam pilnowac

a co do diety to rozumiem jak najbardziej tylko wiesz jak ktoś ma taką nadwagę jak ja to troche przewartosciowywuje pewne rzeczy i jest tak ,że to co dla kogoś jest problemem dla mnie byłoby spełnieniem marzeń-np Twoja waga . Kiedyś tak jak Ty chciałam mieć mniej a teraz jak pomyślę, że mi jakaś tam fałdka przeszkadzała to mam ochotę wrócic do tamtych czasów i tak sie palnąć dla opamietania gdybym wiedziała wtedy z jaką wagą będę walczyć ... Stąd ten komentarz mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi

Napisane przez Lili 83

Myślę, że takmax 500zł możemy dać.
Ten?:
http://allegro.pl/wozek-bebetto-mage...415720535.html


Tak sobie myślę, że jak mam dać za używkę 360 to lepiej chyba dołożyć stówkę i mieć nocy, co?

a to racja, ten model tak jak pisałam ma Zmalowana, ale one się róznia drobiazgami z tego co wiem więc może faktycznie przemysl opcje a już będziesz miała wózek na zimę jak znalazł

[brumek]

Napisane przez dziubek79

a co do diety to rozumiem jak najbardziej tylko wiesz jak ktoś ma taką nadwagę jak ja to troche przewartosciowywuje pewne rzeczy i jest tak ,że to co dla kogoś jest problemem dla mnie byłoby spełnieniem marzeń-np Twoja waga . Kiedyś tak jak Ty chciałabym mieć mniej a teraz jak pomyślę, że mi jakaś tam fałdka przeszkadzała to mam ochotę wrócic do tamtych czasów i tak sie palnąć dla opamietania gdybym wiedziała wtedy z jaką wagą będę walczyć ... Stąd ten komentarz mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi

Pewnie, że wiem
Bo mi samej też się z każdym kilogramem przewartościowuje. I teraz jak pamiętam, jak z 5 lat temu wkurzałam się, że mi pół kg przybyło i WIDZIAŁAM to i byłam pewna, że każdy widzi, to też się w ten swój łeb chcę walić

[marzena_S]

Brumku, my też mamy to koło-rodzice kupili Hani i dzisiaj było wodowanie w jeziorze. Mam wrażenie,że strasznie głęboko w nie wpada. Na szczęście Hani się podobało. Swoją drogą to ja też takie miałam jako dziecko.

[Stronczek27]

Zmykam spać. Wiki póki co (odpukac) śpi. Moze bedzie dobrze

Dobranoc

[toskaKrk]

Napisane przez Lili 83

Dzięki! O takie chodzi, nawet nie pomyślałam, że można dokupić

A jeśli chodzi o chodzenie maluchów... Radek jest z 5 sierpnia- staje przy meblach, chodzi przy nich, z pchaczem od kilku dni go puszczamy ale sam bez trzymanki nawet parę sekund nie stanie. Nawet nie próbuje.

Julian za to ćwiczy dzielnie, tzn puszcza się i co chwilę robi klap na tyłek

Napisane przez Lili 83

[/COLOR]Dziewczyny
ten:
http://allegro.pl/baby-design-travel...tml#tabsAnchor
ten:
http://allegro.pl/wozek-spacerowy-ty...449041700.html
czy ten:
http://allegro.pl/quatro-wozek-space...461032791.html
Pomóżcie się zdecydować

Ja mam i lubie Travel, ale na lato i ewentualnie centrum handlowe czy coś w tym stylu.
Na zimę mamy nadal moje ukochane Jedo Fyn

Napisane przez Natka_

Wiecie co, kupiłam dzisiaj fotelik na rower i nie da się zamontować do mojego roweru Nosz kuuurdeee! ;(
Trzeba teraz kupić nowy rower...
A pytałam pana w sklepie czy będzie pasował...

W czym dokładnie problem?
Może wrzuć zdjęcie roweru to spojrzymy z Tż-tem

[brumek]

Napisane przez marzena_S

Brumku, my też mamy to koło-rodzice kupili Hani i dzisiaj było wodowanie w jeziorze. Mam wrażenie,że strasznie głęboko w nie wpada. Na szczęście Hani się podobało. Swoją drogą to ja też takie miałam jako dziecko.

Ja w dętce pływałam jako dziecko

Napisane przez Stronczek27

Zmykam spać. Wiki póki co (odpukac) śpi. Moze bedzie dobrze

Dobranoc

Dziewczyny, potrzebuję diagnozy Od 5 dni Tymek codziennie wieczorem wybudza się z płaczem. Dokładnie co godzinę. Od położenia spać do 1-1.30, a potem już spokojnie śpi do rana. Nigdy wcześniej mu się to nie zdarzało Te zęby (ale wcześniej mimo zębów inaczej się jednak zachowywał), skok (chociaż teorie skoków jakoś do mnie nie przemawiają ), Złe jakieś?
Muszę do niego iść, wziąć na ręce, przytulić i po minucie śpi dalej... I tylko ja, przy mężu nie uśnie.
Kurczę, a może ten lęk separacyjny tak mu się objawia dziwnie, że potrzebuje mnie poczuć w nocy? Tylko czemu potrzebuje do 1.30 a potem już nie?

[agulaaabar]

Napisane przez Natka_

Wiecie co, kupiłam dzisiaj fotelik na rower i nie da się zamontować do mojego roweru Nosz kuuurdeee! ;(
Trzeba teraz kupić nowy rower...
A pytałam pana w sklepie czy będzie pasował...

Napisane przez brumek

Agula, bo Ty nie masz aktualnych informacji na temat mojej nieszczęsnej wagi. Mi się po ciąży niestety sporo przytyło
Z kolei z tego co ja pamiętam, to Ty też raczej nie masz prawa narzekać na los pod tym względem

Po prostu zawsze mam Cię przed oczami jako tą szczuplutką ciężarną w czarnych rajstopkach
Oj u mnie też nie dobrze... po ciąży mi został naprawdę wielki brzuch wprawdzie nigdy nie miałam płaskiego, ale teraz to jest masakra... no i 63kg przy 168cm to też nie tak mało... i strasznie odbiła sie na mnie zmiania na tutejsze jedzenie

Napisane przez CarmelaSoprano

U nas jeszcze psy poprawiają co Sara pominie

Napisane przez brumek

Dziewczyny, potrzebuję diagnozy Od 5 dni Tymek codziennie wieczorem wybudza się z płaczem. Dokładnie co godzinę. Od położenia spać do 1-1.30, a potem już spokojnie śpi do rana. Nigdy wcześniej mu się to nie zdarzało Te zęby (ale wcześniej mimo zębów inaczej się jednak zachowywał), skok (chociaż teorie skoków jakoś do mnie nie przemawiają ), Złe jakieś?
Muszę do niego iść, wziąć na ręce, przytulić i po minucie śpi dalej... I tylko ja, przy mężu nie uśnie.
Kurczę, a może ten lęk separacyjny tak mu się objawia dziwnie, że potrzebuje mnie poczuć w nocy? Tylko czemu potrzebuje do 1.30 a potem już nie?

Lili ma podobnie, z tym że kładę ją ok 20 spać, a ok 1 budzi się i zaśnie jedynie z nami w łóżku i to codziennie o podobnej porze... po ostatnim wypadku nie chce żeby z nami spała, nie wiem jak ją oduczyć...


Dzień dobry!
Miałam jeszcze wczoraj pisać, ale juz nie miałam siły... a propo tej wagi itd ostatnio postanowiłam wziąć się za siebie i puścić wreszcie w obroty moje hula hop... wczoraj pokręcilam ponad pół godz i dostałam dziwnego plamienia... taki bardziej brunatny sluz i kilka małych skrzepów (sory za dosłowność) i troche mnie to zmartwiło, zwłaszcza że kilka dni temu było podobnie... zbieg okoliczności czy wina kółka?


U nas też sypialnia zamknięta, zwłaszcza odkąd Lila sama wchodzi na łóżko... poza tym jak wysunie szuflade w komodzie i zacznie sie o nią opierać to komoda na nią leci , no i nie chce mi się już 5 razy dziennie ukladac skarpetek i majtek w szufladach

Łazienka też musi być zamknięta bo Lili uwielbia spuszczać wodę w wc i... bawić się kostką toaletową nie wspomne o wchodzeniu do brodzika, bawieniu się szczotką do wc i spuszczaniu sobie klapy od wc na palce...


Aaa dziewczyny mam pytanie...
Macie jakieś sprawdzone sposoby na komary? bo zwariuje! przyjme wszystko od psikaczy, wkladek do gniazdka, lepcy itd..
Przez całe życie nie miałam tyle bąbli co przez ten czas jak tu mieszkamy.. w nocy zabiłam 9 w samej sypialni, siatki na oknach mi się non stop odklejają, wszyscy wygladamy jak po ataku ospy, aktualnie mam 46 ukąszeń (aż policzyłam z tych nerwów),a w nocy myslałam że wyjdę z siebie i stanę obok przez to bzyczenie

[madzia1k1]

Dzień dobry!!!

tak tak o takiej godzinie, bo Dominik jest u teściowej dziś i jutro na próbie. Karol zawiózł go przed pracą i odbierze po, tak jakbym już wróciła do pracy. chcemy zobaczyć jak Dominik będzie się czuł cały dzień u babci a w szczególności jak będzie tam spał, bo ostatnio to ciężko mu idzie zasypianie, bo górna dwójka wychodzi.
Więc mam dzisiaj cały dzień wolny i już mi tak dziwnie, że można śniadanie w spokoju zjęść, powizażować, obejrzeć tv, chyba odzwyczaiłam się od odpoczywania

Zamierzam tez wykorzystać ten czas i wymyśleć menu na roczek (świętujemy w tą sobotę) i kupic jakieś ozdoby w mieście. Juz połowe menu mam, ale nie wiem co z mięsa..

Mam do nadrobienia 10 stron, i już od godziny czytam i czytam, na razie tyle odpowiem, bo więcej mi postów jeszcze nie zacytuje

Natka zdjęcie Domka jak zwykle boskie. No i już mówiłam - UWIELBIAM SZELKI I MAŁYCH DZIECIACZKÓW
A ty tez jak zwykle piekna

Napisane przez iustyna1

Dobry

Crazy piękny tort! No i różyczka pierwsza klasa . (ps. może byś nam wstawiła do klubu jakieś zdjęcie Idy? ) aaaa ignorowanie histerii Zuzy nic nie daje, jak widzi, że mnie nie ma, to wpada w jeszcze większy szał i leci z rykiem mnie szukać. Jak znajdzie, to albo się mnie uczepia i wyje, wyje, wyje albo rzuca się na glebę. Nie potrafię jej dłużej przetrzymać, bo mi jej żal. Kiedyś wyrośnie (tak się pocieszam).

.

U nas takiego szału nie ma żeby D. rzucał się na podłogę, tylko jak się bawi czymś i coś mu nie wychodzi to wtedy się złości, no i jak widzi pilota a mam mu nie chce dać

Ale takich ostrych szałów to wam współczuje, miejmy nadzieje, że szybko przejdzie

Napisane przez brumek

Chrzciny super się udały Było sympatycznie, radośnie, słonecznie W kościele Tymka trzymał mąż, bo ja musiałam w pierwszej ławce przy chrześniaku siedzieć i do pewnego momentu było ok, bo mnie nie widział. Ale w którymś momencie Tymek zorientował się, że jestem niedaleko i to był początek końca Wyciągał łapki, pojękiwał i koniecznie chciał do mamy. W końcu go wzięłam
A na przyjęciu naprawdę super Tylko mam lekkie wyrzuty sumienia, bo Tymuś się nie zachował i przyćmił nieco bohatera dnia Był dziś duszą towarzystwa. Aż go nie poznawałam, bo w ostatnich tygodniach w nowych miejsca i przy dużych tłumach był na początku wycofany i musiał sie oswoić. No i nie lubił, jak ktoś obcy go nosił. A dziś szał. Wszystkich czarował, był odważny, zaczepiał, dawał się nosić (choć nie wszystkim ). I uśmiech mu z buziaka nie schodził cały dzień.
A bohater dnia troszkę marudził, bo niewyspany był, a w końcu jak go położyli to spał 3h i zwyczajnie go nie było

Za to teraz wieczorem usypiałam Tymcia ponad godzinę A takie cuda zdarzają nam sie raz na kwartał . Pewnie nadmiar wrazeń...

To super, że chrzciny chrzesniaka się udały, i nic dziwnego, że Tymek głównym bohaterem został, bo potrafi czarować a maleństwo sobie słodko spało i zabawianie gości przekazał kuzynowi

Napisane przez CarmelaSoprano

A co my robimy jak Sarenka wpada w dziki szał... zamykamy drzwiczki

(proszę nie dzwonić do Opieki Społecznej)

Napisane przez dziubek79

mały zdrowieje ale ...
potówki mu się zrobiły strasznie przez gorączkę którą miał, takie zapalne, brzydkie, od ponad 2 tygodni ma coraz większy odczyn po ugryzieniu na stópce i na łokciu-3 lekarzy, żaden nie wie z czego czekamy na wizytę u dermatologa
do tego coś a'la afta na wardze

dzisiaj jednak odbyła się jego impreza, my z racji braku kasy zdecydowalismy sie uczcic ten dzień tylko na słodko-tort , ciasto, lody ,żadnego jedzenia i było ok
ale ,żeby nie było tak miło to po burzy która przeszła nie mogliśmy się wydostać od rodziców z osiedla wszystkie wiadukty i drogi zalane, auta stały pozalewane, wracalismy i czekaliśmy aż przestanie lać i byliśmy w domu po 22
w załączniku tort (kupiony bo ja beztalencie jestem) i wystrój

dla chorowitków zdrówka !

no i w nowym wątku

Dobrze, że Szymek zdrowieje. Imprezka na pewno udana, pokoik świetnie ustrojony, tylko jubilata z mamusia brakuje na zdjęciach.

Napisane przez CarmelaSoprano

No i git imprezka, do uczczenia roczku więcej nie trzeba! a torcik taki męski

Wybieranie/losowanie czy jak to się zwie robiliście?
U nas tak przebiegło (dla tych, które nie maja FB)

Tak u nas też losowanie bedzie

Napisane przez CarmelaSoprano

czyli co... popijający redaktor naczelny, po godzinach na pit-stopie

Napisane przez Natka_

Wczoraj teściowa zaczęła karmić Dominika tortem, a kiedy zwróciliśmy jej uwagę to próbowała dalej kiedy nie patrzeliśmy Wyobrażanie sobie co za głupota? Troszkę na nią naskoczyliśmy oboje, że zachowuje się jak typowa teściowa. Ja dodałam, że Dominik chyba nigdy nie będzie zostawał u babci, bo najgorsza babcia to taka, która nie stosuje się do zasad rodziców. Głupio się jej zrobiło strasznie. Zaczęła do gości mówić "ooo widzieliście jak oboje na mnie naskoczyli, jeszcze będą prosić żebym została". Zdenerwowała mnie. Mało tego, później jak pytałam teścia czy ma ochotę na tort albo jakieś ciasto to ona do mnie "nie pozwalam mu dawać takich rzeczy, tak jak Ty Dominikowi"- niby z żartem, ale jakoś jej nie wyszło, bo patrzyli wszyscy na nią jak na wariatkę... Tż jej tylko powiedział, że powinna siedzieć z dziećmi bo tak się też zachowuje i że słońce chyba jej trochę za bardzo przygrzało.

U nas tez teściowa zawsze ciasto chce dawać D. na szczęście daje tylko samego biszkopta

Napisane przez zanetaa88

Witam się.

Wszystko przez ten zas.rany szpital,
mam wrażenie że wiecznie pielęgniarki jej się śnią.

Dobrze pamiętam jak to u nas było po szpitalu. od tego momentu kiedy wróciliśmy D. już nie potrafi sam zasnąć w łóżeczku na noc. Musze przy nim być.

Napisane przez Oliweczka1985

Co do wózków-strasznie spodobał mi się infinity, dla Julki. Ale słuchajcie i tu proszę o Wasze wypowiedzi
Mając dwa wózki-ten co do tej pory i ten przypuszczalnie infinity ZAWSZE będe musiała czekać aż ktoś do mnie przyjdzie(czyt. mama) żeby wyjść z dwójką dzieci na spacer, więc to chyba mija się z celem.
Chyba potrzebuję podwójnego wózka Widziałam w tym sklepie chicco http://allegro.pl/chicco-wozek-blizn...471138358.html ale niestety nie znalazłam używanego.
Mam tez na uwadze taki- http://allegro.pl/wozek-blizniaczy-g...467672647.html

Co o tym myślicie? I czy im tam będzie wygodnie??
W zimie tez się znowu nie nachodzimy na, ewentualnie Julka na sankach, a mały w gondoli, a potem marzec/kwiecień to już julka może nie chcieć jeździć w wózku....sama już niewiem....PORADŹCIE:pros i:

Ja myślę, ze lepszy by był taki z gondola i spacerówką obok siebie. Mi się taki właśnie takie podobają. Ale fakt trudna to decyzja czy kupić czy nie, bo nie wiadomo jak długo Julka będzie jeszcze chciała jeździć wózkiem.


Na razie tyle nadrabiam dalej, buziaki!!!

[CarmelaSoprano]

Witamy sie póki co słonecznie

Zaraz jadę z Sarenka na kontrole do neurologa, mam nadzieje że to będzie ostatnia wizyta.

[Stronczek27]

Napisane przez CarmelaSoprano

Witamy sie póki co słonecznie

Zaraz jadę z Sarenka na kontrole do neurologa, mam nadzieje że to będzie ostatnia wizyta.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Stronczek27

Dzięki. Idziemy się szykować.

[Marina1]

Napisane przez Lili 83

Pewnie dlatego jesteśmy z Radkiem tacy radośni
Nadmiar cukru [COLOR="Silver"]

nadrabiam, ale nie mogłam się powstrzymać
Lili uwielbiam CIę

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Carmel oby ostatnia!

Idę wyregulować brwi póki małe śpi.
W ogóle się zapuściłam ostatnio.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

patik a Sarka Ci raczkuje? bo już nie pamiętam.

[blondynkapoznan]

ja też się melduje na posterunku

Carmela Trzymamy kciukasy

drugi dzień się męczę z wgraniem melodyjki do fonu

[karolinee1983]

Witam nadrabiam od końca.


Carmela powodzenia u neurologa!
Agula nie doluj mnie waga - u mnie przy 165cm 65 kg żywej wagi ; z komarami nie pomogę niestety
Brumek z diagnoza Tymka nie pomogę niestety, nie mam odniesienia, moja córka śpi, jak chce, wstaje jak chce itp.
Youyou piękne zdjęcia a ty faktycznie chyba zeszczuplalas? A Liliana ma sukineczke z reserved? Jeśli tak, mamy taka sama
Telik u nas tez odstawianie od cycka i jakoś smutno mi z tym. Wczoraj pierwszy raz przed snem dostała butle a nie cyca, ona dała radę, wypila, szybko zasnela, ale mnie psychicznie gorzej z tym bo lubię karmić
Kajool życzę powodzenia sciskam mocno kciuki, żeby Szymek spał u siebie. Ja doskonale ten temat znam z autopsji więc rozumiem Cię doskonale
Vaniliowa Krystianek
Eveewe spóźnione życzenia urodzinowe
Patik ile Sara ma włosów?!?!? I widzę, ze bułka rządzi! u nas tez nieodzownym atrybut, żeby Maja spokojnie siedziała gdziekolwiek
Dziubku ja Cię dawno nie widziałam, ale dla mnie wygladasz kwitnaco i dużo szczuplej niż kiedyś. Naprawde nie kadze
Monia artykuł fajny, daje mi dużo do myślenia

[Chelsea91]

Witam się w nowym wątku
Wszystkie dzieciaczki takie cudne napatrzeć się nie można.
Co do wagi to ja przyjmę od was po kilka kilo Bo wstyd przyznać ale ja ważę tyle ile wazyłam przed ciążą. (158 cm i 42,5 kg). Chętnie bym troszkę nabrała ale się jakoś nie da.

U nas Juliś jeździ w wózku sklepowym takim zwykłym ale i tak zawsze musi mieć jakieś zajęcie bo marudzi.

Ostatnio zaczęliśmy z TŻ myśleć o emigracji...
Szukam jakiejś pracy, ale same nieciekawe oferty.

[brumek]

Dzień dobry

Dziś sie Tymek wybudzał 5 razy, ostatnio o 2.30. Dziwne to i mam nadzieję, że przejściowe

Zuzia Stapelkowa ma dziś urodzinki! Pewnie tu nie zajrzy, ale i tak sto lat

Napisane przez agulaaabar

Po prostu zawsze mam Cię przed oczami jako tą szczuplutką ciężarną w czarnych rajstopkach
Oj u mnie też nie dobrze... po ciąży mi został naprawdę wielki brzuch wprawdzie nigdy nie miałam płaskiego, ale teraz to jest masakra... no i 63kg przy 168cm to też nie tak mało... i strasznie odbiła sie na mnie zmiania na tutejsze jedzenie

No to łączę się w bólu Bo Tobie też do wielkiej tuszy sporo brakuje, ale i tak potrafi to człowieka wkurzyć

Napisane przez CarmelaSoprano

Witamy sie póki co słonecznie

Zaraz jadę z Sarenka na kontrole do neurologa, mam nadzieje że to będzie ostatnia wizyta.

Oby ostatnia

Napisane przez Marina1

Idę wyregulować brwi póki małe śpi.
W ogóle się zapuściłam ostatnio.

A wiesz, że dzięki Tobie moje brwi po raz pierwszy w życiu są ok?
Bo w sumie dzięki Tobie kupiłam tę hennę i jakoś sobie z nią daję radę

Napisane przez karolinee1983

Brumek z diagnoza Tymka nie pomogę niestety, nie mam odniesienia, moja córka śpi, jak chce, wstaje jak chce itp.

Wiem, wiem... Ty pewnie za taką diagnozę sama być majątek oddał

Napisane przez Chelsea91

Witam się w nowym wątku
Wszystkie dzieciaczki takie cudne napatrzeć się nie można.
Co do wagi to ja przyjmę od was po kilka kilo Bo wstyd przyznać ale ja ważę tyle ile wazyłam przed ciążą. (158 cm i 42,5 kg). Chętnie bym troszkę nabrała ale się jakoś nie da.

Chelsea, nie denerwuj nas

[Lili 83]

Napisane przez CarmelaSoprano

Zaraz jadę z Sarenka na kontrole do neurologa, mam nadzieje że to będzie ostatnia wizyta.

Napisane przez Chelsea91

Ostatnio zaczęliśmy z TŻ myśleć o emigracji...
Szukam jakiejś pracy, ale same nieciekawe oferty.

Też chętnie byśmy wyjechali ale boję się w ciemno


Idę co zjeść

[patik87]

hej.

Spacer zaliczony i już gorąco od rana, ale jutro ma być lepiej. Oby!

You śliczne zdjęcia, a całuśne dzieciaki no boskie napatrzeć się nie mogę. Lila coraz bardziej do tż podobna, Filip też Fajnie tam macie w ogrodzie.

Marina nie raczkuje, pełza i na inne sposoby sie przemieszcza. Układa nogi do raczkowania ale zaraz się kładzie na brzuch.


Karoline no długo bułka ją nie zajeła bo zaraz była na sklepowej podłodze

Nie mam humoru, nie wyspałam się. Chyba 6 pobudek do Młodej było, a nad ranem mucha pod nosem dokuczała.

[brumek]

Patrzcie, jakie fajne Nie słyszałam wcześniej o takim.
To nosidło, ale takie raczej do przenoszenia na krótko niż na długie wędrówki, jak te nasze mei-taje.
My nie potrzebujemy, ale fajne mi się wydaje, dlatego Wam wklejam
I to się zwija tak, że się mieści w kieszeni
https://mamotoja.pl/zakupy_rozmaitos...kul,11912.html
http://dziecisawazne.pl/nosidelko-tonga/
http://www.chusty.info/forum/showthr...t=60286&page=1

[83monia]

Napisane przez agulaaabar

Aaa dziewczyny mam pytanie...
Macie jakieś sprawdzone sposoby na komary? bo zwariuje! przyjme wszystko od psikaczy, wkladek do gniazdka, lepcy itd..
Przez całe życie nie miałam tyle bąbli co przez ten czas jak tu mieszkamy.. w nocy zabiłam 9 w samej sypialni, siatki na oknach mi się non stop odklejają, wszyscy wygladamy jak po ataku ospy, aktualnie mam 46 ukąszeń (aż policzyłam z tych nerwów),a w nocy myslałam że wyjdę z siebie i stanę obok przez to bzyczenie

jako ze mnie dopadnie kazdy komar to odpowiem: siatka na muchy. ale nie taka przyklejana. mozna w firmach okniarskich albo robiacych rolety zamówic moskitiere montowana na rame okienna (nie jest wiercone nic tylko nakładane na okno). moi rodzice tak maja i koniec z owadami. ew mozesz kupic cos wlasnie w kontakt. na dzialce mam tez taka lampe uv do zabijania owadów

[zapałeczka]

Napisane przez agulaaabar

Aaa dziewczyny mam pytanie...
Macie jakieś sprawdzone sposoby na komary? bo zwariuje! przyjme wszystko od psikaczy, wkladek do gniazdka, lepcy itd..
Przez całe życie nie miałam tyle bąbli co przez ten czas jak tu mieszkamy.. w nocy zabiłam 9 w samej sypialni, siatki na oknach mi się non stop odklejają, wszyscy wygladamy jak po ataku ospy, aktualnie mam 46 ukąszeń (aż policzyłam z tych nerwów),a w nocy myslałam że wyjdę z siebie i stanę obok przez to bzyczenie

Ja używam Raida, tego z wkładami do gniazdka i nie narzekam w sumie

[agawoo]

Czesc dziewczyny

Noszę się z zamiarem napisania na Waszym wątku już od początku lipca

Chciałam złożyć Waszym dzieciaczkom życzenia wszystkiego najelpszego z okazji roczku, zdrówka, radości, uśmiechu i energii, której i tak im nie brakuje A Wam wytrwałości i pociechy z małych szkrabów

Podczytywałam Was jakiś czas, śledziłam z wypiekami Wasze opisy porodów, ponieważ sama byłam w ciaży, tylko rodziłam kilka miesięcy później A na Waszym wątku odkryłam kilka dziewczyn z mojego miasta i kilka znajomych nicków, więc jakoś mi było miło Was czytać

Po narodzinach mojej córeczki nie mam już tyle czasu na czytanie wizażu, ale postanowiłam złożyć dzieciaczkom życzenia i przyznać się, że Was podczytywałam z ukrycia
I podziękować, bo wiele się od Was nauczyłam

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i już uciekam, żeby Wam nie zasmiecać