Czy w dwupaku, czy bez brzucha, wątek chętnie Cię wysłucha - Mamy maj-czerwiec,cz.IX

[SzmaragdowyKotek]

No właśnie, wszystkiego naj naj z okazji 8 tygodni!!! my dzisiaj mamy 4 tygodnie, ale ten czas gna! a dopiero co rodziłyśmy

[anulka4771]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Clauudik - super, że się wchłonęły!! już się nie musisz martwić
Anulka - a jak Filipek się czuje? lepiej, czy dalej męczy go gorączka?

goraczki nie ma rano miał teraz nie,ale tak marudzi i płacze że chyba dzisiaj uciekne z tądtęskni za tatą,jak zacznie płakać to mówi że nie może przestać i mam go pocieszyć tzn przytulić i wtedy mu przechodziAle prawie nic nie jje,zjadł dzisiaj danio,troszkę rosołu i kromke suchego chleba.Szkoda mi go...

Napisane przez Timii

jak tradycja kaze oczywiscie dziekujemy i Wam również życzymy dużo zdrówka

Napisane przez missmalezji

Po egzaminie praktycznym, zdałam na piąteczkę jeszcze obrona i konieec!

nie miałam wątpliwości że egzamin będzie zaliczony

Napisane przez SzmaragdowyKotek

No właśnie, wszystkiego naj naj z okazji 8 tygodni!!! my dzisiaj mamy 4 tygodnie, ale ten czas gna! a dopiero co rodziłyśmy

zdrówka życze z okazji 4 tygodnia

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez anulka4771

goraczki nie ma rano miał teraz nie,ale tak marudzi i płacze że chyba dzisiaj uciekne z tądtęskni za tatą,jak zacznie płakać to mówi że nie może przestać i mam go pocieszyć tzn przytulić i wtedy mu przechodziAle prawie nic nie jje,zjadł dzisiaj danio,troszkę rosołu i kromke suchego chleba.Szkoda mi go...



nie miałam wątpliwości że egzamin będzie zaliczony

zdrówka życze z okazji 4 tygodnia

dziękuję! biedny ten Twój maluch... no i tęskni za tatą... dobrze, że chociaż gorączki już nie ma.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez missmalezji

Po egzaminie praktycznym, zdałam na piąteczkę jeszcze obrona i konieec!

Gratulacje!!! czujemy się zaproszone na imprezę

[anulka4771]

Miss jakie mialas zadanie na egzaminie????

[begie13]

Napisane przez missmalezji

Po egzaminie praktycznym, zdałam na piąteczkę jeszcze obrona i konieec!

super ! gratulacje

Napisane przez SzmaragdowyKotek

No właśnie, wszystkiego naj naj z okazji 8 tygodni!!! my dzisiaj mamy 4 tygodnie, ale ten czas gna! a dopiero co rodziłyśmy

i dla Was tez

anulka biedaczek z Twojego Filipka...duzo zdrowka

[aga_bre]

beige tylko nie waż Tośki codziennie, bo dzieci mogą mieć duże wahania wagi między poszczegolnymi dniami. Najważniejsze to obrać sobie jeden dzień i raz na tydzień ważyć. o tej samej porze.

miss gratulacje.

[begie13]

Napisane przez aga_bre

beige tylko nie waż Tośki codziennie, bo dzieci mogą mieć duże wahania wagi między poszczegolnymi dniami. Najważniejsze to obrać sobie jeden dzień i raz na tydzień ważyć. o tej samej porze.

miss gratulacje.

ok
mnie bardzo interesowalo ile g zje w ciagu 1 karmienia i nie wiem czy wiecej ma jesc czy tyle wystarczy

[niunia32]

miss gratulacje!!!

[SzmaragdowyKotek]

[QUOTE=begie13;35214793
i dla Was tez

[/QUOTE]

Dziękujemy!

[agatka661]

miss napisz cos wiecej o egzamienie bo mnie to ciekawi )

[Tacca]

Napisane przez _agata

Moje dziecko śpi od 12, a mnie zaraz prawy cycek eksploduje bo karmiłam nim o 4 rano...
Zdążyłam odkurzyć, umyć podłogę, wypolerować, zrobić 3 prania, zmienić pościel, rozpakować zmywarkę, ogarnąć kuchnię i sypialnię... a ten nadal śpi. No powinnam go obudzić ale Maciek nie lubi jak się go budzi. Niech śpi


Moim zdaniem to niedobrze, że mąż się poddaje jak dziecko płacze. On też powinien umieć go uspokajać, bo inaczej dziecko nauczy się uspokajać tylko przy Tobie, a to nie wróży dobrze

Zazdroszczę, że Maciek tyle pospał i że tyle mogłaś w domu zrobić... Przyznaję się, że ja zawsze aktywna byłam i jak teraz czegoś nie mogę zrobić bo mały marudzi do wpadam we frustrację...

Moim zdaniem też niedobrze... Dziś go trochę w wózku uspokajał, jak przyszedł bo ja zwątpiłam... A jak się uspokoił to mąż poszedł myć naczynia i zaczęło się od nowa. Wzięłam Piotrka i zaniosłam do łóżeczka. Ułożyłam na brzuszku - jak ma tyle energii to niech ją na ćwiczenia spożytkuje. Teraz cisza. Nie znów "le".

Napisane przez begie13

która mi dziecko podmieniła? przyznać się
śpi już od 13...nie wierzę... ja wszystko co chciałam zrobić, zrobiłam, nawet stertę ubranek ( która zalegała już chyba od tygodnia) wyprasowałam, obiad naszykowałam, pranie zrobione, matko kochana co się dzieje

teraz szukam kartki z nr tel " do cateringu" , kurde gdzie ja to wsadziłam znając życie schowałam pewnie tak, żeby nie zgubić a teraz sama nie mogę znaleźć

Boże a ja raptem może z 10 pieluch uprasowałam i kilka ręczników... Przez cały dzień...

Napisane przez Gaabbi

Moja Hania też jest bardzo aktywna tzn. w chwili "paniki", czyli darcia, macha intensywnie nóżkami i rączkami. W tej książce "język niemowląt" jest napisane, że takie małe dziecko jeszcze nie wie, że to są jego rączki i nóżki tzn. nie koordynuje ich ruchów. Takie machanie często nakręca dziecko jeszcze bardziej i nie potrafi się przez to uspokoić Tylko co zrobić, żeby nie machało???

Hania jest darciuch i chyba zmienię zdanie, że jest Aniołkiem W sekundzie potrafi tak rozedrzeć buziaka, że uszy więdną. I to zazwyczaj nie wiadomo o co Pojedzona, przewinięta, dopiero co wstała więc wypoczęta, a ryk nie z tej ziemi. I przytulam, i noszę, i śpiewam...nic

Na dodatek, nauczyłam Hanię spać w łóżku i teraz nie chce za chiny ludowe zasnąć w kołysce A było tak pięknie. Każda noc przespana w kołysce bez szemrania. To se baba narobiła kłopotu i teraz ma za swoje Narzekam na P, że nauczył Hanię noszenia na rękach, a sama nie jestem lepsza Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się Ją odzwyczaić od wyrka i wprowadzić z powrotem do kołyski.

Czy Wasze Dzieciaki mają jeszcze czkawkę??? Moja Hania ma już dzisiaj trzeci raz Widzę, że zaczyna Ją to wkurzać. W ogóle to dzisiaj jest jakiś dzień cyca, czy co? Hania nie potrafi nawet 2h wytrzymać bez dojenia. Później wisi z 8 minut i po wszystkim

Kiedyś pisałam, że moje Dziecko jest nie odbijające i nie ulewające...pomyliłam się

Mój nie znosi zawijania i macha rękami i nogami... I w ogóle może w ciągu całego dnia przespał dziś ze 3 godziny... A czkawka też go męczy.

Napisane przez anulka4771

Mój Szymon też jakiś dzisiaj spiący,spał od 12 do 14,20 to u niego sukces i teraz znowu poszedł w kimę.

Ale ja jestem dzisiaj leń i prawie nic nie sprzątnełam,pomyłam gary i ręcznie wyprałam Szymonowe ciuchy,nawet obiad mama mi przyniosła Posprzątam porządnie w piątek przed przyjazdem M żeby nie gadał że nic nie robie

Ja już nie zakładam, że coś zrobię jakiegoś dnia, bo się nie da. Dziś rano umyłam się mimo popłakiwania Piotrka w pokoju, bo musiałam się dobudzić... Nie daje nic zrobić.

Napisane przez _millena

fajna posciel jest w Lidlu od dzisiaj, po 65 zl, już sie zaopatrzyłam w 4 komplety hahaha. jakby ktoras chciala to niech sobie podskoczy.

Widziałam reklamy, ale zastanawiałam się nad jakością. Zresztą chyba małe poszwy są? Największa 160 na 200?

Napisane przez missmalezji

Po egzaminie praktycznym, zdałam na piąteczkę jeszcze obrona i konieec!

Brawo!!!

Napisane przez SzmaragdowyKotek

No właśnie, wszystkiego naj naj z okazji 8 tygodni!!! my dzisiaj mamy 4 tygodnie, ale ten czas gna! a dopiero co rodziłyśmy

Wszystkiego najlepszego!!!

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Idę zaserwować herbatkę koperkową.

Mamy karmiące mm: co ile karmicie maluchy? Nam położna mówiła, żeby dawać co 3 godziny nie częściej... A Piotrek po 2 już domaga się jedzenia i nie można go uspokoić. Ja go przetrzymuję choć do tych 2 i pół godziny a on potem rzuca się na żarcie w tempie głodnego tygrysa i nie chce dać się "odbić", no i jest ulewanie. Normalnie porażka.

[andzya]

Brawo Miss!!!! Gratuluję

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Taca ja karmię zazwyczaj co 3-4 godziny. częściej Antosz raczej się nie domaga

[aga_bre]

Napisane przez begie13

ok
mnie bardzo interesowalo ile g zje w ciagu 1 karmienia i nie wiem czy wiecej ma jesc czy tyle wystarczy

Mikołaj też tyle zjada gdzieś, on je cyca i zjada jakieś 30ml mm.

Napisane przez andzya

Brawo Miss!!!! Gratuluję

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Taca ja karmię zazwyczaj co 3-4 godziny. częściej Antosz raczej się nie domaga

A ile Antoś zjada z butli??

Tacca Miko też strasznie ulewa i zastanawiam się nad kupienie nutritonu do zagęszczania, bo wychodzi taniej niż bebilon ar. Czy któraś z WAs stosowała nutriton?? Dawkowałyście same czy pod kontrolą lekarza?

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez aga_bre

Mikołaj też tyle zjada gdzieś, on je cyca i zjada jakieś 30ml mm.



A ile Antoś zjada z butli??

Tacca Miko też strasznie ulewa i zastanawiam się nad kupienie nutritonu do zagęszczania, bo wychodzi taniej niż bebilon ar. Czy któraś z WAs stosowała nutriton?? Dawkowałyście same czy pod kontrolą lekarza?

Tak, ja stosowałam Nutriton u Michałka i teraz też dodaję jedną miarkę, bo Wojtka coś delikatnie męczy ten Nutramigen - w sensie, że za rzadki i widzę takie typowe zachowania refluksowca u niego. Bebilon Comfort był troszkę gęstszy i tego nie było. Na szczęście to nic poważnego, nie tak jak u Michała i Nutriton chyba załatwił sprawę na razie, bo jest ok. Wiesz, to tylko zagęszczacz, nie trzeba do tego lekarza jak dasz za dużo, to po prostu przez smoczek Ci nie przejdzie, a musisz znaleźć taką proporcję, która zadowoli Twoje dziecko. Zacznij od jednej miarki na 100ml mleka i zwiększaj ilość, jak będzie za mało. I koniecznie kup smoczki jak do kaszek! Najlepiej takie z regulowanym przepływem, że mleko leci w zależności od gęstości i siły ssania. Inaczej dziecko Ci się zamęczy i zapowietrzy albo w ogóle nic nie będzie leciało.

Tacca - dziękuję!

[agatka661]

ja karmie co 3 h po 90 ml. czasami wola po 4-5h jak przyspi a czasami po 2.5h

[onething]

Napisane przez _millena

My bylismy dzisiaj na USG nerek ( podczas ciazy lekarz zauwazył poszerzenie miedniczek nerkowych u dziecka, sprawdzaliśmy to potem w szpitalu po porodzie na usg, mial lekko poszerzone , ale kazali sie nie przejmować , zalecili kontrolę, na której byliśmy dzisiaj w innym ośrodku). I kurcze.... trochę się zmartwiłam, bo miedniczki poszerzyły się bardziej. Dostaliśmy skierowanie do urologa dziecięcego, dzwoniłam do pediatry, wytłumaczyła mi co i jak. Mamy zrobić mocz na posiew ( to bedzie dopiero zabawa - złapać środkowy strumień moczu ).
Jeśli wyjdzie infekcja, to dla nas dobrze, bo to znaczy, ze prawdopodobnie ta infekcja powoduje poszerzenie miedniczek. Jesli nie, to juz gorzej, bo prawie pewnym jest refluks czyli cofanie się moczu do nerek. są 3 stopnie tego cudu. 2 pierwsze są ok i leczenie odbywa się na zasadzie czekania aż wyrośnie i obserwowania co sie z tym dzieje, jeśli bedzie 3ci stopień to ma mieć jakiś zabieg.
żeby wykonać badanie na refluks trzeba dziecko zacewnikować chyba sie porycze ja z tego wszystkiego !!!
jest jeszcze szansa, ze od tego zaklejonego napletka zrobila sie jakaś infekcja i "poszła" w górę.....
tak mi go żal...
musze jutro zadzwonić do szpitala i się umowić na wizyte.

Możesz mi napisać jaki wynik ma twoje dziecię? Bo Szymon też miał przy wypisie ze szpitala wskazanie na usg brzuszka ze względu na poszerzoną miedniczkę nerki i byliśmy w 6tygodniu na kontroli i wyszło, że nadal jest powiększona, ale lekarz kazał się nie martwić tylko skontrolować za pół roku. Nikt nic nam nie mówił o żadnym posiewie ani o żadnych dodatkowych badaniach, więc byłabym Ci bardzo wdzęczna gdybyś mi napisała jakie wyniki ma twój maluch.
Tym bardziej, że ostatnio zauważyłam, że mały nawet godzinę po karmieniu ma jeszcze odruch połykania, do tego czasami mam wrażenie że ciężko mu złapać oddech, tak się zacina.


Dziecko nam zasnęło w trakcie kąpieli

[anulka4771]

Napisane przez agatka661

ja karmie co 3 h po 90 ml. czasami wola po 4-5h jak przyspi a czasami po 2.5h

Leon nie je dużo-kiedyś pisałaś ze boisz się go utuczyć,mój je co 3h 90,czasami co 2h a jeszcze inaczej ale to po długiej przerwie w nocy(która de facto ostatnio się nie zdarza) wypija 120ml

Szymonio śpi.Marudzący Filipek ogląda ostatnią bajkę i spać.

[aga_bre]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Tak, ja stosowałam Nutriton u Michałka i teraz też dodaję jedną miarkę, bo Wojtka coś delikatnie męczy ten Nutramigen - w sensie, że za rzadki i widzę takie typowe zachowania refluksowca u niego. Bebilon Comfort był troszkę gęstszy i tego nie było. Na szczęście to nic poważnego, nie tak jak u Michała i Nutriton chyba załatwił sprawę na razie, bo jest ok. Wiesz, to tylko zagęszczacz, nie trzeba do tego lekarza jak dasz za dużo, to po prostu przez smoczek Ci nie przejdzie, a musisz znaleźć taką proporcję, która zadowoli Twoje dziecko. Zacznij od jednej miarki na 100ml mleka i zwiększaj ilość, jak będzie za mało. I koniecznie kup smoczki jak do kaszek! Najlepiej takie z regulowanym przepływem, że mleko leci w zależności od gęstości i siły ssania. Inaczej dziecko Ci się zamęczy i zapowietrzy albo w ogóle nic nie będzie leciało.

Tacca - dziękuję!

kotku dzięki piękne. Tak myślałam, że lekarza do tego nie trzeba, ale tam jest napisane, żeby stosować według zaleceń lekarza.
A Miki potrafi ulać po odbiciu ze 4-5 razy i to nawet po 1h od posiłku i ostatnio przybrał w tygodniu tylko 140gram przez to ulewanie.

[clauudik]

Napisane przez Timii

możemy sobie podać rękę - u nas też nici ze spania w łóżeczku a jaki był dylemat które kupić....




już wyrasta z gondoli???!!! OMG kiedy to zleciało???

U nas maz sie uparl na lozeczko z funkcja kolyski, kosztowalo 2 razy wiecej niz zwykle, do tego siostra kupila piekna posciel i co? I wszystko odlogiem stoi

Napisane przez missmalezji

Po egzaminie praktycznym, zdałam na piąteczkę jeszcze obrona i konieec!

Brawo! Gratulacje wielkie.

[Tacca]

Napisane przez andzya

Brawo Miss!!!! Gratuluję

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Taca ja karmię zazwyczaj co 3-4 godziny. częściej Antosz raczej się nie domaga

O rety... Mój w szał po tych dwóch wpada...

Napisane przez aga_bre

Mikołaj też tyle zjada gdzieś, on je cyca i zjada jakieś 30ml mm.



A ile Antoś zjada z butli??

Tacca Miko też strasznie ulewa i zastanawiam się nad kupienie nutritonu do zagęszczania, bo wychodzi taniej niż bebilon ar. Czy któraś z WAs stosowała nutriton?? Dawkowałyście same czy pod kontrolą lekarza?

Ja daję po ok. 75ml teraz. Bo mam 2 butle i na jednej jest miarka co 25 a na drugiej co 20 i w tej robię 80ml. Zjada około 60, a czasem ściąga prawie do końca. Pediatra mi mówiła, że miesięczne dziecko powinno wypijać 100/ 110ml, na mleku mam napisane, że około 90ml.

Też się nad zagęszczaczem zastanawiałam.

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Tak, ja stosowałam Nutriton u Michałka i teraz też dodaję jedną miarkę, bo Wojtka coś delikatnie męczy ten Nutramigen - w sensie, że za rzadki i widzę takie typowe zachowania refluksowca u niego. Bebilon Comfort był troszkę gęstszy i tego nie było. Na szczęście to nic poważnego, nie tak jak u Michała i Nutriton chyba załatwił sprawę na razie, bo jest ok. Wiesz, to tylko zagęszczacz, nie trzeba do tego lekarza jak dasz za dużo, to po prostu przez smoczek Ci nie przejdzie, a musisz znaleźć taką proporcję, która zadowoli Twoje dziecko. Zacznij od jednej miarki na 100ml mleka i zwiększaj ilość, jak będzie za mało. I koniecznie kup smoczki jak do kaszek! Najlepiej takie z regulowanym przepływem, że mleko leci w zależności od gęstości i siły ssania. Inaczej dziecko Ci się zamęczy i zapowietrzy albo w ogóle nic nie będzie leciało.

Tacca - dziękuję!

Czyli na zagęszczacz nie trzeba recepty?

Napisane przez agatka661

ja karmie co 3 h po 90 ml. czasami wola po 4-5h jak przyspi a czasami po 2.5h

Mój ostatnio nie przysypia, pośpi chwilkę i zaczyna swoją śpiewkę.

Tak się zastanawiam, czy jakoś można dziecko nauczyć, żeby w nocy przesypiało z 5 godzin ciągiem, czy musi samo takiego rytmu nabrać.

Tak jak któraś dziewczyna pisała: też po takim nocnym wstawaniu około 6-7 rano jestem już bardziej zmęczona niż w nocy.

[szerylka]

Napisane przez agatka661

dzieki za odp ws noszenia dziecka bede mu ograniczala takei noszenie
odnosnie tego zabezpieczenia ile dalas szeszylka za spiralke ?
lekarz mi tez cos o niej wspominal, ale jakos obawiam sie....cialo obce we mnie.

maly spal do 5.... ale zrobilam eksperyment, nie wyciagalam go do przebrania z gondoli tylko nic nie mowiac tylko sie lekko usmiechajac zmienilam pieluszke, podalam mleko, przykrylam go i poszedl dalej spac wiercil sie, spal w sumie niedlugo bo 1godzine, ale zawsze to cos
kladlam go z rana na brzuszku i osttanio wlasnie zaobserwowalam, ze on na brzuszku woglole nie chce glowy podnosic, bo probuje w tym cczasie zassac piastke.... gdzies ma podnoszenie glowy jak ma tak blisko swoja raczke, ktora moze possac;/ cwaniak maly

millena o jaka ksiazeczke w zusie Ci chodzi :P? ja nic nie mam i nie zglaszalam tam chyba malego....
tylko tz zawiozl kartke, ze dziecko sie urodzilo i zaczeli wyplacac macierzynski. Tyle

Jeszcze nie mam założonej spiralki i szczerze mówiąc chyba najpierw wypróbuje ten zastrzyk mąż mi dziś wykupił receptę i taki zastrzyk kosztował 47 złotych na 3 miesiące rozmawiałam z lekarzem i ponoć jest bardzo skuteczny jedynym minusem jest to że można plamić na początku a potem mogą zaniknąć miesiączki i ponoć kiepsko z płodnością po nim bardzo długo regulują się cykle po odstawieniu tak słyszałam ale skoro już go mam to wypróbuje zobaczę jak będę się czuła jeśli źle to drugiego nie wezmę i założę spirale

[nedzia]

Czesc dziewczyny
pewnie mnie nie pamietacie. Udzielalam sie troche na poczatku ciazy jednak brak czasu spowodowal ze nie nadazalam was czytac i nie moglam sie wbic w temat. Mam 2.5 letniego synka franka a drugiego maja urodzila nam sie coreczka zosia jak to lekarze mowia dolem czyli silami natury. Czy przyjmiecie mnie jeszcze do swego grona???

[Tacca]

Napisane przez nedzia

Czesc dziewczyny
pewnie mnie nie pamietacie. Udzielalam sie troche na poczatku ciazy jednak brak czasu spowodowal ze nie nadazalam was czytac i nie moglam sie wbic w temat. Mam 2.5 letniego synka franka a drugiego maja urodzila nam sie coreczka zosia jak to lekarze mowia dolem czyli silami natury. Czy przyjmiecie mnie jeszcze do swego grona???

Witaj!
Gratuluję córeczki!

[_Maya_]

Napisane przez missmalezji

Po egzaminie praktycznym, zdałam na piąteczkę jeszcze obrona i konieec!

Gratulacje!!!

a u nas dzisiaj dzień spacerów i marudzenia - rano wyszliśmy do lekarza, pozapisywać Małą do przychodni itp - spała od 9 do 14 z hakiem - z przerwą na karmienie i dwie kupy w gabinecie podczas kontroli ale lekarz w szoku, że dziecko takie grzeczne mamy... taaa do czasu

chyba zaczęły się kolki, bo od 15 był pisk co jakiś czas, nawet kąpiel przyspieszylismy, żeby dziecko się odprężyło - zasnęła chwile przed 20. Widać ewidentnie, brzuszek bolał, ale co dziwne - kupę robiła normalnie przed tym atakiem dzisiaj nawet kilka razy, brzuch raczej miękki miała między tymi piskami - ja już nie wiem o co kaman...

dostała espumisan pierwszy raz, może jutro będzie lepiej

[szerylka]

Z tego co tu czytam to sporo z was ma problemy z położeniem dzieciątka do łóżeczka ,u nas mały czasem w ciągu dnia śpi w leżaczku a pod wieczór w swoim łóżeczku i jak ma zmienioną pieluszkę ,nakarmiony to zasypia w nim od razu nawet nie potrzebuje smoczka wypluwa go i zaraz zasypia ,nie biorę do swojego łóżka bo takie dzieciątka szybko się przyzwyczajają i jak dla mnie to dziecko powinno spać u siebie ,włączam mu tylko wibracje w łóżeczku i zasypia uwielbia ten dzwięk ,i na szczęście nie mamy problemów z kolkami za 12 dni skończymy 2 miesiące

[agatka661]

Napisane przez anulka4771

Leon nie je dużo-kiedyś pisałaś ze boisz się go utuczyć,mój je co 3h 90,czasami co 2h a jeszcze inaczej ale to po długiej przerwie w nocy(która de facto ostatnio się nie zdarza) wypija 120ml

Szymonio śpi.Marudzący Filipek ogląda ostatnią bajkę i spać.

bo mu wiecej nie daje i zabawiam, daje smoka i tp. i tak wychodzi,ze je wiecej niz powinien
ale nie trzymam sie sztynwno karmienia co 3 h, jak przespi to dostaje pozniej, jak chce czasami czesciej tak jak dzis po 1.5h to dostal 30 ml bo darl japke.... takze roznie to bywa: )

Napisane przez Tacca

Tak się zastanawiam, czy jakoś można dziecko nauczyć, żeby w nocy przesypiało z 5 godzin ciągiem, czy musi samo takiego rytmu nabrać.

Tak jak któraś dziewczyna pisała: też po takim nocnym wstawaniu około 6-7 rano jestem już bardziej zmęczona niż w nocy.

ja kapie kolo 20, pozniej nie staram sie go bardzo ululac i usypia tak jak teraz albo po 22, spi teraz do minumum 4-5, dzis do 7, ale budzi sie na karmienia

Napisane przez szerylka

Jeszcze nie mam założonej spiralki i szczerze mówiąc chyba najpierw wypróbuje ten zastrzyk mąż mi dziś wykupił receptę i taki zastrzyk kosztował 47 złotych na 3 miesiące rozmawiałam z lekarzem i ponoć jest bardzo skuteczny jedynym minusem jest to że można plamić na początku a potem mogą zaniknąć miesiączki i ponoć kiepsko z płodnością po nim bardzo długo regulują się cykle po odstawieniu tak słyszałam ale skoro już go mam to wypróbuje zobaczę jak będę się czuła jeśli źle to drugiego nie wezmę i założę spirale

aha no ja sie boje jakos... ale skoro TY sie odwazylas to spoko )

Napisane przez nedzia

Czesc dziewczyny
pewnie mnie nie pamietacie. Udzielalam sie troche na poczatku ciazy jednak brak czasu spowodowal ze nie nadazalam was czytac i nie moglam sie wbic w temat. Mam 2.5 letniego synka franka a drugiego maja urodzila nam sie coreczka zosia jak to lekarze mowia dolem czyli silami natury. Czy przyjmiecie mnie jeszcze do swego grona???

hej ,oj leon tez sie urodzil 2giego z jaka waga urodzila sie Zosia i ile traz wazy, moze pokazesz jej zdjecie?

[nedzia]

No to meczylysmy sie w tym samym dniu. Zosinka urodzila sie o 3.50 i wazyla 2950 a w tej chwili wazy okolo 4600. Jest na mm.o wlasniw sie budzi na flache.....

[andzya]

Napisane przez aga_bre

A ile Antoś zjada z butli??

około 100ml,nie chce mi zeżreć 120 tak jak powinien

Napisane przez nedzia

Czesc dziewczyny
pewnie mnie nie pamietacie. Udzielalam sie troche na poczatku ciazy jednak brak czasu spowodowal ze nie nadazalam was czytac i nie moglam sie wbic w temat. Mam 2.5 letniego synka franka a drugiego maja urodzila nam sie coreczka zosia jak to lekarze mowia dolem czyli silami natury. Czy przyjmiecie mnie jeszcze do swego grona???

witaj

[agatka661]

Napisane przez nedzia

No to meczylysmy sie w tym samym dniu. Zosinka urodzila sie o 3.50 i wazyla 2950 a w tej chwili wazy okolo 4600. Jest na mm.o wlasniw sie budzi na flache.....

no mi wody odeszly juz 1go, 2giego zaczeli dawac kroplowke )
Aha Zosia to kruszynka, Leon tez jest na mm
dobrej nocki, ide spac

[_agata]

Napisane przez Tacca

O rety... Mój w szał po tych dwóch wpada...

Ja daję po ok. 75ml teraz. Bo mam 2 butle i na jednej jest miarka co 25 a na drugiej co 20 i w tej robię 80ml. Zjada około 60, a czasem ściąga prawie do końca. Pediatra mi mówiła, że miesięczne dziecko powinno wypijać 100/ 110ml, na mleku mam napisane, że około 90ml.

Tak się zastanawiam, czy jakoś można dziecko nauczyć, żeby w nocy przesypiało z 5 godzin ciągiem, czy musi samo takiego rytmu nabrać.

Tak jak któraś dziewczyna pisała: też po takim nocnym wstawaniu około 6-7 rano jestem już bardziej zmęczona niż w nocy.

Ranyboskie! Maciekjak był przez pierwsze 3 dni w szpitalu dokarmiany mm z butli, to jadł po 90-110 ml. I nikt nigdy nie powiedział, że to dużo.

Tym bardziej, że Piotruś urodził się maleńki... ja bym mu nie ograniczała


Być może można dziecko nauczyć, być może mnie się to udało, a być może mam szczęście, że moje dziecko dobrze śpi... nie wiem
BYć może to zasługa tego, że nie zrywam się na każdy płacz dziecka, daję mu się uspokoić. Dopiero jak słyszę, że już nie da rady sam sobie ze sobą poradzić to reaguję. Czasami zostawiam go jak płacze, to się sam ucisza i zasypia...

Napisane przez _Maya_

chyba zaczęły się kolki, bo od 15 był pisk co jakiś czas, nawet kąpiel przyspieszylismy, żeby dziecko się odprężyło - zasnęła chwile przed 20. Widać ewidentnie, brzuszek bolał, ale co dziwne - kupę robiła normalnie przed tym atakiem dzisiaj nawet kilka razy, brzuch raczej miękki miała między tymi piskami - ja już nie wiem o co kaman...

dostała espumisan pierwszy raz, może jutro będzie lepiej

Dawaj jej regularnie, nie zaszkodzi, a może pomóc.

Napisane przez szerylka

Z tego co tu czytam to sporo z was ma problemy z położeniem dzieciątka do łóżeczka ,u nas mały czasem w ciągu dnia śpi w leżaczku a pod wieczór w swoim łóżeczku i jak ma zmienioną pieluszkę ,nakarmiony to zasypia w nim od razu nawet nie potrzebuje smoczka wypluwa go i zaraz zasypia ,nie biorę do swojego łóżka bo takie dzieciątka szybko się przyzwyczajają i jak dla mnie to dziecko powinno spać u siebie ,włączam mu tylko wibracje w łóżeczku i zasypia uwielbia ten dzwięk ,i na szczęście nie mamy problemów z kolkami za 12 dni skończymy 2 miesiące

Maciek w zasadzie nie śpi nigdzie indziej niż w swoim łóżeczku. Zazwyczaj tam zasypia, czasami przy cycku, czasami na rękach. No chyba, że na spacerze, to w wózku. Ale już coraz rzadziej na spacerze śpi, teraz raczej obserwuje co się dzieje dookoła
Nie pamiętam już kiedy położyłam go w naszym łóżku, wiem, że to było któregoś dnia nad ranem jak miał gazy, mąż go wziął na klatę i po uśnięciu sturlał na łóżko.
Ale czasami kosztuje mnie to dużo cierpliwośći jak nie chce zasnąć w łóżeczku. Odkładam raz, drugi, trzeci, czasami i 5 razy muszę uspokajać. Ale opłaca się.