Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-11, 10:52   #2671
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez chce_byc_mama Pokaż wiadomość
Hania ja wczoraj tam wykurzalam i nic!
Dlatego tak sobie planuję że jak pojedziemy na chińczyka, zjem coś ostrego, a potem spacerek do bootsa to jednak coś się ruszy
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 10:56   #2672
chce_byc_mama
Zakorzenienie
 
Avatar chce_byc_mama
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 977
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Dlatego tak sobie planuję że jak pojedziemy na chińczyka, zjem coś ostrego, a potem spacerek do bootsa to jednak coś się ruszy
ja juz nie wiem co robic zeby sie ruszylo
__________________
Szczescie sie do mnie usmiechnelo

Amelcia
chce_byc_mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 10:57   #2673
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
dziewczyny....mam już II stopień dojrzałości łożyska.
to nie za wcześnie?
Ja miałam II w 32 tygodniu
Cytat:
Napisane przez Alexandraaa88 Pokaż wiadomość

Cudowny

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
strasznie dużo masz tych zakazów To ja już miałam pozwolenie na więcej, mimo że Luśka teoretycznie jest bardziej wrażliwa.
Pomidora i ogórka mi położna pozwoliła jeść bez problemu, mięso duszone i pieczone pod przykryciem też.
Nie wiem czy Twoja położna czasem nie przesadza
Ja wczoraj nawet pokusiłam się na spaghetti (ale bez cebuli) i małej nic po nim nie było
W szpitalu tak samo mi mówili, więc ja już sama nie wiem
Wczoraj skusiłam się na sok marchewkowy i kilka łyków szejka z mcdonalda waniliowego i nic nie było Małemu
Cytat:
Napisane przez karmeelek Pokaż wiadomość
Fabianek słodko wygląda

Cytat:
Napisane przez eninka84 Pokaż wiadomość
Cześć Kochane, a ja dziś na to badanie idę miedzy 16-18 do szpitala, powiem żeby mi szyjke sprawdzili od razu i zapytam czy mogę iść na szkole rodzenia bo akurat dziś na 17.30 jest w tym samym szpitalu

Cytat:
Napisane przez KarolinaPW Pokaż wiadomość
Rewelacja zdjęcie
i ta mina z serii mam na to wyj...ne

Jezu, ale restrykcyjna dieta
To ja już nigdy sobie nie pojem w ciązy cukrzycowa a potem to

Miny on ma boskie


W sumie to nie wiadomo co jeść, bo jedni mówią że to wolno, drudzy, że nie wolno. I taki kocioł w głowie mam
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 10:59   #2674
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Czas na opis mojego mega błyskawicznego porodu


Jak pamiętacie,w czwartek 05.07 byłam na KTG i badała mnie moja położna. Po tej wizycie miałam totalną załamke ,już miałam wizje wywoływania porodu ,przez tą moją głupią szyjke .
W czwartek sporo chodziliśmy, i troche bolały mnie plecy pod wieczór. No ale wiadomo - w ciąży to normalne.
W nocy nie mogłam spać,dokuczały mi te plecy niesamowicie no i chciało mi się cały czas kupe . O 3:30 rano wzięłam kołdre i poduszke i poszłam spać do salonu,szkoda mi było męża bo jak ja wstawałam to on się budził, a przecież rano do pracy. I tak od ok. 4 czułam jakby mi rozrywało coś biodra . Patrzyłam na zegarek i tak to się powtarzało co 20-25 minut. Arek wstał o 6 ,poszedł do łazienki. A mnie akurat złapał silny skurcz i zaczęłam jęczęc z bólu i płakać. Arek wypadł z łazienki jakby się paliło,przybiegł szybko pyta co się dzieje. Mówie mu,że mnie biodra bolą,to mówi że nie jedzie do pracy tylko zawiezie mnie do szpitala. Ja mówie ,że nie bo po co? Przecież o 9:00 i tak miałam być na KTG i pogadać z lekarzem kiedy mam przyjść do szpitala. Więc z bólem serca pojechał do tej pracy. Na KTG pojechałam SAMA samochodem, a skurcze miałam co 12-10 minut. W samochodzie myślałam ,że umre i modliłam się,żeby nie było korków. Na oddział ledwo doszłam,wytłumaczyłam że ja na KTG i później pogadać z lekarzem i że mnie bardzo plecy bolą. Podłączyli mnie pod KTG-skurcze na poziomie 20-30 . Poszłam z KTG do lekarza ,mówie o tym bólu pleców.Na co on powiedział że teraz tak już będzie,bo to koniec ciąży itd. (na KTG czekałam prawie godzine!! )

Jakoś dojechałam do domu.

W domu zaczęłam już krzyczeć z bólu ,żeby ktoś mi pomógł patrzę na zegarek a tam skurcze mam co 5-6 minut. Dzwonie do położnej,mówie jej co i jak. Na co ona do mnie,że mam pędem jechać do szpitala.
Arek w pracy,więc zadzwoniłam po szwagra.

O 10:50 byłam w szpitalu na oddziale (moja położna dopiero do mnie jechała), ale zbadała mnie jakaś inna i mówi " 6 cm rozwarcia" a ja poczułam jak lecą mi wody,więc zapraszam na porodówke. A ja od razu w płacz, zaczęłam się cała trząść , położna mnie przytuliła ,trzymała za rękę i powiedziała żebym była spokojna,że teraz już z górki. Zadzwoniłam po mężą ,że się zaczęło i do rodziców .

Na porodówce zostałam sama,płakałam z bólu leżąc na podłodze- tak mi było wygodnie. Zaproponowali mi wanne,więc mówie że chcę wejść do niej- dziewczyny jaka to była ulga,wybawienie po prostu.
Zaczęłam błagać o znieczulenie- położna mówi,że za późno już.

Raptownie wpada "moja" położna ,wystraszona że to już tak szybko,że przecież dzień wcześniej nic nie było. Ona zaczęła się przebierać,a ja krzycze,że musze do toalety,na co położna mówi ,że chyba jeszcze za wcześnie,zbadał a mnie i mówi prawie 9 cm rozwarcia -RODZIMY. Szybko wyszłam z wanny,ustawili mi fotel do rodzenia tak by było mi wygodnie i dziewczyny -WYBAWIENIE -skurcze parte to pikuś!! Nic a nic nie czułam bólu, mówiłam tylko do położnej "Długo jeszcze?kiedy ten skurcz?" .Wszyscy się ze mnie śmieli .

Przy porodzie uczestniczył student ginekologii -zapytali sie mnie czy wyrażam zgode.Powiedziałam ,ze tak .I powiem Wam,że to super chłopak,trzymał mnie za rękę i nogę,pomagał oddychać.
A mój mąż?? Siedział i chodził na zmiane po korytarzu. Raptownie czuje coś ciepłego na brzuchu ,patrze a tu Patryś,dali mi go do pocałowania i przytulenia .Był taki cieplutki ,jego gołe ciałko przytulone do mojego -uczucie nie do opisania .

Wzięli go na badania i ważenie, a mnie zszywali. Przez cały czas powtarzałam to samo "Mam synka, o boże mój synek,moje dziecko" - tych słów nie zapomne nigdy .

Później zaczęłam mówić,że nudzi mi się.To położna mówi do praktykanta"Daj jej komórke niech dzwoni do rodziny" .I tak dzwoniłam do wszystkich. Między innymi do Ciastka .

Później jeszcze wypełnianie papierów itd,ja leżałam a mój mąż z Patrysiem na rękach byli obok mnie.

No i Patryś urodził się o 12:20
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:09   #2675
Balbinka1983
Rozeznanie
 
Avatar Balbinka1983
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 644
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Czas na opis mojego mega błyskawicznego porodu

Twarda z Ciebie Kobita jak widać Super opis

Trochę zazdroszczę
__________________
Będę mamą w sumie to już jestem
Balbinka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:13   #2676
Kasik_12
Zadomowienie
 
Avatar Kasik_12
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 157
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez Maciejka__ Pokaż wiadomość
Witam.

Z radością informuję, że w niedzielę,
8 lipca przyszła na świat nasza córeczka Róża.
Kochana gratuluję
Kasik_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:14   #2677
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
hej

Witamy w 39 tygodniu!
Gratulujemy
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:14   #2678
karolka110
Wtajemniczenie
 
Avatar karolka110
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Ciastuś ogromne gratulacje!!!! czekamy na fotkę Rozalitki!!

Asiu-dzięki za opis porodu....wynika, że nie było tak źle, choć chwilami strasznie- jazda autem, przy skurczachale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i Patryś jest przy Tobie
__________________
Nasza CaLileczka
karolka110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:17   #2679
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Asiu jeszcz eraz gratuluję, szybko poszło
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:21   #2680
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Nie umiem jej przystawic sutki się Pochowaly a ona do tego przytulila się do cyca i cm chwilę zasypiala. teraz ją zabrali nie Nakarmilam jej
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:22   #2681
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
gratuluje tygodnia no i trzymam kciuki za decyzje


Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
dziewczyny....mam już II stopień dojrzałości łożyska.
to nie za wcześnie?
Ja w zeszłym tyg miałam już III stopień, więc u Ciebie II na pewno jest ok

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
dzis mam nauke parcia- przychodzi połozna
Fajnie

Cytat:
Napisane przez Alexandraaa88 Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki żeby było jak najlepiej


Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Za Was też mocno zaciskam


Cytat:
Napisane przez eninka84 Pokaż wiadomość
Cześć Kochane, a ja dziś na to badanie idę miedzy 16-18 do szpitala, powiem żeby mi szyjke sprawdzili od razu i zapytam czy mogę iść na szkole rodzenia bo akurat dziś na 17.30 jest w tym samym szpitalu
Trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Info od Ciastka: Nasza Rozalia urodziła się o 9 z wagą 3220 i 54 cm jeszcze jej nie karmiłam. Jest bardzo grzeczna podobno Narazie jeszcze jej nie widziałam na żywo jedynie jak ją zabierali taką brudną



Aaa!Cudownie! Wielkie gratulacje dla szczęśliwych rodzicówkla ski:

Cytat:
Napisane przez ajka89 Pokaż wiadomość
A my zaczynamy 35 tydzień!
Ale ten czas leci
Gratki

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny !
czekam na mała leży pod czymś co ją ogrzewa. ale zaraz już mi dadzą. ja mam dreszcze i wszystko mniee Swedzi. masakra. ale znieczulenie jeszcze dziala .
na bloku spadało mi ciśnienie bardzo musieli coś podawać .potem było bardzo wysokie musiałam Lezec z maska z tlenem.

cc robił mi mój GIN
Dobrze, ze już jesteś po
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:23   #2682
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Asia
oczywiście się popłakałam
super poród, byłaś dzielna!
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:23   #2683
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Nie umiem jej przystawic sutki się Pochowaly a ona do tego przytulila się do cyca i cm chwilę zasypiala. teraz ją zabrali nie Nakarmilam jej .
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:26   #2684
nitka_88
Zadomowienie
 
Avatar nitka_88
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 333
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Czas na opis mojego mega błyskawicznego porodu

....

No i Patryś urodził się o 12:20
byłaś bardzo dzielna! I ta jazda samochodem...


Maciejka i Prince gratuluję Wam serdecznie

A ja zaczynam dziś 9 miesiąc...
__________________
Przyszłość zaczyna się teraz...


www.NiciutKa.pl

Edytowane przez nitka_88
Czas edycji: 2012-07-11 o 11:28
nitka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:29   #2685
wanilllka82
Wtajemniczenie
 
Avatar wanilllka82
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 512
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez Maciejka__ Pokaż wiadomość
Witam.

Z radością informuję, że w niedzielę,
8 lipca przyszła na świat nasza córeczka Róża.
GRATULUJE

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Info od Ciastka: Nasza Rozalia urodziła się o 9 z wagą 3220 i 54 cm jeszcze jej nie karmiłam. Jest bardzo grzeczna podobno Narazie jeszcze jej nie widziałam na żywo jedynie jak ją zabierali taką brudną

GRATULUJE

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
dziewczyny karmiące: jaki dżem można jeść? w szpitalu mi jakiś dawali, ale jak poszłam do sklepu to albo same z owoców pestkowych albo czarna porzeczka/owoce leśne/maliny. Nie wiem czy to wolno, czy nie
z tych co wymieniłaś to maliny i porzeczki a to co możesz jeść znajdziesz pełno w necie, ja wczoraj spróbowałam dosłownie kilka borówek amerykańskich - działkowych - i się mały prężył i stękał dwie godziny delikatne to moje dziecię
Cytat:
Napisane przez KarolinaPW Pokaż wiadomość

Nie lubie podważać zdania innych lekarzy, ale uważam że to przesada. Wg mojej wiedzy dziąsła noworodka i niemowlaka przemywa się przegotowaną wodą (ew. rumiankiem jak nie ma uczuleń) i gazikiem nawiniętym na palec, szczoteczki używamy dopiero jak się pojawią pierwsze ząbki. I mycie szczotka ograniczamy tylko do zębów, resztę dalej gazikiem.Używanie tak wcześnie szczoteczki elektrycznej zwiększa ryzyko uszkodzenia dziąsełek i pojawienia się aft i pleśniawek. Jak już ząbków jest więcej można używać z powodzeniem szczotki.
intuicyjnie czułam że na takie mycie to jeszcze za wcześnie, dobrze że to potwierdziłaś bo będę mieć spokojne sumienie

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Czas na opis mojego mega błyskawicznego porodu
jazda samochodem na skurczach? podziwiam!! z bólami partymi mam podobne wspomnienia - pikuś super że tak szybko poszło dla dzielnej mamusi

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Nie umiem jej przystawic sutki się Pochowaly a ona do tego przytulila się do cyca i cm chwilę zasypiala. teraz ją zabrali nie Nakarmilam jej .
spokojnie w pierwszej dobie wystarczy dwa razy dziecko przystawić, jeszcze jej się uda, u nas też pierwsze próby nie wychodziły, mała na pewno jest w szoku
wanilllka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:29   #2686
chce_byc_mama
Zakorzenienie
 
Avatar chce_byc_mama
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 977
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Asia brawa dla Coebie ale bylas dzielna

Ciastek nie denerwuj sie ! poczatki sa trudne powiedz poloznej ze ma Ci pomoc ja przystawic!
__________________
Szczescie sie do mnie usmiechnelo

Amelcia
chce_byc_mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:30   #2687
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez KarolinaPW Pokaż wiadomość
Gratuluje ostatniego tygodnia Czekamy niecierpliwie na wieści
:


Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Gratulacje Pewnie wrócicie już w trójkę


Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Czas na opis mojego mega błyskawicznego porodu


Jak pamiętacie,w czwartek 05.07 byłam na KTG i badała mnie moja położna. Po tej wizycie miałam totalną załamke ,już miałam wizje wywoływania porodu ,przez tą moją głupią szyjke .
W czwartek sporo chodziliśmy, i troche bolały mnie plecy pod wieczór. No ale wiadomo - w ciąży to normalne.
W nocy nie mogłam spać,dokuczały mi te plecy niesamowicie no i chciało mi się cały czas kupe . O 3:30 rano wzięłam kołdre i poduszke i poszłam spać do salonu,szkoda mi było męża bo jak ja wstawałam to on się budził, a przecież rano do pracy. I tak od ok. 4 czułam jakby mi rozrywało coś biodra . Patrzyłam na zegarek i tak to się powtarzało co 20-25 minut. Arek wstał o 6 ,poszedł do łazienki. A mnie akurat złapał silny skurcz i zaczęłam jęczęc z bólu i płakać. Arek wypadł z łazienki jakby się paliło,przybiegł szybko pyta co się dzieje. Mówie mu,że mnie biodra bolą,to mówi że nie jedzie do pracy tylko zawiezie mnie do szpitala. Ja mówie ,że nie bo po co? Przecież o 9:00 i tak miałam być na KTG i pogadać z lekarzem kiedy mam przyjść do szpitala. Więc z bólem serca pojechał do tej pracy. Na KTG pojechałam SAMA samochodem, a skurcze miałam co 12-10 minut. W samochodzie myślałam ,że umre i modliłam się,żeby nie było korków. Na oddział ledwo doszłam,wytłumaczyłam że ja na KTG i później pogadać z lekarzem i że mnie bardzo plecy bolą. Podłączyli mnie pod KTG-skurcze na poziomie 20-30 . Poszłam z KTG do lekarza ,mówie o tym bólu pleców.Na co on powiedział że teraz tak już będzie,bo to koniec ciąży itd. (na KTG czekałam prawie godzine!! )

Jakoś dojechałam do domu.

W domu zaczęłam już krzyczeć z bólu ,żeby ktoś mi pomógł patrzę na zegarek a tam skurcze mam co 5-6 minut. Dzwonie do położnej,mówie jej co i jak. Na co ona do mnie,że mam pędem jechać do szpitala.
Arek w pracy,więc zadzwoniłam po szwagra.

O 10:50 byłam w szpitalu na oddziale (moja położna dopiero do mnie jechała), ale zbadała mnie jakaś inna i mówi " 6 cm rozwarcia" a ja poczułam jak lecą mi wody,więc zapraszam na porodówke. A ja od razu w płacz, zaczęłam się cała trząść , położna mnie przytuliła ,trzymała za rękę i powiedziała żebym była spokojna,że teraz już z górki. Zadzwoniłam po mężą ,że się zaczęło i do rodziców .

Na porodówce zostałam sama,płakałam z bólu leżąc na podłodze- tak mi było wygodnie. Zaproponowali mi wanne,więc mówie że chcę wejść do niej- dziewczyny jaka to była ulga,wybawienie po prostu.
Zaczęłam błagać o znieczulenie- położna mówi,że za późno już.

Raptownie wpada "moja" położna ,wystraszona że to już tak szybko,że przecież dzień wcześniej nic nie było. Ona zaczęła się przebierać,a ja krzycze,że musze do toalety,na co położna mówi ,że chyba jeszcze za wcześnie,zbadał a mnie i mówi prawie 9 cm rozwarcia -RODZIMY. Szybko wyszłam z wanny,ustawili mi fotel do rodzenia tak by było mi wygodnie i dziewczyny -WYBAWIENIE -skurcze parte to pikuś!! Nic a nic nie czułam bólu, mówiłam tylko do położnej "Długo jeszcze?kiedy ten skurcz?" .Wszyscy się ze mnie śmieli .

Przy porodzie uczestniczył student ginekologii -zapytali sie mnie czy wyrażam zgode.Powiedziałam ,ze tak .I powiem Wam,że to super chłopak,trzymał mnie za rękę i nogę,pomagał oddychać.
A mój mąż?? Siedział i chodził na zmiane po korytarzu. Raptownie czuje coś ciepłego na brzuchu ,patrze a tu Patryś,dali mi go do pocałowania i przytulenia .Był taki cieplutki ,jego gołe ciałko przytulone do mojego -uczucie nie do opisania .

Wzięli go na badania i ważenie, a mnie zszywali. Przez cały czas powtarzałam to samo "Mam synka, o boże mój synek,moje dziecko" - tych słów nie zapomne nigdy .

Później zaczęłam mówić,że nudzi mi się.To położna mówi do praktykanta"Daj jej komórke niech dzwoni do rodziny" .I tak dzwoniłam do wszystkich. Między innymi do Ciastka .

Później jeszcze wypełnianie papierów itd,ja leżałam a mój mąż z Patrysiem na rękach byli obok mnie.

No i Patryś urodził się o 12:20
Asiu! Wzruszyłam się...

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Nie umiem jej przystawic sutki się Pochowaly a ona do tego przytulila się do cyca i cm chwilę zasypiala. teraz ją zabrali nie Nakarmilam jej
Spokojnie Dajcie sobie czas. Nie stresuj się. Na pewno w końcu załapie Trzymam kciuki

Dobra. Uciekam się zbierać. Ale mi się nie chce jakoś Jestem prawie zwarta i gotowa. A powinnam być raczej rozwarta nie

Dam Wam znać, jak już będę znała decyzję ginki
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:31   #2688
eninka84
Zadomowienie
 
Avatar eninka84
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 1 202
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Czas na opis mojego mega błyskawicznego porodu


Jak pamiętacie,w czwartek 05.07 byłam na KTG i badała mnie moja położna. Po tej wizycie miałam totalną załamke ,już miałam wizje wywoływania porodu ,przez tą moją głupią szyjke .
W czwartek sporo chodziliśmy, i troche bolały mnie plecy pod wieczór. No ale wiadomo - w ciąży to normalne.
W nocy nie mogłam spać,dokuczały mi te plecy niesamowicie no i chciało mi się cały czas kupe . O 3:30 rano wzięłam kołdre i poduszke i poszłam spać do salonu,szkoda mi było męża bo jak ja wstawałam to on się budził, a przecież rano do pracy. I tak od ok. 4 czułam jakby mi rozrywało coś biodra . Patrzyłam na zegarek i tak to się powtarzało co 20-25 minut. Arek wstał o 6 ,poszedł do łazienki. A mnie akurat złapał silny skurcz i zaczęłam jęczęc z bólu i płakać. Arek wypadł z łazienki jakby się paliło,przybiegł szybko pyta co się dzieje. Mówie mu,że mnie biodra bolą,to mówi że nie jedzie do pracy tylko zawiezie mnie do szpitala. Ja mówie ,że nie bo po co? Przecież o 9:00 i tak miałam być na KTG i pogadać z lekarzem kiedy mam przyjść do szpitala. Więc z bólem serca pojechał do tej pracy. Na KTG pojechałam SAMA samochodem, a skurcze miałam co 12-10 minut. W samochodzie myślałam ,że umre i modliłam się,żeby nie było korków. Na oddział ledwo doszłam,wytłumaczyłam że ja na KTG i później pogadać z lekarzem i że mnie bardzo plecy bolą. Podłączyli mnie pod KTG-skurcze na poziomie 20-30 . Poszłam z KTG do lekarza ,mówie o tym bólu pleców.Na co on powiedział że teraz tak już będzie,bo to koniec ciąży itd. (na KTG czekałam prawie godzine!! )

Jakoś dojechałam do domu.

W domu zaczęłam już krzyczeć z bólu ,żeby ktoś mi pomógł patrzę na zegarek a tam skurcze mam co 5-6 minut. Dzwonie do położnej,mówie jej co i jak. Na co ona do mnie,że mam pędem jechać do szpitala.
Arek w pracy,więc zadzwoniłam po szwagra.

O 10:50 byłam w szpitalu na oddziale (moja położna dopiero do mnie jechała), ale zbadała mnie jakaś inna i mówi " 6 cm rozwarcia" a ja poczułam jak lecą mi wody,więc zapraszam na porodówke. A ja od razu w płacz, zaczęłam się cała trząść , położna mnie przytuliła ,trzymała za rękę i powiedziała żebym była spokojna,że teraz już z górki. Zadzwoniłam po mężą ,że się zaczęło i do rodziców .

Na porodówce zostałam sama,płakałam z bólu leżąc na podłodze- tak mi było wygodnie. Zaproponowali mi wanne,więc mówie że chcę wejść do niej- dziewczyny jaka to była ulga,wybawienie po prostu.
Zaczęłam błagać o znieczulenie- położna mówi,że za późno już.

Raptownie wpada "moja" położna ,wystraszona że to już tak szybko,że przecież dzień wcześniej nic nie było. Ona zaczęła się przebierać,a ja krzycze,że musze do toalety,na co położna mówi ,że chyba jeszcze za wcześnie,zbadał a mnie i mówi prawie 9 cm rozwarcia -RODZIMY. Szybko wyszłam z wanny,ustawili mi fotel do rodzenia tak by było mi wygodnie i dziewczyny -WYBAWIENIE -skurcze parte to pikuś!! Nic a nic nie czułam bólu, mówiłam tylko do położnej "Długo jeszcze?kiedy ten skurcz?" .Wszyscy się ze mnie śmieli .

Przy porodzie uczestniczył student ginekologii -zapytali sie mnie czy wyrażam zgode.Powiedziałam ,ze tak .I powiem Wam,że to super chłopak,trzymał mnie za rękę i nogę,pomagał oddychać.
A mój mąż?? Siedział i chodził na zmiane po korytarzu. Raptownie czuje coś ciepłego na brzuchu ,patrze a tu Patryś,dali mi go do pocałowania i przytulenia .Był taki cieplutki ,jego gołe ciałko przytulone do mojego -uczucie nie do opisania .

Wzięli go na badania i ważenie, a mnie zszywali. Przez cały czas powtarzałam to samo "Mam synka, o boże mój synek,moje dziecko" - tych słów nie zapomne nigdy .

Później zaczęłam mówić,że nudzi mi się.To położna mówi do praktykanta"Daj jej komórke niech dzwoni do rodziny" .I tak dzwoniłam do wszystkich. Między innymi do Ciastka .

Później jeszcze wypełnianie papierów itd,ja leżałam a mój mąż z Patrysiem na rękach byli obok mnie.

No i Patryś urodził się o 12:20
Jej.......poplakalam sie
Gratuluje Ci serdecznie
__________________
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/74dix1hpx25aivmn.png[/url
eninka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:34   #2689
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

maciejka ciastek gratulacje mamusie !
Asia aż mi łezka poleciała podobny poród do mojego, mi też przy 6cm odeszły wody i potem już kupa he he jeszcze raz gratulacje!
Jak będę miała chwilke to wkleję swój dokładny, bo pisałam na innym forum
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:34   #2690
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez chce_byc_mama Pokaż wiadomość
Asia brawa dla Coebie ale bylas dzielna

Ciastek nie denerwuj sie ! poczatki sa trudne powiedz poloznej ze ma Ci pomoc ja przystawic!
Polozna Poszla se na poród Powiedziala żeby tz mi pomogl

a tz pojechał po laktator do apteki Muszę Kupic jakikolwiek a potem zamówie z allegro
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:35   #2691
Kasik_12
Zadomowienie
 
Avatar Kasik_12
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 157
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Obiecałam wkleić jakieś zdjęcie Małego, żeby każdy mógł zobaczyć No to macie z dziś moją gwiazdę rocka z irokezem
Boski a jaki pulchniutki:love :

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Info od Ciastka: Nasza Rozalia urodziła się o 9 z wagą 3220 i 54 cm jeszcze jej nie karmiłam. Jest bardzo grzeczna podobno Narazie jeszcze jej nie widziałam na żywo jedynie jak ją zabierali taką brudną


Ciastuś wielkie gratulacje , nareszcie się doczekałaś kochanej Rozalki. A teraz życzę Ci dużo cierpliwości i siły
Kasik_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:36   #2692
chce_byc_mama
Zakorzenienie
 
Avatar chce_byc_mama
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 977
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Polozna Poszla se na poród Powiedziala żeby tz mi pomogl

a tz pojechał po laktator do apteki Muszę Kupic jakikolwiek a potem zamówie z allegro
no to nie denerwuj sie przede wszystkim na spokojnie.
przyladaj ja tak czesto az zalapie ona napewno tez byla w stresie.
__________________
Szczescie sie do mnie usmiechnelo

Amelcia
chce_byc_mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:37   #2693
Kasik_12
Zadomowienie
 
Avatar Kasik_12
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 157
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość








Asiu! Wzruszyłam się...



Spokojnie Dajcie sobie czas. Nie stresuj się. Na pewno w końcu załapie Trzymam kciuki

Dobra. Uciekam się zbierać. Ale mi się nie chce jakoś Jestem prawie zwarta i gotowa. A powinnam być raczej rozwarta nie

Dam Wam znać, jak już będę znała decyzję ginki
Irmusia kciuki za wizytę i życzę Ci abyście wrócili już w trójkę ze szpitala, będzie dobrze
Kasik_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:41   #2694
Malwina_a
Rozeznanie
 
Avatar Malwina_a
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Info od Ciastka: Nasza Rozalia urodziła się o 9 z wagą 3220 i 54 cm jeszcze jej nie karmiłam. Jest bardzo grzeczna podobno Narazie jeszcze jej nie widziałam na żywo jedynie jak ją zabierali taką brudną
Gratulacje

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Polozna Poszla se na poród Powiedziala żeby tz mi pomogl

a tz pojechał po laktator do apteki Muszę Kupic jakikolwiek a potem zamówie z allegro
Będzie dobrze, pewnie za niedługo uda ci się małą przystawić
Cytat:
Napisane przez eninka84 Pokaż wiadomość
My jutro, i zostaną 2 tyg do donoszenia dam radę! chociaż generalnie to tydzien, bo ja nigdy nie wiem czy kończę czy zaczynam te tygodnie
No właśnie a donoszenie to skończony 37 czy 38 tydzień?

Wyprałam pościel dla małej, kiedyś tam pokazałam jaką kupiłam, wsadziłam tam te majtki siateczkowe i teraz mają kolor marchewkowy

Dziewczyny a kupować laktator przed porodem?taki najtańszy kosztuje w aptece chyba koło 35zł, a na allegro idzie dostać już aventa z małą butelką za 77zł. Czytając teraz o ciastku to zaczełam się zastanawiać czy nie kupić wcześniej?
Malwina_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:44   #2695
wanilllka82
Wtajemniczenie
 
Avatar wanilllka82
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 512
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez Malwina_a Pokaż wiadomość
Dziewczyny a kupować laktator przed porodem?taki najtańszy kosztuje w aptece chyba koło 35zł, a na allegro idzie dostać już aventa z małą butelką za 77zł. Czytając teraz o ciastku to zaczełam się zastanawiać czy nie kupić wcześniej?
mi w szpitalu nie był potrzebny, wtedy jest jeszcze mało pokarmu, przydać się może przy nawale pokarmu, wtedy mi go baardzo brakowało, u mnie 4 doba po porodzie ale obeszłam się bez teraz mam ręczny z medeli i właściwie go nie używam

Edytowane przez wanilllka82
Czas edycji: 2012-07-11 o 11:45
wanilllka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:49   #2696
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Dzien dobry wszystkim


Cytat:
Napisane przez natee Pokaż wiadomość
a ja w 39 tydzień weszłam z przeziębieniem
gratuluje 39 tc, no i mam nadzieje, ze zwalczysz szybko to przeziębienie

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
czy ktoś wie jak długo trwa taka opryszczka? ja miałam pare razy w zyciu ale nie pamiętam
u mnie to trwało w zależności od tego jak szybko zaczełam działać z lekiem, ale po tygodniu stosowania masci wszystko zazwyczaj było ok

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Info od Houserki: dzisiaj mam mieć test OCT. Podłączają mnie do kroplówki. Napiszę, jakie będą decyzje.

Kolejne info: Niestety test wyszedł ujemny i nie ma akcji porodowej. Jutro pewnie bede miec to samo i tak pewnie do soboty bo to jest koniec 42 tygodnia czyli ostateczny termin.

Biedna cały czas będzie w szpitalu do momentu porodu.
biedna, ciągle sie męczy..


Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Info od Paulaaa23: Hej. Miałam dziś ktg i opócz tego usg na nowym i podobno dobrym sprzęcie. Wszystko dokładnie sprawdzili i jest ok. Mały waży ok. 3 kg więc niepotrzebnie się martwiłam. Lekarz powiedział, że wyjdę w czwartek. Zobaczymy co jutro powie następny lekarz... Pozdrów wszystkich

Info od Cynamonka: W domu doczekałam do regularnych skurczy co 3 minuty. Rozwarcie robiło się błyskawicznie najbardziej bolały parte. 2 godziny nie potrafiłam współpracować z położną. O 8:00 był finał Adam śpi dużo a mało je muszę go wybudzać tęsknie za Wami


Cytat:
Napisane przez Maciejka__ Pokaż wiadomość
Z radością informuję, że w niedzielę,
8 lipca przyszła na świat nasza córeczka Róża.
super informacja, gratuluje serdecznie

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Umówiłam się dziś z położną środowiskową Ma przyjść do nas w ten czwartek. Przez telefon wydawała się bardzo sympatyczna
A w następny piątek mamy wizytę w poradni neonatologicznej, mam nadzieję, że powiedzą że wszystko ok
na pewno tak powiedzą

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Witamy w 39 tc , który ma być już ostatnim Tak na prawdę w szpitalu się rozstrzygnie czy Leoś przyjdzie na świat już dziś
Jem właśnie śniadanko, potem kawka, a potem już nic od 9-tej
Na 14-tą jedziemy do szpitala. Bardzo bym chciała, zebyśmy nie wrócili z powrotem w dwójeczkę z małżem, ale niech będzie tak, jak dla Małego najlepiej Jak każą czekać do 18-go, będziemy czekać
trzymaj się kochana

Cytat:
Napisane przez linzey Pokaż wiadomość
Dzisiaj mam mocne postanowienie poprawy-pakuje torbe
ja moją od poniedziałku pakuje i caly czas mam wrazenie ze duzo rzeczy mi brakuje...
ale w razie czego TZ dowiezie
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 11:53   #2697
depoison
Zadomowienie
 
Avatar depoison
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 956
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Nicki, Cynamonku, Maciejko (o którą już się tu wszystkie martwiłyśmy ) i Ciastek - wielkie gratulacje dla was!!!
___________

Dziewczyny, jak ja się dziś cudownie wyspałam!
O 23 mąż wrócił (musiał na dwa dni wyjechać służbowo, dlatego wcześniej byłam z całym majdanem sama) i całą noc zajmował się małą - mnie budził tylko na karmienie
Czuję się jak nowo narodzona

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Nie ma co, troskliwa rodzinka.... Może wyłączaj telefon? Chociaż wtedy pewnie będzie panika dlaczego nie odbierasz...
dokładnie tak - gdybym wyłączyła telefon, to prawdopodobnie w ciągu godziny miałabym dzwonek do drzwi - teściowa zwolniłaby się z pracy by sprawdzić, co się dzieje


Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Depoison, wyciszaj telefon, ja tak robię, przecież nie da się tak żyć !! Utukłabym !!!!


Jezu, jak się cieszę, że mam dużo pokarmu, nie wyobrażam sobie, żeby mała się nie najadała. Póki co to je nawet 100 g na raz, ale staramy się dawać jej mniej, żeby się nie przejadała. Gin kazałą mi zamrażać już pokarm, bo ten pierwszy jest najbardziej wartosciowy i potem jak dziecko bedzie np. przeziebione, bedzie miec katar, to taki pokarm go od razu wyleczy. No więc jadę z koksem, odciągam i mrożę i już mam 4 woreczki po 100 g.
z wyciszaniem telefonu jest tak, jak pisałam - zaraz bym tu miała wizytę (a najpierw wydzwanianie na stacjonarny)
A z pokarmem robię tak samo - tylko po zamrożeniu kilku 100-150g woreczków stwierdziłam, że gdyby dziecko trzeba było TROCHĘ dokarmić, to szkoda potem będzie wyrzucać resztę mleka - dlatego teraz mrożę w mniejszych porcyjkach (po 40-60g)

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
dziewczyny karmiące: jaki dżem można jeść? w szpitalu mi jakiś dawali, ale jak poszłam do sklepu to albo same z owoców pestkowych albo czarna porzeczka/owoce leśne/maliny. Nie wiem czy to wolno, czy nie
kochana, ale spróbuj może... jakikolwiek?
ja naprawdę jem wszystko - i truskawki, i czekoladę, i pikantne chicken curry (z cebulą), i mięso smażone - i NIC się małej nie dzieje. Je chętnie (aż za chętnie ), dużo, żadnych wysypek ani sensacji brzuszkowych nie mamy.

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
Paulina a nauki parcia zazdroszczę! Ja mam położną ok 20.07 i wtedy poproszę o korepetycje mój mąż twierdzi, że umie i pokazuje mi jak...a ja nie bardzo kumam ten oddech przez przeponę
ja kumam oddech przez przeponę świetnie (4 lata śpiewałam w chórze), ale nic mi to nie dało (osiem skurczy partych i dupa, dziecko zaczęło tracić tętno a ja jej wypchać nie mogłam - jakbym siły miała za mało, po prostu )

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Nie umiem jej przystawic sutki się Pochowaly a ona do tego przytulila się do cyca i cm chwilę zasypiala. teraz ją zabrali nie Nakarmilam jej
już nie są jak wentyle od stara? (to był niegdysiejszy tekst Snickersa, o ile pamiętam, nie?)
Karmieniem się na razie nie przejmuj, takie nowo narodzone ma się nauczyć łapać i ssać, a nie zeżreć nie wiadomo ile (skoro żołądek jest na początku jak naparstek)
__________________
To read or not to be

Le roi est mort, vive le... reine!

depoison jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-11, 12:01   #2698
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
Obudziła go...a on powiedział, że ma go obudzic dopiero jak będzie na 100% pewna, ze rodzi. co za palant
zabiłabym

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Info od Ciastka: Nasza Rozalia urodziła się o 9 z wagą 3220 i 54 cm jeszcze jej nie karmiłam. Jest bardzo grzeczna podobno Narazie jeszcze jej nie widziałam na żywo jedynie jak ją zabierali taką brudną
Ciastuś gratuluje, nareszcie masz córeczke przy sobie
Cytat:
Napisane przez ajka89 Pokaż wiadomość
A my zaczynamy 35 tydzień!
Ale ten czas leci


Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Czas na opis mojego mega błyskawicznego porodu
super opis az się popłakałam

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość

Dziewczyny, jak ja się dziś cudownie wyspałam!
O 23 mąż wrócił (musiał na dwa dni wyjechać służbowo, dlatego wcześniej byłam z całym majdanem sama) i całą noc zajmował się małą - mnie budził tylko na karmienie
Czuję się jak nowo narodzona
super wiadomosci
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 12:15   #2699
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Ewelina i natee
dzięki za odpowiedzi w sprawie opryszczki

Ja idę dziś znowu do internisty, ostatnio byłam i nie chciałam zgodzić się na antybiotyk, ale z moim gardłem nic się nie poprawia, przeciwnie
Ku.rwa ze też nie miałam się kiedy rozchorować. Tylko 2 tyg przed tp.
Szczególnie, ze przez całą ciążę, jesień, zimę, wiosnę byłam zdrowa!


Irmusia trzymam kciuki

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Depoison
dobrze, ze się w końcu wyspałaś

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Prince
ponoć w niektórych krajach np. w Szwecji nie daje się w ogóle dzieciom mm, nawet nie ma go w szpitalach Czeka się spokojnie aż laktacja się rozkręci, bo dziecko nie jest jakieś wygłodniałe po wyjściu z brzucha, ma zapasy.. Nie denerwuj się.
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-11, 12:19   #2700
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Asiu piękny opis


Cytat:
Napisane przez nitka_88 Pokaż wiadomość
A ja zaczynam dziś 9 miesiąc...

Cytat:
Napisane przez wanilllka82 Pokaż wiadomość
z tych co wymieniłaś to maliny i porzeczki a to co możesz jeść znajdziesz pełno w necie, ja wczoraj spróbowałam dosłownie kilka borówek amerykańskich - działkowych - i się mały prężył i stękał dwie godziny delikatne to moje dziecię
To kupię malinowy. W necie jest tyle sprzecznych informacji, że szkoda tam czytać...
Cytat:
Napisane przez Kasik_12 Pokaż wiadomość
Boski a jaki pulchniutki:love :

Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość
kochana, ale spróbuj może... jakikolwiek?
ja naprawdę jem wszystko - i truskawki, i czekoladę, i pikantne chicken curry (z cebulą), i mięso smażone - i NIC się małej nie dzieje. Je chętnie (aż za chętnie ), dużo, żadnych wysypek ani sensacji brzuszkowych nie mamy.
zaskoczyłaś mnie! Chyba za bardzo się trzęsę nad tym jedzeniem... Kupię na początek malinowy i spróbuję



Ciastuś bo Rozalka jeszcze nie jest nauczona dlatego ciężko złapać jej cyca. Dacie radę!
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.