Kosmetyki Catrice - cz. II

[jofka]

Napisane przez Inkarnatka

IMO Princess Peach jest morelowa Ale rozbielona brzoskwinia też pasuje To taki morelowo-brzoskwiniowy kolor



Odcieniowi Gentle Nude ze "starej", wycofanej serii AM najlepiej odpowiada kolor Simply Rosewood z nowej serii (tylko nie pamiętam, czy jest to seria Ultimate Colour w czarnej oprawce czy Ultimate Shine w srebrnej ), ta nowa Gentle Nude is Back jest wg mnie mniej "gentlenudowa" niż Simply Rosewood, którą nawiasem pisząc teraz wycofują... :/
Oglądałam bardzo ładne porównanie tych 2 odcieni (Simply Rosewood i Gentle Nude) na jakimś niemieckim blogu.

BTW i teraz muszę, MUSZĘ ją kupić...



Ja mam w tej chwili 28...
I jak widzę jakąś, która mi się podoba to też czuję niedosyt... A potem w domu przychodzi otrzeźwienie i myśl: po cholerę mi tyle?!!!



O tak, tak! Celię gorąco polecam! Naprawdę warto, bo cena niziutka, a pomadka bardzo, BARDZO przyjemna!
Mam z serii Nude błyszczyk-pomadka nr 605, dla mnie jest jak pomadka pielęgnacyjna o winogronowym zapachu dająca subtelne, lekkie, prawie niewidoczne zabarwienia - a raczej wyrównanie kolorytu - czuję się w niej jakbym nie miała nic na ustach poza balsamem ochronnym

A propos Celii dziś - zupełnie przypadkiem i nieplanowanie - kupiłam kolejna pomadkę... Po prostu sama wlazła mi w ręce.... Z serii Esencja Kobiecości (oprawka w kolorze oberżyny ) odcień nr 12 No piękny! Nie mogłam się oprzeć Zwłaszcza, że kosztowała 9 zł. Kolor opisałabym jako pąsowy, jak płatki peonii, tylko taki ciemniejszy, bardziej zgaszony róż. Lub przydymiony, ciemny róż Jest dość ciemny i odznaczający się, więc jeśli ktoś lubi kolory jasne i cieliste to może być zbyt mocny na co dzień (bardziej na wieczór), ale z drugiej strony nie jest też rażący i jaskrawy tylko taki... przydymiony właśnie Więc dla osób lubiących mocniejsze odcienie to ten z pewnością nada się do dziennego makijażu

Nie wiem, czy Celia nie jest obecnie moją faworytką- mam 601 i 603. Uwielbiam ich kolor, krycie i to, że nawilżają. Coś jak Lip buttersy, a cena jaka!
Mam ochotę na 606 i wybieram się jutro po nią sa sa sa

Napisane przez lemka

Tak, o tę mi chodzi. Po licznych próbach, wolę nawilżenie i mniej intensywny kolor, dlatego Gentle Nude tak lubię. Może właśnie te pomadki z Celii są podobne? Jak wykończę Catrice, to spróbuję Celię, tylko czy ta nudziakowa kolekcja nie jest czasem letnią edycją?

Polecam, pomadki Celii z serii Nude są własnie takie, coś jak lip buttersy. Transparentne, można budować krycie i na pewno nie wysuszają.

[Sasabina]

Napisane przez Inkarnatka

A propos Celii dziś - zupełnie przypadkiem i nieplanowanie - kupiłam kolejna pomadkę... Po prostu sama wlazła mi w ręce.... Z serii Esencja Kobiecości (oprawka w kolorze oberżyny ) odcień nr 12 No piękny! Nie mogłam się oprzeć Zwłaszcza, że kosztowała 9 zł. Kolor opisałabym jako pąsowy, jak płatki peonii, tylko taki ciemniejszy, bardziej zgaszony róż. Lub przydymiony, ciemny róż Jest dość ciemny i odznaczający się, więc jeśli ktoś lubi kolory jasne i cieliste to może być zbyt mocny na co dzień (bardziej na wieczór), ale z drugiej strony nie jest też rażący i jaskrawy tylko taki... przydymiony właśnie Więc dla osób lubiących mocniejsze odcienie to ten z pewnością nada się do dziennego makijażu

och nie i po co mi to piszesz? :P po całym mieście będę teraz tej serii szukać

[coco_kiciusia]

Buuu a ja nie wiem gdzie w Lublinie jest Celia

Napisane przez jofka

I jak tu nie brać?
Napisałaś wprost to, co chciałam przeczytać
Jak tylko będę w Naturze, to ją capnę

No i elegancko, bierz

Napisane przez Kluska20

Ja mam odcień Spicy Coral z tej starej wersji Absolute Moisture (chodzi Ci o tę wersję, tak?). Rzeczywiście, tamta wersja jest bardziej nawilżająca, ale jest mniej napigmentowana niż ta obecna. Nie potrafiłabym wybrać którą lubię bardziej, bo jednego dnia wolę mieć delikatny kolor ust i lepsze nawilżenie, a innego stawiam na mocny odcień

Zgadzam się z tym

powiedzcie proszę, że po Revoltaire będzie Cucuba

[nadi111]

Napisane przez coco_kiciusia

Buuu a ja nie wiem gdzie w Lublinie jest Celia

http://celia.pl/dystrybucja

[PieceOfMoris]

Napisane przez coco_kiciusia

Buuu a ja nie wiem gdzie w Lublinie jest Celia

No i elegancko, bierz

Zgadzam się z tym

powiedzcie proszę, że po Revoltaire będzie Cucuba

Celia jest w drogerii Oscar na Wileńskiej Przynajmniej ja tam kupowałam jakiś czas temu.

Strona Celii podpowiada też, że:
Ignacego Daszyńskiego 88 Virgo,
Grażyny 14 Lss,
Wróblewskiego 4 Lss,
Zamojska 33 Stella.

Chociaż na Grażyny bym nie liczyła, z tego co pamiętam taki sobie mają asortyment, ale gdybyś się jednak wybierała, to mogę Ci wcześniej sprawdzić, żebyś nie jechała na darmo

Po Revoltaire ma być Cruise Couture. Cucuba pod koniec sierpnia. Szkoda, że tak późno

[anibiaa]

Napisane przez PieceOfMoris

(...)Cucuba pod koniec sierpnia. Szkoda, że tak późno

Za to większa szansa na to, że bronzer okaże się odpowiedni nawet do jaśniejszych karnacji, które nawet nie chcąc, trochę koloru złapią
Chyba, że się mylę, bo mogę się nie znać jako ta średnia

[dzolls]

Napisane przez oleczka024

A ja na paletke się niestety już nie załapałam.
Za to jestem zachwycona lakierem limonkowym i różem - cudeńko! Natomiast bardzo mnie rozczarowała pomadka nude z tej limitki. Za pomadkami w kolorach nude przepadam, a ta wchodzi w załamania i nieestetycznie wygląda na ustach. Jest jakaś taka sucha, tępa. Zdecydowanie wole badziej kremowe wykończenie. No ale to w końcu mat, czy mat może być kremowy?

A u mnie tylko róży brak i pojedynczych lakierów i szminek CHYBA

[adzia2223]

Napisane przez jofka

Nie wiem, czy Celia nie jest obecnie moją faworytką- mam 601 i 603. Uwielbiam ich kolor, krycie i to, że nawilżają. Coś jak Lip buttersy, a cena jaka!
Mam ochotę na 606 i wybieram się jutro po nią sa sa sa



Polecam, pomadki Celii z serii Nude są własnie takie, coś jak lip buttersy. Transparentne, można budować krycie i na pewno nie wysuszają.

Też mam 601 i ją uwielbiam, planuję kolejne z tej serii W ogóle to znalazłam taką drogerię, gdzie pomadki Celii są za szałowe 5.50(jakaś jedna seria) muszę się tam na spokojne przejść i poglądać, bo ostatnio to się spieszyłam i wyszłam z niczym

[lemka]

Napisane przez jofka

Nie wiem, czy Celia nie jest obecnie moją faworytką- mam 601 i 603. Uwielbiam ich kolor, krycie i to, że nawilżają. Coś jak Lip buttersy, a cena jaka!
Mam ochotę na 606 i wybieram się jutro po nią sa sa sa

Polecam, pomadki Celii z serii Nude są własnie takie, coś jak lip buttersy. Transparentne, można budować krycie i na pewno nie wysuszają.

Jak polecasz tak bardzo, to wypróbuję, z tym że ja nie mogę nosić kolorów nude, bo jestem blada i ogólnie do urody mi nie pasuje. Kiedyś gdy nosiłam szalenie modną Nude Delight Rimmela wszyscy się pytali, czy chora jestem. Pasują mi bardziej róże.

[jofka]

Napisane przez adzia2223

Też mam 601 i ją uwielbiam, planuję kolejne z tej serii W ogóle to znalazłam taką drogerię, gdzie pomadki Celii są za szałowe 5.50(jakaś jedna seria) muszę się tam na spokojne przejść i poglądać, bo ostatnio to się spieszyłam i wyszłam z niczym

Też chciałam dzisiaj dokupić sobie 606, ale wkurzyli mnie ceną 12 zł. Trochę przesada. Tam wszystko mają drożej. Kupię w drogerii Jasmin

Napisane przez lemka

Jak polecasz tak bardzo, to wypróbuję, z tym że ja nie mogę nosić kolorów nude, bo jestem blada i ogólnie do urody mi nie pasuje. Kiedyś gdy nosiłam szalenie modną Nude Delight Rimmela wszyscy się pytali, czy chora jestem. Pasują mi bardziej róże.

Ja też bladzioch, ale kolorki od 601 do 603 serii Nude to piękne róże. Wcale nie beżowe cielaki, w takich i ja wyglądam dziwnie.
601 mnie zachwyca- moja ulubiona. Tak równomiernie schodzi z ust, że nie myślę o niej w ciągu dnia, a do tego mam nawilżone usta

[agnyska81]

Pomóżcie, dobre duszyczki, bo mam wrażenie, że jesteście na bieżąco Wpadło mi w oko (już dawno temu) kilka lakierów Catrice, ale jakoś się nie składało z zakupami. Dziś oglądam szafę i nie znajduję tych kolorów i zastanawiam się, czy one bezpowrotnie zostały wycofane, czy co się mogło stać (z limitowanych kolekcji nie były). Chodzi mi o kolory:
London's weather forecast
Up in the air
From dusk to dawn
Lost in mud
I sea you
Lucky in lilac
I scream peach

Czy Catrice często wycofuje kolory? Czy oprócz limitek ma jakieś kolekcje letnie/jesienne/zimowe/wiosenne? Chodzi mi o to, czy jeśli znowu coś mi się spodoba, to czy mam polować już natychmiasdt, bo potem może nie być

Zdziwiłam się dziś, bo wygląda na to, że Revoltaire cieszy się w pobliskim mieście (Tarnowskie Góry) małym powodzeniem. Brak kilku lakierów, mniej niż połowy paletek cieni i jednej szminki, prawdopodobnie tej, po którą gwałtem posłałam tydzień temu męża (jak widać, nie trzeba było się aż tak spieszyć ). Róży nie sprawdzałam, w takim byłam szoku, bo czytałam, jak w innych miastach szybko LE są wykupowane

[Charmain]

Tutaj są wszystkie kolory dostępne obecnie http://www.catrice.eu/products/nails...cquer-895.html
Późnym latem/wczesną wiosną jest wymiana części kolorów ze stałej oferty i możliwe, że ostatnio coś z tej Twojej listy wycofali skoro ich nie ma w szafie

[agnyska81]

Napisane przez Charmain

Tutaj są wszystkie kolory dostępne obecnie http://www.catrice.eu/products/nails...cquer-895.html
Późnym latem/wczesną wiosną jest wymiana części kolorów ze stałej oferty i możliwe, że ostatnio coś z tej Twojej listy wycofali skoro ich nie ma w szafie

Dziękuję serdecznie Już badam.
London's weather forecast i From dusk to dawn tam znalazłam, reszty nie ma. Ale mam wrażenie, że aż tylu kolorów to ja w tej szafie nie widziałam nawet licząc te 2 czy 3 puste miejsca.
A wymiana części kolorów oznacza, że znikają bezpowrotnie czy tylko do nastepnej zmiany pór roku?

[nadi111]

To ja jeszcze podrzucę link do bloga Em, na którym znajduje się lista produktów, które mają zamiar wycofać we wrześniu.
http://lusterko-em.blogspot.com/2012...rice-2012.html

[PieceOfMoris]

Napisane przez agnyska81

Dziękuję serdecznie Już badam.
London's weather forecast i From dusk to dawn tam znalazłam, reszty nie ma. Ale mam wrażenie, że aż tylu kolorów to ja w tej szafie nie widziałam nawet licząc te 2 czy 3 puste miejsca.
A wymiana części kolorów oznacza, że znikają bezpowrotnie czy tylko do nastepnej zmiany pór roku?

Raczej znikają, ale pojedyncze sztuki mogą wrócić. Niektóre wycofane produkty leżą miesiącami w tak zwanych koszyczkach wyprzedażowych. Ale z tymi cenami to różnie bywa

[emememsik]

Napisane przez nadi111

To ja jeszcze podrzucę link do bloga Em, na którym znajduje się lista produktów, które mają zamiar wycofać we wrześniu.
http://lusterko-em.blogspot.com/2012...rice-2012.html

[coco_kiciusia]

Napisane przez nadi111

http://celia.pl/dystrybucja

O patrz nie wiedziałam że mają stronę internetową

Napisane przez PieceOfMoris

Celia jest w drogerii Oscar na Wileńskiej Przynajmniej ja tam kupowałam jakiś czas temu.

Strona Celii podpowiada też, że:
Ignacego Daszyńskiego 88 Virgo,
Grażyny 14 Lss,
Wróblewskiego 4 Lss,
Zamojska 33 Stella.

Chociaż na Grażyny bym nie liczyła, z tego co pamiętam taki sobie mają asortyment, ale gdybyś się jednak wybierała, to mogę Ci wcześniej sprawdzić, żebyś nie jechała na darmo

Po Revoltaire ma być Cruise Couture. Cucuba pod koniec sierpnia. Szkoda, że tak późno

Dzięki Kochana
Ja się pewnie przejdę do Oscara, parę innych rzeczy mi się stamtąd chce.

Kupiłam już właściwie wszystko z Catrice co wycofują czyli
- Made to Stay 01 i 03 - może wreszcie oswoję Bad Girl
- Kohl Kajal Would You Mint - baaardzo fajny, dziś go nosiłam i trzyma się skubany bardzo dobrze i ładnie wygląda na oczach
- Eyeliner Sherlock & Khaki Holmes - mój pierwszy żelek z Catrice - po przeczytaniu recenzji u Cucumy na blogu musiało to nastąpić jeszcze nie próbowałam, szkoda mi (znaczy oglądam go sobie)
- błyszczyk Colour Show Peach Boy - jest dziwny bo pachnie jakby jogurtem truskawkowym na początku go nie lubiłam bo to nie jest taka zwykła brzoskwinia tylko dosyć mocna, trochę ceglasta pomarańcza. Ale dziś się odpowiednio pomalowałam i pasował
Do tego genialnie nawilża i baaardzo długo się trzyma jak na błyszczyk. Jestem zaskoczona. Wytrzymał prawie 3h na zakupach (nic nie jadłam)

Dziś jeszcze dokupiłam:
- Apricot Smoothie na zapas (wzięłam ostatnią sztukę w całym Olimpie, na szczęście niezmacaną)
oraz... CHOLERA to przez was...
- Szminkę Colour Bomb słabam...
po pierwszej próbie, mimo że mam szminki Kobo Celebrity Lips, podoba mi się co prawda więcej trzeba nasmarować żeby efekt był podobny ale przynajmniej nie zużyję tak szybko tych z Kobo..

w gratisie dostałam tusz Catrice Sensitive Eyes. Na razie nieotwierany (mam nadzieję) - zastanawiam się, czy go zostawić, czy puścić dalej bo po recenzjach widzę, że on taki raczej dzienny, a ja wolę mocno podkreślone rzęsy

[adzia2223]

Napisane przez coco_kiciusia

O patrz nie wiedziałam że mają stronę internetową

Dzięki Kochana
Ja się pewnie przejdę do Oscara, parę innych rzeczy mi się stamtąd chce.

Kupiłam już właściwie wszystko z Catrice co wycofują czyli
- Made to Stay 01 i 03 - może wreszcie oswoję Bad Girl
- Kohl Kajal Would You Mint - baaardzo fajny, dziś go nosiłam i trzyma się skubany bardzo dobrze i ładnie wygląda na oczach
- Eyeliner Sherlock & Khaki Holmes - mój pierwszy żelek z Catrice - po przeczytaniu recenzji u Cucumy na blogu musiało to nastąpić jeszcze nie próbowałam, szkoda mi (znaczy oglądam go sobie)
- błyszczyk Colour Show Peach Boy - jest dziwny bo pachnie jakby jogurtem truskawkowym na początku go nie lubiłam bo to nie jest taka zwykła brzoskwinia tylko dosyć mocna, trochę ceglasta pomarańcza. Ale dziś się odpowiednio pomalowałam i pasował
Do tego genialnie nawilża i baaardzo długo się trzyma jak na błyszczyk. Jestem zaskoczona. Wytrzymał prawie 3h na zakupach (nic nie jadłam)

Dziś jeszcze dokupiłam:
- Apricot Smoothie na zapas (wzięłam ostatnią sztukę w całym Olimpie, na szczęście niezmacaną)
oraz... CHOLERA to przez was...
- Szminkę Colour Bomb słabam...
po pierwszej próbie, mimo że mam szminki Kobo Celebrity Lips, podoba mi się co prawda więcej trzeba nasmarować żeby efekt był podobny ale przynajmniej nie zużyję tak szybko tych z Kobo..

w gratisie dostałam tusz Catrice Sensitive Eyes. Na razie nieotwierany (mam nadzieję) - zastanawiam się, czy go zostawić, czy puścić dalej bo po recenzjach widzę, że on taki raczej dzienny, a ja wolę mocno podkreślone rzęsy

Ale zakupy Też się czaję na tego żelka ale jeszcze nie wiem czy go kupię. Jak użyjesz to dasz znać, czy fajny?
A colour bomb mam i lubię bardzo ale jak się okazało mam matową pomadkę w płynie Basic w prawie identycznym kolorze Wstawię porównanie na bloga dzisiaj, różnią się dosłownie minimalnie ta z Basic jest delikatnie jaśniejsza

[agnyska81]

Napisane przez nadi111

To ja jeszcze podrzucę link do bloga Em, na którym znajduje się lista produktów, które mają zamiar wycofać we wrześniu.
http://lusterko-em.blogspot.com/2012...rice-2012.html

O, Lost in mud wycofują A ja nawet teraz go u siebie nie widziałam, to już chyba nie mam szans na niego.

Napisane przez PieceOfMoris

Niektóre wycofane produkty leżą miesiącami w tak zwanych koszyczkach wyprzedażowych. Ale z tymi cenami to różnie bywa

Od jakiegoś czasu nie widziałam w swojej Naturze tego koszyczka, a nie pytałam obsługi i teraz nie wiem, czy zmienili mu miejsce, czy co?

Napisane przez coco_kiciusia

oraz... CHOLERA to przez was...
- Szminkę Colour Bomb słabam...
po pierwszej próbie, mimo że mam szminki Kobo Celebrity Lips, podoba mi się co prawda więcej trzeba nasmarować żeby efekt był podobny ale przynajmniej nie zużyję tak szybko tych z Kobo..

Hahaha, siła reklamy, też ją kupiłam Po pierwszym użyciu chciało mi się płakać, bo wyglądałam dziwnie, zupełnie czego innego się spodziewałam. Wszystkie swatche, które widziałam były na bladolicych i bladoustych, a ja mam ciemny kolor warg i efekt zupełnie inny. Po kilku użyciach jednak polubiłam bardzo

Nie powiem, że mnie pocieszyłyście, ale dziękuję za odpowiedzi Chyba muszę częściej monitorować wątek, to będę wiedziała, na co polować już, a co może poczekać.

[Nekotka_]

Wpadłam dziś do Natury, a tam wiecie co? Prawie pełna limitka Brakowało dwóch róży (jeden kupiłam ja, dwa tygodnie temu ) i jednej szminki (teraz już dwóch... ach, colourbomb ). Lakiery nieruszone, paletki nieruszone... Szok, niedowierzanie

[anibiaa]

Oho, takie znalezisko to pewnie marzenie wielu limitko-maniaczek

[agnyska81]

W mojej N. zerknęłam dziś na limitkę - brak po jednej sztuce ze wszystkich kolorów szminek, róże są, paletki są, lakiery 3 kolory (oczywiście nie wszystkie, ale po 2-3 sztuki). Chyba tarnogórzanki nie czytają Wizażu i kosmetycznych blogów
Nekote, a Ty w jakimś większym mieście to znalazłaś?

[Takajakaya]

Zamiast tych wycofywanych róży będą chcieli wprowadzić jakieś nowe? Wiecie coś o tym?

[201607231719]

Napisane przez Takajakaya

Zamiast tych wycofywanych róży będą chcieli wprowadzić jakieś nowe? Wiecie coś o tym?

Na blogu Em są nowości

[emememsik]

Napisane przez Takajakaya

Zamiast tych wycofywanych róży będą chcieli wprowadzić jakieś nowe? Wiecie coś o tym?

http://www.lusterko-em.blogspot.com/...-wrzesien.html

Napisane przez tisiphone

Na blogu Em są nowości

[Takajakaya]

Dzięki Zastanawiam się czy lepiej kupić róż w starszej czy nowszej wersji

[emememsik]

Ja Ci bardzo polecam z obecnych 050 Apricot Smoothie (swatche też gdzieś tam są na blogu, chyba w lutym wrzucałam), to mój ulubiony róż ever.

[anibiaa]

Poszłam po kameleona, wróciłam z Photo Finish No i od tygodnia go używam i twierdzę, że jest niezły - choć moim faworytem i tak jest znienawidzony przez 95% blogosfery i portali recenzjowych - Rimmel Stay Matte

[Hedvigis]

Napisane przez coco_kiciusia

O patrz nie wiedziałam że mają stronę internetową

- błyszczyk Colour Show Peach Boy - jest dziwny bo pachnie jakby jogurtem truskawkowym na początku go nie lubiłam bo to nie jest taka zwykła brzoskwinia tylko dosyć mocna, trochę ceglasta pomarańcza. Ale dziś się odpowiednio pomalowałam i pasował
Do tego genialnie nawilża i baaardzo długo się trzyma jak na błyszczyk. Jestem zaskoczona. Wytrzymał prawie 3h na zakupach (nic nie jadłam)

Zazdroszczę, że on Ci pachnie jogurtem truskawkowym, bo mnie on pachnie smażoną cebulą Użyłam go raz i leży

[PieceOfMoris]

Napisane przez Hedvigis

Zazdroszczę, że on Ci pachnie jogurtem truskawkowym, bo mnie on pachnie smażoną cebulą Użyłam go raz i leży

Hahahahahha padłam, jaki rozstrzał Nie ma opcji, muszę go powąchać przy najbliższej okazji