2006-11-22, 17:40 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Ograniczę się do tego , co lubię.
Uwielbiam zapach dobrej, świeżo zparzonej herbaty, a gdy dodać do niej rumu ( kocham ten aromat) to już będzie czysty hedonizm. Zapach unoszącego się w powietrzu dobrego tytoniu fajkowego, coś pięknego. W doskonały nastrój wprawia mnie aromat pieczonego na święta Bożego Narodzenia makowca. Zwykle dodaję do masy makowej dużo bakalii zwłaszcza fig, które uprzednio maceruję w koniaku, to co się potem wydostaję z piekarnika jest nie do opisania. Bardzo lubię zapach przypraw, więc dodaje je do wielu potraw.Mój bigos z kminkiem , majerankiem, jałowcem, goździkami i wieloma innymi dodatkami, śledzie z jałowcem i inne czasami bardzo proste potrawy są niezwykle aromatyczne. Zawsze ciekawiło i zarazem dziwiło mnie, dlaczego wiele osób tak oszczędnie używa przypraw w kuchni, poza solą i pieprzem rzecz jasna. W sobotnie poranki zdarza mi się wstać bardzo wcześnie i upiec drożdżówkę, potem na śniadanko podaję tylko świeżo zaparzoną kawę z pianką z mleka i ciepłą drożdżówkę, którą smaruję swojską konfiturą morelową( lekko podgrzaną), raj dla zmysłu powonienia i dla podniebienia również. |
2006-11-22, 17:48 | #32 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Ja lubię zapach cynamonu, świeżo skoszonej trawy, zapach ziemi na wiosnę, mojego psa, kiedy jest zaspany i rozgrzany, zapach niemowląt a także zapach piwnicy i benzyny Nienawidzę natomiast zapachu ludzkiego potu- chce mi się wymiotować
|
2006-11-22, 17:59 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Uwielbiam zapach krakowskiego jesiennej mgły wymieszanej z dużą ilością dymu. Przechodzę obok takiego domu, w którym palą drewnem. W czasie takiej zmrożonej mgły, po prostu odjazd! Fantastycznie się komponuje z Nu.
A poza tym nie będe chyba oryginalna: wszelkie rodzaje drewne, ognisko, las, wiosenny deszcz, benzyna, kawa, mieszanka zapachu słonej wody i rozgrzanej skóry, dzikie drzewo figowe w Grecji- takie, na którym niektóre figi są jeszcze niedojrzałe, a inne spadają i rozgniatają się pod nogami. Nie lubię... Niestety naprawdę wielu. A najbardziej niewietrzonego pokoju |
2006-11-22, 18:05 | #34 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Nienawidze zapachu/smrodu:
- cieplego mleka (uraz z przedszkola ) - czosnku/cebuli od kogos - przetrawionego alkoholu - gotujacego sie kalafiora/kapusty/brokulow - serow plesniowych - ryb (szczegolnie na dziale rybnym w supermarkecie) - benzyny (zawsze mi od niego niedobrze) - wszelkich wydalin zarowno ludzkich, jak i nie ludzkich - kociego moczu - psiej mokrej siersci - formaliny Lubie zapach: - cynamonu - wanilii - gumy (szczegolnie nowiutkich opon samochodowych) - przerobionego w silniku diesela - pasty do podlog - kawy (ale nie zaparzonej) |
2006-11-22, 20:22 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Nie lubię oczywistych smrodliwych zapachów niecierpię benzyny brr niedobrze mi się robi w trakcie tankowania
Lubię zapach: cynamonu, kawy, świeżo pieczonego ciasta, wanilii, świeżo skorzonej trawy, powietrza po deszczu, pasty do podłóg, gumy, kadzidła w Kościele |
2006-11-22, 23:21 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Kocham:
zapach fajki. To zakrawa wręcz na mały fetysz kadzidło pod wszystkimi postaciami zapach deszczu zmieszanego z kurzem wąchać hodowle drożdży i mokre pranie wszelkie zapachy techniczne - paliwo, smary, oleje, farby, rozpuszczalniki, denaturaty... Nienawidzę: typowych miejskich smrodków, wypełzających z publicznych toalet, potu, zepsutego jedzenia, dwudniowego wódkowego oddechu, czosnku, cebuli, smażonego oleju...
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2006-11-23, 11:26 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 186
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Uwielbiam zapach:
- futra mojego kota, ciągle na niego poluję, żeby wtulić nochal )) Moja sympatia jenakże nie obejmuje zapachu z pyszczka kota - świeżego prania - kawy - przypraw - tuszu do rzęs - własnej opalonej skóry - ogniska - starych kościołów - lasu igłowego Nienawidzę: - smrodu niemytego ciała - smrodu potu - smrodu z gęby - smrodu skacowanego człowieka - wiadomo - odchodów wszelakiego rodzaju, wymiotów - ryb |
2006-11-23, 12:27 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Uwielbiam zapach:
*morza *siersci kota *przyprawy do piernikow *cynamonu *kawy *zywicy, lasu i grzybow *bazylii *tytoniu (ale nie palonego!) *wiatru we wlosach *nowych ksiazek Nie znosze: *jak moj kot na mnie ziewnie - ochyda *smrodku swiezo-wylizanego kociego futerka (patrz wyzej) *dymu tytoniowego *strawionego alkoholu (autobus!) *kilkudniowego potu (jak wyzej) *oddechu czosnkowo-cebulowego |
2006-11-23, 13:09 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 848
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Zapachy-zmory:
- lizol - farba do włosów - faktycznie zapach kalafiora,który się "gotuje",potem kiedy się już ugotuje jest niezły - nieświeże skarpety - syngrom dnia wczorajszego czyli alkohol parujący przez pory osoby,która kilkanaście godzin wcześniej tęgo piła - zapach papierosów+wszystkich środków (dezodoranty,guma,perfumy ) mających za zadanie tuszować,że "się paliło" szlugi.Przeszkadza mi to TYLKO u kobiet - zapach "starości" - nie lubię,boję się go,czasami starsi ludzie i ich mieszkania pachną tak specyficznie,jakby...śmie rcią. - pot - mokra wełna - lakier do włosów - kupa na chodniku pochodzenia niewiadomego - zapach lumpeksów Zapachy na plus: - zapach piwnicznej stęchlizny - suche liście - kawa - skórzane torby,kurtki itp. - zapach jaki przynosi się ze sobą do domu po powrocie z długiego spaceru w chłodny dzień - zapach morza - stare drewniane meble - mokra ziemia + ziemia do kwiatów doniczkowych = - torf - nowe bawełniane podkoszulki - grzyby świeże i suszone - kora, szyszki = - las iglasty - wiklina - cmentarze, kościoły |
2006-11-24, 08:36 | #40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 634
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubię:
-zapach mojego TŻ - zapach mojego pieska - zapch świeżo umytych, jeszzce wilgotnych włosów - zapach mgły - zapach mroźnego powietrza - zapach budyniu - zapach własnej skóry muśniętej letnim słoneczkiem Nie lubię: - zapachu potu, zwłaszcza damskiego - zapachu suszonych grzybów - zapachu kaca - wszystkich zapachów oczywistych ( fekalia itp.) - zapachu ubrań i włosów przesiąkniętych smrodkiem lokalu gastronomicznego( zwłaszcza w środkach komunikacji miejskiej) |
2006-11-24, 12:01 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
uwielbiam :
- zapach świeżo skoszonej trawy (ludzie, jak można go nie lubić! ) - zapach rozgrzanej ziemi jak zaczyna padać deszcz - zapach lasu, drewna - zapach starych kościołów - zapach świeżego chleba - zapach liści jesienią - zapach świeżo zmielonej kawy - zapach herbaty earl grey i jaśminowej - zapach swoich świeżo umytych włosów - zapach choinki w święta - zapach powietrza w letni wieczór - zapach frezji i konwali - zapach pierników niecierpię: - zapachu ugotowanego mleka - zapachu zgnitych ziemniaków (bleee...) - zapachu padłej myszy - w ogóle wszelkiego brudu, kurzu i stęchlizny - zapachu kiszonej kapusty (choć smak lubię)
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=tDJNTd18ANA |
2006-11-24, 12:56 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
uwielbiam zapach świeżo upieczonej szarlotki... a nienawidzę wszelakiego rodzaju smrodkow typu pot,odchody etc.
__________________
|
2006-11-24, 13:47 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
nie cierpię:
- smrodku - gdy ktoś beka po kiełbasie!!!!, - zapachu czosnku u kogoś, - odoru moczu z publicznej toalety, - potu, - tygodniowego brudu żula, - zapachu palonych włosów - nie przepadam też za zapachem niemowląt Uwielbiam: - zapachy wszelkich przypraw korzennych, - zapach deszczu, - zapach lasu, mchu, świeżych grzybów, liści, kasztanów, morza, rzeki, wilgotnej ziemi - podoba mi się stęchlizna piwniczna, - zapach starych kościołow, kadzideł, świec itp, - lubię zapach większości warzyw i owoców, - podoba mi się nawet zapach ryb w porcie - zapach świeżo zapalonego papierosa, fajki,zapach ogniska - kocham zapach gnijącego drewna... |
2006-11-24, 13:56 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
|
2006-11-25, 12:01 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 50
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
zapch czekolady i pomarańczy razem. dla mnie zestaw zabójca. wystarczy że gorzka czekolada leży obok soku pomarańczowego, kazda taka mieszanka to dla mnie skutki straszliwe, jak alergia pokarmowa tylko na sam zapach osobno lubię, razem-nie wytrzymuję (traumą była dla mnie reklama czekolady Lindt pomarańczowej)
|
2007-01-23, 12:05 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
lubię zapach:
- beznzyny - spalin - takich z Syrenki, już dziś niespotykanych - futerka kociego - psich łap od spodu ( tych poduszeczek) - szczeniaczkow - skoszonej trawy - mielonej kawy - skóry po opalaniu sie na słoncu - upalnego suchego lata - kościelnego kadzidła - sklepu z dywanami - butaprenu nie lubie ( oprócz takich oczywstości jak pot i inne wydzieliny organizmów żywych) - papierosów - przetrawionego alkoholu - prztrawionego alkoholu w połączeniu z kiełbasą - starego parasola - pelargonii - gotowanych warzyw w stylu kapuścianym - gotowanego jajka - płynu do mycia naczyn 'Ludwik' - czekolady - skóry - mokrego psa ( choćby był najukochanszy ten pies) |
2007-01-23, 13:15 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubię zapach czystego ciała,nie od razu po umyciu , potu seksownego mężczyzny,zapach małego dziecka,zwłaszcza niemowlaka,zapach łąk i pól,lasów iglastych i wody,drewna,ziół,ogniska i tytoniu(chyba raczej cygara ) i zapach niezbyt miły,ale da sie wytrzymać,mojej suczki Muchy i jeszcze kwiatów konwalii i brzoskwini...o to owoc
Niecierpię zapachu koscioła i kadzideł ,zapachu tłumu w autobusach i tramwajach ,wódki,nadmiaru cynamonu,benzyny i....długo by wymieniac Generalnie wszystko wącham |
2007-01-23, 13:36 | #48 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Nie lubię zapachu starego potu, przepoconych butów, amoniaku brrrr,kadzidła podczas mszy,gotowanego mleka , naftaliny, papierosów i kaca.
Kocham zapach kawy, ostatnio cierpie bo nie moge jej pić i to prawdziwe męki gdy przygotowuje ją innym.Dalej kocham zapach benzyny, tu nie jestem oryginalna, ale tez wszelkich lakierów i rozpuszczalników.I zgadzam się z Tulipanką zapach SEPHORY mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm boski!!! Lubię też zapach konwalii, swieżo ściętej trawy no i mojego psa, zwłaszcza jego uszu, gdy wróci z ogródka -pachną wiatrem i słodyczą Edytowane przez nefernefer35 Czas edycji: 2007-01-24 o 12:33 |
2007-01-23, 13:45 | #49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
No to przedstawię swoje zapachowe zobaczenia.Lubię zapach:
-benzyny(własciwie kocham) -siarki,najlepiej takiej potartej ak w zapałkach -kamfory i naftaliny -propanu-butanu(taki jak przy palniku czy nieszczelnym liczniku) -brzoskwiń i nektarynek -książek,gazet i innych papierowych przedmiotów -kartki prosto z kserokopiarki -pasty do butów -acetonu -farby olejnej -kociej sierści i poduszeczek -włosów zaraz po wyprostowaniu i bardzo podobny zapach prasowania -chlorowanej wody -herbaty w każdej postaci -kawy Nie lubię zapachu: -soli(brrrr...) -ryb -ogniska i palonego drewna -jajek w każdej postaci -ciepłego mleka -koperku i kminku -czosnku -pieniędzy -rzeczy aromatyzowanych na cytrusowo9kremów,kosmetyk ów ale też i tych do jedzenia) -bananów -żelatyny -pasztetu i ogólnie mięs
__________________
Mój kosmetyczny blog |
2007-01-23, 13:48 | #50 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: (Nie)Pachnace otoczenie
* kawa * niemowlęta * świeżo skoszona trawa * powietrze burzowe * pieniądze * przyprawy (zwłaszcza cynamon) * czekolada * herbaciarnia * owoce (zwłaszcza cytrusy) * wanilia * ogień, świece * ciało nagrzane słońcem * Sephora * choinka * morze * ksero * wiosna * kominek * tytoń * ocet * benzyna * spalenizna * pot * niemyte ciało * choinki zapachowe do samochodów * lumpeksy przyznam, że bezczelnie od was zrzynałam
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2007-01-23, 13:53 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 279
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Adelajda Tys chyba moja zapachowa siostra pozdro
|
2007-01-23, 15:35 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 719
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Ulubione:
-benzyna -świeże pranie -gaz -zapach zbliżającej się wiosny -rozpuszczalniki, farby olejne, kleje, terpentyna, olej lniany -kawa -stare piwnice, lochy, sztolnie -cerkwie -iglaste lasy na piaszczystym podłożu -ucho znajomego psa -świeży czosnek Znienawidzone: -zapach tłumu w czasie deszczu (zdecydowany numer 1) -skóra po samoopalaczu -dym papierosowy (ale fajkę uwielbiam) -zatęchła ścierka -niemyte, popsute(ciężko mi t o wyartukułować) -przetrawiony alkohol -stary kurz -pleśń |
2007-01-23, 16:47 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubię zapach:
- benzyny - octu, a jeszcze bardziej takiego gotującego się - sierśći kota - letniego wieczoru - maciejka lub kwiaty Bielunia - kwiaciarni - świeżo cięte kwiaty skumulowane w zamkniętnym pomieszczeniu - gorącej czekolady, zwykłej lub aromatyzowanej - rumu i brandy - zale tylko zapach - kościoła - szczególnie w letni upalny dzień - maści kadzidełka i kadzidła - ale takie jeszcze nie spalone - barszczu z uszkami w Wigilię - jabłka z cynamonem - olejku do włosów "skarby indii"firmy Avon - wanilii - konwalii i jaśminu - książek, przede wszystkim starych, ale niektórych nowych też - antykwariatu - torów kolejowych - lasu po deszczu Nie lubię zapachu: - potu - brudu - stęchlizny wszelkiej maści - przetrawionego alkoholu i papaierosów z ust - mokrego psa i kocich "śladów" - kupy na bucie i nie tylko - publicznych toalet - dworców - pleśni i zbutwiałego drewna |
2007-01-24, 11:05 | #54 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 117
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Kocham zapach
-stajni (ale czysto utrzymanej, zadbanej, gdzie są szczęśliwe zwierzaki) -mojego TŻ -świeżego chleba -bazylii (świeżej) -mięty (zerwanej z grządki) -piżma roztartego w dłoniach -powietrza po deszczu w upalny dzień Nie znoszę wszelkiego rodzaju smrodów fizjologicznych przy czym najbardziej ludzkiego. Chodzi mi o to że kocia/psia kupa śmierdzi, ale nic nie jest w stanie przebic smrodu nieumytej, ubranej w kilka swetrów i grubą kapotę baby z tłustymi włosami, takiej co to nie myje się za często bo to iniezdrowo i przewiać może. To jest nokaut. Tym bardziej że kot bardzo dba o swoją czystość a ludzie często nie |
2007-01-24, 11:49 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubię:
- świeże pieczywo - wosk - kawa - czekolada - tytoń - przyprawy - benzyna - pasta do podłóg (to z dzieciństwa) - skóra po opalaniu - skóra (wyroby ze skóry) - powietrze po burzy - ziemia - benzyna - książki - wnętrze drewnianego kościoła - ogórek Nie lubię: - tłustych włosów (koszmar komunikacji miejskiej) - starego tytoniu - miodu - mleka - waty cukrowej - niemowlaków |
2007-01-24, 19:43 | #56 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Tak:
-pelargonie, lubię nawet zapach aksamitek zwanych potocznie śmierdziuszkami -mokry asfalt w upalny dzień -prawdziwe, polskie jabłko dojrzewające w słońcu -truskawki jw. -pościel w trakcie prasowania maksymalnie rozgrzanym żelazkiem -skóra opalona na słońcu -zapach iglaków wieczorem, po bardzo gorącym dniu (aż mi się nieraz kręci od nich w głowie ) -kwitnący bez oraz kwitnące lipy (bodaj najpiękniejsze zapachy, jakie stworzyła natura) Nie: -zapach tłoku (ludzie i ich zapachy, pot, dawno nie prane ubrania, tłuste włosy, brrr) -papierosy -przetrawiony alkohol -zapach suszonych owoców gotowanych na wigilijny kompot (wymiotuję od tego ) -odchody, fekalia -zapach pociągu, który najbardziej czuć w gorący dzień, osadza się wtedy na skórze, włosach i ubraniu |
2007-01-24, 20:18 | #57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 117
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Nasze typy w kategorii najpiękniejsze są różne, ale smrody fizjologiczne powracają jak bumerang w najobrzydliwszych
Może osoby zasmradzające otoczenie powinny tutaj zajrzeć |
2007-01-27, 19:45 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubię zapach:
Nie przepadam za specyficzną wonią panującą w środkach komunikacji miejskiej w upalny dzień - mieszanka ludzkich wydzielin, lepkich, metalowych poręczy i skórzanych siedzeń (w tramwajach starszego typu), nie lubię zapachu dymu papierosowego, ryb i innych owoców morza, wodorostów, mięsa, większości gotowanych warzyw, skóry (meble, ubrania), świeżych grzybów, stęchlizny.
__________________
|
2007-01-27, 20:26 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
|
2007-01-27, 20:53 | #60 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Cytat:
Co do zapachu kota i psa - sama nie wiem, czy lubię obiektywnie, czy też ze względu na cudowne istoty, które nim emanują W przypadku psa jestem pewna tego drugiego - woń mojego uspokaja, daje mi poczucie bezpieczeństwa
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:44.