Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII - Strona 47 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-12, 18:34   #1381
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
nie mam skierowania na progesteron, a na betę znalazłam jakieś z wcześniejszej ciąży.
ale jak robisz takie badania to nie potrzebujesz skierowania. chyba ze chcesz zrobic na nfz
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 18:39   #1382
Ando
Rozeznanie
 
Avatar Ando
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
JESTEŚCIE PIERWSZYMI OSOBAMI, KTÓRE POZWOLIŁY MI BYC PO PROSTU SMUTNĄ... może to dziwnie zabrzmi, ale każdy unika tematu a ja czułam sie niezrozumiana.

Dzis poczułam, ze nie jestem jakas nienormalna, że mam prawo być smutną..i cierpiec po stracie...
Ano - tez widze jak ludzie roznie reaguja jak mnie widza. Zwykle smiesznie, głupio, albo unikaja tematu.
W sumie najlepsza reakcja z jaka sie zetknelam byla gdy kuzynka meza przyjechala, przyszla, przytulila mnie i poszla. To mi jakos najbardziej spasowalo.

Ale fakt ze nasze doswiadczenie wykracza ponad wyobraznie przecietnych smiertelnikow...
__________________
Marysia ur. 28.06.12
zm. 03.07.12

śpij kochanie moje
[/SIZE]
Ando jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 18:41   #1383
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
też tak uważam że to prawdziwy cud, nawet to dzisiaj na ciążowym napisałam bo niektóre dziewczyny strasznie narzekają i są mega nieszczęśliwe w nowej roli, a AM inaczej do tego podchodzą

OJ tak, Dasti, podczytuję Was czasami i miałabym ochotę napisać niektórym dziewczynom, że z chęcią wezmę ich problemy na siebie... Ba, ja ODDAŁABYM WSZYSTKO, za takie problemy. To, że mogę wyjść z domu, o której chcę, to, że mogę się wyspać i to, że mogę się spokojnie pomalować.
Ale się powstrzymuję, bo to niemiłe.

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
nie wytrzymałam do jutra
Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę

Cytat:
Napisane przez Ando Pokaż wiadomość
jestesmy wierzacy wiec po prostu im powiedzialam ze Marysia teraz jest w niebie, ze ich kocha i patrzy, jest aniolkiem, itd. I to przyjeli na zasadzie "aha".
Ale oni jeszcze za mali sa zeby jakos szczegolnie przezywac taka strate, stwierdzili ze szkoda i tyle. Mowia ze maja siostrzyczke w niebie, Ida czesto rysuje obrazki dla Marysi, dali jej pamiatki do trumny, ale o co chodzi w grobie nie zalapali jakos. Na pogrzeb ich nie bralismy. A na zywo nigdy jej nie widzieli, wiec pozostala w sferze jakiejs tam abstrakcji. Tyle co na zdjeciach.
Poza tym najwazniejsze bylo ze mama w koncu wrocila

Bardzo mądre jest to, co piszesz - o sensie tak krótkiego życia.
A abstrahując od tego - Twoja córeczka ma na imię Ida? Przepiękne imię, nawet jeśli to skrót od Idalia.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 18:50   #1384
Ando
Rozeznanie
 
Avatar Ando
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez aganieszkab Pokaż wiadomość
Kooocurku doskonale cię pamiętam z wątku "mam styczniowo-lutowych", rozgadywałam się wówczas pełna euforii, jak się okazało niespodziewanie, że nasze nikłe próby zafasolkowania spełniły się tak szybko. Po twojej stracie ogarnął mnie strach, że to przecież wcale nie jest takcie oczywiste, że nam nie chodziło tyko o dwie kreski na teście, a życie jest takie kruche, ulotne... I niestety niespełna tydzień po tobie dostałam silnych skurczy, krwawienia... a lekarz w szpitalu powiedział że tam nic nie ma i patrzył na mnie jak na wariatkę, jakbym sobie to wszystko wymyśliła...
Przez trzy dni ryczałam, aż mój TŻ się wkurzał. Nadal boli.
Z nikim nie mogę o tym pogadać, nie potrafię, w pracy nawet się nie przyznałam, nikt nic nie wie, tyko co jakiś czas mi dogadują, że może bym się w końcu zdecydowała na zaciążenie i wtedy wszystko we mnie ryczy...

Niniejszym witam się z wami kobitki, może rozprawianie o waszych próbach i rezultatach poprawi mi nastrój, może coś się odmieni...

Jedno mnie tyko martwi, już minął ponad miesiąc od # a ja nadal nie dostałam @, nawet mi się na owu nie zanosi (w tej rozpaczy nadal mierzę codziennie temperaturę i ciągle jest 36,4-36,5). To normalne? Ile można czekać na kolejną szansę? Z każdym dniem ogrania mnie coraz większa frustracja...
pozdrawiam gorąco
aga
masakra - znaczy reakcja innych. Wspolczuje
I rzeczywiscie - zaciazyc to jedno , donosic drugie, urodzic trzecie i zeby potem wszystko bylo ok to 4. W szpitalu napatrzylam sie na tyle przypadkow, komplikacji, itp ze naprawde - czasem mysle ze trzeba byc psychopata zeby w ciaze zachodzic
Z tego co wiem dobrze odczekac pol roku od poronienia. Z roznych przyczyn. glownie zwiekszenia szans na donoszenie.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35259918]
Bardzo mądre jest to, co piszesz - o sensie tak krótkiego życia.
A abstrahując od tego - Twoja córeczka ma na imię Ida? Przepiękne imię, nawet jeśli to skrót od Idalia.[/QUOTE]

Nie-Ida to po prostu Ida. Jak "Ida Sierpniowa" Musierowicz, i jak Idy marcowe
__________________
Marysia ur. 28.06.12
zm. 03.07.12

śpij kochanie moje
[/SIZE]
Ando jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 18:54   #1385
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Ando Pokaż wiadomość
Nie-Ida to po prostu Ida. Jak "Ida Sierpniowa" Musierowicz, i jak Idy marcowe
Super. Ja chciałam nazwać córeczkę Iga i chyba dalej chcę, jeśli będę kiedyś miała córeczkę.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 18:57   #1386
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Ando reakcje ludzi są różne, sama wolałam żeby nic nikt nie mówił, bo bardzo mnie to bolało i do dziś boli Lepsze milczenie niż rady w stylu, że będziesz mieć jeszcze dzieci, nie płacz i tak go nie uratujesz. Wtedy nie obchodziło mnie, że będę miała 4 dzieci, ja chciałam tamto odzyskać. Chciałam żeby żył, potrzebowała się wypłakać a nie tłumić ból i łzy.
Tż mi wtedy pomógł i przytulał i nigdy nie powiedział żebym przestała

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Amilcia a co lekarz mówił Ci na temat picia mleka Bo ja lubię pić kakao, oczywiście, że gotowane na Deko Moreno bez cukru. Ale gdzieś przeczytałam, że w cukrzycy trzeba ograniczyć mleko, a dziecko potrzebuje przecież białka. I nie wiem czy mogę pić czy nie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 18:57   #1387
Ando
Rozeznanie
 
Avatar Ando
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez aganieszkab Pokaż wiadomość
Wiesz Ando - widocznie taka była jej rola w waszym życiu. Nic nie dzieje się przypadkiem.
Ja jak nie potrafię sobie poradzić z jakimś zdarzeniem, takim jak na przykład moje # tłumaczę sobie, że tak widocznie miało być, to co nas spotkało ma swój cel, a co ma być to i tak będzie. Szukam tylko na razie tego celu...
No tez co jakis czas łapie mnie dolina- ze dlaczego, ze nie tak mialo byc, ze czemu ona...ale przez cala ciaze slyszalam od lekarzy ze "bedzie co ma byc" i po prostu chyba sie z tym pogodzilam... Poza tym psychika ma swoje granice wytrzymalosci. Pewnie strata taka nagla jest o wiele trudniejsza. Ja walczylam 6 miesiecy, bez przerwy slyszac od lekarzy ze nie donosze, ze to tylko kwestia czasu kiedy poronie, ze nie ma szans, itd. W pewnym momencie sie wylaczylam emocjonalnie. Po prostu osiagnelam kres wytrzymalosci. Moze dlatego tak na spokojnie przyjelam jej odejscie...
Ale serce boli...
Czasem tez rycze w poduszke

musze znikac. Mlodziez trzeba polozyc...
__________________
Marysia ur. 28.06.12
zm. 03.07.12

śpij kochanie moje
[/SIZE]

Edytowane przez Ando
Czas edycji: 2012-07-12 o 19:01
Ando jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-12, 19:37   #1388
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

A mój mały stał się bardziej aktywny po południu A już zastanawiałam się nad wizytą u jakiegoś lekarza, albo szpitalem
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 19:46   #1389
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Amilcia a co lekarz mówił Ci na temat picia mleka Bo ja lubię pić kakao, oczywiście, że gotowane na Deko Moreno bez cukru. Ale gdzieś przeczytałam, że w cukrzycy trzeba ograniczyć mleko, a dziecko potrzebuje przecież białka. I nie wiem czy mogę pić czy nie
- jeśli nabiał to tylko chudy, chude sery, naturalne jogurty, kefiry, mleko małoprocentowe, o kakao nic nie wiem, ja nie piłam, piłam kawe zbożową. W szpitalu jak było kakao to cukrzycy dostawali kawe zbożową a mleka tam było tyle co kot napłakał.
Może spróbuj wypić do kolacji i po godzinie sprawdź poziom glikemii - zobaczysz czy wynik duży. U mnie czasem dziwne pomiary wychodziły, po serku topionym cukier niski a po chudej wędlinie wysoki - zawsze mnie to dziwiło.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 19:54   #1390
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Skoro nie mam cukrzycy to myślę, że jeden kubek kakao na kilka dni mi nie zaszkodzi. Ale zapytam jeszcze o to lekarza.
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 19:56   #1391
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Skoro nie mam cukrzycy to myślę, że jeden kubek kakao na kilka dni mi nie zaszkodzi. Ale zapytam jeszcze o to lekarza.
kochana jeśli nie masz cukrzycy to możesz jeść co chcesz, nie musisz pytać lekarza
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 19:58   #1392
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Monika zaciskam kciuki
Ale nie musisz mieć skierowania, możesz prywatnie zrobić
Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
ale jak robisz takie badania to nie potrzebujesz skierowania. chyba ze chcesz zrobic na nfz
wiem, że nie muszę mieć skierowania, ale wolałabym robić badania bez dodatkowych kosztów. generalnie leczę się prywatnie, ale wykupujemy kartę do prywatnego centrum medycznego, wtedy za większość badań i lekarzy już nie płacimy, tylko za kartę co miesiąc.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35259918]Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę [/QUOTE]

moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 20:01   #1393
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez amilcia Pokaż wiadomość
kochana jeśli nie masz cukrzycy to możesz jeść co chcesz, nie musisz pytać lekarza
Cukrzycy może i nie mam, ale lekarz i tak kazał mi stosować dietę i zgłaszać się na kontrole.
Dla mnie to nie jakieś wielkie wyrzeczenie, tym bardziej, że robię to dla Stasia A pozatym mam nadzieję, że zdrowy tryb wejdzie mi w krew i będzie łatwiej schudnąć po porodzie i zajść w kolejną ciążę
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 20:01   #1394
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Ando Pokaż wiadomość
No tylko jaka jest alterantywa?
Zrobilam wszystko co moglam, wbrew nadziei, wbrew lekarzom, wbrew zdrowemu rozsadkowi (z finansowego punktu widzenia)
Rozmawialam ze znajomymi lekarzami ostatnio i powiedzieli ze na prawde nie dalo sie jej uratowac, za duzo tam sie zlozylo rzeczy. I ze nie ma w tym mojej winy. Wiec co - albo sobie powiem ze moja corka jest teraz szczesliwa, i bede wierzyc ze w jakis sposob zyje - inny, ale jednak, albo usiade w kacie i bede smarkac w chusteczke przez niewiadomo ile. Tylko co to da? Czasu nie cofne, zycia jej tym nie dam... A zrobie krzywde pozostalym.
Lezac w szpitalu mialam duzo czasu na przemyslenia, ocene mojego zycia, tego jak wychowuje dzieci, jak wygladaja moje relacje, moje malzenstwo, czego chce od zycia, itd. I to jest wielka zasluga Marysi. Ona swoim krotkim zyciem zrobila wiecej dobrego niz niejeden dorosly. Uratowala moje malzenstwo. Zmienila moje podejscie do dzieci. Zmienila mojego meza. I wierze ze bedzie nad nami czuwac i wiele jeszcze moze dla nas uczynic.
podziwiam Cię za takie myślenie. na prawdę
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 20:08   #1395
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Już sama nie wiem dlaczego, ale czytam ponownie wszystkie artykuły w internecie nt. mojego problemu w ciąży. I trafiłam na taki oto tekst:

Świeży zawał łożyska jest umiarkowanie twardy i ciemnoczerwony. Wraz z upływem czasu staje się coraz twardszy i zmienia kolor na brązowy, potem na żółty, aż w końcu na biały. Stary zawał łożyska wygląda jak bezkształtna, twarda, biała płytka. Małe zawały łożyska zdarzają się stosunkowo często, lecz nie mają poważnego znaczenia dla rozwoju płodu. Zawałom rozległym, obejmującym ponad 10% łożyska, towarzyszy zahamowanie wzrostu płodu. Może również dochodzić do wewnątrzmacicznego obumarcia płodu. Zagrożenie jest bezpośrednio związane z utratą żywych kosmków łożyska zdolnych do efektywnej wymiany matczyno-płodowej. Niekiedy za zmniejszenie się liczby czynnych kosmków odpowiada nasilone okołokosmkowe odkładanie się włóknika. Rozległe zawały łożyska spotyka się właściwie tylko u kobiet w stanie przedrzucawkowym. W takich łożyskach stwierdza się ostrą miażdżycę naczyń maciczno-łożyskowych i skłonność do zakrzepicy, która poważnie ogranicza przepływ krwi matki do łożyska.

Przypomnę - miałam rozległe zawały białe i czerwone, złogi włóknika, itd.
Więc jednak stan przedrzucawkowy?? Miałam wysokie ciśnienie, ale wyniki krwi i moczu były w porządku... Chyba się przejadę do jakiejś biblioteki....
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-12, 20:29   #1396
Dasti80
Zakorzenienie
 
Avatar Dasti80
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Dziewczyny podziwiam Was za pokorę życiową, ja po każdej stracie miałam pretensje do lekarzy, obwiniałam ich o to. Z żadnym się nie skonfrontowałam, to było po prostu w mojej głowie.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35259918]OJ tak, Dasti, podczytuję Was czasami i miałabym ochotę napisać niektórym dziewczynom, że z chęcią wezmę ich problemy na siebie... Ba, ja ODDAŁABYM WSZYSTKO, za takie problemy. To, że mogę wyjść z domu, o której chcę, to, że mogę się wyspać i to, że mogę się spokojnie pomalować.
Ale się powstrzymuję, bo to niemiłe.
[/QUOTE]
Ja też się powstrzymuję bo wiem że tego i tak nie zrozumieją, a mnie bedą uważać za przemądrzałą.

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35261928]Już sama nie wiem dlaczego, ale czytam ponownie wszystkie artykuły w internecie nt. mojego problemu w ciąży. I trafiłam na taki oto tekst:

Świeży zawał łożyska jest umiarkowanie twardy i ciemnoczerwony. Wraz z upływem czasu staje się coraz twardszy i zmienia kolor na brązowy, potem na żółty, aż w końcu na biały. Stary zawał łożyska wygląda jak bezkształtna, twarda, biała płytka. Małe zawały łożyska zdarzają się stosunkowo często, lecz nie mają poważnego znaczenia dla rozwoju płodu. Zawałom rozległym, obejmującym ponad 10% łożyska, towarzyszy zahamowanie wzrostu płodu. Może również dochodzić do wewnątrzmacicznego obumarcia płodu. Zagrożenie jest bezpośrednio związane z utratą żywych kosmków łożyska zdolnych do efektywnej wymiany matczyno-płodowej. Niekiedy za zmniejszenie się liczby czynnych kosmków odpowiada nasilone okołokosmkowe odkładanie się włóknika. Rozległe zawały łożyska spotyka się właściwie tylko u kobiet w stanie przedrzucawkowym. W takich łożyskach stwierdza się ostrą miażdżycę naczyń maciczno-łożyskowych i skłonność do zakrzepicy, która poważnie ogranicza przepływ krwi matki do łożyska.

Przypomnę - miałam rozległe zawały białe i czerwone, złogi włóknika, itd.
Więc jednak stan przedrzucawkowy?? Miałam wysokie ciśnienie, ale wyniki krwi i moczu były w porządku... Chyba się przejadę do jakiejś biblioteki....[/QUOTE]
Kurcze, może gdybyś nie poszła wtedy do lekarza to w niedługim czasie miałabyś objawy stanu przedrzucawkowego, wysokie ciśnienie było już jednym z objawów. Tylko nie wiadomo co było pierwsze czy zawał łożyska który powoduje stan przedrzucawkowy czy na odwrót w nastepnej ciąży będziesz brała heparynę i acard??
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*]
Aniołek (11-2010)[*]


Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie
Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych
Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy....


Dasti80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 20:33   #1397
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Dasti masz rację...

Jeszcze chciałam Wam napisać odnośnie mojej rany - relacja
Otóż Octenisept to jest cudowny lek. Zaczęłam nim psikać paskudną ranę z ropą tydzień temu, dzisiaj z (nie przesadzam!) połowy ręki został mi maleńki strupek!! Totalnie zasuszona rana, pod spodem czyściutka, różowa skóra, żadnego brudu, żadnego paprania. Octenisept to moje must have w apteczce.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
Kurcze, może gdybyś nie poszła wtedy do lekarza to w niedługim czasie miałabyś objawy stanu przedrzucawkowego, wysokie ciśnienie było już jednym z objawów. Tylko nie wiadomo co było pierwsze czy zawał łożyska który powoduje stan przedrzucawkowy czy na odwrót w nastepnej ciąży będziesz brała heparynę i acard??

Tylko ja z ciśnieniem byłam już w szpitalu, robili mi badania krwi na to. Ale gdzieś czytałam, że przy rzucawce nie muszą występować wszystkie objawy na raz...
Chyba faktycznie się przejdę do biblioteki i poczytam książki dla lekarzy. Taniej mnie wyjdzie niż te wszystkie wizyty u ginów.
Nie wiem jeszcze, co będzie z następną ciążą, ale według tego, co jest tam napisane, to powinnam - acard polepsza przepływ krwi. I na pewno będę nalegać na dokładne pomiary dziecka i te badania dopplerowskie przepływów.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 20:35   #1398
maksikola
Wtajemniczenie
 
Avatar maksikola
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Cookie24 Pokaż wiadomość
Specjalnie dla e-ciotek
śliczny i te oczka mamine
maksikola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 21:02   #1399
Dasti80
Zakorzenienie
 
Avatar Dasti80
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35262624]


Tylko ja z ciśnieniem byłam już w szpitalu, robili mi badania krwi na to. Ale gdzieś czytałam, że przy rzucawce nie muszą występować wszystkie objawy na raz...
Chyba faktycznie się przejdę do biblioteki i poczytam książki dla lekarzy. Taniej mnie wyjdzie niż te wszystkie wizyty u ginów.
Nie wiem jeszcze, co będzie z następną ciążą, ale według tego, co jest tam napisane, to powinnam - acard polepsza przepływ krwi. I na pewno będę nalegać na dokładne pomiary dziecka i te badania dopplerowskie przepływów.[/QUOTE]
Wiem, wiem może już wtedy zaczynało dziać się coś z łożyskiem. Acard to dobrze by było przed ciążą już zacząć brać, a heparynę to już musi lekarz zadecydować i przepisać, wogłule to musisz znależć dobrego lekarza najlepiej specjalistę od patologii ciąż.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Inutil dlaczego żałujecie że ochrzciliście Julka?? Pytam bo my na razie nie mamy zamiaru chrzcić.
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*]
Aniołek (11-2010)[*]


Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie
Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych
Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy....


Dasti80 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-12, 21:08   #1400
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Ando Pokaż wiadomość
Lezac w szpitalu mialam duzo czasu na przemyslenia, ocene mojego zycia, tego jak wychowuje dzieci, jak wygladaja moje relacje, moje malzenstwo, czego chce od zycia, itd. I to jest wielka zasluga Marysi. Ona swoim krotkim zyciem zrobila wiecej dobrego niz niejeden dorosly. Uratowala moje malzenstwo. Zmienila moje podejscie do dzieci. Zmienila mojego meza. I wierze ze bedzie nad nami czuwac i wiele jeszcze moze dla nas uczynic.
bo zawsze coś dzieje się po coś...

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Chciałam żeby żył, potrzebowała się wypłakać a nie tłumić ból i łzy.
Tż mi wtedy pomógł i przytulał i nigdy nie powiedział żebym przestała
mój tak samo i będę mu za to dozgonnie wdzięczna, zresztą ja sama zaraz po # poprosiłam aby nigdy nie mówił, że mam nie myśleć, zapomnieć, nie płakać....

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35262624]Dasti masz rację...
Jeszcze chciałam Wam napisać odnośnie mojej rany - relacja
Otóż Octenisept to jest cudowny lek.

Octenisept to moje must have w apteczce.
[/QUOTE]
Na mnie nie działa...
Położnej się nie podobam....
Kazała mi w sobotę jechać do mojej gin....
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 21:10   #1401
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
Wiem, wiem może już wtedy zaczynało dziać się coś z łożyskiem. Acard to dobrze by było przed ciążą już zacząć brać, a heparynę to już musi lekarz zadecydować i przepisać, wogłule to musisz znależć dobrego lekarza najlepiej specjalistę od patologii ciąż.

Na pewno już wtedy, a może i wcześniej. Zanim zawał czerwony przekształci się w biały, to trochę trwa, a skoro u mnie były rozległe, to zakładam, że to jednak niewydolność łożyska. I Dawid umarł niewiele po wizycie czwartkowej u lekarza, tak myślę (w następny wtorek urodziłam). Gdyby w tamten czwartek lekarz to zauważył (albo wcześniej jakiś inny w szpitalu) i rozwiązaliby ciążę w 29 tc....

Wciąż szukam kogoś do konsultacji. Mam na oku paru lekarzy. To takie trudne... Na razie czekam na wynik badań genetycznych i jeszcze zrobię w sierpniu tarczycowe.

I czytam (już w desperacji) angielskie strony o tym. Okazuje się, że na takie zawały narażone są częściej kobiety z hemoglobiną powyżej 12 Nie wiem, ile w tym prawdy, bo nie ręczę za wiarygodność tych stron, ale znalazłam już dwa takie teksty...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 21:19   #1402
Dasti80
Zakorzenienie
 
Avatar Dasti80
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35263869]Na pewno już wtedy, a może i wcześniej. Zanim zawał czerwony przekształci się w biały, to trochę trwa, a skoro u mnie były rozległe, to zakładam, że to jednak niewydolność łożyska. I Dawid umarł niewiele po wizycie czwartkowej u lekarza, tak myślę (w następny wtorek urodziłam). Gdyby w tamten czwartek lekarz to zauważył (albo wcześniej jakiś inny w szpitalu) i rozwiązaliby ciążę w 29 tc....

Wciąż szukam kogoś do konsultacji. Mam na oku paru lekarzy. To takie trudne... Na razie czekam na wynik badań genetycznych i jeszcze zrobię w sierpniu tarczycowe.

I czytam (już w desperacji) angielskie strony o tym. Okazuje się, że na takie zawały narażone są częściej kobiety z hemoglobiną powyżej 12 Nie wiem, ile w tym prawdy, bo nie ręczę za wiarygodność tych stron, ale znalazłam już dwa takie teksty...[/QUOTE]
Kurcze, też jestem w szoku, a pamiętam że miałaś dobrą hemoglobinę. Może chodzi o to że krew jest wtedy gęstsza i większe prawdopodobieństwo robienia się zakrzepów
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*]
Aniołek (11-2010)[*]


Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie
Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych
Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy....


Dasti80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 21:32   #1403
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
Kurcze, też jestem w szoku, a pamiętam że miałaś dobrą hemoglobinę. Może chodzi o to że krew jest wtedy gęstsza i większe prawdopodobieństwo robienia się zakrzepów
Nie mam pojęcia. Alfa pewnie rodzi (oby!) więc też nam nie odpowie...

Za to wszędzie piszą o tym ciśnieniu, ech to jest chyba jednak ważny czynnik.
No nic, dziś już padam z nóg. Jeszcze nie wiem, czy nie będę musiała pracować w sobotę ;( (a miałam mieć wolną)...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-12, 21:35   #1404
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

dziewczynki czyta na buieżaco- gożej z odpisywaniem- przepraszam!
Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Nie robiłam, ale teraz zrobie..
Wiem że dobrze że zrobiłam, tylko teraz się strasznie boje, zadręczam itd.
I mam świadomość że przy staraniach wypada mieć do 2..
Jedyne o czym myśle to że te badania zrobiłam za wcześnie
Niby mówia ze trzeba miec do 2 nawet blizej 1 ja miałam na pewno ponad2 ale w normie sie miescilam i lekarze powiedzieli zeby nie ruszac.


Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość

Esko masz jakieś wiadomości od AniAni
FIO! ANIA zaaborbowana Mikim. miałachyba w tyg byc u rodziców w RZ.
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
nie wytrzymałam do jutra
teraz spokoju zycze!
Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość



A my się wczasujemy nad morzem cudnie jest
a gdzie dokładnie? Fajnie takie wypoczynek!

Cytat:
Napisane przez Cookie24 Pokaż wiadomość
Specjalnie dla e-ciotek
Słodkości


Cytat:
Napisane przez czarnula 1982 Pokaż wiadomość

A ja wczoraj sie wam pochwaliłam,że już niea tu dzisiaj cały dzień okropna zgaga i właśnie zaliczyłam kibelek i to ostro było
ja tez tak miałąm jak sie pochwaliłam to tego samego dnia tulenie zaliczyłam!
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
1bo zawsze coś dzieje się po coś...

2Położnej się nie podobam....
Kazała mi w sobotę jechać do mojej gin....
1 -dokładnie!
2 - Zeberka martwie sie tą twoją raną!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 21:37   #1405
Dasti80
Zakorzenienie
 
Avatar Dasti80
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35264487] Nie mam pojęcia. Alfa pewnie rodzi (oby!) więc też nam nie odpowie...

Za to wszędzie piszą o tym ciśnieniu, ech to jest chyba jednak ważny czynnik.
No nic, dziś już padam z nóg. Jeszcze nie wiem, czy nie będę musiała pracować w sobotę ;( (a miałam mieć wolną)...[/QUOTE]
Jak urodzi to może coś doda od siebie

Też jestem padnięta, mały śpi, więc też zaraz będę musiała iść spać

Dobranoc
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*]
Aniołek (11-2010)[*]


Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie
Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych
Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy....


Dasti80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 21:37   #1406
alonka00
Zakorzenienie
 
Avatar alonka00
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 3 547
GG do alonka00
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Doczytalam was i ide poczytac jeszcze ksiazke. Mialam wykorzystac meza ale jak zwykle dupe wypial i spi. Ja rozumiem ze zmeczony ale ja tez potrzebuje bliskosci. Wystarczy zeby przytulil wrr
dobranoc!
__________________
Mama pamięta...
6.12.2011

1.07.2013
alonka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 21:45   #1407
Dasti80
Zakorzenienie
 
Avatar Dasti80
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Zeberka ja też miałam powikłania po cc- skóra nad raną spuchła bo mi sączka nie włożyli i po tygodniu od operacji zebrał się płyn surowiczy z krwią, zrobił się mocny stan zapalny, jadąc do gina miałam 39 stopni gorączki, a jak wróciłam to 40 stopni. Przez tydzień brałam antybiotyk i czopki przeciwzapalne, a co drugi dzień jeżdziłam do gina który podrażniał ranę i wyciskał krew i płyn teraz juz jest dobrze, ale najadłam sie trochę strachu że w szpitalu się skończy.
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*]
Aniołek (11-2010)[*]


Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie
Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych
Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy....


Dasti80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 21:51   #1408
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
d
2 - Zeberka martwie sie tą twoją raną!
moja położna z patronażu i mój Tz-et też


---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
J
Też jestem padnięta, mały śpi, więc też zaraz będę musiała iść spać
moja Kasi śpi niewykąpana..ale się powoli budzi
Raju- my ją w środku nocy kąpiemy...
muszę ją powoli poprzestawiać bo tak chyba nie może być, aczkolwiek dla nas te późne kąpiele wygodne...


Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
Zeberka ja też miałam powikłania po cc- skóra nad raną spuchła bo mi sączka nie włożyli i po tygodniu od operacji zebrał się płyn surowiczy z krwią, zrobił się mocny stan zapalny, jadąc do gina miałam 39 stopni gorączki, a jak wróciłam to 40 stopni. Przez tydzień brałam antybiotyk i czopki przeciwzapalne, a co drugi dzień jeżdziłam do gina który podrażniał ranę i wyciskał krew i płyn teraz juz jest dobrze, ale najadłam sie trochę strachu że w szpitalu się skończy.
ja kończę augumentin i mam oksykort na ranę ale położna twierdzi, że rana nie jest taka jak powinna być....clotrimazolin mam dopochwowo i normalnie furaginę by się przydało brać bo z pęcherzem też problem..
a już się nie skarżę- pojedziemy w sobotę do gin
Dasti- ja się tylko boję, że jednak mam tam szwy do wyjęcia....
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 21:59   #1409
Dasti80
Zakorzenienie
 
Avatar Dasti80
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość



moja Kasi śpi niewykąpana..ale się powoli budzi
Raju- my ją w środku nocy kąpiemy...
muszę ją powoli poprzestawiać bo tak chyba nie może być, aczkolwiek dla nas te późne kąpiele wygodne...




ja kończę augumentin i mam oksykort na ranę ale położna twierdzi, że rana nie jest taka jak powinna być....clotrimazolin mam dopochwowo i normalnie furaginę by się przydało brać bo z pęcherzem też problem..
a już się nie skarżę- pojedziemy w sobotę do gin
Dasti- ja się tylko boję, że jednak mam tam szwy do wyjęcia....
My małego też często pózno kapiemy
A kiedy Ci będą sciągać szwy?
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*]
Aniołek (11-2010)[*]


Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie
Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych
Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy....


Dasti80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-12, 22:06   #1410
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
moja Kasi śpi niewykąpana..ale się powoli budzi
Raju- my ją w środku nocy kąpiemy...
muszę ją powoli poprzestawiać bo tak chyba nie może być, aczkolwiek dla nas te późne kąpiele wygodne...

- ja Darię kąpałam o 17ej bo ona często chodziła spać o 18 albo o 17ej i brudna do rana Teraz kąpię ja między 18-19tą.
Mam nadziję, że z Twoją raną będzie lepiej.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.