Czy w dwupaku, czy bez brzucha, wątek chętnie Cię wysłucha - Mamy maj-czerwiec,cz.IX

[anulka4771]

Napisane przez Gaabbi

Jaka fajna Dziechcinka w pięknej suknisi

Hania, jak chce Jej się spać, to ziewa i przymyka oczy. Poza tym zaczyna marudzić, tak charakterystycznie, ze zmęczenia. Rozpoznaję kiedy chce się spać mojej Córce, co nie jest równoznaczne z tym, że za każdym razem udaje mi się Ją bez problemu uśpić. Kładę Ją czasami spać, a Ona przymyka oczy, po czym zaczyna wierzgać rączkami, nóżkami i sama się wybudza.

Co z tym fb???? Też macie problemy????

Mi działa bez zarzutów

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez anulka4771

Bo po nutramigenie tak się rozniosło i za chiny ludowe nie mogę się tego pozbyć.Ze skórą Filipa też bardzo długo walczyłam,on miał AZS i Szymon chyba też(ale to takie moje podejrzenia).

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------


Nie schudniesz tak,ekspertem nie jestem ale logiczne jest to że skoro ty jesz jogurt i coś tam jeszcze przez cały dzień to nie schudniesz.Organizm odkłada tłuszcz i substancje pomocnicze na pózniej wtedy kiedy ty nie jesz.Jeśli się mylę Andzya mnie poprawitakże małe posiłki ale częste

Wszystko się zgadza, tylko niestety przy niedoczynności tarczycy dramatycznie spada zapotrzebowanie energetyczne i żeby tylko utrzymać wagę i nie przytyć, to taka osoba z niedoczynnością tarczycy może jeść ok. 1000 kcal, a czasem jeszcze mniej. np. 800, czyli nie tyje przy takiej ilości kcal, która dla normalnej osoby jest ścisłą dietą. Oczywiście to zapotrzebowanie energet. to sprawa indywidualna, ale na tym polega cały dramat tej sytuacji ja w ciąży miałam zalecone przez endo, żeby za bardzo nie przytyć jeść tyle ile wynosi moje zapotrzebowanie energetyczne czyli nie więcej niż 1000kcal, od drugiego trymestru kazała mi dołożyć dodatkowe 300 kcal, maksymalnie 500. Pierwsze jej pytanie było - jakie jest Pani zapotrzebowanie energetyczne - do połowy drugiego trymestru proszę więcej nie jeść. Normalnie jakbyś przeczytała, że ktoś w ciąży je 1000kcal to byś pomyślała, że kobietę porąbało, ale niestety przy tarczycy to rzeczywistość. Dziecku nie jest potrzebny tłuszcz matki, ja i tak trochę za dużo przybrałam mimo reżimu jak w wojsku. Wojtek jak widzisz, wypasiony na maxa, ponad 4 kg, Michał też mały nie był - 3,5kg, więc to nie było tak, że kazała mi głodzić dzieci po prostu organizm wszystko powyżej zamienia w tłuszcz. Na pewno konieczne są suplementy, bo przy takiej ilości kcal choćbyś się skichała, to wszystkiego naturalnie nie dostarczysz. Na szczęście mam świetnie dobrany Euthyrox, więc całkiem dobrze mi idzie na razie pozbywanie się tych kilogramów, ale niestety dieta osoby zdrowej i osoby z niedoczynnością tarczycy/Hashimoto to dwa różne sposoby odżywiania przy tarczycy naprawdę dosłownie tyje się od powietrza.

Matko jedyna... biedne te Twoje maluchy strasznie

[andzya]

Napisane przez anulka4771

Mi działa bez zarzutów

mi też

[anulka4771]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Wszystko się zgadza, tylko niestety przy niedoczynności tarczycy dramatycznie spada zapotrzebowanie energetyczne i żeby tylko utrzymać wagę i nie przytyć, to taka osoba z niedoczynnością tarczycy może jeść ok. 1000 kcal, a czasem jeszcze mniej. np. 800, czyli nie tyje przy takiej ilości kcal, która dla normalnej osoby jest ścisłą dietą. I na tym polega cały dramat tej sytuacji ja w ciąży miałam zalecone przez endo, żeby za bardzo nie przytyć jeść tyle ile wynosi moje zapotrzebowanie energetyczne czyli nie więcej niż 1000kcal, od drugiego trymestru kazała mi dołożyć dodatkowe 300 kcal, maksymalnie 500. Normalnie jakbyś przeczytała, że ktoś w ciąży je 1000kcal to byś pomyślała, że kobietę porąbało, ale niestety przy tarczycy to rzeczywistość. Dziecku nie jest potrzebny tłuszcz matki, ja i tak trochę za dużo przybrałam mimo reżimu. Na szczęście mam świetnie dobrany Euthyrox, więc całkiem dobrze mi idzie na razie pozbywanie się tych kilogramów, ale niestety dieta osoby zdrowej i osoby z niedoczynnością tarczycy/Hashimoto to dwa różne sposoby odżywiania przy tarczycy naprawdę dosłownie tyje się od powietrza.

Matko jedyna... biedne te Twoje maluchy strasznie

ja tez mam niedoczynność tarczycy,brałam 100eurtyroxu w ciazy przytyłam 16kg i tych kg już dawno nie ma.W ciąży opychałam się bez opamiętania.może to moja taka natura,genetycznie moja mama tyła po 7kg w ciąży,dzieci ważyły po 3,500kg.tylko że od porodu nie kontroluję tarczycy,ba nawet tabletki biorę jak mi się przypomni.

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez anulka4771

ja tez mam niedoczynność tarczycy,brałam 100eurtyroxu w ciazy przytyłam 16kg i tych kg już dawno nie ma.W ciąży opychałam się bez opamiętania.może to moja taka natura,genetycznie moja mama tyła po 7kg w ciąży,dzieci ważyły po 3,500kg.tylko że od porodu nie kontroluję tarczycy,ba nawet tabletki biorę jak mi się przypomni.

Jej, to kontroluj, żeby potem Ci coś nie wyszło jeszcze bo to do roku potrafi... wiesz, że dzieci też powinnaś skontrolować? powiedzieli Ci w szpitalu? a z tyciem to oczywiście wiadomo, że nie każdy, moja gin też ma niedoczynność, a jest szczuplutka, też mam taką szczupłą koleżankę, ale większość przypadków to niestety tycie i ciągła kontrola wagi

[_agata]

Alfa, gratuluję! Witam Wiktora po tej stronie brzucha



_millena, Ty pytałaś o to chrupnięcie przy pakowaniu dziecia w chustę...?
Przepraszam, ale mi umknęło. Często przeglądam wizaż na telefonie i wtedy niekoniecznie wygodnie mi odpowiadać, a później gdzieś mi to ucieka. Jak nie wrócę do poprzednich postów to nie odpowiem

Nic chrupać nie powinno, nie wiem co było przyczyną. U nas nic nigdy nie chrupało.

Napisane przez karozka

aha agata chciałam Ci niezmiernie podziękować za podsunięcie tego pomysłu z chustą jak dla mnie rewelacja, naprawdę wycisza i uspokaja dzieciaka, i widać, że przynosi mu ulgę w bólu brzucha
dzisiaj np. dzięki temu mogłam spokojnie zrobić starszej naleśniki
a Leon zadowolony siedział cichutko i wpatrywał się we mnie wielkimi oczami

żałuję tylko, że nie kupiłam tkanej chusty...
bo w tej elastycznej trzeba główkę podtrzymywać

Fajnie, że chusta się sprawdza, polecam się na przyszłość
I faktycznie tkana lepsza by była, bo dziecię siedzi samo, można się schylać, tańczyć, wszystko można robić, a dzieć siedzi nieruchomo

[_millena]

Napisane przez _agata

_millena, Ty pytałaś o to chrupnięcie przy pakowaniu dziecia w chustę...?
Przepraszam, ale mi umknęło. Często przeglądam wizaż na telefonie i wtedy niekoniecznie wygodnie mi odpowiadać, a później gdzieś mi to ucieka. Jak nie wrócę do poprzednich postów to nie odpowiem

Nic chrupać nie powinno, nie wiem co było przyczyną. U nas nic nigdy nie chrupało.

pytałam jak motalaś małego Macieja, bo mój w kieszonce ani w kangurku nie chce chodzić , dziera się no i ta główka tak jakoś lata....jednak.

[Gaabbi]

Ja coraz częściej myślę o chuście.
Czyli lepiej tkaną?
Nie wiem tylko, kiedy się zdecyduję chustować Hanię, bo jak wiadomo, zdania są różne na ten temat

[zaaaabcia]

Czesc mamuski


Kurcze ja wczoraj zobaczylam ranke na gornej wardze Dominka taka jak by oparzenie i woda w srodku ( zaraz po tym jak dalam mu butle ) za 10min bulwa wklasla i nic nie bylo widac , po karmieniu znowu sie pojawila ... I tak myslalam od czego to sie moglo zrobic .. I doszlam do wniosku ze chyba od smoczka? Bo wczesniej mial taki okragly gumowy a teraz zmienilismy mu na inny i chyba nie jest odpowiedni dla niego Mam tylko nadzieje ze ta ranka mu zejdzie , chyba go to nie boli bo tak to by plakal przy karmieniu?

[aga_bre]

Napisane przez justys1358

A po czym poznajecie, ze dziecko chce spac, czy powinno juz spac? Chodzi mi o dzien. Bo ja sie zastanawiam czy dobrze ją rozumie z tym spaniem.

Miki do objawów opisanych przez dziewczny dodaje jeszcze pocieranie rączkami twarzy.

Napisane przez zaaaabcia

Czesc mamuski


Kurcze ja wczoraj zobaczylam ranke na gornej wardze Dominka taka jak by oparzenie i woda w srodku ( zaraz po tym jak dalam mu butle ) za 10min bulwa wklasla i nic nie bylo widac , po karmieniu znowu sie pojawila ... I tak myslalam od czego to sie moglo zrobic .. I doszlam do wniosku ze chyba od smoczka? Bo wczesniej mial taki okragly gumowy a teraz zmienilismy mu na inny i chyba nie jest odpowiedni dla niego Mam tylko nadzieje ze ta ranka mu zejdzie , chyba go to nie boli bo tak to by plakal przy karmieniu?

Ten babel robi się dzieciom, które lapczywie i mocno ssą. SPokojnie.

[zaaaabcia]

Napisane przez aga_bre

Ten babel robi się dzieciom, które lapczywie i mocno ssą. SPokojnie.

Naprawde? Ufff nawet nie wiesz jak mi ulzylo
A z tym lapczywym ssaniem to by sie u Domino zgadzalo

[Gaabbi]

Napisane przez zaaaabcia

Czesc mamuski


Kurcze ja wczoraj zobaczylam ranke na gornej wardze Dominka taka jak by oparzenie i woda w srodku ( zaraz po tym jak dalam mu butle ) za 10min bulwa wklasla i nic nie bylo widac , po karmieniu znowu sie pojawila ... I tak myslalam od czego to sie moglo zrobic .. I doszlam do wniosku ze chyba od smoczka? Bo wczesniej mial taki okragly gumowy a teraz zmienilismy mu na inny i chyba nie jest odpowiedni dla niego Mam tylko nadzieje ze ta ranka mu zejdzie , chyba go to nie boli bo tak to by plakal przy karmieniu?

Ale moja Hania też ma taki "bąbel" zaraz po ssaniu, a później znika. To chyba normalne. Przynajmniej dla mnie wygląda to na coś normalnego, niegroźnego, zupełnie naturalnego

Hania wykąpana i śpi ładnie w kołysce.

[clauudik]

Dostałam receptę na ovulan, słyszałyście coś o tych tabsach? Kurde trochę się boję, bo nigdy nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej... Póki co u mnie nadal metoda szklanki wody, jakoś nie mogę się przemóc... Eh to 8 kg do wagi sprzed ciąży, a z 10 byłoby fajnie zrzucić.

[anulka4771]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Jej, to kontroluj, żeby potem Ci coś nie wyszło jeszcze bo to do roku potrafi... wiesz, że dzieci też powinnaś skontrolować? powiedzieli Ci w szpitalu? a z tyciem to oczywiście wiadomo, że nie każdy, moja gin też ma niedoczynność, a jest szczuplutka, też mam taką szczupłą koleżankę, ale większość przypadków to niestety tycie i ciągła kontrola wagi

Dzieci zbadaćj eszcze mi tylko brakuje żeby mieli coś nie tak z tarczycą.chociaż niedoczynność miałam wykrytą już jak byłam w ciąży z Szymonem na samiutkim początku.To może Filipek nie musiNawet miałam skierowanie na TK głowy z powodów potwornych bóli głowy ale dwa dni przed zrobiłam test i z badania oczywiście zrezygnowałam.W ciąży bóle głowy ustały teraz powrociłyWiesz ja z powodu innych problemów zdowonych członków mojej rodziny siebie poprostu zaniedbuje,bo ja nawet nie mam kiedy badań zrobić,raniutko musiałabym iść a ja wolę pospać teraz i tarabanić dwójkę ze sobą.

Szymonek leży a tata czyta bajkę FilipowiJa popijam Lecha cytrynowego:dziek uje:zaraz się upiję

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja tradycyjnie gratuluję wszystkim nowym Mamusiom

I nie ma już nikogo w kolejce Trzymajcie się cieplutko i wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych maleństw!

[clauudik]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35285386]Ja tradycyjnie gratuluję wszystkim nowym Mamusiom

I nie ma już nikogo w kolejce Trzymajcie się cieplutko i wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych maleństw![/QUOTE]

Perse co u Ciebie?? Co z tą raną na łokciu??

[_millena]

Napisane przez Gaabbi

Ja coraz częściej myślę o chuście.
Czyli lepiej tkaną?
Nie wiem tylko, kiedy się zdecyduję chustować Hanię, bo jak wiadomo, zdania są różne na ten temat

Gabi jak dobrze zamotasz ( prawidłowo) to mozesz juz teraz chustowac. ja czytalam ze dla malutkich dzieci dobrze stosowac chuste elastyczna, dla tych starszch tkana.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

kurcze cos mi Borys chyba przychorował, zdaje mi sie ze ma biegunke lekką, od 2 dni robi masakrycznie duzo rzadkich kup i niektore takie zielonkawe, troche sobie pofolgowalam z jedzeniem...... do tego jest mega marudny. dzwonilam do lekarki, kazala odstawic witamine D i przejsc do jutra na scisla diete,, odstawic tez mleko modyfikowane i herbatki. jesli przy jałowej diecie do jutra sie nie polepszy to mam sie pojawic u niej i zobaczymy co dalej.... odciagam wlasnie pokarm z piersi zeby mu dac po kapieli , bo przy piersi po kapieli usypia za wczesnie i nie dojada , musialam go dokarmiac mm, a dzis nie moge. kazala go co prawda czesto dostawiac zeby sie nie odwodnil, ale musze chociaz 3 godziny sie drzemnac na dobe.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

kurcze dawno nie odciagalam, nie wiedzialam ze mam az tyyyyyle tego pokarmu, kiedys ledwo 30ml uciagnelam z 1 piersi, a teraz w 7 minut juz mam 60 ml

[zaaaabcia]

Napisane przez Gaabbi

Ale moja Hania też ma taki "bąbel" zaraz po ssaniu, a później znika. To chyba normalne. Przynajmniej dla mnie wygląda to na coś normalnego, niegroźnego, zupełnie naturalnego
.

Pocieszylyscie mnie ze to normalne Wine zrzuciam na smoczek bo akurat nie wychodzilo mu wczesniej dopiero jak go zmienilismy.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35285386]Ja tradycyjnie gratuluję wszystkim nowym Mamusiom

I nie ma już nikogo w kolejce Trzymajcie się cieplutko i wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych maleństw![/QUOTE]

hej kochana

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez clauudik

Perse co u Ciebie?? Co z tą raną na łokciu??

Dziękuję, u mnie żadnych zmian. Rana się ładnie zagoiła dzięki cudownemu Octeniseptowi, ale za to nie umiem podnosić ręki przed siebie... Jak się nie poprawi, to będę się musiała wybrać do lekarza ponownie. Miałam w poniedziałek pobraną krew do kariotypu i teraz czekam na wynik. A tak to nadal nic nie wiem, planuję się przejechać do dużej biblioteki, żeby poczytać coś o niewydolności łożyska.

[Dasti80]

Kotku dobrze że poruszyłaś ten temat i pewne rzeczy nam uświadamiasz Ja nie znałam tej metody 357 i do tej pory nie skupiałam się na wymyślonych przez kogoś metodach. Robię wszystko instynktownie i jak na razie to sie sprawdza a wracając do tej metody to wydaje mi sie ona straszna, pozbawiajaca dziecko poczucia bezpieczeństwa i bycia kochanym. Nie zastosowałabym jej nigdy.

Mój mały jak jest śpiący to robi się marudny, w łóżeczku usypiam go czasami nawet 20 minut.

[Tacca]

Napisane przez andzya

ponoć tak, ja kupuje na recepte za 11zł.

No zapytam jutro...

Napisane przez aga_bre

Tacca i jak tam ulewanie?? Miko dalej spokój ma, tylko teraz kupy wali. Dzisiaj już 3 poszły, a zazwyczaj jest 1 dziennie.

Mój jak wczoraj nie mógł zrobić kupy, to tragedia była. A to nie to, że długo nie robił bo w nocy były 2 kupki... A później aż w nocy też 2...

Dziś już chyba 5 kupek było, widać, że z wysiłkiem, ale robi i nie płacze z bólu...

Zagęszczacza nie kupiliśmy. W całym centrum nie było. Jutro pojadę do rodziców to zapytam u nich w aptekach. Ulewa się strasznie... Czasem już po długim czasie od karmienia... Zastanawiam się, może ma nietolerancję laktozy? Choć nawet skaza białkowa nie zawsze się krostkami objawia... Już sama nie wiem... Szkoda mi go strasznie...

Napisane przez anulka4771

No mi pani w aptece powiedziała ze tak tylko 100%płatny

Nawet jak 100% płatny, to tańszy od 300g Nan... Zapytam też o to mleko...

Napisane przez justys1358

A oto Maja( z wczoraj)

Ale duża Księżniczka!

Napisane przez Gaabbi

Ale moja Hania też ma taki "bąbel" zaraz po ssaniu, a później znika. To chyba normalne. Przynajmniej dla mnie wygląda to na coś normalnego, niegroźnego, zupełnie naturalnego

Hania wykąpana i śpi ładnie w kołysce.

U Piotrka też taki jakby odcisk po karmieniu się robi. Też na początku się przestraszyłam, ale jak zobaczyłam, że to znika to mi przeszło.

Napisane przez anulka4771

Dzieci zbadaćj eszcze mi tylko brakuje żeby mieli coś nie tak z tarczycą.chociaż niedoczynność miałam wykrytą już jak byłam w ciąży z Szymonem na samiutkim początku.To może Filipek nie musiNawet miałam skierowanie na TK głowy z powodów potwornych bóli głowy ale dwa dni przed zrobiłam test i z badania oczywiście zrezygnowałam.W ciąży bóle głowy ustały teraz powrociłyWiesz ja z powodu innych problemów zdowonych członków mojej rodziny siebie poprostu zaniedbuje,bo ja nawet nie mam kiedy badań zrobić,raniutko musiałabym iść a ja wolę pospać teraz i tarabanić dwójkę ze sobą.

Szymonek leży a tata czyta bajkę FilipowiJa popijam Lecha cytrynowego:dziek uje:zaraz się upiję

Ja migreny w ciąży miewałam, kilkudniowe, ale i tek słabsze niż przed ciążą... Odpukać po porodzie mnie jeszcze głowa nie bolała.

Kiedyś miałam problemy z tarczycą i powinnam powtórzyć badania.

[stokroteczka777]

Witajcie.
Paulinka spi od 20,30. Pewnie wstanie za jakieś 40 minut. Pieluchujemy od wczoraj wieczora bioderka. Nie wiem tylko jednej rzeczy, czy jeśli umie wyprostować nóżki to jest dobrze zapieluchowana??
Jutro może wstawię zdjęcie, może mi podpowiecie, czy to ma tak wyglądać. Nóżki ma szeroko, ale nie ma ich uniesionych do góry jak na żabkę, no może trochę ma, bo nie umiem inaczej jej tego zrobić. Jak śpi to je ma na żabkę, jakoś sama je tak trzyma, ale jak nie śpi to raczej nie jest to żabka.

Napisane przez kapukat

szerokie pieluchowanie to zakładanie pieluszki tetrowej złożonej na cztery części na pieluszkę którą dziecko już ma - chodzi o to żeby bioderka były na "żabkę" rozłożone

Dzięki.


ps. jeśli nóżki szeroko rozłożone oznaczają nóżki na żabkę, to ok. A jeśli to oznacza że ma je mieć tak do góry ,że kolanka bliżej brzuszka, no to nie ma na żabkę.

[clauudik]

Ewunia, Malokaco u Was???

[stokroteczka777]

Dobranoc

[Tacca]

Piotrek śpi od 20. Szok... Uciekam spać, tzn. najpierw zajmę się maleństwem swoim... Coby pojadło...

Dobrej nocki!

[aga_bre]

Bry .

Napisane przez Tacca

No zapytam jutro...

Mój jak wczoraj nie mógł zrobić kupy, to tragedia była. A to nie to, że długo nie robił bo w nocy były 2 kupki... A później aż w nocy też 2...

Dziś już chyba 5 kupek było, widać, że z wysiłkiem, ale robi i nie płacze z bólu...

Zagęszczacza nie kupiliśmy. W całym centrum nie było. Jutro pojadę do rodziców to zapytam u nich w aptekach. Ulewa się strasznie... Czasem już po długim czasie od karmienia... Zastanawiam się, może ma nietolerancję laktozy? Choć nawet skaza białkowa nie zawsze się krostkami objawia... Już sama nie wiem... Szkoda mi go strasznie...


Nawet jak 100% płatny, to tańszy od 300g Nan... Zapytam też o to mleko...

Ale duża Księżniczka!

U Piotrka też taki jakby odcisk po karmieniu się robi. Też na początku się przestraszyłam, ale jak zobaczyłam, że to znika to mi przeszło.

Ja migreny w ciąży miewałam, kilkudniowe, ale i tek słabsze niż przed ciążą... Odpukać po porodzie mnie jeszcze głowa nie bolała.

Kiedyś miałam problemy z tarczycą i powinnam powtórzyć badania.

U nas dalej nie ma ulewania. Czasami jakaś delikatna stróżka po kicaniu się pjawi, ale nie jest to pół butli czy też cyca jakto było do teraz no i pojawia się więcej kupek - robi tak 3 na dobę. A na nietolerancję laktozy delicol jest. Ja stosuję delicol i espumisan.

[Dasti80]

TaccaTwój Piotrus jest na NANie? Czytałam że NAN powoduje zaparcia i zatwardzenia bo ma w składzie dużo żelaza

Ja z enfamilu przeszłam na NAN i jak przeczytałam o tym żelazie to zerknęłam ile ma enfamil- jeszcze wiecej od NAN dlatego pewnie mój mały tak parł na kupę.

Wczoraj stwierdziłam ze moje dziecko dobrze toleruje każde mleko- nie ma kolek, nie ulewa mu się, jedynie kupkę mu się łatwiej robi po NANie ale nadal jedną dziennie więc chyba taka jego uroda

[niunia32]

bry

nocka dla mnie nie bardzo.

mała kwiczała w nocy, po smoczku poszła spać dalej, dając mi ok godz snu.
potem jedzonko. i dwa razy musiałam iść jej smoczka dać.
i już od 7 nie śpimy

mała własnie wierzga nogami w bujaczku.
czasem uda jej się uderzyć w zabawkę.
haaa ostatnio mi powiedziała: gggrrr jeden jedyny raz

czy Wasze dzieciaczki też tak mamlają językiem?
Malwina strasznie i zaczyna wkładać rączki do buzi

[Dasti80]

Napisane przez niunia32

czy Wasze dzieciaczki też tak mamlają językiem?
Malwina strasznie i zaczyna wkładać rączki do buzi

Mój też tak memla i wkłada rączki nawet ostatnio tż się pytał czemu tak memla, czy wszystko z nim ok

[aga_bre]

Napisane przez Dasti80

TaccaTwój Piotrus jest na NANie? Czytałam że NAN powoduje zaparcia i zatwardzenia bo ma w składzie dużo żelaza

Ja z enfamilu przeszłam na NAN i jak przeczytałam o tym żelazie to zerknęłam ile ma enfamil- jeszcze wiecej od NAN dlatego pewnie mój mały tak parł na kupę.

Wczoraj stwierdziłam ze moje dziecko dobrze toleruje każde mleko- nie ma kolek, nie ulewa mu się, jedynie kupkę mu się łatwiej robi po NANie ale nadal jedną dziennie więc chyba taka jego uroda

Miki też robił raz dziennie, ale odkąd podajemy mu nutriton to wali więcej.

Napisane przez niunia32

bry

nocka dla mnie nie bardzo.

mała kwiczała w nocy, po smoczku poszła spać dalej, dając mi ok godz snu.
potem jedzonko. i dwa razy musiałam iść jej smoczka dać.
i już od 7 nie śpimy

mała własnie wierzga nogami w bujaczku.
czasem uda jej się uderzyć w zabawkę.
haaa ostatnio mi powiedziała: gggrrr jeden jedyny raz

czy Wasze dzieciaczki też tak mamlają językiem?
Malwina strasznie i zaczyna wkładać rączki do buzi

W sensie, że sama ssie swoj język?? Miki tak ma, a ręce do buzi do spoko praktycznie cały czas przy zasypianiu.

Dzisiaj kończymy 7tygodni