Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

[anulciak85]

Melduje sie z rana z waga 96.9( ja juz nic z tej wagi nie rozumiem). I bolacymi miesniami brzucha tzn nie bola ale czuje ze je mam i jakas taka szczesliwa jestemteraz sniadanko mama kupila mi chleb zytni z zurawina...mmmmm pycha

[sylwusiach]

Napisane przez anulciak85

Melduje sie z rana z waga 96.9( ja juz nic z tej wagi nie rozumiem). I bolacymi miesniami brzucha tzn nie bola ale czuje ze je mam i jakas taka szczesliwa jestemteraz sniadanko mama kupila mi chleb zytni z zurawina...mmmmm pycha

chlebek zytni jest pyszny, juz 4 tygodnie na nim "jade"
z dnia na dzien przerzucilam sie z bialego chleba na zytni ja tez jak pocwicze sama w domu to mnier tak miesnie bola ale fajne uczucie

[anulciak85]

Jak masz gdzis mozliwosc kup sobie z zurawina. Z serkiem smietankowym pysznosci

[sylwusiach]

hm.. jeszcze jak bylam w Polsce to jadlam chlebek zytni z rodzynkami i z pestkami, pyszny byl tutaj jak tylko widze w sklepie chlebek zytni to kupuje kilka chlebkow smakuje mi a w szczegolnosci z bialym serkiem i szczypiorkiem

[segregator1]

Hey Dziewczyny! Bardzo dziękuję Wam za te ciepłe podtrzymujące na duchu słowa !!! Poradziłam się na forum internetowym dwóch ekspertów i oni też bardzo pozytywnie wypowiedzieli się do mojej sytuacji. Jutro do gina idę, bo jestem bo okresie więc zrobię sobie kontrolę po tym zabiegu. Trzecią już kontrolę.

A we wtorek ruszamy w drogę. TŻ już czeka na nas na miejscu. Więc staranka na nowo czas zacząć . Ale mam nadzieję, że te wszystkie "atrakcje", które na nas czekają odgonią moje myśli od tych ostatnich smutnych zdarzeń.

A co do diety, no to lipa u mnie. Dieta poszła praktycznie w odstawkę. Nic nie przytyłam, nic nie schudłam. ALE jak pisałam TŻ też się chce odchudzać więc będziemy się odchudzać razem Będziemy jeździć w trójkę na rowerach (mam nadzieję, że w 4 wkrótce, z jednym w brzuchu ). Jakoś to będzie. Damy radę. Nie ma wyjścia Musi być dobrze

[anulciak85]

Slyszalam ze angielskie chlebki nie sa zbyt dobre....
Segregatorku tylko pamietaj zeby z kolejna ciaza odczekac odpowiednia ilosc czasu...dla Twojego zdrowia i zeby zwiekszyc szanse na silna ciaze. Gin powinien ci wszystko powiedziec. Ale kciuki za ciebie trzymam

[sylwusiach]

Napisane przez segregator1

Hey Dziewczyny! Bardzo dziękuję Wam za te ciepłe podtrzymujące na duchu słowa !!! Poradziłam się na forum internetowym dwóch ekspertów i oni też bardzo pozytywnie wypowiedzieli się do mojej sytuacji. Jutro do gina idę, bo jestem bo okresie więc zrobię sobie kontrolę po tym zabiegu. Trzecią już kontrolę.

A we wtorek ruszamy w drogę. TŻ już czeka na nas na miejscu. Więc staranka na nowo czas zacząć . Ale mam nadzieję, że te wszystkie "atrakcje", które na nas czekają odgonią moje myśli od tych ostatnich smutnych zdarzeń.

A co do diety, no to lipa u mnie. Dieta poszła praktycznie w odstawkę. Nic nie przytyłam, nic nie schudłam. ALE jak pisałam TŻ też się chce odchudzać więc będziemy się odchudzać razem Będziemy jeździć w trójkę na rowerach (mam nadzieję, że w 4 wkrótce, z jednym w brzuchu ). Jakoś to będzie. Damy radę. Nie ma wyjścia Musi być dobrze

Bedzie dobrze trzymam kciuki zeby wszystko bylo po Waszej mysli

Napisane przez anulciak85

Slyszalam ze angielskie chlebki nie sa zbyt dobre....

hm powiem tak, czytalam etykiete i chyba chlebek jest wypiekany w Polskiej piekarni stacjonujacej tutaj:P ogolnie albo Polska albo Litewska jest ta piekarnia ale chleb maja pyszny

[emilia0508]

witam dziewczynki... byłam na weekend u tż i teraz wracam... masakra jakaś...już za Nim tęsknię... płakać mi się chce jak wyjeżdżam od Niego... jak ja nie lubię rozstań... a do tego jeszcze nie wiem kiedy się z Nim zobaczę...:-( masakra...

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez segregator1

A wiecie co... a mi w ogóle nie idzie... w ogóle.... od kliku dni mam załamkę z powodu tej "straty" ciąży... Achhhh.... sama się zadręczam a to nie ma sensu, bo czasu się nie cofnie. Wszystkie te negatywne emocje do mnie wróciły jak zaczęłam czytać o niepłodności! OOOOeeeesu..... jaka ja głuuuuupia jestem. Nawkręcałam sobie, że na pewno już nigdy nie będę mogła mieć więcej dzieci.
Myślałam, że jak zacznę robić coś dla siebie, zajmę się czymś, łatwiej będzie i zapomnieć.

kochana moja wiem co przeszłas, sama straciłam dziecko jak byłam bardzo młoda(18lat),a dzień przed tym straciłam narzeczonego w wypadku samochodowym... to były dla mnie ciężkie czasy,ale dałam radę... musisz znaleźć w sobie siłę i żyć dla siebie, dla tż,dla dzieciaczka... wierzę że znajdziesz w sobie siłę i dasz radę,bo silna z Ciebie kobitka... 3maj się a jak coś to pisz...po to tu jesteśmy aby pomagać i wspierać Cie w tych trudnych chwilach

[inusia89]

Napisane przez emilia0508

witam dziewczynki... byłam na weekend u tż i teraz wracam... masakra jakaś...już za Nim tęsknię... płakać mi się chce jak wyjeżdżam od Niego... jak ja nie lubię rozstań... a do tego jeszcze nie wiem kiedy się z Nim zobaczę...:-( masakra...

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------



kochana moja wiem co przeszłas, sama straciłam dziecko jak byłam bardzo młoda(18lat),a dzień przed tym straciłam narzeczonego w wypadku samochodowym... to były dla mnie ciężkie czasy,ale dałam radę... musisz znaleźć w sobie siłę i żyć dla siebie, dla tż,dla dzieciaczka... wierzę że znajdziesz w sobie siłę i dasz radę,bo silna z Ciebie kobitka... 3maj się a jak coś to pisz...po to tu jesteśmy aby pomagać i wspierać Cie w tych trudnych chwilach

jej Emila aż mam łzy w oczach tak mi przykro,że przez taki koszmar musiałaś przejść mam nadzieje,że teraz jesteś szczęśliwa i Bozia wynagrodzi Ci to wszystko z nadwiązką czego z całego serduszka Ci życzę

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez anulciak85

Slyszalam ze angielskie chlebki nie sa zbyt dobre....
Segregatorku tylko pamietaj zeby z kolejna ciaza odczekac odpowiednia ilosc czasu...dla Twojego zdrowia i zeby zwiekszyc szanse na silna ciaze. Gin powinien ci wszystko powiedziec. Ale kciuki za ciebie trzymam

chciałam to samo napisać co Ania abyś Segregatorku odczekała ze 3 miesiące i bierz już teraz kwas foliowy, moja kumpela w zeszłym miesiącu poroniła w 8tyg a wcześniej kuzynka i im kazano odczekać aby się zregenerowało wszystko, dokładnie oczyściło... będzie dobrze

[emilia0508]

Inusia najgorsze nie było to że wszystko straciłam w jednej chwili ale to że nikt mi nie pomógł,ja nigdy nie miałam oparcia w rodzicach,w rodzeństwie...zawsze byłam sama...jedyne co mi pomogło to przyjaciele...
a czy teraz jestem szczęśliwa? hmm... jeszcze nie do końca,ponieważ chciałabym już mieszkać z tż i wiele wiele innych rzeczy... ale najważniejsze że mam kogoś,kto mnie kocha i jest przy mnie(choć czasem daleko)

[inusia89]

Napisane przez emilia0508

Inusia najgorsze nie było to że wszystko straciłam w jednej chwili ale to że nikt mi nie pomógł,ja nigdy nie miałam oparcia w rodzicach,w rodzeństwie...zawsze byłam sama...jedyne co mi pomogło to przyjaciele...
a czy teraz jestem szczęśliwa? hmm... jeszcze nie do końca,ponieważ chciałabym już mieszkać z tż i wiele wiele innych rzeczy... ale najważniejsze że mam kogoś,kto mnie kocha i jest przy mnie(choć czasem daleko)

bo z rodziną tak jest...ja jak miałam 18 lat mój tato przeszedł śmierć kliniczną,mama była daleko i właśnie wtedy też nie rodzina a moja przyjaciółka była przy mnie i mnie wspierała...dziadkowie od ojca strony przyjechali popłakali i pojechali nawet nie pomogli mi w sensie aby przyjechała babcia i nawet te głupie obiady ugotowała nam by mnie odciążyć a miałam szkołe na głowie i dzień w dzień do szpitala przez 2 miechy...tak to jest z rodziną...nawet jak na miejscu ciotka pół km ode mnie mieszka i tylko dzwoniła by zapytać jak tam...dlatego wiem jak to jest pozostać samemu z problemami bez wsparcia rodziny

[emilia0508]

z rodzina tak naprawdę wychodzi się dobrze tylko na zdjęciach...niestety...

[pagzik]

U mnie dalej brak zmian na wadze, mimo że zaczelam błonnik jeść i sie poprawiła sytuacja z żołądkiem Ale dalej nic, kurka w ciągu tygodnia schudlam 100g. Mój organizm chyba wie, że BMI mam w normie (górna granica) i za nic nie chce oddać tych kilogramów.

[inusia89]

Napisane przez pagzik

U mnie dalej brak zmian na wadze, mimo że zaczelam błonnik jeść i sie poprawiła sytuacja z żołądkiem Ale dalej nic, kurka w ciągu tygodnia schudlam 100g. Mój organizm chyba wie, że BMI mam w normie (górna granica) i za nic nie chce oddać tych kilogramów.

jeszcze zleci

[sylwusiach]

Napisane przez emilia0508

z rodzina tak naprawdę wychodzi się dobrze tylko na zdjęciach...niestety...

i to tylko wtedy gdy jestes z boku i mozesz siebie odciac..

a tu w wielkim skrocie moja historia...


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=610021

[inusia89]

Napisane przez sylwusiach

i to tylko wtedy gdy jestes z boku i mozesz siebie odciac..

a tu w wielkim skrocie moja historia...


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=610021

ojoj nie za wesoło pewnie,ze przez bratową to...wydaje mi się,że powinnaś się spotkać z bratem bez bratowej i wygarnąć co myślisz...niech dojdzie do niego co jest nie tak... ehhh biedna Ty

[sylwusiach]

Napisane przez inusia89

ojoj nie za wesoło pewnie,ze przez bratową to...wydaje mi się,że powinnaś się spotkać z bratem bez bratowej i wygarnąć co myślisz...niech dojdzie do niego co jest nie tak... ehhh biedna Ty

Wiem, ze powinnam..ale brat kiedys powiedzial do mnie ze jego dom to nie hotel i... nie bede dzwonic do hotelu..
od dluzszego czasu zbieram sie zeby zadzwonic do niego ale jakos nie mam weny.

bratowa jest teraz z dziecmi w Polsce, wiec gdyby chcial moglby ze mna sie spotkac albo pogadac..

powiem tak..co mne nie zabije to sprawi ze bede jeszcze bardziej wredna

[inusia89]

Napisane przez sylwusiach

Wiem, ze powinnam..ale brat kiedys powiedzial do mnie ze jego dom to nie hotel i... nie bede dzwonic do hotelu..
od dluzszego czasu zbieram sie zeby zadzwonic do niego ale jakos nie mam weny.

bratowa jest teraz z dziecmi w Polsce, wiec gdyby chcial moglby ze mna sie spotkac albo pogadac..

powiem tak..co mne nie zabije to sprawi ze bede jeszcze bardziej wredna

jeżeli ona w Polsce to tym bardziej spotkaj się z nim!!! nie będzie pod jej presją

ale za mną chodzi calzone...walczę sama ze sobą by nie zadzwonić i nie zamówić

[emilia0508]

dziewczynki jak ja się źle czuje...brzuch mnie boli masakrycznie a niedługo do pracy trzeba iść a tak mi się nie chce...:-(

[inusia89]

Napisane przez emilia0508

dziewczynki jak ja się źle czuje...brzuch mnie boli masakrycznie a niedługo do pracy trzeba iść a tak mi się nie chce...:-(

a na okres czy żołądek? jak menstruacyjne to weź nospe i termofor to Ci rozkurczy

[emilia0508]

Napisane przez inusia89

a na okres czy żołądek? jak menstruacyjne to weź nospe i termofor to Ci rozkurczy

no właśnie to chyba żołądek...miesiączka odpada...

[inusia89]

Napisane przez emilia0508

no właśnie to chyba żołądek...miesiączka odpada...

ojj to może weź kropelki miętowe..albo gorzka herbata lub mięta

[emilia0508]

Napisane przez inusia89

ojj to może weź kropelki miętowe..albo gorzka herbata lub mięta

położyłam się właśnie...jeszcze z godzinke mogę,bo potem do pracy niestety muszę iść

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

I na dodatek to mi tak trochę niedobrze...:-(

[segregator1]

Napisane przez inusia89

jej Emila aż mam łzy w oczach tak mi przykro,że przez taki koszmar musiałaś przejść mam nadzieje,że teraz jesteś szczęśliwa i Bozia wynagrodzi Ci to wszystko z nadwiązką czego z całego serduszka Ci życzę

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------



chciałam to samo napisać co Ania abyś Segregatorku odczekała ze 3 miesiące i bierz już teraz kwas foliowy, moja kumpela w zeszłym miesiącu poroniła w 8tyg a wcześniej kuzynka i im kazano odczekać aby się zregenerowało wszystko, dokładnie oczyściło... będzie dobrze

Idę jutro do kontroli, jestem po pierwszym okresie po zabiegu więc zobaczymy co mi lekarz powie jutro. Wiem tylko, że ten zabieg, który miałam ja, jest zdecydowanie bardziej polecany, mniej inwazyjny, obarczony mniejszym ryzykiem powikłań jakichkolwiek. Ja też czuję tak intuicyjne, że jest ok wszystko.

A wracając jeszcze, ja musiałam decydować się lub nie na zabieg... to była nasza decyzja. Lekarze przedstawili jak to wygląda, a decydować musieliśmy my. Mi chodzi o to, że ja nie dałam czasu! Wystraszyłam się, że jak okaże się, że jednak jest z dzieckiem źle (w sensie, że nic się nie zmieniło) to potem decyzja o zabiegu, gdy jest on już miniaturą człowieka, byłaby dla mnie za trudna... Mnie to przerosło. Teraz żałuję... mogłam poczekać, a nóż byłoby wszystko dobrze...

Ale cóż, czasu nie cofnę Dziś planuję kolejną ciążę A jutro "letę" po kwas foliowy

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez emilia0508

dziewczynki jak ja się źle czuje...brzuch mnie boli masakrycznie a niedługo do pracy trzeba iść a tak mi się nie chce...:-(

albo coś nie takiego zjadłaś, albo wirusówka. Moje dziecię miało 1-dniową wirusówkę w czwartek, aż w szoku byłam.


Bidula Ty

[Madziq634]

Witajcie dziewczyny

Ja niestety od jakiegoś czasu tez niemam
motywacji,nic mi sie niechce i dochodzi do tego że
opuszczam ćwiczenia ostatn i raz ćwiczyłam
w środe...ale wziełam sie w garść jakoś i
postanowiłam że dzisiaj poćwicze i udało mi sie
dzisiaj 35min poćwiczyc z Mel B więc niema źle
choć ostatnio jak ćwicze to bardzo mnie boli coś
w prawej nodze przy kostce i ledwo chodze po
ćwiczeniach na niej niewiem czym to jest
spowowdowane, od tego tygodnia tak mam
A u mnie dzisiaj było tak:
śn:1,5frankfuterki+1kromk a ż.r
śniad:brezer(pół bułki z ziarnami, filet z grilla, pół
plastra sera,sos czosnkowy,sałata,pomidor)
Obiad:3-4ziemniaki z koperkiem+kalafior z
odrobiną bułki+jajko sadzone
Podwieczorek:2garscie mali+1ciastko owsiane
Kolacja:będzie jajecznica z 1 jajka+1 lub 2 białka
z pomidorkiem
Więc niema najgorzej Ale niewiem mam jakoś
wrażenie że tyje może to być po tabletkach
anty.....no niewiem co już myślec
Czy któraś z was tak miała że tyła bardzo po nich??

Wyjeżdzam w sierpniu na wakacje
więc domyslam sie ze moja dieta pójdzie w las...do
tego brak ćwiczen jedynie co to całodziennie
chodzenie i zwiedzanie... ojj boje sie ze
duuużo przytuje;(;(
Ehh jutro ważenie i mierzenie...aż sie boje..;(

[inusia89]

Napisane przez Madziq634

Witajcie dziewczyny

Ja niestety od jakiegoś czasu tez niemam
motywacji,nic mi sie niechce i dochodzi do tego że
opuszczam ćwiczenia ostatn i raz ćwiczyłam
w środe...ale wziełam sie w garść jakoś i
postanowiłam że dzisiaj poćwicze i udało mi sie
dzisiaj 35min poćwiczyc z Mel B więc niema źle
choć ostatnio jak ćwicze to bardzo mnie boli coś
w prawej nodze przy kostce i ledwo chodze po
ćwiczeniach na niej niewiem czym to jest
spowowdowane, od tego tygodnia tak mam
A u mnie dzisiaj było tak:
śn:1,5frankfuterki+1kromk a ż.r
śniad:brezer(pół bułki z ziarnami, filet z grilla, pół
plastra sera,sos czosnkowy,sałata,pomidor)
Obiad:3-4ziemniaki z koperkiem+kalafior z
odrobiną bułki+jajko sadzone
Podwieczorek:2garscie mali+1ciastko owsiane
Kolacja:będzie jajecznica z 1 jajka+1 lub 2 białka
z pomidorkiem
Więc niema najgorzej Ale niewiem mam jakoś
wrażenie że tyje może to być po tabletkach
anty.....no niewiem co już myślec
Czy któraś z was tak miała że tyła bardzo po nich??

Wyjeżdzam w sierpniu na wakacje
więc domyslam sie ze moja dieta pójdzie w las...do
tego brak ćwiczen jedynie co to całodziennie
chodzenie i zwiedzanie... ojj boje sie ze
duuużo przytuje;(;(
Ehh jutro ważenie i mierzenie...aż sie boje..;(

no ja tak miałam,że po anty tyłam bo po prostu źle dobrane hormony...a potem luteinę brałam i też przytyłam...a nim gin przepisał Ci anty to robiłaś badanie poziom hormonów? jest też możliwe,że woda Ci się zatrzymuje

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez segregator1

Idę jutro do kontroli, jestem po pierwszym okresie po zabiegu więc zobaczymy co mi lekarz powie jutro. Wiem tylko, że ten zabieg, który miałam ja, jest zdecydowanie bardziej polecany, mniej inwazyjny, obarczony mniejszym ryzykiem powikłań jakichkolwiek. Ja też czuję tak intuicyjne, że jest ok wszystko.

A wracając jeszcze, ja musiałam decydować się lub nie na zabieg... to była nasza decyzja. Lekarze przedstawili jak to wygląda, a decydować musieliśmy my. Mi chodzi o to, że ja nie dałam czasu! Wystraszyłam się, że jak okaże się, że jednak jest z dzieckiem źle (w sensie, że nic się nie zmieniło) to potem decyzja o zabiegu, gdy jest on już miniaturą człowieka, byłaby dla mnie za trudna... Mnie to przerosło. Teraz żałuję... mogłam poczekać, a nóż byłoby wszystko dobrze...

Ale cóż, czasu nie cofnę Dziś planuję kolejną ciążę A jutro "letę" po kwas foliowy

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------



albo coś nie takiego zjadłaś, albo wirusówka. Moje dziecię miało 1-dniową wirusówkę w czwartek, aż w szoku byłam.


Bidula Ty

tak jak mówisz z czasem by Ci było trudniej decyzję podjąć...skoro takie wyjście było najlepsze...domyślam się,że z dzidzią było coś nie tak...więc pomyśl w ten sposób co by było gdyby dzidzia urodziła się chora (zakładam,że to był jakiś poważny powód) to jakie życie miało by to dziecko, Twoje obecne dziecko i wy?? nie wiem no ciężko tak coś powiedzieć bo to trudna sytuacja...nie znam historii ale patrząc na to z boku mogę powiedzieć,że skoro świadomie podjęłaś taką decyzję,myślisz trzeźwo to jesteś silną kobietą ja bym pewnie podjąć decyzji nie potrafiła bo ja mam problem z podejmowaniem i wyborów w prostych rzeczach a co dopiero w tak poważnej sprawie...na pewno się uporasz z tym a dzidzia która się narodzi zrekompensuje wszystko i pewnie będziesz kochać ją jeszcze bardziej niż się tego spodziewasz

[emilia0508]

możliwe że to jakiś wirus... od 3dni tak mam,że mam takie napady bólu brzucha a potem jak ręką odjął i nic... i potem znowu... ech...zaraz do pracy trza iść...

[inusia89]

Napisane przez emilia0508

możliwe że to jakiś wirus... od 3dni tak mam,że mam takie napady bólu brzucha a potem jak ręką odjął i nic... i potem znowu... ech...zaraz do pracy trza iść...

a mnie się wydaje ,że to mogą być nerwy ja jak się denerwuje to też brzuch mnie boli i gania na kibelek

[emilia0508]

Napisane przez inusia89

a mnie się wydaje ,że to mogą być nerwy ja jak się denerwuje to też brzuch mnie boli i gania na kibelek

W sumie to możliwe że nerwy,bo ciągle myślę o mieszkaniu,o pracy,o innych sprawach,wszystko się kumuluje i mam zawirowania w żołądku

[inusia89]

Napisane przez emilia0508

W sumie to możliwe że nerwy,bo ciągle myślę o mieszkaniu,o pracy,o innych sprawach,wszystko się kumuluje i mam zawirowania w żołądku

no to już wiemy co Ci dolega...polecam meliskę nawet z 2 torebek