Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

[chce_byc_mama]

zobaczymy ale na razie sie nie ekscytuje w ogole

[ewka5891]

Napisane przez chce_byc_mama

hej wrocilismy od znajomych mam male skurcze poziom bolu umiarkowany mniej wiecej w odstepach 20 min, ale znajac zycie zjem i ucichnie

[agunia82]

Napisane przez pumas

Gratuluję Lusi miesiąca życia. Ale zleciało Jak się czujesz z tym Agunia? Złapałyście wspólny rytm???

póki co to z szoku wyjść nie mogę, że to już miesiąc i zastanawiam się, kiedy to zleciało
a poza tym to po takim czasie już na pewno znamy się lepiej, już w większości przypadków dobrze wiem, czemu mała marudzi, co się dzieje, na który płacz reagować od razu a który można "odpuścić". Mamy też mniej więcej ustalone pory karmienia.
Za to od trzech dni mała nam wieczorami daje czadu, od około 19 do mniej więcej 23 marudzi, non stop chciałaby siedzieć na cycu, zasypia tylko na chwilę a generalnie to czuwa i jak jej się nudzi to się drze, żeby ją na ręce wziąć. Za to potem pięknie nocki przesypia, więc jej wybaczam
teraz też jednym okiem spoglądam na wizaż i piszę w chwilach kiedy ona się uspokaja, a tak to podczytuje z nią na ręku

[chce_byc_mama]

kochana nei zapominaj ze okolo 5 tygodnia zycia zaczyna sie pierwszy skok rozwojowy

[agunia82]

Napisane przez chce_byc_mama

kochana nei zapominaj ze okolo 5 tygodnia zycia zaczyna sie pierwszy skok rozwojowy

tak wiem, tylko to nie zawsze się sprawdza u mojej znajomej tylko dwa się "pokryły"

[chce_byc_mama]

Napisane przez agunia82

tak wiem, tylko to nie zawsze się sprawdza u mojej znajomej tylko dwa się "pokryły"

tez prawda trzeba obserwowac dziecko w sumie tez sie zmienia z dnia na dzien

[nadalka]

O w mordę, Linka urodziła?
Gratulacje

[KarolinaPW]

Na początek wiadomość od Linki, pytałam ja o samopoczucie, ból i nacinanie.
Odpisała, że poród mimo, że taki szybki został określony jako trudny. Ból nie do opisania i niestety pękła. Musiała się bardzo streszczać przy partych, bo mała przycisnęła sie pępowiną ale Linka dała radę- raz dwa i poszło. Mała jest cudna, ale forma Linki taka sobie. Dziękuje za wszystkie smsy!

Jestem pod wrażeniem jej siły i determinacji, dzielna kobieta

Napisane przez agunia82

Super

A ja zapomniałam się pochwalić, że Lusia kończy dzisiaj miesiąc

O jak to szybko, a dopiero przeżywałyśmy, że jesteś w szpitalu
Rośnij zdrowo Lusiu!!!!

Napisane przez eninka84

Nie mogę ja nie urządze tego domu szybko nie mam balustrad jeszcze......ale bez nich da sie żyć
Najlepsze jest to ze dopiero jutro idziemy do gminy żeby nam wodomierz założyli
Prąd mamy prowizoryczny, bo na przyłącze czekamy od roku. Do końca lipca ma być ponoć...

Bez balustrad da się żyć, tylko można ze schodów spaść Chodzę pod samą ścianą, żeby było bezpieczniej
A z przyłaczem prądu wspólczuję, pamiętam jak teściowie przechodzili drogę krzyżową z tym.
My na szczęscie kupiliśmy ten dom ze wszystkimi mediami, więc to nam odpadło.

Napisane przez ivoncia16

hej kochane wiem że bardzo długo się tu nie udzielałam ale chciałam was poinformowac ze WIKUNIA jest juz na świecie
urodzona 12.08 siłami natury 3740 kg - 57 cm

Gratulujemy!!!

Napisane przez wvictoria

Matko, zapalać przez zetknięcie kabelków? Ja bym się bała. Ale ja to taki cykor jestem No i mam męża elektronika automatyka więc chyba bym go zatłukła gdyby mi tak zostawił. Sama bym pomontowała włączniki

Ja to uważam po pierwsze za obrzydliwe (mnie odrzuca i jakoś nie wydaje mi się żeby dla dziecka to było przyjemne brak do ust wymamlany przez kogoś smoczek) a poza tym to właśnie ta próchnica. A później wszyscy zaskoczeni statystykami, że 90% dzieci w Polsce ma próchnicę. A jak ma jej nie mieć?

Ja się przyzwyczaiłam,jak kabelki są zagięte w formę haczyków to wystarczy je zaczepić o siebie i światło działa bez problemu, nic mnie nie popieściło do tej pory, ale mam nadzieję, że juz niedługo będą wszędzie włączniki

Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy że próchnica to choroba zakaźna i niestety takim lizaniem smoczka czy sztućców dziecka sprzedają mu bakterie

Napisane przez osia86

A co do pieluszek - to jakie zamierzacie stosować/stosujecie? Tylko pampersy, tylko tetra czy na zmianę? Bo ja bym wolała więcej tetry, choć bez pampersów się pewnie nie obędzie...

Ja zamierzam twardo wielorazówki, na począteku tetrowe, bambusowe i frotkowe z otulaczami, a potem kieszonki z wkładami. Jeśli jednak sie nie wyrobię przed narodzinami z praniem tego wszystkiego- bo powinny zostać parę razy uprane, żeby zyskały właściwą chłonność to przez pierwszy tydzień- dwa będziemy na jednorazówkach. Do szpitala też biorę jakieś pampki.

Napisane przez depoison

Wczoraj w operze było cudnie, lepiej, niż sądziłam Warlikowski to jest jednak ach i och, naprawdę. I cudowny kontratenor Nicolas Zielinski. I podobny w swojej kreacji do demonicznego Udo Kiera Gidon Saks
Cudownie mi zrobił ten wieczór, od razu miałam i noc lepszą, i cały dzisiejszy dzień

Super
Szczęśliwa mama to szczęsliwe dziecko- stara prawda się sprawdza

[anna99302]

Napisane przez wvictoria

Ad.1 ja patrze z punktu widzenia dziecka Bo jak ktoś bierze smoczka do ust to widać się nie brzydzi Dla mnie to nie do przyjęcia - można mieć kilka smoczków bo to żaden wydatek.
Ja znam przypadek, że mama dziecku gryzła szyneczkę i taką wymemłaną karmiła swoją córkę Nie wiem czy to przez to, ale córka teraz nawet nie chce słyszeć o jedzeniu mięsa Może jej się to tak na psychę rzuciło (bo już miała ze 3 lata jak mama tak robiła i jeszcze się dziwiła, że ona tego nie chce )

)

!!!!!

Napisane przez Vestis

A my dziś oglądaliśmy nasz film z wesela ale było śmiechu, mam wrażenie, że to wieki temu było, a tu ledwo 10 miesięcy upłynęło

A ty jak się czujesz?? Przecież to też Twój czas

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez KarolinaPW

Na początek wiadomość od Linki, pytałam ja o samopoczucie, ból i nacinanie.
Odpisała, że poród mimo, że taki szybki został określony jako trudny. Ból nie do opisania i niestety pękła. Musiała się bardzo streszczać przy partych, bo małą przycisnęła sie pępowiną i Linka dała radę- raz dwa i poszło. Mała jest cudna, ale forma Linki taka sobie. Dziękuje za wszystkie smsy!

Biedne maleństwo ale silna i dzielna mamusia!!!!

[ewka5891]

Napisane przez KarolinaPW

Na początek wiadomość od Linki, pytałam ja o samopoczucie, ból i nacinanie.
Odpisała, że poród mimo, że taki szybki został określony jako trudny. Ból nie do opisania i niestety pękła. Musiała się bardzo streszczać przy partych, bo małą przycisnęła sie pępowiną i Linka dała radę- raz dwa i poszło. Mała jest cudna, ale forma Linki taka sobie. Dziękuje za wszystkie smsy!

o kurcze, na pewno była bardzo zdenerwowana
na szczescie wszystko poszło dobrze.
Linka mam nadzieje, ze szybko wrócisz do formy

[pumas]

Linka dzielna kobieta !!! Super, że tak szybko poszło! A do formy wróci, to musi potrwać.

[ooolllccciiiaaa]

o kurcze ale niespodzianka!!! Linka gratuluję


Ivoncia jaka Wikusia dużagratulacje!!!

[wvictoria]

Napisane przez KarolinaPW

Na początek wiadomość od Linki, pytałam ja o samopoczucie, ból i nacinanie.
Odpisała, że poród mimo, że taki szybki został określony jako trudny. Ból nie do opisania i niestety pękła. Musiała się bardzo streszczać przy partych, bo mała przycisnęła sie pępowiną ale Linka dała radę- raz dwa i poszło. Mała jest cudna, ale forma Linki taka sobie. Dziękuje za wszystkie smsy!

Jestem pod wrażeniem jej siły i determinacji, dzielna kobieta



O jak to szybko, a dopiero przeżywałyśmy, że jesteś w szpitalu
Rośnij zdrowo Lusiu!!!!

Bez balustrad da się żyć, tylko można ze schodów spaść Chodzę pod samą ścianą, żeby było bezpieczniej
A z przyłaczem prądu wspólczuję, pamiętam jak teściowie przechodzili drogę krzyżową z tym.
My na szczęscie kupiliśmy ten dom ze wszystkimi mediami, więc to nam odpadło.

Gratulujemy!!!

Ja się przyzwyczaiłam,jak kabelki są zagięte w formę haczyków to wystarczy je zaczepić o siebie i światło działa bez problemu, nic mnie nie popieściło do tej pory, ale mam nadzieję, że juz niedługo będą wszędzie włączniki

Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy że próchnica to choroba zakaźna i niestety takim lizaniem smoczka czy sztućców dziecka sprzedają mu bakterie

Ja zamierzam twardo wielorazówki, na począteku tetrowe, bambusowe i frotkowe z otulaczami, a potem kieszonki z wkładami. Jeśli jednak sie nie wyrobię przed narodzinami z praniem tego wszystkiego- bo powinny zostać parę razy uprane, żeby zyskały właściwą chłonność to przez pierwszy tydzień- dwa będziemy na jednorazówkach. Do szpitala też biorę jakieś pampki.

Super
Szczęśliwa mama to szczęsliwe dziecko- stara prawda się sprawdza

Dobrze, że już po porodzie I dobrze, że z małą i mamusią wszystko dobrze.

Co do balustrad i włączników to ja mam hopla na punkcie bezpieczeństwa I akurat na tym to nie oszczędzam Nie wyobrażam sobie braku balustrad, tym bardziej, że teraz bardzo mi trudno chodzić po schodach i muszę się trzymać bo inaczej nie zejdę. Tak samo z kontaktami - jeszcze jak jest w miarę jasno... powiedzmy. Ale jak zaświecić światło w środku nocy?
Trzymam kciuki żeby bilans "pieszczenia przez prąd" pozostał na aktualnym poziomie

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Mykam spać dziewczynki
Obym rano przeczytała, że pojawiły się kolejne dzieciaczki

Dobrej nocy

[hanjah]

Zbieramy się do szpitala. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło Odezwę się do Mamci, albo może uda mi się wejść na forum.
Buziaki i jakby co to niech ktoś założy nowy wątek (choć mam nadzieję, że jak szybko pójdzie to jutro wyjdziemy)

[chce_byc_mama]

Napisane przez hanjah

Zbieramy się do szpitala. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło Odezwę się do Mamci, albo może uda mi się wejść na forum.
Buziaki i jakby co to niech ktoś założy nowy wątek (choć mam nadzieję, że jak szybko pójdzie to jutro wyjdziemy)

trzymamy kciuki pisz do mnie bez wzgledu na pore!

[agunia82]

Napisane przez hanjah

Zbieramy się do szpitala. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło Odezwę się do Mamci, albo może uda mi się wejść na forum.
Buziaki i jakby co to niech ktoś założy nowy wątek (choć mam nadzieję, że jak szybko pójdzie to jutro wyjdziemy)

jaaaa Hania trzymam mocno oby poszło szybko i nie bardzo boleśnie

[eninka84]

Napisane przez hanjah

Zbieramy się do szpitala. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło Odezwę się do Mamci, albo może uda mi się wejść na forum.
Buziaki i jakby co to niech ktoś założy nowy wX, że jak szybko pójdzie to jutro wyjdziemy)

Cudownie! klask i: trzymam kciuki!!

[prince_polo]

padam jestem tak Zmeczona jak nie wiem. mała ladnie spala w dzień ale co chwilę miałam gosci. i teraz spala tylko godz i musiałam ją przebrac i Nakarmic tylko jej się nie odbiło więc będę pewnie czuwać..
waszym dzieciom się zawsze odbija?

właśnie kichnela 4 razy

tz kazalam Isc spac bo rano do pracy.. a ja chodze taka Zmeczona mimo że w dzień godz Spalam. tylko tyle Dalam radę.

nie jest łatwo się przyzwyczaić.

brawa dla Luski kiedy UO minęło

mamcia za ciebie też 3mam kciuki.

ide się Zdrzemnac bo odlatuje.. mam nadz że mała tak jak w dzień chociaż z 3 godz pospi..

Napisane przez hanjah

Zbieramy się do szpitala. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło Odezwę się do Mamci, albo może uda mi się wejść na forum.
Buziaki i jakby co to niech ktoś założy nowy wątek (choć mam nadzieję, że jak szybko pójdzie to jutro wyjdziemy)

3Mam kciuki !

[red_scorpio]

Napisane przez eninka84

Wróciłam, kupiliśmy panele do pokoju Małego i kibelku do jednej łazienki, do 2 sie jeszcze wstrzymamy do jakiś promocji. Ehhh trzeba by w totka wygrać, nie ma co.

Ważne, że kupione do pokoiku Maluszka

Napisane przez osia86

Ja właśnie w pt. wyprałam całą reklamówkę od bratowej, i nic poza tym nie mamy. Jeśli Marcin faktycznie wyjdzie ze szpitala w tym tyg., to chciałabym zrobić wyprawkę, bo choc do terminu jeszcze 5 tyg. - to wolałabym być wcześniej gotowa
A co do pieluszek - to jakie zamierzacie stosować/stosujecie? Tylko pampersy, tylko tetra czy na zmianę? Bo ja bym wolała więcej tetry, choć bez pampersów się pewnie nie obędzie...

Mam pampki i chcę spróbować wielorazówek, dziś dostałam cynk, że jutro zostaną wysłane. Nie wiem czy starczy mi determinacji aby je stosować ale chcę spróbować.

Napisane przez hanjah

Zbieramy się do szpitala. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło Odezwę się do Mamci, albo może uda mi się wejść na forum.
Buziaki i jakby co to niech ktoś założy nowy wątek (choć mam nadzieję, że jak szybko pójdzie to jutro wyjdziemy)

Łoooooooooo matko, trzymamy kciuki

Akcja z gryzieniem szynki za dziecko - obłęd...

[depoison]

Hania, z całej siły !!!

Napisane przez prince_polo

waszym dzieciom się zawsze odbija?

nie, nie zawsze. Powiedziałabym nawet, że częściej jej się nie odbija, niż odbija.
Mimo to ulewa bardzo umiarkowanie - raz nam się zdarzył wielki rzyg, ale tak, to może raz na dwa dni uleje ilościowo coś w ilości +- łyżki stołowej.


Pierwszy raz od porodu nie padam jeszcze z nóg o tej porze. Hmm, aż zdziwiona jestem popatrując na zegarek

[natee]

Napisane przez KarolinaPW

Na początek wiadomość od Linki, pytałam ja o samopoczucie, ból i nacinanie.
Odpisała, że poród mimo, że taki szybki został określony jako trudny. Ból nie do opisania i niestety pękła. Musiała się bardzo streszczać przy partych, bo mała przycisnęła sie pępowiną ale Linka dała radę- raz dwa i poszło. Mała jest cudna, ale forma Linki taka sobie. Dziękuje za wszystkie smsy!

Jestem pod wrażeniem jej siły i determinacji, dzielna kobieta

Twarde dziewczyny!!! Gratulacje i całusy

Napisane przez hanjah

Zbieramy się do szpitala. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło Odezwę się do Mamci, albo może uda mi się wejść na forum.
Buziaki i jakby co to niech ktoś założy nowy wątek (choć mam nadzieję, że jak szybko pójdzie to jutro wyjdziemy)

Woooow!!! Trzymam kciuki i czekamy na wieści

[hanjah]

Jesteśmy w szpitalu, rozwarcie na 5 cm. czyli połowa drogi za nami.

[depoison]

o, własnie spojrzałam na zegarek i stwierdzam z wątpliwym sentymentem (), że równo 3 tygodnie temu o tej godzinie miałam próżniociąg między nogami

[blueberry88]

Napisane przez hanjah

Zbieramy się do szpitala. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło Odezwę się do Mamci, albo może uda mi się wejść na forum.
Buziaki i jakby co to niech ktoś założy nowy wątek (choć mam nadzieję, że jak szybko pójdzie to jutro wyjdziemy)

Ojej! To trzymamy kciuki za łatwy poród!!!

Napisane przez prince_polo

padam jestem tak Zmeczona jak nie wiem. mała ladnie spala w dzień ale co chwilę miałam gosci. i teraz spala tylko godz i musiałam ją przebrac i Nakarmic tylko jej się nie odbiło więc będę pewnie czuwać..
waszym dzieciom się zawsze odbija?

właśnie kichnela 4 razy

tz kazalam Isc spac bo rano do pracy.. a ja chodze taka Zmeczona mimo że w dzień godz Spalam. tylko tyle Dalam radę.

nie jest łatwo się przyzwyczaić.

brawa dla Luski kiedy UO minęło

mamcia za ciebie też 3mam kciuki.

ide się Zdrzemnac bo odlatuje.. mam nadz że mała tak jak w dzień chociaż z 3 godz pospi..


3Mam kciuki !

Mojej zawsze się odbija. Ulewa jednak więcej niż pisze Depoison.
Jak dobrze, że mój tż jest na L4 - naprawdę we dwoje jest luzik - przynajmniej na razie

[red_scorpio]

Napisane przez hanjah

Jesteśmy w szpitalu, rozwarcie na 5 cm. czyli połowa drogi za nami.

za następną połowę

Napisane przez depoison

o, własnie spojrzałam na zegarek i stwierdzam z wątpliwym sentymentem (), że równo 3 tygodnie temu o tej godzinie miałam próżniociąg między nogami

faktycznie, wątpliwe wspomnienie ale kilka minut później córcia była już z Tobą...


Jejku, jaką mam zgagę , spać się nie chce i bolą nogi - życie jak w Madrycie

[natee]

Napisane przez hanjah

Jesteśmy w szpitalu, rozwarcie na 5 cm. czyli połowa drogi za nami.

może już po wszystkim?

[red_scorpio]

Napisane przez natee

może już po wszystkim?

Oby

[natee]

Mam wieści od Hani : leży pod ktg i czeka aż kroplówka zejdzie

oby sie szybciutko rozkręciło

[red_scorpio]

Łoooo, Bidulka. Za szybką, skuteczną akcje

[wvictoria]

Cześć.
Nie śpię od 4. Normalnie nie mogę już. Co prawda pogoda idealna do spania bo cały czas deszcz pada ale... No właśnie, królikowi chyba coś się śniło bo pół nocy dudnił nogami (tak się króliki ostrzegają przed niebezpieczeństwem - podpierają się na przednich łapach i tylnymi uderzają w podłoże) no i mnie budził co chwilę. Do tego ze dwa razy przeleciał mi po głowie (pewnie też ze strachu). A teraz jak ja już nie mogę spać to on śpi... Do tego mąż pochrapuje obok... Echhh....

Napisane przez hanjah

Zbieramy się do szpitala. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło Odezwę się do Mamci, albo może uda mi się wejść na forum.
Buziaki i jakby co to niech ktoś założy nowy wątek (choć mam nadzieję, że jak szybko pójdzie to jutro wyjdziemy)

Aaaaaaaa nie wiem czy nie za późno ale

ps. poszłam spać, a tu taka akcja

---------- Dopisano o 05:45 ---------- Poprzedni post napisano o 05:42 ----------

Napisane przez depoison

o, własnie spojrzałam na zegarek i stwierdzam z wątpliwym sentymentem (), że równo 3 tygodnie temu o tej godzinie miałam próżniociąg między nogami

Ale wspomnienia
I za to nagroda śpi w łóżeczku obok Chyba tylko to się liczy?

---------- Dopisano o 05:47 ---------- Poprzedni post napisano o 05:45 ----------

Napisane przez natee

Mam wieści od Hani : leży pod ktg i czeka aż kroplówka zejdzie

oby sie szybciutko rozkręciło

Mam nadzieję, że szybko pójdzie Trzymam