|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1801 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
Cytat:
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
||
|
|
|
#1802 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
wiecie co- może jestem trochę nawiedzona...ale wymyśliłam sobie w czym chciałabym ochrzcić Kasię...
przeglądam na necie sukienki do chrztu i nic mi nie pasuje- wszystko takie "pierzaste", że nawet jako ślubna suknia przesadne ![]() i trafiłam ta taką długą suknię do chrztu- zwisającą jak "becik" taką suknię w jakich chrzczone były prababcie ![]() i tak sobie wymarzyłam, że kupiłabym dla Kasi i przechowywała w kuferku aby była kiedyś dla jej córek gdybym znalazła mniej koronkową to nawet chłopców można byłoby w tym chrzcić ![]() niestety wybór w tego typu stroju niewielki i znalazłam coś takiego: http://allegro.pl/sukienka-do-chrztu...438870345.html no i nie ma rozmiaru 56...
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#1803 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
bacha - trzymam kciukasy za kolejny bank
![]() anita - witaj
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka Aniołek Daria |
|
|
|
#1804 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
hejo melduję się
u nas kolejne choróbsko - wysypało małą wysypką , przechodziła trzydniówkę kurujemy się dalej Zeberka - świetny pomysł z kuferkiem |
|
|
|
#1805 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
zeberko moim zdaniem bardzo ładne ubranko. już nie mogę się doczekać zdjęć Kasi z chrzcin.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#1806 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Dziewczyny "nie dziękuję" za kciuki w sprawie kredytu.
Minus w Naszym banku jest taki, że tam nie ma opcji kredytu Rodzina na swoim Ale co zrobić i tak mamy w planach do 5 lat spłacić ten kredyt jak go dostaniemy.Powiedzieliśmy jej, że będziemy kupowali inne mieszkanie i zostałam parę sekund bez słowa. Tż jej powiedział, że jest jeszcze kwestia dogadania się ile ona nam da za remonty. Mieliśmy jej wyliczyć i napisać jej mailem ale jak na razie nie mamy od niej żadnej odpowiedzi. Z tego co ona gadała to chyba nie będzie nam chciałam dać żadnej kasy ![]() Ale wtedy będzie miała ruinę z mieszkania i nikt jej go nie kupi. Cytat:
![]() Biedna Sylwia, dużo, dużo zdrówka Wam życzę.
__________________
17.09.2006 KAMIL 14.01.2012 TOBIASZ 07.11.2010[*] Mój Aniołek
10.02.2011[*] Mój Aniołek 10.10.2016[*] Mój Aniołek |
|
|
|
|
#1808 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
|
|
|
|
#1809 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Julian śpi jak na śpiocha przystało. Nic nie słyszę
ale my zasłonięci jesteśmy za to w weekend u rodziny po drodze widziałam poprzewracane drzewa i pozrywane dachy. Czy mogę nie nadrabiać? Nie daję rady Może jakieś streszczenie? Kątem oka widziałam nowe 'twarze'
|
|
|
|
#1810 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Hej jestem z Mała w szpitalu. pani doktor skierowała bo nie podobało jej się to co niunia ma.
na szczęście w krwi nie wyszla żadna infekcja bo robili wynik krwi. jak mała kluli i nie mogli wkluc wenflonu to aż razem z nią plakalam jutro będzie resztę wyników w tym wymaz tego co Miala. już to przekluli . tak mi jej szkoda że nie mogę jej pomoc
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
#1811 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
prince trzymaj się
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#1812 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
Dobranoc. |
|
|
|
|
#1813 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
Trzymajcie się dziewczyny!! Będzie dobrze ---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ---------- Cytat:
straszne co się dzieje...
|
||
|
|
|
#1814 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Nitka, prince- ściskam Was mocno i dużo zdrowia dla Waszych córeczek
pokazałam Tz-etowi te sukienkę do Chrztu i jak zawsze w takiej kwestii zostawił mi "wolną rękę" ale chyba się zdecyduję
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#1815 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Nie umiem spac
biedna moja kruszynka. też coś nie chce Isc spac pewnie czuje że nie jest w domu
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
#1816 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
![]() jak Ci się podoba, to bierz, nie zastanawiaj się Inutilku,
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
#1817 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Nie Spalan całą noc.
moja królewna niespokojna była też. do tego ciągle jak by się jej coś śniło . teraz czekamy aż przykleja Woreczek na Siusiu .
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
#1818 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Jejku, Prince, tak Ci współczuję
Obyście szybko wyszli z maleństwem...Ja jem śniadanie i zastanawiam się, co założyć do pracy, bo na dworze jest zimno, jak jesień... Ta pogoda jest okropna, od ekstremum do ekstremum. Aleeeee - wtorek, środa, czwartek i wolne Biblio i fryzjer. A potem siostra przyjeżdża na parę dni |
|
|
|
#1819 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35341077] Aleeeee - wtorek, środa, czwartek i wolne Biblio i fryzjer. A potem siostra przyjeżdża na parę dni To fajny plan na tydzień. Pewnie cieszysz się, że Twoja siostra Cię odwiedzi (mieszka zagranicą, tak?). Do mnie dzisiaj przychodzi moja Chrzestna, złota kobieta, czasami wydaje mi się, że to powinna być moja matka, a w papierach się coś pochrzaniło. Idę po kawę. |
|
|
|
|
#1820 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Tak, tak, od ponad roku mieszka za granicą. Bardzo za nią tęsknię mimo, że wcześniej nie miałyśmy jakiegoś super kontaktu. Jeśli Ty jesteś z rocznika 89, to ona jest w Twoim wieku, 4 lata młodsza ode mnie.
|
|
|
|
#1821 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35341214]Tak, tak, od ponad roku mieszka za granicą. Bardzo za nią tęsknię mimo, że wcześniej nie miałyśmy jakiegoś super kontaktu. Jeśli Ty jesteś z rocznika 89, to ona jest w Twoim wieku, 4 lata młodsza ode mnie.[/QUOTE]
Taaak, tajemnicze cyfry w moim nicku to rok urodzenia
|
|
|
|
#1822 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: mój świat :)
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
dzien dobry
![]() Ewel.... ![]() Luna gratuluje bety ![]() ![]() ![]() Witam nowa AM....przykro mi,ze spotkalo Cie to az dwa razy....mam nadzieje,ze poradzisz sobie i niedlugo zostaniesz szczesliwa mama.....
__________________
|
|
|
|
#1823 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Prince mam nadzieję, że z małą będzie wszystko dobrze
Przypomniało mi się, że córeczka mojej kuzynki też miała taką dużą krostę i okazało się, że to jest gronkowiec złocisty Zarazili ją tym w szpitalu![]() Mam nadzieję, że u was to nic groźnego Adunia czyli jestem rok starsza od ciebie
|
|
|
|
#1824 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
O proszę
Czyli na pomysł o macierzyństwie wpadłyśmy mniej więcej w tym samym momencie
|
|
|
|
#1825 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Dziewczyny dziękuję za ciepłe przyjęcie
Coś o mnie.. mam 26 lat, kochanego męża i obecnie ogromną pustkę w sercu.. To wszystko jest takie trudne.. Po pierwszym # było strasznie, długo nie mogłam dojść do siebie, to był po prostu szok i niewyobrażalna tragedia dla mnie Ale postanowiłam na nowo uwierzyć i naiwnie myślałam, że limit nieszczęść już wykorzystałam.. Początkowo z drugim maluszkiem było wszystko dobrze, doczekałam nawet widoku upragnionego serduszka na usg.. ale szczęście trwało krótko.. bo dwa dni później zaczęłam plamić i już wiedziałam co to oznacza.. Tej samej nocy pożegnaliśmy naszą malutką Nadzieję..Teraz jestem jeszcze kilka dni na zwolnieniu, więc za kilka dni powrót do rzeczywistości, ale już zupełnie innej.. Po pierwszym # wierzyłam i naiwnie ufałam, że to był przypadek, ale teraz mimo że nie znam przyczyny to nie zdecyduję się kolejny raz ryzykować śmierci mojego dziecka... Planuję znaleźć klinikę i przebadać się z mężem od "A do Z". Ok nie smucę już więcej.. Miłego dnia wszystkim! p.s. Z całych sił trzymam kciucki za mamusie z dwoma kreskami aby było wszytko dobrze!!!
|
|
|
|
#1826 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ---------- anitaxas podjęłaś słuszną decyzję, trzeba zrobić wszystkie badania i znaleść przyczynę. Lekarze uważają, że większość kobieta miała w życiu choć jedno poronienie, zdarza się, że są i 2. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie Ci lżej. |
|
|
|
|
#1827 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
![]() U mnie różnie, trochę koleżanek ma już dzieci, ale większość to przypadek, więc wychodzą za mąż najczęściej z tego powodu. A reszta studiuje, mnie jeszcze rok został. |
|
|
|
|
#1828 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
ale czekamy na wyniki wymazu . chyba na wizycie coś już będą wiedzieć . o tyle dobrze że nie ma infekcji w organizmie bo krew dobra. bardzo się obawiam tego gronkowca
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
|
#1829 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
Każda z nas to przechodzi. Ja czekam na wynik badań genetycznych, w planach mam badania tarczycowe i progesteronu. [A propos - brałaś duphaston albo luteinę? Moim zdaniem po pierwszym # powinnaś, ale to już zależy pewnie od lekarza.] Przy czym ja uważam, że nas spotkał po prostu ogromny pech, mój synuś zasnął w 30tc, więc już raczej takie rzeczy jak moja tarczyca czy za mało progesteronu nie mogły mu zaszkodzić, a był zdrowy, więc nie sądzę, że to jakaś wada genetyczna. Pewnie niewydolność łożyska, "się zdarza" - a dla mnie to największa tragedia w życiu. Ale niestety tak jest, kogoś musi trafić ten jeden przypadek na milion, a że zostałam tak wyróżniona w tłumie... W każdym razie mam nadzieję, że uda Ci się jakoś wrócić do rzeczywistości, mi pomagało i pomaga ciągłe zajęcie się czymś, najpierw codziennie załatwiałam sprawy (jak siedziałam 2 miesiące na ekhm macierzyńskim), sprzątałam, a teraz jak chodzę do pracy, to już tyle nie myślę... |
|
|
|
|
#1830 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35341077]
Aleeeee - wtorek, środa, czwartek i wolne Biblio i fryzjer. A potem siostra przyjeżdża na parę dni czekamy na foto Cytat:
wafelku przytulam mocno filusiek każdy inaczej dorasta to założenia rodziny. ja jestem starsza od ciebie, ale później podjęłam decyzję o dziecko. fajnie by było mieć już dzidzię przy sobie, ale nie żałuję czasu poświęconego na studia.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:33.







Ale co zrobić i tak mamy w planach do 5 lat spłacić ten kredyt jak go dostaniemy.








Biblio i fryzjer. A potem siostra przyjeżdża na parę dni 


Zarazili ją tym w szpitalu
Czyli na pomysł o macierzyństwie wpadłyśmy mniej więcej w tym samym momencie 
