Polecamy:

Neffik · 2012-07-16, 21:50

Cytat:

Napisane przez Annie1441

aa no widzisz tutaj troche inna sprawa.. on niby chce odejsc ale w sumie to nie wie... ja tez miewalam watpliwosci no ale nie takie zeby mu o tym mowić ...

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

on jest trochę dziwnym człowiekiem wiec troche wierze że się ogarnie...

Kochana

, a ja wierzę że to nie oni, ale MY się ogarniemy. A takie niezdecydowane misie, to lepiej niech się czym innym zajmą

Annie1441 · 2012-07-16, 21:51

dobrze wiem że masz rację

ale po trzech pięknych latach to nie takie proste, zwłaszcza że zaczęliśmy być razem w wieku 17 lat

EntiEnti · 2012-07-16, 21:54

@ hittherock

nie mozesz teog po protu odwolas bez wplatania tego wznioslego "zegam" itd.?
To dla niego wyglada naprawde smiesznie, a nie gleboko.
Jak juz masz czas napisac, to czemu nie napiszesz z sensem?
Ze nie chcesz juz zeby ci pomagal i rezygnijesz z powmocy? Musisz od razu pisac ze zegnasz, dziekujesz i srutututu ktore go nie obchodzi i wzbudza zazenowanie?

Annie1441 · 2012-07-16, 21:57

zgadzam się z EntiEnti

ania230 · 2012-07-16, 21:59

idę spać

sen pomaga na wszystko

hittherock · 2012-07-16, 22:14

Cytat:

Napisane przez Lynn

Hittherock nie pisz dzisiaj. Dziewczyny dobrze radzą. Uspokój się, napiszesz smsa na chłodno.

Nie napisałam...

moze jestem tchorzem ale nie umiałam... a moze wygodna jestem... musiałabym na gwałt kogoś szukac z samochodem a w wakacje trudno.. a tu dziecko i tona sprzętu w tym wózek inwalidzki... bardzo mi smutno

kiedys mnie kochał albo i nie, wystraszyłl sie problemów tak mówił... oddalił... potem powrót po roku, był w zwiazku a ja pewnie odskocznia od problemów tym razem, nie zawsze ladnie sie zachowywał, a niech nas wozi... a po wakacjach... nie bede pisac po prosti sobie pojde i wiecej mnie nie uslyszy ani nie zobaczy... po co ma wiedziec ze wciaz kocham no po co? i tak podnioslam jego ego na nieboskłon...

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Cytat:

Napisane przez EntiEnti

@ hittherock

nie mozesz teog po protu odwolas bez wplatania tego wznioslego "zegam" itd.?
To dla niego wyglada naprawde smiesznie, a nie gleboko.
Jak juz masz czas napisac, to czemu nie napiszesz z sensem?
Ze nie chcesz juz zeby ci pomagal i rezygnijesz z powmocy? Musisz od razu pisac ze zegnasz, dziekujesz i srutututu ktore go nie obchodzi i wzbudza zazenowanie?

ochłonęłam... masz rację... i tak wystarczajaco mu sie wyzalałam kiedys... niepotrzebnie, miał to w d... nic to nie zmieniło... a ja sie czuje z tym okropnie...

dzięki... jak tu sobie popiszę to mi rozumu przybywa... dosc roli sierotki marysi..

Annie1441 · 2012-07-16, 23:03

zazdroszcze wam tego trzeźwego spojrzenia

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

on nadal nie wie, boże.. ja to będę musiała skończyć...

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

ryczę jak bóbr ;(

**bulbulka** · 2012-07-16, 23:22

Cytat:

Napisane przez Annie1441

zazdroszcze wam tego trzeźwego spojrzenia

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

on nadal nie wie, boże.. ja to będę musiała skończyć...

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

ryczę jak bóbr ;(

koleżanka moja wrzuciła na fejsa, jak zawsze tumblr opisuje moje życie

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m7...r04eo1_500.png

EntiEnti · 2012-07-16, 23:42

@ hittherock

ciesze sie

ale uwazam ze powinnas mu tez rzeczywiscie napisac, ze juz rezygnujesz z jego pomocy.

Ja tam moge miec trzezwe myslenie bo to za mna.

**bulbulka** · 2012-07-16, 23:52

Cytat:

Napisane przez ania230

Kochana nie płacz

masz może rower lub rolki ?? jak tak to zacznij jeździć sport bardzo pomaga

a jakie potem super efekty są

ja chodzę na siłkę teraz, szaleję tam, ale muszę. MUSZĘ

rolki i rower tak, ale nie umiem sama

ej, dzięki za pomoc. lubię tu wchodzić, to pomaga

kaderka · 2012-07-17, 00:00

Kobiety, czy ja tu czegos nie rozumiem?
czytam to forum i wszedzie widze, że czekacie, az sie odezwie, nadzieje na zmiane, cierpicie, nie jecie, płaczecie i cały czas podswiadomie czekacie na jego ruch i zmiane decyzji.
Tez opisywalam swoja sytuacje tutaj, minął tydzień od rozstania. Powiedziałam sobie NIE. Od dzisiaj rządzi rozum, nie serce. Uwierzcie, że szacunek do samej siebie jest warty więcej niż cokolwiek innego. Mój tez pisze, dzwoni, chce wrócić- i wiecie co? wcale mnie to nie cieszy bo tylko burzy mój grunt, który w mojej głowie sobie stworzyłam. Wyparłam go! Nie chce go znać.
Nie pozwólcie robic z siebie ofiar. Jesli facet nie chce z Wami byc to nie róbcie z siebie szmat na zawołanie, aż zaś mu sie odwidzi. Miłośc jest albo jej nie ma. Czasem jest też chora miłość. Bądzmy kobietami dumnymi, z klasą i szacunkiem do samej siebie. W końcu sam zacznie załować tak jak mój. Włącznie rozum do tego wszystkiego i pomyślcie czego naprawde chcecie.

Lynn · 2012-07-17, 07:14

kaderko mądrze napisane

Choć w moim przypadku jest inaczej, bo to ja "rzuciłam" i nie chcę powrotu. Chcę natomiast na nowo ułożyć sobie życie, znaleźć sens itp...

mogg · 2012-07-17, 07:28

po 9 dniach jestem na etapie wiem ze nie wrócimy do siebie muszę żyć dalej i znaleźć w sobie siłę ... wczoraj wpadł sprawdzić jak się czuję niezapowiedziany :/ usiadł zamieniliśmy 3 słowa i poszedł ... i wiecie co nie poczułam nic oprócz pustki ... pomału zaczynam stawać na nogi , przestałam się nad sobą użalać

ama4 · 2012-07-17, 08:21

hittherock - a Ty dalej się z nim kontaktujesz...? Napisz sobie na kartce, że kontakt TYLKO przez te następne wyjazdy i KONIEC!!!!!!! Też bądź dla niego chłodna.

ania230 · 2012-07-17, 08:57

obudzialam się i zaczelam plakac

taka_jedna_ · 2012-07-17, 09:14

Ania to przez pogodę u mnie leje więc też pozytywnie nie nastraja..przejdź się do sklepu zrób sobie jakieś fajne śniadanie, to Ci się od razu humor poprawi

mogg · 2012-07-17, 09:19

Cytat:

Napisane przez ania230

obudzialam się i zaczelam plakac

jesteśmy z toba

ania230 · 2012-07-17, 09:38

no potrzebuje Was

mogg · 2012-07-17, 09:53

Cytat:

Napisane przez ania230

no potrzebuje Was

pisz mów czasem trzeba to wyrzucić z siebie jak chcesz pisz na PW

ania230 · 2012-07-17, 09:58

wiecie co boli najbardziej to że nie widzialam że jest coś nie tak, że on tak postanowi, wszystko bylo okey,nawet mi nie powiedzial że coś mu się nie podoba, że jest mu źle normalnie fukcjonowaliśmy a on mi z dnia na dzień mówi że odchodzi ..... tak sie nie robi ....

taka_jedna_ · 2012-07-17, 10:02

Tak robi tylko tchórz..z szacunku do Ciebie powinien Ci powiedzieć, dlaczego tak postanowił..mój "łaskawca" przynajmniej powiedział, o co mu chodzi..głupio argumentował, ale zawsze coś..

mogg · 2012-07-17, 10:02

Cytat:

Napisane przez ania230

wiecie co boli najbardziej to że nie widzialam że jest coś nie tak, że on tak postanowi, wszystko bylo okey,nawet mi nie powiedzial że coś mu się nie podoba, że jest mu źle normalnie fukcjonowaliśmy a on mi z dnia na dzień mówi że odchodzi ..... tak sie nie robi ....

kochana mnie tydzień przed mówił że chce żebym była jego żoną że mnie kocha najbardziej na świecie że beze mnie nie liczy się nic że chce żebyśmy się zaręczyli , stworzyli rodzinę mieli dzieci zapewniał że jestem jedyna i nie nie prosiłam go o te zapewnienia wychodziło to od niego i bym dowiaduje się że jest druga dziewczyna ze jej pisze ze tęskni że dla mnie nie ma czasu a dla niej zawsze go ma ze z nia sie całował bo ona jest kims wyjątkowym ... widywał się z nią i wracał do naszego łóżka przytulał mówił że kocha ( sam bez wymuszania) rozumiem wiem co czujesz ja też do teraz nie wie po co to mówił skoro widywał się z nią gdzie tu logika ? ..

sudenly · 2012-07-17, 10:11

hej:

Dziewczyny, a co się dzieje z RedziowaJg???

ania230 · 2012-07-17, 10:32

Cytat:

Napisane przez taka_jedna_

Tak robi tylko tchórz..z szacunku do Ciebie powinien Ci powiedzieć, dlaczego tak postanowił..mój "łaskawca" przynajmniej powiedział, o co mu chodzi..głupio argumentował, ale zawsze coś..

no mógl

a do końca nie wiem dlaczego mnie zostawi.... czy dla kogoś ... czy chce odpocząć.. czy przestal mnie kochać... nie wiem i to jest to przez co ciągle myślę ... i to boli

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Cytat:

Napisane przez sudenly

hej:

Dziewczyny, a co się dzieje z RedziowaJg???

nic nie wiem

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Cytat:

Napisane przez taka_jedna_

Tak robi tylko tchórz..z szacunku do Ciebie powinien Ci powiedzieć, dlaczego tak postanowił..mój "łaskawca" przynajmniej powiedział, o co mu chodzi..głupio argumentował, ale zawsze coś..

tchórz dokladnie ... tak powinien,ale tego nie zrobil

glupia jestem bo ciągle sobie myslę że zadzwoni i przeprosi że porozmawiamy i bedziemy razem .... glupia.. glupia...glupia...

mogg · 2012-07-17, 10:36

eh.. a która tak nie myśli nie jesteś w tym sama ... jednak musi zwyciężyć rozsądek ... wyobrażasz sobie że znów jesteście razem a on znów odwala taki numer ... co wtedy czuć? ...

ania230 · 2012-07-17, 10:42

Cytat:

Napisane przez mogg

eh.. a która tak nie myśli nie jesteś w tym sama ... jednak musi zwyciężyć rozsądek ... wyobrażasz sobie że znów jesteście razem a on znów odwala taki numer ... co wtedy czuć? ...

znow placz cierpienie i ból

moniaszelki · 2012-07-17, 10:43

jestem z Wami

podświadoma lub świadoma nadzieja na zmianę sytuacji, że się odezwie, jest nagorsza, straszna i przerażająca

pracuję właśnie nad jej utratą

taka_jedna_ · 2012-07-17, 10:45

Dlatego mój powiedział, że nie możemy być już nigdy razem, bo nie chce żebym za parę lat znowu przez coś takiego przechodziła, jak jemu się odwidzi ponownie..
z jednej strony wydaje mi się, że on też cierpi, ale wczoraj powtórka z dobrze znanego mi schematu..kupił sobie piwka, odpalił komputer i tylko ciągle się pytał, kiedy idę spać..czyli tradycyjnie chciał sobie pogadać z koleżaneczką z pracy..a takiego mimo, że padałam już na twarz przetrzymałam te 2 piwa i poszłam spać dopiero, jak wszystko wyłączył..wiem, że to dziecinada, takie robienie sobie na złość, ale szczerze mam to gdzieś..

ania230 · 2012-07-17, 10:51

Cytat:

Napisane przez taka_jedna_

Dlatego mój powiedział, że nie możemy być już nigdy razem, bo nie chce żebym za parę lat znowu przez coś takiego przechodziła, jak jemu się odwidzi ponownie..
z jednej strony wydaje mi się, że on też cierpi, ale wczoraj powtórka z dobrze znanego mi schematu..kupił sobie piwka, odpalił komputer i tylko ciągle się pytał, kiedy idę spać..czyli tradycyjnie chciał sobie pogadać z koleżaneczką z pracy..a takiego mimo, że padałam już na twarz przetrzymałam te 2 piwa i poszłam spać dopiero, jak wszystko wyłączył..wiem, że to dziecinada, takie robienie sobie na złość, ale szczerze mam to gdzieś..

a to wy jak dlugo bedziecie jeszcze razem mieszkać ?

taka_jedna_ · 2012-07-17, 10:54

Przynajmniej do końca miesiąca, bo wtedy może skończy się remont u moich rodziców..poza tym chciałabym, żeby mnie w części przynajmniej spłacił zanim się wyprowadzę..

2012-07-16, 21:51	#2972
Annie1441 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 2 574	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII dobrze wiem że masz rację ale po trzech pięknych latach to nie takie proste, zwłaszcza że zaczęliśmy być razem w wieku 17 lat

2012-07-16, 21:54	#2973
EntiEnti Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 182	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII @ hittherock nie mozesz teog po protu odwolas bez wplatania tego wznioslego "zegam" itd.? To dla niego wyglada naprawde smiesznie, a nie gleboko. Jak juz masz czas napisac, to czemu nie napiszesz z sensem? Ze nie chcesz juz zeby ci pomagal i rezygnijesz z powmocy? Musisz od razu pisac ze zegnasz, dziekujesz i srutututu ktore go nie obchodzi i wzbudza zazenowanie?

2012-07-16, 21:57	#2974
Annie1441 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 2 574	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII zgadzam się z EntiEnti

2012-07-16, 21:59	#2975
ania230 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 16 104	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII idę spać sen pomaga na wszystko __________________ *To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce* *11.06.2016 - Maja* 15 kg do celu

2012-07-16, 23:03	#2977
Annie1441 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 2 574	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII zazdroszcze wam tego trzeźwego spojrzenia ---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ---------- on nadal nie wie, boże.. ja to będę musiała skończyć... ---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ---------- ryczę jak bóbr ;(

2012-07-16, 23:42	#2979
EntiEnti Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 182	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII @ hittherock ciesze sie ale uwazam ze powinnas mu tez rzeczywiscie napisac, ze juz rezygnujesz z jego pomocy. Ja tam moge miec trzezwe myslenie bo to za mna.

2012-07-17, 00:00	#2981
kaderka Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Sosnowiec Wiadomości: 49	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII Kobiety, czy ja tu czegos nie rozumiem? czytam to forum i wszedzie widze, że czekacie, az sie odezwie, nadzieje na zmiane, cierpicie, nie jecie, płaczecie i cały czas podswiadomie czekacie na jego ruch i zmiane decyzji. Tez opisywalam swoja sytuacje tutaj, minął tydzień od rozstania. Powiedziałam sobie NIE. Od dzisiaj rządzi rozum, nie serce. Uwierzcie, że szacunek do samej siebie jest warty więcej niż cokolwiek innego. Mój tez pisze, dzwoni, chce wrócić- i wiecie co? wcale mnie to nie cieszy bo tylko burzy mój grunt, który w mojej głowie sobie stworzyłam. Wyparłam go! Nie chce go znać. Nie pozwólcie robic z siebie ofiar. Jesli facet nie chce z Wami byc to nie róbcie z siebie szmat na zawołanie, aż zaś mu sie odwidzi. Miłośc jest albo jej nie ma. Czasem jest też chora miłość. Bądzmy kobietami dumnymi, z klasą i szacunkiem do samej siebie. W końcu sam zacznie załować tak jak mój. Włącznie rozum do tego wszystkiego i pomyślcie czego naprawde chcecie.

2012-07-17, 07:14	#2982
Lynn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Z domku Wiadomości: 11 595	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII kaderko mądrze napisane Choć w moim przypadku jest inaczej, bo to ja "rzuciłam" i nie chcę powrotu. Chcę natomiast na nowo ułożyć sobie życie, znaleźć sens itp...

2012-07-17, 07:28	#2983
mogg Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 5 080	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII po 9 dniach jestem na etapie wiem ze nie wrócimy do siebie muszę żyć dalej i znaleźć w sobie siłę ... wczoraj wpadł sprawdzić jak się czuję niezapowiedziany :/ usiadł zamieniliśmy 3 słowa i poszedł ... i wiecie co nie poczułam nic oprócz pustki ... pomału zaczynam stawać na nogi , przestałam się nad sobą użalać

2012-07-17, 08:57	#2985
ania230 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 16 104	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII obudzialam się i zaczelam plakac __________________ *To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce* *11.06.2016 - Maja* 15 kg do celu

2012-07-17, 09:14	#2986
taka_jedna_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 58	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII Ania to przez pogodę u mnie leje więc też pozytywnie nie nastraja..przejdź się do sklepu zrób sobie jakieś fajne śniadanie, to Ci się od razu humor poprawi

2012-07-17, 09:38	#2988
ania230 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 16 104	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII no potrzebuje Was __________________ *To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce* *11.06.2016 - Maja* 15 kg do celu

2012-07-17, 09:58	#2990
ania230 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 16 104	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII wiecie co boli najbardziej to że nie widzialam że jest coś nie tak, że on tak postanowi, wszystko bylo okey,nawet mi nie powiedzial że coś mu się nie podoba, że jest mu źle normalnie fukcjonowaliśmy a on mi z dnia na dzień mówi że odchodzi ..... tak sie nie robi .... __________________ *To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce* *11.06.2016 - Maja* 15 kg do celu Edytowane przez ania230 Czas edycji: 2012-07-17 o 09:59

2012-07-17, 10:02	#2991
taka_jedna_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 58	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII Tak robi tylko tchórz..z szacunku do Ciebie powinien Ci powiedzieć, dlaczego tak postanowił..mój "łaskawca" przynajmniej powiedział, o co mu chodzi..głupio argumentował, ale zawsze coś..

2012-07-17, 10:11	#2993
sudenly Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 3 787	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII hej: Dziewczyny, a co się dzieje z RedziowaJg??? __________________ If You're Going Through Hell, Keep Going

2012-07-17, 10:36	#2995
mogg Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 5 080	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII eh.. a która tak nie myśli nie jesteś w tym sama ... jednak musi zwyciężyć rozsądek ... wyobrażasz sobie że znów jesteście razem a on znów odwala taki numer ... co wtedy czuć? ...

2012-07-17, 10:43	#2997
moniaszelki Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 1 832	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII jestem z Wami podświadoma lub świadoma nadzieja na zmianę sytuacji, że się odezwie, jest nagorsza, straszna i przerażająca pracuję właśnie nad jej utratą

2012-07-17, 10:45	#2998
taka_jedna_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 58	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII Dlatego mój powiedział, że nie możemy być już nigdy razem, bo nie chce żebym za parę lat znowu przez coś takiego przechodziła, jak jemu się odwidzi ponownie.. z jednej strony wydaje mi się, że on też cierpi, ale wczoraj powtórka z dobrze znanego mi schematu..kupił sobie piwka, odpalił komputer i tylko ciągle się pytał, kiedy idę spać..czyli tradycyjnie chciał sobie pogadać z koleżaneczką z pracy..a takiego mimo, że padałam już na twarz przetrzymałam te 2 piwa i poszłam spać dopiero, jak wszystko wyłączył..wiem, że to dziecinada, takie robienie sobie na złość, ale szczerze mam to gdzieś..

2012-07-17, 10:54	#3000
taka_jedna_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 58	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII Przynajmniej do końca miesiąca, bo wtedy może skończy się remont u moich rodziców..poza tym chciałabym, żeby mnie w części przynajmniej spłacił zanim się wyprowadzę..

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)