Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[Kolina]

Napisane przez Madziulka_17

To znamię na karczku nazywane jest przez pediatrów naczyniakiem - Szymon też to ma Jest to całkowicie niegroźne więc się nie martw

no to super

uspokoiłyście mnie

[83monia]

Napisane przez Lili 83

1)Dziewczyny jaki rowerek polecacie dla "starszaka"?
Bratanek będzie miał niedługo 3 urodziny i zastanawiamy się z siostrą nad rowerkiem, nie chcemy wtopić.


2) Mamy, które podają dzieciom kaszki na noc; o której godzinie podajecie?
I czy to są zawsze kaszki te na noc z gwiazdkami czy takie "śniadaniowe" też podajecie?


3) Jak się teraz bawicie z maluchami?
Ja mam wrażenie, że za mało się z Radkiem bawię.
Chodzi mi o takie zabawy połączone z nauką.

1. tzn umie juz na czyms jezdzic? duzy jest? bo jak przecietny jak na 3latka to firmy nie podam, ale kooła 12 cali beda ok i (przynajiej u mnie) z zamontowanym z przodu koszykiem na skarby . ja swojemu nie kupuje bo ma czas, dostanie za rok (5 lat) 14 cali od razu i moze juz bez bocznych kółek. obecnie, od 2 lat ma rowerek biegowy i to mu wystarcza.
2. daje ok 20, ale oja idzie spac z godzine pozniej. daje co mam, nie tylko ta na sen
3. w chowanego rzucamy sie piłką. dmuchamy swieczke - rpzygotowanie do urodzin

[Vaniliova11]

Witam z deszczowej Kudowy

Tż użyczył laptopa nawet siły nie musiałam użyć
Wczoraj niestety kiepski zasięg mieliśmy więc musze ponadrabiać troche . Krystianek śpi bo wstał o 6.30 czy moje dziecko zna słowo urlop ?

[agulaaabar]

Lila te ma takie czerwone plamy z tyłu głowy i na karku. Lekarka po porodzie powiedziała nam że to od tego że próbowała się "przecisnąć" podczas porodu ale była za duża. miało zniknąć, ale nadal to mamy.

Mam doła.. czysto-egoistycznego wróce jak mi przejdzie, żeby nie smęcić..

[83monia]

czerwone i na karku to nawet ja nadal mam wiec i u małej i syna sie nie martwię

kaszke robie na wodzie (bezmleczna i bezsmakową), dodaje troche mleka krowiego i zwykle jakis owoc (czasem łyzkę dzemu).

u nas coraz lepsze (tfu!) noce, budzi sie max 1 na karmienie. dzis obudzila sie raz na smoczka i dopiero o 4 na jedzenie. tak to moze byc kolejna faza to bedzie odsmoczkowanie, bo zaczyna wkladac smoczka jak tylko gdzies go widzi a nie ylko do snu.

któras tu pisakla ze dziecko na nocnik sadza. wiec i ja nocnik odkurzylam. kinga zaliczyla 1sekundowe siedzenie. ale nocnik jest fajny bo mozna do niego piłki wkładac nie kuma ze tam sie sika

ucze kinge zdmuchiwac swieczke, raz juz jej sie udała ja zapluć

[iustyna1]

lili zamiast ryczec, to się ciesz. Jakby mały non stop na Tobie wisiał, to byś miała dosyć... Nic nie można zrobić, tylko mama i mama. Ciesz się że dziecko jest za tatą i że tz sobie z nim świetnie radzi. Zuza ma takie etapy, że woli żeby tz ją usypiał. Mnie odpycha, do niego się przytula. Nie rusza mnie to przynajmiej mogę spokojnie zjeść kolację albo się umyć.

[brumek]

Hej

U mnie noc jak z najgorszego koszmaru Tymuś budził się na krótko 3 razy przez północą. Ale to ok, nie przeszkadza mi. Gorzej że potem obudził się o 2.00 i nie spał do 4.45. Cały ten czas musiałam siedzieć z nim na rękach, bo każde odłożenie oznaczało rozpacz. Raz usnął juz niby porządnie i próbowałam odłożyć i nic z tego. Dopiero jak zasnął, odczekałam z pół godziny, aż tak głęboko zacznie oddychać, odłożyłam, to przespał do 7. A potem jeszcze do 9.
I jestem pewna że tu chodzi o moją obecność, nic innego. Bo wystarczy że wezmę na ręce i jest cichutki i spokojny. A jak mąż bierze (bo I raz od jakiś 10 miesięcy dziś podniósł się do niego, jak ja już się prawie przewracałam ), to dostał jeszcze większej histerii. JA wzięłam i cisza
W sumie spałam 3 godziny, Tymek niewiele dłużej, więc oboje nie wyglądamy na okazy rześkości

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Kolina

carmela super że wyjazd udany, że Sarenka daje wam wypocząć
fajnie tak wyjechać z rodziną całą włącznie z czterołapkami

Ale jaka mieliśmy droge...4,5h z czego tylko 1h Sara spała reszte kwęki/płacz

[pieleszka]

też lubię dni, kiedy Hania "woli" tatusia ale kurde ostatnio mnie nie rozpieszcza bo tylko "mama, mama"...i właśnie nic nie daje zrobić, nawet się zjeść nie da. (ani majtek podciągnąć w kiblu jak mnie tam Hanka dopadnie bo już mi włazi na ręce...)

to spóbujemy na razie z kaszką kukurydzianą-dzięki dziewczyny (Cookie, Lili) za podpowiedź

[brumek]

Napisane przez eveewe

Co do taty i mamy. Nie sa razem, nie szanowal jej nigdy az w koncu odeszla, zostal sam na wlasne zyczenie i niestety wszystkie obowiazki spadly na mnieJak byl zdrowy to mial w nosie kto i kiedy go odwiedza, a teraz wymaga od wszystkich. On cale zycie byl sam dla siebie - rozpuszczony jedynak. Bylismy wczoraj na konsultacjach o chemie, lekarz jak go zobaczyl, od razu powiedzial, ze sie nie kwalifikuje bo na 90% by jej nie przezyl. Powiedzial, ze widzi jak wyglada i ze go to zabije. Ojcu ulzylo - bal sie tej chemii. A lekarz swietny - zaproponowal swoja pomoc i w ramach Caritasu bedzie przyjezdzal na wizyty domowe i w ramach Caritasu, tata bedzie mial pielegniarke do domu. Powiedzialam ze mieszka sam i niestety... postawil oczy (oboje wiemy ze takie stadium jest na razie, a pozniej juz bedzie gorzej), powiedzial ze jesli zajdzie potrzeba to pozniej do szpitala paliatywnego go skieruje na "doleczenie". Wiec kochane nie musze mowic co dalej. Skoro na wypisie jest napisane ze w ciagu miesiaca rak na skorze twarzy podwoil swoja objetosc....

Napisane przez CookieMonsters

Zuza rośnie szalenie szybko Nie chodzi jeszcze sama, co mnie samej by nie martwiło, ale lekarka wywiera na nas presje, że na roczny bilans dziecko z założenia powinno samo już chodzić. Leniwy egzemplarz mi sie trafił i strachliwy w dadatku Dalej leczymy naczyniaki. Wczoraj byłam u alergologa i niestety kazała próbować przejść z pepti na zwykły bebilon, bo pepti po roku nierefundowane. Niestety, bo już eksperymentowałam i alergia Zuzce wcale nie nmineła Wychodzi na to, że albo dziecko głoduje, albo choruje

IMHO nie tyle leniwe dziecko, co głupia lekarka Koniec kropka!
Buziaki dla Zuzki Ale też ciekawa jestem, co u Ciebie...

Napisane przez Natka_

1. Dominik znowu dzisiaj źle spał Nie wiem czy to czasem nie jest wina tego kataru... Zatyka mu się nosek, nie potrafi oddychać, wybudza się. Mam dość tego jego kataru Już 2 m-ce jak nie dłużej to trwa. Czy to się w końcu skończy?
Dzisiaj wyniki wymazu. W sumie ucieszyłabym się jakby coś wyszło, bo wyleczylibyśmy antybiotykiem i dziecku w końcu by ulżyło.

Biedny Domeczek
I łączę się w nocny bólu

Napisane przez pieleszka

dzień dobry!
ja tez nie wyspana...Hanka sobie urządziła w nocy polowanie na cyca...co się niby najadła i ją odsuwałam to ta zaczynała się rzucać, wiercić i dosłownie ATAKOWAĆ mnie przez sen... no nie wiem ile ja tak jeszcze pociągnę...a z odstawianiem u nas kiepsko bo ta mała cycopijka mnie terroryzuje

I Ty też w kupie
A u nas Tymek nawet nie chce jeść w nocy, tylko żebym go tuliła...

Napisane przez toskaKrk

Młody w nocy mi głową przywalił. chyba jak się przekręcał z brzucha na plecy to wstał na czworaki i walnął w bok uderzając mnie. Następnej nocy poprawił i dostałam w skroń z tej samej strony

Bokser

Napisane przez Lili 83

Wczoraj miałam mega doła , uwyłam się strasznie.
Teraz z perspektywy czasu myślę sobie, że pewnie przesadziłam...
Radek miał wczoraj dzień anty mama.
W ogóle do mnie nie chciał iść, tylko tata i tata.
Było mi strasznie przykro.
Nie chciał się ze mną bawić, na ręce żebym go wzięła też nie.
A ścięło mnie z nóg jak mu chciałam obiad dać a ten w ryk, tż przyszedł i go nakarmił, Radek nawet nie kwięknął. Szczęśliwy jeszcze sobie gruchał.
Razem się bawili.
Cieszę się, że mają dobry kontakt i mały przepada z ojcem ale gdzie jest miejsce dla mnie?
Tego najbardziej się obawiałam zanim urodziłam, że ... no sama nie wiem co... Że chyba nie będę tą najważniejszą osobą dla Radka

Rozumiem, że mogło Ci się zrobić przykro, tak chwilowo, ale tak jak dziewczyny powtórzę - to genialna sprawa że dziecko ma dobry kontakt z tatą. Mnie boli dokładnie odwrotna sprawa - że ten kontakt będzie za mały Boli mnie to.

Napisane przez iustyna1

lili zamiast ryczec, to się ciesz. Jakby mały non stop na Tobie wisiał, to byś miała dosyć... Nic nie można zrobić, tylko mama i mama. Ciesz się że dziecko jest za tatą i że tz sobie z nim świetnie radzi. Zuza ma takie etapy, że woli żeby tz ją usypiał. Mnie odpycha, do niego się przytula. Nie rusza mnie to przynajmiej mogę spokojnie zjeść kolację albo się umyć.

No właśnie... U nas jest tylko mama, mama, mama. Nikt inny dla niego nie istnieje I ja to nawet lubię, choć jest wyczerpujące momentami. Teraz trzyma mnie za sukienkę i płacze, bo nie jest na rączkach. Co krok zrobię, to on leci za mną Gdyby tylko na te noce się nie przekładało, to bym nie narzekała Zresztą, kurcze, nie wiem, co to dziecko musiałby zrobić, żebym zaczęłam narzekać

[DaKaro]

Bry.

Ta kukurydzianka to jakaś specjalna dla dzieci czy zwykła? Może i ja jej spróbuję, a raczej Malwinka .

Oliweczka Mateusz bardzo ładne imię, mam do niego sentyment .

Lili ja też bym się cieszyła, gdyby moje małe chciało spędzać czas z tatusiem. Na razie widzi tylko mnie i nikogo więcej.

Eve okropnie współczuję choroby taty .

Pieleszko Malwiś też jeszcze na cycu, ale powoli chcę ją odstawić. Daję jej tylko rano, do drzemki o 13 i wieczorem. Uczę ją też zasypiać wieczorem bez cyca. Przed wczoraj walczyła ze mną z godzinę. Kładłam ją, ona siada, znowu kładłam, siadała...i tak z 50 razy...w końcu padła. Wczoraj liczyłam - siadła dokładnie 25 razy, więc jakiś postęp jest .

[Oliweczka1985]

Napisane przez DaKaro

Oliweczka Mateusz bardzo ładne imię, mam do niego sentyment .

Pada...

[pieleszka]

Brumku ja do Ciebie na "korepetycje" z macierzyństwa przyjadę i nauczysz mnie jak to robić, żeby nie narzekać na dziecko i jego niecne czyny podziwiam Cię i Twoją mega-cierpliwość do synka... ja dzisiaj przez kilka porannych godzin wymyslałam jak się odgryźć na Hance za te nocne ataki ale wypiłam kawę, przyrządziłam drugą i chyba na razie ogłaszam zawieszenie broni
no u nas jest identycznie-wszystko tylko mama, mama...ale ma tak dopiero od kilku dni..jak długo to może trwać nawet nie daje się mężowi położyć do snu-gdzie zawsze on ją usypiał..teraz muszę być przy tym i ja, bo inaczej to żałosne "mama" nie daje mi się w spokoju wykąpać

[DaKaro]

Kolinko Malwiś też miała to zaczerwienienie na karku. Pediatra nawet nie zwróciła na to uwagi. Na początku było wielkości kurzego jajka, teraz znacznie się zmniejszyło i zmieniło kolor na jasno-różowy. Nie przejmuj się .

[pieleszka]

Napisane przez DaKaro

pieleszko Malwiś też jeszcze na cycu, ale powoli chcę ją odstawić. Daję jej tylko rano, do drzemki o 13 i wieczorem. Uczę ją też zasypiać wieczorem bez cyca. Przed wczoraj walczyła ze mną z godzinę. Kładłam ją, ona siada, znowu kładłam, siadała...i tak z 50 razy...w końcu padła. Wczoraj liczyłam - siadła dokładnie 25 razy, więc jakiś postęp jest .

u nas to rano nie zawsze jest cyc, bo jak śpi, a ja już wyjdę do pracy to potrafi sie obejść bez niego. ale za to atak jest jak tylko do domu wracam i ją wezmę na ręce żeby dać buziaka-mały potwor od razu ustami mi w dekolcie grzebie i wieczorem po kąpieli jest rytuał, że tatuś mi ja przynosi ca karmienie. i ona się tego wręcz domaga... a już do samego snu cyc nie jest potrzebny...za to w nocy jakoś tak wydaje mi się, że to wcale nie chodzi o jedzenie, a o przytyualnie się...ona tak mnie atakuje i jak złapie cyca to sobie go po prostu trzyma w ustach i tak z nim śpi, a nie ciągnie... masakra po prostu bo najchętniej to by spała z nim w ustach cała noc

[Madziulka_17]

U nas też jest tylko mama i mama.. ale inaczej nie będzie, bo tata w pracy. Wczoraj A. wrócił o 23.20, a wyszedł jak co dzień o 5 rano. Przyzwyczaiłam się już chyba chociaż nie powiem chciałabym chociaż kilka godzin odpocząć..

[Kolina]

w tvn24 mówili właśnie że wchodzą zmiany dotyczące wydawania paszportów dla dzieci
od 11 sierpnia będą wydawane na 5lat - nie na rok, jak do tej pory
opłata bez zmian - 30zł
procedura taka sama - oboje rodziców przy składaniu z dowodami tożsamości, obecność dziecka do 5r.ż. nie obowiązkowa

[patik87]

Napisane przez brumek

Zresztą, kurcze, nie wiem, co to dziecko musiałby zrobić, żebym zaczęłam narzekać

chyba nie spać od urodzenia do teraz, i byłabyś z nami niektórymi w kupie nie no żartowałam, nie obrażaj się a tak naprawdę jesteś ciekawą osóbką

Co jaka ciąża u Ani?coś nie wiem?

Byłam u urologa. Nic mi nie powiedział, dał skierowanie na usg. Jutro znowu wyprawa. Jak usg nic nie wykaże to cystografia...I posiew moczu zrobić ( ale najpierw muszę wyleczyć to dziadostwo od strony ginekologicznej)

Oliweczka co się dzieje? gorszy dzień miałaś, jak ja wczoraj....dzisiaj już mi lepiej. I u mnie pada! ziąb się zrobił i wieje.

Cookie, Da Karo helllołł

Cookie gdzie mieszkasz i z kim? spowiadaj się ino raz

[Shira_83]

Napisane przez beata_1988

A praca fajnie, szybko czas leci, tydzień za tygodniem ucieka nie wiadomo kiedy...

tak myślałam, że praca cię pochłonęła

pokażesz piękną w kolczykach?

Napisane przez youyou

o Natko dobrze że zadałaś to pytanie bo miałam o czymś podobnym pisać
Lila ostatnio namiętnie ciągnie się za włosy! i to nie wtedy gdy jest zmęczona, ale chyba w momentach gdy odkrywa że na tej jej główce coś rośnie i namiętnie wyrywa sobie włosy z głowy i ogląda za każdym razem co uda jej się wyrwać

mój wczoraj ciągnął się za włosy odkrył je i była zafascynowany

Napisane przez Natka_

Byliśmy dzisiaj na pierwszej wycieczce rowerowej z Domkiem. Moje dziecko zachwycone
Tylko ściąga mi spodnie z tyłka ukazując moje majtki wszystkim dookoła Do tego wykopuje mnie z siedzonka i sprawia mu to wielką radochę, zgubiliśmy buta, ale znalazł się

a jaki macie kask do Domka my właśnie polujemy na hamaxa mamusia będzie zasuwać na rowerku

Napisane przez iustyna1

Marzenka opowiadaj o tej kaszance z kapusta, dokładnie

kaszanka to krupnioki tak?

Napisane przez marzena_S

Iustyna, bierzesz folię aluminiową, kładziesz kaszankę do tego garść kiszonej kapusty(jeśli nie masz czasu na długie grillowanie możesz ją wcześniej trochę obgotować- ja daję surową). Posypujesz przyprawą grillową, zawijasz i kładziesz na grilla. Na koniec zajadasz ze smakiem- mówię Ci super połączenie, wcześniej robiliśmy z cebulą.

z kapustą no w szoku jestem

Napisane przez eveewe

Witam, znowu po lebkach czytam.

Co do taty i mamy. Nie sa razem, nie szanowal jej nigdy az w koncu odeszla, zostal sam na wlasne zyczenie i niestety wszystkie obowiazki spadly na mnieJak byl zdrowy to mial w nosie kto i kiedy go odwiedza, a teraz wymaga od wszystkich. On cale zycie byl sam dla siebie - rozpuszczony jedynak. Bylismy wczoraj na konsultacjach o chemie, lekarz jak go zobaczyl, od razu powiedzial, ze sie nie kwalifikuje bo na 90% by jej nie przezyl. Powiedzial, ze widzi jak wyglada i ze go to zabije. Ojcu ulzylo - bal sie tej chemii. A lekarz swietny - zaproponowal swoja pomoc i w ramach Caritasu bedzie przyjezdzal na wizyty domowe i w ramach Caritasu, tata bedzie mial pielegniarke do domu. Powiedzialam ze mieszka sam i niestety... postawil oczy (oboje wiemy ze takie stadium jest na razie, a pozniej juz bedzie gorzej), powiedzial ze jesli zajdzie potrzeba to pozniej do szpitala paliatywnego go skieruje na "doleczenie". Wiec kochane nie musze mowic co dalej. Skoro na wypisie jest napisane ze w ciagu miesiaca rak na skorze twarzy podwoil swoja objetosc....

eve dużo siły bidulko ty!

Napisane przez Madziulka_17

U nas też jest tylko mama i mama.. ale inaczej nie będzie, bo tata w pracy. Wczoraj A. wrócił o 23.20, a wyszedł jak co dzień o 5 rano. Przyzwyczaiłam się już chyba chociaż nie powiem chciałabym chociaż kilka godzin odpocząć..

mój tż wczoraj się zajmował Żbikiem bo chciałam umyć podłogi i po 15 minutach młody na mój widok włączył taką syrenę, że musiałam go wziąć i koniec!!

[Kolina]

zgubiłam zamkniecie do butelki tommee tippe
chyba w samolocie, wszystko przeszukałam, nie ma

kurcze, teraz szybciej się studzi, wylewa, o zanieczyszczaniu smoczka nie wspomnę

kurcze, trzeba będzie kupić nową butelkę dla tego elementu
patrzę na allegro czy są jakieś tanie butelki używane, żeby tylko dostać ten element ale ceny nie są niższe niż nowej butelki

:/

[pieleszka]

kolinko to zwykłe plastikowe, nakładane wieczko na butelkę??ja mam dwie butelki a używam jednej-rzadko. wyślę ci tą nakrętkę jeśli o tą zwykła chodzi. dawaj adres na pw
zebyś mnie zrozumiała-mam dwie butelkiTT pojemność 150 ml
chodzi o nakrętkę z takiej butelki, tak??

[Kolina]

Napisane przez pieleszka

kolinko to zwykłe plastikowe, nakładane wieczko na butelkę??ja mam dwie butelki a używam jednej-rzadko. wyślę ci tą nakrętkę jeśli o tą zwykła chodzi. dawaj adres na pw
zebyś mnie zrozumiała-mam dwie butelkiTT pojemność 150 ml
chodzi o nakrętkę z takiej butelki, tak??

tak, ten kapturek na smoczek, jak na zdjęciu w załączniku
(butelkę mam inną, ale ten kapturek właśnie tak wygląda)

super jak masz taki!!!!

[pieleszka]

Napisane przez Kolina

tak, ten kapturek na smoczek, jak na zdjęciu w załączniku
(butelkę mam inną, ale ten kapturek właśnie tak wygląda)

super jak masz taki!!!!

tak mam taki więc jutro po drodze z pracy zajdę na pocztę i wyślę. wysłałam Ci wiadomość na pw przed chwilą. więc teraz poproszę o zwrotną z adresem

mam nadzieję, że z tej 150 będzie ten kapturek pasował

[Oliweczka1985]

Jaki polecacie portal pogodowy? Taki, co się najczęściej sprawdza, bo te pogodynki itp. to nie bardzo.

[Kolina]

Napisane przez pieleszka

tak mam taki więc jutro po drodze z pracy zajdę na pocztę i wyślę. wysłałam Ci wiadomość na pw przed chwilą. więc teraz poproszę o zwrotną z adresem

mam nadzieję, że z tej 150 będzie ten kapturek pasował

będzie pasował, już wczoraj w tesco im się przyglądałam
smoczki i reszta są takie same, tylko pojemności różne

pw napisałam już

[pieleszka]

Napisane przez Kolina

będzie pasował, już wczoraj w tesco im się przyglądałam
smoczki i reszta są takie same, tylko pojemności różne

pw napisałam już

dane spisałam, więc jutro przesyłka pójdzie. a może jeszcze dzisiaj-o ile deszcz ustąpi i będę miała jak wyjść z Hanyską na spacer

no i zaznaczam, że wieczko będzie do wygotowania czy tam wysterylizowania, bo to już była otwierana butelka

[Kolina]

Napisane przez pieleszka

dane spisałam, więc jutro przesyłka pójdzie. a może jeszcze dzisiaj-o ile deszcz ustąpi i będę miała jak wyjść z Hanyską na spacer

no i zaznaczam, że wieczko będzie do wygotowania czy tam wysterylizowania, bo to już była otwierana butelka

to żaden problem

ale się cieszę
dzieki!

[CookieMonsters]

Napisane przez DaKaro

Bry.

Ta kukurydzianka to jakaś specjalna dla dzieci czy zwykła? Może i ja jej spróbuję, a raczej Malwinka .

.

to ta zwykła kasza kukurydziana.

My po wizycie. Kolina, pytałam chirurga i powiedziała to co wcześniej, że to znamie, które ma dużo dzieci. Czasem znika, czasem nie. Nic się z tym nie robi
a my za 6 tygodni zaczynamy schodzić z dawki propranololu naczyniaki już prawie puste, więc zostaje 'tylko' defekt kosmetyczny, ale istnieje szansa że z czasem samoistnie sie wchłonie

[83monia]

mi sie pogoda na onecie zwykle zgadza

[Lili 83]

Napisane przez 83monia

1. tzn umie juz na czyms jezdzic? duzy jest? bo jak przecietny jak na 3latka to firmy nie podam, ale kooła 12 cali beda ok i (przynajiej u mnie) z zamontowanym z przodu koszykiem na skarby

Dzięki Monia.
Jeździ takim na trzech kółkach.
Generalnie to nie ma nic czy mógłby równowagę trenować
Drobny chłopaczyna jest.

Raczej zdecydujemy się na taki rowerek biegowy.

Napisane przez agulaaabar

Mam doła.. czysto-egoistycznego wróce jak mi przejdzie, żeby nie smęcić..

co zrobiłaś?

Napisane przez iustyna1

lili zamiast ryczec, to się ciesz. Jakby mały non stop na Tobie wisiał, to byś miała dosyć... Nic nie można zrobić, tylko mama i mama. Ciesz się że dziecko jest za tatą i że tz sobie z nim świetnie radzi. Zuza ma takie etapy, że woli żeby tz ją usypiał. Mnie odpycha, do niego się przytula. Nie rusza mnie to przynajmiej mogę spokojnie zjeść kolację albo się umyć.

No właśnie, ja to wszytko rozumiem i tak jak pisałam, cieszę się że maja super kontakt ale mimowolnie zrobiło mi się przykro.

Napisane przez brumek

Hej

U mnie noc jak z najgorszego koszmaru

Witaj w naszym świece

Napisane przez DaKaro

Bry.

Ta kukurydzianka to jakaś specjalna dla dzieci czy zwykła?

Zwykła. Ja podaję taką

http://www.google.pl/imgres?q=kaszka...UyPnfBg&zoom=1

Napisane przez Oliweczka1985

Jaki polecacie portal pogodowy? Taki, co się najczęściej sprawdza, bo te pogodynki itp. to nie bardzo.

My korzystamy z tej
http://meteo.icm.edu.pl/
Najczęściej wybieramy tą na 60h.