Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[aania_20]

dzień dobry
Kto mnie tu w ciążę wrabia? :P
co prawda @ się spóźnia 3 dni, ale przed ciążą też nie miałam regularnie

Napisane przez iustyna1

no właśnie mi się przypomniało: Aaniu też mam wrażenie, że możesz kupić test i różowe ciuszki...

i dlaczego różowe?

Napisane przez Natka_

Tylko ściąga mi spodnie z tyłka ukazując moje majtki wszystkim dookoła Do tego wykopuje mnie z siedzonka i sprawia mu to wielką radochę, zgubiliśmy buta, ale znalazł się

Natka, a mogę niedyskretne pytanie? Gdzie się budujecie?

Napisane przez Lili 83

Wczoraj miałam mega doła , uwyłam się strasznie.

Napisane przez Kolina

w tvn24 mówili właśnie że wchodzą zmiany dotyczące wydawania paszportów dla dzieci
od 11 sierpnia będą wydawane na 5lat - nie na rok, jak do tej pory
opłata bez zmian - 30zł
procedura taka sama - oboje rodziców przy składaniu z dowodami tożsamości, obecność dziecka do 5r.ż. nie obowiązkowa

no i fajnie, na rok to bez sensu, bo przy takim maluchu to 1-2 wyjazdy i paszport do wymiany

Napisane przez Oliweczka1985

Jaki polecacie portal pogodowy? Taki, co się najczęściej sprawdza, bo te pogodynki itp. to nie bardzo.

ja TEN polecam, zawsze korzystam i w 99% się sprawdza

[Shira_83]

Napisane przez Lili 83

Witaj w naszym świece

biedna Brumka myślałam, że będzie nas ubywać a nie przybywać

[Kolina]

Napisane przez aania_20

no i fajnie, na rok to bez sensu, bo przy takim maluchu to 1-2 wyjazdy i paszport do wymiany

a ile ceregieli z wyrobieniem

najpierw zdjęcie, pacyfikacja ludka by siedział 2 sekundy bez ruchu

potem organizacja by oboje rodziców mogło zlożyć wniosek (w naszym przypadku musiał to być dzień wolny tz)

dlatego też mamy dowód tymczasowy, bo nie dość że bezpłatny to jest na 5lat a na ostatni wyjazd nam wystarczał bo w strefie shengen się poruszaliśmy

teraz już można o paszporcie pomyśleć, ale to już chyba za rok

[DaKaro]

My też mamy dowód tymczasowy i na razie nam wystarczy - poza EU się nie wybieramy.

Jakie foteliki polecacie? Jeszcze Malwinki nie przesadziłam . Cały wieczór spędziłam na poszukiwaniach, przeglądałam testy, ale mam mętlik. Chciałabym, żeby był rozkładany, cena do 800zł. Jakie Wasze pociechy mają foteliki?

[Lili 83]

Napisane przez DaKaro

Jakie foteliki polecacie? Jeszcze Malwinki nie przesadziłam . Cały wieczór spędziłam na poszukiwaniach, przeglądałam testy, ale mam mętlik. Chciałabym, żeby był rozkładany, cena do 800zł. Jakie Wasze pociechy mają foteliki?

Co prawda my też jeszcze nie mamy ale zdecydowaliśmy się na
Recaro Young Sport .

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Chyba ten model i kolor
http://www.google.pl/imgres?q=recaro...92&tx=36&ty=73

[Kolina]

Napisane przez DaKaro

My też mamy dowód tymczasowy i na razie nam wystarczy - poza EU się nie wybieramy.

Jakie foteliki polecacie? Jeszcze Malwinki nie przesadziłam . Cały wieczór spędziłam na poszukiwaniach, przeglądałam testy, ale mam mętlik. Chciałabym, żeby był rozkładany, cena do 800zł. Jakie Wasze pociechy mają foteliki?

mamy romer king plus

[blondynkapoznan]

Napisane przez DaKaro

My też mamy dowód tymczasowy i na razie nam wystarczy - poza EU się nie wybieramy.

Jakie foteliki polecacie? Jeszcze Malwinki nie przesadziłam . Cały wieczór spędziłam na poszukiwaniach, przeglądałam testy, ale mam mętlik. Chciałabym, żeby był rozkładany, cena do 800zł. Jakie Wasze pociechy mają foteliki?

Romer King Plus



laski ja jestem wk.... bo mój M ma zaległości odnośnie wypłaty.To już się ciągnie od czasu przed Naszym urlopem.Kwota rośnie a on dostaje po 300zł wypłatychyba ja będę musiała wkroczyć do akcji

[brumek]

No i przede wszystkim: DOMINIK STO LAT
i Filip Kalinki

Napisane przez patik87

chyba nie spać od urodzenia do teraz, i byłabyś z nami niektórymi w kupie nie no żartowałam, nie obrażaj się a tak naprawdę jesteś ciekawą osóbką

Moje dziecko jeszcze ciekawsze i nieprzewidywalne

Napisane przez pieleszka

Brumku ja do Ciebie na "korepetycje" z macierzyństwa przyjadę i nauczysz mnie jak to robić, żeby nie narzekać na dziecko i jego niecne czyny podziwiam Cię i Twoją mega-cierpliwość do synka... ja dzisiaj przez kilka porannych godzin wymyslałam jak się odgryźć na Hance za te nocne ataki ale wypiłam kawę, przyrządziłam drugą i chyba na razie ogłaszam zawieszenie broni
no u nas jest identycznie-wszystko tylko mama, mama...ale ma tak dopiero od kilku dni..jak długo to może trwać nawet nie daje się mężowi położyć do snu-gdzie zawsze on ją usypiał..teraz muszę być przy tym i ja, bo inaczej to żałosne "mama" nie daje mi się w spokoju wykąpać

Pieleszko, uważaj, bo Ci uwierzę w tę mściwość wobec Hani
A do mnie po prostu za każdym razem, jak Tymek płacze, krzyczy, kwęka, ryczy, dociera, że jemu jest gorzej niż mi. Bo mi się tylko czegoś nie chce a on się czegoś boi, coś go boli itp. A to mnie tak chwyta za serce, że lecę, jak na skrzydłach

Napisane przez Shira_83

biedna Brumka myślałam, że będzie nas ubywać a nie przybywać

Ale przecież ubywa! Codziennie któraś pisze, że i u niej o dziwo lepiej w nocy było. A ja tu tylko przejazdem


Dziś są urodziny szwagierki, a ja jeszcze prezentu nie mam Jak Tymek zje i może się zdrzemnie chwilę, to się gdzieś przejadę na zakupy. Gorzej że i pomysłu brak...

[patik87]

Kurcze a u mnie się rozpadało i chyba nie wyjdziemy na spacer

Karmienie Sary łyżeczką trwa 30 min. To co ona wyprawia.....:pom idor: 5 minut się zastanawia czy otworzyć buzię czy nie, łapkami sobie gmera w jedzeniu w ustach, pluje, karmi skarpety. Na koniec przebieranie i mycie klejącej podłogi. Yeeeeh!

Brumek a jak Ci się pracuje? podeslij jakiś artykulik który napisałaś ostatnio

DaKaro my mamy chicco xpace

Blondynka co myślisz o wózku espiro vector ? pytałam wczesniej wczoraj chyba ale nie czytałaś?

[blondynkapoznan]

patik szczerze nie znam tego wózka.Nie wiem ile planujesz wydać ale może lepiej jakiś używany firmowy?
/

[DaKaro]

Patik a podoba Ci się Espiro Magic? Nam świetnie się w nim jeździ .

Dzięki za info w sprawie fotelików. Jest jeszcze jeden ciekawy fotelik firmy Storchenmuhle, który ma bardzo dobre opinie i 3 gwiazdki w testach - tyle samo co Recaro Young Sport. Muszę poszukać więcej na jego temat.

[zanetaa88]

Patik to daj jej do ręki czystą łyżeczkę,kiedy będzie brała ją do buzi Ty zwyczajnie szybko daj jej swoją z zawartościa

[patik87]

http://mojaksiegarnia.blogspot.com/2...relacja-z.html fajna książka...ktoś zebrał do kupy wszystkie bolączki początkującej mamy. Przeczytałam w 2 wieczory.

[Shira_83]

Napisane przez brumek

Ale przecież ubywa! Codziennie któraś pisze, że i u niej o dziwo lepiej w nocy było. A ja tu tylko przejazdem

.

no niby tak coś czuję, że zostanę w kupie do 18-tki Żbika

oby dziś wrócił "śpiący Tymek"

[toskaKrk]

Poszliśmy na spacer i od razu zaczęło padać
Zamiast iść na bazarek zrobiłam zakupy na osiedlu, zaliczyłam pocztę i po godzinie wróciliśmy.
Teraz pogoda sie poprawiła, przejaśniło się, więc wyprawiłam chłopaków na spacer, a sama wzięłam się za pieczenie pierwszy raz w życiu bezików Oby się udały.
Nie ma to jak się odchudzać

Napisane przez Kolina

ma czerwoną pajęczynkę w pasie włosów tuż nad karkiem
rozległą na ok 3x10cm, nie jest wypukla ani bordowa, ot zaczerwienie

Jul miał takie coś od urodzenia właśnie tuż nad karkiem i pediatra szpitalna mówiła, że to znamię bociana Na naszej sali wszystkie dzieci to miały.

Napisane przez Lili 83

Można się przyzwyczaić do dobrego co?
A o której chodzi spać?

Ostatnio nam się dość ładnie spanie unormowało.
Wstaje zwykle około 9-10, około 12-13 drzemka na 1,5-2h i potem dbamy bardzo o to żeby nie zasnął drugi raz, chyba że na maks 30min w aucie lub na rowerze. Jeśli nie śpi drugi raz to wieczorem pada około 20.
Niestety zasnąć umie jedynie przy piersi. Martwi mnie to bardzo, bo planujemy zostawić go z babcią za 2 miesiące

Napisane przez pieleszka

też lubię dni, kiedy Hania "woli" tatusia ale kurde ostatnio mnie nie rozpieszcza bo tylko "mama, mama"...i właśnie nic nie daje zrobić, nawet się zjeść nie da. (ani majtek podciągnąć w kiblu jak mnie tam Hanka dopadnie bo już mi włazi na ręce...)

Jul lubi się bawić z tatą, ale nie zauważyłam żeby z nas dwojga kiedyś wybrał jego
A co do spokoju w łazience, to nigdy tam nie jestem sama moja ukochana kotka zawsze musi być tam ze mną, a często obie kotki
Natomiast ze względu na kocie miski z wodą w przedpokoju i kuwety w łazience zdecydowaliśmy się kupić bramkę i jest zamontowana w drzwiach pokoju (pokój mamy z aneksem). Tż nieraz powtarza, że to nasz najlepszy zakup Jak jesteśmy sami w domu to nie zamykam drzwi łazienki i młody mnie widzi i słyszy, ale przez bramkę nie przelezie.

Napisane przez Oliweczka1985

Jaki polecacie portal pogodowy? Taki, co się najczęściej sprawdza, bo te pogodynki itp. to nie bardzo.

http://meteo.icm.edu.pl/
zawsze na tym polegamy

Napisane przez patik87

Karmienie Sary łyżeczką trwa 30 min. To co ona wyprawia.....:pom idor: 5 minut się zastanawia czy otworzyć buzię czy nie, łapkami sobie gmera w jedzeniu w ustach, pluje, karmi skarpety. Na koniec przebieranie i mycie klejącej podłogi. Yeeeeh!

A próbowałaś zająć czymś jej uwagę i rączki?
My nie tyle młodego zabawiamy, bo nie chcemy żeby się tak nauczył, ale np. dając kaszkę daję mu w łapkę kawałek owocu i raz sobie gryzie owoc, a raz podsuwam łyżeczkę kaszki i idzie sprawnie.
Czasem dostaje po prostu łyżeczkę w łapkę i pogryza ją między porcjami jedzenia.
Co tylko możliwe Jul dostaje w łapkę, czyli z obiadu warzywa, na śniadanie kawałki chleba, żółtego sera, ogórka kiszonego, kawałki owoców itd. i karmi się sam a my mamy potem tylko trochę sprzątania, ale niedużo, bo młody żarłok jest

[Marina1]

Napisane przez patik87

http://mojaksiegarnia.blogspot.com/2...relacja-z.html fajna książka...ktoś zebrał do kupy wszystkie bolączki początkującej mamy. Przeczytałam w 2 wieczory.

B. mi się podoba "zwiastun".
Kupiłaś czy wypożyczyłaś? ( u nas w biblii pewnie nie będzie i tak)

Ja czytam "Erynie" teraz Krajewskiego.

[patik87]

Napisane przez Marina1

B. mi się podoba "zwiastun".
Kupiłaś czy wypożyczyłaś? ( u nas w biblii pewnie nie będzie i tak)

Ja czytam "Erynie" teraz Krajewskiego.

Marina pożyczyła mi koleżanka ( mama 2 miesięczniaka nomen omen). W bibliotece raczej nie znajdziesz, to nowa książka w maju wydana.

Ja teraz czytam...hm... wiesz że nie pamietam tytułu? zaćmienie mnie dopadło

[zanetaa88]

A Ja mam ochotę na jakaś książkę ale padam wieczorem i nie chce mi się nic czytać...

[Madziulka_17]

Podziwiam Was, że macie siłę na czytanie książek..
Szymon dzisiaj przeszedł sam siebie. Zaczyna mnie bić w momencie kiedy nie chce mu dać tego co on akurat chce - mam podrapany cały dekolt i ręce. Nie wiem co z tym zrobić

[Lili 83]

Napisane przez zanetaa88

Patik to daj jej do ręki czystą łyżeczkę,kiedy będzie brała ją do buzi Ty zwyczajnie szybko daj jej swoją z zawartościa

Też tak działamy

Napisane przez Madziulka_17

Podziwiam Was, że macie siłę na czytanie książek..
Szymon dzisiaj przeszedł sam siebie. Zaczyna mnie bić w momencie kiedy nie chce mu dać tego co on akurat chce - mam podrapany cały dekolt i ręce. Nie wiem co z tym zrobić

Jak u nas się takie coś zdarza to Radek dostaje po łapach i tłumaczę mu, że nie wolno.
Póki co nie widzę efektów mojego gadania.
Całe szczęście nie zdarza się to za często.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez toskaKrk

wzięłam się za pieczenie pierwszy raz w życiu bezików Oby się udały.
Nie ma to jak się odchudzać

Udały się?

Ja też się tak odchudzam
Dziś byłam na pizzy z koleżanką. Do tego kupiłam słodycze ale jeszcze nie zjadłam. Czuję siłę w sobie i raczej ich już nie zjem.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Ja czytam tylko jak karmię Radka UU, 2 razy dziennie przed drzemką.
Teraz pochłaniam kontynuację Igrzysk śmierci. Świetna jest, jestem zachwycona i polecam gorąco.
Tż kąpie Radka, dam UU i mam nadzieję, że junior pójdzie spać na noc

[toskaKrk]

Napisane przez Lili 83

Udały się?

Ja też się tak odchudzam
Dziś byłam na pizzy z koleżanką. Do tego kupiłam słodycze ale jeszcze nie zjadłam. Czuję siłę w sobie i raczej ich już nie zjem.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Ja czytam tylko jak karmię Radka UU, 2 razy dziennie przed drzemką.
Teraz pochłaniam kontynuację Igrzysk śmierci. Świetna jest, jestem zachwycona i polecam gorąco.
Tż kąpie Radka, dam UU i mam nadzieję, że junior pójdzie spać na noc

Jeszcze siedzą w piekarniku a ja siedzę z gnomem uśpionym na rękach.
Wiesz co do odchudzania, ja przez klika miesięcy jadłam głównie słodycze. Jak osiągnęłam prawie że wagę sprzed porodu to mnie trzepło przez łeb i postanowiłam coś zmienić
Póki co poza lodem w największe upały od dwóch miesięcy może 3 razy kupiłam coś słodkiego. Jeśli już to rzadko coś upiekę w domu. Ograniczyliśmy z Tż cukier do herbaty, a ja również ilość pitej herbaty. Jemy więcej warzyw, więcej mięsa piekę zamiast smażyć, jem mniej kanapek na śniadanie i kolację i nie napycham się przed snem.
Oby udało mi się to utrzymać i nadal polepszać nasze nawyki

Najgorzej będzie podczas wizyty u teściów, bo tam wpadam w nieustający ciąg jedzeniowy

[zanetaa88]

Napisane przez Madziulka_17

Podziwiam Was, że macie siłę na czytanie książek..
Szymon dzisiaj przeszedł sam siebie. Zaczyna mnie bić w momencie kiedy nie chce mu dać tego co on akurat chce - mam podrapany cały dekolt i ręce. Nie wiem co z tym zrobić

Ja mówię nie wolno i że mnie to boli,
kiedy zaczyna się denerwować odkładam żeby siedziała i wychodzę do innego pokoju, po czasie wracam i ponownie mówię że to boli i nie wolno tak robić....

Jak płaczę mnie to nie rusza, wyłączam się wtedy.
Po chwili jej przechodzi, bo wie że nie reaguję na jej płacz.

Ja znowu mam problem bo MILION razy mówię np. że NIE WOLNO np. wyciągać ziemi z kwiatków to ona się śmieje i nadal to robi oczywiście kolejny raz mówię NIE WOLNO,ale robi tak aż jej się to nie znudzi... nie wiem jak jej przegadać bo ona się śmieje mi w twarz...chciałam nie reagować,ale samo od siebie mi wychodzi "nie wolno" i ie umiem tego nie mówić bo jak reaguje to ją to bardziej kręci

[Marina1]

A ja się też czaję na tą książkę:
http://allegro.pl/seryjni-mordercy-i2466718324.html
Myślę, że jest mega wciągająca. Zresztą pisałam Wam już kiedyś, że namiętnie oglądałam Polsat Crime oraz czytam "Detektywa" . Serio.

[Kolina]

ja tez milion razy mogę mówić, odsuwam jak mnei szczypie, a on swoje

dzisiaj nie spał po południu, choć wydawał się śpiacy i bardzo marudzil, 3x go kładłam, nie zasnął
wisiał na mnie cały czas, aż padłam

teraz tz go usypia, cicho tam u nich, więc zasnął błyskawicznie
wczoraj też nie spał po południu, poszedł spać jak dziś, spał do 9:30 bez przerwy


napiłabym się piwa...

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Marina1

A ja się też czaję na tą książkę:
http://allegro.pl/seryjni-mordercy-i2466718324.html
Myślę, że jest mega wciągająca. Zresztą pisałam Wam już kiedyś, że namiętnie oglądałam Polsat Crime oraz czytam "Detektywa" . Serio.

ja też lubie kryminały, wszystkie wersje NCIS i inne tego typu seriale

[Marina1]

Napisane przez Kolina

napiłabym się piwa...

Ja właśnie popijam likierek ( to do mnie nie podobne! ) o smaku tiramisu, ale męczę i męczę i chyba nie domęczę

[Kolina]

Napisane przez Marina1

Ja właśnie popijam likierek ( to do mnie nie podobne! ) o smaku tiramisu, ale męczę i męczę i chyba nie domęczę

brzmi smacznie

za mną coś wytrawnego łazi...

[Marina1]

Napisane przez Kolina

brzmi smacznie

za mną coś wytrawnego łazi...

No, nawet przyjemne w smaku


Co do wytrawnego czegoś, to ja chyba jestem ostatnią osobą, która mogłaby coś doradzić. Kompletnie się nie znam
Ale chyba rysiki pracuje w sklepie z winami, pewnie mogłaby coś podpowiedzieć

[iustyna1]

marina też mam takie zainteresowania jest taka strona seryjni mordercy chyba pl. Tam też są opisami mordercy, zbrodnie itd.

[patik87]

Ostatnio tż zrobił mi drinka johny walkera z colą. Myślałam że mimo że 3/4 to była cola. Taki pijok ze mnie

A ja się muszę skusić na jeźdzca miedzianego do poczytania.

[madzia1k1]

Witajcie!!!

A ja dokładnie rok temu od godziny tuliłam mojego synka w ramionach. Oh, kiedy to było, taki malutki był wazył niecałe 3kg i tak sobie słodko spał. Wzruszyłam się...

Napisane przez marzena_S

Oooo, ile zgub się pojawiło.

Madzia, ale Dominikowi rosną szybko włosy! Chyba zaczynają się kręcić? Na tych zdjęciach wygląda na sporego kawalera-rośnie przystojniak. Wyremontowany pokój świetnie się prezentuje.

Dziękujemy Tak, tak kręcą mu się bardzo włoski, szczególnie jak się spoci to ma całą głowę w lokach

Napisane przez Natka_

Dziękuję za odpowiedzi odnośnie szarpania włosków, uszu itd. Byłam ciekawa czy to tak każde dziecko, czy Domin to jakiś wyjątek
Kiedyś szarpał uszy a teraz włosy i drapie tył głowy

Dominik tez sobie szarpie włoski. A ostatnio to gryzie tez sobie rękaw na ramieniu i tak zasypia.

Napisane przez eveewe

zdjecie Dominika z urodzin, jaki przystojniak fiu fiu

dziękujemy

Napisane przez toskaKrk

Aaaa moje cudowne dziecko, dotychczas śpiące do 9:30 -10, wstało o 7:30. Spać...

Ale skoro już wstał to zaraz się ciepło ubieramy (całe 15 stopni na termometrze) i idziemy kupić coś na obiad

Dominik bardzo dorośle wygląda w życiu bym nie powiedziała, że ma roczek dopiero

7:30 to jest moje marzenie My ostatnio 5:00-5:30

Napisane przez Lili 83

Kolina Radek też ma takiego naczyniaka na karku jak Dawid
Tak jak Coockie pisała, :"dziobnięcie bociana" może zniknąć ale nie musi. Lekarka mówiła, że przy płaczu może się bardziej zaczerwienić.

Radek poszedł wczoraj koło21 spać, w nocy 4 razy się budził, ostatecznie wstał o 5,50
Teraz ma drzemkę, śpi już od godziny.

U nas właśnie pediatra i ortopeda nazywają naczyniakiem.
Pediatra podeszła do tego tak spokojnie, ale ortopeda powiedział "wie pani, że tutaj to jest naczyniak?" jakby co najmniej raka ogłaszał

Dominik tez ma taka plamkę z tyłu główki, lekarz powiedział, że nie mam się tym przejmować.

Napisane przez brumek

Hej

U mnie noc jak z najgorszego koszmaru Tymuś budził się na krótko 3 razy przez północą. Ale to ok, nie przeszkadza mi. Gorzej że potem obudził się o 2.00 i nie spał do 4.45. Cały ten czas musiałam siedzieć z nim na rękach, bo każde odłożenie oznaczało rozpacz. Raz usnął juz niby porządnie i próbowałam odłożyć i nic z tego. Dopiero jak zasnął, odczekałam z pół godziny, aż tak głęboko zacznie oddychać, odłożyłam, to przespał do 7. A potem jeszcze do 9.
I jestem pewna że tu chodzi o moją obecność, nic innego. Bo wystarczy że wezmę na ręce i jest cichutki i spokojny. A jak mąż bierze (bo I raz od jakiś 10 miesięcy dziś podniósł się do niego, jak ja już się prawie przewracałam ), to dostał jeszcze większej histerii. JA wzięłam i cisza
W sumie spałam 3 godziny, Tymek niewiele dłużej, więc oboje nie wyglądamy na okazy rześkości

Ojejku to się nie wyspaliście. Ale tak jak piszesz to już teraz ewidentnie wygląda na lek separacyjny i chęć poprzytulania się do mamusi. U nas tez to trwa, tylko szybciej usypianie mi idzie. Za to jak już obudzi się gdzieś kolo 4 czy 5 to już ciężej go uśpić. Mam nadzieje, że to minie.

Napisane przez Oliweczka1985

Jaki polecacie portal pogodowy? Taki, co się najczęściej sprawdza, bo te pogodynki itp. to nie bardzo.

My korzystamy z tych dwóch: przeważnie się sprawdzają
http://prognoza-pogody.studentnews.p...1&l=&id=128815

http://new.meteo.pl/php/meteorogram_...ype=2n&id=1979

Tylko musisz swoja miejscowość wpisać

Napisane przez patik87

Kurcze a u mnie się rozpadało i chyba nie wyjdziemy na spacer

Karmienie Sary łyżeczką trwa 30 min. To co ona wyprawia.....:pom idor: 5 minut się zastanawia czy otworzyć buzię czy nie, łapkami sobie gmera w jedzeniu w ustach, pluje, karmi skarpety. Na koniec przebieranie i mycie klejącej podłogi. Yeeeeh!

U nas też ostatnio ciężko z jedzeniem, musze zabawiać i aż wstyd się przyznać ale jak już nic nie pomaga to włączam mu tv na viva albo jakiś inny muzyczny i wtedy zahipnotyzowany je

Napisane przez zanetaa88

Ja mówię nie wolno i że mnie to boli,
kiedy zaczyna się denerwować odkładam żeby siedziała i wychodzę do innego pokoju, po czasie wracam i ponownie mówię że to boli i nie wolno tak robić....

Jak płaczę mnie to nie rusza, wyłączam się wtedy.
Po chwili jej przechodzi, bo wie że nie reaguję na jej płacz.

Ja znowu mam problem bo MILION razy mówię np. że NIE WOLNO np. wyciągać ziemi z kwiatków to ona się śmieje i nadal to robi oczywiście kolejny raz mówię NIE WOLNO,ale robi tak aż jej się to nie znudzi... nie wiem jak jej przegadać bo ona się śmieje mi w twarz...chciałam nie reagować,ale samo od siebie mi wychodzi "nie wolno" i ie umiem tego nie mówić bo jak reaguje to ją to bardziej kręci

No ja się Wam kiedyś chwaliłam, jakie to mam grzeczne słuchające się dziecko, które na "nie wolno" reaguje i się słucha, no i przechwaliłam, bo po skończonym roczku w Dominika jakiś diabełek wstąpił i już się tak ładnie nie słucha. przełącza sobie tuner, pod telewizorem i nie reaguje na nasze słowa.