|
|||||||
| Notka |
|
| W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1591 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
justbelieve, widać, że już troszkę lepiej u Ciebie psychicznie, ale fajnie
i podziwiam, że na tym etapie, nie odtracasz wszystkich, ktorzy wyciagaja do Ciebie ręcę, trzymam mocno kciuki za poprawę.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
|
|
#1592 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
dzieki. A ludzi, których kocham NIGDY nie odtrącam, jeżeli tylko wykazują chęć wchodzenia w relacje ze mną. Zbyt wiele ze mną przeszli bym się narzucała. Nie kocham moich rodziców, dlatego z nimi jest mi ciężko. Jestem dorosła, zmuszona do życia w toksycznej rodzinie. |
|
|
|
|
#1593 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 631
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
.Dzisiaj chyba lepiej niż wczoraj, wyszło przypadkiem, ale sprawdźcie... I: serek wiejski lekki 150 g z suszoną żurawiną, morela. II /na mieście/: ok. połowy wielkiej bułki (smakowała trochę jak chałka). III /w restauracji/: naleśniki ze szpinakiem i surówka z czerwonej kapusty. (duża porcja, nie dałam rady wcisnąć całej). IV: garść migdałów, 1/3 kostki drożdży. V: jajecznica z dwóch jajek na teflonie.
__________________
some days I'm still fighting to walk towards the light |
|
|
|
|
#1594 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
moje dzisiejsze,bardzo pozytywne menu
hmm, moge już dawać na zwykłe ncj ?I gęsta manna z bananem,jagodami,masłem orzechowym,dżemem malinowym,herbata z miodem i cytryną II opieczona grahamka,pół z twarogiem i owocami,pól z twarogiem,szynką i pomidorem, jagody,dużo ogórków małosolnych maminej roboty ,cappuccino z mlekiem i cukrem III kurczak w panierce,kurki z cebulką IV własnej roboty jagodzianka,sok, 4-5 was V grahamka, pół z serkiem śmietnkowym i wędzonym łososiem i pomidorem, pół z serem i szynką,ogórki ,znowu wasa, herbata z miodem i cytryną
|
|
|
|
#1595 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
__________________
http://olik-morningabitofluck.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#1596 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
Śmiała dodawaj na zwykłe NCJ Dziewczyny, mam pytanie Nurtuje mnie to i przeszukałam chyba już cały internet- bez odpowiedzi . Czy ten meszek(lanugo?) znika kiedy odzyskuje się zdrową wagę ? ;>Co robić, żeby się tego pozbyć ? Trzeba ? Czy sam znika ?
|
|
|
|
|
#1597 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
![]() ale jak znow ci "odwali"wraca..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#1598 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
|
|
|
|
#1599 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
zniknie meszek
wzmocnią się włosy i paznokcie i poprawi cera fakt faktem-pewnie ma tu znaczenie dosc droga suplementacja na ktorej bylam ale zmiana znaczna ps.okropny jest ten meszek.. zwlaszcza na brzuchu go nie znosze
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
|
|
|
|
#1600 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
|
|
|
|
|
#1601 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
|
|
|
|
#1602 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
__________________
http://olik-morningabitofluck.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#1603 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
ja mam taki meszek na twarzy, ze jak sie ubrudze czyms ciemnym to wyglada jakbym miala gesta brode
wczoraj nie bylo salatki z feta a grillowana cukinia i 2 male pieczone bez tuszczu skrzydelka kurczaka. Ogólnie odnosze wrażenie, że mogłabym sie żywić tylko skrzydełkami kurczaka gotowanymi i gotowaną wołowiną i kefirem/ maślanką/jogurtem i warzywami. dziś: śn: jajko na miękko, 1/2 parówki, 1/2 bułki razowej bez środka z serkiem fitness, rukolą i pomidorem, kawa z mlekiem 0,5. 2śn: maślanka, 2 cieńkie wafle/wasa, pomidor jabłko obiad: 2 gotowane skrzydełka z kurczaka, duszony bakłażan z cebulką podwieczorek: 1/2 gotowanego selera kolacja: jogobella |
|
|
|
#1604 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
|
|
|
|
|
#1605 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 440
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
łatwo powiedzieć- nie mam mubezpieczenia zdrowotnego, i nie mam mozliwości go miec, przynajmniej do konca sierpnia. niestety nie jestem milionerka aby zapłacic takie pieniadze... jedyne co moge to liczyc na cud, czekac na jakąs wizyte prywatną |
|
|
|
|
#1606 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Mama kupiła mi na jutro na obiad pierogi ze szpinakiem i zrobiła surówkę z pomidorów, bakłażana i sera pleśniowego
Tak, to jest sposób żeby przemycić mi żarełko. Uwielbiam obydwie rzeczy ponad wszystko. Załamała się widząc jak jem gotowane skrzydełka i zrobiła ten podły krok w kierunku mojego tycia Aaaale sie ciesze na jutro!
|
|
|
|
#1607 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
a mi wczoraj mama zrobiła pierogi pełnoziarniste z truskawkami
zjadłam 6, polałam je jogurtem naturalnym 150g wymieszanym z łyżeczką miodu, nieeebo ;D no i mam już 1,1 kg na plusie
|
|
|
|
#1608 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#1609 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
dzięki ![]() a tak w ogóle to jestem załamana, bo wczoraj miałam kolejne badanie kontrolne kości i osteoporoza się pogłębiła mam bardzo uważać, nie dźwigać, jeżeli ćwiczyć to tylko na leżąco lekarz chciał mi przepisać nawet 60 zastrzyków, ale okazało się, że większość tego typu leków jest od niedawna tylko dla kobiet po menopauzie ;/ dziwnie porobili..... chyba jedyne wyjście to przytyć w miarę szybko i odzyskać okres, którego nie mam już 3 lata no i dużo wapnia jeść no i leki dalej biorę, ale to takie łagodne, więc one jakoś dużo nie pomagają ;/ boję się strasznie, bo może to się bardzo źle skończyć ![]() kości są w okropnym stanie ![]() no ale co... muszę teraz zbierać konsekwencje kilkuletniego wyniszczenia ;/ |
|
|
|
#1610 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
słuchaj, z tym wszystkim da sie żyć. I im mniej o tym myślisz a więcej działasz na korzyść własnego zdrowia tym lepiej dla Ciebie. Osteoporoze też mam, ale od kiedy wzięłam się za siebie jest na stałym poziomie. Niedobory da się uzupełnić. A leki dla kobiet po menopauzie ja niedawno skończyłam brać... z tym, że widocznie przestały być refundowane. Ja nie mam tego problemu bo mam w rodzinie lekarzy.
Grunt, żebyś nie ściemniała, bo inaczej rzeczywiście źle skończysz. |
|
|
|
#1611 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
No właśnie. Trzeba się ostro wziąć za siebie, nikt za nas tego nie zrobi . No i szybko, nim da się wszystko odbudować . Im dłużej będziemy zwlekać, tym trudniej będzie odzyskać zdrowie . Więc do przodu i definitywny zakaz cofania się !
|
|
|
|
#1612 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Mi przede wszystkim chodzi o to, żeby nie rozkminiać chorobowych konsekwencji. Sama się na tym przejechałam. Choroba za chorobą, osteoporoza, leukopenia, hipokaliemia, wada serca, można wymieniać i wymieniać. I co to zmienia? Poniekąd to właśnie karmi anoreksję! Im mniej się człowiek koncentruje na tym czego się nabawił tym lepiej. Ważne jest by działać a nie patrzeć na kolejne diagnozy. Są i tyle. Teraz trzeba zrobić wszystko by odstawić to w niepamięć.
Przykładowo: wiem, że jestem w gipsie w 80% przez osteoporoze, może normalny człowiek by się tak nie połamał? I co? Mam teraz leżeć i kwiczeć, że ło matko nabawiłam się osteoporozy jaka jestem biedna, mam kości w tragicznym stanie? Nie! Mam to zaakceptować, ale działać. Jeść więcej produktów bogatych w wapń, białka itp. Moja Mama będzie mi znów robić rosołki kolagenowe ( blebleble) i pomimo, że ich nie znoszę i mnie schizują, to walić schizę : albo chce się żyć albo chce się chorować. ( justbelieve mistrz złotych rad :p ) |
|
|
|
#1613 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: tu i tam..
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
P:
śniadanie: *omlet (2 jajka + 1,5 łyżki otrębów + łyżka jogurtu greckiego) * kromka chleba graham + plaster szynki *20 minut biegania* II śniadanie: *miseczka (200g?) twarogu aksamitnego + sok z jagód i jagody (łyżeczka) * jabłko, 2 morele obiad: * talerz zupy pomidorowej z makaronem pełnoziarnistym * polędwiczki wieprzowe duszone (sporo) + sałata z vinegrette (też sporo) + 2 łyżki kaszy jęczmiennej *3 łyżki pieczarek <3 <3 <3 smażonych na maśle kolacja: *wędzony cycek z kurczaka (200g) *marchewka, kiełki fasoli mung Było o wiele gorzej, jedzeniowo... Ale jakoś zaczynam się zbierać. Edytowane przez NiomNiom Czas edycji: 2012-07-19 o 15:14 |
|
|
|
#1614 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
Mam nadzieje ze to nie zalegajace jedzenie ![]() ---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ---------- W niektórych przypadkach najlepiej zdac sie na mame
__________________
|
|
|
|
|
#1615 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 814
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Dzisiaj zaczynam walkę z czartem na poziomie o szczebel wyższym niż deklarowany. Gadaniem i myśleniem nic nie wskurałam. Zamartwianie się stanem mojego zdrowia to zaledwie pożywka dla choroby. Samej jest cholernie ciężko, ale przez te wszystkie lata jeszcze sama nie walczyłam. Toczyłam wojnę z rodzicami, wpędziłam w to piekło swoją mamę, a gdy dostałam pole do popisu, wolną ręke wpędziłam się w jeszcze głębsze bagno. Rychło w czas, teraz musze udowodnić, że naprawdę chcę. Wyłożyłam karty na stoł i poprosiłam o pomoc mame, jest mi jedyną naprawdę bliską osobą. i wreszcie dotarło...Dziś zapytała, o której planuję obiad i jak długo chce by przy mnie była...Zabrała mnie na zakupy, a ja zmusiłam się by nie kręcić znów nosem.
Dało mi tez coś innego do myślenia... Bliska mi osoba ma raka...Dowiedziałam się dwa dni temu przy rozmowie z mamą. On mimo, że chce żyć to prawdopodobnie nic nie zaradzi. Ja mogę, mimo tego gówna, które się do mnie przykleiło. Wybaczcie, musiałam to gdzieś wyrzucić...
__________________
"Przyjdź, śmierci, lecz tak skrycie, żebym nie czuł twego nadejścia, ponieważ przyjemność umierania mogłaby mnie przywrócić jeszcze do życia." -Salvador Dali "Spieszmy się sądzić ludzi tak szybko odchodzą Srebrem słów ich darzmy lub zamilczmy złotem" -Martin Lechowicz |
|
|
|
#1616 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 088
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
![]() zgadzam się w 100%. Cytat:
*** co do mnie - u mnie niby krok w przód, a w sumie to krok w tył. nasiliły się nie tylko objawy ED'a, ale i depresji. powiedziałam o wszystkim mamie, powiedziała, że pomoże. otworzyłam się przed nią jak przed nikim innym i co? czuję się jeszcze gorzej. nic mi nie dało to wyrzucenie z siebie emocji.
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin.. |
||
|
|
|
#1617 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
Gdy się czegoś boje i nakręcam się,że bedzie źle tłumacze sobie ,że odbieram sobie szanse zrobienia czegoś,spędzenia czasu z kimś i odbieram mu szanse na zmiany,a jak ktoś mnie zawiedzie to tłumacze sobie,że ta osoba taka właśnie jest.Musze to zaakceptować i cieszyć się z tego co jest.Nie zmienie całej rodziny,musze z tym żyć i radzić sobie.Włączył mi się taki terapeutyczny tryb ,że wyobrażam sobie terapeutkę i to co by mi powiedziała Jak narazie -działa i pomaga ten sposób.Zastanów się co czujesz i dlaczego tak wlaśnie jest ![]() A tak w ogóle to chyba jaglanka mi nie służy bo cały dzień mam problemy żołądkowe i latam do kibla co chwile
|
|
|
|
|
#1618 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 088
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
![]() mam nadzieję, że niedługo też zacznę terapię, bardzo bym chciała mieć dostęp do profesjonalnej pomocy, bo czuję, że to wszystko się pogłębia i niby jest coraz lepiej, a w głowie, w psychice coraz gorzej... co do jaglanki - robiłaś na mleku czy wodzie? może być i tak, że dawno jej nie jadłaś, organizm jest zaskoczony i ma mindfuck'a
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin.. |
|
|
|
|
#1619 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
![]() Robiłam na pół,troche wody ale więcj było mleka.Mam nadzieje,że nie bedzie tak zawsze bo jaglanka jest przepyszna |
|
|
|
|
#1620 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Czekam na przyjęcie do szpitala ....
Dzisiaj miałam aż 2 napady ![]() Myślicie że mogę tak jeść : śniadanie : płatki ( 30g lekkich, 50g typu owsiane, musli) z mlekiem / jogurtem i owoc (1 normalny lub 2 małe np. śliwka, morela), kawa z mlekiem LUB : 2 kromki razowca z obkładem + kawa z mlekiem II śniadanie : jogurt/ budyń/ kisiel/ serek homo/ batonik musli itp. + owoc Obiad : to co będzie Podwieczorek : to co na II śniadanie tylko już bez owoca Kolacja : serek wiejski/ twaróg/ omlet/ jajecznica/ z warzywami I co myślicie o tym , żeby rodzice kontrolowali moje jedzenie ? ( ja jakoś sobie tego nie wyobrażam |
|
![]() |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:47.




i podziwiam, że na tym etapie, nie odtracasz wszystkich, ktorzy wyciagaja do Ciebie ręcę, trzymam mocno kciuki za poprawę. 

tak sie zastanawiam, ile to dla Ciebie drastycznie malo jedzenia, skoro nie uwazasz, ze Ty jesz drastycznie malo?
,cappuccino z mlekiem i cukrem




..

Aaaale sie ciesze na jutro!




