"Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011 - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-17, 07:32   #691
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

eeee.....nie wiem od czego zacząć


przede wszystkim witam się serdecznie i przyznam że strasznie za Wami tęskniłam

nie było mnie i już..duzo różnosci sie działo i czasu brakowało

przepraszam

czasami w komórce Was czytałam..wiec co nieco wiem..
ale i tak widze że kilkanaście stron zaległe mam

Wiko ma sie dobrze ..chodzi doskonale i broi na całego

wstawię parę zdjęć może wieczorkiem..

ogólnie to witajcie mamusie
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 08:24   #692
paulac1
Raczkowanie
 
Avatar paulac1
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 153
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Tity czyli jednak nie jesteśmy samimój ogólnie niecierpliwy jest, wszędzie się spieszy, nie ma czasu porządnie zjeść, to i w łóżeczku nie ma czasu siedzieć

ada32 Dzień dobry

Witajcie

My już po śniadankach, mój dzieć spał dzisiaj aż do 8.30 ostatnio coś mu się dobrze śpi. Teraz rozbraja odkurzacz a ja myślę od czego by tu zacząć mam pranie, odkurzanie, gotowanie i ogórki do roboty...hmmm pogoda nadal ciulasta więc pewnie znów nie wyjdziemy z domu

Miłego dnia!
paulac1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 08:44   #693
kasiuni_a
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiuni_a
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 2 818
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Hej
Mam trochę czasu, bo Młody poszedł właśnie spać nie wiem co to się stało, bo przecież już od dawna śpi tylko raz w ciągu dnia. Może to przez pogodę, bo jest szaro, buro i pochmurnie.
Wczoraj wieczorem byliśmy na zakupach i Dawid zasnął w samochodzie, po powrocie nie zjadł w ogóle kolacji, kąpiel była pół godziny później
niż zwykle, a potem poleżał ze 20 minut w łóżeczku i zaczął płakać. Jak go wyjeliśmy to dostał jakiejś głupawki, biegał i śmiał się, właził na nas itp. Dopiero po 22 zasnął z nami w łóżku.

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
U mnie z nowości to to, że w końcu wybrałam się do pracy, porozmawiać z moim nowym szefem, i złożyć wniosek o powrót do pracy
Wracam w połowie września.
to w podobnym terminie jak ja wracasz, jakie masz nastawienie? ja już zaczynam myśleć o tym i jestem lekko przerażona nie wiem już czy bardziej się martwię o to jak Dawid da sobie radę w żłobku czy jak ja się odnajdę w pracy po dwóch latach przerwy

Cytat:
Napisane przez paulac1 Pokaż wiadomość
U nas masakra, ku mojemu zdziwieniu wychodzą Miesiowi zęby hehehe nie to, że jakieś to dziwne, tylko między ostatnimi a tymi minęło ponad pół roku i jak je wyczułam to aż mi się tak dziwnie zrobiło myślałam że już do końca życia będzie miał tylko jedynki i dwójki a teraz wychodzą nam czwórki i mój syn będzie pięknie szczerbaty
no to oby te czwórki szybko i bez problemu wyszły

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
eeee.....nie wiem od czego zacząć


przede wszystkim witam się serdecznie i przyznam że strasznie za Wami tęskniłam
hej ada
najważniejsze, że wróciłaś i musisz nam tu na nowo dyskusję rozkręcić, bo cichoooo się zrobiło ostatnio

Dziewczyny napiszcie jakimi zabawkami bawią się teraz Wasze dzieci? Mają coś ulubionego? Chciałabym coś Młodemu kupić, ale nie bardzo wiem co. Może coś do wrzucania klocków, ale nie typowy sorter. Już ze 3 miesiące nie kupowaliśmy nic nowego, a tym co jest w domu Dawid w ogóle nie jest zainteresowany. Byliśmy wczoraj u troszkę młodszego kolegi i ma tyle na pierwszy rzuty oka fajnych zabawek, a Dawid tylko za psem cały czas ganiał
__________________
DAWID
MIŁOSZ

Mel B 14/14 +
kasiuni_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 09:46   #694
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

paulac1 kasiunia.. hej

he he zabawki to trudna sprawa..tez ostatnio się zastanawiałam nad nową zabawką..
skończyło się tylko na zabawach przy sklepowych "zabawkowych" regałach
mały brał co aktualnie mu się tam spodobało chwile pooglądał i odkładał..i na tym zakończyliśmy zamiar kupna.. Wiko najbardziej lubi bawic sie wszystkim czego za bardzo mu nie wolno ruszać..typu młotek, wkręty, klucze, uwielbia rozwijac papier toaletowy,zamyka c pokrywkami garnki czy słoiki..jeździc kczesełkiem po panelach im głośniej tyn lepiej.. mieszać
łyżkami w miskach czy przelewac z butelki niby niekapka soczek do pojemniczków np.klocków plastikowych i udawac ze pije,
itp.
zabawki prawdziwe lezą w kartonach i w ogóle nie interesują go
no może z wyjątkiem starych samochodzików po starszym bracie znalezionych na strychu

albo tak jak piszesz.. dokuczać fibowi, czyli psiakowi ,który chowa sie przed nim wszędzie..

co do drzemki ..mój mały o dziwo też usnął ...napewno pogoda ma wpływ na tą dodatkową drzemkę


tity doczytałam ze starania już zaczęte.. trzymam kciuki i życzę jak najszybszego zaciążenia..
u mnie nadal cholerka nic..
pewnie dopóki karmie nici z tego..no bo co innego hamuje mi płodnośc ..
a może naprawde mamy cela jak baba z wesela

przeczytałam tez o becherovka
będzie dobrze
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 10:23   #695
marta_27
Zadomowienie
 
Avatar marta_27
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 056
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

hej
nie mam weny ostatnio na pisanie, podczytuję trochę ale pisać już nie mam siły dobija mnie ta pogoda, ciągle głowa mnie boli i spać mi się chce. w dodatku całymi dniami jestem sama z Mateuszem bo mąż w pracy, wraca po 17, zje obiad i jedzie pomagać na budowie u babci. do tego dochodzą problemy ze zdrowiem teściowej i sił już na nic nie starcza
zmęczona jestem i przydałby się urlop jakiś ale w tym roku to raczej nierealne

idę poczytać co tam pisałyście bo troszkę zaległości się zrobiło
__________________
Mateusz - 25.03.2011

marta_27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 10:36   #696
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez marta_27 Pokaż wiadomość
hej
nie mam weny ostatnio na pisanie, podczytuję trochę ale pisać już nie mam siły dobija mnie ta pogoda, ciągle głowa mnie boli i spać mi się chce. w dodatku całymi dniami jestem sama z Mateuszem bo mąż w pracy, wraca po 17, zje obiad i jedzie pomagać na budowie u babci. do tego dochodzą problemy ze zdrowiem teściowej i sił już na nic nie starcza
zmęczona jestem i przydałby się urlop jakiś ale w tym roku to raczej nierealne

idę poczytać co tam pisałyście bo troszkę zaległości się zrobiło
zrób jakieś badania kochana bo mi to na anemie jakąś wyglada:rolleye s:
u mnie z tż podobnie ciągle w pracy albo zajęty remontami czy stolarką ogólną(zrobił cudną ławkę na taras i bramkę na schody dla małego) ..dobrze tyle że u nas w domku ..to chociaż sobie na niego popatrze..(szc zególnie kosmate myśli mnie nękają jak bez koszulki śrubki dokręca he he)

my urlopowac będziemy od 13 sierpnia dopiero..pojedziemy na wieś
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 11:02   #697
marta_27
Zadomowienie
 
Avatar marta_27
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 056
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
moja wstaje spokojnie,
dlugo lezy, potem siada i siedzi,
czasami daje sygnaly wtedy biore ją do lozka i lezymy sobie razem
zazdroszczę tego leżenia. u nas zdarzało się to kiedyś, jak Mati był niemobilny. odkąd potrafi się przemieszczać to ucieka z łóżka jakby go parzyło nie ma mowy o leżeniu i przytulaniu

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość
No to ładne postępy robi Mati Fajnie tak usłyszec "mama" nie?
no baaa cudowne

a ten lekarz to jakiś koszmar

Cytat:
Napisane przez olsza30 Pokaż wiadomość
Moja mała też czasem chodzi na palcach, zwykle jak chodzi boso- a to jest jakieś niebezpieczne?
Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
marta a czemu chodzenie na palcach jest niepokojące? Leoś też tak chodzi czasami, myślałam, że to zabawa, bo czasami z ugiętymi kolanami sobie chodzi a potem "podskakuje" i na palcach dalej

Aha a Leoś uczy się w końcu mówić łądnie Na dziadka mówi dziadziuć, umie powiedzieć ciocia, baba, tata, mama, kółko, kotek, cycuć Dalej niezmordowanie ćwiczy traktor, słowo to ciągle ulega modyfikacjom Uczy się też koparki i jest to papapa....lub coś podobnego Nazywa też księżyc, ale nie jestem w stanie tego napisać, ani powtórzyć I co dziwne, r bardzo ładnie mówi, za to z l ma problem
No to u nas tyle.
chodzenie na palcach może być po prostu zabawą, próbowaniem czegoś nowego a może oznaczać też pewne nieprawidłowości np. ze ścięgnem achillesa czy problemy neurologiczne. a że Mati jest w grupie ryzyka i ma w swojej historii problemy neurologiczne to muszę to sprawdzić.

ale Leoś się rozgadał "wymiata" po prostu z mówieniem

Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość
tylko wszystkie zapasy z szafek powyjadał i nawet nie mam mleka do kawy

Dawidowi idą 3 czwórki, już są mocno na wierzchu. Na szczęście spokojnie to znosi, jedynie czasem są 2-3 kupy jednego dnia.

Dawid był miesiąc temu mierzony w przychodni na leżąco, tzn. tak jak niemowlaki wzdłuż ciała i pielęgniarka mu namierzyła 75 cm co mi jakoś niepasowało a w ubiegłym tygodniu zmierzyłam na stojąco (wszedł pod parapet i akurat idealnie głowa mu do niego sięgała) i wyszło 82 cm czyli mój syn ma 10 kg i 82 cm aktualnie
hej
super że możecie sobie na wieś na dłużej pojechać

ja dziś mam w lodówce światło i masło, w szafkach pustki, jabłka tylko mam. miałam rano iść do sklepu ale leje deszcz. jak nie przestanie to albo będziemy głodni albo przemoczeni bo w deszczu trzeba będzie iść po coś na obiad

a rozbieżność w pomiarach spora wzrostowo podobnie nasze chłopaki

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość
U nas niestety z tym porażka. Maja mówi tylko mama i baba a reszte w swoim dla nikogo nieznanym języku.
Mateusz po chińsku nadaje cały dzień. mój brat śmieje się że puszczamy mu pewnie w tv jakieś programy chińskie co by się uczył od małego
mówi parę słów ale traktor to może za rok powie i wszystko co zaczyna się na "ka" jest kaka

Cytat:
Napisane przez paulac1 Pokaż wiadomość
J

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi dot. wstawania, wygląda na to, że tylko ja mam tak niecierpliwe dziecko nie ma czasu spać
a właśnie bo mi nie zacytowało
u nas różnie ze wstawaniem. przeważnie jak oczy otworzy to już stoi i albo zaczyna się bawić czymś np. firanką albo krzyczy i wtedy go biorę. płacze rzadko, po przebudzeniu czasami ale wygląda to tak jakby coś mu się przyśniło złego

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
eeee.....nie wiem od czego zacząć\


przede wszystkim witam się serdecznie i przyznam że strasznie za Wami tęskniłam

nie było mnie i już..duzo różnosci sie działo i czasu brakowało

przepraszam

czasami w komórce Was czytałam..wiec co nieco wiem..
ale i tak widze że kilkanaście stron zaległe mam

Wiko ma sie dobrze ..chodzi doskonale i broi na całego

wstawię parę zdjęć może wieczorkiem..

ogólnie to witajcie mamusie
hej, hej
pisz co tam u was

Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość
Hej
Mam trochę czasu, bo Młody poszedł właśnie spać nie wiem co to się stało, bo przecież już od dawna śpi tylko raz w ciągu dnia. Może to przez pogodę, bo jest szaro, buro i pochmurnie.

Dziewczyny napiszcie jakimi zabawkami bawią się teraz Wasze dzieci? Mają coś ulubionego? Chciałabym coś Młodemu kupić, ale nie bardzo wiem co. Może coś do wrzucania klocków, ale nie typowy sorter. Już ze 3 miesiące nie kupowaliśmy nic nowego, a tym co jest w domu Dawid w ogóle nie jest zainteresowany. Byliśmy wczoraj u troszkę młodszego kolegi i ma tyle na pierwszy rzuty oka fajnych zabawek, a Dawid tylko za psem cały czas ganiał
pewnie przez pogodę
Mateusz wczoraj spał od 10:30-12:30 i od 15:20-18
a dziś śpi od 10:40 i już 2 razy go słyszałam bo popłakiwał chwilkę

jeśli chodzi o zabawki to Mateusz uwielbia kierownicę z FP http://www.ceneo.pl/8538136
piramidkę i Ikea http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60061967/
i ostatnio bawi się garnuszkiem
w sobotę dostał takie małe gumowe samochodziki i nimi też fajnie się bawi

ale nic nie przebije zwykłego garnuszka i łyżki, odkurzacza, telefonów i przedłużacza z włącznikiem

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
zrób jakieś badania kochana bo mi to na anemie jakąś wyglada
u mnie z tż podobnie ciągle w pracy albo zajęty remontami czy stolarką ogólną(zrobił cudną ławkę na taras i bramkę na schody dla małego) ..dobrze tyle że u nas w domku ..to chociaż sobie na niego popatrze..(szczególnie kosmate myśli mnie nękają jak bez koszulki śrubki dokręca he he)

my urlopowac będziemy od 13 sierpnia dopiero..pojedziemy na wieś
robiłam wiosną badania i było ok, hemoglobiny nawet za dużo ciut miałam chyba pora powtórzyć badania

to przynajmniej popatrzysz sobie, hehe my czasem jedziemy z mężem ale Mati ciągle lata więc muszę na niego patrzeć zamiast na męża

zazdroszczę wyjazdu
__________________
Mateusz - 25.03.2011

marta_27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-17, 12:49   #698
mordka_1985
Zadomowienie
 
Avatar mordka_1985
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 927
GG do mordka_1985
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

hej hej
moi goście pojechali nad morze i wrócą dopiero w niedziele
troche szkoda bo pogoda beznadziejna sie zapowiada
jestem zdziwiona bo Oliwia troche wrogo reaguje na swojego kuzynna rówiesnika, tzn zabiera mu zabawki, ciągle chce miec to co on i kilka razy go pchnęła ze złosci
troche sie nie dziwie, w końcu wszedł na jej terytorium i w dodatku dotyka jej rzeczy ale wie juz ze trzeba sie dzielic
nie jest tragicznie bo buziaki mu daje robi cacy i sie z nim kapie
za to jak dzis przyszła Zuzia to ja ukochała i od razu wszystkie zabawki jej oddała, napoiła,dała smoka ...

śmiechu było co nie miara jak go zobaczyła,bo on jest mulatem ale bardziej czarnym i ma afro,przesłodki maluszek nie mówiąc o wujku któremu tylko oczy i zęby widać. ale jest śmieszny i dzieciaki za nim szaleją
__________________
Ślub 08.07.2006
Oliwia Roksana ur. 26.03.2011
Aleksandra zm. 01.04.2014
Synek tp. 15.03.2015
mordka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 12:59   #699
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość
Dziewczyny napiszcie jakimi zabawkami bawią się teraz Wasze dzieci? Mają coś ulubionego? Chciałabym coś Młodemu kupić, ale nie bardzo wiem co. Może coś do wrzucania klocków, ale nie typowy sorter. Już ze 3 miesiące nie kupowaliśmy nic nowego, a tym co jest w domu Dawid w ogóle nie jest zainteresowany. Byliśmy wczoraj u troszkę młodszego kolegi i ma tyle na pierwszy rzuty oka fajnych zabawek, a Dawid tylko za psem cały czas ganiał
U nas na topie jest cały czas drewniana zebra(rowerek biegowy). Jeździ nią i po domu i po dworze. Czasami jak bez niej na dwój idziemy to idzie sobie do domu i ją przynosi Poza tym ma koparkę i traktor z przyczepą i bardzo lubi montować przyczepę. Ostatnio zaczął wkładać do niej klocki. Poza tym wsiada co jakiś czas na konika na biegunach i gumowego osła do skakania. Z rzeczy nie zabawkowych jego pasją jest nadal układanie przedmiotów, ostatnio są to wszelkie klucze i inne narzędzia. Papier toaletowy się fajnie rwie A no i coraz częściej prosi o pokazywanie czegoś w książkach. Nic to, że zwykle siedzi 30 sekund Ale zdarza się, że dłużej jak go coś zainteresuje.

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
tity doczytałam ze starania już zaczęte.. trzymam kciuki i życzę jak najszybszego zaciążenia..
u mnie nadal cholerka nic..
pewnie dopóki karmie nici z tego..no bo co innego hamuje mi płodnośc ..
a może naprawde mamy cela jak baba z wesela
Aja no już się martwiłam o Ciebie Starania dopiero rozpoczynamy, właśnie kończę @. Boję się strasznie, a jednocześnie chcę to mieć już za sobą. I ciągle mam obawy, bo przecież Leoś to ten jedyny, najukochańszy i jak to jest jak się pojawia drugie dziecko. Chciałabym, żeby żadne nie odczuło, że ma za mało miłości z powodu drugiego. I w ogóle czuję się jakbym zdradzała Leonka....no ale wiem, że to trudniejsze pewnie będzie dla mnie niż dla niego i że będzie szczęśliwy, że ma rodzeństwo, którego ja nie miałam.
Ada, trzymam za Ciebie kciuki cały czas

Cytat:
Napisane przez marta_27 Pokaż wiadomość
hej
nie mam weny ostatnio na pisanie, podczytuję trochę ale pisać już nie mam siły dobija mnie ta pogoda, ciągle głowa mnie boli i spać mi się chce. w dodatku całymi dniami jestem sama z Mateuszem bo mąż w pracy, wraca po 17, zje obiad i jedzie pomagać na budowie u babci. do tego dochodzą problemy ze zdrowiem teściowej i sił już na nic nie starcza
zmęczona jestem i przydałby się urlop jakiś ale w tym roku to raczej nierealne
Współczuję. Też mnie od 3 dni boli głowa. Eh no jak upał jest źle, a jak 17 C to też za zimno

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
..dobrze tyle że u nas w domku ..to chociaż sobie na niego popatrze..(szc zególnie kosmate myśli mnie nękają jak bez koszulki śrubki dokręca he he)
O to Twój mąż pewnie muskuły ma od tej pracy Ah Ty zboczucho

Dzisiaj Leoś zaskoczył mnie w sklepie w dziale dziecięcym. Szukam mu czegoś i naglę słyszę "Dzidziuć! Dzidziuć!" Pytam gdzie, a on pokazuje na pieluchy z wizerunkiem dzidziusiaA wczoraj mąż zrobił mu kanapkę na słodko, a Leoś stanął przed blatem pokazał na słoik i powiedział"góregóre". Chodziło mu o ogórki kiszone Zaskakuje mnie ostatnio, bardzo dużo zaczyna mówić, co mnie bardzo cieszy, bo się w końcu będzie można dogadać
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 14:00   #700
izunia233
Zadomowienie
 
Avatar izunia233
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 475
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Dzień dobry

Moje dziecie wstało dziś o 9 a ja razem z nią
Teraz dopiero ma pierwszą drzemkę i pewnie już ostatnią.
W niedzielę wyszła nam górna trójka i mamy już 13 zębów. Lada dzień wyjdzie druga trójeczka. Oby szybko bo Maja źle przechodzi te trójki. W sumie to najgorzej ze wszystkich.

Kobiety, które mają podgrzewacz do butelek powiedzcie jakiej firmy?

i powiedzcie mi jeszcze jak to jest: wstawiam butelkę z wodą, ustawiam temp i cały czas mam podgrzaną butelkę, że wyciągam i tylko wsypuję mleko i gotowe? Proszę się nie śmiac z głupich pytań bo nie wiem o co z tym chodzi a nie mam się kogo zapytac.

Cytat:
Napisane przez paulac1 Pokaż wiadomość
W związku z zębami(tak myśle) jedzenie u nas wygląda koszmarnie, jada takie porcje,że chyba w wieku 6 miesięcy wiecej jadał ale coż, trzeba przeczekać.
U nas dokładnie jest tak samo. Maja o wiele mniej je jak wcześniej i też pomyślałam sobie, że to przez zęby.

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
eeee.....nie wiem od czego zacząć


przede wszystkim witam się serdecznie i przyznam że strasznie za Wami tęskniłam

nie było mnie i już..duzo różnosci sie działo i czasu brakowało

przepraszam

czasami w komórce Was czytałam..wiec co nieco wiem..
ale i tak widze że kilkanaście stron zaległe mam

Wiko ma sie dobrze ..chodzi doskonale i broi na całego

wstawię parę zdjęć może wieczorkiem..

ogólnie to witajcie mamusie
Gdzieś Ty była kobieto jak cię nie było?Myśmy się tu martwiły o Ciebie
No ale już jesteś więc jest dobrze

Kasiunia Maja też bawi się wszystkim tym co nie wolno. Uwielbia szurac stołkiem, grzebac w Tż skrzynce z narzędziami i wkładac wszystko do buzi.Nosic butelki i wiele innych takich a zabawki leżą w kącie. Jedyną rzeczą z której najczęściej korzysta jest stoliczek edukacyjny z FP i ostatnio dostała taki nocnik http://allegro.pl/nocnik-grajacy-2w1...455405123.html który służy jej jako krzesełko.
__________________
04.07.2009 r Powiedzieliśmy "TAK"

03.05.2011 r Majeczka jest już z Nami

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/0471299c0.png?5880 [/url]

Edytowane przez izunia233
Czas edycji: 2012-07-17 o 14:22
izunia233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 14:11   #701
kasiuni_a
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiuni_a
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 2 818
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
Wiko najbardziej lubi bawic sie wszystkim czego za bardzo mu nie wolno ruszać..typu młotek, wkręty, klucze, uwielbia rozwijac papier toaletowy,zamyka c pokrywkami garnki czy słoiki..jeździc kczesełkiem po panelach im głośniej tyn lepiej.. mieszać
łyżkami w miskach czy przelewac z butelki niby niekapka soczek do pojemniczków np.klocków plastikowych i udawac ze pije,
itp.
zabawki prawdziwe lezą w kartonach i w ogóle nie interesują go
no może z wyjątkiem starych samochodzików po starszym bracie znalezionych na strychu
u nas dokładnie to samo, a już najlepiej to wyciągać z szuflady różne sprzęty kuchenne, rozwijać rolki worków na śmieci i woreczków śniadaniowych albo gmerać przy drukarce
z zabawek to dziś chwilę w użyciu był traktor z przyczepą, a tak to olewa wszystko, a przecież dwa tygodnie tego nie widział

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
u mnie z tż podobnie ciągle w pracy albo zajęty remontami czy stolarką ogólną(zrobił cudną ławkę na taras i bramkę na schody dla małego) ..dobrze tyle że u nas w domku ..to chociaż sobie na niego popatrze..(szc zególnie kosmate myśli mnie nękają jak bez koszulki śrubki dokręca he he)
mój też jak nie w pracy to jeździ z bratem remontować dom i tak w kółko a ja po dwóch tygodniach to od kosmatych myśli to się ogonić nie mogę

Cytat:
Napisane przez marta_27 Pokaż wiadomość
pewnie przez pogodę
Mateusz wczoraj spał od 10:30-12:30 i od 15:20-18
a dziś śpi od 10:40 i już 2 razy go słyszałam bo popłakiwał chwilkę

jeśli chodzi o zabawki to Mateusz uwielbia kierownicę z FP http://www.ceneo.pl/8538136
piramidkę i Ikea http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60061967/
i ostatnio bawi się garnuszkiem
w sobotę dostał takie małe gumowe samochodziki i nimi też fajnie się bawi
Dawid chodzi spać po 11 i wstaje 13.30-14, a dziś spał 9.10-11.15 i teraz od już od 14.15, ciekawe co to wieczorem będzie
u nas piramidka w ogóle się nie sprawdza, sorter też żaden nie interesuje, ta kierownica fajna nawet, pomyślę
a te samochodziki jakie?
Dawid dostał taką ciuchcię ostatnio http://www.google.pl/imgres?q=thomas...r:1,s:24,i:154, świeci, wydaje dźwięki i jak dojedzie do czegoś to sama zmienia kierunek jazdy, fajna jest ale bardzo głośna a Młody się jej boi trochę i ucieka na krzesło jak jeździ, ale każe włączyć tyle że u dziadków zostawiliśmy, żeby i tam miał jakieś zabawki

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
U nas na topie jest cały czas drewniana zebra(rowerek biegowy). Jeździ nią i po domu i po dworze. Czasami jak bez niej na dwój idziemy to idzie sobie do domu i ją przynosi Poza tym ma koparkę i traktor z przyczepą i bardzo lubi montować przyczepę. Ostatnio zaczął wkładać do niej klocki. Poza tym wsiada co jakiś czas na konika na biegunach i gumowego osła do skakania.

I ciągle mam obawy, bo przecież Leoś to ten jedyny, najukochańszy i jak to jest jak się pojawia drugie dziecko. Chciałabym, żeby żadne nie odczuło, że ma za mało miłości z powodu drugiego. I w ogóle czuję się jakbym zdradzała Leonka....
a te gumowe zwierzątka do skakania to już się nadają dla naszych dzieciaków? myślałam, że to dla starszych?

ja mam podobne odczucia, ale u nas to narazie odległa decyzja, bo ani finansowo ani psychicznie nie jesteśmy na kolejne dziecko gotowi

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość
W niedzielę wyszła nam górna trójka i mamy już 13 zębów. Lada dzień wyjdzie druga trójeczka. Oby szybko bo Maja źle przechodzi te trójki. W sumie to najgorzej ze wszystkich.

Kasiunia Maja też bawi się wszystkim tym co nie wolno. Uwielbia szurac stołkiem, grzebac w Tż skrzynce z narzędziami i wkładac wszystko do buzi.Nosic butelki i wiele innych takich a zabawki leżą w kącie. Jedyną rzeczą z której najczęściej korzysta jest stoliczek edukacyjny z FP i ostatnio dostała taki nocnik http://allegro.pl/nocnik-grajacy-2w1...455405123.html który służy jej jako krzesełko.
gratulacje to już pełna buźka zębów u Majeczki
ja dziś zauważyłam, że Dawidowi przebiła się lekko ostatnia czwórka więc u nas prawie 12 zębów

hehe pocieszacie mnie dziewczyny z tymi zabawkami, bo już myślałam, że same beznadziejne zabawki ma to moje dziecko i nawet ich ruszyć nie chce
__________________
DAWID
MIŁOSZ

Mel B 14/14 +

Edytowane przez kasiuni_a
Czas edycji: 2012-07-17 o 14:15
kasiuni_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-17, 14:57   #702
izunia233
Zadomowienie
 
Avatar izunia233
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 475
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Kasiunia link dla Ciebie http://www.familie.pl/Forum-3-168/m6...arto-miec.html
__________________
04.07.2009 r Powiedzieliśmy "TAK"

03.05.2011 r Majeczka jest już z Nami

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/0471299c0.png?5880 [/url]
izunia233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 15:03   #703
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

kaasiuni_a no to do skakania jest niby od 3 lat, ale Leoś sobie radzi i może 2 razy niegroźnie spadł.
A co do podgrzewaczy to czy Wasze bardzo szumiały? Mój strasznie jak się załączało grzanie...
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 15:08   #704
izunia233
Zadomowienie
 
Avatar izunia233
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 475
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
kaasiuni_a no to do skakania jest niby od 3 lat, ale Leoś sobie radzi i może 2 razy niegroźnie spadł.
A co do podgrzewaczy to czy Wasze bardzo szumiały? Mój strasznie jak się załączało grzanie...
Tity a jakiej firmy masz?i czy polecasz?
__________________
04.07.2009 r Powiedzieliśmy "TAK"

03.05.2011 r Majeczka jest już z Nami

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/0471299c0.png?5880 [/url]
izunia233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 16:20   #705
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez marta_27 Pokaż wiadomość



hej, hej
pisz co tam u was


robiłam wiosną badania i było ok, hemoglobiny nawet za dużo ciut miałam chyba pora powtórzyć badania

to przynajmniej popatrzysz sobie, hehe my czasem jedziemy z mężem ale Mati ciągle lata więc muszę na niego patrzeć zamiast na męża

zazdroszczę wyjazdu
hej hej
co u nas?! hmmm. no cały czas do przodu..Wiko tez ciągle gada po chińsku i nie tylko..po polsku już coś tam zaczyna..chodzi wszedzie i biegac sprawnie już zaczyna..nadal kabelki to jego pasja a szczególnie wtykac w jakieś dziurki
albo na szyjkę zakładac..
ale nie tylko takie fajne umiejętności się pojawiły
są też histerie w sklepie od jakiegoś czasu..wręcz rzuca się na podłogę i lezy na brzuchu krzycząc bo np. nie pozwalam zwalac czegoś z półki

pisac bym nie skończyła gdybym wszystko teraz chciała napisac ..może zostawie coś na inne posty he he

a te badania może powtórz ..tak dla przezorności

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość

śmiechu było co nie miara jak go zobaczyła,bo on jest mulatem ale bardziej czarnym i ma afro,przesłodki maluszek nie mówiąc o wujku któremu tylko oczy i zęby widać. ale jest śmieszny i dzieciaki za nim szaleją

uwielbiam mulatów i mulatki też..

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość


Aja no już się martwiłam o Ciebie Starania dopiero rozpoczynamy, właśnie kończę @. Boję się strasznie, a jednocześnie chcę to mieć już za sobą. I ciągle mam obawy, bo przecież Leoś to ten jedyny, najukochańszy i jak to jest jak się pojawia drugie dziecko. Chciałabym, żeby żadne nie odczuło, że ma za mało miłości z powodu drugiego. I w ogóle czuję się jakbym zdradzała Leonka....no ale wiem, że to trudniejsze pewnie będzie dla mnie niż dla niego i że będzie szczęśliwy, że ma rodzeństwo, którego ja nie miałam.
Ada, trzymam za Ciebie kciuki cały czas


O to Twój mąż pewnie muskuły ma od tej pracy Ah Ty zboczucho

hej hej kochana nie martw się o mnie .."Ja sobie radę daaam"

Leos dla Ciebie i zaskakuj mamę non stop..
tity nie bój się ...bedzie dobrze
zobaczysz pokochasz równie mocno jak Leosia i nigdy nie pomyślisz że mogłoby byc inaczej..
wiem co mówie


dzięki za kciuki ..ciagle mam nadzieje..
choc zaczynam się już denerwowac ze jest jakiś problem..
do tej pory miałam dystans..będzie to będzie bo i tak na lato plany miałam..
ale już się zaczeło a ja przeciez się nie zabezpieczam od zawsze praktycznie po porodzie

super okreslenie
powiem szczerze że jakas napalona ostatnio jestem ciągle
nooo maa muskuły.. goli głowe na łysoo.. i ma tatuaz.. i mnie jakoś ciagle jeszcze jara wizualnie(chwale się )
noo ale.. u mnie to świeża sprawa.. przecież dopiero jesteśmy ze sobą trzeci rok..
jeszcze się nie znudził he he

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość

Gdzieś Ty była kobieto jak cię nie było?Myśmy się tu martwiły o Ciebie
No ale już jesteś więc jest dobrze

.

dla Majeczki za zabki
kochana troche spraw się zebrało i tak wyszło..
czasami musze się resetować żeby trzeźwo i sprawnie myśleć bo wierz mi mam wiele na głowie..i jeszcze zbuntowanego nastolatka który zamiast doroślec to głupawki dostaje..
a żebym luzacko podchodziła do pewnych spraw to dystansu muszę nabrac..taka już jestem ..
potrzebuje czasem zmienic swój program dnia i wyłączyc częsc swoich nawyków w tym komp..
odpoczywam wtedy jednym słowem i wyciszam spiętrzone emocje (te negatywne oczywiście)
nooo... ale już jestem ..całkiem świeża i wzmocniona

Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość

mój też jak nie w pracy to jeździ z bratem remontować dom i tak w kółko a ja po dwóch tygodniach to od kosmatych myśli to się ogonić nie mogę
ale Ty to chyba z tęsknoty za tym że ciągle go nie ma ..??

bo Ja to się tak na patrze .. rozbucham ..i cooo... on zmęczony i idzie spac
i "kosmace" sie jeszcze bardziej...

nie tak na serio dziewczyny ..zauwazyłam u siebie jakiś wzmożony apetyt na seks
może płodnośc wraca
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-17, 19:10   #706
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość

powiem szczerze że jakas napalona ostatnio jestem ciągle
nooo maa muskuły.. goli głowe na łysoo.. i ma tatuaz.. i mnie jakoś ciagle jeszcze jara wizualnie(chwale się )
noo ale.. u mnie to świeża sprawa.. przecież dopiero jesteśmy ze sobą trzeci rok..
jeszcze się nie znudził he he


nie tak na serio dziewczyny ..zauwazyłam u siebie jakiś wzmożony apetyt na seks
może płodnośc wraca
myslalam ze tylko ja tak mam i ze jakas niewyżyta się robię, bo nic tylko bym ciągała tż-a do łóżka -dzis tez mam zamiar.
My jestesmy razem juz 9,5 roku, ale nadal mnie ciagnie mocno i tez uwielbiam ten jego tatuaż... ajc chyba cos w powietrzu ze ja taka napalona. Pewnie gdybysmy starali sie teraz o bobaska to szybko by zaskoczylo tak jak z Niunia
__________________
Nasza księżniczka
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 20:29   #707
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość
to w podobnym terminie jak ja wracasz, jakie masz nastawienie? ja już zaczynam myśleć o tym i jestem lekko przerażona nie wiem już czy bardziej się martwię o to jak Dawid da sobie radę w żłobku czy jak ja się odnajdę w pracy po dwóch latach przerwy

Dziewczyny napiszcie jakimi zabawkami bawią się teraz Wasze dzieci? Mają coś ulubionego? Chciałabym coś Młodemu kupić, ale nie bardzo wiem co. Może coś do wrzucania klocków, ale nie typowy sorter. Już ze 3 miesiące nie kupowaliśmy nic nowego, a tym co jest w domu Dawid w ogóle nie jest zainteresowany. Byliśmy wczoraj u troszkę młodszego kolegi i ma tyle na pierwszy rzuty oka fajnych zabawek, a Dawid tylko za psem cały czas ganiał

Ogólnie to jestem nastawiona pozytywnie i pełna zapału
Nowy szef jest super w porównaniu do poprzedniej szefowej. Bardzo się ucieszył, ze chce wrócić, no ale u mnie ciągle brakuje ludzi.
Mam fajnych ludzi w pracy.
Na razie wracam na pół etatu, żeby wszystko ogarnąć.

Na temat żłobka słyszę tylko pozytywne opinie.

Ale oczywiście mam tez duzo obaw. Mam cięzką pracę, i jestem ciekawa jak będę się wyrabiać.
No i jak Idus się odnajdzie w żłobku, czy długo będzie płakać, bo ona nie lubi dzieci, zamieszania itp
Boję się czy chorować nie będzie.


Co do zabawek to u nas ostatnio samochody, zestaw plastikowych naczyń (udaje że je, pije, miesza), piłką lubi się bawić, książeczki oglądać.
Duzo czasu w piachu spędza.

Ale tez muszę jej coś kupić nowego, na liście mam:
drewniane klocki,
domek dla lalek,
mini kuchnię

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość

Kobiety, które mają podgrzewacz do butelek powiedzcie jakiej firmy?

i powiedzcie mi jeszcze jak to jest: wstawiam butelkę z wodą, ustawiam temp i cały czas mam podgrzaną butelkę, że wyciągam i tylko wsypuję mleko i gotowe? Proszę się nie śmiac z głupich pytań bo nie wiem o co z tym chodzi a nie mam się kogo zapytac.
Powinno być tak jak piszesz, że masz cały czas odpowiednia temp wody


Ja od nie dawna używam podgrzewacza, mam firmy BabyOne, i jestem średnio zadowolona,
bo chyba z moim jest coś nie tak, bo podgrzewa wodę bardzo mocno nawet na pierwszy stopniu.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 21:14   #708
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

mik no to podaje rękę...
a może to te lato tak pobudza
9,5 lat powiadasz..hmm. no to poważny staż już jak tak
Ja gdyby złączyc moje staże he he to by 15 lat wyszło( noo ale)

dziewczyny moje dziecko od trzech tygodni przestało lubić kaszki??
żadna ..ani ryżowa ani manna ani kukurydziana nie pasuje..
z bobovity zawsze jedną przed snem pił..coby było mi choc trochę lżej..mimo że zasypiał popijając cycem to zawsze byłam spokojniejsza że wypił 150ml kaszki
krzyczy jak tylko widzi butelkę "białą"..wygina się i stanowczo mówi "nie"
a jak wcisłam mu krople żeby spróbował troszkę,
że niby pycha jest..to pluł jak szalony..
codziennie robie.. bo mam nadzieje ze mu przejdzie ale nic z tego chyba ..nawet z miseczki łyżeczką nie smakuje

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

chciałam wstawic zdjęcia małego
ale nie da rady dziś
program mi wcięło i nie mogę zrzucić..
spróbuje jutro..jak buntownik wstanie( komputerowa rączka)
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 21:34   #709
marta_27
Zadomowienie
 
Avatar marta_27
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 056
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

u nas dziś lipa ze spaniem była o ile pierwsza drzemka 1,5h więc nie najgorzej tak druga tylko 1h, Mati popłakiwał przez sen i budził się, a jak poszłam go uśpić i zasnął to zaraz się budził i wrzask jak mnie nie było. idą teraz czwórki i reszta trójek i widzę że go męczą troszkę, bo mniej je i gorzej śpi. tragedii nie ma bo w ciągu dnia bawi się normalnie i nie marudzi ale i tak szkoda mi go

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość

śmiechu było co nie miara jak go zobaczyła,bo on jest mulatem ale bardziej czarnym i ma afro,przesłodki maluszek nie mówiąc o wujku któremu tylko oczy i zęby widać. ale jest śmieszny i dzieciaki za nim szaleją
bardzo podobają mi się mulaci i mulatki i małe dzieci mulatki u mnie na osiedlu jest jedna dziewczyna mulatka i nie mogę od niej oczu oderwać. jej mama pewnie myśli że jakaś nie halo jestem

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
Współczuję. Też mnie od 3 dni boli głowa. Eh no jak upał jest źle, a jak 17 C to też za zimno
mi by te 17 starczyło ale żeby bez tych nagłych zmian typu słońce-deszcz. a najbardziej by mi pomógł długi sen i mniej zmartwień na głowie

Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość
u nas piramidka w ogóle się nie sprawdza, sorter też żaden nie interesuje, ta kierownica fajna nawet, pomyślę
a te samochodziki jakie?
Dawid dostał taką ciuchcię ostatnio http://www.google.pl/imgres?q=thomas...r:1,s:24,i:154, świeci, wydaje dźwięki i jak dojedzie do czegoś to sama zmienia kierunek jazdy, fajna jest ale bardzo głośna a Młody się jej boi trochę i ucieka na krzesło jak jeździ, ale każe włączyć tyle że u dziadków zostawiliśmy, żeby i tam miał jakieś zabawki

hehe pocieszacie mnie dziewczyny z tymi zabawkami, bo już myślałam, że same beznadziejne zabawki ma to moje dziecko i nawet ich ruszyć nie chce
fajna ta ciuchcia
a samochodziki podobne do tych http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/produkt/Playskool-Gumowe-samochodziki
ale innej firmy i 4 w opakowaniu są. nie mogę znaleźć w necie a opakowanie wywaliłam

kierownica fajna jest, nie ma tak głupich piosenek jak garnuszek

ja też myślałam że nie trafiamy w gust Mateusza jeśli chodzi o zabawki, ale ostatnio nawet fajnie się nimi bawi. i klockami się bawi jeszcze siada sobie na boku od kanapy, kładzie na parapecie klocki, samochodziki i bawi się podziwiając drzewa za oknem

i od niedawna rozróżnika kółko od innych kształtów i z garnuszka ciągle kółko wyjmuje i wkłada

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
hej hej
co u nas?! hmmm. no cały czas do przodu..Wiko tez ciągle gada po chińsku i nie tylko..po polsku już coś tam zaczyna..chodzi wszedzie i biegac sprawnie już zaczyna..nadal kabelki to jego pasja a szczególnie wtykac w jakieś dziurki

nie tak na serio dziewczyny ..zauwazyłam u siebie jakiś wzmożony apetyt na seks
może płodnośc wraca
kabelki to też jedna z miłości mojego syna

a u mnie wręcz odwrotnie ostatnio

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
dziewczyny moje dziecko od trzech tygodni przestało lubić kaszki??
żadna ..ani ryżowa ani manna ani kukurydziana nie pasuje..
z bobovity zawsze jedną przed snem pił..coby było mi choc trochę lżej..mimo że zasypiał popijając cycem to zawsze byłam spokojniejsza że wypił 150ml kaszki
krzyczy jak tylko widzi butelkę "białą"..wygina się i stanowczo mówi "nie"
a jak wcisłam mu krople żeby spróbował troszkę,
że niby pycha jest..to pluł jak szalony..
codziennie robie.. bo mam nadzieje ze mu przejdzie ale nic z tego chyba ..nawet z miseczki łyżeczką nie smakuje
o kurcze, ciekawe czemu?
a smakowych też nie ruszy?


dziewczyny przeczytajcie https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post35362002
może któraś będzie wiedziała jak pomóc
__________________
Mateusz - 25.03.2011


Edytowane przez marta_27
Czas edycji: 2012-07-17 o 21:56
marta_27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-18, 06:05   #710
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

hej
cmok dla wszystkich w koło ..i to w same czoło!!

witam sie z rana..u mnie dzień zaczyna się właśnie o szóstej
tż wstaje o tej porze do pracy i budzi mnie (za pozwoleniem oczywiście) ..kanapeczki ..miłe słowo ..kawcia razem wypita..i...sioo do roboty..a ja plan dnia obmyślam(co na obiad..co sprzątnąć..a moze odpocząc i nic nie robic) mały doleguje sobie jeszcze ..wstaje teraz +|- o 8 rano...

marta czytałam wczoraj..bardzo smutne .. serce boli mnie mocno jak dzieci cierpią i zawieszam się zawsze potem..myśląc ...dlaczego??!!!..dlaczeg o niewinne dzieci...

marta mały tylko smakowe wypijał te kaszki ..no ale teraz powiedział nie..i też nie wiem dlaczego?

.. za to cycek cierpi na tym bardzo..
mały domaga się częsciej i więcej..i rwie go na wszystkie strony..
nie przeszkadza mi to aż tak bardzo..
ale wydaje mi się..ze to z wygody trochę(nie namęczy się..possie i brzuszek zaspokojony)..przez to zrobił się wybredny i ciągle to "inne"jedzenie jest degustacyjne..czyli w biegu i podjadanie..a nie zeby się najadł np. obiadkiem..choc nie zawsze..bo zdarzają się momenty ze pochłania wręcz migiem i ogromne ilości..ale to rzadkość

a jeśli chodzi o Twoje libido marta to może spróbuj najpierw się odstresowac.. bo widze że męczą Cię jakieś problemy(jak wszystkich nas niestety)..albo potraktuj właśnie sex tak jak Ja jako odstresacz..i choc chwile zapomnienia..
__________________
K

W

G

Edytowane przez ada32
Czas edycji: 2012-07-18 o 06:15
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 08:24   #711
paulac1
Raczkowanie
 
Avatar paulac1
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 153
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Dzień dobry wszystkim

Meldujemy się po śniadanku, wcisnęłam w moje dziecko 150 kaszki, a teraz sama wcinam i popijam herbatką. No i oczywiście myślę, co tu dziś do roboty, ciekawe czy kiedyś będzie taki dzień, że nie trzeba będzie nic robić

Wczoraj pojechaliśmy z małym do teściowej popołudniu, nakładała mi farbę, na pudełku jasny blond a wyszło coś brązowego ewidentnie blond to nie jest. Trochę się wkurzyłam, ale w sumie to nie wygląda tak źle, pochodzę i następnym razem zmienię.

Co do zabawek to mój dzieć jak reszta, wszystko co tylko nie wolno to najlepsze czasem ma takie pomysły na zabawę, że mnie aż zatyka. Ale u nas rządzą kosiarki- i wszystko co z nimi związane wyjścia na ogród zazwyczaj zaczynają się i kończą przy kosiarce. Na drugim miejscu jest piła mechaniczna on wogóle uwielbia wszystko co my używamy a szczególnie mąż, jak wchodzi z nim do garażu to aż mu się oczy świecą papier toaletowy, patyczki do uszu, bardzo lubi targać ręcznik papierowy, z zabawek ostatnio lubi grać na cymbałkach, układa klocki, ma taką książeczkę z pianinkiem i też używa i jeszcze często prowadza psa z FP na smyczy po pokoju

izunia chyba pytała o podgrzewacz- ja miałam zwykły z Canpola, w sumie byłam zadowolona, cichutki, dobrze podgrzewał, pod warunkiem, że była odpowiednia ilość wody, jak tylko brakło troszeczke to odrazu gorzej grzał

ada32 mój mały po szczepieniu MMR odmówił jedzenia kaszek ryżowych. A jadł je od 5m-ca życia na początku myślałam, że chodzi o smak, akurat kupiłam truskawkową, ale to samo było z bananową i brzoskwiniową. Nagle zaczął go boleć brzuszek po tych kaszkach, teraz je tylko rano mleczno-ryżową. Nie mam pojęcia o co chodziło

marta_27 u mnie z libido też kiepsko, kilka razy na miesiąc zdarzy się że chce, wtedy to mogłabym i cały dzień, za dużo mam na głowie, tak mi się wydaje

A wczoraj mój synek zrobił wkońcu do nocniczka i to odrazu grubszą sprawę, ciekawe czy mu już tak zostanie
paulac1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 09:50   #712
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez paulac1 Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim

Meldujemy się po śniadanku, wcisnęłam w moje dziecko 150 kaszki, a teraz sama wcinam i popijam herbatką. No i oczywiście myślę, co tu dziś do roboty, ciekawe czy kiedyś będzie taki dzień, że nie trzeba będzie nic robić

Wczoraj pojechaliśmy z małym do teściowej popołudniu, nakładała mi farbę, na pudełku jasny blond a wyszło coś brązowego ewidentnie blond to nie jest. Trochę się wkurzyłam, ale w sumie to nie wygląda tak źle, pochodzę i następnym razem zmienię.

Co do zabawek to mój dzieć jak reszta, wszystko co tylko nie wolno to najlepsze czasem ma takie pomysły na zabawę, że mnie aż zatyka. Ale u nas rządzą kosiarki- i wszystko co z nimi związane wyjścia na ogród zazwyczaj zaczynają się i kończą przy kosiarce. Na drugim miejscu jest piła mechaniczna on wogóle uwielbia wszystko co my używamy a szczególnie mąż, jak wchodzi z nim do garażu to aż mu się oczy świecą papier toaletowy, patyczki do uszu, bardzo lubi targać ręcznik papierowy, z zabawek ostatnio lubi grać na cymbałkach, układa klocki, ma taką książeczkę z pianinkiem i też używa i jeszcze często prowadza psa z FP na smyczy po pokoju

izunia chyba pytała o podgrzewacz- ja miałam zwykły z Canpola, w sumie byłam zadowolona, cichutki, dobrze podgrzewał, pod warunkiem, że była odpowiednia ilość wody, jak tylko brakło troszeczke to odrazu gorzej grzał

ada32 mój mały po szczepieniu MMR odmówił jedzenia kaszek ryżowych. A jadł je od 5m-ca życia na początku myślałam, że chodzi o smak, akurat kupiłam truskawkową, ale to samo było z bananową i brzoskwiniową. Nagle zaczął go boleć brzuszek po tych kaszkach, teraz je tylko rano mleczno-ryżową. Nie mam pojęcia o co chodziło

marta_27 u mnie z libido też kiepsko, kilka razy na miesiąc zdarzy się że chce, wtedy to mogłabym i cały dzień, za dużo mam na głowie, tak mi się wydaje

A wczoraj mój synek zrobił wkońcu do nocniczka i to odrazu grubszą sprawę, ciekawe czy mu już tak zostanie
no to wielkie Mieszku (świetne imię) za przełomowy wręcz postęp
super!!!
Ja to jeszcze takiego sprzętu nie mam(nocnik)
planujemy jednak kupic tą deskę dla dzieci na sedes,mały od razu na kibelek się pcha..

hmmm.... może coś w tym jest z tym szczepieniem..my 1 czerwca(ale prezent na dzień dziecka) się szczepiliśmy i jakoś jak zaczął dostawac wysypki (10 dni później) to przestał kaszkę jeśc

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

coś Wam opowiem...
moje dziecko w połowie czerwca gdzieś
znalazło schowaną przeze mnie w szufladce czekoladę z orzechami...
dyskretnie wyniósł z pokoju w którym wycierałam kurz i jako tako miałam go na oku..
i...
przylatywał z pokoju obok co jakiś czas
coś tam mi mówił a ja z tą ścierą zerkałam czy mu nic nie jest i odpowiadałam
myśląc że moje dziecko dialog sobie prowadzi..
po pewnym czasie poszłam podlac kwiaty w pokoju gdzie mały zawsze się bawi
i co widze ostatnie 4 kostki..kartonik rozszarpany.. dziecko całe ociekające wręcz czekoladą..zadowolony...n ajpierw się zmartwiłam i kalkulowałam ile mógł zjeśc a ile cieknie z buzi.. rączek ..bluzki.. potem śmiałam się...z czekoladowego potworka..
wiecie..nic mu nie było!..
nawet zatwardzenia nie miał..
choc Wiko robi kupki dwa razy w tygodniu..
wszystko na szczęście jest w porządku

teraz skoro tak lubi..kupuję mu kinderki mleczne .. ogromnie się cieszy ..
w sumie Ja też uwielbiam słodycze
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 10:14   #713
paulac1
Raczkowanie
 
Avatar paulac1
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 153
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
no to wielkie Mieszku (świetne imię) za przełomowy wręcz postęp
super!!!
Ja to jeszcze takiego sprzętu nie mam(nocnik)
planujemy jednak kupic tą deskę dla dzieci na sedes,mały od razu na kibelek się pcha..

hmmm.... może coś w tym jest z tym szczepieniem..my 1 czerwca(ale prezent na dzień dziecka) się szczepiliśmy i jakoś jak zaczął dostawac wysypki (10 dni później) to przestał kaszkę jeśc

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

coś Wam opowiem...
moje dziecko w połowie czerwca gdzieś
znalazło schowaną przeze mnie w szufladce czekoladę z orzechami...
dyskretnie wyniósł z pokoju w którym wycierałam kurz i jako tako miałam go na oku..
i...
przylatywał z pokoju obok co jakiś czas
coś tam mi mówił a ja z tą ścierą zerkałam czy mu nic nie jest i odpowiadałam
myśląc że moje dziecko dialog sobie prowadzi..
po pewnym czasie poszłam podlac kwiaty w pokoju gdzie mały zawsze się bawi
i co widze ostatnie 4 kostki..kartonik rozszarpany.. dziecko całe ociekające wręcz czekoladą..zadowolony...n ajpierw się zmartwiłam i kalkulowałam ile mógł zjeśc a ile cieknie z buzi.. rączek ..bluzki.. potem śmiałam się...z czekoladowego potworka..
wiecie..nic mu nie było!..
nawet zatwardzenia nie miał..
choc Wiko robi kupki dwa razy w tygodniu..
wszystko na szczęście jest w porządku

teraz skoro tak lubi..kupuję mu kinderki mleczne .. ogromnie się cieszy ..
w sumie Ja też uwielbiam słodycze
Ha! Przed chwilą mieliśmy powtórkę z rozrywki, znów kupka i siku do nocniczka, ahh jaka ja jestem dumna

My już też ponad miesiąc po szczepieniu i dziś spróbowałam znów tą kaszkę ryżową, zrobiłam mu na zwykłym mleku, zobaczymy jaka będzie reakcja.

To twój synuś zaserwował sobie odrazu nie tylko czekoladę, ale i orzechy
Mieszko też lubi te czekoladki, staram się dawać mu raczej po obiedzie ale czasem jak widzi ze z szafki gdzies wystaja to nie ma upros a później jest taki śliczny umorusany czekoladą mmm
paulac1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 11:35   #714
kasiuni_a
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiuni_a
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 2 818
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Hej
Dziś już mamy normalnie jedną drzemkę, choć pogoda niefajna i rano nas zgonił ze spaceru deszcz. Już myślałam, że dziś z Wami nie pogadam bo był jakiś problem z internetem, ale na szczęście teraz wszystko w normie. A może i lepiej jakby dalej nie było, to bym się a pożyteczne ajęcia zabrała

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość
dzięki izunia przeczytałam wczoraj całość i nawet kilka rzeczy mi się spodobało

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
ale Ty to chyba z tęsknoty za tym że ciągle go nie ma ..??

bo Ja to się tak na patrze .. rozbucham ..i cooo... on zmęczony i idzie spac
i "kosmace" sie jeszcze bardziej...

nie tak na serio dziewczyny ..zauwazyłam u siebie jakiś wzmożony apetyt na seks
może płodnośc wraca
taaak z tęskonoty i trzeba nadrobić zaległości
u mnie też od pewnego czasu ochota znacznie większa, a mąż wcale nie narzeka

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Ogólnie to jestem nastawiona pozytywnie i pełna zapału
Nowy szef jest super w porównaniu do poprzedniej szefowej. Bardzo się ucieszył, ze chce wrócić, no ale u mnie ciągle brakuje ludzi.
Mam fajnych ludzi w pracy.
Na razie wracam na pół etatu, żeby wszystko ogarnąć.

Na temat żłobka słyszę tylko pozytywne opinie.

Ale oczywiście mam tez duzo obaw. Mam cięzką pracę, i jestem ciekawa jak będę się wyrabiać.
No i jak Idus się odnajdzie w żłobku, czy długo będzie płakać, bo ona nie lubi dzieci, zamieszania itp
Boję się czy chorować nie będzie.
najważniejsze to pozytywne nastawienie, fajnie że cieszysz się z powrotu do pracy, bo ja wręcz przeciwnie i tylko problemy sobie w głowie wymyślam
ja pracuję w malutkiej firmie, super dziewczyny z ktorymi pracowałam już są gdzieś indziej, na ich miejce całkiem nowi ludzie, szef już przed moim zwolnieniem przestał nagle być fajny i podobno cały czas robi problemy, pracuję w takiej branży że aktualnie niezależnie od nas jest mniej pracy, ale ogólnie specyfika jest taka, że najpierw miesiąc nie ma zajęcia i 8h patrzy się w internet, a potem przez miesiąc nie ma czasu zjeść, siedzi się po godzinach i w weekendy, a ja już na to sobie nie mogę pozwolić

o żłobek też się martwie, opinie ma chyba najlepsze w całym mieście, ale boję się że Dawid nie odnajdzie się wśród obcych, teraz ma mało kontaktu z dziećmi, obawiam się też że nie będzie tam chciał jeść, no i te choroby

Cytat:
Napisane przez paulac1 Pokaż wiadomość
A wczoraj mój synek zrobił wkońcu do nocniczka i to odrazu grubszą sprawę, ciekawe czy mu już tak zostanie
no to wielkie gratulacje

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
coś Wam opowiem...
moje dziecko w połowie czerwca gdzieś
znalazło schowaną przeze mnie w szufladce czekoladę z orzechami...
dyskretnie wyniósł z pokoju w którym wycierałam kurz i jako tako miałam go na oku..
mały smakosz czekolady
to i ja Wam opowiem historię w czasie pobytu u dziadków siedziałam z mamą w kuchni a Dawid biegał sobie między pomieszczeniami, w pewnym momencie stwierdziłyśmy że cisza trwa zbyt długo i poszłam do sypialni rodziców, a tam... mój syn siedzi na łóżku i wachluje się całym plikiem banknotów pięćdziesięciozłotowych babcia akurat rano z banku wzięła kasę na jakieś zakupy i schowała w sypialni w komodzie, a mój syn wiedział gdzie łapę wsadzić


Mam jeszcze do Was takie pytanie, czy któraś kupowała dziecku butki sportowe typu nike czy adidas? Albo czytała czy słyszała czy takie buty nadają się dla roczniaków? Chodzi mi konkretnie o coś takiego http://www.megabuty.pl/product-pol-3...Draw-TDV-.html
Podobają mi się takie buciki, chcę kupić coś na chłodniejsze dni kiedy jest mokro. Przymierzałam wczoraj Dawidowi te nike i śmigał fajnie po sklepie, ale ciągle się zastanawiam. Podeszwa jest średnio elastyczna i chyba dość gruba, ale zgina się tam gdzie powinna. No i wewnątrz jest materiał, więc boję się żeby noga się nie pociła
__________________
DAWID
MIŁOSZ

Mel B 14/14 +

Edytowane przez kasiuni_a
Czas edycji: 2012-07-18 o 12:07
kasiuni_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 12:00   #715
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość
Tity a jakiej firmy masz?i czy polecasz?
Ja mam jakiś SnowBear, poza tym, że bardzo szumi to nie mam zastrzeżeń. W sumie to prawie go nie używałam, na początku trochę do podgrzewania wody, do wycierania pupy
mik to my podobny staż mamy Też z mężem jesteśmy 9,5 roku, chociaż małżeństwem prawie 5. Ale niestety z moim libido nie jest najlepiej, ale już lepiej niż było wcześniej
ada dziękuję za komplementy w albumie Co do kaszki, to może spróbuj mu ugotować jaglaną. Ja robię ją z suszonymi śliwkami i daktylami(najpierw je moczę we wrzątku, żeby zmiękły i kroję) Do tego trochę jogurtu naturalnego. Jami, jami Można to też zapiekać. Ja uwielbiam ze słodką śmietaną Lepsze chyba niż ryż z jabłkami.
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 12:08   #716
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

hej dziewczyny!
Moje dziecko spi wiec mam chwile dla siebie

paulac1-
za nocnikowanie! moja mała tak pieknie robila i siku i kopke a teraz odkad zaczela chodzic za nic w swiecie nie chce zrobic...ba, nawet placze jak ja sadzam na nocnik, więc jej nie zmuszam zeby sie nie zrazila....

ada32-
ja tez mojej kupuje kinderki i raz na jakis czas zjada, na poczatku sie balam i wzbranialam przed czekalada ale jak jej dam raz na jakis czas to chyba nic sie nie stanie

kasiuni_a
- normalnie wyobrazilam sobie ta scenke z kasą, az mi sie smaic chce

kurde, dziewczyny jak namawialyscie swoich partnerow do 2 dzidziuska? Ja narazie nie chce jeszcze, ale powoli zaczynam nad tym myslec, w przyszlym roku mała konczy 2 lata i tak sobie pomyslalam ze moglibysmy zaczac sie strac..tż na poczatku przytaknął, ale ostatnio jak rozmawialismy to sie wkurzyl, powiedzial ze po 1 nie mamy warunkow(mieszkamy z moimi rodzicami w bloku, mamy dla sibie pokoj i jeszcze 1 ma byc dla naszej małej, ale na rodzicow nie mamy co liczyc ze nam pomoga- nie chce mi sie pisac dlaczego, bo sie wnerwie..., na tesciow tez niebardzo mozemy liczyc,) po 2 nie mamy kasy( teraz tylko tż pracuje i jako tako nam starcza) po3 mieslismy zaczc myslec nad budowa domu (tylko ze narazie nasza dzialka jest rolna a zeby stala sie budowlana musimy czekac pare lat, a ja musze pojsc do pracy zeby nam dali kredyt na ten dom), po 4 mialam pojsc do pracy za 2 lata ( a mała do przedszkola)....
no niby sie z nim zgadzam, tyle tylko ze co jak za 2 lata znjade ta prace ( a to tez nie tak łatwo) to co popracuje chwile i zajde w ciązę, a przeciez wtedy nie bede mogla zostac w domu tak jak teraz tylko po macierzynskim prosto do pracy, bo trzeba zarabiac na kredyt, to kto mi zostanie z dzieckiem?!)?
Ja nie chce zeby nasza mała byla sama, juz mi nawet nie chodzi o mnie, ze chcialabym jeszcze raz to wszystko przeyc, rosnący brzusio, pierwsze usg, poród itd) ale o naszą królewnę, przeciez nie jestesmy wieczni i zawsez dobrze jak ma sie rodzenstwo... A ja z roku na rok nie bede młodsza tylko starsza, a nie chce rodzic pozno bo boje sie wad wrodzonych itd, po co ryzykowac...ale tż tego nie rozumie...a mi coraz bardziej przykro jak sobie pomysle ze wkoncu bede musiala zrezygnowac z ponownego macierzynstwa....
__________________
Nasza księżniczka

Edytowane przez mik23
Czas edycji: 2012-07-18 o 12:11
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 13:08   #717
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość
najważniejsze to pozytywne nastawienie, fajnie że cieszysz się z powrotu do pracy, bo ja wręcz przeciwnie i tylko problemy sobie w głowie wymyślam
ja pracuję w malutkiej firmie, super dziewczyny z ktorymi pracowałam już są gdzieś indziej, na ich miejce całkiem nowi ludzie, szef już przed moim zwolnieniem przestał nagle być fajny i podobno cały czas robi problemy, pracuję w takiej branży że aktualnie niezależnie od nas jest mniej pracy, ale ogólnie specyfika jest taka, że najpierw miesiąc nie ma zajęcia i 8h patrzy się w internet, a potem przez miesiąc nie ma czasu zjeść, siedzi się po godzinach i w weekendy, a ja już na to sobie nie mogę pozwolić
Ja tez ma taka pracę, że jak przyjdzie pewnie okres to się siedzi nocami
Ale nowy szef widzę, ze dąży do "ucywilizowania" tego wszystkiego.
Mam zamiar pracować tylko tyle ile przewiduje mój etat, jak to będzie zobaczymy.

Trzymaj się, będzie dobrze

My dzisiaj bylismy w żłobku,
ale miałam stresa,
ale bardzo pozytywne wrażenie

Cytat:
Napisane przez mik23 Pokaż wiadomość
kurde, dziewczyny jak namawialyscie swoich partnerow do 2 dzidziuska? Ja narazie nie chce jeszcze, ale powoli zaczynam nad tym myslec, w przyszlym roku mała konczy 2 lata i tak sobie pomyslalam ze moglibysmy zaczac sie strac..tż na poczatku przytaknął, ale ostatnio jak rozmawialismy to sie wkurzyl, powiedzial ze po 1 nie mamy warunkow(mieszkamy z moimi rodzicami w bloku, mamy dla sibie pokoj i jeszcze 1 ma byc dla naszej małej, ale na rodzicow nie mamy co liczyc ze nam pomoga- nie chce mi sie pisac dlaczego, bo sie wnerwie..., na tesciow tez niebardzo mozemy liczyc,) po 2 nie mamy kasy( teraz tylko tż pracuje i jako tako nam starcza) po3 mieslismy zaczc myslec nad budowa domu (tylko ze narazie nasza dzialka jest rolna a zeby stala sie budowlana musimy czekac pare lat, a ja musze pojsc do pracy zeby nam dali kredyt na ten dom), po 4 mialam pojsc do pracy za 2 lata ( a mała do przedszkola)....
no niby sie z nim zgadzam, tyle tylko ze co jak za 2 lata znjade ta prace ( a to tez nie tak łatwo) to co popracuje chwile i zajde w ciązę, a przeciez wtedy nie bede mogla zostac w domu tak jak teraz tylko po macierzynskim prosto do pracy, bo trzeba zarabiac na kredyt, to kto mi zostanie z dzieckiem?!)?
Ja nie chce zeby nasza mała byla sama, juz mi nawet nie chodzi o mnie, ze chcialabym jeszcze raz to wszystko przeyc, rosnący brzusio, pierwsze usg, poród itd) ale o naszą królewnę, przeciez nie jestesmy wieczni i zawsez dobrze jak ma sie rodzenstwo... A ja z roku na rok nie bede młodsza tylko starsza, a nie chce rodzic pozno bo boje sie wad wrodzonych itd, po co ryzykowac...ale tż tego nie rozumie...a mi coraz bardziej przykro jak sobie pomysle ze wkoncu bede musiala zrezygnowac z ponownego macierzynstwa....

Ja bym nie mogla się zdecydować na dziecko pierwsze czy drugie wiedząc, że nie damy rady się utrzymać z tż.

Poza tym uważam, że moje dziecko to moja odpowiedzialność, a nie moich rodziców czy teściów.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość

coś Wam opowiem...
moje dziecko w połowie czerwca gdzieś
znalazło schowaną przeze mnie w szufladce czekoladę z orzechami...
dyskretnie wyniósł z pokoju w którym wycierałam kurz i jako tako miałam go na oku..
i...
przylatywał z pokoju obok co jakiś czas
coś tam mi mówił a ja z tą ścierą zerkałam czy mu nic nie jest i odpowiadałam
myśląc że moje dziecko dialog sobie prowadzi..
po pewnym czasie poszłam podlac kwiaty w pokoju gdzie mały zawsze się bawi
i co widze ostatnie 4 kostki..kartonik rozszarpany.. dziecko całe ociekające wręcz czekoladą..zadowolony...n ajpierw się zmartwiłam i kalkulowałam ile mógł zjeśc a ile cieknie z buzi.. rączek ..bluzki.. potem śmiałam się...z czekoladowego potworka..
wiecie..nic mu nie było!..
nawet zatwardzenia nie miał..
choc Wiko robi kupki dwa razy w tygodniu..
wszystko na szczęście jest w porządku

teraz skoro tak lubi..kupuję mu kinderki mleczne .. ogromnie się cieszy ..
w sumie Ja też uwielbiam słodycze

Moja jeszcze nie wie co to czekolada

łal rzadko macie kupsko, my na razie codziennie
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 13:20   #718
paulac1
Raczkowanie
 
Avatar paulac1
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 153
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość
Hej

Mam jeszcze do Was takie pytanie, czy któraś kupowała dziecku butki sportowe typu nike czy adidas? Albo czytała czy słyszała czy takie buty nadają się dla roczniaków? Chodzi mi konkretnie o coś takiego http://www.megabuty.pl/product-pol-3...Draw-TDV-.html
Podobają mi się takie buciki, chcę kupić coś na chłodniejsze dni kiedy jest mokro. Przymierzałam wczoraj Dawidowi te nike i śmigał fajnie po sklepie, ale ciągle się zastanawiam. Podeszwa jest średnio elastyczna i chyba dość gruba, ale zgina się tam gdzie powinna. No i wewnątrz jest materiał, więc boję się żeby noga się nie pociła
też się zastanawiałam nad takimi tylko na sznurówki, bo mój mały ciągle odpina rzepy i później wracam się ze spaceru po buty ale właśnie wydawały mi się w sklepie dosyć sztywne, Mieszko ciągle biega na bosaka i jak zakładam mu gumiaczki ( one troche sztywne) to się ciągle potyka, boje się, że i w tych by sobie nie poradził

oglądałam jeszcze Pumy, one są mięciutkie, ale znowu zamszowe, jakby wyszedł w nich na deszcz to zaraz noga mokra sama niewiem

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
Ja mam jakiś SnowBear, poza tym, że bardzo szumi to nie mam zastrzeżeń. W sumie to prawie go nie używałam, na początku trochę do podgrzewania wody, do wycierania pupy
mik to my podobny staż mamy Też z mężem jesteśmy 9,5 roku, chociaż małżeństwem prawie 5. Ale niestety z moim libido nie jest najlepiej, ale już lepiej niż było wcześniej
ada dziękuję za komplementy w albumie Co do kaszki, to może spróbuj mu ugotować jaglaną. Ja robię ją z suszonymi śliwkami i daktylami(najpierw je moczę we wrzątku, żeby zmiękły i kroję) Do tego trochę jogurtu naturalnego. Jami, jami Można to też zapiekać. Ja uwielbiam ze słodką śmietaną Lepsze chyba niż ryż z jabłkami.
jakie ty pyszności przyrządzasz, chyba muszę zgapić, może mój niejadek by się skusił na coś takiego? jak to przyrządzasz?
Cytat:
Napisane przez mik23 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny!
Moje dziecko spi wiec mam chwile dla siebie

paulac1-
za nocnikowanie! moja mała tak pieknie robila i siku i kopke a teraz odkad zaczela chodzic za nic w swiecie nie chce zrobic...ba, nawet placze jak ja sadzam na nocnik, więc jej nie zmuszam zeby sie nie zrazila....

ada32-
ja tez mojej kupuje kinderki i raz na jakis czas zjada, na poczatku sie balam i wzbranialam przed czekalada ale jak jej dam raz na jakis czas to chyba nic sie nie stanie

kasiuni_a
- normalnie wyobrazilam sobie ta scenke z kasą, az mi sie smaic chce

kurde, dziewczyny jak namawialyscie swoich partnerow do 2 dzidziuska? Ja narazie nie chce jeszcze, ale powoli zaczynam nad tym myslec, w przyszlym roku mała konczy 2 lata i tak sobie pomyslalam ze moglibysmy zaczac sie strac..tż na poczatku przytaknął, ale ostatnio jak rozmawialismy to sie wkurzyl, powiedzial ze po 1 nie mamy warunkow(mieszkamy z moimi rodzicami w bloku, mamy dla sibie pokoj i jeszcze 1 ma byc dla naszej małej, ale na rodzicow nie mamy co liczyc ze nam pomoga- nie chce mi sie pisac dlaczego, bo sie wnerwie..., na tesciow tez niebardzo mozemy liczyc,) po 2 nie mamy kasy( teraz tylko tż pracuje i jako tako nam starcza) po3 mieslismy zaczc myslec nad budowa domu (tylko ze narazie nasza dzialka jest rolna a zeby stala sie budowlana musimy czekac pare lat, a ja musze pojsc do pracy zeby nam dali kredyt na ten dom), po 4 mialam pojsc do pracy za 2 lata ( a mała do przedszkola)....
no niby sie z nim zgadzam, tyle tylko ze co jak za 2 lata znjade ta prace ( a to tez nie tak łatwo) to co popracuje chwile i zajde w ciązę, a przeciez wtedy nie bede mogla zostac w domu tak jak teraz tylko po macierzynskim prosto do pracy, bo trzeba zarabiac na kredyt, to kto mi zostanie z dzieckiem?!)?
Ja nie chce zeby nasza mała byla sama, juz mi nawet nie chodzi o mnie, ze chcialabym jeszcze raz to wszystko przeyc, rosnący brzusio, pierwsze usg, poród itd) ale o naszą królewnę, przeciez nie jestesmy wieczni i zawsez dobrze jak ma sie rodzenstwo... A ja z roku na rok nie bede młodsza tylko starsza, a nie chce rodzic pozno bo boje sie wad wrodzonych itd, po co ryzykowac...ale tż tego nie rozumie...a mi coraz bardziej przykro jak sobie pomysle ze wkoncu bede musiala zrezygnowac z ponownego macierzynstwa....
ciężka decyzja, powiem Ci, że jak mieszkaliśmy z rodzicami po powrocie do kraju(10mies) to też sobie nie wyobrażałam, żeby mieć następne dziecko, tam nas było pełno i jeszcze jeden maluch...

ale odkąd mieszkamy sami to tak jakoś pusto, pozatym widzę, jak ten mój wariat tęskni za dziećmi, jak tylko jedziemy w odwiedziny to odczepić się od nich nie może, popisuje się, ciągnie za rączkę do zabawy, pod warunkiem że są starsze no i w przypływie właśnie takich rozmyślań ostatnio mój mąż stwierdził, że jakby tylko zarabiał trochę więcej, to by sobie całą gromadę narobił takich "biegających paździochów" także mojego nie trzeba namawiać, gorzej ze mną.
On dopiero niedawno zaczął pracę, wcześniej kończył nasz dom także trzeba się trochę odkuć.

Odwiedzili nas ostatnio znajomi, którzy mają już 7-letnią córkę i do tej pory twierdzili, że już chyba więcej dzieci mieć nie będą, a tu nagle ogłosili starania. I tak sobie wyobraziłam takiego naszego drugiego dzidziusia i powiem wam, że mi się trochę zatęskniło ale z drugiej strony bardzo chciałabym się troszkę wyrwać, pójść do pracy, i teraz to już mam mętlik w głowie
paulac1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 13:33   #719
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
ada dziękuję za komplementy w albumie Co do kaszki, to może spróbuj mu ugotować jaglaną. Ja robię ją z suszonymi śliwkami i daktylami(najpierw je moczę we wrzątku, żeby zmiękły i kroję) Do tego trochę jogurtu naturalnego. Jami, jami Można to też zapiekać. Ja uwielbiam ze słodką śmietaną Lepsze chyba niż ryż z jabłkami.
tity

dziękuje za odpowiedz ..o jaglanej zapomniałam..
a ten przepis wygląda smakowicie...
Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość
Hej


mały smakosz czekolady
to i ja Wam opowiem historię w czasie pobytu u dziadków siedziałam z mamą w kuchni a Dawid biegał sobie między pomieszczeniami, w pewnym momencie stwierdziłyśmy że cisza trwa zbyt długo i poszłam do sypialni rodziców, a tam... mój syn siedzi na łóżku i wachluje się całym plikiem banknotów pięćdziesięciozłotowych babcia akurat rano z banku wzięła kasę na jakieś zakupy i schowała w sypialni w komodzie, a mój syn wiedział gdzie łapę wsadzić


Mam jeszcze do Was takie pytanie, czy któraś kupowała dziecku butki sportowe typu nike czy adidas? Albo czytała czy słyszała czy takie buty nadają się dla roczniaków? Chodzi mi konkretnie o coś takiego http://www.megabuty.pl/product-pol-3...Draw-TDV-.html
Podobają mi się takie buciki, chcę kupić coś na chłodniejsze dni kiedy jest mokro. Przymierzałam wczoraj Dawidowi te nike i śmigał fajnie po sklepie, ale ciągle się zastanawiam. Podeszwa jest średnio elastyczna i chyba dość gruba, ale zgina się tam gdzie powinna. No i wewnątrz jest materiał, więc boję się żeby noga się nie pociła
he he
Dawid już od małego wie co to znaczy luksus!
jeśli chodzi o buciki to nie pomogę bo takie butki (Nike) mielismy jak jeszcze nie chodził tylko w wózku siedział i na pokaz nosił
podeszwa czrna z napisem Nike he he ..teraz raczej nie kupie takich bo po prostu za drogie na chwilówkę (góra dwa miesiące)

Cytat:
Napisane przez mik23 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny!
Moje dziecko spi wiec mam chwile dla siebie

paulac1-
za nocnikowanie! moja mała tak pieknie robila i siku i kopke a teraz odkad zaczela chodzic za nic w swiecie nie chce zrobic...ba, nawet placze jak ja sadzam na nocnik, więc jej nie zmuszam zeby sie nie zrazila....

ada32-
ja tez mojej kupuje kinderki i raz na jakis czas zjada, na poczatku sie balam i wzbranialam przed czekalada ale jak jej dam raz na jakis czas to chyba nic sie nie stanie

kasiuni_a
- normalnie wyobrazilam sobie ta scenke z kasą, az mi sie smaic chce

kurde, dziewczyny jak namawialyscie swoich partnerow do 2 dzidziuska? Ja narazie nie chce jeszcze, ale powoli zaczynam nad tym myslec, w przyszlym roku mała konczy 2 lata i tak sobie pomyslalam ze moglibysmy zaczac sie strac..tż na poczatku przytaknął, ale ostatnio jak rozmawialismy to sie wkurzyl, powiedzial ze po 1 nie mamy warunkow(mieszkamy z moimi rodzicami w bloku, mamy dla sibie pokoj i jeszcze 1 ma byc dla naszej małej, ale na rodzicow nie mamy co liczyc ze nam pomoga- nie chce mi sie pisac dlaczego, bo sie wnerwie..., na tesciow tez niebardzo mozemy liczyc,) po 2 nie mamy kasy( teraz tylko tż pracuje i jako tako nam starcza) po3 mieslismy zaczc myslec nad budowa domu (tylko ze narazie nasza dzialka jest rolna a zeby stala sie budowlana musimy czekac pare lat, a ja musze pojsc do pracy zeby nam dali kredyt na ten dom), po 4 mialam pojsc do pracy za 2 lata ( a mała do przedszkola)....
no niby sie z nim zgadzam, tyle tylko ze co jak za 2 lata znjade ta prace ( a to tez nie tak łatwo) to co popracuje chwile i zajde w ciązę, a przeciez wtedy nie bede mogla zostac w domu tak jak teraz tylko po macierzynskim prosto do pracy, bo trzeba zarabiac na kredyt, to kto mi zostanie z dzieckiem?!)?
Ja nie chce zeby nasza mała byla sama, juz mi nawet nie chodzi o mnie, ze chcialabym jeszcze raz to wszystko przeyc, rosnący brzusio, pierwsze usg, poród itd) ale o naszą królewnę, przeciez nie jestesmy wieczni i zawsez dobrze jak ma sie rodzenstwo... A ja z roku na rok nie bede młodsza tylko starsza, a nie chce rodzic pozno bo boje sie wad wrodzonych itd, po co ryzykowac...ale tż tego nie rozumie...a mi coraz bardziej przykro jak sobie pomysle ze wkoncu bede musiala zrezygnowac z ponownego macierzynstwa....

mik rozumiem Cię doskonale..
widac kochana że podchodzisz niezwykle dojrzale do sprawy
w wielu kwestiach masz racje
ale i musisz zrozumiec obawy tżta..
jednak Twoje argumenty są na pierwszym miejscu !!!
czas gra oczywistą role nawet nie chodzi tu aż tak bardzo o wady
tylko trudnośc w zajściu w ciąże co wydaje sie prostą rzeczą

Twój wiek nie tylko fizycznie jest bardziej wydolny na poradzenie sobie z większą gromadką dzieci ale i psychicznie..
fakt że pieniądze i ogólny byt odgrywa tez znaczącą role nie zmieni tego
że i tak jesteście w sytuacji lepszej niż wiele innych par
którzy zmagają sie z tym wszystkim całkiem sami
i bez większych perspektyw na godniejsze życie..
nikt nie przewidzi przyszłości..
warunków w jakich dane mu jest życ
ale z pewnością kolejne dziecko nie zaszkodzi w takowych planach..zeby było lepiej czy pewniej..
a i wasi rodzice widząc byc moze ,rozwijającą sie i mnożącą się waszą rodzinę zmienią podejście
i jednak pomogą bo przecież wyrzucic Was z domu nie mogą
mik masz rację że rodzeństwo jest potrzebne..
mimo że wymaga to wielu wyrzeczeń i niesamowicie dużego poświęcenia nie trwa to przecież wiecznie..
dzieci wkońcu dorastają
stają się bardziej samodzielne i bardzo dopingują w działaniach ulepszających byt rodziny..
obawy Twojego męza skupiają się jedynie na rzeczach materialnych z tego co zauważyłam w Twoim opisie..
tez waznych oczywiscie..
ale w porządku ..wyjaśnij mu ze niech w tym czasie to On zajmie się planowaniem i dążeniem do lepszego bytu
a Ty porodzisz i wychowasz wasze dzieci w latach których czujesz że są odpowiednie dla Ciebie..
spróbuj wytłumaczyc mu ze właśnie teraz poświęcisz sie dla dzieci ( macie przecież mimo wszystko dach nad głową)
a za pięc lat pomożesz mu w zarabianiu pieniedzy bo wasze pociechy zaczna chodzic do szkoły i sobie juz poradzą (bla bla bla)

niesamowicie duzo mogła bym na ten temat pisać(ale oszczędzę wam tego he he) .. zauważ że różnica między moimi synami to 14 lat..
za duza pod wieloma względami..
nie żebym nie chciała wcześniej
ale jak wiesz czasami życie większe kłody pod nogi podkłada..(5 poronień..pochowanie męza ..itd..)
ale nie o to chodzi ..
naciskaj swojego pana jednak na małą róznice między dziecmi ..
nie tylko Wam ale i waszym pociechom wyjdzie to na dobre..
bo to wasze dzieci dadzą wam pełnie szcześcia a nie kasa ..
która jednego dnia jest a drugiego nie ma..
i jeszcze jedno..czasami w podjęciu takiej i innych ważnych decyzji pomaga osoba trzecia ..zaufana


a jesli to nie pomoże ..no to sama moja droga podejmij taką decyzje(faceta można podejśc)..a potem powiesz do tzta "no sama sobie tego nie zrobiłam"....(żarcik taki na koniec)
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 13:43   #720
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: "Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość


Ja bym nie mogla się zdecydować na dziecko pierwsze czy drugie wiedząc, że nie damy rady się utrzymać z tż.

Poza tym uważam, że moje dziecko to moja odpowiedzialność, a nie moich rodziców czy teściów.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------
ja nie decyduję sie wlasnie z tego wzgledu ze nie mamy zbyt duzo kasy a wiadomo dziecko to jednak wydatki, ale tak sobie pomyslalm zeby oswajac tz z ta mysla i ze jak juz najde prace i popracuje troche to zebysmy zdecydowali sie jednak na 2 dzidziusia... Ale to wszystko przyszlosc...
PS. jesli chodzi o rodzicow czy tesciow to mi nie chodzilo o zadna pomoc materialna tylko o taka zwykla codzienna np. o to ze jakbym znalazla prace w ktorej o 7 musialabym wyjsc juz z domu to czy rodzice/ tesciowie mogliby np podrzcucic mała do przedszkola, ot takie przyziemne sprawy.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość

mik rozumiem Cię doskonale..
widac kochana że podchodzisz niezwykle dojrzale do sprawy
w wielu kwestiach masz racje
ale i musisz zrozumiec obawy tżta..
jednak Twoje argumenty są na pierwszym miejscu !!!
czas gra oczywistą role nawet nie chodzi tu aż tak bardzo o wady
tylko trudnośc w zajściu w ciąże co wydaje sie prostą rzeczą

Twój wiek nie tylko fizycznie jest bardziej wydolny na poradzenie sobie z większą gromadką dzieci ale i psychicznie..
fakt że pieniądze i ogólny byt odgrywa tez znaczącą role nie zmieni tego
że i tak jesteście w sytuacji lepszej niż wiele innych par
którzy zmagają sie z tym wszystkim całkiem sami
i bez większych perspektyw na godniejsze życie..
nikt nie przewidzi przyszłości..
warunków w jakich dane mu jest życ
ale z pewnością kolejne dziecko nie zaszkodzi w takowych planach..zeby było lepiej czy pewniej..
a i wasi rodzice widząc byc moze ,rozwijającą sie i mnożącą się waszą rodzinę zmienią podejście
i jednak pomogą bo przecież wyrzucic Was z domu nie mogą
mik masz rację że rodzeństwo jest potrzebne..
mimo że wymaga to wielu wyrzeczeń i niesamowicie dużego poświęcenia nie trwa to przecież wiecznie..
dzieci wkońcu dorastają
stają się bardziej samodzielne i bardzo dopingują w działaniach ulepszających byt rodziny..
obawy Twojego męza skupiają się jedynie na rzeczach materialnych z tego co zauważyłam w Twoim opisie..
tez waznych oczywiscie..
ale w porządku ..wyjaśnij mu ze niech w tym czasie to On zajmie się planowaniem i dążeniem do lepszego bytu
a Ty porodzisz i wychowasz wasze dzieci w latach których czujesz że są odpowiednie dla Ciebie..
spróbuj wytłumaczyc mu ze właśnie teraz poświęcisz sie dla dzieci ( macie przecież mimo wszystko dach nad głową)
a za pięc lat pomożesz mu w zarabianiu pieniedzy bo wasze pociechy zaczna chodzic do szkoły i sobie juz poradzą (bla bla bla)

niesamowicie duzo mogła bym na ten temat pisać(ale oszczędzę wam tego he he) .. zauważ że różnica między moimi synami to 14 lat..
za duza pod wieloma względami..
nie żebym nie chciała wcześniej
ale jak wiesz czasami życie większe kłody pod nogi podkłada..(5 poronień..pochowanie męza ..itd..)
ale nie o to chodzi ..
naciskaj swojego pana jednak na małą róznice między dziecmi ..
nie tylko Wam ale i waszym pociechom wyjdzie to na dobre..
bo to wasze dzieci dadzą wam pełnie szcześcia a nie kasa ..
która jednego dnia jest a drugiego nie ma..
i jeszcze jedno..czasami w podjęciu takiej i innych ważnych decyzji pomaga osoba trzecia ..zaufana


a jesli to nie pomoże ..no to sama moja droga podejmij taką decyzje(faceta można podejśc)..a potem powiesz do tzta "no sama sobie tego nie zrobiłam"....(żarcik taki na koniec)
dzieki. Ja wiem ze tż ma rację, bo wiem jak jest teraz majac jedno dziecko i zyc z jednej wyplaty, ja go doskonale rozumiem. Tylko boje sie ze jak juz znjadzie sie ta kasa i wszystko bedzie ok i t z stwierdzi ze ok, mozemy sie starac to bedzie juz za poźno...
No ale zobaczymy jak to bedzie, czas pokaże... Narazie wychowuje ta swoją krolewne i kocham ją nad zycie
.
__________________
Nasza księżniczka
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-18 08:22:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.