|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2071 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2072 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Perse, anita - tule...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2073 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Luna z tego co wiem to w 1 i 3 trymestrze seks jest zabroniony, zwłaszcza jak z poprzednią ciążą było coś nie tak. My zrezygnowaliśmy całkiem z tego
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2074 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35381511]
Co do cmentarza, ja jestem codziennie na posterunku. Dziś po wielu dniach znowu płakałam... Tak jakoś mi było bardzo źle. I ta świadomość, że teraz już by był fajnym, miesięcznym dzidziolem... [/QUOTE] Perse moja by już miała 4 miesiące... Jak jestem na cmentarzu, to bym mogła przy każdym małym grobku się zatrzymać i za każdym razem przygnębienie mnie dopada... i myśl dlaczego... Hanusia ma tabliczkę w kształcie serca, kładę na niej dłoń, bo tak chciałabym ją przytulić, a tylko tyle mogę :/ Mnie lekarz zapytał, czy mam ochotę, bo jak nie, to zawsze mogę powiedzieć, że lekarz mi zabronił ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2075 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
A oczywiście za cmentarzem pełno dzieci, wesołe okrzyki, wózki... A ja dzień w dzień po pracy pielgrzymka... Piszę to już setny raz, sama czuję, że to truizm w moim wydaniu, ale utrata dziecka, to najgorsze, co się może przydarzyć człowiekowi. Straciłam w wieku 13 lat koleżankę, miała guza mózgu. Dziś już wiem, jak musiała się czuć jej mama... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2076 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35382638]Na tabliczce jest imię, nazwisko, jedna data (bez gwiazdki i krzyżyka, po prostu data) i napis [/QUOTE]
U nas dokładnie to samo, też bez gwiazdki i krzyżyka. Ja się tak bardzo boję, żeby mnie to nie spotkało drugi raz ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2077 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
Maguś Ty masz małą nadzieję pod sercem i nie możesz tak myśleć. Będzie wszystko dobrze. Ja też sobie tak będę powtarzać, aczkolwiek już dziś wiem, że będzie to trudne. Ale może mam coś z tego, co mówiła Luna - przy tamtej ciąży wiecznie się bałam, że coś się stanie (i jak przestałam się bać, to się stało), a może do kolejnej trzeba podejść super pozytywnie? Ja nawet na razie nie myślę o przyszłej ciąży, na razie czuję, że jednak bardzo to wciąż przeżywam, właśnie miałam taki atak histerii, że od kwietnia takiego nie pamiętam. Ja wciąż myślę o tym 24h/dobę, jak jadę autobusem, jak mam chwilę wolną w pracy, jak idę do sklepu, no dosłownie ciągle. A przecież przeżyłam żałobę tak, jak trzeba, nic nie skrywałam, płakałam jak chciałam... Nie wiem, nie wiem sama, co mam robić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2078 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
|
![]() ![]() |
![]() |
#2079 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Fiol ja właśnie też o tym myślę, że wtedy czułam że coś jest nie tak, na IP mi powiedzieli, że przesadzam, że wszystko jest dobrze, a za 3 dni już nie było :/ Ale dobra, nie nakręcam się znowu...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2080 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Nie nakręcać mi się tu!
Wystarczy, że ja za Was nadrabiam pesymizmem i złym samopoczuciem. A Wy myślcie tylko pozytywnie, naprawdę nie ma co ściągać na siebie czarnych myśli. Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2012-07-19 o 06:24 |
![]() ![]() |
![]() |
#2081 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
ewel ja mam nadzieję, że "ten skrzep" to nie to... oby...
![]() ![]() berbie a już miałam nadzieję.... że będą II. Maga, Fiol ![]() Perse tu jest nowenna do Dzieciątka Koletańskiego, naprawdę prośby zostają wysłuchane. Jestem tego przykładem ![]() prince piszesz "grakowiec" chodzi o gronkowca? biedna, malutka ![]() zeberka jak remonty? działacie? dziś zamówiłam drzwi : http://bel-pol.pl/produkt,2561,porta...oncept-wzor-a9 |
![]() ![]() |
![]() |
#2082 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Witam!
Pierwsza jestem! Pranie się pierze- idę zaraz wieszać bo chyba nawet już wyprane, doniczki na balkonie wyplewiłam (czyt.: wyrwałam uschłe bratki, których ostatnio nie miałam czasu podlewać), owsiankę ugotowałam i zjadłam (wszystko na raty między przewijaniem a karmieniem) - zimną zjadłam ale i tak sukces bo próbowałam ją zrobić od 4 dni i dzisiaj mi się udało ale chyba tylko dlatego, że wstałam po 4.00 i już się nie położyłam spać... średnio bo nie mam czasu.... wczoraj się obudziłam, że mogę film nagrać jak Kasia się budzi, przeciąga, oczy otwiera i miny robi... ![]() Cytat:
ona też nie lubi jak ją tak trzymam zresztą - jest płacz - jest karminie- mija 5 minut- Kasia śpi- zamiast przełożyć do łóżeczka daję ją do góry - i znowu jest płacz... nie dość, że na karmienie ją muszę wybudzać to jak zaśnie przy piesi to też ją muszę budzić aby ją dać do odbicia... Luna-ja po przytulankach wylądowałam w 8tc ciąży z Kasią w szpitalu z krwawieniem, potem już nie było seksu...za to jest Kasia Cytat:
Perse, Maga, Fioluś-tule Was mocno, Wasze doświadczenia są wyjątkowo trudne... Cytat:
co do postępów w remontach - nie wiem, nie byłam... za to mój mąż jest codziennie- ma wolne od naszego przyjścia ze szpitala a w domu cały dzień był dwa razy (w niedziele) rano jedzie, wieczór wraca, małą kąpiemy w nocy, ja mam "baby blues" na nowo od wczoraj (przewyłam cały wieczór) z tego co wiem nic konkretnego w sprawie remontów się tam nie dzieje, Tata na razie ma inne pilne roboty więc nam wystarczy jak zacznie działać u nas w sierpniu lub we wrześniu szwagier przychodzi codziennie na chwilę i grzebie z prądem a Tz sprząta koło domu 3 tydzień....(fakt jest tam co sprzątać ale czy musi akurat teraz? ![]() zakupy mi porobi, gdzie trzeba do lekarza to nas wiezie, małą kąpiemy razem ale brakuje mi go w ciągu dnia aby chociaż na chwilkę mnie wyręczył - żebym mogła przygotować coś do jedzenia i zjeść albo do łazienki iść czy pranie poprasować wczoraj zaczęłam się martwić o Kasię bo naliczyłam w ciągu doby chyba 15 zmienionych pampersów (zwłaszcza siku) dodatkowo jak ją przebierałam to jeszcze chyba 3 razy posikała się na przewijak...tyle, że ona wczoraj co chwilkę się karmiła- po ostatnim karmieniu w nocy od północy do 4.30 czyli do następnego karmienia pieluszka była sucha więc nie wiem czy to możliwe aby była przeziębiona... zastanawiam się czy te chusteczki co jej pupe wycieram nie są za zimne... zbiegiem okoliczności wczoraj pediatra dała skierowanie na mocz więc muszę jej pilnie zrobić, tylko zapomniałam woreczków zakupić w aptece- nie myślałam, że tak pilnie będą potrzebne
__________________
![]() ![]() JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2012-07-19 o 06:40 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2083 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Mulił Wam też wczoraj tak wizaż?
Dzień dobry, ja wchłaniam śniadanie, potem ogarnianie mieszkania i praca... Przepraszam za wczorajsze smęcenie, miałam naprawdę kiepski dzień ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2084 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Dzień dobry
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35385679]Mulił Wam też wczoraj tak wizaż? Dzień dobry, ja wchłaniam śniadanie, potem ogarnianie mieszkania i praca... Przepraszam za wczorajsze smęcenie, miałam naprawdę kiepski dzień ![]() Perse nie przepraszaj. Wiesz tak sobie myślę że przecież od śmierci Twojego Dawidka minęły dopiero 3 miesiące to naprawdę bardzo nie wiele i takie gorsze dni będą się niestety pojawiać.. może z czasem rzadziej. Psychologiem nie jestem, ale każdy przeżywa swoją żałobę w sposób indywidualny i myślę że Twoja ciągle trwa, bo żałoba to nie tylko ten płacz i ból na poczatku, to także kolejne etapy które u innych trwają krócej a u innych znacznie dłużej, czasami nawet kilka lat.. I nikt nie ma prawa mówić Ci że to "już przecież trzy miesiące" .. według mnie to zaledwie trzy miesiące i Twoje rany są jeszcze ciągle świeże. Tulę mocno i może dzisiaj będzie lepszy dzień, czego z całego serca Ci życzę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2085 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
Ale masz rację, to nie tak szybko przejdzie. Jak dobrze, że jest ten mój TŻ i są widoki na przyszłość.. I tak, dzisiaj musi być lepszy dzień. Zresztą pogoda wygląda ładniej, słońce świeci, mam nadzieję, że będzie lepiej. I otwarli u nas nową drogerię, Hebe. I jest tam Kenzo Flower za 80 zł..... Intensywnie myślę nad tym ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2086 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
zeberko a próbowałaś rozmawiać z tż, że potzrebujesz, żeby pobył w domu. może da sie jakiś kompromis wypracować?
perse smuc ile potrzebujesz, twój ból jest uzasadniony. ja po 2 # wyłam 6 miesiecy co wieczór w poduszkę. madzia, filusiek wszystko będzie dobrze ![]()
__________________
27.06.2011 ![]() ![]() Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
![]() ![]() |
![]() |
#2087 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
![]() Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35382638]Mój Dawid też ma tabliczkę w kształcie serca, z tego samego kamienia co cały grób, położoną pod kątem 45 st. Na tabliczce jest imię, nazwisko, jedna data (bez gwiazdki i krzyżyka, po prostu data) i napis ten, który Wam już pisałam: Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia. Ile razy na niego patrzę, tyle razy chce mi się wyć na cały cmentarz, bo on jest taki dobitny, tak idealnie wpasowuje się w moje myślenie o tej sytuacji.... Ja już sobie samej współczuję, jak i wszystkim innym AM, to jest ból nie do opisania, rozsadza czaszkę gorzej niż migrena. A oczywiście za cmentarzem pełno dzieci, wesołe okrzyki, wózki... A ja dzień w dzień po pracy pielgrzymka... Piszę to już setny raz, sama czuję, że to truizm w moim wydaniu, ale utrata dziecka, to najgorsze, co się może przydarzyć człowiekowi. Straciłam w wieku 13 lat koleżankę, miała guza mózgu. Dziś już wiem, jak musiała się czuć jej mama...[/QUOTE] Piękny jest ten napis.. smutny ale piękny ![]() Perse bidulko ![]() ![]() Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35382803]Maguś Ty masz małą nadzieję pod sercem i nie możesz tak myśleć. Będzie wszystko dobrze. Ja też sobie tak będę powtarzać, aczkolwiek już dziś wiem, że będzie to trudne. Ale może mam coś z tego, co mówiła Luna - przy tamtej ciąży wiecznie się bałam, że coś się stanie (i jak przestałam się bać, to się stało), a może do kolejnej trzeba podejść super pozytywnie? Ja nawet na razie nie myślę o przyszłej ciąży, na razie czuję, że jednak bardzo to wciąż przeżywam, właśnie miałam taki atak histerii, że od kwietnia takiego nie pamiętam. Ja wciąż myślę o tym 24h/dobę, jak jadę autobusem, jak mam chwilę wolną w pracy, jak idę do sklepu, no dosłownie ciągle. A przecież przeżyłam żałobę tak, jak trzeba, nic nie skrywałam, płakałam jak chciałam... Nie wiem, nie wiem sama, co mam robić.[/QUOTE] Nie wiem czy myślenie pozytywne jest lekarstwem narazie testuje ![]() ale chyba im mniej stresu tym dla fasolki lepiej wiec w cos tym jest... Chyba ważne jest psychiczne dojscie do siebie ale nie wiem czy przy takiej stracie jak Twoja jest to w najblizszym czasie niemozliwe... chyba nie. Mam nadzieje ze jak już będziesz w ciąży to będzie wszystko ok a Dawidka będziesz prosić żeby chronił swoje rodzeństwo ![]() ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35385778] I otwarli u nas nową drogerię, Hebe. I jest tam Kenzo Flower za 80 zł..... Intensywnie myślę nad tym ![]() Kup sobie, dobre perfumy poprawiają nastroj a ich zakup to już wogole ![]() Zeberko chusteczki możesz potrzeć chwile w dłoniach i zawsze będą cieplejsze, a masz na przewijaku prześcieradło? Bo przewijak najcześciej jest zimny bez niego ![]() zaraz lece na badania i do endo ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2088 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Dziękuję Wam bardzo za zrozumienie
![]() Poza tym to mój kot to geniusz, zbił dzisiaj klosz z lampki nocnej, o 5 nad ranem... na drobne kawałeczki... Ale jakoś nie umiem się na niego gniewać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2089 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 924
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Witam, w trochę lepszym humorze niż wczoraj
![]() Już nie boli mnie brzuch i tak nie krwawię więc jest o wiele lepiej. Też wolę myśleć, że to nie to, ale wczoraj strasznie się przestraszyłam. Gdyby nie te testy to pewnie nawet bym o tym nie pomyślała... |
![]() ![]() |
![]() |
#2090 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
Ale ja się trochę tego Kenzo boję, na "pierwszy rzut nosa" jest ładny, ale jest w nim coś niepokojącego... Muszę TŻa wytargać do tej drogerii ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2091 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Perse z każdym dniem będzie inaczej
![]() ![]() A u mnie dziś na wadze prawie 1 kg mniej ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2092 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Grrr pogoda się pogarsza, wieje bardzo i już nie ma słoneczka :/
Muszę wypić jakieś ziółka, bo mnie coś brzuch boli, znowu czuję, że to sprawa żołądka :/ |
![]() ![]() |
![]() |
#2093 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
![]() Cytat:
Fakt, chusteczki są zimne, ale nie powinna się przeziębić od nich. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2094 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35382803]przy tamtej ciąży wiecznie się bałam, że coś się stanie (i jak przestałam się bać, to się stało), a może do kolejnej trzeba podejść super pozytywnie?
[/QUOTE] to w ramach ćwiczenia takiego myślenia, zaklinania rzeczywistości, magicznego postrzegania rzeczywistości - muszę Wam powiedzieć, że i ja ujrzałam II. Jestem w ciąży. W kolejności: testy, beta, Izba Przyjęć (nie wiem czy to było plamienie, czy moja panika...). Część z Was już wie, wiele mnie kosztuje by powiedzieć to TU, publicznie, bo strasznie się boję. I cieszę. i boję. Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35385679]Mulił Wam też wczoraj tak wizaż? [/QUOTE]mulił, gasł, nie wchodził ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35385778] I otwarli u nas nową drogerię, Hebe. I jest tam Kenzo Flower za 80 zł..... Intensywnie myślę nad tym ![]() Luna, trzymam kciuki za badania!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2096 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 401
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
![]() ![]() Perse, cieszę się, że dzisiaj jest już lepiej. To jeszcze nie koniec żałoby, to wszystko będzie jeszcze wracać... Też mam tak jak Ty, jeden dzień super, a na drugi wstaję już ze łzami w oczach. Ściskam mocno ![]() Ewel, biedactwo ![]() Luna, kciuki za badania! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2097 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Pani: po stokroć
![]() ![]() ![]() Takie wiadomości cieszą z rana ![]() Zmykam do pracy w zdecydowanie lepszym humorze, miłego ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2098 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Dzien dobry w deszczowy poranek
![]() ![]() Trzymajcie kciuki, jak to mowia do trzech razy sztuka - za dwa tygodnie testuje i mam nadzieje, ze dolacze do kwietniowych mamus ![]() Jak sie nie uda w tym cyklu, to w nastepnym ![]() Mialam odczekac jeszcze jeden cykl, ale moje cialo sie domaga dziecka ![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35382412]Dziękuję za zrozumienie, to wbrew pozorom dla mnie wciąż ważne, mimo, że jestem tu już od ponad 3 miesięcy... I mam ze wszystkim takie same odczucia - bolesny los, cisza w sercu i w mieszkaniu i wielka pustka. I to najgorsze uczucie, że dano mi wielką nadzieję, pozwolono mi się nią cieszyć, a potem mi to odebrano. Ta cała radość, wszystkie USG, zdjęcia, minki małego, "takie długie nogi", "ssie kciuk", ruchy dziecka, a potem ktoś sobie to bezczelnie zabrał i zostawił mnie samą... To nigdy nie przestanie boleć. Nie wierzyłam w to, że przestanie, ani przez moment.[/QUOTE] przytulam Cie bardzo mocno ![]() Czytajac Twoje posty czuc ten bol i rozpacz, jaka przezywasz ![]()
__________________
Moja dziewczynka |
![]() ![]() |
![]() |
#2099 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35386746]Pani: po stokroć ![]() ![]() ![]() [/QUOTE] ![]() ![]() Cytat:
![]()
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2100 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
Cytat:
![]() ![]() moderna trzymamy kciuki.
__________________
27.06.2011 ![]() ![]() Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:51.