Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012 - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-20, 18:18   #301
Ewunia_1984
Zadomowienie
 
Avatar Ewunia_1984
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez fonn Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratujcie
bo ja już nie wiem co robić. Mój syn ma trzy i pół tygodnia i właściwie od urodzenia zdarzają mu się napady płaczu, który jest nie do opanowania, tylko cycem da się go zatkac, no ale nie tędy droga.
Prawie zawsze przy takim ataku ma twardy brzuszek i wrzeszczy najgorszym znanym mi krzykiem, macha nozkami i raczkami.
podejrzewam kolke, wzięcia/gazy lub nietolerancję laktozy (?). Kupy robi wg pediatry normalne, karmiony jest tylko piersią, na żądanie. Przybiera pieknie, bo już prawie kilogram mamy od urodzenia do przodu (z 3 na 4 kg).

i ponieważ moja pediatra jest starej daty i każe mi nie zmieniać mleka, tylko poic espumisanem i czekać szukam pomocy na własną rękę. Bo coś tu na pewno jest nie tak jak powinno.
mam takie "pomysły":
a) na kilka dni odstawić od piersi i karmić mm, żeby zobaczyć, czy ustąpią mu dolegliwości. Bardzo chce karmic piersią,ale szukanie źródła problemu w diecie moze trwać tygodniami, a my się wykonczymy przez tyle czasu. Nadmienie, ze unikam potraw wzdymajacych itd. Więc potrzebuje potwierdzenia, ze ten pomysł ma sens - i podpowiedzi, jakie mleko warto kupic w tej sytuacji. Czy od razu pakować się w HA czy zacząć od "normalnego". Moje dziecko ładnie je z butelki, czasem dostaje odciagniete w butelce tt i ładnie zjada. Aha, maly często odsuwa się od piersi i placze, męczą go gazy, prezy się. Ostatnio każe się karmic nawet co 1-1,5 godziny.
b) pomysł drugi, ku któremu się nie skłaniam ze względu na czas trwania, to właśnie eliminacja składników diety.

ewentualnie czy jest sens bawić się w delicol i spółkę?


pomóżcie, błagam
często zarywamy przez niego całą noc, ale placze o różnych porach, nie tylko wieczór/noc. Odbijamy zawsze, ładnie beka.



aha, raczej wykluczam udział mleka i jego produktów w diecie jako sprawcę - odstawiałam na tydzien i zmian nie było.

teraz maluch po trzech godzinach nieprzerwanego wrzasku leży sobie spokojnie na pleckach i wali kupki.
Ja podawałam swojej delicol i espumisan. Raz dziennie przez 2tygodnie dicoflor. Kolki przeszły.
Ewunia_1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 18:55   #302
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

agata - jakie są melodyjki w Twojej macie edukacyjnej?

waham się pomiędzy matą move&play i kick& discover z tiny love ....

czy ktoś oprócz agaty ma którąś z tych mat?
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 19:37   #303
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 977
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
Dzień dobry jestem i ja
póki co tylko "symbolicznie" ale spoko spoko ogarniemy się i będę częsciej

Dziś mamy tydzień
ALFA SLICZNY WIKTOREK GRATULACJE

dziewczyny akurat kupowałam na all emolium i patrze co jeszcze sprzedaje ten sprzedawca i patrze a często o tym piszecie chyba tanio http://allegro.pl/delicol-krople-15-...480483886.html

kuzwa mały zasnął a ☠☠☠☠zielce piętro niżej wiercą
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 19:47   #304
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
ALFA SLICZNY WIKTOREK GRATULACJE

dziewczyny akurat kupowałam na all emolium i patrze co jeszcze sprzedaje ten sprzedawca i patrze a często o tym piszecie chyba tanio http://allegro.pl/delicol-krople-15-...480483886.html

kuzwa mały zasnął a ☠☠☠☠zielce piętro niżej wiercą
ja tego nie kupuję ale tanio tanio


Ferajna wykąpana,najedzona a mi się chce spac
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 20:08   #305
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 294
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

U nas już ok na szczęście, chociaż wczoraj gorączka mi dobiła do 38.8... ale dzisiaj luzik. Obstawiam, że organizm mi tak mocno zareagował na zatrucie.

Alfa, synek cudny!! GRAtulacje!!

Dziewczyny, z tymi problemami brzuszkowymi, próbowałyście masaże? U nas na początku (koło 2, 3 tygodnia)też były trochę problemy z bąkami i prężeniem (z tym, że mi się wydaje, że ja źle odczytywałam jego płacz - dawałam cyca za każdym razem, a on np był śpiący). Kupiliśmy sab simplex, ale w końcu ani razu go nie użyliśmy. U nas pomogły codzienne masaże olejem migdałowym (i do tej pory masujemy go codziennie), ruszanie nóżkami, noszenie w chuście. Oczywiście może być tak, że to był łagodny przypadek, ale warto spróbować też tego
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 20:22   #306
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Filip zupę je i liczy łyżki zupy które je-naliczył już 807sporo mu nałożyłam

Cytat:
Napisane przez andzya Pokaż wiadomość
mój tez tak miał a potem nagle zaczął mi przesypiać 24 i budził się o 3. Ale zaczęliśmy mu na śpiocha dawać jeść o 24 i przesypia do 6
a podnosisz główkę do takiego śpiochowego karmienia ? czytałam w języku niemowląt, że w sumie to anwet nie trzeba odbijać po takim jedzeniu, bo się dziecko nie zapowietrza. Może jak wórce do rodzicow to spróbuje mu też tak dawać, tam spi ze mna w lozku wiec mi będzie łatwiej.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 20:28   #307
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dziewczyny pomóżcie ,moja liwka od 3 dni przy jedzeniu płacze karmie Ja od samego początku butelka znaczy odciagam plus mm ,mleko to samo od urodzenia nigdy takich cyrkow Nie odstawiala tak się drze jak wezmę na ręce to przestaje płakać ale Nie zawsze chce tak samo zjeść na rekach,do tego waga jej spadła 30 dag
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 20:43   #308
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Melduję się w nowym wątku

Przyszedł nam delicol z apteki malinowej, polecam! 18 z groszami za sztukę i wysyłka 8 zł
Cytat:
Napisane przez libretka Pokaż wiadomość
Jesteśmy już po drugim karmieniu z delikolem, normalnie Was kocham moje dziecko przestało się prężyć i puszczać śmierdzące bąki, teraz słodko śpi już od 30 minut i ani razu się nie obudziła żeby puścić bączka. To chyba nie były kolki, tylko nietolerancja laktozy.

Teraz mam pytanie do mam które podają swoim dzieciom nutramigen, ile to mleczko kosztuje na receptę??? czy oprócz nutramigenu jest jeszcze jakieś mleko bez laktozy???
Jak to Milena mówi trochę się zdoktoryzowałam w tym temacie i tak: bez laktozy znajdziesz Enfamil O-lac (tylko w aptece, cena ok 30 zł za 400g), Nan bez laktozy (w Rossmannie widziałam za 29 zł w puszce 400g, był napis, że nowość niby). Z obniżoną zawartością laktozy jest Bebilon Comfort (29zł w Rossmannie, puszka 400g) i Hipp Comfort (widziałam w Auchan za 30 zł puszkę 350 g).
My dostaliśmy prikaz podawania tego Enfamilu O-lac tylko, że on jest też dla dzieci z biegunką i Domi miała pioruńskie zatwardzenie po nim Później mieliśmy przejść na Bebilon Comfort i dawać cały czas delicol.
Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
Dzień dobry jestem i ja
póki co tylko "symbolicznie" ale spoko spoko ogarniemy się i będę częsciej

Dziś mamy tydzień
Alfa Wiktorek przecudny! Gratulacje!

Cytat:
Napisane przez fonn Pokaż wiadomość
dziękuje Sliweńko.
bobotic to co innego niż espumisan mimo podobnego składu, prawda?
i jeszcze - te wszystkie leki z simeticonem mają zapis o niestosowaniu w 1 mcu życia.:/
Nam lekarz dał esputicon jak Domi miała tydzień, więc nie wiem

Witam nowe mamusie!!!

Dziewczyny można zwątpić Pierwsze 2 tygodnie byliśmy na Nan, ale Domi chlustała nim na lewo i prawo, przeszliśmy na Bebilon i było bardzo dobrze przez 3 tygodnie (brzuszek pobolewał wieczorami, ale dało się żyć) i dopadł nas mega atak kolki, lekarz zapisał nam Delicol i mieliśmy podać jedną puszkę Enfamilu bez laktozy mieszaną z Bebilonem Comfort. Tak podawaliśmy i dopadły nas zatwardzenia więc przeszliśmy na sam Bebilon Comfort i dwa tygodnie masakry Pełno gazów w brzuszku i co najgorsze straszny problem z odbijaniem (Domi tak jakby próbowała beknąć a nie może i łapie taki bezdech, coś strasznego!!! do tego mimo odbicia po odłożeniu do łóżeczka mleko ulewa się noskiem!). Po kilku takich bezdechach zwątpiliśmy i wróciliśmy do zwykłego Bebilonu i cały czas dajemy Delicol. Nie chcemy sami kombinować z tymi mlekami, ale te bezdechy to były przerażające Do tego Domi miała kilka tygodni temu krostki i później zaczęły jej schodzić tylko mi się wydaje, że przy przejściu na Bebilon Comfort, a mężowi że z Nan na Bebilon. Ale do rzeczy--> Bebilon Comfort jest też podobno lepszy dla alergików niż zwykły, jeśli te krostki wtedy zniknęły to może my mamy jakąś alergię ma mleko krowie i stąd te brzuszkowe problemy
Są tutaj dzieci z taką alergią prawda? Jakie były objawy?

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
Dziewczyny pomóżcie ,moja liwka od 3 dni przy jedzeniu płacze karmie Ja od samego początku butelka znaczy odciagam plus mm ,mleko to samo od urodzenia nigdy takich cyrkow Nie odstawiala tak się drze jak wezmę na ręce to przestaje płakać ale Nie zawsze chce tak samo zjeść na rekach,do tego waga jej spadła 30 dag
Różowa my tak mieliśmy przy ataku kolki, że jadła kilka łyków, później płacz/krzyk, na rękach tak jak do odbicia się uspokajała. Ale może to coś innego
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 21:08   #309
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
jestem po wizycie
jeeee wszystko fajnie pięknie.
bolało przy zakładaniu wziernika.
mogę śmigać do lasu i na basen
przepisał mi Azalię, ale się mam zastanowić czy będę brać i wrazie czego przyjśc po następną receptę
u mnie lekarz też mówił, że może byc nieprzyjemnie, ale tak jak powiedziałam.. nic nie poczułam.... chyba na prawdę mam tam duże luzy...

za wizytę.
Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
chodzi generalnie o karmienie... wiem, ze temat byl walkowany milion razy ale... strasznie ryczy przy dostawianiu do piersi, odbekuje doslownie co pol minuty ale bez skutku... az skapitulowalam i dalam sztuczne mleko, bo karmienie trwalo prawie godzine w wielkich krzykacha i tak byla nienajedzona...

wziełyśmy moje dziecię z mamą do sklepu, tam troche pomarudzila ale pospala, moja mama twierdzi, ze to kolka

Tydzien temu bylam u lekarza i chcialam zeby mi przepisal jakies mleko (wyjasnilam, ze na sytuacje awaryjne) bo wydaje mi sie , ze sie nie najada a on, ze mam tylko cycem.. a tu takie cyrki przez caly tydzien mi odstawia, ze nie mam sily i sie poddalam w koncu... no i nie wiem, jakie mleko moge dawac. Na zlosc dzis nie ma zadnego pediatry, bo chcialam isc o jakies wlasciwe, moj podejrzewa skaze bialkową. Kupilam nan1 ale nie wiem, czy takie moze
pewnie jest takim leniuszkiem jak Borys, i pewnie nie hcce jej się już ciągnąc w pewnym momencie. Ja też wyczyniam akrobacje żeby mi opróżnił pierś. Odstawiam go, odbekuje, pozwalam mu odpocząć, wkladam smoka, po minucie robię kolejne podejście i tak w koło Macieju i jeszcze coś tam zje, ale zazwyczaj nie przynosi to jakichś spektakularnych efektów.
co do kolek- mnie zawsze mowili ze przy kolkach jest zasada trzech ( niczym we wnętrzach hahaha), czyli 3 godziny płaczu przez co najmniej 3 dni w tygodniu przez 3 tygodnie. I dziecka nie da sie wowczas uspokoić. Moj czasem kolo 18tej ma wzdęcia , czyli w takich godzinach kolkowych, ale nie mam problemu z uspokojeniem go, zajmuję go zabawką albo tulę albo karmię i jakoś przechodzi szybko.
ponoc dzieci typowo kolkowe po prostu dzierają się przez całe wieczory i nie da się ich uspokoić.


czy zwykly bebilon można kupić na recepte z refundacji ??

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzisiaj przyszła mata FP rainforest i jest super. Świetne, intensywne kolory i wykonanie fajne. Hani też się podoba. Tak się zapatrzyła w lusterko, że usnęła I jak tu rozgraniczyć dziecku plac zabaw i sypialnię
Przyszły też rolety i też są fajne Kolory wybierałam na chybił trafił, bo już nie chciałam po raz trzeci zamawiać próbnika Na szczęście wybór był celny, bo kolory są fajne.
kism, trzymają Ci się rolety na tej taśmie dwustronnej, która była oryginalnie przy roletach?
dziś dostaliśmy karuzele Fp rainforest no i nie wiem .. chciałam ją przecież, ale teraz sie zastaqnawiam czy mocować do lozeczka, chcialam zeby Borys kojarzyl lozeczko tylko ze spaniem a nie z zabawa.... nie wiem...

a nie ma dołączonych wieszaków na ramę do tych rolet? one są na taśmie dwustronnej?? chyba słabo trochę..

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:
Napisane przez centipede Pokaż wiadomość
Jak to Milena mówi trochę się zdoktoryzowałam w tym temacie


ja też dawałam Bebilon Comfort i przestałam bo nie rozpuszczał się do konca w wodzie chyba, zatykały nam się smoki w butlach , a zawsze rozpuszczam w ciepłej wodzie ,a potem zostawiam do przestudzenia, ponieważ wyczytałam gdzieś, że jeśli rozpuszcza sie mm w za zimnej wodzie, to potem moze dzieciaka boleć brzuszek. Ze zwyklym Bebilonem nie ma tego problemu, a widzę że Borys go toleruje, wiec podaje tylko to. No i kupy są ładniejsze....

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Gabi daj koniecznie znać co z Toba !!!
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 21:15   #310
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Milena u nas też się zatykał smok, irytujące to jest A jak tam z TŻtem się układa?
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 21:34   #311
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez centipede Pokaż wiadomość
Milena u nas też się zatykał smok, irytujące to jest A jak tam z TŻtem się układa?
Aaaa... szkoda gadać i szkoda moich nerwów.
Irytuje mnie okrutnie, całe szczęście, że nie ma go do 18 , a potem po kąpieli i tak się wynosi pracować dalej, wiec generalnie rzadko się widujemy, co nie zmienia faktu, że i tak zdążymy się pokłócic widząc się po 3 godziny na dobe
problem chyba leży we mnie, bo obwiniam go o wszystko .... myslę, że trzeba jeszcze trochę czasu, żebyśmy się dogadali. Z jednej strony mi go szkoda, bo taki jakiś przestraszony i chyba załamany całą sytuacją, że wiecznie są wojny, że o wszystko mam pretensję, że nie taką wodę nalał, nie taki kubek przyniósł, że stoi nie tam gdzie ja bym chciała, że nie tak trzyma, nie tak karmi, że za długo siedzi, za często stoi... ehh...
wszyscy mnie pocieszają, że to minie, mam nadzieję, bo już jestem tym zmęczona, myśmy byli trochę takim włoskim związkiem i małżeństwem, ale nie aż tak.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 22:07   #312
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 498
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość


a podnosisz główkę do takiego śpiochowego karmienia ? czytałam w języku niemowląt, że w sumie to anwet nie trzeba odbijać po takim jedzeniu, bo się dziecko nie zapowietrza. Może jak wórce do rodzicow to spróbuje mu też tak dawać, tam spi ze mna w lozku wiec mi będzie łatwiej.
wiesz co, zawsze jak go karmię to podnoszę mu główkę.Jak karmiłam piersią to nie zawsze to robiłam, naszą ulubioną pozycją było karmienie na leżąco. Ale przy butelce zawsze go trochę podnoszę. Fakt faktem,że nie odbija mi o 24, ale odkładam go na bok,bo tak najbardziej lubi spać,chociaż potem i tak się przewraca na plecy
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 22:22   #313
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
tacca pozwolę sobie poradzic Tobie
przede wszystkim masz rację ..nerwy źle wpływają na Ciebie i dziecko ..postaraj jednak się uspokoic..
początki są trudne ale postaraj się wyluzowac .. tak jak dziewczyny doradzają to się wszystko ustabilizuje a Ty nabierzesz pewności siebie..
maluszek teraz potrzebuje Twojej bliskości..daj mu ją ale spokojną i pełnej miłości....
to że ma trudności z zasypianiem czy brzuszkowymi bólami to adaptacja ze światem..możesz tylko uczyc się szukac tych niedogodności i pomóc małemu w tym..nie przejmuj się bałaganem w domu czy nie ugotowanym obiadem..kochana masz do tego prawo..
zresztą to Twój maluszek jest teraz najważniejszy a nie.. nieumyte gary
zauważyłam na zdjęciach że łóżeczko Twojego skarba stoi przy parapecie pełnym kwiatów.. jeśli mogę doradzić..albo przenieś łóżeczko (jeśli jest miejsce) albo przełóż te doniczki z ziemią i kwiatami które mogą byc powodem problemów ze spaniem Twojego maleństwa...(niektóre kwiaty mają działanie rozdrażniające pobudzające a nawet mogą powodować wymioty...ziemia to skupisko żyjących w niej przecież rożnych stworzeń)
bezpieczna odległośc kwiat/łóżeczko to przynajmniej 1,5 metra..

pozdrawiam i trzyma kciuki za Was
i juz nie płacz.. tylko przytulaj się do swojego dzidziusia i szeptaj mu w uszko jak bardzo go kochasz ...
Dzięki. Już jest dużo lepiej. Pomogła zmiana mleczka i chyba się powoli siebie uczymy, zgadujemy o co biega. Łóżeczko pod oknem stoi tymczasowo. Lada dzień przenosiny.
Cytat:
Napisane przez she_87 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny mogę dołączyć. Urodziłam 05.05.2012 córeczkę Sarę waga 3830 i 55 cm.

Moja Sara też czasami się denerwuje i odwraca się od piersi ale wiem że to dlatego że mleko jej tryska bo nawet jak puści sutka to mleko dalej leci i musze odczekać staram się ją karmić w pozycji takiej żeby miała „pod górkę”

Miałyśmy troszkę kolki i kupiłam krople BioGaia i jest dużo lepiej kolki minęły czasem ma problem z gazami ale sytuacje da się szybko opanować.
Witaj!
Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
Bry
Nie wiem czy pisałam, ale dzwoniłam do położnej i jeszcze te niemieckie sab simplex poleciła. Narazie mały wziął 3 razy ale póki co efektow nie widzę.
Teraz mam delicol, bobotic i sab simplex. Czy jak daję sab simplex to delicol też mogę mu dać?

Ja mam butelki tt i też mi sie smoczek zapada, ale mój Adas z aventu nie umie pić, jedynie tt mu podchodzą, bo mam też butlę z canpola i też mu nie idzie, jakoś tak wciąga je dziwnie, że aż słychać.

Niewyspana jestem, dzisiaj w nocy mały domagał się jedzenia koło 5ej, Jako, ze muszę ściągać to mleko początkowe, więc zazwyczaj się drze zanim to zrobię i mu podam cyca. No i dzisiaj Adas leżał na łóżku, ja siedziałam obok z laktatorem a M spał...no i co Adaś zapłakał to M przez sen masował mi nogę myśląc, ze to maly....
A u mnie canpol chyba się sprawdza, tzn. odkąd podaję zagęszczone mleko. Ale herbatki pije z lovi i tt. Chyba wszystkie mu w miarę pasuje.
Cytat:
Napisane przez Maddy84 Pokaż wiadomość
Podpinam się pod wątek i witam serdecznie Moja córunia urodziła się 14 maja
Witaj!
Cytat:
Napisane przez libretka Pokaż wiadomość
Jesteśmy już po drugim karmieniu z delikolem, normalnie Was kocham moje dziecko przestało się prężyć i puszczać śmierdzące bąki, teraz słodko śpi już od 30 minut i ani razu się nie obudziła żeby puścić bączka. To chyba nie były kolki, tylko nietolerancja laktozy.

Teraz mam pytanie do mam które podają swoim dzieciom nutramigen, ile to mleczko kosztuje na receptę??? czy oprócz nutramigenu jest jeszcze jakieś mleko bez laktozy???
Ja teraz daję beilon pepti, kupuję bez recepty za 22,21. Nie daję delicolu, nie mamy problemów brzuszkowych, kupy wali po 5 dziennie. Położna powiedziała, że mam się cieszyć, że na mm tak ładnie. Z nutritonem jest zupełnie dobrze, nawet nie ulewa jak ulewał.
Cytat:
Napisane przez libretka Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedz, muszę z lekarzem porozmawiać na ten temat, a ten bebilon pepti też jest taki okropny w smaku jak nutramigen?
Pachnie z pewnością gorzej niż np. Nan, ma też inny kolor. Smakowo... Dla mnie z nutritonem to jakoś tak jak skrobia. Mało zachęcające, ale mój mały je bez szemrania.
Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia, ale raczej gdzieś jest.
Musi być jakiś MOPS, GOPS... Nie wiem czy oni się tyt zajmują, ale warto zapytać. Ja muszę do Urzędu Miasta. U nas tylko jedno becikowe jest.
Cytat:
Napisane przez fonn Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratujcie
bo ja już nie wiem co robić. Mój syn ma trzy i pół tygodnia i właściwie od urodzenia zdarzają mu się napady płaczu, który jest nie do opanowania, tylko cycem da się go zatkac, no ale nie tędy droga.
Prawie zawsze przy takim ataku ma twardy brzuszek i wrzeszczy najgorszym znanym mi krzykiem, macha nozkami i raczkami.
podejrzewam kolke, wzięcia/gazy lub nietolerancję laktozy (?). Kupy robi wg pediatry normalne, karmiony jest tylko piersią, na żądanie. Przybiera pieknie, bo już prawie kilogram mamy od urodzenia do przodu (z 3 na 4 kg).

i ponieważ moja pediatra jest starej daty i każe mi nie zmieniać mleka, tylko poic espumisanem i czekać szukam pomocy na własną rękę. Bo coś tu na pewno jest nie tak jak powinno.
mam takie "pomysły":
a) na kilka dni odstawić od piersi i karmić mm, żeby zobaczyć, czy ustąpią mu dolegliwości. Bardzo chce karmic piersią,ale szukanie źródła problemu w diecie moze trwać tygodniami, a my się wykonczymy przez tyle czasu. Nadmienie, ze unikam potraw wzdymajacych itd. Więc potrzebuje potwierdzenia, ze ten pomysł ma sens - i podpowiedzi, jakie mleko warto kupic w tej sytuacji. Czy od razu pakować się w HA czy zacząć od "normalnego". Moje dziecko ładnie je z butelki, czasem dostaje odciagniete w butelce tt i ładnie zjada. Aha, maly często odsuwa się od piersi i placze, męczą go gazy, prezy się. Ostatnio każe się karmic nawet co 1-1,5 godziny.
b) pomysł drugi, ku któremu się nie skłaniam ze względu na czas trwania, to właśnie eliminacja składników diety.

ewentualnie czy jest sens bawić się w delicol i spółkę?


pomóżcie, błagam
często zarywamy przez niego całą noc, ale placze o różnych porach, nie tylko wieczór/noc. Odbijamy zawsze, ładnie beka.



aha, raczej wykluczam udział mleka i jego produktów w diecie jako sprawcę - odstawiałam na tydzien i zmian nie było.

teraz maluch po trzech godzinach nieprzerwanego wrzasku leży sobie spokojnie na pleckach i wali kupki.
U nas było podobnie... Brzuszek nie bolał po delicolu. Jak zmieniłam mleko na bebilon pepti i nutriton jest super.

Ja się nauczyłam też, że mały czasem płacze, bo potrzebuje być blisko, choć to trudne, bo czasem nijak nie daje się utulić. Czasem chce zwrócić na siebie uwagę.
Na gazy pomaga podciąganie nóżek do brzuszka, takie delikatne. Mój też płacze jak pielucha jest pełna. Innymi słowy wolnymi krokami zaczynamy się rozumieć.

Z czasem będzie lepiej. Musi być.
Cytat:
Napisane przez fonn Pokaż wiadomość
dziękuje Sliweńko.
bobotic to co innego niż espumisan mimo podobnego składu, prawda?
i jeszcze - te wszystkie leki z simeticonem mają zapis o niestosowaniu w 1 mcu życia.:/
Delicol jest od urodzenia.

My po ortopedzie i usg bioderek. Wszystko gra i buczy - zdrowizna.
I (odpukać) młody dziś grzeczny jest. Śpi, je, robi kupki, troszkę się pobawił...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 22:31   #314
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Hej!
My wreszcie po szczepieniu (na nfz), wszystko dobrze, zero jakichkolwiek dolegliwości u Kaja Wręcz wzięło nas dziś na szlajanie się we trójkę razem z Maksiem i jak o 12 byliśmy na szczpieniu, tak do domu wróciliśmy dopiero po 18 Łaziliśmy dużo, kupiłam Maksowi część książek do szkoły już, wstąpiliśmy do paru sklepów rzucić okiem na piórniki, trampki, itp, nasiedzieliśmy się potem na placu zabaw, fajnie było.

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
wg mnie nie jest to normalne zeby dziecko podczas jednego popoludnia probowalo zasnac kilka/kilkanascie razy i sie nie udaje...
Hm, faktycznie coś jest nie w porządku, tylko co... Masz już jakieś typy?

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
kismja zdezerterowalam z ksiazkowym usypianiem w ciagu dnia po 1 dniu jak drugiego dnia juz wykazywal opor, dalam sobie spokoj bo bylam mega zmeczona. A tu prosze,oplaca sie jednak .Zainspirowalas mnie,zaczne od nowa.
Zapomnialam napisac ze bylismu u urologa dzisiaj i pani dr powiedziala nam zeby sie nie martwic tymi nerkami na razie, ze wg niej nie ma refluksu ale trzeba zrobic badanie zwane cystografia co nam daje juz wtedy 100% pewnosc. Kazala isc do poradni nefrologicznej , tak myslalam wlasnie i wzielam sobie juz wczesniej skierowanie.
Jesteśmy tu wszystkie Kółkiem Wzajemnej Inspiracji
Oby następne wieści o nerkach też były w porządku

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
kism -mialam jeszcze napisac ze brawa ze usypianie nam tez juz idzie chyba troszke lepiej
Dzięki!
Dziś nie miałam okazji kontynuować tej dobrej passy, bo Kajowi świetnie spało się na spacerze. Zobaczymy, jak będzie jutro...

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Kurna jak mnie ten mąż denerwujeBył na noc,ja karmię,kładę się a on mi gra na nerwach,spac mi nie dajebędzie mnie macał,wkurzał.miałam go ochotę ubic
No wiesz, wcześniej nie narzekałaś na męża

Cytat:
Napisane przez she_87 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny mogę dołączyć. Urodziłam 05.05.2012 córeczkę Sarę waga 3830 i 55 cm.
Cześć

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Kism - ja przy Michałku miałam Avent, teraz mam TT i powiem Ci, że też wolę Avent zgadza się, że smoki TT się "wciągają", ale na to jest prosty sposób - nawet jest to narysowane na ulotce. Jak widzisz, że smok się "wciąga" wystarczy po prostu włożyć do tej dziurki odpowietrzającej wykałaczkę i wyjąć normalnie nic nie ściągasz smoka z butelki, tylko tak jak masz na butelce, to bierzesz wykałaczkę i wkładasz w ten wentylek. Wkładasz wykałaczkę tak, żeby przeszła na wylot przez ten wentylk odpowietrzający i wyciągasz. Wszystko działa Czasem pomagało też mocne "uszczypnięcie" tego wentylka przez smoczek (też jak smoczek jest na butelce) i takie porolowanie go w palcach, ale to raz mi działa a raz nie, a wykałaczka działa zawsze ale zgadzam się, że system badziewny, tak być nie powinno.
Hm, nie miałam ulotki, bo zamawiałam z allegro i była z większego opakowania bez pudełka. Ja mam 260 ml, więc wielkość tu raczej nie ma znaczenia.
Rany, ależ chińskie kombinacje, przecież ja nie będę tam szturać wykałaczką w momencie karmienia dziecka Jak Kaj puszcza smoka, to powietrze od razu wlatuje przez dziurkę do picia, tylko problem jest w momencie picia. Ale mniejsza z tym, my chyba podziękujemy TT, kupiłam drugą butle 260 ml już z Aventu, ale tu też mam uwagę Nie mam pojęcia, po kiego grzyba zrobili te butelki teraz jakieś niższe w tej części, gdzie się zakręca i taki dziwny krążek tam jest dołożony (chodzi o butelki białe, niebieskie i różowe). Jak Maks był mały nie było tego i butelka identycznie świetnie funkcjonowała, wkurza mnie to przy składaniu, myciu... Więc polecam jak już kupujecie Avent to te złote/miodowe butle - one tego nie mają.

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Coraz mniej mleka mam z lewej piersi, bo krew mi leci prawie przy każdym odciąganiu Nie wiem co to dalej będzie. Jestem załamana.
kism, ale to noszenie na ramieniu, to raczej nie jest w pionie. Kładę sobie Hanię tak, że brzuszek ma na moim ramieniu, rączki i główka zwisają na plecy,a dupcia i nóżki zwisają z przodu. Tak też jest niewskazane?
Powodzenia z piersiami!
Nie mam jakiejś specjalistycznej wiedzy na temat noszenia dzieci, więc nie będę się mądrzyć Ale wydaje mi się, że takie wysokie ułożenie na ramieniu jak opisujesz jest w porządku, na pewno lepsze niż takie zwykłe trzymanie dziecka w pionie obojętnie czy przodem, czy tyłem do siebie. Ja tak jakoś pisząc wcześniej, myślałam z automatu o trzymaniu dziecka tak niżej, bo Kaj nie chce mi tak wysoko leżeć, wierci się, boję się, że mi spadnie, więc trzymam go niżej do odbicia. W razie wątpliwości najlepiej na żywo pokazać pediatrze i zapytać

Cytat:
Napisane przez karozka Pokaż wiadomość
Kism, Ania fajnie, że jesteście smutno bez Was
Kism ale masz fajnych tych chłopaków faktycznie podobni jak dwie krople wody
Dziękuję Ci za uwagę, pocieszyłaś mnie trochę mam nadzieję, że po prostu trafił mi się mniej wylewny egzemplarz
jednak czasami różne myśli przychodzą mi do głowy zwłaszcza jak czytam, że młodsze dzieciaki już tak ładnie się uśmiechają i zaczepiają a z moim zero kontaktu, ani bawić się ani nic zwłaszcza, że przeszłam tą cholerną cytomegalie w ciąży
póki co staram się zachować spokój...
w sierpniu idziemy do neurologa więc jeśli nic się nie zmieni zapytam go co robić dalej
Dzięki
Nie dziwię Ci się, że się martisz. Oby do sierpnia! Mam nadzieję, że neurolog Was uspokoi

Cytat:
Napisane przez Maddy84 Pokaż wiadomość
Podpinam się pod wątek i witam serdecznie Moja córunia urodziła się 14 maja
Cześć

Cytat:
Napisane przez aga_bre Pokaż wiadomość
Bo to odpowietrzenie musi być po okrewślonej stronie i wtedy sie nie wciaga, tylko nie pamietam po której.
Próbowałam na różne strony, u góry, na dole, z boku i nic, dalej lipa
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 22:34   #315
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
kism, trzymają Ci się rolety na tej taśmie dwustronnej, która była oryginalnie przy roletach?
Nie odpowiem, bo chcieliśmy, żeby trzymały się solidnie i od razu przykręciliśmy

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
Dzień dobry jestem i ja
póki co tylko "symbolicznie" ale spoko spoko ogarniemy się i będę częsciej
Dziś mamy tydzień
Witaj Śliczności!

Cytat:
Napisane przez fonn Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratujcie
bo ja już nie wiem co robić. Mój syn ma trzy i pół tygodnia i właściwie od urodzenia zdarzają mu się napady płaczu, który jest nie do opanowania, tylko cycem da się go zatkac, no ale nie tędy droga.
Prawie zawsze przy takim ataku ma twardy brzuszek i wrzeszczy najgorszym znanym mi krzykiem, macha nozkami i raczkami.
podejrzewam kolke, wzięcia/gazy lub nietolerancję laktozy (?). Kupy robi wg pediatry normalne, karmiony jest tylko piersią, na żądanie. Przybiera pieknie, bo już prawie kilogram mamy od urodzenia do przodu (z 3 na 4 kg).

i ponieważ moja pediatra jest starej daty i każe mi nie zmieniać mleka, tylko poic espumisanem i czekać szukam pomocy na własną rękę. Bo coś tu na pewno jest nie tak jak powinno.
mam takie "pomysły":
a) na kilka dni odstawić od piersi i karmić mm, żeby zobaczyć, czy ustąpią mu dolegliwości. Bardzo chce karmic piersią,ale szukanie źródła problemu w diecie moze trwać tygodniami, a my się wykonczymy przez tyle czasu. Nadmienie, ze unikam potraw wzdymajacych itd. Więc potrzebuje potwierdzenia, ze ten pomysł ma sens - i podpowiedzi, jakie mleko warto kupic w tej sytuacji. Czy od razu pakować się w HA czy zacząć od "normalnego". Moje dziecko ładnie je z butelki, czasem dostaje odciagniete w butelce tt i ładnie zjada. Aha, maly często odsuwa się od piersi i placze, męczą go gazy, prezy się. Ostatnio każe się karmic nawet co 1-1,5 godziny.
b) pomysł drugi, ku któremu się nie skłaniam ze względu na czas trwania, to właśnie eliminacja składników diety.

ewentualnie czy jest sens bawić się w delicol i spółkę?


pomóżcie, błagam
często zarywamy przez niego całą noc, ale placze o różnych porach, nie tylko wieczór/noc. Odbijamy zawsze, ładnie beka.



aha, raczej wykluczam udział mleka i jego produktów w diecie jako sprawcę - odstawiałam na tydzien i zmian nie było.

teraz maluch po trzech godzinach nieprzerwanego wrzasku leży sobie spokojnie na pleckach i wali kupki.
Po części sama sobie odpowiedziałaś, skoro nie chcesz eliminować diety... Ja to się raczej skłaniam właśnie ku temu. Owszem, to może trwać długo, jeśli próbujesz eliminować osobno pojedyncze produkty, ale w takiej skrajnej sytuacji jak opisujesz, ja bym ograniczyła bardzo mocno dietę na tydzień (tzn. jadła tylko kilka składników). To powinno dać Ci odpowiedź, czy to kwestia Twojej diety, czy czegoś innego. Jeśli będzie poprawa, to potem wprowadzasz po jednym nowym składniku na tydzień. To taka wersja najbardziej rygorystyczny, jeśli zależy Ci na kp.
Powodzenia!
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 23:41   #316
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Pewnie już wszystkie śpicie, a ja po szpitalu, ogarnięciu Hani, siebie i domu, śpieszę Wam z informacjami.
Za wiele to tego nie ma, bo trochę mnie zbyli Z IP trafiłam na oddział położniczy, a tam przyjął mnie pan ginekolog. Zbadał piersi, a właściwie mnie pomacał , wysłuchał i stwierdził, że powinnam na kilka dni odstawić Hanię od obu piersi. W tym czasie odciągać mleko i smarować brodawki. Hanię mam karmić mm Po kilku dniach mam spróbować znowu Hanię przystawić do piersi, ale w kapturkach. Pan dr nie daje mi jednak gwarancji, że Hania zechce mi się do piersi ponownie przyssać. A taka opcja mi się bardzo nie podoba. Nie zrobiono mi żadnych badań, a liczyłam na usg. Lekarz powiedział, że żeby postawić właściwą diagnozę co mi jest, musiałabym zatrzymać laktację i po 8 tygodniach zacząć dochodzić co i jak. Powiedział również, że w najgorszym razie (ale tego nie bierzemy pod uwagę) może to być nowotwór Podobno objawy są podobne.

Moje wnioski są takie: odstawiam Hanię od piersi, ściągam mleko i podaję moje w butelce (mam nadzieję, że go wystarczy). Po kilku dniach próbuję przystawić Hanię.

Od poniedziałku planuję też działać od nowa. Zadzwonię do mojego lekarza chirurga od piersi, żeby się umówić na wizytę. We wtorek wizyta u mojej ginki. W poniedziałek pojadę jeszcze na badania krwi i może zrobię sobie jakieś dodatkowe badania, tylko muszę poczytać jakie. Na pewno crp i może ...markery . Nawet nie chcę myśleć o najgorszym, ale może lepiej upewnić się, że to nie to

W drodze powrotnej podjechałam do smyka i zakupiłam butelkę medela 250ml ze smoczkiem calma Zobaczymy jak będzie sobie Hania z nim radziła.

Nadrobię Was jutro, bo teraz zmykam już spać.
paaaaaaa
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 23:58   #317
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Pewnie już wszystkie śpicie, a ja po szpitalu, ogarnięciu Hani, siebie i domu, śpieszę Wam z informacjami.
Za wiele to tego nie ma, bo trochę mnie zbyli Z IP trafiłam na oddział położniczy, a tam przyjął mnie pan ginekolog. Zbadał piersi, a właściwie mnie pomacał , wysłuchał i stwierdził, że powinnam na kilka dni odstawić Hanię od obu piersi. W tym czasie odciągać mleko i smarować brodawki. Hanię mam karmić mm Po kilku dniach mam spróbować znowu Hanię przystawić do piersi, ale w kapturkach. Pan dr nie daje mi jednak gwarancji, że Hania zechce mi się do piersi ponownie przyssać. A taka opcja mi się bardzo nie podoba. Nie zrobiono mi żadnych badań, a liczyłam na usg. Lekarz powiedział, że żeby postawić właściwą diagnozę co mi jest, musiałabym zatrzymać laktację i po 8 tygodniach zacząć dochodzić co i jak. Powiedział również, że w najgorszym razie (ale tego nie bierzemy pod uwagę) może to być nowotwór Podobno objawy są podobne.

Moje wnioski są takie: odstawiam Hanię od piersi, ściągam mleko i podaję moje w butelce (mam nadzieję, że go wystarczy). Po kilku dniach próbuję przystawić Hanię.

Od poniedziałku planuję też działać od nowa. Zadzwonię do mojego lekarza chirurga od piersi, żeby się umówić na wizytę. We wtorek wizyta u mojej ginki. W poniedziałek pojadę jeszcze na badania krwi i może zrobię sobie jakieś dodatkowe badania, tylko muszę poczytać jakie. Na pewno crp i może ...markery . Nawet nie chcę myśleć o najgorszym, ale może lepiej upewnić się, że to nie to

W drodze powrotnej podjechałam do smyka i zakupiłam butelkę medela 250ml ze smoczkiem calma Zobaczymy jak będzie sobie Hania z nim radziła.

Nadrobię Was jutro, bo teraz zmykam już spać.
paaaaaaa
Nie śpię
Bardzo mocno trzymam za Was kciuki! Świetnie, że masz taki plan działania Ja nie chcę wyobrażać sobie sytuacji, w której nie mogłabym karmić Kajka i wierzę, że zrobisz wszystko, żeby móc jeszcze karmić Hanię. O najgorszym nawet nie ma co myśleć
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 00:03   #318
kapukat
Zakorzenienie
 
Avatar kapukat
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
millena dzieki za te linki, bardzo ciekawe info


witam sie i ja w nowej czesci

bylam pełna nadziei że po 3 miesiącach większość problemów minie np. z brzuszkiem, karmieniem a tu się okazuje że niekoniecznie i do tego dojdą nowe dał mi do myślenia jak mamuśka chyba marcowa napisała że czasem wciąż ma ochotę płakać z bezsilności... albo jak czytam wypowiedzi (e co millena podlinkowała) że laska od 8 mcu nie przespała ciągiem więcej niż 3 godzin ludzie, masakra jakaś
jak to mówią świat już nie bedzie taki sam mnie położna pocieszyła, że kolki mogą Adasiowi minąć po 6 miesiącu, wtedy kiedy wprowadzać będziemy nowe pokarmy a tak poza tym to jeszcze ząbkowanie w międzyczasie, co do nocy - to ja w ogóle nie przespałam ani jednej pełnej - jak uda mi się kimnąć między pobudkami Adama 2h to jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi! głowa do góry

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość

Niewyspana jestem, dzisiaj w nocy mały domagał się jedzenia koło 5ej, Jako, ze muszę ściągać to mleko początkowe, więc zazwyczaj się drze zanim to zrobię i mu podam cyca. No i dzisiaj Adas leżał na łóżku, ja siedziałam obok z laktatorem a M spał...no i co Adaś zapłakał to M przez sen masował mi nogę myśląc, ze to maly....
delikol możesz - to enzym jest a sab jest "odgazowywaczem"
wybacz co do pogrubionego nie mogłam się powstrzymać


Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

Coraz mniej mleka mam z lewej piersi, bo krew mi leci prawie przy każdym odciąganiu Nie wiem co to dalej będzie. Jestem załamana.

kism, ale to noszenie na ramieniu, to raczej nie jest w pionie. Kładę sobie Hanię tak, że brzuszek ma na moim ramieniu, rączki i główka zwisają na plecy,a dupcia i nóżki zwisają z przodu. Tak też jest niewskazane?
Gabbi ja tak nosiłam i nosze Adama do odbicia - robiłam to w szpitalu i nikt nie miał zastrzeżeń, dla mnie to najwygodniejsza pozycja dla tego :"schaba" więc nie sądzę, żeby było coś nie tak. W końcu zwróciliby mi na to uwagę

Cytat:
Napisane przez fonn Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratujcie
bo ja już nie wiem co robić. Mój syn ma trzy i pół tygodnia i właściwie od urodzenia zdarzają mu się napady płaczu, który jest nie do opanowania, tylko cycem da się go zatkac, no ale nie tędy droga.
Prawie zawsze przy takim ataku ma twardy brzuszek i wrzeszczy najgorszym znanym mi krzykiem, macha nozkami i raczkami.
podejrzewam kolke, wzięcia/gazy lub nietolerancję laktozy (?). Kupy robi wg pediatry normalne, karmiony jest tylko piersią, na żądanie. Przybiera pieknie, bo już prawie kilogram mamy od urodzenia do przodu (z 3 na 4 kg).

i ponieważ moja pediatra jest starej daty i każe mi nie zmieniać mleka, tylko poic espumisanem i czekać szukam pomocy na własną rękę. Bo coś tu na pewno jest nie tak jak powinno.
mam takie "pomysły":
a) na kilka dni odstawić od piersi i karmić mm, żeby zobaczyć, czy ustąpią mu dolegliwości. Bardzo chce karmic piersią,ale szukanie źródła problemu w diecie moze trwać tygodniami, a my się wykonczymy przez tyle czasu. Nadmienie, ze unikam potraw wzdymajacych itd. Więc potrzebuje potwierdzenia, ze ten pomysł ma sens - i podpowiedzi, jakie mleko warto kupic w tej sytuacji. Czy od razu pakować się w HA czy zacząć od "normalnego". Moje dziecko ładnie je z butelki, czasem dostaje odciagniete w butelce tt i ładnie zjada. Aha, maly często odsuwa się od piersi i placze, męczą go gazy, prezy się. Ostatnio każe się karmic nawet co 1-1,5 godziny.
b) pomysł drugi, ku któremu się nie skłaniam ze względu na czas trwania, to właśnie eliminacja składników diety.

ewentualnie czy jest sens bawić się w delicol i spółkę?


pomóżcie, błagam
często zarywamy przez niego całą noc, ale placze o różnych porach, nie tylko wieczór/noc. Odbijamy zawsze, ładnie beka.



aha, raczej wykluczam udział mleka i jego produktów w diecie jako sprawcę - odstawiałam na tydzien i zmian nie było.

teraz maluch po trzech godzinach nieprzerwanego wrzasku leży sobie spokojnie na pleckach i wali kupki.
nie odstawiałabym go od piersi, tak jak Śliweńka napisała, czasami to nie jest wina mleka, bo na mm może dokładnie tak samo się zachowywać, albo mieć jeszcze większe problemy. Jelitka są jeszcze niedojrzałe.
Życzę Ci dużo cierpliwości i nie poddawaj się. Co do diety i mleka - podobno nabiał utrzymuje się w organizmie do dwóch tygdoni i dopiero wtedy można zobaczyć czy to nie nabiał szkodzi, co do reszty jedzenia popieram Kism - ale my obie jesteśmy pro piersiowe. Jeśli chcesz naprawdę karmić piersią i sprawdzić czy to nie Twój pokarm "szkodzi" to przestaw się na gotowane mięso i jakieś podstawowe warzywa przez tydzień.

jak możesz małemu pomóc? - u nas nie sprawdziły się suszarka, ani ciepła pielucha na brzuch, ale sprawdziły się dwie rzeczy - po pierwsze kładzenie Adama brzuchem do dołu na kolanach i robienie tak zwanego "patataj" czyli delikatne poruszanie nogami - uspokajał się i zasypiał po chwili, a także co skutkuje do dzisiaj - kładzenie go na brzuchu, sam masuje sobie brzuszek i dzięki temu śpi. Dlatego cierpię z powodu tego że nie można takiego małego dziecka zostawić na brzuchu na noc - bo pewnie już dawno przesypialibyśmy noce.
Co do pediatry - zmień i to natychmiast. Ona nawet nie powiedziała Ci jak sobie z tym radzić, to co to za lekarz???

aa u nas czasami jeszcze pomagał "rowerek" delikatnie poruszaliśmy nóżkami Adama, ale tak żeby nie uszkodzić bioderek i dziecko od razu uśmiechnięte - ale nasz to był ciężki przypadek

napisałaś jeszcze że uspokaja się przy cycu - niestety to prawda, dzieci kolkowe uspakajają się przy ssaniu, dlatego tak bardzo szukają cycka, nie dość że im ciepło od ciała ludzkiego co też pomaga, to ssą co ich relaksuje - akurat moja pani doktor mówiła, żeby dawać dziecku cyca jak często się doma, bo to go uspokoi i pomoże w bólu, a dziecko na pewno się nie przejje


Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
U nas już ok na szczęście, chociaż wczoraj gorączka mi dobiła do 38.8... ale dzisiaj luzik. Obstawiam, że organizm mi tak mocno zareagował na zatrucie.

Alfa, synek cudny!! GRAtulacje!!

Dziewczyny, z tymi problemami brzuszkowymi, próbowałyście masaże? U nas na początku (koło 2, 3 tygodnia)też były trochę problemy z bąkami i prężeniem (z tym, że mi się wydaje, że ja źle odczytywałam jego płacz - dawałam cyca za każdym razem, a on np był śpiący). Kupiliśmy sab simplex, ale w końcu ani razu go nie użyliśmy. U nas pomogły codzienne masaże olejem migdałowym (i do tej pory masujemy go codziennie), ruszanie nóżkami, noszenie w chuście. Oczywiście może być tak, że to był łagodny przypadek, ale warto spróbować też tego
zawsze wszystkiego warto spróbować, szczególnie jak się jest na skraju wyczerpania nerwowego - tak jak my, próbuje się dokładnie wszystkich rad i odkrywa, że niektóre nawet skutkują

Cytat:
Napisane przez centipede Pokaż wiadomość
Ale do rzeczy--> Bebilon Comfort jest też podobno lepszy dla alergików niż zwykły, jeśli te krostki wtedy zniknęły to może my mamy jakąś alergię ma mleko krowie i stąd te brzuszkowe problemy
Są tutaj dzieci z taką alergią prawda? Jakie były objawy?
mój ma - obiawy od razu - cała buzia w "trądziku" natychmiast pojawiają się krosty na policzkach i na szyi, do tego na brwiach i między brwiami robią się takie "ala strupki" coś jak ciemieniucha na głowie, kolor ciemniejszy niż kolor skóry, do tego ciemieniucha na głowie - u nas paskudna, ale także sucha skóra w zgięciach rąki i czasami sucha łuszcząca się skóra na uszach

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Aaaa... szkoda gadać i szkoda moich nerwów.
Irytuje mnie okrutnie, całe szczęście, że nie ma go do 18 , a potem po kąpieli i tak się wynosi pracować dalej, wiec generalnie rzadko się widujemy, co nie zmienia faktu, że i tak zdążymy się pokłócic widząc się po 3 godziny na dobe
problem chyba leży we mnie, bo obwiniam go o wszystko .... myslę, że trzeba jeszcze trochę czasu, żebyśmy się dogadali. Z jednej strony mi go szkoda, bo taki jakiś przestraszony i chyba załamany całą sytuacją, że wiecznie są wojny, że o wszystko mam pretensję, że nie taką wodę nalał, nie taki kubek przyniósł, że stoi nie tam gdzie ja bym chciała, że nie tak trzyma, nie tak karmi, że za długo siedzi, za często stoi... ehh...
wszyscy mnie pocieszają, że to minie, mam nadzieję, bo już jestem tym zmęczona, myśmy byli trochę takim włoskim związkiem i małżeństwem, ale nie aż tak.

jesteś boska! przepraszam ale sama buzia mi się śmiała po przeczytaniu Twojego posta

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Pewnie już wszystkie śpicie, a ja po szpitalu, ogarnięciu Hani, siebie i domu, śpieszę Wam z informacjami.
Za wiele to tego nie ma, bo trochę mnie zbyli Z IP trafiłam na oddział położniczy, a tam przyjął mnie pan ginekolog. Zbadał piersi, a właściwie mnie pomacał , wysłuchał i stwierdził, że powinnam na kilka dni odstawić Hanię od obu piersi. W tym czasie odciągać mleko i smarować brodawki. Hanię mam karmić mm Po kilku dniach mam spróbować znowu Hanię przystawić do piersi, ale w kapturkach. Pan dr nie daje mi jednak gwarancji, że Hania zechce mi się do piersi ponownie przyssać. A taka opcja mi się bardzo nie podoba. Nie zrobiono mi żadnych badań, a liczyłam na usg. Lekarz powiedział, że żeby postawić właściwą diagnozę co mi jest, musiałabym zatrzymać laktację i po 8 tygodniach zacząć dochodzić co i jak. Powiedział również, że w najgorszym razie (ale tego nie bierzemy pod uwagę) może to być nowotwór Podobno objawy są podobne.

Moje wnioski są takie: odstawiam Hanię od piersi, ściągam mleko i podaję moje w butelce (mam nadzieję, że go wystarczy). Po kilku dniach próbuję przystawić Hanię.

Od poniedziałku planuję też działać od nowa. Zadzwonię do mojego lekarza chirurga od piersi, żeby się umówić na wizytę. We wtorek wizyta u mojej ginki. W poniedziałek pojadę jeszcze na badania krwi i może zrobię sobie jakieś dodatkowe badania, tylko muszę poczytać jakie. Na pewno crp i może ...markery . Nawet nie chcę myśleć o najgorszym, ale może lepiej upewnić się, że to nie to

W drodze powrotnej podjechałam do smyka i zakupiłam butelkę medela 250ml ze smoczkiem calma Zobaczymy jak będzie sobie Hania z nim radziła.

Nadrobię Was jutro, bo teraz zmykam już spać.
paaaaaaa

też nie śpię bo czekałam na wieści od Ciebie
o żadnych nowotworach nie ma mowy! po prostu chciał Cię zbyć.
ja za Ciebie trzymam kciuki - zrób wszystkie badania jakie potrzebujesz i oby Hania zechciała wrócić na pierś - powodzenia
kapukat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 02:20   #319
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Tak jak pisałam Gabi na fb - trzymam kciuki i glowa do góry!

Cytat:
Napisane przez andzya Pokaż wiadomość
wiesz co, zawsze jak go karmię to podnoszę mu główkę.Jak karmiłam piersią to nie zawsze to robiłam, naszą ulubioną pozycją było karmienie na leżąco. Ale przy butelce zawsze go trochę podnoszę. Fakt faktem,że nie odbija mi o 24, ale odkładam go na bok,bo tak najbardziej lubi spać,chociaż potem i tak się przewraca na plecy
próbowałam tak dzisiaj. o 23 zaczal marudzić, wcisnelam mu n aspiocha butle, wtrząchnał 90ml i obudzil sie o 2:00 czyli znowu czeka mnie tej nocy o jedna pobudka wiecej. tylko ze ja go musialam przewinac bo sie usral podczas karmienia i szkoda mi go bylo zostawiac do rana (liczylam ze sie nie obudzi ahaha) z kupa.
choroba... nie wiem co mu sie poprzestawialo, wczesniej wstawal co 3 godziny od 12.
a z tym przesypianiem - widać jeszcze nie jego czas


Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
Gabbi ja tak nosiłam i nosze Adama do odbicia - robiłam to w szpitalu i nikt nie miał zastrzeżeń, dla mnie to najwygodniejsza pozycja dla tego :"schaba" więc nie sądzę, żeby było coś nie tak. W końcu zwróciliby mi na to uwagę


jesteś boska! przepraszam ale sama buzia mi się śmiała po przeczytaniu Twojego posta
ehh... a ja to pisalam w totalnej powadze , bo u nas na prawde jest niewesoło

co do noszenia - też tak nosze Borysa do odbicia i czasem jak cos musze zrobić z nim na rekach. nosze go tak, ze mam jego przedramiona oparte na moim barku, pupa zwisa i opiera sie n aklacie. jesli cos robie trzymam go za plecki , jesli mam dwie rece wolne to trzymam go pod pupą (nie wiem, czemu któraś Dziewczyna pisała zeby nie podtrzymywać pupy, dzięki temu on robi taką "zabkę" i mam wrażenie że to zdrowiej dla dziecka, bo podkurcza nózki do góry i wypina dupkę).
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 04:07   #320
Dasti80
Zakorzenienie
 
Avatar Dasti80
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez andzya Pokaż wiadomość
kochana,zupa jest banalna
Cukinie umyć i pokroić ze skórą i z tym środkiem (nie trzeba wycinać). Na dno garna wlać trochę wody i wrzucić cukinię razem z pokrojoną cebulą. Pogotować pod przykryciem ok 10minut. Następnie zalać całość wrzącą wodą tak,żeby przykryło,dodać kostkę rosołową i gotować 15 minut. Zdjąć z ognia, dodać kilka listków świeżej bazylii i całość zmiksować na gładką papę. No i ewentualnie sól i pieprz jak kto woli. Zrobienie jej zajęło mi łącznie 30 minut.
A pestki dyni po prostu wrzucić na suchą patelnię i trochę podprażyć do momentu aż zaczną strzelać Fin.
Dzięki a smietanę dodajesz?
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*]
Aniołek (11-2010)[*]


Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie
Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych
Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy....


Dasti80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 08:09   #321
aga_bre
Rozeznanie
 
Avatar aga_bre
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 900
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Hej!

Próbowałam na różne strony, u góry, na dole, z boku i nic, dalej lipa
Ja już sprawdziłam. U nas odpowietrza się jak jest wywietrznik na dole, bo Miki jak zasysa to ją wtedy automatycznie brodą odpowietrza.

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Pewnie już wszystkie śpicie, a ja po szpitalu, ogarnięciu Hani, siebie i domu, śpieszę Wam z informacjami.
Za wiele to tego nie ma, bo trochę mnie zbyli Z IP trafiłam na oddział położniczy, a tam przyjął mnie pan ginekolog. Zbadał piersi, a właściwie mnie pomacał , wysłuchał i stwierdził, że powinnam na kilka dni odstawić Hanię od obu piersi. W tym czasie odciągać mleko i smarować brodawki. Hanię mam karmić mm Po kilku dniach mam spróbować znowu Hanię przystawić do piersi, ale w kapturkach. Pan dr nie daje mi jednak gwarancji, że Hania zechce mi się do piersi ponownie przyssać. A taka opcja mi się bardzo nie podoba. Nie zrobiono mi żadnych badań, a liczyłam na usg. Lekarz powiedział, że żeby postawić właściwą diagnozę co mi jest, musiałabym zatrzymać laktację i po 8 tygodniach zacząć dochodzić co i jak. Powiedział również, że w najgorszym razie (ale tego nie bierzemy pod uwagę) może to być nowotwór Podobno objawy są podobne.

Moje wnioski są takie: odstawiam Hanię od piersi, ściągam mleko i podaję moje w butelce (mam nadzieję, że go wystarczy). Po kilku dniach próbuję przystawić Hanię.

Od poniedziałku planuję też działać od nowa. Zadzwonię do mojego lekarza chirurga od piersi, żeby się umówić na wizytę. We wtorek wizyta u mojej ginki. W poniedziałek pojadę jeszcze na badania krwi i może zrobię sobie jakieś dodatkowe badania, tylko muszę poczytać jakie. Na pewno crp i może ...markery . Nawet nie chcę myśleć o najgorszym, ale może lepiej upewnić się, że to nie to

W drodze powrotnej podjechałam do smyka i zakupiłam butelkę medela 250ml ze smoczkiem calma Zobaczymy jak będzie sobie Hania z nim radziła.

Nadrobię Was jutro, bo teraz zmykam już spać.
paaaaaaa
Dziewczyno żadnych najgorszych opcji nie ma. Wszystko będzie dobrze. A z tym mlekiem swoim to uważaj, żeby krwi nie bylo, bo Hania bedzie wymiotować. No i będziemy trzymać kciuki za to, żeby Hanka wróciła do piersi po butli.

Zapomniałam Wam powiedzieć, że będziemy kupować fotelik maxi-cosi cabrio z bazą family fix. Już wczoraj oglądaliśmy i super. W końcu nie będę się musiała męczyć z tymi pieprzonymi pasami.
__________________
MIKOŁAJ
aga_bre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 09:21   #322
Dasti80
Zakorzenienie
 
Avatar Dasti80
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Gabbi na pewno będzie wszystko dobrze.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Cytat:
Napisane przez aga_bre Pokaż wiadomość
Zapomniałam Wam powiedzieć, że będziemy kupować fotelik maxi-cosi cabrio z bazą family fix. Już wczoraj oglądaliśmy i super. W końcu nie będę się musiała męczyć z tymi pieprzonymi pasami.
Fajnie tez mam dosyć pasów
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*]
Aniołek (11-2010)[*]


Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie
Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych
Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy....


Dasti80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 09:48   #323
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dzięki Dziewczyny Fajnie, że we mnie wierzycie.

Od rana mam nerwy. Zepsuł mi się laktator!!!!!! Ciekawe, jak ja teraz mleko odciągnę Zaraz P przyjedzie i jadę zareklamować to dziadostwo. Muszę kupić nowy a tamten kosztował prawie 300zł Jak pech, to pech. Nie mam ani jednej flaszki mleka w zapasie, bo ostatnio mało odciągam z piersi, średnio 70ml z jednej A Hania wypija 120 i jest Jej mało.

Ja się wykończę!!!!!!!!!
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 09:51   #324
aga_bre
Rozeznanie
 
Avatar aga_bre
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 900
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzięki Dziewczyny Fajnie, że we mnie wierzycie.

Od rana mam nerwy. Zepsuł mi się laktator!!!!!! Ciekawe, jak ja teraz mleko odciągnę Zaraz P przyjedzie i jadę zareklamować to dziadostwo. Muszę kupić nowy a tamten kosztował prawie 300zł Jak pech, to pech. Nie mam ani jednej flaszki mleka w zapasie, bo ostatnio mało odciągam z piersi, średnio 70ml z jednej A Hania wypija 120 i jest Jej mało.

Ja się wykończę!!!!!!!!!
Gabi spokojnie nerwy są niewskazane. Uspokój się. A pierś możesz odciągnąć ręcznie. Daj Hani dosłownie na sekundeczkę cycka niech się przyssie i pobudzi gruczoły i później już ręcznie cudnie powinno lecieć. Ściskasz tak dosłownie centymetr za otoczką i wtedy mi przynajmniej najlepiej leci. W taki sposósb w ciągu 15 minut ja potrafię odciągnąć 30ml z piersi, więć TY spokojnie z z 80-90 odciągniesz.
__________________
MIKOŁAJ
aga_bre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 10:18   #325
she_87
Raczkowanie
 
Avatar she_87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 145
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[QUOTE=





jak możesz małemu pomóc? - u nas nie sprawdziły się suszarka, ani ciepła pielucha na brzuch, ale sprawdziły się dwie rzeczy - po pierwsze kładzenie Adama brzuchem do dołu na kolanach i robienie tak zwanego "patataj" czyli delikatne poruszanie nogami - uspokajał się i zasypiał po chwili, a także co skutkuje do dzisiaj - kładzenie go na brzuchu, sam masuje sobie brzuszek i dzięki temu śpi. Dlatego cierpię z powodu tego że nie można takiego małego dziecka zostawić na brzuchu na noc - bo pewnie już dawno przesypialibyśmy noce.
Co do pediatry - zmień i to natychmiast. Ona nawet nie powiedziała Ci jak sobie z tym radzić, to co to za lekarz???

aa u nas czasami jeszcze pomagał "rowerek" delikatnie poruszaliśmy nóżkami Adama, ale tak żeby nie uszkodzić bioderek i dziecko od razu uśmiechnięte - ale nasz to był ciężki przypadek

[/QUOTE]

My czasem kładziemy Mała na brzuchu jak się budziła o 3 na karmienie to spala z nami w łózku na brzuchu ja co jakis czasem zerkałam ale ona ładnie juz przekreca głowe z boku na bok.

Też Ja nodze ze jej brzuch jest na przedramieniu a głowa w zgięciu lokcja tez jej się wtedy masuje brzuszek że aż bączki idą i bardzo lubi byc tak noszona. Masaże takze u nas pomagaja robimy kilka serii i też ładnie baki wychodzą.

U nac nie byla tak piekna jak ostatnio ale nie było tez żle 21.30 zasneła pobudka na jedzenie o 1.30 i następna 5.30 pozniej wzielismy ja do siebie spala na brzuchu do 8.00
she_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 10:32   #326
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez aga_bre Pokaż wiadomość
Gabi spokojnie nerwy są niewskazane. Uspokój się. A pierś możesz odciągnąć ręcznie. Daj Hani dosłownie na sekundeczkę cycka niech się przyssie i pobudzi gruczoły i później już ręcznie cudnie powinno lecieć. Ściskasz tak dosłownie centymetr za otoczką i wtedy mi przynajmniej najlepiej leci. W taki sposósb w ciągu 15 minut ja potrafię odciągnąć 30ml z piersi, więć TY spokojnie z z 80-90 odciągniesz.
Przy następnej awarii tak spróbuję. Dziękuję

P przyjechał, a laktator cudownie ożył Odciągnęłam 110ml mleka. Mam zapas na następne karmienie. I tak w kółko

Powoli Was nadrabiam.

Witam nowe Mamuśki.

_millena, rolety mają w komplecie jakieś zaczepy, ale my próbowaliśmy na taśmie, żeby nie uszkodzić ramy. Niestety, dwie rolety już spadły Potrzaskały mi doniczki więc są dodatkowe straty
Życzę szybkiego uzdrowienia sytuacji z TŻ Nie obwiniaj tylko siebie za ten stan rzeczy, ale też nie przesadzaj z tym strofowaniem chłopa. Każdy by nie wytrzymał takiej presji. Niech sobie stoi, siedzi, nosi jak chce i ile chce, a Ty w tym czasie otwórz sobie piwko (karmi ) i jak to mówisz, luz w ramionka

fonn, ja też nie odstawiałabym dziecka od piersi. To na 90% nie jest wina pokarmu, a niedojrzałego układu pokarmowego. Dolegliwości miną tylko trzeba cierpliwości.
Ja podaję Hani espumisan dwa razy dziennie po 6/7 kropli i jest o niebo lepiej.

W nocy zaczęliśmy używać nowego smoczka medela calma. Fajny jest. Hania pije już ze wszystkich butelek, ale przy innych smoczkach się krztusiła, a przy tym ssie tak bardziej naturalnie Jeśli chodzi o odpowietrzanie, to ja bąbelki widzę w TT, a w Avent nie Teraz jednak karmimy tylko z medeli i jest ok

Wczoraj dostaliśmy od koleżanki karuzelę do łóżeczka FP rainforest i leżaczek noł nejm I mam teraz ten sam problem, co któraś z Was, czy montować tę karuzelę do łóżeczka, czy sobie darować.

Edytowane przez Gaabbi
Czas edycji: 2012-07-21 o 10:33
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 10:37   #327
Ewunia_1984
Zadomowienie
 
Avatar Ewunia_1984
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Zaraz oszaleje!!! Malej znowu odbilo na punkcie noszenia na rekach. Zabawiam ja a ona sie drze, ze chce na rece. Jak ja oduczyc tego noszenia???
Ewunia_1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 10:51   #328
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Delicol jest od urodzenia.

My po ortopedzie i usg bioderek. Wszystko gra i buczy - zdrowizna.
I (odpukać) młody dziś grzeczny jest. Śpi, je, robi kupki, troszkę się pobawił...
Super ze bioderka ok...oby zawsze był już taki grzeczny
Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Hej!
My wreszcie po szczepieniu (na nfz), wszystko dobrze, zero jakichkolwiek dolegliwości u Kaja Wręcz wzięło nas dziś na szlajanie się we trójkę razem z Maksiem i jak o 12 byliśmy na szczpieniu, tak do domu wróciliśmy dopiero po 18 Łaziliśmy dużo, kupiłam Maksowi część książek do szkoły już, wstąpiliśmy do paru sklepów rzucić okiem na piórniki, trampki, itp, nasiedzieliśmy się potem na placu zabaw, fajnie było.



No wiesz, wcześniej nie narzekałaś na męża
fajny spacerek ja tesknie za takim długim marszem u nas kiepsko z pogoda ostatnio i zawsze deszcz nas złapie a wczoraj spacerowaliśmy w deszczuCo do męża to on mnie ostatnio bardzo irytuje
Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Pewnie już wszystkie śpicie, a ja po szpitalu, ogarnięciu Hani, siebie i domu, śpieszę Wam z informacjami.
Za wiele to tego nie ma, bo trochę mnie zbyli Z IP trafiłam na oddział położniczy, a tam przyjął mnie pan ginekolog. Zbadał piersi, a właściwie mnie pomacał , wysłuchał i stwierdził, że powinnam na kilka dni odstawić Hanię od obu piersi. W tym czasie odciągać mleko i smarować brodawki. Hanię mam karmić mm Po kilku dniach mam spróbować znowu Hanię przystawić do piersi, ale w kapturkach. Pan dr nie daje mi jednak gwarancji, że Hania zechce mi się do piersi ponownie przyssać. A taka opcja mi się bardzo nie podoba. Nie zrobiono mi żadnych badań, a liczyłam na usg. Lekarz powiedział, że żeby postawić właściwą diagnozę co mi jest, musiałabym zatrzymać laktację i po 8 tygodniach zacząć dochodzić co i jak. Powiedział również, że w najgorszym razie (ale tego nie bierzemy pod uwagę) może to być nowotwór Podobno objawy są podobne.

Moje wnioski są takie: odstawiam Hanię od piersi, ściągam mleko i podaję moje w butelce (mam nadzieję, że go wystarczy). Po kilku dniach próbuję przystawić Hanię.

Od poniedziałku planuję też działać od nowa. Zadzwonię do mojego lekarza chirurga od piersi, żeby się umówić na wizytę. We wtorek wizyta u mojej ginki. W poniedziałek pojadę jeszcze na badania krwi i może zrobię sobie jakieś dodatkowe badania, tylko muszę poczytać jakie. Na pewno crp i może ...markery . Nawet nie chcę myśleć o najgorszym, ale może lepiej upewnić się, że to nie to

W drodze powrotnej podjechałam do smyka i zakupiłam butelkę medela 250ml ze smoczkiem calma Zobaczymy jak będzie sobie Hania z nim radziła.

Nadrobię Was jutro, bo teraz zmykam już spać.
paaaaaaa
Gaabbi trzeba byc dobrej myśli.Mam jeszcze pytanie tobie leci krew ze środka piersi czy masz tak sutki poranione??
Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
Dzięki a smietanę dodajesz?
A ty spac nie możesz o 4 rano siedzisz na wizażu
Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
Gabbi na pewno będzie wszystko dobrze.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------


Fajnie tez mam dosyć pasów
heh dlatego ja mam fotelik z bazą
Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzięki Dziewczyny Fajnie, że we mnie wierzycie.

Od rana mam nerwy. Zepsuł mi się laktator!!!!!! Ciekawe, jak ja teraz mleko odciągnę Zaraz P przyjedzie i jadę zareklamować to dziadostwo. Muszę kupić nowy a tamten kosztował prawie 300zł Jak pech, to pech. Nie mam ani jednej flaszki mleka w zapasie, bo ostatnio mało odciągam z piersi, średnio 70ml z jednej A Hania wypija 120 i jest Jej mało.

Ja się wykończę!!!!!!!!!
Przede wszystkim nie wykończysz sie uwierz mio jeny z tym laktatorem to rzeczywiście jakis pech ale jak go oddasz na gwarancję to bedzie dobrze.Musisz się troszkę uspokoic.


Jeny wkurza mnie ten mąż i tyledziała na mnie dzisiaj jak płachta na byka nie wiem co mi jestpewnie przez to nie wyspanie się,bo ja nie mogę się z nim wyspac,on przez ten kręgosłup stęka w nocy,wierci się,zarzuca na mnie swoje konczyny dolne a ja marze o snie.3 sierpnia ma wizytę u neurologa i niech on wkońcu coś zrobi bo M się strasznie meczy,on zyje w ciągłym bólu,najprawdopodobniej chyba będzie operowany ale to taki moje przypuszczeniai to nawet powiedział rodzinny,że neurolog robi rezonans żeby własnie sprawdzic czy operacja cosik daJeszcze ten mój nieustający okres Szymon maruda dzisiaj
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 11:02   #329
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
P przyjechał, a laktator cudownie ożył Odciągnęłam 110ml mleka. Mam zapas na następne karmienie. I tak w kółko



_millena, rolety mają w komplecie jakieś zaczepy, ale my próbowaliśmy na taśmie, żeby nie uszkodzić ramy. Niestety, dwie rolety już spadły Potrzaskały mi doniczki więc są dodatkowe straty
Życzę szybkiego uzdrowienia sytuacji z TŻ Nie obwiniaj tylko siebie za ten stan rzeczy, ale też nie przesadzaj z tym strofowaniem chłopa. Każdy by nie wytrzymał takiej presji. Niech sobie stoi, siedzi, nosi jak chce i ile chce, a Ty w tym czasie otwórz sobie piwko (karmi ) i jak to mówisz, luz w ramionka
Co do laktatora to tylko się cieszyc
Millena Gaabbi bardzo ładnie napisałasama bym tego lepiej nie ułozyła

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Dzisiaj pojedziemy chyba na Oblężenie Malborkakręce właśnie M zebyśmy pojechali
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-21, 11:09   #330
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

anulka, jak to mąż Cię drażni??? Kogo jak kogo, ale Ciebie??? Dwaj do wc i zgoda będzie

Krew leci mi jakby ze środka piersi. Ale nikt mi tego nie sprawdził i twierdzę tak tylko na podstawie własnych obserwacji. Wczoraj lekarz powiedział, że może to być ranka gdzieś zaraz pod skórą na sutku. Tylko, ja się pytam, dlaczego nikt tego nie sprawdził??????
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.