Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013

[LiwkaO]

Napisane przez Dragusia88

witamy i gratulujemy a kiedy termin?


noi stało się choć miałam nadzieję że mnie to ominie. niedość że rano sniadanie poszło precz do kibelka to pojechaliśmy do sklepu, dojechaliśmy i zrobiło mi sie tak nie dobrze masakra, ale kurde myśle no nie zwymiotuje bo nie mam już czym ale jednak miałam i w sklepie bleh strasznie traumatyczne przeżycie. nie polecam

Ja na szczęście tylko raz jak do tej pory miałam bliskie spotkanie z kibelkiem mdłości są nadal ale już nie takie ogromne jak w ubiegłym tygodniu. Ogólnie daję radę współczuje sytuacji w sklepie!

[monis001]

Napisane przez Dragusia88

noi stało się choć miałam nadzieję że mnie to ominie. niedość że rano sniadanie poszło precz do kibelka to pojechaliśmy do sklepu, dojechaliśmy i zrobiło mi sie tak nie dobrze masakra, ale kurde myśle no nie zwymiotuje bo nie mam już czym ale jednak miałam i w sklepie bleh strasznie traumatyczne przeżycie. nie polecam

O rany, bidulko... to teraz pewnie nieprędko się do sklepu wybierzesz Mi na całe szczęscie nudności przeszły, martwiłam się trochę tym,ale byłam wczoraj u lekarza, maleńswto dalej rozwija się dobrze, serduszko bije.. Tylko dziś chodzę tak wściekła, tym razem to ja nakrzyczałam na ekspedientkę,heh

[11022011]

dziewczyny,
z tym pasztetem, to chodzi o to ze jest tam watrobka, ktora zawiera witamine A, i to ona jest niedobra dla kobiet w ciazy,
bo ulepszacze to mamy teraz w co drugim produkcie, nie wspominajac juz o sztucznie pedzonych warzywkach;/

[AgatkaL]

Napisane przez megi-megi

Spojrzałam na listę- ale Wy dziewczyny młode jesteście Prawie wszystkie ;-) Prawda Agatko? ;-)

Hehe..my tu narazie najbardziej wiekowe Ja co prawda jeszcze do listopada mam 30
Mi dzisiaj na zakupach w Auchan zrobiło się słabo i musiałam przycupnąć na ławeczce na chwilę. Mąż się śmiał, że to znak, że nie mogę łazić na zakupy.

[megi-megi]

Napisane przez AgatkaL

Hehe..my tu narazie najbardziej wiekowe Ja co prawda jeszcze do listopada mam 30
Mi dzisiaj na zakupach w Auchan zrobiło się słabo i musiałam przycupnąć na ławeczce na chwilę. Mąż się śmiał, że to znak, że nie mogę łazić na zakupy.

To ja w grudniu kończę 32... bez komentarza ;-) )

Ale te zasłabnięcia nie są fajne. Mnie się kręci mocno w głowie, a przecież to sam początek.

[Diana220]

AgatkaL, wlasnie tez myslalam zeby zaczac sobie jakies takie gazetki kupowac, mowisz , że M jak mama jest fajna? a moze polecacie jeszcze jakies? Ja mam wogole fajna ksiazke o przebiegu ciazy i rozwoju dziecka, tylko pozyczylam ja kuzynce jak ona zaszla w ciaze, a teraz nie moge sie o nia doprosic, bo ciagle zapominaja..hehe.. a na razie nie chce sie chwalic, ze jestem w ciazy, jeszcze poczekamy az zobacze serduszko i bede wiedziec ze jest okwiec nie moge powiedziec wprost ze jest MI potrzebna:P bo w rodzinie wiesc rozchodza sie baaaardzo szybko :P hehe..

Dragusia88, to rzeczywiscie nie zazdroszcze takiego przezycia:/ mnie na razie wymioty nie mecza, czasem cos mnie zakreci w zolądku, ale nie az tak bardzo.. zobaczymy jak dlugo

[Malpka]

hej
a miałam zajrzeć tu z rana ale sprzątanie, zakupy, pieczenie no i zastał mnie wieczór

Marika witamy kolejną mamusie

Wiecie, ja jestem już mamusią marcowo-kwietniową ale 2010

Megi-megi ja tez jestem już mamą marcowo-kwietniową tylko 2009

aigrene witamy i zapraszamy

Wczoraj kupiłam sobie tą gazetkę M jak mama, fajna nawet, tylko szkoda że kosztuje aż 5 zł, trochę sporo

Agatka o kurcze ale cena poszła w góre od 2009 roku :O

Spojrzałam na listę- ale Wy dziewczyny młode jesteście

już w środę ja się dopisze to zawyżę średnią wiekową

Dragusia uuu współczuje sytuacji ze sklepu mnie jeszcze nie dopadło choć parę razy porządnie mnie zemdliło

dziewczyny,
z tym pasztetem, to chodzi o to ze jest tam watrobka, ktora zawiera witamine A, i to ona jest niedobra dla kobiet w ciazy,

a czemu wątróbka nie jest dobra proszę o odpowiedź bo teraz mam dylemat, mąż przywiózł wątróbke z królika i się zastanawiam czy mogę jeść czy nie

[11022011]

Napisane przez Malpka

a czemu wątróbka nie jest dobra proszę o odpowiedź bo teraz mam dylemat, mąż przywiózł wątróbke z królika i się zastanawiam czy mogę jeść czy nie

no wlasnie chodzi o ta witamine A ktora zawiera, ona jest jakas niedobra dla dziecka na poczatku ciazy, musisz sobie w googlach poczytac wiecej, ale mysle ze jak kawalek zjesz nic sie nie stanie
ja np. dzis jadlam kanapki z pasztetem (ze sklepu!), a w pierwszej ciazy tez jadlam pasztet i samą watrobke i wszystko bylo ok!

[MARIKA.S]

Dziewczyny przesadzacie z tą wit. A......
W ciąży zapotrzebowanie na wit A wzrasta, co nie znaczy że trzeba przyjmować suplementy żeby uzupełnić jej niedobór. Wystarczy jeść zbilansowane posiłki. Na prawdę nikomu nic się nie stanie od zjedzonej wątróbki, marchewki czy jajka (bo w tych produktach jest jej najwięcej).

Owszem nadmiar wit A na początku ciąży może powodować poronienia, ale właśnie dlatego nie zaleca się stosowania suplementów z dodatkiem wit A.

Jeść pasztety można, wątróbki też.

Dragusia oj....przeżycie niezbyt przyjemne...Mnie tylko mdli na razie, choć czasem to wolałabym jednak zwymiotować

joanna200 ja mam usunięty woreczek żółciowy. Z trzustką nie miałabym problemów gdyby ktoś wcześniej mnie zdiagnozował :/ W ciągu 4 miesiący byłam 6 razy na izbie przyjęc i za każdym razem nikt nie zrobił mi USG a diagnoza to zapalenie żołądka Okazało się ze to właśnie woreczek dawał mi takie objawy i wystarczyło USG zrobić i zobaczyć kamloty...


Dzisiaj musiałam położyć się popołudniu bo coś mnie zaczęło podbrzusze boleć

[joanna200]

Napisane przez Dragusia88

noi stało się choć miałam nadzieję że mnie to ominie. niedość że rano sniadanie poszło precz do kibelka to pojechaliśmy do sklepu, dojechaliśmy i zrobiło mi sie tak nie dobrze masakra, ale kurde myśle no nie zwymiotuje bo nie mam już czym ale jednak miałam i w sklepie bleh strasznie traumatyczne przeżycie. nie polecam

Napisane przez AgatkaL

Mi dzisiaj na zakupach w Auchan zrobiło się słabo i musiałam przycupnąć na ławeczce na chwilę. Mąż się śmiał, że to znak, że nie mogę łazić na zakupy.

Napisane przez megi-megi

Ale te zasłabnięcia nie są fajne. Mnie się kręci mocno w głowie, a przecież to sam początek.

trzymajcie się dziewczyny..

Napisane przez MARIKA.S

joanna200 ja mam usunięty woreczek żółciowy. Z trzustką nie miałabym problemów gdyby ktoś wcześniej mnie zdiagnozował :/ W ciągu 4 miesiący byłam 6 razy na izbie przyjęc i za każdym razem nikt nie zrobił mi USG a diagnoza to zapalenie żołądka Okazało się ze to właśnie woreczek dawał mi takie objawy i wystarczyło USG zrobić i zobaczyć kamloty...

ja też mam usunięty..
mnie bolało jakieś dwa tygodnie, myślałam, że to z przemęczenia i od noszenia córeczki, aż trafiłam do szpitala karetką..
tylko u mnie od razu zrobili usg i wyszły kamienie..
leczyli mnie długo, a że mój szpital jest jaki jest to chcieli mnie kroić, a ja się nie zgodziłam i na własne życzenie się wypisałam do kliniki do Krakowa a tam mi najpierw robili papilotomie, potem do domu, ustalili termin zabiegu i po miesiącu usunęli woreczek laparoskopowo w klinice jednego dnia..

oczywiście cały czas dieta i w między czasie zdarzało mi się wylądować jeszcze w szpitalu, bo miałam ataki..

[Dragusia88]

ależ tu pustki

[Malpka]

hej
pustki bo pewnie każda odpoczywa u mnie własnie się obiadek szykuj ziemniaczki, wątróbka i buraczki na ciepło tej wątróbki to tak nie dużo zjem hehe chociaz ostatnio jakoś odrzuciło mnie od mięsa

[Dragusia88]

Napisane przez Malpka

hej
pustki bo pewnie każda odpoczywa u mnie własnie się obiadek szykuj ziemniaczki, wątróbka i buraczki na ciepło tej wątróbki to tak nie dużo zjem hehe chociaz ostatnio jakoś odrzuciło mnie od mięsa

a ja dziś dla męża i mojego taty szykuje Ratatuj (mieso mielone, papryczka, pomidorek, cukinia, chyba jeszcze oliwki i kukurydze dołoże) będzie pyszne jak wrócą z meczów to dostaną ;P a na wątróbkę nie ukrywam też mam chętkę.

[LiwkaO]

Napisane przez Dragusia88

a ja dziś dla męża i mojego taty szykuje Ratatuj (mieso mielone, papryczka, pomidorek, cukinia, chyba jeszcze oliwki i kukurydze dołoże) będzie pyszne jak wrócą z meczów to dostaną ;P a na wątróbkę nie ukrywam też mam chętkę.

A ja mam dziś zupkę z kurek ugotowaną przez męża - pychotka Ratatuj też zachęcające. Na pewno pyszne. Nie jadłam nigdy jeszcze.
Mnie męczą kolki cały czas;/ wczoraj to okropny ból, że musiałam wracać do domu ze spotkania ze znajomymi bo myślałam, że padnę! Na szczęście przeszło po Nospie. Dziś piłam herbatę z kopru włoskiego i kminku. Mam nadzieję, że się ustabilizuje trochę. Ciągle bekam i odbija mi się:/

[Dragusia88]

Napisane przez LiwkaO

A ja mam dziś zupkę z kurek ugotowaną przez męża - pychotka Ratatuj też zachęcające. Na pewno pyszne. Nie jadłam nigdy jeszcze.

mogłabyś podesłać miseczkę zupki
Ratatuj możesz sobie zrobić przez Pomysł na... winiary

[monis001]

Dragusia- ale mi ochoty narobiłaś na Ratatuj...chyba popędze jutro do sklepu i będzie na obiad ja dzis w koncu spełniłam swoja zachcianke i było duuużo fasolki szparagowej.


Dziewczyny, czy któraś z Was mieszka może w UK?

[moni_ka.g]

byliśmy dziś u teściów na obiedzie, przy okazji dostaliśmy książkę 2w1: kalendarz ciąży i pierwszy rok życia dziecka, taka trochę książka/album, bo z miejscem na wklejanie zdjęć, jakieś notatki, itp. fajne to

[Dragusia88]

a ja się czuje jakaś wzdęta i źle mi z tym

[joanna200]

Dragusia88 ja też.. nie wiem od czego to.. wydaje mi się, że odkąd jem duphaston to tak jest.. wkurzające.. i co z tym zrobić?

[Diana220]

A ja dzis bylam z mezem w Krakowie na wycieczce w Ikei, pokupilismy troche rzeczy, oczywiscie nieplanowanych:P A potem spacerek po rynku, obiadek i do domu. I wrocilam tak zmeczona, jakby caly dzien po gorach lazila..masakra.. wkurzajace to jest bo nigdy tak nie mialam, a za tydzien jedziemy w gory i boje sie ze za duzo nie pochodze z taka kondycja:/
Milego tygodnia rzycze wszystkim, szkoda ze te weekendy takie krotkie:/

[Malpka]

hej

może i ja ten Ratatuj zrobie mam cukinie i papryke więc bym wykorzystała

monis mi jakoś fasolka szparagowa ostatnio nie podchodzi, kilka razy mi rodzice przynieśli z działki ale powiedziałam że więcej nie chce bo mi się wraca a kiedyś to uwielbiałam
Liwka zupka z kurek, mniam mniam

mnie wogóle jakoś od mięsa odrzuca najchętniej to bym jadła bułke z masłem i serem żółtym i tyle

[Luna0]

Dziewczyny jade zaraz po pas do Lidla
Bo się sprzyda skoro ja już w rozpietych spodniach chodze

Napisane przez joanna200

Dopóki nie zadzwoniła moja znajoma do nich (ich koleżanka) były bardzo nie przyjemne, później zmiana o 180 stopni..
warto mieć kogoś znajomego i poród rodzinny oczywiście.. całkiem inne warunki.. duuuuużo lepsze, piłka do skakania, ciepły prysznic.. polecam..

No ja mam gina znajomego i tylko dlatego bede rodzic w tym okropnym szpitalu, inaczej napewno bym wybrała inny... Ciekawe jakby bylo z zabiegiem przy # bo to on mnie zawiozl do szpitala i co zmiana to dzwonił żeby jakiś kolega/kolezanka się mną zajmował, a i tak było nieprzyjemnie..

Napisane przez joanna200

Oooo matko.. ja miałam to samo..! Karetka mnie zabrała do szpitala miesiąc po porodzie, w domu umierałam z bólu.. wiłam się na łóżku i nie byłam w stanie się dzieckiem zająć.. w szpitalu okazało się że ostre zapalenie trzustki i kamienie w woreczku żółciowym.. spędziłam w szpitalach prawie miesiąc.. bo jeździłam z Sącza na klinikę do Krakowa.. Skończyło się 2 zabiegami.. 1 papilotomia, później 2 laparoskopia..
To było straszne..
i karmienie piersią poszło precz..

Jesteś z N. sącza? Ja też

Napisane przez aigrene

Witam Drogie Mamusie Zaglądam tutaj jeszcze trochę niepewnie, bo wciąż nie mogę uwierzyć, że noszę w sobie upragnionego maluszka. Mam nadzieję, że znajdzie się tu miejsce dla kolejnej mamusi marcowej?To co, przyjmiecie?

P.S. Lunao

Aigrene nic sie nie bój wkręcisz się powoli Zresztą jeszcze dużo mamuś kwietniowych dojdzie i dopiero wtedy zacznie się wątek na całego

[moni_ka.g]

Napisane przez Diana220

A ja dzis bylam z mezem w Krakowie na wycieczce w Ikei, pokupilismy troche rzeczy, oczywiscie nieplanowanych:P A potem spacerek po rynku, obiadek i do domu. I wrocilam tak zmeczona, jakby caly dzien po gorach lazila..masakra.. wkurzajace to jest bo nigdy tak nie mialam, a za tydzien jedziemy w gory i boje sie ze za duzo nie pochodze z taka kondycja:/
Milego tygodnia rzycze wszystkim, szkoda ze te weekendy takie krotkie:/

a mi lekarz zabronił w góry jechać, bo mieliśmy na początku sierpnia, tylko w dolinki możemy na spacerki ewentualnie.

[nestelle]

Cześć dziewczyny,przez dwa dni nie zaglądałam i w sumie nic tu się niedziało.......
Ja dziś cieszę się z pogody-wreszcie ciepełko...Czekam niecierpliwie za jutrzejszą wizytą u gina -pierwszą można powtórnie ,nazwać bo tamtej nie biorę pod uwagę i wtedy podam dane ...
Czuję się strasznie wzdęta-nie wiem czemu i od czego ,pomaga wam coś???Jem normalnie,nie mam zachcianek....nie wiem co jest....
A i jeszcze jedno,czy któraś z was uprawia jakiś sport,ćwiczenia w stanie obecnym?...nie chodzi mi o coś wyczynowego,wiadomo,że siłka odpada ,bieganie...itp. ale ćwiczenia na orbitreku (takie lekkie są jak kołysanie..),basen,bieżni a -marsz .... Trochę mam dosyć tego spania.....
Wcześnie ćwiczyłam regularnie,zrobiłam sobie przerwę regeneracyjną na 2 mies. i w tym czasie zaszłam w ciążę,trochę brakuje mi ruchu i się strasznie rozleniwiłam......:ziewam :

[Malpka]

nestelle ja do tej pory chodziłam na Zumbe, tylko że teraz akurat mam przerwe wakacyjną ale chyba jednak z niej zrezygnuję od września mam 3 miejsca w karnecie jeszcze nie wykorzsystane to sobie na Lady stealing pochodze taka salsa w pojedynke trochę lżejsze od zumby
no i na basen od wrzesnia planuję dalej chodzic jeśli mąż nadal będzie miał bezpłatne wejściówki z pracy

[MARIKA.S]

LiwkaO mniam zupka z kurek

joanna200 Duphaston niestety tak działa czujesz się napompowana, wzdęta i napuchnięta.

Malpka mnie odrzucało w pierwszej ciąży od mięsa i dziewuszka się urodziła. Ponoć to jest jedyna metoda z tych wszystkich zachciankowo -jedzeniowych po której można faktycznie poznać kto mieszka pod naszym sercem.
Jeśli w ciąży jesz dużo nabiału - będzie dziewczynka (ponoć płeć żeńska potrzebuje więcej białka właśnie z nabiału)
Jeśli jesz mięso a nabiał Cie odrzuca - będzie chłopiec (potrzebuje biało zwierzęce)
Na początku w to nie wierzyłam mimo, że wyczytałam to w artykule medycznym, dopiero po wysondowaniu kilkunastu dziewczyn w ciąży stwierdziłam, że to się trzyma kupy

nestelle oczywiscie że możesz być aktywna. Basen i marsz na pewno Ci nie zaszkodzą


Ach dziewczyny miałam pisać już wcześniej.
Jeśli borykacie z mdłościami, polecam środek Mamarin. W ogole to zaczęłam wertować moje mądre ksiażki ze studiów i okazuje się ze najczęstszą przyczyną mdłości i wymiotów nie jest podwyższony poziom betaHCG jak wszyscy mówią, ale niedobór witaminy B6.
Sama byłam pewna, że to przez betę w pierwszej ciąży i się wymęczyłam trzy miesiące
Spróbujcie, ja już zaczęłam brać.

[nestelle]

Napisane przez MARIKA.S

LiwkaO mniam zupka z kurek

joanna200 Duphaston niestety tak działa czujesz się napompowana, wzdęta i napuchnięta.

Malpka mnie odrzucało w pierwszej ciąży od mięsa i dziewuszka się urodziła. Ponoć to jest jedyna metoda z tych wszystkich zachciankowo -jedzeniowych po której można faktycznie poznać kto mieszka pod naszym sercem.
Jeśli w ciąży jesz dużo nabiału - będzie dziewczynka (ponoć płeć żeńska potrzebuje więcej białka właśnie z nabiału)
Jeśli jesz mięso a nabiał Cie odrzuca - będzie chłopiec (potrzebuje biało zwierzęce)
Na początku w to nie wierzyłam mimo, że wyczytałam to w artykule medycznym, dopiero po wysondowaniu kilkunastu dziewczyn w ciąży stwierdziłam, że to się trzyma kupy

nestelle oczywiscie że możesz być aktywna. Basen i marsz na pewno Ci nie zaszkodzą


Ach dziewczyny miałam pisać już wcześniej.
Jeśli borykacie z mdłościami, polecam środek Mamarin. W ogole to zaczęłam wertować moje mądre ksiażki ze studiów i okazuje się ze najczęstszą przyczyną mdłości i wymiotów nie jest podwyższony poziom betaHCG jak wszyscy mówią, ale niedobór witaminy B6.
Sama byłam pewna, że to przez betę w pierwszej ciąży i się wymęczyłam trzy miesiące
Spróbujcie, ja już zaczęłam brać.

Co do preferencji żywieniowych w ciąży to ja osobiście w to nie wierzę...trochę brzmi to jak zabobony i nie ma poparcia naukowego ....
Jestem wegetarianką i to od dzieciństwa,diete mam bardzo zbilansowaną -dietetykę znam od podszewki..-i jestem szczegółnie nabiałowa...a mam już synka i córeczkę... Mam też znajomą która przez całą ciążę jadła lody,chyba tony lodów-tym sposobem powinna urodzić bałwanka..

[Villga]

Napisane przez MARIKA.S

[B]
Malpka mnie odrzucało w pierwszej ciąży od mięsa i dziewuszka się urodziła. Ponoć to jest jedyna metoda z tych wszystkich zachciankowo -jedzeniowych po której można faktycznie poznać kto mieszka pod naszym sercem.
Jeśli w ciąży jesz dużo nabiału - będzie dziewczynka (ponoć płeć żeńska potrzebuje więcej białka właśnie z nabiału)
Jeśli jesz mięso a nabiał Cie odrzuca - będzie chłopiec (potrzebuje biało zwierzęce)
Na początku w to nie wierzyłam mimo, że wyczytałam to w artykule medycznym, dopiero po wysondowaniu kilkunastu dziewczyn w ciąży stwierdziłam, że to się trzyma kupy

.

A jeśli mnie odrzuca i od mięsa i od nabiału?

Dziś wieczorem mam I wizytę u gina! Trzymajcie kciuki!

[Malpka]

Napisane przez nestelle

Mam też znajomą która przez całą ciążę jadła lody,chyba tony lodów-tym sposobem powinna urodzić bałwanka..

to u mnie też będzie teraz balwanek hehe

Marika u mnie za to w 1c. wcale nie odrzuciło od mięsa a tez była dziewuszka więc sama nie wiem jak na to patrzec W sumie to teraz odrzuciło mnie i od mięsa i od slodyczy :O kiedys mogłam zjesc całą czekoladę na raz teraz to tak max 2 kostki mi wchodzą chociaż flipsy czekaloadowe zjadam całe na raz

[Dragusia88]

Napisane przez MARIKA.S

Ach dziewczyny miałam pisać już wcześniej.
Jeśli borykacie z mdłościami, polecam środek Mamarin. W ogole to zaczęłam wertować moje mądre ksiażki ze studiów i okazuje się ze najczęstszą przyczyną mdłości i wymiotów nie jest podwyższony poziom betaHCG jak wszyscy mówią, ale niedobór witaminy B6.
Sama byłam pewna, że to przez betę w pierwszej ciąży i się wymęczyłam trzy miesiące
Spróbujcie, ja już zaczęłam brać.

a co studiowałaś ?
a na uczucie napompowania coś masz?