|
|||||||
| Notka |
|
| Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3841 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 313
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
Witajcie dziewczyny. Chyba wkrótce do Was dołączę. Dopiero rozpoczęłam przygodę z namiętnościami, dokładniej mówiąc za mną jedynie pierwszy raz (a dzisiaj pewnie drugi
). Na razie opieram się na metodach naturalnych. Od razu uprzedzam, że zdaję sobie sprawę z zawodności tych metod, ale naprawdę znam swoje ciało, obserwuję je od bardzo dawna, przez jakiś czas mierzyłam temperaturę, od długich miesięcy prowadzę notatnik, itd. I za dni niepłodne uznaję tylko te tuż przed okresem (tak jak przy pierwszym razie, czy w dniu dzisiejszym). Poza tym jeśli chodzi akurat o bieżący moment to jestem świeżo po wizycie u ginekologa i po badaniu USG wiem, że na pewno nie ma we mnie nic co mogłoby być zapłodnione .Ale jednak trzy dni w miesiącu to trochę mało. Chociaż mój "związek" na razie jest mało skonkretyzowany i co tu ukrywać, jest to raczej relacja typu "przyjaciele z bonusem", poza tym dzieli nas odległość i bardzo dużo zajęć zawodowych. Więc od pierwszego razu minął miesiąc, a my dopiero mamy okazję się spotkać. Zaczęłam myśleć o porządnej antykoncepcji, ze środkami hormonalnymi włącznie. Ale po rozmowie z ginekologiem i (o dziwo!) z własną matką doszłam do wniosku, że na razie nie warto się truć. Zaczynam więc zgłębiać tematy związane z prezerwatywami.
|
|
|
|
#3842 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 424
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
ja ze współżycia się spowiadam - chodzę raz na rok do spowiedzi, kiedyś o wiele częściej i tylko raz zdarzyła mi się odmowa, spowiadają bez problemu chociaż trochę nasłuchać się trzeba
to mnie mama zaczęła szybko uświadamiać bardzo, chyba 16 lat miałam, z chłopakami się tylko całowałam a ona już wtedy do mnie że im tylko o jedno chodzi. dzisiaj mamy wszystko przerobione, łącznie ze szczegółami porodu - co mnie przeraża... |
|
|
|
#3843 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
dziewczyny jestem w połowie mojego pierwszego w życiu opakowania tabletek (asubtela) i jestem tak strasznie płaczliwa, że mnie to przeraża. wczoraj się popłakałam bo mój tż poszedł grać w noge (?) a dziś dla tego, że zmeczony po pracy u mnie zasnął
wiem, że to głupie i nie powód do płaczu no ale...
__________________
People change, memories don't. włosomaniaczka ![]() kierowca od 25.10.2013 ![]() kociara ![]() |
|
|
|
#3844 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 10 973
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Ja z rodzicami na temat seksu nigdy nie rozmawiałam. Oni nie zaczynali, a ja nie czułam potrzeby i nadal nie czuję informowania ich o moim życiu seksualnym.
O tym, że biorę tabletki wiedzą, ale nie dlatego, że im powiedziałam, a dlatego, że najzwyczajniej tabsy leżą na wierzchu bym ich nie zapomniała łyknąć :P Co do spowiedzi to chodzę rzadko i nie spowiadam się z grzechu antykoncepcji czy seksu. Bo po prostu nie uważam tego za grzech. Można mnie za to linczować itp., ale nie uważam by robienie tego z kimś kogo się kocha było grzechem.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
|
|
|
#3845 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 519
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
ja też z mamą nigdy nie rozmawiałam na takie tematy, a ona pewnie powinna to zrobuć, tym bardziej że rodzice po rozwodzie i mieszkałyśmy razem. O pierwszej miesiączce jej nie powiedziałam, bo ja już wszystko wiedziałam, poszłam do kosmetycznego po o.b. mini, od razu
__________________
|
|
|
|
#3846 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Trzy metry nad niebem.
Wiadomości: 2 622
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
Cytat:
![]() Czasami własne ciało potrafi nam spłatać figla ale szacun za odwagę ![]() Tak czytając Twoją wypowiedz sądzę że nie opłaca Ci się inwestować w środki hormonalne bo jak pisałaś masz wraz z Tż rzadką częstotliwość spotkań więc lepiej oszczędzić zdrowie Poczytaj sobie nasz wątek
|
|
|
|
|
#3847 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Ja z mamą zawsze rozmawiałam. Też urodziła mnie bardzo młodo (była młodsza niż ja teraz). Nie wdajemy się w szczegóły swojego życia intymnego, ale normalnie rozmawiamy. Bardzo mnie podniosła na duchu, kiedy zapomniałam pierwszy raz tabletki (w pierwszym tygodiu! ) i w ogóle jej to nie sprawia problemu. O tabletkach wie, sama dopytuje czy te mi służą. Sama też zaproponowała mi przed 18 rokiem życia, że ze mną po nie pójdzie jak będę ich potrzebowała.
Nie spowiadam się z tabletek ani z niczego innego, bo nie uznaję instytucji kościoła. Choćby dlatego, że nie uznaję panujących zasad jak seks po ślubie czy zakaz antykoncepcji hormonalnej właśnie. A skoro ich nie uznaję, to nie czuję się przynależna do kościoła, proste. |
|
|
|
#3848 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 313
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
Wiem, wiem, że ciało płata figle i mam to na uwadze. Na szczęście mam regularne cykle. Czasem, z częstotliwością raz w roku zdarzy się jeden krótszy, ale po pierwsze wynika od zawsze z przemęczenia pracą (czyli wiem kiedy mogę się spodziewać takich zaburzeń), a po drugie i tak zawsze "wyczuję" wcześniejszą menstruację na kilka dni przed. A obecnie jestem po całej serii badań hormonalnych (zrobiłam tak poniekąd właśnie dla siebie, ze względu na rozpoczęcie współżycia), po wizycie u ginekologa - wszystko jest w porządku i zgodnie z moimi wiadomościami o sobie samej.
Bo tak szczerze mówiąc to ja już "stara" jestem jak na świeżo rozdziewiczoną, a w dodatku typ perfekcjonistyczny. Więc miałam czas i ochotę zagłębiać się w teorię seksu i wiedzę o fizjologii. A teraz zaczynam się doszkalać w temacie prezerwatyw Już mam swój typ - Unimil Skyn. Muszę się zaopatrzyć w najbliższym tygodniu, bo za moment menstruacja, później dni "ryzyka", a mój partner po wczorajszym (baaaaardzo miłym ) spotkaniu, stwierdził, że zdecydowanie trzeba zwiększyć częstotliwość wspólnych chwil.
|
|
|
|
#3849 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Witajcie. Zamierzam dołączyć do tego wątku, bo wczoraj miałam moją pierwszą "schizę" w związku z seksem i z tabletkami. Tabletki biorę od 5ciu m-cy. Jestem bardzo zadowolona, bo służą mi. Przee wszystkim pozbyłam się PMS i mega bolesnych i obfitych miesiączek. Do tej pory, stosowałam dodatkowe zabezpieczenie, prezerwatywę. Ale w ostatnim m-cu kochałam się bez dodatkowego zabezpieczenia. I gdy nie dostałam krwawienia w 4 dniu przerwy, jak do tej pory, to spanikowałam. Zrobiłam test-negatywny. Ale panika i tak była. Nie planuję dziecka, mimo iż mam 31 lat i nie mam dzieci. Tabletki brałam regularnie, żadnych leków, wymiotów, biegunki. Mimo to, był stres, łzy... I gdy o 1szej w nocy poszłam do toalety i zobaczyłam krew, poczułam ulgę. Myślałam,że tabletki dadzą mi 100% satysfakcję z seksu. Ale ten stres! Tylko, że tak na prawdę nie jest on do końca związany z antykoncepcją, a z tym, że nie chcę mieć dzieci, przynajmniej nie z obecnym partnerem. Ale to już bardziej skomplikowane...
Pozdrawiam! |
|
|
|
#3850 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 031
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cytat:
![]() A co mnie dzisiaj zaniepokoiło. Wzięłam ostatnią tabletkę, jutro zaczynam przerwę i będąc w toalecie zauważyłam, że jakoś bardziej zaczerwienioną mam tą część wargi sromowej tuż przy łechtaczce. Raz za czas czuję tam teraz jakiś świąd ale myślałam, że to od golenia, że włoski mi rosną dopóki tego nie zobaczyłam. Dodatkowo dzisiaj mam jakiś super potop śluzu (ale normalny, kolor biały, bez jakiegoś innego zapachu)i zastanawiam się czy to ma ze sobą jakiś związek. Wybaczcie, ale nigdy w życiu jeszcze nie miałam żadnej infekcji moich dróg rodnych i trochę jestem teraz zdezorientowana
|
|
|
|
|
#3851 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 583
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
Cytat:
mówisz że stara jesteś, a ile masz lat jeśli to nie tajemnica? ;>
|
|
|
|
|
#3852 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 10 973
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cytat:
![]() Pierwsze razy bez gumki na samych tabsach mogą być dla każdego stresujące, to zrozumiałe, więc nie martw się. Z czasem w pełni zaufasz tabletkom i się wyluzujesz z czekaniem na krwawienie.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
|
|
|
|
#3853 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
próbowałam wczoraj namówić Tża na seks bez gumki ale on zawsze myśli trzeźwo i nie dał się przekabacić mimo, że dziś 30dc i czekamy na wujaszka
|
|
|
|
#3854 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 313
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
Blisko mi do 3 dziesiątek
![]() Ale tak jak pisałam na początku metody naturalne to tylko teraz na początku, w precyzyjnie zaplanowane dni. Wczoraj mogłam sobie tym bardziej na to pozwolić skoro w czwartek byłam u ginekologa i po USG wiem, że jestem już dobrze po owulacji, a tuż przed okresem (co potwierdziło to, co mój organizm do mnie mówi). Jeśli uda się nam zobaczyć wkrótce to już na pewno w grę wchodzi wyłącznie stosunek z prezerwatywami. A jeżeli rzeczywiście nasze spotkania staną się regularne to włączę antykoncepcję hormonalną (receptę na tabletki mam, chociaż jeszcze ich nie wykupiłam). Poza tym mam przykład mojej siostry, która współżyje od ponad 3 lat, opiera się tylko na metodach naturalnych, a doczekała się na razie tylko jednego starannie zaplanowanego dzieciaczka. Więc można. A cykle i naturę fizjologiczną mamy podobną. Edytowane przez Viranna Czas edycji: 2012-07-22 o 17:35 |
|
|
|
#3855 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Wiadomości: 233
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
Ale żadna z nas nie mówi, że nie można
też podziwiam stalowe nerwy i przykładność, bo trzeba obserwować swoje ciało, mierzyć temp itp - ja bym nie dała rady. Jeżeli Ty i Twój partner wypróbujecie kilka różnych gumek to potem jakieś wam podpasują i nie ma co się bać i można szaleć nawet w płodne
|
|
|
|
#3856 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 217
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
|
|
|
|
#3857 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: poland
Wiadomości: 250
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
real feel - brzmi nieźle, chyba poszukam
![]() Ja ostatnio wypatrzyłem świecące w ciemności, ale słabe to było..
|
|
|
|
#3858 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 583
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
Cytat:
|
|
|
|
|
#3859 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 313
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
Notowanie i stworzenie codziennych rytuałów bardzo pomaga. I tak muszę być systematyczna bo biorę leki związane z niedoczynnością tarczycy, a to prowadziłam dietę i przez prawie rok wszystko ważyłam i przeliczałam na kalorie, codziennie się ważę i mierzę, temperaturę mierzyłam jakiś czas temu przez rok, pielęgnuję ciało według stałego schematu. A zapiski dotyczące długości cyklu, odczuć i objawów (np. śluz, kłucie jajników, itd) prowadzę od kilku lat. Od jutra zaczynam też znowu mierzyć temperaturę.
Ale i tak na pewno nie zostanę tylko na łasce i niełasce natury. Od razu mam do Was pytanie. Mam zamiar w najbliższych czasie zaopatrzyć się w (pierwsze hihi ) opakowanko prezerwatyw Unimil Skyn. Jeśli dobrze wyczytałam są tylko w jednym rozmiarze, prawda? Jakie są szanse, że nie będą pasowały na mojego partnera? Trudno mi określić jak jest wyposażony, bo nie mam porównania - zbyt wiele męskich ciał nie oglądałam. Chyba... (jakkolwiek pewnie nienajlepiej to zabrzmi) chyba przeciętnie.
|
|
|
|
#3860 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 031
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
A ja z kolejnym problemem. Tamten blister skończyłam po 15 tabletce i zrobiłam normalną przerwe. Ten blister skończyłam już normalnie chociaż od początku 3 tygodnia pobolewał mnie brzuch tak jak w trakcie przerwy na krwawienie. Pomyślałam, że pewnie właśnie organizm myślał że znów będzie przerwa po 2 tygodniach. A tu teraz doszedł mi do tego mega ropny pryszcz których nie miałam dokładnie od momentu odkąd biorę tabletki
. Możecie mi to jakoś wytłumaczyć dlaczego tak się mogło stać?
|
|
|
|
#3861 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 741
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
|
|
|
|
#3862 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 217
|
Dot.: Stosuję prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy :) CZĘŚĆ II
Cytat:
właśnie zastanawiałam sie nad kupnem tych świecących , ale skoro słabe to nie warto wydawać pieniędzy. Cytat:
|
||
|
|
|
#3863 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Ja też miałam gładką buzię, a od 2 miesięcy mnie coś wysypuje, na dodatek po przerwie... I co?
Hormony... Ciesz się, że to jeden pryszcz!
|
|
|
|
#3864 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 494
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
To, że do tej pory takich pryszczy nie miałaś nie znaczy że nigdy ich nie będziesz mieć. Równie dobrze może to być zbieg okoliczności po prostu. Zresztą... to jest JEDEN pryszcz... chyba serio nie widziałaś jak trądzik wygląda, że się takim czymś przejmujesz lub jak dziewczyny potrafi wysypać.
|
|
|
|
#3865 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
dziewczyny jestem w połowie mojego pierwszego w życiu opakowania tabletek (asubtela) i jestem tak strasznie płaczliwa, że mnie to przeraża. wczoraj się popłakałam bo mój tż poszedł grać w noge (?) a dziś dla tego, że zmeczony po pracy u mnie zasnął
wiem, że to głupie i nie powód do płaczu no ale...
__________________
People change, memories don't. włosomaniaczka ![]() kierowca od 25.10.2013 ![]() kociara ![]() |
|
|
|
#3866 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 519
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3867 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 031
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cytat:
Cytat:
![]() Mój tż ma problem z trądzikiem i teraz się śmieje że mnie zaraził ![]() A co myślicie o moim wcześniejszym poście? To może być jakiś głębszy problem? |
||
|
|
|
#3868 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Co do poprzedniego to doszukujesz się dziury w całym... Jeśli nie masz upławów (często nieprzyjemnie pachnących), wysypu krostek, mocnego świądu, to nie ma co się niepokoić... Ja czasami nie zadbam prawidłowo o higienę w upały i dopadają mnie lekkie infekcje, które znikają po dobie. Albo drapię się jak opętana.
|
|
|
|
#3869 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 031
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cytat:
Już miałam w głowie jakąś infekcje i mój wyjazd za tydzień na woodstock. Higiena full opcja
|
|
|
|
|
#3870 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Niestety, przy antykach środowisko jest trochę inne, do tego upały/okres letni i o bakterie o wiele łatwiej.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ginekologia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.



). Na razie opieram się na metodach naturalnych. Od razu uprzedzam, że zdaję sobie sprawę z zawodności tych metod, ale naprawdę znam swoje ciało, obserwuję je od bardzo dawna, przez jakiś czas mierzyłam temperaturę, od długich miesięcy prowadzę notatnik, itd. I za dni niepłodne uznaję tylko te tuż przed okresem (tak jak przy pierwszym razie, czy w dniu dzisiejszym). Poza tym jeśli chodzi akurat o bieżący moment to jestem świeżo po wizycie u ginekologa i po badaniu USG wiem, że na pewno nie ma we mnie nic co mogłoby być zapłodnione

wiem, że to głupie i nie powód do płaczu no ale... 



ale szacun za odwagę 




. Możecie mi to jakoś wytłumaczyć dlaczego tak się mogło stać?

