Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż - rurki z Biedry jemy wciąż!

[Malensstfo]

Ojoj..śniadanko nie bardzo chce się przyjąć

Onyks smakowicie wyglądają...

[onyks]

Malenstwo , współczuję złego samopoczucia
Mi się wydawało, że tak źle nie jest, a jak się skończył 3 miesiąc to momentalnie odżyłam, aż mi się w pracy pytają co ja taka energiczna i uśmiechnięta non stop

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Monika witaj

To Ty pisałaś o białej kuchni? Nam się taka podoba i chcemy w przyszłości w domku taką zrobić....A się teraz wystraszyłam tym żółknięciem

[xxKasiax]

Napisane przez Nikita...

Czesc

Kasia,
chyba cos sie juz dzieje, informuj nas na bierzaco. A czop juz caly odszedl?

Czesc
Cos sie dzieje, ale baaaardzo powolutku Czop odchodzil w piatek i troche w sobote, nie wiem, czy to juz caly Nie bylo tego duzo Od 2-och dni mam tez takie dosc mocne bole jak na @, ale nie sa to skurcze, bo raczej sie zaczyna, trzyma gdzies 20 min i puszcza. Czekamy...

Napisane przez onyks

Hej

Kasiu...to co? Pewnie już niedługo mały będzie z Wami

No juz blizej niz dalej
A co do domku, to jak czytam wasze wypowiedzi, to az mi cieplo Bardzo sie ciesze, ze spelniacie swoje marzenia i ze macie taka mozliwosc Moje nastepne marzenie to tez domek Tylko TZ musi dostac umowe na stale i wtedy mozna myslec

Napisane przez Malensstfo

Heloł

Właśnie wmuszam w siebie śniadanie...i ciężko mi to idzie

Byłam rano na badaniu, jutro wynik..

Trzymam kciuki za wyniki

[Malensstfo]

Zrobiłam sobie miętkę..a akurat mam miętę z imbirem, więc może mi trochę pomoże....i dokończę śniadanko...

Dzięki za kciuki

[Gucia0987]

Witajcie

Poweekendowo jeszcze Was nie przeczytałam... ale postaram się za chwilę. powinnam mieć dzisiaj spokojniejszy dzień

Nasz weekend bardzo sympatyczny, w piątek znajomi do nas wpadli. Obaliłyśmy z koleżanką dwie butelki zar.a.bistego wina Super się gadało, tym bardziej, że mieliśmy kilka tygodni przerwy więc temat za tematem, temat za tematem. W sobotę jak mąż wrócił z pracy, pojechaliśmy na nasze ranczo, odwiedziliśmy dziadków a w niedziele znowu ranczo (TŻ zrobił półkę na nasz taras Taki dumny był z siebie! ), obiad u rodziców i powrót do domu. Nieco intensywnie, ale bardzo miło

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

Może teraz

zjadlabym sobie grzybki

Napisane przez xxKasiax

Czesc
Cos sie dzieje, ale baaaardzo powolutku Czop odchodzil w piatek i troche w sobote, nie wiem, czy to juz caly Nie bylo tego duzo Od 2-och dni mam tez takie dosc mocne bole jak na @, ale nie sa to skurcze, bo raczej sie zaczyna, trzyma gdzies 20 min i puszcza. Czekamy...

spokojniejeszcze czas...ale juz blisko

Strongdla Was za pierwszy tydz

Dzien dobry

Moje dziecko po 2 tyg przerwie poszlo do zlobkaAle cisza w domu

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Napisane przez Gucia0987

Witajcie

Poweekendowo jeszcze Was nie przeczytałam... ale postaram się za chwilę. powinnam mieć dzisiaj spokojniejszy dzień

Nasz weekend bardzo sympatyczny, w piątek znajomi do nas wpadli. Obaliłyśmy z koleżanką dwie butelki zar.a.bistego wina Super się gadało, tym bardziej, że mieliśmy kilka tygodni przerwy więc temat za tematem, temat za tematem. W sobotę jak mąż wrócił z pracy, pojechaliśmy na nasze ranczo, odwiedziliśmy dziadków a w niedziele znowu ranczo (TŻ zrobił półkę na nasz taras Taki dumny był z siebie! ), obiad u rodziców i powrót do domu. Nieco intensywnie, ale bardzo miło

[Nikita...]

Napisane przez agnusek22

Nikitko, dziś wysyłam płyty

Jestes boooooska!!! Dziekuje bardzo !!!
Ja juz polubilam strone Ewy na FB i podejmuje 4tyg wyzwanie, zrobie wszystkie pomiary i fotki przed (bleee, szczegolnie moje budybiowe uda mam nadzieje sie poprawia, brzuch mam w miare OK). Mam zamiar cwiczyc 5x w tyg. (za 4 tyg jade na urlop wiec do tej pory moze juz cos sie wyrzezbi )

Napisane przez onyks

Może teraz

wow. A moja zupka grzybowa wyszla bosko w piatek.
Butterku, dzieki za przepis.

Napisane przez onyks

To Ty pisałaś o białej kuchni? Nam się taka podoba i chcemy w przyszłości w domku taką zrobić....A się teraz wystraszyłam tym żółknięciem

Ja mam kuchnie bialo (tzn to jest taka kosc sloniowa a nie zupelnie biala) oraz szara ale blat kuchenny mam bialy i jakos nie zauwazylam zolkniecia.

Napisane przez xxKasiax

Czesc
Cos sie dzieje, ale baaaardzo powolutku Czop odchodzil w piatek i troche w sobote, nie wiem, czy to juz caly Nie bylo tego duzo Od 2-och dni mam tez takie dosc mocne bole jak na @, ale nie sa to skurcze, bo raczej sie zaczyna, trzyma gdzies 20 min i puszcza. Czekamy...

Jak bole na @ to juz chyba powolutku zaczyna. A od krzyza nic? Cisza?

Napisane przez Malensstfo

Zrobiłam sobie miętkę..a akurat mam miętę z imbirem, więc może mi trochę pomoże....i dokończę śniadanko...

Przeczytalam, ze zrobilas sobie minetke (zamiast mietki) i troche sie zdziwilam .

[onyks]

Napisane przez Malensstfo

Zrobiłam sobie miętkę..a akurat mam miętę z imbirem, więc może mi trochę pomoże....i dokończę śniadanko...

Dzięki za kciuki

Gdzieś się naczytałam, że mięty nie można w ciąży, ale to chyba bzdura...
Ostatnio też piłam

Guciu, fajnie, że weekend udany

[aaby]

Dzień dobry Laski!


Już nadrabiam...
Madzia, pytałaś, kiedy mam urlop... Ale jaki urlop? Jako takiego urlopu nie biorę - nie mam za dużo dni do wykorzystania, a na pewno będę potrzebowała kilka pojedynczych na konsultacje z promotorką No i może mi zostanie na grudzień, bo w tym roku Święta jakoś tak wypadają, że 4 dni urlopu i w zamian za to duuużo wolnego I tak nigdzie teraz nie jedziemy, więc odpuszczam.
zaaabcia, z tą wanną i brudnym dzieckiem to taki żart był Wiem, że wanna przy dziecku to duuuże ułatwienie, ale niestety na chwilę obecną tego nie zmienię. Brodzik też mam płytki, no ale... jakoś trzeba będzie sobie radzić
Nikita, aż prześledziłam Twoje posty po tym moim dot. ikei i w pierwszym, jaki dodałaś, napisałaś że odpisałaś nam wszystkim ale wszystko Ci zniknęło. Więc pewnie i złota ikeowa piątka zniknęła Ale dziękuję
Madzia, przykro mi z powodu wyjazdu znajomych
Strong, dziękuję za życzenia udanego weekendu
Super, że Kamilek tak ładnie przesypia
Madzia, gratuluję podjęcia decyzji o budowie! I trochę zazdroszczę A dom prześliczny! Baaardzo w moim stylu I układ wymarzony! Kosztorys tylko przeraża
Kasia, coś zaczyna się dziać
zaaabcia, moim zdaniem zdecydowanie sukienka midi
Malensstfo, za badania

[aaby]

Butter, dziękuję, że pytasz Weekend cudny! Dawno nam tak dobrze nie było Mąż wczoraj po powrocie powiedział, że życzy mi, abym była zawsze tak radosna i uśmiechnięta jak przez ten weekend
Rzeczywiście, coś w tym jest. Pewnie dlatego, że na co dzień praca, dom, myślenie o kasie i rachunkach, a tam fakt, że nie liczyliśmy kasy... I nie mam zamiaru tego weekendu podliczać - raz w roku nam się należy...
W sobotę zajechaliśmy do hotelu po 14 (w planach był wyjazd o 10, wyjechaliśmy po 12 ). Hotel piękny! Zostawiliśmy bagaże i poszliśmy na Starówkę. Zjedliśmy obiad, zaliczyliśmy przedługi spacer! i wieczorem usiedliśmy na piwku koło Neptuna. Pod Neptunem śpiewało jakichś dwóch gości z Londynu - gdybym miała przy sobie gotówkę, to z miejsca kupiłabym ich płytę! Także posiedzieliśmy do późna i wieczorem wróciliśmy do hotelu. Wspólna kąpiel w wielkiej wannie (pragnę wanny!), baaardzo miły wieczór i sen. Bez pobudki o 4 rano przez Kłaki
Wczoraj zeszliśmy na śniadanko... Dziewczyny, jakie tam były pyszności! Od twarożków, szynek począwszy, poprzez sery pleśniowe, wędzone łososie, aż po świeże owoce łącznie z przepysznymi malinami I uznaliśmy z mężem, że powinniśmy chociaż w niedzielę sobie jakieś takie niedzielne śniadanko robić, jakiś twarożek, świeże bułeczki... A nie musli zalewane mlekiem Zobaczymy, czy będzie chciało nam się robić
Po śniadanku wymeldowaliśmy się i pojechaliśmy do zoo. Surykatki i malutki ryś made my day!
Po zoo Sopot, molo, gofry, dłuuugi spacer, ikea i do domku. Dziś mam zakwasy w łydkach


Weekend był naprawdę przecudny i pragnę takich więcej
Choć nie wiem, czy mąż ze mną pojedzie - cały czas tylko mu mówiłam "Zobacz, tu Buzz 4, a tu X-lander, ładny nie? O, po lewej masz Buzza, po prawej Mutsy - porównaj"
W sobotę z resztą tak sobie idziemy, rozmawiamy, a mąż "Masz środek cyklu, tak? I coś Cię tam pobolewa? Dobrze, że nie wziąłem Durexów "... On chyba chce dziecka bardziej niż ja Miłe to, nie powiem...



Dziś rocznica
W ikei kupiłam naczynie do tarty, jak dostanę po pracy maliny i jakieś borówki/jagody, to robię tartę O ile mój piekarnik jej nie zepsuje




Poza tym straaaszny dziś dzień
Oczyska mnie okrutnie bolą - jednak jest różnica między 8h snu a 5h

[Malensstfo]

Napisane przez onyks

Gdzieś się naczytałam, że mięty nie można w ciąży, ale to chyba bzdura...
Ostatnio też piłam

Obczytałam się internetu w poszukiwaniu picia miętki...i wyczytałam, że lekarze często polecali pić miętę przy mdłościach...oczywiście nie przesadzając...to znaczy pijąc jedną szklankę dziennie (a nie np. 6), nic nie powinno się stać...

Tak samo ze wszystkim innym, czy z kawą czy z herbatą czy zieloną herbatą...jak się pije
w rozsądnych ilościach, to nie ma co panikować...nie dajmy się zwariować...

Nikita....o matko!!! Jakaś niezaspokojona jesteś czy jak?

[onyks]

Napisane przez aaby

Weekend był naprawdę przecudny i pragnę takich więcej
Choć nie wiem, czy mąż ze mną pojedzie - cały czas tylko mu mówiłam "Zobacz, tu Buzz 4, a tu X-lander, ładny nie? O, po lewej masz Buzza, po prawej Mutsy - porównaj"

Zazdroszczę weekendu
Mam to samo z wózkami


My byliśmy ze znajomymi na jedzeniu i zakupach, i tak się wypstykałam z kasy ,że mąż stwierdził że chyba nam zostało 50 zł do końca miesiąca

Ale kupiłam sobie torebkę, sukienkę i bluzę

[Malensstfo]

Aaby super, że taki weekend udany mieliście!! I wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!

Mnie się też oczy zamykają...ale nie wiem czy usnę...

[blonde_hair]

Napisane przez aaby

Butter, dziękuję, że pytasz Weekend cudny! Dawno nam tak dobrze nie było Mąż wczoraj po powrocie powiedział, że życzy mi, abym była zawsze tak radosna i uśmiechnięta jak przez ten weekend
Rzeczywiście, coś w tym jest. Pewnie dlatego, że na co dzień praca, dom, myślenie o kasie i rachunkach, a tam fakt, że nie liczyliśmy kasy... I nie mam zamiaru tego weekendu podliczać - raz w roku nam się należy...
W sobotę zajechaliśmy do hotelu po 14 (w planach był wyjazd o 10, wyjechaliśmy po 12 ). Hotel piękny! Zostawiliśmy bagaże i poszliśmy na Starówkę. Zjedliśmy obiad, zaliczyliśmy przedługi spacer! i wieczorem usiedliśmy na piwku koło Neptuna. Pod Neptunem śpiewało jakichś dwóch gości z Londynu - gdybym miała przy sobie gotówkę, to z miejsca kupiłabym ich płytę! Także posiedzieliśmy do późna i wieczorem wróciliśmy do hotelu. Wspólna kąpiel w wielkiej wannie (pragnę wanny!), baaardzo miły wieczór i sen. Bez pobudki o 4 rano przez Kłaki
Wczoraj zeszliśmy na śniadanko... Dziewczyny, jakie tam były pyszności! Od twarożków, szynek począwszy, poprzez sery pleśniowe, wędzone łososie, aż po świeże owoce łącznie z przepysznymi malinami I uznaliśmy z mężem, że powinniśmy chociaż w niedzielę sobie jakieś takie niedzielne śniadanko robić, jakiś twarożek, świeże bułeczki... A nie musli zalewane mlekiem Zobaczymy, czy będzie chciało nam się robić
Po śniadanku wymeldowaliśmy się i pojechaliśmy do zoo. Surykatki i malutki ryś made my day!
Po zoo Sopot, molo, gofry, dłuuugi spacer, ikea i do domku. Dziś mam zakwasy w łydkach


Weekend był naprawdę przecudny i pragnę takich więcej
Choć nie wiem, czy mąż ze mną pojedzie - cały czas tylko mu mówiłam "Zobacz, tu Buzz 4, a tu X-lander, ładny nie? O, po lewej masz Buzza, po prawej Mutsy - porównaj"
W sobotę z resztą tak sobie idziemy, rozmawiamy, a mąż "Masz środek cyklu, tak? I coś Cię tam pobolewa? Dobrze, że nie wziąłem Durexów "... On chyba chce dziecka bardziej niż ja Miłe to, nie powiem...



Dziś rocznica
W ikei kupiłam naczynie do tarty, jak dostanę po pracy maliny i jakieś borówki/jagody, to robię tartę O ile mój piekarnik jej nie zepsuje




Poza tym straaaszny dziś dzień
Oczyska mnie okrutnie bolą - jednak jest różnica między 8h snu a 5h

Super,ze weekend udany
I Wszystkiego Naj

[xxKasiax]

Napisane przez Nikita...

Ja juz polubilam strone Ewy na FB i podejmuje 4tyg wyzwanie, zrobie wszystkie pomiary i fotki przed (bleee, szczegolnie moje budybiowe uda mam nadzieje sie poprawia, brzuch mam w miare OK). Mam zamiar cwiczyc 5x w tyg. (za 4 tyg jade na urlop wiec do tej pory moze juz cos sie wyrzezbi )

Trzymam kciuki za cwiczenia, ale jak patrze na Twoje zdjecia to ty ich wcale nie potrzebujesz

Napisane przez aaby

Kasia, coś zaczyna się dziać

Dzieki za kciuki

Napisane przez aaby

Butter, dziękuję, że pytasz Weekend cudny! Dawno nam tak dobrze nie było Mąż wczoraj po powrocie powiedział, że życzy mi, abym była zawsze tak radosna i uśmiechnięta jak przez ten weekend
Rzeczywiście, coś w tym jest. Pewnie dlatego, że na co dzień praca, dom, myślenie o kasie i rachunkach, a tam fakt, że nie liczyliśmy kasy... I nie mam zamiaru tego weekendu podliczać - raz w roku nam się należy...
W sobotę zajechaliśmy do hotelu po 14 (w planach był wyjazd o 10, wyjechaliśmy po 12 ). Hotel piękny! Zostawiliśmy bagaże i poszliśmy na Starówkę. Zjedliśmy obiad, zaliczyliśmy przedługi spacer! i wieczorem usiedliśmy na piwku koło Neptuna. Pod Neptunem śpiewało jakichś dwóch gości z Londynu - gdybym miała przy sobie gotówkę, to z miejsca kupiłabym ich płytę! Także posiedzieliśmy do późna i wieczorem wróciliśmy do hotelu. Wspólna kąpiel w wielkiej wannie (pragnę wanny!), baaardzo miły wieczór i sen. Bez pobudki o 4 rano przez Kłaki
Wczoraj zeszliśmy na śniadanko... Dziewczyny, jakie tam były pyszności! Od twarożków, szynek począwszy, poprzez sery pleśniowe, wędzone łososie, aż po świeże owoce łącznie z przepysznymi malinami I uznaliśmy z mężem, że powinniśmy chociaż w niedzielę sobie jakieś takie niedzielne śniadanko robić, jakiś twarożek, świeże bułeczki... A nie musli zalewane mlekiem Zobaczymy, czy będzie chciało nam się robić
Po śniadanku wymeldowaliśmy się i pojechaliśmy do zoo. Surykatki i malutki ryś made my day!
Po zoo Sopot, molo, gofry, dłuuugi spacer, ikea i do domku. Dziś mam zakwasy w łydkach


Weekend był naprawdę przecudny i pragnę takich więcej
Choć nie wiem, czy mąż ze mną pojedzie - cały czas tylko mu mówiłam "Zobacz, tu Buzz 4, a tu X-lander, ładny nie? O, po lewej masz Buzza, po prawej Mutsy - porównaj"
W sobotę z resztą tak sobie idziemy, rozmawiamy, a mąż "Masz środek cyklu, tak? I coś Cię tam pobolewa? Dobrze, że nie wziąłem Durexów "... On chyba chce dziecka bardziej niż ja Miłe to, nie powiem...



Dziś rocznica
W ikei kupiłam naczynie do tarty, jak dostanę po pracy maliny i jakieś borówki/jagody, to robię tartę O ile mój piekarnik jej nie zepsuje




Poza tym straaaszny dziś dzień
Oczyska mnie okrutnie bolą - jednak jest różnica między 8h snu a 5h

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
Pieknie weekend spedziliscie Zazdroszcze My mamy 13-go sierpnia rok po slubie, ale chyba nic nie zaplanujemy jak maluszek dopiero co sie urodzi Moze w pozniejszym terminie cos sie zorganizuje

[Nikita...]

Napisane przez aaby

Nikita, aż prześledziłam Twoje posty po tym moim dot. ikei i w pierwszym, jaki dodałaś, napisałaś że odpisałaś nam wszystkim ale wszystko Ci zniknęło. Więc pewnie i złota ikeowa piątka zniknęła Ale dziękuję

A nie widzialas posta jak pisala o szklanej misce salatkowej z Ikei?
Bo 5 rzeczy nie wymienilam ale o misce ci wspomnialam.

Napisane przez aaby

W sobotę z resztą tak sobie idziemy, rozmawiamy, a mąż "Masz środek cyklu, tak? I coś Cię tam pobolewa? Dobrze, że nie wziąłem Durexów "... On chyba chce dziecka bardziej niż ja Miłe to, nie powiem...
Dziś rocznica

u la la!!! No prosze prosze! Abiszonek bedzie zafasolkowany wczesniej niz sie nam zdaje .
I wszystkiego naj dla Ciebie oraz TZ w dniu Waszej rocznicy!

[onyks]

Abby, Wszystkiego Najlepszego
Przegapiłam waszą rocznicę

[aaby]

Napisane przez onyks

Zazdroszczę weekendu
Mam to samo z wózkami

Napisane przez Malensstfo

Aaby super, że taki weekend udany mieliście!! I wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!

Napisane przez blonde_hair

Super,ze weekend udany
I Wszystkiego Naj

Dziękuję Dziewczyny
onyks, jest pewna różnica - Ty jesteś w ciąży, a ja się jeszcze nawet nie staram
Co do kasy - nawet nie chcę myśleć, ile nam zostało. Tylko u nas koniec m-ca to 10ty następnego m-ca

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez Nikita...

A nie widzialas posta jak pisala o szklanej misce salatkowej z Ikei?
Bo 5 rzeczy nie wymienilam ale o misce ci wspomnialam.



u la la!!! No prosze prosze! Abiszonek bedzie zafasolkowany wczesniej niz sie nam zdaje .
I wszystkiego naj dla Ciebie oraz TZ w dniu Waszej rocznicy!

Umknął mi Biję się w pierś!
Ale jeśli chodzi o taką ogrooomną miskę za jakieś grosze (9,9zł?), to mam ją od dawna

Ej ej, jakie szybciej! Kupiliśmy Durexy po drodze Jestem czujna - choć ten mój mąż zaczyna mnie przerażać
I dziękuję za życzenia

Napisane przez onyks

Abby, Wszystkiego Najlepszego
Przegapiłam waszą rocznicę

Kochana, dziękuję
Ale nic nie przegapiłaś - ona dopiero dziś

[Nikita...]

Napisane przez Malensstfo

Nikita....o matko!!! Jakaś niezaspokojona jesteś czy jak?

no wlasnie ze weekend byl udany pod tym wzgledem wiec nie wiem.
Bylam wczoraj z dziewczynami z kinie na filmie Magic Mike .

Napisane przez xxKasiax

Trzymam kciuki za cwiczenia, ale jak patrze na Twoje zdjecia to ty ich wcale nie potrzebujesz

Ja nie chce schudnac tylko potrzebuje zwisy oraz budyn poprawic.

[ButterBear]

Aaby, cieszę się, że wyjazd udany
Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy

Też bym sobie gdzieś pojechała tylko z TŻ!! Marzy mi się! Chociaż na jeden nocleg....

Aaby, ja Ci chciałam o tej Ikei odpisać, ale całkiem zapomniałam. Przepraszam. Jaką kupiłaś formę? Metalową czy ceramiczną?

[Malensstfo]

Napisane przez Nikita...

no wlasnie ze weekend byl udany pod tym wzgledem wiec nie wiem.
Bylam wczoraj z dziewczynami z kinie na filmie Magic Mike .

Haha! To może za mało jednak było?

[agnusek22]

Napisane przez Nikita...

Jestes boooooska!!! Dziekuje bardzo !!!
Ja juz polubilam strone Ewy na FB i podejmuje 4tyg wyzwanie, zrobie wszystkie pomiary i fotki przed (bleee, szczegolnie moje budybiowe uda mam nadzieje sie poprawia, brzuch mam w miare OK). Mam zamiar cwiczyc 5x w tyg. (za 4 tyg jade na urlop wiec do tej pory moze juz cos sie wyrzezbi )

Przeczytalam, ze zrobilas sobie minetke (zamiast mietki) i troche sie zdziwilam .

Mam nadzieję, że ćwiczenia Ci się spodobają Chociać druga płyta, tzw. kiler, to naprawdę kiler i jest mega wyczerpujący Ale jaka satysfakcja po...

Oplułam na pogrubione minitor

Aaby cieszę się, że weekend tak się udał - super! Ni i mężulo działający, nie powiem fajnie, fajnie Mój jakoś specjalnie radości nie okazuje i sama się zastanawiam czy nie zgodził się tylko dla mnie...

Guciu, to weekend super Też piłam pyszne winko portugalskie

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Właśnie wróciliśmy z mężem ze spacerku, byliśmy też u teściowej na obiedzie

Widzę, ze większośc z was wybrała 5 w 1 na pneumo też będę szczepiła, ale że mała nie idzie do żłobka, to mam pominąć jedną dawkę i dopiero w okolicach roczku zaszczepić.

Aż się boje tego MMR ona jest obowiązkowa, prawda??

Emilko ja też na początku jadłam ostrożnie.

Madziu u nas w mieście były 2 przypadki, ze u dziecka wystąpił autyzm było o tym głośno aż huczało... z tego co wiem to znajoma odroczała szczepionkę z pół roku aby dziecko było starsze i miało większą odporność.

Napisane przez Madzialenka12344321

Bao, Maleństwo tak, tak o domek chodzi. Podjęliśmy z mężem decyzję , że sie budujemy. W tym roku zdażymy już tylko formalności załatwić. W sumie zajmie nam to pewnie jakieś 3-4 lata, bo chcemy na spokojnie, ale już się nie moge doczekać Działkę mamy. W lutym skończy nam się jedna lokata, którą po ślubie wpłaciliśmy więc na start będzie, potem będzie trzeba wziąć kredyt ale jak sprzedamy mieszkanie nasze to będzie akurat na wykończenie. To mieszkanko w bloku ma 78 m2 więc nie jest małe, ale jednak zawsze chciałam miec ogródek i domek. I stwierdzilismy z mężem, ze nie ma co czekać i lepiej teraz aby dzieci tez z tego korzystały, a nie kiedyś na starość jak będziemy sami a dzieci pójdą na studia
Teraz jesteśmy na etapie wybierania projektu. A właściwie to już chyba mamy wybrany

http://domenaprojekt.pl/pr/widoki/n/72.aspx

po lewej stronie macie rzuty jego

super!! w sumie to trochę podobny do naszego choć powiem Ci że czasami sobie myślę, że mógłby być mniejszy, ale jak pomyślę co miałabym odjąć to nie wiem no i czasami myślę, że mogliśmy wziąć parterowy, bo już u rodziców nie chce mi się łazić po schodach... (to co innego niż w bloku) bo w domu to po pierdołę i trzeba wchodzić, nie lubię tego no ale z kolei koszta ogrzewania mniejsze bo ciepło do góry idzie i masz babo placek

[karolca]

Napisane przez onyks

Ten lekarz do którego chodzę polecał Biziela no i położnicy z jego kliniki też tam pracują i w sumie tym się kierowałam


Dziękuję za opinię
Najważniejsze to dla mnie dorwać salę rodzinną na pobyt po cc

W MSWiA jest sala rodzinna ale płatna. Nie pamiętam, chyba 100 za dobę (oficjalnie płaci za to osoba dotrzymująca towarzystwo) ALE pomimo iż jest to sala jednoosobowa to w razie przeładowania dostawiają tam łóżka dla mam. Więc ciężko sobie ją zaklepać
W Bizielu nie wiem nic o sali rodzinnej

[Gucia0987]

Onyks, Blonde tak weekend zdecydowanie zaliczam do udanych.

Blonde odpoczywaj jak masz spokój

Maleństwo mam nadzieje, że mdłości nie będą Cie męczyć! Trzymam kciuki, żeby mięta pomogła!

Magda gratuluję decyzji! Super!

Abby ale mieliście genialny weekend! Superowo! I słuchaj sie męża, obyś zawsze była tak radosna i szczęśliwa! Wszystkiego naj dla Was!

Kasiax trzymaj się tam dzielnie! Pewnie to już tuż tuż!

[blonde_hair]

Napisane przez Ana***

Madziu u nas w mieście były 2 przypadki, ze u dziecka wystąpił autyzm było o tym głośno aż huczało... z tego co wiem to znajoma odroczała szczepionkę z pół roku aby dziecko było starsze i miało większą odporność.

myslisz ze to konkretnie od tej szczepionki
przeciez przyczyn mogło byc wiele, a ze akurat bylo szczepienie to sie zwalilo na to...
Duzo rodziców przesuwa ja w czasie

My szczepilismy o czasie i na szczescie obyło sie bez skutkow ubocznych

[Nikita...]

Napisane przez Malensstfo

Haha! To może za mało jednak było?

Ech, moze to wina tego Magic Mike'a. Film byl ogolnie do bani ale te cialka...

Napisane przez agnusek22

Mam nadzieję, że ćwiczenia Ci się spodobają Chociać druga płyta, tzw. kiler, to naprawdę kiler i jest mega wyczerpujący Ale jaka satysfakcja po...

Ja bardzo lubie takie wyczerpujace cwiczenia, normalnie to cwiczylam w domu Insanity workout jezeli ci to cos mowi ale za duzo tak skakania i potem mnie z tego kregoslup bolal (odc. ledzwiowy z ktory mam problemy, dlatego tez nie moze za duzo biegac..).

[blonde_hair]

Napisane przez Gucia0987

Blonde odpoczywaj jak masz spokój

nic nie robieleze w lózku

[aaby]

Napisane przez ButterBear

Aaby, cieszę się, że wyjazd udany
Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy

Też bym sobie gdzieś pojechała tylko z TŻ!! Marzy mi się! Chociaż na jeden nocleg....

Aaby, ja Ci chciałam o tej Ikei odpisać, ale całkiem zapomniałam. Przepraszam. Jaką kupiłaś formę? Metalową czy ceramiczną?

Dziękuję
No nam ten wypad tylko we dwójkę baaardzo dobrze zrobił. Nawet na tę jedną noc
A formę kupiłam ceramiczną, o taką: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20132919/
Niby nadaje się do piekarnika - mam nadzieje, że nie trzaśnie w połowie pieczenia
I kupiłam jeszcze dwie małe - http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00132920/ - ale nie wiem, do czego Bardziej z myślą o jakichś warzywach czy mielonym zapiekanym pod serem, takie dwie małe porcje...

[Gucia0987]

blonde takiej to dobrze!

Nikita powodzenia w treningach. Plan widzę masz ambitny! Dasz radę!
ja przez tamten tydzień nieco sobie pofolgowałam i oczywiście nie biegałam... zła jestem na siebie, no ale dzisiaj zamierzam nadrobić i w ogóle w tym tygodniu. Za niecały miesiąc urlop, więc trzeba jakos wygladać

Poza tym jakoś dużo nie schudłam, a znajomi mówią, że dobrze wyglądam , pytają czy schudłam. Miło to słyszeć, ale już wiem że nie ma co osiadać na laurach, trzeba pracować dalej