Dyskusja na temat kocich karm, czym karmicie, sucha, mokra karma - WĄTEK ZBIORCZY

[esfira]

Napisane przez _Juliette_

Też mi się wydaje, że producenci śmieciowych karm obchodzą wszystkie te unijne regulacje tak, jak tylko mogą. O oczach i rogach było też na wątku właśnie o śmieciowych karmach i przeraziło mnie to. MOM to naprawdę syf i trzeba uważać na to także w ludzkim jedzeniu. Czytałam też jakiś artykuł o czymś jeszcze gorszym- że często producenci po kryjomu skupują martwe zwierzęta ze schronisk itp. i przerabiają je na karmy, a potem piszą, że to np. wołowina. W ciałach tych zwierząt są przecież bakterie, które je zabiły, antybiotyki, substancje używane do eutanazji zwierząt... dramat. Ja wolę wydać więcej na karmę i być w miarę pewna, że zwierzak nie wcina jakiejś malarii.

no to juz chyba czysta fantazja przeciwników W nie wiem, czy komuś by się opłacało dodawać do karmy te chude psiaki ze schroniska, nawet gdyby je mielili razem z budą

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

nie wiem, czy komuś by się opłacało dodawać do karmy te chude psiaki ze schroniska, nawet gdyby je mielili razem z budą

Oplułam monitor .

Ciekawe skąd się biorą te plotki o dodawaniu do karm psów/kotów, bo to już nie jedna osoba mówiła/napisała

[olkaa77]

Napisane przez monika_sonia

Oplułam monitor .

Ciekawe skąd się biorą te plotki o dodawaniu do karm psów/kotów, bo to już nie jedna osoba mówiła/napisała

Nie mam pojęcia skąd biorą się te plotki, ale moim zdaniem to już przesada...
W każdym bądź razie whiskasem kota karmić nie będę. Znajoma daje kotu whiskasa od małego i choć ma dopiero 3 miesiące to już niezły z niego grubasek :P

[monika_sonia]

Może z miau.pl ?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=143357

[olkaa77]

Napisane przez monika_sonia

Może z miau.pl ?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=143357

to obrzydliwe........

[monika_sonia]

Napisane przez olkaa77

to obrzydliwe........

Masakra i ciężko w to uwierzyć ....

Chociaż:

Żeby rozwiać wątpliwości, skontaktowałem się za pośrednictwem Internetu z autorką artykułu, Ann Martin, prosząc ją o opinię na temat polskich producentów takiej karmy dla zwierząt domowych, jak Kite-Kat, Whiskas i Pedigree Pal. Oto jej odpowiedź: „Witam! Moje wydawnictwo, NewSage Press, przekazało mi pana pytania dotyczące pokarmów dla zwierząt domowych sprzedawanych w Polsce firmy Kite-Kat, Whiskas i Pedigree Pal. Ich macierzystą jest Mars z korporacji Uncle Ben i niektóre z nich mogą zawierać karmę mięsną zawierającą mięso uśpionych kotów i psów. Ta firma jest zaangażowana bezpośrednio lub przez swoją macierzystą jednostkę w eksperymenty na zwierzętach. Jeśli będzie pan potrzebował dodatkowych informacji, proszę mnie o tym powiadomić. Z poważaniem, Ann Martin.” Zatem nie ma co oczekiwać, że u nas jest inaczej – przyp. tłum.

Nie wiem co o tym myśleć

Każdy sobie może coś napisać, ciekawe czy ktoś to sprawdzał .

[Nimfa20]

Napisane przez olkaa77

Nie mam pojęcia skąd biorą się te plotki, ale moim zdaniem to już przesada...

http://wolnemedia.net/zdrowie/prakty...rzat-domowych/


https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post27501709

[_Juliette_]

Ehh, pewnie nawet po tym, jak padło kilka linków, to nadal będzie "przesada". Nikt nie wie, jak jest naprawdę, ale ja, widząc choćby cień szansy, że mój zwierz będzie jadł nieprzeciętny syf, nie dawałabym mu takiej karmy. Nie ważne kto w co wierzy. Whiskas nie był i nie będzie dobrą karmą.

[monika_sonia]

Napisane przez _Juliette_

Ehh, pewnie nawet po tym, jak padło kilka linków, to nadal będzie "przesada". Nikt nie wie, jak jest naprawdę, ale ja, widząc choćby cień szansy, że mój zwierz będzie jadł nieprzeciętny syf, nie dawałabym mu takiej karmy. Nie ważne kto w co wierzy. Whiskas nie był i nie będzie dobrą karmą.

Ja się zgadzam z Tobą , ale to jest po prostu nie do uwierzenia , nie ważne ile razy bym o tym czytała - nie ogarniam jak tak można .

A dodatkowo obawiam się, że do podobnych wątpliwości w przyszłości może dochodzić w przypadku karm premium . Niektóre karmy premium są produkowane na naprawdę małą skalę i możemy sobie o nich tylko pomarzyć, a te masówki bez problemu dostępne dla nas stopniowo mają pogorszony skład i możemy tylko mieć nadzieję, że producentom nie przyjdą głupie pomysły do głowy .

Prawdy się nigdy nie dowiemy , ale jak są wątpliwości to szerokim łukiem omijać trzeba.

Z mojej strony EOT.

[Frutti]

nigdy się w to nie zgłębiałam, a mój kocik Whiskase je, na zmianę z Shebą. Czym w takim razie karmicie swoje koty?

[Madzik_2905]

Orijen+Animoda Carny

[olkaa77]

Napisane przez Frutti

nigdy się w to nie zgłębiałam, a mój kocik Whiskase je, na zmianę z Shebą. Czym w takim razie karmicie swoje koty?

Suche: Royal Canin
Mokre: Animonda Carny, Animonda vom feinsten, Miamor...
(wszystko kitten, bo kotek 3 miesiące ma jak na razie )
Ale je też inne, tylko po prostu patrzę na skład i niezbyt wysoką cenę. Polecam zamawianie karm w sklepach internetowych, bo jest tam większy wybór no i wychodzi taniej.

[Nimfa20]

Napisane przez Frutti

nigdy się w to nie zgłębiałam, a mój kocik Whiskase je, na zmianę z Shebą. Czym w takim razie karmicie swoje koty?

Staram się przestawić (od dzisiaj) na suche:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...ijen_kot/51718

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...kattovit/32284

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...st_adult/31630

Mokra:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm..._probne/174592

Póki co, odpukać...

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez olkaa77

Ale je też inne, tylko po prostu patrzę na skład i niezbyt wysoką cenę. Polecam zamawianie karm w sklepach internetowych, bo jest tam większy wybór no i wychodzi taniej.

Zgadzam się

[Troian]

Nie miałam pojęcia, że te karmy typu Whiskas, Kitekat tak szkodzą kotom. Mam na razie bardzo mały staż jeśli chodzi o te zwierzęta, bo mój kotek jest malutki, ale martwię się czy te karmy nie wyrządziły mu szkód Dobrze, że się o tym dowiedziałam, ech. Jestem zszokowana. .

[Frutti]

Napisane przez Troian

Nie miałam pojęcia, że te karmy typu Whiskas, Kitekat tak szkodzą kotom. Mam na razie bardzo mały staż jeśli chodzi o te zwierzęta, bo mój kotek jest malutki, ale martwię się czy te karmy nie wyrządziły mu szkód Dobrze, że się o tym dowiedziałam, ech. Jestem zszokowana. .

One nie zaszkodzą, tyle zwierząt je wcina latami i żyją. Chodzi o ich dość ohydny dla nas skład przynajmniej tak mi się wydaje

nie każdego stać na zakup kilku saszetek za 20-30zł...

[monika_sonia]

Napisane przez Frutti

One nie zaszkodzą, tyle zwierząt je wcina latami i żyją. Chodzi o ich dość ohydny dla nas skład przynajmniej tak mi się wydaje

Niestety, chyba jednak szkodzą . To, że koty żyją to nie znaczy, że są zdrowe . Są koty, które latami jedzą wyłącznie wątróbkę albo tuńczyka i żyją, ale gdyby je zbadać, to nie koniecznie byłyby okazami zdrowia . Takie koty mogą być otyłe, mieć obniżoną odporność itp.

Napisane przez Frutti

nie każdego stać na zakup kilku saszetek za 20-30zł...

Applaws jest drogi .

Porządne chrupki na miesiąc to kwota rzędu 30zł a mokrą karma jak się dobrze poszuka i kupi hurtem to ok. 70zł za taką z w miarę fajnym składem, myślę, że to nie dużo jak na dobrą jakość i lepiej ,,wydać na kucharza niż na lekarza".

[Troian]

No chyba jednak szkodzą:

W Whiskasie jest zaledwie 4% odpadów pochodzenia zwierzęcego, czytaj np kawałki skóry, oczu itp.
-Whiskas zawiera bardzo dużo chemii, uzależniaczy i innych tego typu śmieci-co na dłuższą metę powoduje, że wątroba kota wygląda jak sito, a co za tym idzie- na weterynarza wydamy conajmniej 2x więcej, niż jakbyśmy karmili kota dobrymi karmami ( Royal Canin, Hill's, Eukaniba, Iams, czy choćby Nutra)

Więcej na ten temat jest na wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=537299

[Frutti]

szkoda że mnie nie stać, żeby mój kotek miał zdrowe życie jak w madrycie no ale co zrobić, odratowałam go właściwie, bardzo o niego dbam, mam nadzieję, że to wszystko nie odbije się aż tak na jego zdrowiu.

[olkaa77]

Napisane przez Frutti

szkoda że mnie nie stać, żeby mój kotek miał zdrowe życie jak w madrycie no ale co zrobić, odratowałam go właściwie, bardzo o niego dbam, mam nadzieję, że to wszystko nie odbije się aż tak na jego zdrowiu.

Ale dobre karmy nie muszą być wcale drogie. Poszukaj na zooplus.pl karmy. Mokrej np. animonda carny (jakieś 2,8 na 200g), a sucha też jakaś niedroga by się znalazła Np. purina pro plan, która może nie jest jakaś najlepsza, ale jest naprawdę ok. Na dodatek jeśli zamówienie przekroczy 99zł to wysyłkę masz gratis.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez Troian

Nie miałam pojęcia, że te karmy typu Whiskas, Kitekat tak szkodzą kotom. Mam na razie bardzo mały staż jeśli chodzi o te zwierzęta, bo mój kotek jest malutki, ale martwię się czy te karmy nie wyrządziły mu szkód Dobrze, że się o tym dowiedziałam, ech. Jestem zszokowana. .

Skoro kotek jest malutki to spokojnie, raczej nic mu się nie stało Przestaw go jak najszybciej na lepsze jedzenie i będzie ok

[_Juliette_]

Napisane przez Frutti

One nie zaszkodzą, tyle zwierząt je wcina latami i żyją. Chodzi o ich dość ohydny dla nas skład przynajmniej tak mi się wydaje

Kiedyś bodajże na TLC albo czymś takim leciał program o ludziach, którzy mieli mega dziwne żywieniowe nawyki. Była tam laska chyba 24-letnia, która w ogóle nie jadła żadnych warzyw i owoców, żadnych domowych posiłków, tylko same hamburgery i frytki (i mówię tu dosłownie- nic innego! Frytki na śniadanie, hamburgery na obiad, frytki na kolację). Nie piła wody, żadnych soków, herbaty- tylko kawę i pepsi. Nie była gruba, ot, dobre geny, jak to się mówi, była szczupła i wyglądała nawet ładnie. Ona też jadła tak latami i ŻYŁA. Po ocenie ogólnego stanu jej zdrowia przez lekarzy okazało się, że jej ciało jest w takim stanie, jakby miała ponad 60 lat. Jej wątroba była zniszczona jak u wieloletniego alkoholika, bo przyjmowała codziennie morze tłuszczu z pokarmem. (Więc jakie to było życie? To było utrzymywanie się przy życiu, ale ze zdrowiem nie miało nic wspólnego.) Jej dieta wyglądała mniej więcej jak codzienne jedzenie whiskasa.

Może to, co powiem, jest kontrowersyjne, ale karmy dla psów i kotów to przecież to samo. Składem się praktycznie nie różnią. Smakiem chyba też nie, bo kot moich rodziców i mój pies namiętnie wyżerają sobie jedzenie z misek, kiedy nocuję z moją suczką u rodziców. Lepiej dawać kotu karmę dla psa (oczywiście odpowiednio małe kawałki lub mielonka, i oczywiście jeśli kot chce jeść), ale dobrą, z ponad 60-70% zawartością mięsa, niż te kosmicznie drogie kocie saszetki. Wyjdzie prawdopodobnie taniej.

Inna sprawa, że karmienie whiskasem naprawdę wychodzi drogo. Kot zjada go więcej, bo się nie najada. Pompuje się go tylko tłuszczem i syfem za ciężkie pieniądze. Niewiele droższe karmy są wydajniejsze. No i nie zmieniają wątroby kota w poligon.

[monika_sonia]

Napisane przez _Juliette_

Lepiej dawać kotu karmę dla psa (oczywiście odpowiednio małe kawałki lub mielonka, i oczywiście jeśli kot chce jeść), ale dobrą, z ponad 60-70% zawartością mięsa, niż te kosmicznie drogie kocie saszetki.

Nie da się tak. Pies jest wszystkożerny, kot mięsożerny. Kot potrzebuje taurynę, pies nie. Psy mają zupełnie inne zapotrzebowanie na składniki mineralne niż koty, głównie tu mi chodzi o fosfor, wapń, sód. Psie i kocie karmy różnią się zawartością tłuszczu, białka czy węglowodanów w suchej masie, ilością kalorii i zawartością wody. Psia karma jest tańsza ale niestety nie nadaje się dla kota i może mu zaszkodzić np. na nerki. Nawet psia karma suplementowana tauryną itp nie nadaje się dla kota .

[anna3101]

Cieszę się, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę ze szkodliwość karm z 4% zawartością mięsa i wątpliwymi "produktami pochodzenia zwierzęcego". Wiadomo, że dobre karmy są droższe, ale chodzi o zdrowie zwierzaka. Poza tym, można obniżyć koszty, jeżeli urozmaicić dietę gotowanym lub półsurowym kurczakiem. Ja to robię rzadziej, bo jestem wegetarianką i mięso kupuję tylko dla kota, ale jak ktoś gotuje dla siebie, to może dorzucić na kawałek więcej, potem ten kawałek wyjąć i dopiero wtedy posolić/przyprawić. Wyjdzie to też kotkowi na dobre, bo nie może cały czas jeść papki - żeby utrzymywać zęby i dziąsła w dobrym stanie, musi gryźć i rozrywać mięso, tak jak na wolności. Ja też daję kici żółtko gotowanego jajka, kiedy robię je dla siebie, oraz łyżkę twarogu, ryżu... Głównie je karmy mokre i suche, ale lubi urozmaicenie menu i świeższe witaminy

Mokre karmy, które mają porządny skład, i które moja kotka łaskawie się zgodziła jeść, to Applaws, Almo Nature, Grau, Porta 21. Kiedyś lubiła również Animondę.

[Nimfa20]

Dziewczyny, a próbowała któraś czasem sama komponować jakieś jedzenie dla kota? W sensie gotowany kurczak + coś tam jeszcze.

Zastanawia mnie jak zrobić tak sos jak np. w shebie, takich małych pojemniczkach...

[olkaa77]

Napisane przez Nimfa20

Dziewczyny, a próbowała któraś czasem sama komponować jakieś jedzenie dla kota? W sensie gotowany kurczak + coś tam jeszcze.

Zastanawia mnie jak zrobić tak sos jak np. w shebie, takich małych pojemniczkach...

Też mnie to zastanawiało, jak zrobić taki sos Bo jak daje samo mięso to wydaje mi się takie.. suche

Ja swojemu dawałam coś takiego: ryba lub pierś z kurczaka pokrojona na małe kawałki, starta marchew, brokuł, kalafior i nieraz ziemniak i mieszałam (oczywiście wszystko gotowane bez soli). Czasem też miksowałam.

[monika_sonia]

Napisane przez olkaa77

Też mnie to zastanawiało, jak zrobić taki sos Bo jak daje samo mięso to wydaje mi się takie.. suche

Są przepisy w internecie na takie sosiki jak gęsty rosół, robiłam dawniej takie i galaretki, żelatynę można dodawać (podobno) bez problemu .

[olkaa77]

Napisane przez monika_sonia

Są przepisy w internecie na takie sosiki jak gęsty rosół, robiłam dawniej takie i galaretki, żelatynę można dodawać (podobno) bez problemu .

Podałabyś może jakiś link? Szukałam tego już kilka razy i nie mogę nigdzie znaleźć.. Byłabym wdzięczna

[klamliwa]

dostałam jakiś miesiące temu kotka (teraz ma już 4 miesiące) próbowałam różnych karm od tanich do droższych (oczywiście dla małych kotów) na razie daje mu po pół opakowania whiskas junior (oczywiście nie na cały dzień ), raz kupiłam mu lepszą karmę (nie pamiętam jakiej firmy) tam było chyba 80% mięsa niestety kotek wszystko zwracał

[monika_sonia]

Napisane przez olkaa77

Podałabyś może jakiś link? Szukałam tego już kilka razy i nie mogę nigdzie znaleźć.. Byłabym wdzięczna

A wiesz, że teraz też nie mogę znaleźć

Po prostu rosół bez przypraw albo takie coś: http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=263
tylko bez czosnku!



---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez klamliwa

tam było chyba 80% mięsa niestety kotek wszystko zwracał

Karmę się powinno wprowadzać stopniowo, może dlatego kotek zwrócić, bo zbyt nagle zmieniła mu się dieta.

[Nimfa20]

Napisane przez klamliwa

dostałam jakiś miesiące temu kotka (teraz ma już 4 miesiące) próbowałam różnych karm od tanich do droższych (oczywiście dla małych kotów) na razie daje mu po pół opakowania whiskas junior (oczywiście nie na cały dzień ), raz kupiłam mu lepszą karmę (nie pamiętam jakiej firmy) tam było chyba 80% mięsa niestety kotek wszystko zwracał

Tak, trzeba to robić stopniowo, ze względu na żołądek i żeby nie dostał biegunki.

Moim kotom nie smakują wszystkie firmówki. Teraz kupiłam te karmy i koty jedzą ze smakiem. Wybredny Cham zjada wszystko co mu dam

Persilla po Kattovit Gastro nie wymiotuje.

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...kattovit/32284
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...ijen_kot/51718
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...st_adult/31630

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm..._probne/174592

[klamliwa]

Napisane przez Nimfa20

Tak, trzeba to robić stopniowo, ze względu na żołądek i żeby nie dostał biegunki.

no i tu był chyba problem... spróbuje pomieszać może już będzie bez rewelacji tak czy siak czekam aż będzie większy, dla starszych kotów jest większy wybór karmy...