Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

[mm444]

Treść usunięta

[MonikaFaustyna]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Nie widziałam nigdy czegoś takiego... pewnie sama bym takiej bluzki nie założyła, bo bym stała się większym pasztetem, niż zazwyczaj

Ale koszulką z seksi gościem, bym nie pogardziła hahaha. Nie wiem, co na to mój mąż, no ale co tam .

[mm444]

Treść usunięta

[blackandblue]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

No właśnie kiedyś nie zdawałam sobie z tego sprawy i też taką nosiłam
grzechy młodości

[MonikaFaustyna]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Nie miałabym nic przeciwko

[miss kitsch]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ale koszulką z seksi gościem, bym nie pogardziła hahaha. Nie wiem, co na to mój mąż, no ale co tam .

Ej no, ja też bym nie pogardziła ale takie cuś jak koleś z Maroon5 i to jeszcze z tymi łapskami w kroczu ... nieeeeeeee

[pepita]

A ja za cholerę nie mogę pojąć, że sporo chłopaków ma wielki problem z tym, żeby nałożyć odkryte buty. Ja nie mówię, żeby nosili je wszędzie Nie przepadam za widokiem facetów w klapkach : | w końcu męskie stopy nie są tak ładne jak damskie ale żeby na basen czy też nad jezioro jechać w adidasach?! ;o Mój 17 letni kuzyn nie włoży innych butów niż pełne, adidasy, nawet jak ma rozprutego palca. Chociaż jak jeździ na plażę to niech da tym stopom odpocząć... I dla własnej wygody lepiej w klapkach -.- w końcu zawsze może wyjść z wody, nałożyć od razu na stopy i iść gdzieś... A nie cała ceremonia z wkładaniem butów, bo szlachcic nie nałoży odkrytych. Wrrr

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez pepita

A ja za cholerę nie mogę pojąć, że sporo chłopaków ma wielki problem z tym, żeby nałożyć odkryte buty. Ja nie mówię, żeby nosili je wszędzie Nie przepadam za widokiem facetów w klapkach : | w końcu męskie stopy nie są tak ładne jak damskie ale żeby na basen czy też nad jezioro jechać w adidasach?! ;o Mój 17 letni kuzyn nie włoży innych butów niż pełne, adidasy, nawet jak ma rozprutego palca. Chociaż jak jeździ na plażę to niech da tym stopom odpocząć... I dla własnej wygody lepiej w klapkach -.- w końcu zawsze może wyjść z wody, nałożyć od razu na stopy i iść gdzieś... A nie cała ceremonia z wkładaniem butów, bo szlachcic nie nałoży odkrytych. Wrrr

Też nigdy nie zakładam odkrytych butów. Nie sądziłam, że ktoś może mieć z tym aż taki problem

[Kinaa1]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35564475]Też nigdy nie zakładam odkrytych butów. Nie sądziłam, że ktoś może mieć z tym aż taki problem[/QUOTE]
a gdzie mieszkasz?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Kinaa1

a gdzie mieszkasz?

Na północy PL. Co to w ogóle ma do rzeczy?

[coffee]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35564475]Też nigdy nie zakładam odkrytych butów. Nie sądziłam, że ktoś może mieć z tym aż taki problem[/QUOTE]

Też przez pół życia nie chodziłam w odkrytych butach. Nie dlatego, żem szlachta, czuję się niegodna czy coś (), ale wszelkie klapki są dla mnie niewygodne. Stopy mi się męczą niesamowicie. Podobnie mam z japonkami - przeszkadza mi pasek między palcami, czuję się bardzo niekomfortowo w nich...
W zeszłym roku udało mi się znaleźć pierwsze sandały, które są dla mnie w porządku. Wygodne, nie obcierają, nie przeszkadzają... Nie wiem, co będzie, gdy skończą żywot. Znów będę szukać parę lat wygodnych sandałów...

Wybór odkrytych butów dla mężczyzn jest jeszcze mniejszy niż dla kobiet, a nie każdy może/potrafi nosić papierowo-gumowe flip-flopy. Szczerze mówiąc dziwi mnie szukanie problemów tam, gdzie inni ich nie mają. Jeśli chcą nad jezioro chodzić w zakrytych butach - co to za problem?
Jest jakiś kodeks mówiący o tym, co jest wygodne, a co nie?

@pepita
1) Kto powiedział, że każde odkryte buty są z założenia bardziej wygodne niż wszystkie nieokryte?
2) Przed założeniem sandałów też należy stopy wytrzeć z wody... No, chyba że to plastikowe czy gumowe buty. Bardziej rozwala mnie noszenie czegoś takiego.

[pepita]

Znowu nikt dokładnie nie przeczytał tego co napisałam ;] Coffee, nie twierdzę, że są wygodniejsze, ale wygodniej jest nam, ludziom wyjść z basenu czy z jeziora i nałożyć klapki niż męczyć się z zakładaniem butów. Chociażby wtedy jeśli niespodziewanie zachce się komuś do toalety Na plaży, wychodząc z wody trzeba jeszcze czasami przejść przez piasek jak nie zawsze jest drabinka na pomost Część (jak nie większość) osób ma ze sobą klapki na basenie ze względu na to, że nie chcą nabawić się grzybicy! Część z nich bierze nawet prysznic w tych klapkach, nie tylko na basenie ale także w hotelach, pensjonatach, ośrodkach itp... Nigdzie nie napisałam, żeby ktoś chodził w tym cały czas;] ale jeśli chodzi o mojego kuzyna to dla mnie to już jest dziwne, bo cały czas ten palec rozłazi mu się i nie goi bo uraża go ta część nad palcami. Lekarz nawet kazał mu chodzić w odkrytych butach żeby po raz kolejny rana nie przestała się goić, więc jeśli on to bagatelizuje bo jak to on powiedział "nie wyjdę z domu w takich butach" to już nie jest normalne. Mój TŻ też kiedyś ubzdurał sobie, że nie będzie chodził w odkrytych butach więc ich nigdy nie kupi bo po co... Ale jak na wakacjach musieliśmy skorzystać z publicznych pryszniców i musiałam mu pożyczyć swoje japonki 7 rozmiarów mniejsze to jak wróciliśmy do domu, to dość szybko kupił sobie jakieś klapki i nie marudzi tylko śmieje się sam z siebie. Po prostu są takie sytuacje, kiedy swoje hm... odchyły odstawić na bok dla własnego dobra.

[owieczkaa]

Mój TŻ też ma fobię odkrytych butów, nawet do zwykłych sztruksów zakłada obrzydliwe znoszone pseudoeleganckie buty z takim długim czubem, na pewno kojarzycie i sam wygląda... no nie powiem jak bo to nieładnie. Ma jedne sandały, zakłada do nich skarpetki. Do tego nie uznaje także krótkich spodenek dla facetów i sam nigdy ich nie zakłada. W upały jest największą zrzędą bo mu najbardziej gorąco, a jak ktoś zwróci mu uwagę że niszczy innym wypoczynek wiecznym narzekaniem mówi, że "nie narzeka tylko się śmieje" - oczywiście żart to raczej grobowy. Także nie narzekajcie na swoich panów bo jak widać może być gorzej.

Co do strojów olimpijskich naprawdę nie mamy się czego wstydzić, Agnieszka wyglądała pięknie - Niemcy żenada, Czesi ekstra - kaloszki mnie rozwaliły (pozytywnie), a tak to nie mogłam się napatrzeć na stroje krajów afrykańskich - naprawdę niektóre były piękne. Natomiast islam i zakutane kobiety - zawsze będzie mnie to wkurzać więc nie skomentuję. Amerykanie jak zwykle atmosfera gumy balonowej, ale ogólnie ceremonia niczego sobie, znicz był nieziemski chociaż już sama się ledwo trzymałam po tych beznadziejnych przemówieniach - królowa też wyglądała jakby ją ktoś obudził

[pepita]

Oj, na co dzień to jeszcze pół biedy, jak chcą to niech się parują w pełnych trepach;] Ale nie miałabym odwagi pójść pod prysznic taki publiczny czy na basen bez klapek. Na plażę też bo lubię mieć klapki na pomoście lub przy wejściu do wody żeby nie babrać stóp w piasku i zapaskudzić nimi koc.

[rickybobby]

Napisane przez pepita

Znowu nikt dokładnie nie przeczytał tego co napisałam ;] Coffee, nie twierdzę, że są wygodniejsze, ale wygodniej jest nam, ludziom wyjść z basenu czy z jeziora i nałożyć klapki niż męczyć się z zakładaniem butów. Chociażby wtedy jeśli niespodziewanie zachce się komuś do toalety Na plaży, wychodząc z wody trzeba jeszcze czasami przejść przez piasek jak nie zawsze jest drabinka na pomost Część (jak nie większość) osób ma ze sobą klapki na basenie ze względu na to, że nie chcą nabawić się grzybicy! Część z nich bierze nawet prysznic w tych klapkach, nie tylko na basenie ale także w hotelach, pensjonatach, ośrodkach itp... Nigdzie nie napisałam, żeby ktoś chodził w tym cały czas;] ale jeśli chodzi o mojego kuzyna to dla mnie to już jest dziwne, bo cały czas ten palec rozłazi mu się i nie goi bo uraża go ta część nad palcami. Lekarz nawet kazał mu chodzić w odkrytych butach żeby po raz kolejny rana nie przestała się goić, więc jeśli on to bagatelizuje bo jak to on powiedział "nie wyjdę z domu w takich butach" to już nie jest normalne. Mój TŻ też kiedyś ubzdurał sobie, że nie będzie chodził w odkrytych butach więc ich nigdy nie kupi bo po co... Ale jak na wakacjach musieliśmy skorzystać z publicznych pryszniców i musiałam mu pożyczyć swoje japonki 7 rozmiarów mniejsze to jak wróciliśmy do domu, to dość szybko kupił sobie jakieś klapki i nie marudzi tylko śmieje się sam z siebie. Po prostu są takie sytuacje, kiedy swoje hm... odchyły odstawić na bok dla własnego dobra.

Nie chodzę po miescie w odkrytych butach,bo się brzydze tego miejskiego kurzu,brudu,syfu ogólnie.Ewentualnie jak jestem wozona samochodem i nie muszę sie nalatać to zakładam sandały na wysokim obcasie i platformie.
Czy to juz sie kwalifikuje do odchyłów?

[pepita]

Napisane przez rickybobby

Nie chodzę po miescie w odkrytych butach,bo się brzydze tego miejskiego kurzu,brudu,syfu ogólnie.Ewentualnie jak jestem wozona samochodem i nie muszę sie nalatać to zakładam sandały na wysokim obcasie i platformie.
Piankowe/plastikowe japonki noszone na codzień,w mieście to szczyt wiochy.Jakies tam płaskie sandałki jak ktoś lubi sobie nosić i mu nie przeszkadza miejski brud to już jego sprawa,a mi nic do tego,ale jak pisałam ja takich nie noszę.

Nie wiem po co mi piszesz o tym wszystkim jak ja nie wspomniałam o chodzeniu na co dzień Wystarczy dokładnie przeczytać. Brzydzisz się miejskiego kurzu a grzybica pod prysznicem publicznym lub na basenie Cię nie przeraża? Bo jeśli nie to kwalifikuje się to do odchyłów jak dla mnie :P Nigdy nie zrozumiem ludzi świadomie narażających się na coś, w tym przypadku na grzybicę czy tam inną, podobną chorobę przez to, że ciężko im nałożyć klapki na chwilę bo są kiczowate

[rickybobby]

Napisane przez pepita

Nie wiem po co mi piszesz o tym wszystkim jak ja nie wspomniałam o chodzeniu na co dzień Wystarczy dokładnie przeczytać. Brzydzisz się miejskiego kurzu a grzybica pod prysznicem publicznym lub na basenie Cię nie przeraża? Bo jeśli nie to kwalifikuje się to do odchyłów jak dla mnie :P Nigdy nie zrozumiem ludzi świadomie narażających się na coś, w tym przypadku na grzybicę czy tam inną, podobną chorobę przez to, że ciężko im nałożyć klapki na chwilę bo są kiczowate

Po pierwsze nie piszę tobie tylko wszystkim,po drugie dlatego edytowałam posta bo pomyslałam,że wyciagniesz jakieś wnioski od czapy i włalaNie napisałam,że nie używam klapek pod przysznicem publicznym czy na basenie prawda?Napisałam co myślę o noszeniu takiego obuwia w mieście,przecież stoi czarno na białym.Twojego posta zacytowałm tylko,ze wzgledu na tekst o odchyłach.Zarzucasz innych niedokładne czytanie....

[mal00nie]

http://img215.imageshack.us/img215/2452/043el.jpg

[pepita]

Napisane przez rickybobby

Po pierwsze nie piszę tobie tylko wszystkim,po drugie dlatego edytowałam posta bo pomyslałam,że wyciagniesz jakieś wnioski od czapy i włalaNie napisałam,że nie używam klapek pod przysznicem publicznym czy na basenie prawda?Napisałam co myślę o noszeniu takiego obuwia w mieście,przecież stoi czarno na białym.Twojego posta zacytowałm tylko,ze wzgledu na tekst o odchyłach.Zarzucasz innych niedokładne czytanie....

Ja to odebrałam bardziej jako odpowiedź na to co zacytowałaś ale nieważne. Ja w ogóle nie podejmuję tematu noszenia butów w mieście czy gdzieś bo to nie istotne. Bardziej interesuje mnie to, czy ktoś woli mieć grzybicę niż na sekundę nałożyć kiczowate japonki Nie wiem czy zauważyłaś, ale zapytałam Cię właśnie o to, a nie stwierdziłam, że ich nie nosisz także

[rickybobby]

Napisane przez pepita

Ja to odebrałam bardziej jako odpowiedź na to co zacytowałaś ale nieważne. Ja w ogóle nie podejmuję tematu noszenia butów w mieście czy gdzieś bo to nie istotne. Bardziej interesuje mnie to, czy ktoś woli mieć grzybicę niż na sekundę nałożyć kiczowate japonki Nie wiem czy zauważyłaś, ale zapytałam Cię właśnie o to, a nie stwierdziłam, że ich nie nosisz także

Ta złosliwość było to pytanie tak?

Napisane przez pepita

Brzydzisz się miejskiego kurzu a grzybica pod prysznicem publicznym lub na basenie Cię nie przeraża? Bo jeśli nie to kwalifikuje się to do odchyłów jak dla mnie :P

Nie wiem czym sie sugerowałś zadając takie pytanie,bo jak juz pisałam w poprzednim poście,nie wypowiadałm sie na temat mojego noszenia czy nie noszenia klapek w takich sytuacjach.Wysnułaś sobie taki domysł,chyba tylko po to zeby cos tak "miłego" napisać.
A te teksy o odchyłach sa juz ponizej poziomu.
Dziękuje z rozmowę z toba,koniec OT.

[pepita]

Napisane przez rickybobby

Ta złosliwość było to pytanie tak?



Nie wiem czym sie sugerowałś zadając takie pytanie,bo jak juz pisałam w poprzednim poście,nie wypowiadałm sie na temat mojego noszenia czy nie noszenia klapek w takich sytuacjach.Wysnułaś sobie taki domysł,chyba tylko po to zeby cos tak "miłego" napisać.
A te teksy o odchyłach sa juz ponizej poziomu.
Dziękuje z rozmowę z toba,koniec OT.

Ajj... Niczym się nie zasugerowałam, po prostu zadałam pytanie, które nie jest żadną złośliwością. Jeśli tak to odebrałaś to przepraszam bo nie tak miało to zabrzmieć. I nie ma w nim żadnych domysłów. Zapytałaś mnie, czy to, że ich nie nosisz to jest odchył, więc powiedziałam, że jeśli narażasz własne zdrowie to na pewno ale nie stwierdziłam, ani nie uważam że tak robisz bo nigdzie o tym nie wspomniałaś. To, że ja z góry tak jakby stwierdziłam "jeśli tak to tak" to nie miał być domysł tylko założenie, że jeśli rzeczywiście tak jest to nie jest to rozsądne, ale na pewno nie stwierdziłam czegoś czego nie wiem.

[smerfetk_a]

Jezu, nie macie się już o co kłócić?

[pepita]

Napisane przez smerfetk_a

Jezu, nie macie się już o co kłócić?

Hm... Racja nie po to jest ten wątek. W końcu każdy ma inne podejście do wszystkiego

[lagerfeldised]

Napisane przez MonikaFaustyna

Podaj jakiś przykład, bo mnie Twoja teza zaintrygowała. A propo koszulek z nadrukami - taką sfotografowała Beata Pawlikowska w Londynie, ja osobiście bym ją kupiła, bo tak

Kurcze, byłam wczoraj w kinie na "Magic Mike", no nie jest to kino najwyższej klasy, nie jestem też fanką mężczyzn typu Channing Tatum, ale czuję się taka "niewyżyta" teraz i jak zobaczyłam tą koszulkę, to jej tak strasznie zapragnęłam

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Na wizażu jest sporo śmiesznych kłótni, ale ta klapkowa powala

[MonikaFaustyna]

Napisane przez lagerfeldised

Kurcze, byłam wczoraj w kinie na "Magic Mike", no nie jest to kino najwyższej klasy, nie jestem też fanką mężczyzn typu Channing Tatum, ale czuję się taka "niewyżyta" teraz i jak zobaczyłam tą koszulkę, to jej tak strasznie zapragnęłam



Nie przepadam za nadrukami na koszulkach (no, ale z seksownym facetem to bym lubiła ), ale jedną mam właśnie z kobitką i bardzo rzadko ją ubieram, właśnie z tego powodu, że czuję się brzydsza Niestety przy zakupie nie pomyślałam.



Na wizażu jest sporo śmiesznych kłótni, ale ta klapkowa powala

Dlatego ja wolę nadruki z jakimiś postaciami z kreskówek, albo np. z rowerami , czy zwierzętami.

[funk_you]

No co wy? Adam z Maroon 5 zawsze spoko

Rozwalacz wczorajszy: 30 stopni, długie jeansy i conversy.

Jak? Jak można odparzać sobie tyłek?

[mm444]

Treść usunięta

[natalkaa7522]

Ja chodzę w czarnych spodniach w lecie i żyję. A tyłka sobie nie odparzam.

[smerfetk_a]

Serio mi ciepło jak to czytam, moje jeansy słońca nie uświadczą, męczę sie w nich

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

O i znowu rozwalam. Noszę długie spodnie przy temp. 30+
Jak idę do roboty (jakieś 7 minut piechotą) to nie opłaca mi się zakładać któtkich gaci i potem zmieniać na miejscu na długie. Ciekawe ilu ludzi się zniesmaczyło