Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13) - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-02, 20:40   #961
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 489
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Karolca ale słodki uśmieszek widać, że Ewelinka zadowolona


Cytat:
Napisane przez cziqua Pokaż wiadomość
dziewczyny doradźcie
u nas w mieszkaniu jest nawet w nocy 25 26 stopni mlody nie znosi byc przykryty co mu mam ubierac na razie spał w pajacach takich w miare lekkich bawełnianych ale nie wiem czy mu nie za cieplo ?
ja jak jest tak ciepło, to kładę Emilę spać w krótkim rękawku, albo bodziaki albo jakaś koszulka. na nóżki nic nie daję, później ją przykrywam albo pieluszką, albo kocykiem cienkim.


Natkulec zrobiłam to leczo. Faktycznie wyszło bardzo dobre. Powiem Ci, że jakoś strasznie więcej roboty przy nim nie było. trochę przerobiłam przepis pod siebie, bo wrzucałam warzyw na oko, dodawałam paprykę bo imbiru nie miałam, tak że wyszło b.dobre. muszę zamrozić trochę, bo tyle wyszło, że nie zjemy tego na raz
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 21:12   #962
natkulec
Zadomowienie
 
Avatar natkulec
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice Krakowa :)
Wiadomości: 1 653
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
jeszcze mam pytanie małe czy myslicie ze podusia dla 4 miesiecznego dziecka do lozeczka juz bedzie ok? czy jeszcze powinien spac na calkiem plasko?
Moja Madzia w sob koczy 5 m-cy i nadal śpi na płasko, w łóżeczku ma tylko włożony rożek w którym od początku spała, a teraz śpi tylko na nim

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:
Napisane przez cziqua Pokaż wiadomość
dziewczyny doradźcie
u nas w mieszkaniu jest nawet w nocy 25 26 stopni mlody nie znosi byc przykryty co mu mam ubierac na razie spał w pajacach takich w miare lekkich bawełnianych ale nie wiem czy mu nie za cieplo ?
moja w upały śpi w rampersie i skarpetkach, czasem przykryję ją pieluchą lub cienkim kocykiem ale i tak sie odkrywa

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Karo89 Pokaż wiadomość
Natkulec zrobiłam to leczo. Faktycznie wyszło bardzo dobre. Powiem Ci, że jakoś strasznie więcej roboty przy nim nie było. trochę przerobiłam przepis pod siebie, bo wrzucałam warzyw na oko, dodawałam paprykę bo imbiru nie miałam, tak że wyszło b.dobre. muszę zamrozić trochę, bo tyle wyszło, że nie zjemy tego na raz
Cieszę się że Ci smakowało Też je dzis robiłam bo cukini mamy mase w ogródku, teściowa papryke kupiła i wyszło tyle że musiałam wziąć największy garnek bo w rondlu sie nie mieściło właśnie je zajadam
wyszło mi dziś na obiad, na jutro, teściowej trochę i jeszcze 3 słoiki, będzie na 3 obiady
__________________
natkulec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 21:39   #963
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Ja tak tylko z doskoku.

Chciałabym Wam bardzo podziękować za życzenia urodzinowe
Dostałam dużo bombonierek, bukiet od męża i uzbierało się trochę kasiorki :P
Imprezkę chyba zrobimy małą w sobotę.

Zmykam odpocząć bo coś głowa mnie boli.

Dobranoc
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 21:48   #964
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny co kupic na prezent tak do 100 zl, dziecku prawie w wieku Mateuszka, co wy byscie kupily lub chcialy dostac? Chrzestna Mateuszka ma synka 2 tygodnie mlodszego od niego i jak przyjada chcialabym mu cos sprezentowac.
Moze podpytaj rodzicow co potrzebuja dla dziecka. Bo moze maja jakies potrzeby dla maluszka moze cos z poscieli potrzebuja albo zabawke do wozka albo ubranko. Uwazam ze warto zapytac bo wtedy na 100% sie przyda
Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
..o ja glupia. Dopiero T.mnie oswiecil,ze Robciowi to chyba zęby ida
Nie polaczylam kilku "drobnych" faktów jak mega slinienie(wiadro mozna Mu pod buzie podstawiac tak leci) ,pakowanie wszystkiego do paszczy wlącznie z pasami w spacerowce, nocne krzyki i trudnosci z zasypianiem. Do tego zmierzylam dzis temp i ma 37,3 wiec lekko podwyzszona.
Takze zaczynamy wielką przeprawe,bo w wykonaniu Robcia to napewno nie umknie uwadze z pewnoscia caly blok jak i osiedle cięzko zniosa ten czas

-

mnie to juz wstyd wychodzic z dziecmi na dwor bo zaraz sobie mysle ze sasiedzi jak mnie widza, to mysla o mnie ze o idzie ta u ktorej dzieci sie drą caly dzien
Dzis jak na spacerze Szymon dal popis, to az Pan ktory siedzial na laweczce zwiał
Cytat:
Napisane przez cziqua Pokaż wiadomość
dziewczyny doradźcie
u nas w mieszkaniu jest nawet w nocy 25 26 stopni mlody nie znosi byc przykryty co mu mam ubierac na razie spał w pajacach takich w miare lekkich bawełnianych ale nie wiem czy mu nie za cieplo ?
mysle ze taki cieniutki pajacyk jest akurat
Tylko jak sa takie upaly to moim zdaniem najlepiej z krotkim rekawem.
Ja jesli jest tak jak teraz to ubieram np rampersa z krotkim ale wtedy daje go do cienkiego spiworka zeby nozek nie odkryl i do polowy przykrywam. A jak ubieram mu cos z krotkim np body i na to spioszki lub polspioszki to wtedy przykrywam do polowy cieniutkim kocykiem ktory oczywiscie rano jest skopany
Cytat:
Napisane przez Asika21 Pokaż wiadomość
A u mnie Zuzia śpi w pampersie, czasem ją przykrywam kocykiem ale i tak go ściąga... W mieszkaniu mam 26-27 stopni...Poza tym pani doktor na mnie nakrzyczała, że przegrzewam dziecko i że jeśli marudzi to może byc z gorąca. Powiedziała mi, że temp 27 stopni to zbyt dużo, 23 to norma i w takim wypadku dzidzia ma leżeć na golaska
Nie gniewaj sie ale moim zdaniem na golaska moze byc jej za chlodno.
Jednak gdy sie spi, to jest chlodniej a dziecko nie powie ze jest mu chlodno. A na golaska to chyba niezbyt przyjemnie, moze chociaz ubieraj Małej body na ramiaczkach?
Ja jak spie w cienkiej koszulce na ramiaczkach to nawet w upalne dni jest mi chlodno troszke jak spie.
A w takim body na ramiaczkach lub na krotki rekawek nie przegrzeje sie dziecka.
A rano jak sie budzi to nie jest chlodna?
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 22:13   #965
evvcia_
Wtajemniczenie
 
Avatar evvcia_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 074
GG do evvcia_
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Dobry wieczór
jestem i ja po długiej nieobecności choć na chwilę. nie mam na nic czasu u nas bez większych zmian wszystko po staremu. Laura rośnie jak na drożdżach - dziś kończy 19 tygodni dalej budzi mi się dwa razy w nocy. Planuję jej w weekend wprowadzić na noc kaszę... Je już zupki-przeciery jarzynowe na maśle + soczek lub jakiś owoc i ładnie znosi (poza bananem).
Ja miałam fazę, że jestem znów w ciąży (wszak okresu dalej nie mam, a jakieś dziwne dolegliwości zaczęłam mieć, które wzięłam za oznakę ciąży), ale zrobiłam test i nie jestem na szczęście

Mam nadzieję, że u Was wszystko ok, bo nawet nie mam chwili żeby poczytać. Postanowiłam, że muszę brać się za pisanie licencjatu, bo już czas mnie nagli. Dalej TŻ przyjeżdża tylko na weekendy, więc na kompa czasu mi braknie. Jak będę wysypiać się w nocy to będzie może lepiej

Ściskamy z Laurunią mocno
__________________


Razem, 19.12.04
Zaręczona, 1.01.11
Córeczka Laura, ur. 22.03.12
Będziemy ślubować 31.08.13



evvcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 22:31   #966
kumkura
Rozeznanie
 
Avatar kumkura
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 904
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Dodałam na maila filmik z Ewelinka jedzącą zupkę
Bombowa Ewelinka Aż się głodna zrobiłam..
U nas masakra zębowa.. Najgorzej po południu, do zasypiania tylko suszarka. Do tego gorąco, parówa, ślinotok, że o skoku nie wspomnę W taką pogodę Aga śpi w body na krótki rękawek, w nocy ja przykrywam kocykiem- do pierwszego wykopania ale w sypialni jest w miarę, cały dzień rolety zasłonięte, żeby słońca nie wpuszczać za bardzo...
11.08 mamy chrzest św.- w sobotę o 16.30. Miałam zamawiać mięsko do 2-go dania, ale zrezygnowałam, bo w sumie 380zeta bym musiała zapłacić..Więc pozostaje zrobić samej lub w duecie z teściówką Co polecacie?Może jakieś linki?
__________________
Adaś 26.06.2010
Agatka 17.02.2012
kumkura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 22:32   #967
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Gosiu, może to tylko jakiś chwilowy kryzys u TŻ?...
To juz trwa od kiedy Wiki siw urodzila,czyli 9 lat...



Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość

Gosiu oj to przykre jak tak sie dzieje, ja tez dzis placze ale z niemocy swojej.
Martwie sie tym odparzeniem, bo juz bylo ok bo steryd dzialal, na brzuszku uczulenie lub cokolwiek to jest zeszlo prawie, teraz znow sie troche pojawilo i odparzenie rowniez troche...wymiekam, zmieniam pieluszki juz co godzine, zadzwonilam do lekarza ale dzis go nie ma, jutro rano ma do mnie oddzwonic i mamy sie umowic na wymaz czy tam nie wiem jak to nazwac - w kazdym razie musza Hani to pobrac bo ja sie wykoncze - nie potrafie sie cieszyc z macierzynstwa przez to cholerstwo i zauwazylam ze po kapieli jest gorzej - moze to woda - juz nie wiem, wykapalam ja wczoraj w oilatum i chyba Hani nie sluzy. slini sie na potege - taka ma produkcje sliny ze az na czole ja miala i na oczach i wszedzie - buzie jej myje kilka razy dziennie teraz bo od slinki tez moze zrobic sie podraznienie.
tyle mam do zrobienia a nie mam sily;(
sorki za smuty.
Moniu bardzo mi przykro,ze to musisz przechodzic.Najgorsze to patrzec,ze dziecku cos jest i nie moc pomoc.ZYcze wam z calego serca,zeby zadzialali odpowiednio i bylo juz dobrze



Cytat:
Napisane przez Asika21 Pokaż wiadomość
Gosiu raz są lepsze, raz gorsze dni :/ Może to chwilowy kryzys...

No wlasnie chwilowy nie jest niestety,bo ciagle powtarza sie to samo,a tak byc nie powinno,bo niestety ale Radek nie okazuje szacunku ani mnie,ani Wiktorii.



Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość

Gosia oby to przejściowy kryzys męża był..może trzeba mu dać wyraźnie do zrozumienia że Ci się jego zachowanie nie podoba

On to wie bardzo dobrze,bo ja jestem otwarta osoba i nie tlumie w sobie jak cos mi lezy na sercu.Zawsze mowie co mysle.Tylko widocznie on ma to gdzies...


Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
Gosia, nie wiem co powiedziec,bo juz jakis czas temu pisalas,ze sie ciezko dogadujecie ostatnio z Radkiem. Rozumiem,ze "przegiął pałe" i to Cie tak zdołowalo? Czas napewno zmienia nas w jakis sposob, ale wszystko jest do "ogarniecia". Mysle,ze jak sytuacja zmierza w zlym kierunku to trzeba jasno zasygnalizowac,ze nie tedy droga i przeciez nie tak mialo byc. Pamietam,ze pisalas,ze wielokrotnie rozmawialiscie i to jak grochem o sciane. Przykre to,ze musicie przez Niego plakac..i Ty i Wiki, nie rozumiem jak mozna doprowadzic do łez kochane osoby. Moze Nim trzeba potrzasnac,aby sie ogarnal? a moze ma jakies problemy o ktorych nie chce powiedziec?
Nie sadze,zeby mial jakies problemy,bo on nie zaczal teraz byc taki,tylko od kiedy zalozylismy rodzine,od kiedy Wiki pojawila sie na swiecie.On jest strasznie nerwowy,jak tylko cos nie idzie po jego mysli (i to chodzi o drobiazgi jakies,np gra na kompie i ktos sie do niego odezwie,przez co niby przegra) to wscieka sie strasznie,drze sie,przeklina.Niecierpie tego i pojac nie moge takiego zachowania,tym bardziej,ze sprawa jest tak blaha...



Cytat:
Napisane przez Cytrynka_Wawa Pokaż wiadomość

dzis konczymy 5 miesiec stawiam wszystkim po piwku

gosia
Juz 5 miesiecy?Wow! dla was z tej okazji!
Dzieki



Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość

gosiu oj bidulko Wiesz ja mysle ze ludzie moze tak bardzo sie nie zmieniaja, tylko my pewnych rzeczy wczesniej nie widzimy albo przymykamy oko..tak mi sie wydaje...Poza tym zwiazek ciagle trzeba pielegnowac a jak jedna strona o to nie dba to jest nieciekawie, bo musza dwie osoby chciec.
Moze troche przymykamy fakt,ale ja na prawde dobrze pamietam jego zachowanie,gdy bylismy para,ale nie rodzina,nie mielismy jeszcze dzieci.Bylo zupelnie inaczej,on nigdy na mnie glosu nie podniosl.Ba,ja myslalam ze to jest najspokojniejszy czlowiek jakiego znam.I nie uwazam,zeby mial powody do takich nerwow.



Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
jeszcze mam pytanie małe czy myslicie ze podusia dla 4 miesiecznego dziecka do lozeczka juz bedzie ok? czy jeszcze powinien spac na calkiem plasko?

Ja jeszcze przez dlugi czas nie dam podusi,moim zdaniem lepiej bez.Mysle,ze moze kolo roczku jakas plaska wloze do lozeczka.


Cytat:
Napisane przez balbinka20 Pokaż wiadomość

No i ja też muszę kupić blender.. Bo te słoiczki są za duże i większą ich częśc muszę wyrzucać. Mnie one niestety nie smakują,nie mogę się przemóc żeby je zjeść... Jedynie słoiczki z Heinza i Hippa jeszcze przejdą.. Młody z resztą też je woli. Ostatnio posmakował mu Cottage pie. Nie wiem jak to się w Pl nazywa. Tam jest ziemniaczek,marchewka, cebulki troche i wołowina.. Bałam sie na początku mu go dawać,no bo mięsko.. Ale pisało że od 4 m-ca można dać.. No i dałam i to był strzał w 10. Bo chciał zjeść dużo więcej niż można No i dziś jadł słodkie ziemniaki i też mu podeszły. Wracając do blenderów to ja myślę o Braunie lub Philipsie. A no i brałam też pod uwagę firmy typu Argos lub Morisson albo Tesco. Więc Gosiu może któraś z tych podpasowałaby Ci? Mam kilka rzeczy z Argosu i jestem bardzo z nich zadowolona

A no i Gosiu bodajże pytałaś,czy tu są takie rzeczy podobne do Pana Metki. No i znalazłam coś w te mańkę w Morissonie. Załącze fotkę jak na necie znjadę.. Julek sobie sam ją wybrał. Bo Tomek mu tą krówkę pokazał i Julek już jej nie chciał puścić...

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

to ta krówka

A oprocz Heinza i Hippa to jakie mieliscie sloiczki?
Bo ja nie wiedzialam,ze jakies inne sa.Ja chyba glownie Hipp bede uzywac,bo jest mi znany i ma dobre opinie,mam na poczatek poza tym kupione z naszej polskiej BoboVity.
Dzieki za opinie o blenderze,ale na razie licytuje ten z Aventa i zobacze czy wygram,bo jeszcze 5 dni zostalo.
Fajna krowka
Ja Mlodemu zamowie taka szmatke dookola z metkami,bo on polubil wlasnie np pieluche,zeby mietosic,wiec mysle ze ta szmatka bedzie OK.


Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość

Nie gniewaj sie ale moim zdaniem na golaska moze byc jej za chlodno.
Jednak gdy sie spi, to jest chlodniej a dziecko nie powie ze jest mu chlodno. A na golaska to chyba niezbyt przyjemnie, moze chociaz ubieraj Małej body na ramiaczkach?
Ja jak spie w cienkiej koszulce na ramiaczkach to nawet w upalne dni jest mi chlodno troszke jak spie.
A w takim body na ramiaczkach lub na krotki rekawek nie przegrzeje sie dziecka.
A rano jak sie budzi to nie jest chlodna?
Tez bym na golaska nie kladla,chociaz jestem jak najbardziej za nie przegrzewanie.Ja w nocy w upal tez musze czyms byc przykryta.Jak byly upaly kladlam Eryka w body z krotkim i przykrywalam cieniutkim kocykiem.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 22:45   #968
julliczka
Rozeznanie
 
Avatar julliczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez balbinka20 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki

Znów z doskoku,bo młodemu znów coś nie pasuje

Co do tabletek Cerazette to po nim okresu może nie być przez cały czas ich stosowania. Ja miałam wyłącznie krwawienie na samym początku ich brania. Myślalam,że to okres,ale pielęgniarka rozwiała moje wątpliwości. Co do tej reguły,że trzeba się sztywno trzymać jednej godziny stosowania to nieprawda jest. Bynajmniej tak powiedziała mi pielęgniarka no i w ulotce też jest tak napisane. Ja już kilka ( jak nie kilkanaście) razy bralam np jednego dnia o 9 rano, a następnego koło 16. I testy wyszły negatywne Bo robiłam je własnie ze względu na brak okresu i te ruchy jelit ( które jak dla mnie były podobne do ruchów dziecka).
.
Dzięki wielkie za info o Cerazette. Ale jak skończe karmić piersią, to chcę przerzucić na te pigułki które wcześniej brałam i miałam okresy normalnie. Bo może i fajnie nie mieć okresów, ale potem to obawiam się, że będę miała mega schizy co do ciąży, poza tym Cerazette strasznie drogie jest A co do okresów, to znowu mam plamienia od dziś.. i chyba się rozkręci na coś większego, ale jeszcze się okaże.

Cytrynka wszystkiego naj naj z okazji 5 miesięcy

Nikii dużo zdrówka, spełnienia marzeń, pociechy z dzieciaczki z okazji urodzinek Twoich, sto lat kochana

Co do ubierania dziecka do snu, to zależy jaka temp, Julka zwykle śpi w bodziaku, a że stópki Julka miewa chłodne, to cieniutkiego pajacyka na ramiączkach zakładam, a jak jest bardzo ciepło w nocy to skarpetki cieńsze i luźniejsze zakładam, żeby jej nie uciskały.
Zasypia raczej odkryta albo jest przykryta pieluszką, bo wieczorem jeszcze bardzo ciepło jest, ale potem jak już chłodniejsze powietrze się pojawia, a okna mamy non stop otwarte wszędzie to przykrywam cienką kołderką i nawet się nie odkrywa tak bardzo.
W nocy przy karmieniu sprawdzam czy ciepła, spocona czy chłodna to od tego zależy czy przykrywam ją bardziej czy odkrywam. Trzeba w zasadzie cały czas obserwować również po sobie patrzeć czy nie będzie jej za chłodno skoro w koszulce nocnej jednak nam niezbyt ciepło.

A w ogóle muszę Wam powiedzieć, że moja Julcia od 3 dni ma chyba skok. No bywa taka nieznośna, że czasem nie wiem o co biega. Chciałaby być tylko noszona na rękach, nie wiem skąd to się tak wzięło, bo nie nosiliśmy jej tak namiętnie..ale może przez ten skok potrzebuje więcej bliskości to teraz dużo ją przytulam ale staram się na siedząco, co czasem nie jest łatwe. Nawet podczas karmienia potrafi się wściekać, ale jak wstaję i chodzę, wtedy jest grzeczna jak aniołek i pije grzecznie uśmiechnięta. Więc dziś troszeńkę się pomęczyłam i nie dałam jej za wygraną ewidentnie "kazała" mi wstać i chodzić z nią przy cycu ale ja siedziałam i jak się zaczynała wściekać to mówiłam do niej spokojnym głosem i po jakimś czasie odpuściła. No patrzcie dziecko 3 miesięczne a już zaczyna matką manipulować
__________________


nasza kruszynka już z nami
julliczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 22:46   #969
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cześć Babeczki,

Melduję się z zapaleniem krtani
Nic nie mówię. No najwyżej parę słów szeptem albo skrzypiąc jak stare koło od powozu Eliza uważa że to prześmieszne jak matka próbuje z siebie wykrzesać choć słówko mnie jednak to śmiechu nie jest
Ubezpieczenie mi się skończyło w czerwcu i zapomniałam sobie przedłużyć i teraz nawet do lekarza iść nie mogę.
Już napisałam list i jutro go wyślę ale zanim do UK dojdzie i wróci to minie ze 2 tygonie lub 3 ech... głupek ze mnie
Karolca widzę, że Ty się wyleczyłaś - mnie sok nie pomaga. Może syrop z czosnku i cebuli (boję się że zmieni smak mleka i Eliza nie będzie chciała, a ona i tak mało je )


Nie było mnie parę dni znów bo zalatana jestem.
Eliza była meeeggga marudna... wczoraj jej przeszło i zaczęła wydawać z siebie masę nowych dźwięków i tak sobie świerszczykuje jak taki świerszczyk na wiosennej łączce nie wiem jak to opisać ale jest to super słodkie. a dziś po raz pierwszy sama przekręciła się na brzuszek i z brzuszka na plecki. Udała jej się ta sztuka 2 razy - jaka była z siebie dumna Pierwszy raz przegapiliśmy z TŻtem bo mała na kocu na podłodze była a my w kuchni w dwójkę na dosłownie 30 sekund może - poszłam mu pomóc przynieść obiad i postawić na stole. Wchodzimy to pokoju i konsternacja. Kto dziecko na brzuszek przełożył? I to jeszcze tak że na podłodze w połowie a w połowie na kocu leży? A Elizuch dzienie sam sobie poradził
Ale się ucieszyłam.

Zaglądam do Was dziś i widzę tematy o których ja myślałam przez te dni czyżby telepatia.
- problemy z karmieniem - u nas też Eliza się rozgląda, ciągnie brodawki na wszystkie strony i je baardzo mało a jak jej próbuję dawać to się wścieka i odpycha pierś. Nie wiem już co robić. Jeść chce tylko po kąpieli w ciemnym pokoju Może też będę karmić w łazience po ciemku. Ech...
- scrapbooking o mamo. Dopiero odkryłam w zeszłym tygodniu i zajrzałam na allegro a tam takie cuda, a na ebay jeszcze piękniejsze.
Tak mnie kusi żeby Elizie album zrobić ale mam dwie lewe ręce no i kasy brak

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
Ja go tak biorę że jedną rękę mam między jego nogami tak od dołu, a druga pod pachami i odchylam sie troche żeby on główką leżał mi na klatce bo jeszcze nie trzyma jej sam dobrze..i nie minie kilka sekunda a on kwęka..
Ja też noszę przodem do świata (tak jak na zdjęciu poniżej) bo tak radzi neurolog - a z kolei ortopeda twierdzi że to może zaburzać rozwój bioder masakra. Dwie sprzeczne opinie. Ale ortopeda starej daty bardzo i nazywa to noszenie nową modą i twierdzi że nogi niemowlaka muszą być rozwiedzione na maksa na boki przez 90% czasu.
A z kolei moja koleżanka twierdzi że w Szwajcarii kazali zapomnieć o szerokim pieluchowaniu bo to relikt przeszłości jest
no i kogo tu słuchać

ale ale, jak zwykle dygresje
miałam napisać że może spróbuj wariantu na bokiem do świata też polecany przez neurologa

nowaken - szmery mogą nic nie znaczyć, mojej przyjaciółki synek starszy też miał (też tylko jeden pediatra usłyszał) i się okazało że to nic takiego
Mnie też wkurza jak mówią że Eliza takim wielkim dzieckiem niby jest wnerwia mnie to jak nie wiem a babsko z mojej pracy pogratulowało mi "pushing out such a lump" co w wolnym tłumaczeniu oznacza wypchnięcie wielkiej kluchy
Wnerwia mnie to i jakoś nie potrafię się tym nie złościć.
Eliza ma teraz pewnie z 66cm (68 na nią są za duże wszystkie) i waży na moje oko tak z 6,5 kg. A ma ponad 20 tygodni. Więc wcale nie jest wielka Wagę ma w 15c no wzrost w 90c ale jest raczej długa i szczupła a nie wielka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg m5100715.jpg (16,6 KB, 12 załadowań)
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 22:47   #970
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość

o a widzisz u nas jest inna sytuacja. Pomijam fakt,ze wszyscy praktycznie biora Robcia za dziewuszke (podobny do mnie i ma wielkie oczy)..co mi osobiscie lotto. Jednak ostatnio na spacerze zaczepila mnie kobieta z wozkiem i pyta "a co ten Maluch taki mizerny? Pani to widac,ze tez sie chyba odchudzala,a teraz dziecko pokarmu ma Malo" (oj jak mnie tym rozsierdzila) na co odpowiedziałam " Waży odpowiednio,ale Pani to widze,ze sobie posilkow nie zaluje" i poszlismy dalej. Sa ludzie i parapety, co komu do tego. Jak zaglada do wozka to niech sie liczy z tym,ze dziecko ktore tam zastanie moze Mu sie nie spodobac..ale to juz kwestia gustu. Nas raczej zaczepiaja staruszki i sie rozwodza nad tym,ze teraz takie sliczne dzieci sie rodza- to akurat mile

i dobrze jej tak

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Ewelinka się wyspała i w takim dobrym humorze się obudziła
Załącznik 4807314
fotka cudo, Ewelinka jak zwykle śliczna

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
D
Mam dola z powodu meza.Coraz gorsze jest jego zachowanie,ktore zmusza mnie do placzu,no i Wiki tak samo.Ciagle mialam nadzieje,ze cos sie odmieni,ale na chwile jest dobrze i znowu do d...
Czemu ludzie tak sie zmieniaja,ja tego nie ogarniam.Czuje sie jakby to byl zupelnie inny czlowiek niz ten z ktorym zaczelam byc.Nie wiem co z tym zrobic,bo juz przestaje sie ludzic,ze cos sie odmieni...
oj gosiu przykro mi
ja też miałam różnie z TŻtem ale zawsze, zawsze staram się rozmawiać o tym co się dzieje... no nie zawsze to wychodzi ale przynajmniej się staramy. Małżeństwo to jest praca ciężka, jak ktoś mówi inaczej to albo ma farta nie z tej ziemi albo kłamie Na szczęście sobie trzeba zapracować.
Raz jest lepiej, raz gorzej ale jak jest wola z obu stron to zazwyczaj wszystko udaje się rozwiązać.
Trzymam kciuki za Ciebie

Monia
tak sobie o Tobie myślę czasem i o Hanulce. Cholerni GP już dawno powinni byli zrobić wymaz

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Moją Andrusię też mylą z chłopczykiem, bo nie dość, że nie mam różowego wózeczka to podobnie jak Wy nie ubieram jej od stóp do głów w różowy. No ale jak ma spodnie w kwiatki i bluzkę z Minnie to mogliby zauważyć, że to dziewczynka .
Ale ostatnio jak byłam na działce mały chłopczyk...może 4, 5 letni powiedział do swojej babci "to musi być dziewczyna" . Dobrze, że chociaż dzieci nie mylą płci .
Elizę też - nawet w body w kwiatki no bo nie różowe

Cytat:
Napisane przez cziqua Pokaż wiadomość
dziewczyny doradźcie
u nas w mieszkaniu jest nawet w nocy 25 26 stopni mlody nie znosi byc przykryty co mu mam ubierac na razie spał w pajacach takich w miare lekkich bawełnianych ale nie wiem czy mu nie za cieplo ?
ja też mam takie wątpliwości ciągle...
Młoda śpi w pajacu cienkim, bez body i nad ranem jak jest chłodniej wkładam ją w mega cieniuśieńki śpiworek.
W końcu ja też śpię przykryta rano mimo że jest 25 stopni nie wiem dlaczego - może dlatego że wieje od otwartego okna.
A jak jest mega upał to w body śpi pod pieluszką. Choć czasem kusi mnie żeby ją na golaska położyć ale w sumie jak człowiek leży to się wychładza i ja jak śpię na golaska to się przykrywam cienkim kocykiem
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 22:57   #971
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Moze troche przymykamy fakt,ale ja na prawde dobrze pamietam jego zachowanie,gdy bylismy para,ale nie rodzina,nie mielismy jeszcze dzieci.Bylo zupelnie inaczej,on nigdy na mnie glosu nie podniosl.Ba,ja myslalam ze to jest najspokojniejszy czlowiek jakiego znam.I nie uwazam,zeby mial powody do takich nerwow.


Tez bym na golaska nie kladla,chociaz jestem jak najbardziej za nie przegrzewanie.Ja w nocy w upal tez musze czyms byc przykryta.Jak byly upaly kladlam Eryka w body z krotkim i przykrywalam cieniutkim kocykiem.
Oj Gosiu moze nadmiar obowiazkow go zmienil? Kurcze moze dalby sie namowic na jakas terapie...to dobra sprawa (fakt trzeba komus obcemu opowiadac o swoich problemach co nie jest latwe) ale w sumie od tego sa Ci ludzie i potrafia czasem spojrzec na problem inaczej niz my i pomoc w rozwiazaniu problemu. Jak myslisz, dalby sie Twoj maz namowic na cos takiego?
Ja tez staram sie nie przegrzewac jednak jakos nie wyobrazam sobie spac bez niczego.
Cytat:
Napisane przez julliczka Pokaż wiadomość
D
A w ogóle muszę Wam powiedzieć, że moja Julcia od 3 dni ma chyba skok. No bywa taka nieznośna, że czasem nie wiem o co biega. Chciałaby być tylko noszona na rękach, nie wiem skąd to się tak wzięło, bo nie nosiliśmy jej tak namiętnie..ale może przez ten skok potrzebuje więcej bliskości to teraz dużo ją przytulam ale staram się na siedząco, co czasem nie jest łatwe. Nawet podczas karmienia potrafi się wściekać, ale jak wstaję i chodzę, wtedy jest grzeczna jak aniołek i pije grzecznie uśmiechnięta. Więc dziś troszeńkę się pomęczyłam i nie dałam jej za wygraną ewidentnie "kazała" mi wstać i chodzić z nią przy cycu ale ja siedziałam i jak się zaczynała wściekać to mówiłam do niej spokojnym głosem i po jakimś czasie odpuściła. No patrzcie dziecko 3 miesięczne a już zaczyna matką manipulować
hehe no to pewnie skok bo u nas tak sie wlasnie zaczal, tez bylam w szoku ze Szymon ciagle chcial byc na raczkach jak go tego nie uczylismy.
Co do tego przetrzymywania, u mnie nie da rady, Szymon tak sie rozedrze ze az drzy i mi go zal, a glaskanie i czule przemawianie nic nie daje bo on moje przemowy zaglusza krzykiem
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 23:11   #972
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Nie sadze,zeby mial jakies problemy,bo on nie zaczal teraz byc taki,tylko od kiedy zalozylismy rodzine,od kiedy Wiki pojawila sie na swiecie.On jest strasznie nerwowy,jak tylko cos nie idzie po jego mysli (i to chodzi o drobiazgi jakies,np gra na kompie i ktos sie do niego odezwie,przez co niby przegra) to wscieka sie strasznie,drze sie,przeklina.Niecierpie tego i pojac nie moge takiego zachowania,tym bardziej,ze sprawa jest tak blaha...
oj to przykro mi kochana.
Właśnie wydajesz mi się taką otwartą i cierpliwą osobą więc zapewne bardzo się starasz jednak oboje musicie chcieć.
Ja TŻ kilka lat odzwyczajałam od różnych rzeczy - to była ciężka praca, i teraz też nie jest idealnie jeszcze kilka drobiazgóe i jedna bardzo ważna rzecz jest do naprawienia ale on się stara i chce. Choć to też nie gwarantuje sukcesu...
nie wiem co Ci poradzić, trzymam kciuki za Was

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Cytat:
Napisane przez julliczka Pokaż wiadomość
A w ogóle muszę Wam powiedzieć, że moja Julcia od 3 dni ma chyba skok. No bywa taka nieznośna, że czasem nie wiem o co biega. Chciałaby być tylko noszona na rękach, nie wiem skąd to się tak wzięło, bo nie nosiliśmy jej tak namiętnie..ale może przez ten skok potrzebuje więcej bliskości to teraz dużo ją przytulam ale staram się na siedząco, co czasem nie jest łatwe. Nawet podczas karmienia potrafi się wściekać, ale jak wstaję i chodzę, wtedy jest grzeczna jak aniołek i pije grzecznie uśmiechnięta. Więc dziś troszeńkę się pomęczyłam i nie dałam jej za wygraną ewidentnie "kazała" mi wstać i chodzić z nią przy cycu ale ja siedziałam i jak się zaczynała wściekać to mówiłam do niej spokojnym głosem i po jakimś czasie odpuściła. No patrzcie dziecko 3 miesięczne a już zaczyna matką manipulować
o to moja też sobie tak wymyśliła... nie daję się zazwyczaj wmanewrować ale czasem się poddaję, szczególnie jak nie chce nic jeść
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 23:16   #973
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Zariah Ty zapalenie krtani a ja przeszlam niedawno zapalenie ucha
Na szczescie klindamycyna pomogla
Znam ten bezglos przy zap krtani bo Filip mial i biedak nie mogl mowic Zycze zdrowka
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 23:19   #974
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Zariah Ty zapalenie krtani a ja przeszlam niedawno zapalenie ucha
Na szczescie klindamycyna pomogla
Znam ten bezglos przy zap krtani bo Filip mial i biedak nie mogl mowic Zycze zdrowka
dzięki kochana
ja nawet do lekarza nie mogę iść przez swoją głupotę i nie wiem co zrobić i co brać...
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 23:23   #975
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez julliczka Pokaż wiadomość
Dzięki wielkie za info o Cerazette. Ale jak skończe karmić piersią, to chcę przerzucić na te pigułki które wcześniej brałam i miałam okresy normalnie. Bo może i fajnie nie mieć okresów, ale potem to obawiam się, że będę miała mega schizy co do ciąży, poza tym Cerazette strasznie drogie jest A co do okresów, to znowu mam plamienia od dziś.. i chyba się rozkręci na coś większego, ale jeszcze się okaże.
A z ciekawosci ile kosztuja te tabletki?
Bo ja tez je biore,ale tutaj antykoncepcja jest darmowa


Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Oj Gosiu moze nadmiar obowiazkow go zmienil? Kurcze moze dalby sie namowic na jakas terapie...to dobra sprawa (fakt trzeba komus obcemu opowiadac o swoich problemach co nie jest latwe) ale w sumie od tego sa Ci ludzie i potrafia czasem spojrzec na problem inaczej niz my i pomoc w rozwiazaniu problemu. Jak myslisz, dalby sie Twoj maz namowic na cos takiego?
Nie sadze,zeby on cierpial na nadmiar obowiazkow,bo wiekszosc w domu robie ja.Teraz to tyle ze pracuje 4 dni w tyg po 10 godz (no ale bez przesady ja latami pracowalam bez wolnego biorac nadgodziny),obiad ma postawiony pod nos,ciuchy wyprane,sniadanie do pracy zrobione,dziecmi zajmuje sie ja,Eryk problemow nie sprawia,wiec nawet jak musze isc do toalety,to z reguly Mlody na macie lezy,albo w hustawce jest.Raz-dwa razy w tyg jedzie ze mna na wieksze zakupy,bo takie codzienne,typu pieczywo to kupuje sama.Czasem pomoze mi w sprzataniu,ale sporadycznie.
Nie wiem czy dalby sie namowic na terapie,raczej watpie w to.Poza tym jest jeszcze kwestia jezyka,bo on po angielsku za duzo nie powie...


Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
oj to przykro mi kochana.
Właśnie wydajesz mi się taką otwartą i cierpliwą osobą więc zapewne bardzo się starasz jednak oboje musicie chcieć.
Ja TŻ kilka lat odzwyczajałam od różnych rzeczy - to była ciężka praca, i teraz też nie jest idealnie jeszcze kilka drobiazgóe i jedna bardzo ważna rzecz jest do naprawienia ale on się stara i chce. Choć to też nie gwarantuje sukcesu...
nie wiem co Ci poradzić, trzymam kciuki za Was
Dziekuje ci

Ja popelnilam blad,ze od poczatku jak bylo nie tak nie bylam tak stanowcza jak powinnam i nie egzekwowalam pewnych rzeczy,tylko machnelam reka i myslalam,ze to chwilowe i minie.

Teraz tez dalam sie udobruchac.On walnal jakims zartem,a ja nie umiem sie klocic,rzucac fochami i oczywiscie zaczelam sie smiac i zla na siebie bylam,bo moj zamiar byl taki,zeby nie odzywac sie kilka dni,a ja nawet kilku godzin nie wytrzymalam
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 23:28   #976
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)



Yyyyy,od czego zacząć. Może od tego,że dzisiaj mały też był marudny dalej,ale nie tak jak wczoraj.
Napisze co nie co z pamięci.


flower,dziękuje za życzenia ad za zdrowie męża. i za pocieszenie ad ząbków Już lepiej

karolca,piękny uśmiech Ewelinki z rana

gosiu,kurcze to smutne co piszesz o zachowaniu tż-ta

Ad ubierania na noc,moje dziecie śpi w śpioszkach.Raz miałam nauczke,niby mamy ciepło w domu,ale raz spał w bodach z krótkich rękawkiem,efektem tego był potem katar u malucha Teraz oprcz tego przykrywałam go kocem,a dzisiaj śpi pod kołderką.
A ad poduszki,bo któraś z Was pisała.Synek ma poduszke,taką płaską i śpi na niej.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 23:28   #977
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
Cześć Babeczki,

Melduję się z zapaleniem krtani
Nic nie mówię. No najwyżej parę słów szeptem albo skrzypiąc jak stare koło od powozu Eliza uważa że to prześmieszne jak matka próbuje z siebie wykrzesać choć słówko mnie jednak to śmiechu nie jest
Ubezpieczenie mi się skończyło w czerwcu i zapomniałam sobie przedłużyć i teraz nawet do lekarza iść nie mogę.
Już napisałam list i jutro go wyślę ale zanim do UK dojdzie i wróci to minie ze 2 tygonie lub 3 ech... głupek ze mnie
Karolca widzę, że Ty się wyleczyłaś - mnie sok nie pomaga. Może syrop z czosnku i cebuli (boję się że zmieni smak mleka i Eliza nie będzie chciała, a ona i tak mało je )


Nie było mnie parę dni znów bo zalatana jestem.
Eliza była meeeggga marudna... wczoraj jej przeszło i zaczęła wydawać z siebie masę nowych dźwięków i tak sobie świerszczykuje jak taki świerszczyk na wiosennej łączce nie wiem jak to opisać ale jest to super słodkie. a dziś po raz pierwszy sama przekręciła się na brzuszek i z brzuszka na plecki. Udała jej się ta sztuka 2 razy - jaka była z siebie dumna Pierwszy raz przegapiliśmy z TŻtem bo mała na kocu na podłodze była a my w kuchni w dwójkę na dosłownie 30 sekund może - poszłam mu pomóc przynieść obiad i postawić na stole. Wchodzimy to pokoju i konsternacja. Kto dziecko na brzuszek przełożył? I to jeszcze tak że na podłodze w połowie a w połowie na kocu leży? A Elizuch dzienie sam sobie poradził
Ale się ucieszyłam.

Zaglądam do Was dziś i widzę tematy o których ja myślałam przez te dni czyżby telepatia.
- problemy z karmieniem - u nas też Eliza się rozgląda, ciągnie brodawki na wszystkie strony i je baardzo mało a jak jej próbuję dawać to się wścieka i odpycha pierś. Nie wiem już co robić. Jeść chce tylko po kąpieli w ciemnym pokoju Może też będę karmić w łazience po ciemku. Ech...
- scrapbooking o mamo. Dopiero odkryłam w zeszłym tygodniu i zajrzałam na allegro a tam takie cuda, a na ebay jeszcze piękniejsze.
Tak mnie kusi żeby Elizie album zrobić ale mam dwie lewe ręce no i kasy brak



Ja też noszę przodem do świata (tak jak na zdjęciu poniżej) bo tak radzi neurolog - a z kolei ortopeda twierdzi że to może zaburzać rozwój bioder masakra. Dwie sprzeczne opinie. Ale ortopeda starej daty bardzo i nazywa to noszenie nową modą i twierdzi że nogi niemowlaka muszą być rozwiedzione na maksa na boki przez 90% czasu.
A z kolei moja koleżanka twierdzi że w Szwajcarii kazali zapomnieć o szerokim pieluchowaniu bo to relikt przeszłości jest
no i kogo tu słuchać

ale ale, jak zwykle dygresje
miałam napisać że może spróbuj wariantu na bokiem do świata też polecany przez neurologa

nowaken - szmery mogą nic nie znaczyć, mojej przyjaciółki synek starszy też miał (też tylko jeden pediatra usłyszał) i się okazało że to nic takiego
Mnie też wkurza jak mówią że Eliza takim wielkim dzieckiem niby jest wnerwia mnie to jak nie wiem a babsko z mojej pracy pogratulowało mi "pushing out such a lump" co w wolnym tłumaczeniu oznacza wypchnięcie wielkiej kluchy
Wnerwia mnie to i jakoś nie potrafię się tym nie złościć.
Eliza ma teraz pewnie z 66cm (68 na nią są za duże wszystkie) i waży na moje oko tak z 6,5 kg. A ma ponad 20 tygodni. Więc wcale nie jest wielka Wagę ma w 15c no wzrost w 90c ale jest raczej długa i szczupła a nie wielka
Zapalenie krtani.. to niewesoło
Ja oprócz aronii łykam Prenatal GripCare. On ma wyciąg z czosnku i innych takich. Zalecany jest w ciąży i podczas karmienia piersią w stanach przeziębienia, osłabienia i grypie.

Też noszę w taki sposób, gadam wtedy do Ewelinki dużo, ona się rozgląda dookoła i jest fajnie. Staram się nie nosić za dużo (bo jest ciężka) i tylko w sytuacji kiedy marudzi. Ale skok się chyba skończył, bo teraz jest jedzenie, spanie, zabawa. Jak chce jeść lub spać to popiszczy.


Co do ubierania na noc w upały. Ewelinka, w zależności jaka noc się zapowiada śpi w długim lub krótkim bodziaku i półśpioszkach. Nakrywam ją lekkim kocykiem. Jak budzę się w nocy to mi jest chłodno więc przypuszczam, że dziecku także.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 23:46   #978
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Nikii89,wszystkiego najlepszego,spełnienia marzeń

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Zariah,współczuje zapalanie krtani i gratuluje postepów
Moje dziecie,też wkońcu dzisiaj!wreszcie przewróciło się z brzucha na plecy.
Z pleców na brzc=uch potrafił,a na odwrót jeszcze nie bardzo do dzisiaj


A i sprzedaliśmy pewnej pani w ciąży(został jej jeszcze miesiąc do porodu i czeka na dziewczynke ) karuzele na łóżeczko ,bo nasze to nie bardzo było zainteresowane,a tak poza tym to śpi obecnie w turystycznym łóżeczku,a drewniane złożyliśmy i czekamy bo być może weźmie je od nas nasza znajoma,która jest w początkowej fazie ciąży.Póki co nic nie kupuje do 7 miesiąca.
Jeszcze i tak sporo rzeczy mamy do sprzedania,zwłaszcza pelno ciuszków po małym.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Znów z pamieci pisze. Mam nadzieje,że nic nie pokićkam.

cytrynko,gratuluje 5 miesiąca.
Tikki,ale Andrea jest słodka
koniu,to świetnie że urlop jest udany i zazdraszam
Mravka i bardzo dobrze dopiekłaś kobiecie


Przerwa ide pod prysznic..
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 23:48   #979
rybka13
Zakorzenienie
 
Avatar rybka13
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 353
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Hej
Pisze z tel.bo w dzien brak czasu. Przyszedl nam paszport i tak sie ucieszylam, ze zaplanowalam lot na poniedzialek- po czym okazalo sie ze brak biletow dla niemowlat! Szok. Ale lecimy nie odwolalnie w nastepny piatek, bilety juz kupione
wczoraj bylam na wazeniu corci - 6.520, jak czytam ile wasze dzieci waza to mysle ze moja malo... Ale jest w 50 centylu caly czas no i chwalily pielegnuarki ze przybiera perfekcyjnie... wiec sie nie martwie

Gosia a wy na spotkanie do Manchesteru jedziecie? My 4tyg czekalismy na paszport.

Cytrynka gratki 5 msc i lacze sie w bolu z gryzieniem sutkow. U nas niedawno sie to zaczelo, glownie w nocy, dzis rano mialam takiego obolalego... Maz stwierdzil, ze w takim razie nie dlugo czas przejsc na butle... Latwo mowic, ale jak butla be...? Poza tym chce jeszcze karmic piersia, przynajmniej do 6.miesiaca, chcialabym dluzej. Jak wyjda jej gorne, to az sie boje myslec jak zacznie mi targac te cysie przypominaja mi sie Szczeki...

Nikii wszystkiego najlepszego

Mravka u nas tez glosne spacery :/ ostatnio montujemy fotelik do stelaza, ale i to niewiele pomaga. Najlepiej przeciez widac jak sie jest na rekach przodem do swiata... sama boje sie wychodzic na spacer, bo ostatnio konczy sie tak ze maz niesie Mala a ja dybam z wozkiem albo na odwrot, samej byloby ciezko zwlaszcza ze nadgarstki mam juz nieco nadwyrezone :/

Mama d Ja tez mowie o niemowletach bezosobowo jak ubior nie pomaga rozszyfrowac plci ja czesto mam z tym problem u innych i ostatnio zaczelam corci zakladac opaske, bo wloskow nie ma i jakos tak pomyslalam ze moze inni tez maja problem z rozpoznaniem

Cziqua u mnie tez nadal brak okresu, ciazy sie nie spodziewam, ale nie jest to niemozliwe :p

Oby corcia znow nie jadla co godzine i nie pogryzla za bardzo...
Dobrych nocek.
rybka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 23:50   #980
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dziekuje ci

Ja popelnilam blad,ze od poczatku jak bylo nie tak nie bylam tak stanowcza jak powinnam i nie egzekwowalam pewnych rzeczy,tylko machnelam reka i myslalam,ze to chwilowe i minie.

Teraz tez dalam sie udobruchac.On walnal jakims zartem,a ja nie umiem sie klocic,rzucac fochami i oczywiscie zaczelam sie smiac i zla na siebie bylam,bo moj zamiar byl taki,zeby nie odzywac sie kilka dni,a ja nawet kilku godzin nie wytrzymalam
ho ho ja też od początku taka konsekwentna nie byłam... oj nie.
myślałam że z pewnych rzeczy wyrośniemy (np. z piwka i czipsów przy filmie co wieczór do 2 w nocy itd) ja wyrosłam, TŻ nie...
przykładów było mnóstwo...
no i zabrałam się za edukację mężulka. Tłumaczyłam cierpliwe tysiące razy to samo, starałąm się nie zrzędzić i nie obrażać a pokazywać i tłumaczyć, wyciągać konsekwencje, ło matko ile się napociłam - po pięciu latach sporo osiągnęłam ale jeszcze trochę pracy przed nami...
ile ja łez wylałam, ile się nawściekałam ło mamo.. to łatwe nie jest

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Zapalenie krtani.. to niewesoło
Ja oprócz aronii łykam Prenatal GripCare. On ma wyciąg z czosnku i innych takich. Zalecany jest w ciąży i podczas karmienia piersią w stanach przeziębienia, osłabienia i grypie.
o poszukam w aptece jutro, dzięki

Karinio
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 00:08   #981
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez rybka13 Pokaż wiadomość
Hej
Pisze z tel.bo w dzien brak czasu. Przyszedl nam paszport i tak sie ucieszylam, ze zaplanowalam lot na poniedzialek- po czym okazalo sie ze brak biletow dla niemowlat! Szok. Ale lecimy nie odwolalnie w nastepny piatek, bilety juz kupione
wczoraj bylam na wazeniu corci - 6.520, jak czytam ile wasze dzieci waza to mysle ze moja malo... Ale jest w 50 centylu caly czas no i chwalily pielegnuarki ze przybiera perfekcyjnie... wiec sie nie martwie

Gosia a wy na spotkanie do Manchesteru jedziecie? My 4tyg czekalismy na paszport.
Ale dziwnie,nie wiedzialam,ze moze byc brak biletow dla niemowlat,a cjest jakis limit ile niemowlat moze leciec?
50 centyl to moim zdaniem bardzo ladnie
Tak do Manchesteru.

Karolca widzialam na mailu jak fajnie Ewelinka wcina,na pewni bardzo jej smakuje
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 00:19   #982
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Rybko, 50 centyl to tak akurat. Ani dużo, ani mało. W sam raz. Przecież nie wszystkie dzieci muszą być duże/grube itp Ważne, że zdrowe, mają apetyt i rosną. Każde w swoim tempie

Gosiu, bardzo jej smakują obiadki Najbardziej póki co smakowała jej zupka Marchewka z ryżem z BoboVity i jarzynowa Gerbera (ta to nawet mi smakowała ).
Dziś byłam w Rossmannie, skorzystałam z "promocji", że do trzech dowolnych deserów Hipp osłonka przeciwsłoneczna na szybę do auta gratis, dodatkowo wzięłam kupon na słoiczek marchewki za grosz i 50% zniżki na zupkę jarzynową
Z deserków wzięłam śliwkę, banan i gruszkę.
Z Hippa widziałam też kaszkę mleczną z jakimś owocem jako tzw posiłek na dobranoc.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 00:33   #983
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Mama D a ja mialam nerwa jak mnie ktos pytal ''chlopiec czy dziewczynka?'' patrzac na moje od stop do glow w rozu w dodatku w sukience dziecko
Omg,może ktoś jest daltonistą

Cytat:
Napisane przez gosica502 Pokaż wiadomość
A moja Gabi je ostatnio jak prosiak, pluje się i w ogóle masakra Nie wiem co jej się poprzestawiało ale niedawno jeszcze ślicznie jadła bez żądnego plucia
Sorki,ale się uśmiałam


Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
Oj tak, nas na osiedlu juz znaja i z daleka brame otwieraja jak widza,ze pędze. Zawsze kwituja to "Robcio pewnie głodny" taaa, jakby On tak na jedzenie plakal to bylby problem z glowy. Nasz sasiad zza sciany tez ostatnio z ciekawosci zajrzal do wozka,zeby sie pewnie przekonac kto to tak wyje i zaglusza Mu cisze.
Przynajmniej widać,kto na osiedlu rządzi


Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
Z tym różowym kolorem to też mnie denerwuje ja nie chcę zeby Ania wciąż była na różowo dlatego smiało jej zakładam body po Antku które nie są ani różowe ani niebieskie tylko tak jak u Ciebie zielone żółte itd.

Z jednej strony Ci zazdroszczę że wracasz do pracy bo mnie już trochę nosi w domu
Dokładnie,mój synek ma body takie bez rękawków w róźnych kolorach,one są w paski,ale głównie ich kolor to pomarańcz,zielony itp Czerwone body też ma

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Moją Andrusię też mylą z chłopczykiem, bo nie dość, że nie mam różowego wózeczka to podobnie jak Wy nie ubieram jej od stóp do głów w różowy. No ale jak ma spodnie w kwiatki i bluzkę z Minnie to mogliby zauważyć, że to dziewczynka .
Ale ostatnio jak byłam na działce mały chłopczyk...może 4, 5 letni powiedział do swojej babci "to musi być dziewczyna" . Dobrze, że chociaż dzieci nie mylą płci .
Najwidoczniej mądry z niego chłopczyk
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 00:35   #984
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Ja tez mam kupony na jakies sloiczki i kaszki,bede musiala wykorzystac.
Chociaz mam tendencje do zapominania albo gubienia takich rzeczy

Dobranoc!Spokojnej nocy dziewczyny
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 00:43   #985
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

rybka13,super że paszport przyszedł i to,że udało Wam sie zabukować bilet.Noi się zaś powtorze że zazdroszcze urlopu.

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Też zmykam spać,a codziennie obiecuje sobie że pójde szybciej niż zwykle
Dobranoc
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 00:50   #986
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

widzę, że mamuśki wracają na nocny tryb życia
Cisza, spokój w domu, wszyscy śpią
Karinio, też codzinnie sobie obiecują - dziś kłade się wcześniej. Gosia dziś też pisała, że idzie spać wcześniej
Gosia, ja też zapominam, ale wyprawę po pieluchy do rossmanna szykowałam od wczoraj, zapakowałam kartę rabatową, kupony i poszłam

idę spać, dobranoc
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 07:08   #987
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 379
GG do nowaken
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Hej

a u nas nocka z rekordowym spaniem Ania spała od 19 do 6 rana
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 08:18   #988
Cytrynka_Wawa
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynka_Wawa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 487
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
Hej

a u nas nocka z rekordowym spaniem Ania spała od 19 do 6 rana
zazdroszczę
Wiktorek spal od 21 do 7 rano a ja sie o 23 położyłam i jestem strasznie nie wyspana o ja głupia mogłam wcześniej pójść spac czy wasze dzieci tez otwieraja szeroko buzie jak widza ze wyciagacie piers? do karmienia
__________________
Cytrynka_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 08:29   #989
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Dzien dobry!

My juz dzisiaj nocka gorsza,bo karmienie o 2:30 i na dobre wstalismy o 5:30.Synus juz sie wyspal,a ja jakos nie
Wolal mnie,wiec musialam przyjsc.On tak krzyczy do mnie: "eejjj,eejjj",az sie nie pojawie



Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
Hej

a u nas nocka z rekordowym spaniem Ania spała od 19 do 6 rana
Wow!
A ja sie ciesze jak spimy ciagiem 6 godzin,a wy prawie dwa razy tyle



Cytat:
Napisane przez Cytrynka_Wawa Pokaż wiadomość
zazdroszczę
Wiktorek spal od 21 do 7 rano a ja sie o 23 położyłam i jestem strasznie nie wyspana o ja głupia mogłam wcześniej pójść spac czy wasze dzieci tez otwieraja szeroko buzie jak widza ze wyciagacie piers? do karmienia
To tez ladnie pospal. za to.
Moj nie otwiera,ale jak siadamy na fotelu do karmienia to zaczyna krzyczec i wzmaga te okrzyki.Popedza mnie tym...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 08:38   #990
julliczka
Rozeznanie
 
Avatar julliczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

Dzień doberek

Zariah oj biedna jesteś z tym zapaleniem krtani - szybkiego powrotu do zdrowia

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Oj Gosiu moze nadmiar obowiazkow go zmienil? Kurcze moze dalby sie namowic na jakas terapie...to dobra sprawa (fakt trzeba komus obcemu opowiadac o swoich problemach co nie jest latwe) ale w sumie od tego sa Ci ludzie i potrafia czasem spojrzec na problem inaczej niz my i pomoc w rozwiazaniu problemu. Jak myslisz, dalby sie Twoj maz namowic na cos takiego?
Ja tez staram sie nie przegrzewac jednak jakos nie wyobrazam sobie spac bez niczego.

hehe no to pewnie skok bo u nas tak sie wlasnie zaczal, tez bylam w szoku ze Szymon ciagle chcial byc na raczkach jak go tego nie uczylismy.
Co do tego przetrzymywania, u mnie nie da rady, Szymon tak sie rozedrze ze az drzy i mi go zal, a glaskanie i czule przemawianie nic nie daje bo on moje przemowy zaglusza krzykiem
To nieźle daje popalić Szymonek, charakterek ma Moja Julcia też zresztą, ale jak na raaazieee tak się nie denerwuje, Julka przy cycu jak siedzę to dosłownie na chwilę ryknie i potem przysysa się do cyca, powtarza tak kilka razy, a jak nie przynosi efektu to się poddaje i już potem grzecznie ssie cycka

Zariah własnie ja też na początku się poddawałam, wstawałam i chodziłam, a Julka rozanielona Tyle że na dłuższą metę moje ręce, plecy i nogi nie dadzą radę, więc staram się nie poddawać

gosia współczuję kryzysiku z TŻ, nic nowego nie napiszę, dziewczyny napisały wcześniej to co chciałam napisać. My raz z TŻ nie przeszliśmy próby, ale jednak po roku jakoś się ułożyło i teraz jest naprawdę dobrze, wreszcie rozmawiamy, a TŻ się bardzo stara. Tylko szkoda, że musiało się coś niedobrego stać żeby teraz było lepiej ale jak to mówią, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
A co do tych tabletek Cerazette to raz płaciłam 38 zł, a raz niecałe 36 zł a kiedyś za inne płaciłam 10 zł mniej.
Ale fajnie macie tam z tą darmową antykoncepcją

A tym udobruchaniem to Cię doskonale rozumiem, wiele razy postanawiam, będę twarda, nie dam się spławić, ale emocje odpuszczają i potem są niedopowiedziane tematy

Właśnie co do poduszki, tak jak Karinio pisała, moja Julka też ma poduszkę płaską. Zrobiłam "badanie", na płasko w nocy Julka nie chce spać


rybko 50 centyl to bardzo dobrze, ani za dużo ani za mało. Nie wiem jak teraz, ale jeszcze 2 tyg moja Julcia była 25 centylach a wygląda bardzo dobrze, niektórzy uważają, że pulchniutka jest ja tam uważam, że jest w sam raz

nowaken pięknie dziś Ania spała

Dziś lepsza nocka, Julcia nawet pospała do tej 4 rano
Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
ho ho ja też od początku taka konsekwentna nie byłam... oj nie.
myślałam że z pewnych rzeczy wyrośniemy (np. z piwka i czipsów przy filmie co wieczór do 2 w nocy itd) ja wyrosłam, TŻ nie...
przykładów było mnóstwo...
no i zabrałam się za edukację mężulka. Tłumaczyłam cierpliwe tysiące razy to samo, starałąm się nie zrzędzić i nie obrażać a pokazywać i tłumaczyć, wyciągać konsekwencje, ło matko ile się napociłam - po pięciu latach sporo osiągnęłam ale jeszcze trochę pracy przed nami...
ile ja łez wylałam, ile się nawściekałam ło mamo.. to łatwe nie jest
Hehe, fajnie napisałaś, to identycznie jak u mnie. Z początku totalnie się "poświęciłam" TŻ-owi i to był WIELKI błąd. Potem skumałam o co biega i wszystkiego TŻta musiałam "nauczyć". Bo cóż jedynak i maminsynek. Na szczęście nawyki maminsynka wytępione, a egoizm o 80 % mniejszy niż na początku naszej znajomości ile nerwów, łez mnie kosztowało, ale ważne że teraz źle nie jest
__________________


nasza kruszynka już z nami
julliczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.