Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

[cherrry2009]

Witam PM Czy wątpliwości i stres to normalne ?

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez zakrecona82

no to niewesoło.

Dziewczyny,jak usunąć wrzucone na forum zdjęcia?

dajesz edytuj post, ale nie warto tego robić bo mogą Ci konto zablokować

[kasia_kuku]

Napisane przez zakrecona82

Jednak cywilny?

[justyna_g4]

Napisane przez nuna2

serio to ja....

poprostu kiedys miaąłm problemy zdrowotne opisałam to w wizaz, i potem wiecie.... ludzie sie szybko czymś takim pasą... A jeszcze mój brat poznał mój nick doniósł mamie i było....

Nie ma to jak dobry brat...Dobrze, że znów jesteś z nami.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez cherrry2009

Witam PM Czy wątpliwości i stres to normalne ?

Stres chyba tak bo też mam, ale wątpliwości nigdy nie maiłam jeszcze...

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez cherrry2009

Witam PM Czy wątpliwości i stres to normalne ?

u mnie tylko stres się ujawnił

[cherrry2009]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35672251]u mnie tylko stres się ujawnił [/QUOTE]

U mnie pojawiają się pytania "czy na pewno dobrze robię?" itp. strasznie obawiam się tego co będzie...a przecież tego przewidzieć nie mogę to głupie

ps. tego samego dnia czeka nas ślub

[nuna2]

teraz brat ma swojego lapka ja na stacjponarnym mam swoje konto i czasem jeszcze historie wykasuje a juz na pewno zamykam wizaz jak przchodzi;/ ale teraz raczej nie ma jak sie skapnąc:P

[E87]

Napisane przez kilianna

temat tylko związany z lokalną polityką i sprawami społecznymi (pracuje w gazecie lokalnej), ale już wymyśliłam i biorę się za niego

a co do tego, że na weselu będzie zamieszanie, wiec przyjdą po nim to... ludzie nie przestaną mnie zadziwiać
ta moja ciotka, co mieszka z 4 kotami, kocha je bardziej od swojego męża jak tam jesteśmy (co zdarza się tylko przy okazji imienin itp., bo nie da się jej znieść na co dzień), to jej koty normalnie leżą sobie na stole, rozwalone na pół stołu jak stoi tam jedzenie, a ona nie zwraca na to uwagi. Lubię koty, sama mam przygarniętego bezdomnego kocurka, ale nie pozwalam mu wykładać się na stole, szczególnie jeśli goście wlasnie przy nim spożywają ciasto i piją kawę.

to chamstwo i wyzysk!
u mnie wiele osób nie raczyło mnie poinformować, sama musiałam wydzwaniać.


Ten szwagier jest tak durny, że aż nie mam na niego słów.

oo kurcze, to sporo zrobiliście, masz prawo być wymęczona

Tez mamy kotka, nie powiem bo pozwalamy mu spac na lozkach, ale na pewno nie lezec na stole no to jest czyste przegiecie jeszcze jak sa goscie! Masakra!

Napisane przez __Paulinka__

My wlasnie wrocilismy z pleneru 8 godzin!! jestesmy padnieci, ale jakie fotki beda! o wow! szkoda, ze zdjecia dostaniemy dopiero z pazdzierniku:/
bylismy w tylu miejscach, zupelny spontan! wszyscy sie na nas patrzeli, gratulowali, trąbili, czulam sie jak gwaiazda hollywood a w KFC jak bylismy zjesc to podeszla do mnie pani z obslugi i dala mi krushera bo "takiego nietypowego goscia jeszcze nie mieli:"D bardzo mile to bylo
Jeden facet dal nam swoj motor BMW do zrobienia fot na plazy przy zachodzie slonca mamy foty, w lesie, na polanie, na stogu siana ogolnie bardzo romantyczne, ale mi sie podobają mega ah moja suknia jest cudna po plenerze nie wiem jak dojde z nią do ładu a buty to do wywalenia są czarno-zółte a nie biale, nic nie da sie z nimi zrobic, ale przetrwaly cale weselicho i plener ah jaka jestem happy

aha! i bylam caly czas bez kola:P i bylo zaje.biscie

I jeee ale fajnie Ja mam wielka radoche ze jeszcze raz ubiore moja suknie i pobede w niej prawie caly dzionek

Napisane przez sloneczko740

hej dziewczynki dawno mnie nie było ale jakos tak nie miałam czas na nić .. cały dzień zalatany.. byłam na poszukiwaniu kiecki poprawinowej no i niestety nic nie udało się znaleść...
wczoraj kupiłam sobie bielizną ślubną i Tż

a tak wogóle to za tytuł wątku

jak wam się podoba??

Bardzo ladna

Napisane przez Post_Blue

Pierwszy koszmar ślubny zaliczony Nie dość, że mó TŻ nie wyglądał jak mój TŻ tylko jak 100 razy gorsza wersja mojego taty, a wesele odbywało się w pizzerii, to:
- miałam przetłuszczone, klapnięte włosy z przedziałkiem na środku
- miałam dekolt w okruszckach z ciastek i cukrze pudrze
- znajomy taty przerwał nam pierwszy taniec, więc go nie zatańczyliśmy
- polowy ludzi nie było
- zespół był przebrany za hippisów i mieli peruki z czerwonych włosów
- ja byłam chyba pijana, biegałam cały czas dookoła wszystkich budynków, po pokojach, sztani itp
- a obudziłam się jak spotkałam w owej szatni mojego asystenta z farmakognozji http://www.umb.edu.pl/photo/pliki/fa...gnozji-min.jpg w czerwonej, plioswnej sukience, pyutającego mnie "Pani Marto, czy tak wygląda strój wieczorowy?"

Massakra

Oj Bidulka - czyli wszystko bedzie na odwrot

Napisane przez kasia_kuku

Mój żołądek już się przekręcił się chyba na drugą stronę. Boję się jutra, boję się, że wstanę rano i po prostu się rozpłaczę.
Żałuję jak nie wiem, że się zdecydowałam.

Trzymajcie kciuki...

Musisz sobie od jutra rana zaplanowac jakos milo dzien, moze wyskoczcie gdzies z Tż, na rowerek, albo nad wode? Lepiej zebys sama w domu nie siedziala...!

Lolita duzo zdrowka dla mamy!

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez nuna2

teraz brat ma swojego lapka ja na stacjponarnym mam swoje konto i czasem jeszcze historie wykasuje a juz na pewno zamykam wizaz jak przchodzi;/ ale teraz raczej nie ma jak sie skapnąc:P

ile lat ma Twój brat?

Napisane przez cherrry2009

U mnie pojawiają się pytania "czy na pewno dobrze robię?" itp. strasznie obawiam się tego co będzie...a przecież tego przewidzieć nie mogę to głupie

ps. tego samego dnia czeka nas ślub

a skąd się biorą Twoje wątpliwości? Mieszkacie osobno i boisz się jak to będzie po ślubie czy jest jakiś inny powód?

[cherrry2009]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35672426]
a skąd się biorą Twoje wątpliwości? Mieszkacie osobno i boisz się jak to będzie po ślubie czy jest jakiś inny powód?[/QUOTE]

Jest u mnie praktycznie co drugi dzień czasami nawet częściej nocuje, przez jakiś czas też mieszkaliśmy razem i musieliśmy wrócić do rodziców. Teraz przed ślubem trochę się kłócimy bo ona ma na wszystko jeszcze czas, a ja wolałabym pozałatwiać i mieć z głowy, ale rozumiem że to stres itp. największą rolę odgrywa chyba to przewidywanie przyszłości : co będzie później...

[kasia_kuku]

Napisane przez E87

Musisz sobie od jutra rana zaplanowac jakos milo dzien, moze wyskoczcie gdzies z Tż, na rowerek, albo nad wode? Lepiej zebys sama w domu nie siedziala...!

Idę do pracy = idę na ślub.

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez cherrry2009

Jest u mnie praktycznie co drugi dzień czasami nawet częściej nocuje, przez jakiś czas też mieszkaliśmy razem i musieliśmy wrócić do rodziców. Teraz przed ślubem trochę się kłócimy bo ona ma na wszystko jeszcze czas, a ja wolałabym pozałatwiać i mieć z głowy, ale rozumiem że to stres itp. największą rolę odgrywa chyba to przewidywanie przyszłości : co będzie później...

małżeństwo i założenie rodziny wspólne wydatki, ustalanie pewnych rzeczy które dotychczas mogłaś sama ze sobą ustalać

[magdalennne]

Napisane przez nuna2

ale mi sie smutaśno zrobiło... Przez Piosenki.... Tęsknie strasznie za przyjacielem Zniknął z dnia na dzien, nie wiem gdzie jest, nie mam jak go zaprosić na wesele telefonu sie chyba pozbył... Jedyne co wiem, to że wdepnął w gówno i napisał, że musi zniknąć z mojego życia na jakiś czas;(

Chciał dla ciebie dobrze. Na pewno się odezwie.

Napisane przez kilianna

Wiecie co, jestem taka zła na teścia. Cały czas gada o tym, że po co mu szukamy mieszkania dla siebie, skoro możemy mieszkac z nim w domu, no ciągle to samo! Juz nie mogę tego sluchać Unikam przyjeżdżania do TŻ przez to, bo nie można tego po prostu znieść jak nie gadka o mieszkaniu z nimi, to o dzieciach. I jego ulubione pytanie "kiedy mogę się spodziewać wnuka?" bardzo nie lubię takich nacisków

Wcale się nie dziwię, że cię to wkurza. Też bym unikała kontaktu przy takim gadaniu.

Napisane przez zakrecona82

Witam wszystkie kobitki

Znalazłam nowe auto do ślubu!!
Z ósemką na szczęście już lepiej.U Was też tak pochmurno??

Gorąco

Napisane przez sloneczko740

hej dziewczynki dawno mnie nie było ale jakos tak nie miałam czas na nić .. cały dzień zalatany.. byłam na poszukiwaniu kiecki poprawinowej no i niestety nic nie udało się znaleść...
wczoraj kupiłam sobie bielizną ślubną i Tż

a tak wogóle to za tytuł wątku

jak wam się podoba??

TŻ padnie jak cię zobaczy

Napisane przez Post_Blue

Pierwszy koszmar ślubny zaliczony Nie dość, że mó TŻ nie wyglądał jak mój TŻ tylko jak 100 razy gorsza wersja mojego taty, a wesele odbywało się w pizzerii, to:
- miałam przetłuszczone, klapnięte włosy z przedziałkiem na środku
- miałam dekolt w okruszckach z ciastek i cukrze pudrze
- znajomy taty przerwał nam pierwszy taniec, więc go nie zatańczyliśmy
- polowy ludzi nie było
- zespół był przebrany za hippisów i mieli peruki z czerwonych włosów
- ja byłam chyba pijana, biegałam cały czas dookoła wszystkich budynków, po pokojach, sztani itp
- a obudziłam się jak spotkałam w owej szatni mojego asystenta z farmakognozji http://www.umb.edu.pl/photo/pliki/fa...gnozji-min.jpg w czerwonej, plioswnej sukience, pyutającego mnie "Pani Marto, czy tak wygląda strój wieczorowy?"

Massakra

Dobrze, że to tylko sen Prawdziwy ślub będzie idealny

Napisane przez kasia_kuku

Mój żołądek już się przekręcił się chyba na drugą stronę. Boję się jutra, boję się, że wstanę rano i po prostu się rozpłaczę.
Żałuję jak nie wiem, że się zdecydowałam.

Trzymajcie kciuki...

Kasiu musisz pokonać samą siebie. Twój wymarzony dzień będzie za rok, więc skup się teraz na nim

Napisane przez ona8686

Od strony Tż tez tak było, a od mojej... potwierdzenie do dnia 11 lipca, dały znac tylko te osoby co wiedziały ze nie przyjda. Ale np. taka ciotka, zadzwoniłam tydzien pozniej, to ona nie wiem i musi sie zastanowić. A zaproszenia dawane 3 miesiące przed. Ostateczna decyzje dostałam od niej wczoraj Zamiast powiedzieć w prost, że nie przyjdą to wymyślała rożne wymówki.

Dlatego ja nawet nikogo nie pytałam dlaczego go nie będzie. Nie i już.

[cherrry2009]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35672537]małżeństwo i założenie rodziny wspólne wydatki, ustalanie pewnych rzeczy które dotychczas mogłaś sama ze sobą ustalać [/QUOTE]

i to mnie chyba najbardziej przeraża będę musiała pozbyć się swojego egoizmu

[E87]

Napisane przez kasia_kuku

Idę do pracy = idę na ślub.

No fakt pisalas, so0rki gapa jestem... powiedzialas ze na pewno tego dnia nie pojdzesz do pracy, a jednak sie zdecydowalas... mysle ze powinnas sie cieszyc ich szczesciem i spowodowac aby czuli sie jeszcze bardziej radosni tego dnia - dzieki Tobie! Ja tak mialam dzieki naszemu fotografowi - byl extra i dzieki niemu mam dodatkowe mile wspomniena... powodzenia

[niusia_87]

http://www.joemonster.org/art/20737/...a_list_milosny

[nuna2]

ziele 20

Komu nalesnika?? bo bede smażyć. Zupka ogórkowa się gotuje.

[niusia_87]

Napisane przez nuna2

Komu nalesnika?? bo bede smażyć. Zupka ogórkowa się gotuje.

ja chcę z dostawą do domu

[cherrry2009]

Napisane przez niusia_87

http://www.joemonster.org/art/20737/...a_list_milosny

faceci

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez cherrry2009

i to mnie chyba najbardziej przeraża będę musiała pozbyć się swojego egoizmu

troszkę egoizmu musi zostać ja mimo że mieszkamy razem i zachowujemy się jak małżeństwo to czasem myślę tylko o sobie

Napisane przez nuna2

ziele 20

Komu nalesnika?? bo bede smażyć. Zupka ogórkowa się gotuje.

to tak jakby miał 16lat
Nie rób mi smaka bo będziesz kurierem zupę i naleśniki wysyłała
ja w poniedziałek zrobię tżcikowi krokiety

[cherrry2009]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35672824]troszkę egoizmu musi zostać ja mimo że mieszkamy razem i zachowujemy się jak małżeństwo to czasem myślę tylko o sobie [/QUOTE]

A jak wam idą przygotowania? Obrączki, sukienka, garnitur, kościół ? Wszystko macie już zapięte na ostatni guzik?

[niusia_87]

lodówce mam por i marchewki oraz śmietanę, jaką zupę da się z tego zrobić? w szafce mam ryż i makaron
przecieru pomidorowego brak

[nuna2]

Napisane przez niusia_87

http://www.joemonster.org/art/20737/...a_list_milosny

hahah nie no realia

Hm mozecie do mnie wpaść potem nad jakąś rzeczkę:P

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

spadam smażyć, bo nigdy nie skończe... wroce za pol h;P

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez cherrry2009

A jak wam idą przygotowania? Obrączki, sukienka, garnitur, kościół ? Wszystko macie już zapięte na ostatni guzik?

kościół mamy praktycznie nieruszony nie licząc nauk i poradni, obrączki mamy, kiecki też a garnitur dopiero we wrześniu będziemy kupowali bo mój tż co chwilę wagę zmienia

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez niusia_87

lodówce mam por i marchewki oraz śmietanę, jaką zupę da się z tego zrobić? w szafce mam ryż i makaron
przecieru pomidorowego brak

zupę porową

[cherrry2009]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35672945]kościół mamy praktycznie nieruszony nie licząc nauk i poradni, obrączki mamy, kiecki też a garnitur dopiero we wrześniu będziemy kupowali bo mój tż co chwilę wagę zmienia [COLOR="Silver"][/QUOTE]

u nas kościół też nieruszony, musimy się w końcu wybrać, obrączek dopiero mamy szukać i zamawiać, ale nie będzie problemu bo chcemy tradycyjny wzór.

[niusia_87]

Napisane przez nuna2

Hm mozecie do mnie wpaść potem nad jakąś rzeczkę:P

zdradzisz gdzie?

[zakrecona82]

Napisane przez kasia_kuku

przepraszam,chyba nie jestem w temacie

[Post_Blue]

Napisane przez E87

Oj Bidulka - czyli wszystko bedzie na odwrot

Napisane przez magdalennne

Dobrze, że to tylko sen Prawdziwy ślub będzie idealny

Dziękuję Kochane

Wlaśnie zadzwoniła koleżanka z grupy, która dzis bierze ślub (jest prawosławna) i powiedziała, że 3 osoby jej się wykruszyły i możemy przyjść na wesle Co za ludzie!

[kasia_kuku]

Napisane przez zakrecona82

przepraszam,chyba nie jestem w temacie

Nie, nie biorę ślubu cywilnego. Biorę ślub kościelny ale za rok, a nie jutro.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez Post_Blue

Dziękuję Kochane

Wlaśnie zadzwoniła koleżanka z grupy, która dzis bierze ślub (jest prawosławna) i powiedziała, że 3 osoby jej się wykruszyły i możemy przyjść na wesle Co za ludzie!

Rychło w czas.Aż wstyd dzwonić;/

[niusia_87]

Napisane przez zakrecona82

przepraszam,chyba nie jestem w temacie

Kasia napisała kilka dni temu, że chcą wziąść cywilny (12.12.2012) jak będzie mieszkanie (nie chodzi tu o opcję Rodzina Na Swoim) nie do końca wiem o co chodzi...
dalej nie wiem czy będzie ten cywilny czy też nie...