Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

[(kicia)]

fablous skąd ja to znam o ile właścicielka salonu gdzie ja kupiłam suknie to super babka i na prawdę kompetentna to jej pracownice to dno dna. \Ale koniec końców nie pozwoliłam sobie zniszczyć tego dnia

nie licząc tego że dalej jestem zła za długość sukni

[gosza_m]

Dopiero skończyłam robić fotoksiążkę dla moich rodziców... ufffffff. Już nic nie poprawiam, wysyłam projekt i czekam na efekty!
W domu nie posprzątałam nic, teraz się zabiorę za sypialnię i łazienkę. Jutro obiecałam dziadkowi, że rano przyjdę mu chatę wysprzątać. Nie będzie mnie 2-3 godz, więc niech TŻ sam kombinuje i sprząta na przyjście mamusi.
mam ochotę się do niego przytulić, ale nie jestem twarda i udaję, że dalej jestem mocno wkurzona. Chociaz już mi złość przeszła, ale nie mogę tego tak łatwo przepuścić.
No i niestety- TŻtowi bardzo zasmakował barszcz ukraiński mojej roboty

[fablous]

Napisane przez (kicia)

fablous skąd ja to znam o ile właścicielka salonu gdzie ja kupiłam suknie to super babka i na prawdę kompetentna to jej pracownice to dno dna. \Ale koniec końców nie pozwoliłam sobie zniszczyć tego dnia

nie licząc tego że dalej jestem zła za długość sukni

Ja wyszłam niestety zdegustowana obsługą, ale na pewno nie dam sobie w kaszę dmuchać. Nie za to płacę tyle kasy, żeby mnie w balona robili i odstawiali jakieś cyrki. Tyle dobrego, że suknia jest piękna i rewelacyjnie się w niej czuję. Reszta to szczegóły, ale niech sobie nie myslą, że je oleję i dam sobie spokój. Co to, to nie

[klaudusk_a]

a ja się zastanawiam czy kupować na wódkę kokardki czy nie?

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez megan713

hejo laseczki,

śłubującym jutro życzę mnóstwa radości i spokoju tego dnia!!!
i najlepszego na nowej drodze życia

ja dziś dosłownie na chwilke bo w pracy totalny zapier***cz... a zaraz śmigamy na kurs tańca.

w weekend mam spotkanie rodziców w celu dogadania szczegółów (bitwa o winietki, stół wiejski i menu przede mną) więc prosze o kciuki !!!

[Madziuniusia]

Napisane przez kasia_kuku

Mój żołądek już się przekręcił się chyba na drugą stronę. Boję się jutra, boję się, że wstanę rano i po prostu się rozpłaczę.
Żałuję jak nie wiem, że się zdecydowałam.

Trzymajcie kciuki...

dasz radę

Napisane przez kingsof

czeeeeść kolejna nowinka z serii ślubnych koszmarków...
Byliśmy zawieźć zaproszenia do kuzyna TŻ, jest starszy ma żonę i 10letnią córkę. Postanowiliśmy, że zapraszam wszystkich BEZ DZIECIAKÓW. I tak, dajemy zaproszenie a jego żona- o Justysia pójdziesz na wesele, my na siebie, ale nic nie mówimy, otwiera i z wielkim oburzeniem- ale tutaj nie ma napisane Justynki. ( ja ☠☠☠☠☠☠☠e to chyba logiczne że skoro nie ma to nie ma) my że nie planowaliśmy dzieci zapraszać, aż tu nagle na widok kręcącej głowy żony kuzynka TŻ teściowa- no pewnie że możecie ją zabrać. Tym razem my zrobiliśmy oczy jak 5złotówki .... ale cisza. Wyszliśmy, naskoczyliśmy na mamuśkę co ona sobie wyobraża itp ale w końcu stanęło na tym, że skoro sami ją wprosili to niech ją sobie trzymają na kolanach, my za nią nie będziemy miejsca opłacać bo zaproszona nie była.... Myślicie, że to będzie chamskie? Ich zachowanie też było chamskie więc ja nie mam skrupułów.

niech teściowa odkręci... po co masz sobie psuć nerwy na weselu?

Napisane przez fablous

Hi
Wreszcie znalazłam chwilkę, żeby coś do was skrobnąć
Ostatnio miałam jakiś kryzysowy moment... Przygotowania do ślubu mnie przytłoczyły, ciągle byłam spięta, zestresowana. Łatwo się denerwowałam, wybuchałam, do płaczu było blisko. Z TŻtem co chwila się sprzeczaliśmy, stres wyładowywałam naskakując na niego z byle powodu. Dopiero wczoraj odbyliśmy poważną rozmowę, uświadomił mi jak bardzo jest mu przykro i że to nie tak ma wyglądać. Nie w takiej atmosferze mamy wziąć ślub, nie z takim nastawieniem... Pół nocy zeszło zanim zdałam sobie sprawę, jak bardzo ma rację... I chyba nastąpił jakiś przełom bo wzięłam się w garść, powiedziałam sobie, że DAM RADĘ, że nie my pierwsi i nie ostatni organizujemy wesele. Że mamy największe szczęście - siebie nawzajem i tylko to się liczy. Razem ze wszystkim sobie poradzimy!
W pracy miałam luźny dzień, więc zaczęłam spisywać wszystko co nam zostało do zrobienia, co jeszcze mamy kupić. Rozpisałam plan działania na najbliższe dni i czuję się mega zmotywowana, żeby działać .

Wczoraj miałam przymiarkę sukni. Niestety dołączam do grona zniesmaczonych zachowaniem obsługi podczas przymiarki... . Od razu mówię, że fot niestety nie mam
Zacznę od tego, że bardzo się denerwowałam cały dzień tym, że jak założę suknię to nie będzie mi się podobać. Najpierw zobaczyłam ją w foliowym pokrowcu i się podłamałam - ona jest żółta! A miała być śmietankowa! Ale jak już ją założyłam to się uspokoiłam, że ma taki odcień jaki miał być. Pani pyta jaką chcę halkę, ja na to, że nie chcę w ogóle bo suknia jest z muślinu, ma spodnią, sztywną warstwę i to wystarczy. A ta mi na siłe wciska halkę z kołem. Mówię: kobieto, nie ma mowy! Już myślałam, że na siłę mi ją założy . Ale w końcu zrozumiała. Nie wiem czy pamiętacie, ale moja suknia w oryginale miala kwiat pod biustem, z którego zrezygnowałam na rzecz pasa z kryształkami. Kiedy zamawiałam suknię pytałam czy ja takiego pasa muszę szukać na własną rękę czy mi zrobią taki w salonie. Oczywiście wtedy było, że nie ma problemu, że one mają takie tasmy ozdobne i na pewno coś wykombinują. Co było wczoraj? Pokazały mi raptem dwa wzory, jeden względnie mi się spodobał. Coś mnie tknęło i zapytałam, "rozumiem, że to mam w cenie?". A ta mi: "no nie, za ten pas musi pani 300zł dopłacić". Szczęka mi opadła . Mówię do baby, że jak zamawiałam to mi co innego mówiła. A ona, że na pewno nie, bo nigdy tak nie było. Że musiałam źle zrozumieć. Już miałam nerwy . Powiedziałam jej, że to jakaś paranoja, że i tak płacę kupę kasy za suknię a one mi jeszcze za wszystko chcą doliczać. No ale za pas muszę zapłacić, nie ma innej opcji. Chociaż powiem wam, że już udało mi się zdobyć cudny pas w inny sposób - audrey jesteś niesamowita!!!
Po akcji z pasem miałam już kiepski humor. Potem zaczęło się z etolą. Do mojej sukni dołączony był szal, który średnio mi się widzi ale można go łatwo przeobić na etolę. Więc mówię babie, że chciałabym tak i tak. Ona, że spoko, oczywiście zrobi tak - ale uwaga- że muszę dopłacić! No już mnie szlag trafił. Mój materiał, z mojego szala, cała robota to zszyć go w jednym miejscu i skrócić a ta mi mówi że mam dopłacać? Opier@#$*lam ją równo to dopiero przyznała, że faktycznie mam rację. No i zrobi mi w cenie. Kurcze, łaska wielka . Później wzięła tylko miarę do skrócenia dołu. No i zaczęłyśmy welon wybierać. Za zwykłą gładką mgiełkę krzyknęła 150zł . Zła jestem bo zdaję sobie sprawę, że każda krawcowa by mi taki welon za góra 50zł zrobiła ale nie mam ani czasu ani ochoty dodatkowo za tym biegać więc już odżałuję...
Na koniec umawiamy się na kolejną miarę a ta do mnie: "to poproszę resztę kwoty" (bo zapłaciłam połowę póki co). Powiedziałam, że nie ma opcji. Najpierw muszę ją zobaczyć skróconą, czy wszystko będzie dobrze, zadecydować czy sama kupię pas czy dam zarobić tym zdziercom i dopiero wtedy zobaczą kasę ode mnie.
Powiem wam, że suknia jest piękna, czuję się w niej cudownie ale całą radośc z przymiarki odebrało mi podejście obsługi. Wyszłam zupełnie zniesmaczona...

fab... ehh ja nie ogarniam... mam nadzieję, że z suknią będzie wszystko ok

gosza duzo sil i wytrwałości... TŻ musi zakumać, że takie akcje nie przejdą...

A teraz kolejny hit z mojego hotelu

Jutro jest wesele no i wpadła mi w ręce rozpiska z ustaleniami i widzę "Zgoda na puszczanie lampionów z tarasu". Toteż jak widziałam naszego "managera" to go zagadnęłam, że zgodę na coś takiego to powinni mieć ale od straży pożarnej Na co on mnie pyta co to są te lampiony No więc wytłuamczyłam mu i dodałam, że od straży nie dostaną takiej zgody chocaiżby dlatego, że naprzeciwko hotelu jest stacja paliw Okazuje się, że młodzi o lampiony pytali dwa tygodnie temu, a nasz manager nie mając pojęcia co to jest wyraził zgodę Dzisiaj raczył ich poinformować, że jednak nie ma takiej możliwości i żartobliwie dodał, że lampiony wykorzystają przy innej okazji, np. chrzcin

[klaudusk_a]

Napisane przez Madziuniusia

A teraz kolejny hit z mojego hotelu

Jutro jest wesele no i wpadła mi w ręce rozpiska z ustaleniami i widzę "Zgoda na puszczanie lampionów z tarasu". Toteż jak widziałam naszego "managera" to go zagadnęłam, że zgodę na coś takiego to powinni mieć ale od straży pożarnej Na co on mnie pyta co to są te lampiony No więc wytłuamczyłam mu i dodałam, że od straży nie dostaną takiej zgody chocaiżby dlatego, że naprzeciwko hotelu jest stacja paliw Okazuje się, że młodzi o lampiony pytali dwa tygodnie temu, a nasz manager nie mając pojęcia co to jest wyraził zgodę Dzisiaj raczył ich poinformować, że jednak nie ma takiej możliwości i żartobliwie dodał, że lampiony wykorzystają przy innej okazji, np. chrzcin

OMG skąd się tacy ludzie biora

[lolita25]

Dziękuje Wam dziewczyny za wsparcie
Okazało się że mama ma kamienie na nerkach,dlatego dostała takich bóli,któryś z kamieni trochę pokaleczył nerke i dlatego pojawiła się krew w moczu i wysoka gorączka no i ostre bóle.Teraz dostaje kroplówki które mają jej rozbić te kamienie,dziś czuje się o dużo lepiej
Tylko ja trochę zalatana bo szpital-praca-szpital-zakupy-dom ale jakoś to ogarniam
Dobrze że kamienie właśnie teraz się wydostają a nie za miesiąc jak będzie wesele
Uciekam bo muszę posprzatać dom,jeszcze raz dziękuje za wsparcie jesteście niezastąpione

[ladystar]

Moje Drogie...

Czy bedziecie mnie odwiedzac w wiezieniu? Bedziecie mi przynosic paczki i papierosy? Nie pale ale przydadza sie na wymiane na czekolade

Bo jak kur%%^&*$^* jutro o 7 rano nie bede miala filmu z wesela to jak Boga kocham zabije tego kamerzyste $%^&*^$*&

Jestem osoba cierpliwa, ale ten gosc potrafi po 1 wypowiedzianym zdaniu wyprowadzic mnie z rownowagi. Nie jestem za przemoca w rodzinie, ale jakbym miala takiego meza to chyba bym go bila

[klaudusk_a]

Napisane przez ladystar

Moje Drogie...

Czy bedziecie mnie odwiedzac w wiezieniu? Bedziecie mi przynosic paczki i papierosy? Nie pale ale przydadza sie na wymiane na czekolade

Bo jak kur%%^&*$^* jutro o 7 rano nie bede miala filmu z wesela to jak Boga kocham zabije tego kamerzyste $%^&*^$*&

Jestem osoba cierpliwa, ale ten gosc potrafi po 1 wypowiedzianym zdaniu wyprowadzic mnie z rownowagi. Nie jestem za przemoca w rodzinie, ale jakbym miala takiego meza to chyba bym go bila

ja myślę, że my pomożemy Ci się z nim rozprawić i wszystkie będziemy siedziały z Tobą w więzieniu

a ja mam dość szefa Tżta i już czasami płakać mi się chce wyobraźcie sobie, że my jesteśmy przed ślubem, mamy dziecko na utrzymaniu a mój Tż jeszcze nie dostał wypłaty, mimo, że powinien dostać już w środę
Prawdopodobnie Tż po weselu nie wróci do niego do pracy, bo jak my będziemy żyć kiedy pójdziemy na wynajem a ja nie będę nadal mogła znaleźć pracy?
Ubiję dziada i powieszę jego wszystkie sprzęty na jego piękjnym płocie

[Gorska_Kozica]

Napisane przez Madziuniusia

dasz radę



niech teściowa odkręci... po co masz sobie psuć nerwy na weselu?


fab... ehh ja nie ogarniam... mam nadzieję, że z suknią będzie wszystko ok

gosza duzo sil i wytrwałości... TŻ musi zakumać, że takie akcje nie przejdą...

A teraz kolejny hit z mojego hotelu

Jutro jest wesele no i wpadła mi w ręce rozpiska z ustaleniami i widzę "Zgoda na puszczanie lampionów z tarasu". Toteż jak widziałam naszego "managera" to go zagadnęłam, że zgodę na coś takiego to powinni mieć ale od straży pożarnej Na co on mnie pyta co to są te lampiony No więc wytłuamczyłam mu i dodałam, że od straży nie dostaną takiej zgody chocaiżby dlatego, że naprzeciwko hotelu jest stacja paliw Okazuje się, że młodzi o lampiony pytali dwa tygodnie temu, a nasz manager nie mając pojęcia co to jest wyraził zgodę Dzisiaj raczył ich poinformować, że jednak nie ma takiej możliwości i żartobliwie dodał, że lampiony wykorzystają przy innej okazji, np. chrzcin

Skąd się ten cały manager urwał W jakim on świecie żyje

Napisane przez ladystar

Moje Drogie...

Czy bedziecie mnie odwiedzac w wiezieniu? Bedziecie mi przynosic paczki i papierosy? Nie pale ale przydadza sie na wymiane na czekolade

Bo jak kur%%^&*$^* jutro o 7 rano nie bede miala filmu z wesela to jak Boga kocham zabije tego kamerzyste $%^&*^$*&

Jestem osoba cierpliwa, ale ten gosc potrafi po 1 wypowiedzianym zdaniu wyprowadzic mnie z rownowagi. Nie jestem za przemoca w rodzinie, ale jakbym miala takiego meza to chyba bym go bila

Jeśli nie pójdziemy siedzieć z Tobą za współudział, to naturlanie będziemy zasilać Cię wizażowymi paczuchami

[201705121336]

fablous przegięli definitywnie!
ja chyba bym rozszarpała ta babe!płacisz za suknie a ta Ci wszystko wylicza jeszcze .Mogłaś ją udusić.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

dziewczyny jaki fryz by pasował do mojego kształtu twarzy i ogólnie do mnie?
zapewne pomogą te co widziały moje foto na poczcie .

[czarna_kawa80]

Fablous idz koniecznie na duża1 laska cuda czyni (o welonie mowie woalkach etc.) za niewielkie pieniadze

[nuna2]

próbny makijaż umówiony na 7 września wystarczy??

[Dorka__00]

dziewczyny jak wam się podoba ta sukienka?
http://allegro.pl/stylowa-sukienka-p...512789904.html

[Nattiv]

Napisane przez nuna2

próbny makijaż umówiony na 7 września wystarczy??

Jak jesteś pewna, że babka ładnie maluje to wystarczy

Babka na wejściu powiedziała, że mamy bardzo ładną pościel na łóżku

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez Dorka__00

dziewczyny jak wam się podoba ta sukienka?
http://allegro.pl/stylowa-sukienka-p...512789904.html

Ładna a na jaką okazję?

[nuna2]

Napisane przez Nattiv

Jak jesteś pewna, że babka ładnie maluje to wystarczy

Babka na wejściu powiedziała, że mamy bardzo ładną pościel na łóżku

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------



Ładna a na jaką okazję?

podobno tutaj u mnie najlepsza....

jeszcze mam pytanie
jesli makijaż na 10:20
slub na 15 to nie za wczas?? bo potem ma zajęte;/

[Dorka__00]

Napisane przez Nattiv

Jak jesteś pewna, że babka ładnie maluje to wystarczy

Babka na wejściu powiedziała, że mamy bardzo ładną pościel na łóżku

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------



Ładna a na jaką okazję?

Na śniadanie i pożegnanie gości przyjezdnych - bo nie mam poprawin.
No i na różne inne okazje

[Nattiv]

Napisane przez nuna2

podobno tutaj u mnie najlepsza....

jeszcze mam pytanie
jesli makijaż na 10:20
slub na 15 to nie za wczas?? bo potem ma zajęte;/

Jak i tak nie masz wyboru to nie ma co się zastanawiać

[Dorka__00]

Napisane przez nuna2

podobno tutaj u mnie najlepsza....

jeszcze mam pytanie
jesli makijaż na 10:20
slub na 15 to nie za wczas?? bo potem ma zajęte;/

ja mam makijaż na 3 godziny przed robiony. Tak wyliczyłam że mi wygodnie.
A na którą masz fryzjera?

[nuna2]

Napisane przez Dorka__00

ja mam makijaż na 3 godziny przed robiony. Tak wyliczyłam że mi wygodnie.
A na którą masz fryzjera?

mogę ewentualnie szukać innej kosmetyczki... kurde boje sie ze nie wytrzyma... ale o 14 juz musze być ubrana cała i gotowa bo jeszcze błogosławieństwo... to bede pomalowana na 11 pewnie.... tak licze 40 minut...ffryzjerke musze jeszcze sprecyzowac ale jak ustale kosmey=tyczke czy ta na pewno

[kobietkaaaaa]

Napisane przez Dorka__00

dziewczyny jak wam się podoba ta sukienka?
http://allegro.pl/stylowa-sukienka-p...512789904.html

Bardzo ładna

[201705121336]

dorka suknia ładna ale ja bym pobuszowała po wyprzedażach można tanio coś wychaczyć

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

ja byłam gotowa ok 12 ślub na 16 był i wszystko było ok to zależy od kosmetyków gł

[(kicia)]

Napisane przez lolita25

Dziękuje Wam dziewczyny za wsparcie
Okazało się że mama ma kamienie na nerkach,dlatego dostała takich bóli,któryś z kamieni trochę pokaleczył nerke i dlatego pojawiła się krew w moczu i wysoka gorączka no i ostre bóle.Teraz dostaje kroplówki które mają jej rozbić te kamienie,dziś czuje się o dużo lepiej
Tylko ja trochę zalatana bo szpital-praca-szpital-zakupy-dom ale jakoś to ogarniam
Dobrze że kamienie właśnie teraz się wydostają a nie za miesiąc jak będzie wesele
Uciekam bo muszę posprzatać dom,jeszcze raz dziękuje za wsparcie jesteście niezastąpione

znam ten ból wiec trzymam kciuki za Twoją mame żeby jej przeszło ten ból to piekło


kurde odprowadzilam TŻta i wracając walnęłam w klamkę od drzwi i mi się paznokieć zelowy zlamał i mnie chloernie ten mój boli

[klaudusk_a]

Napisane przez Dorka__00

dziewczyny jak wam się podoba ta sukienka?
http://allegro.pl/stylowa-sukienka-p...512789904.html

chciałam kupić taką na poprawiny ale nigdzie nie mogłam znaleźć jednolitej

[Nattiv]

Napisane przez wensday21

dorka suknia ładna ale ja bym pobuszowała po wyprzedażach można tanio coś wychaczyć

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

ja byłam gotowa ok 12 ślub na 16 był i wszystko było ok to zależy od kosmetyków gł

jak dobre kosmetyki to i od samego rana będzie się makijaż super trzymał

[Dorka__00]

Napisane przez klaudusk_a

chciałam kupić taką na poprawiny ale nigdzie nie mogłam znaleźć jednolitej

są tylko w groszki i kwiatki w rożnych wariantach kolorystycznych - ale gładkich nie ma..

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez wensday21

dorka suknia ładna ale ja bym pobuszowała po wyprzedażach można tanio coś wychaczyć[COLOR="Silver"]

jutro idę buszować - ale byłam już raz i nic nie znalazłam.. jak jutro nie znajdę nic to chyba zamówię tą pinup

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

a wiecie że zostało mi równe 50DDŚ

[nuna2]

hm mnie zapisala na 16 na siódmego... aleto dzien tygodnia wiec zobaczymy.
jutro dzwonie w sprawie nastepnej pracki

[magdalennne]

Coś mi nie chce cytować, więc piszę, co pamiętam

Kiciu niestety tak to bywa i obawiam się, że jeśli jest z nią tylko z powodu ciąży, to ich małżeństwo długo nie potrwa. Miałam taki przypadek w rodzinie - kuzyn rozwodził się jak ich córeczka miała kilka miesięcy. Fakt, że tam jeszcze sporo rodzice i jej i jego namieszali, ale generalnie nie zależało im na walce o ten związek.

Fablous przykro mi bardzo, że tak cię potraktowały To powinny być najpiękniejsze momenty w przygotowaniach, a jakieś babska potrafią wszystko zepsuć

Klaudusk_a i bardzo dobrze, że twój już wtedy mąż nie będzie tam pracował. Jak się ma rodzinę i zobowiązania, to człowiekowi zależy na jakiejś pewności i nie może sobie pozwolić na "dostane wypłatę albo nie dostanę".

Dorka sukienka ładna, chociaż faktycznie chyba ładniejsza byłaby gładka. Ale ja ogólnie nie jestem zwolenniczką wzorów.

[zakrecona82]

Napisane przez nuna2

hm mnie zapisala na 16 na siódmego... aleto dzien tygodnia wiec zobaczymy.
jutro dzwonie w sprawie nastepnej pracki

coś pewniejszego masz na oku?