Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 :) cz. III

[nomenklaturabinominalna]

Marsi ale z Ciebie laska:slina :

[pstryczek84]

Napisane przez mitabe

Eh, oby było lepiej, bo już mnie rodzina linczuje. Mama (3 ciąża w wieku 40 lat) nie rozumie mnie totalnie, jak mało zawału nie dostałam przy 2 plamieniu, to podsumowała, że jej nie odwiedzam i się pod klosz zamknęłam. Lekarz stanowczo kazał mi odpoczywać ale ona tego nie rozumie. Dzisiaj np zadzwoniła i jak opowiedziałam jak sie czuję to ona znowu to samo "bo ty się za mało ruszasz", a jak mam się ruszać jak nie mam siły ;(. Płakać mi się chce, osoba od której potrzebuje teraz wsparcia najmniej mnie rozumie. do tego siostrę zbuntowala, ona teraz dokładnie powtarza jej słowa. Natomiast żadna nie nie odwiedzi nawet. Mama cały czas przyzwyczajona, że to ja do niej przychodziłam.... Ehh szkoda gadać, tylko strasznie mi smutno

Czasami to rece opadaja, juz nie wiadomo czy płakac czy smiac sie... Najblizsza osoba a takie akcje odwala. Przepraszam, to Twoja mama, na pewno ja kochasz a ona Ciebie ale takich sytuacji nie rozumiem jestes w ciąży, widac po nas ze nam ciezko, duszno, ze zle sie czujemy to ona swoje, ona wie lepeij i ze ona jak byla w ciąży to smigala jak perszing w te i we wte... Litości!!! A siostra rodziła że się w ogóle wypowiada na ten temat? Sytuacji Ci Kochana oczywiście współczuje bo ciążą to coś wspaniałego ale jednocześnie ciężki okres dla kobiety szczególnie w takie upały a tu na okolo jakies mongolskie teorie nie słuchaj tylko rób tak jak uważasz, tak jak czujesz

Napisane przez bokeh

Wiesz ja zauważyłam taką zależnośc, że osoby które nie są w ciąży (lub jak mamy dawno nie były) naczytały sie pełno artykułów że trzeba w ciąży to i tamto , mozna pic kieliszek wina, od surowego mięsa to przeciez nic sie nie stanie itp itd...wiedza nagle o wiele więcej od nas co robić i jak się zachowywać, a w rzeczywistości prawda jest taka że tylko kobieta w ciąży doskonale czuje jak się czuje. I jeżeli Ty czujesz sie słabo to nie musisz chodzić na dlugie spacery bo tak będzie lepiej. Trzeba doświadczyć tego samemu i każda przyszła mama wie co dla niej najlepsze. Nie przejmuj sie chociaż domyślam się że to że Cie nie odwiedzaja jest ciężkie, ale może postaraj się im dac do zrozumienia że to Twoje dziecko i Ty czujesz się w pełni za nie odpowiedzialna i jeżeli lekarz zabronił Ci się przemęczac to Ty zrobisz wszystko zeby dziecku było jak najlepiej i że miło by było jakby od czasu do czasu ktos Cię odwiedził...

o o o o, o to chodzi!!!

Napisane przez Aga8484

Mi mój mąż też nic nie pozwala dźwigać. Mama też mówi że mam uważać ale to przez telefon ! A co do męczenia się mam tak samo, pójdę załatwię, pochodzę ale jak wrócę to jestem taka padnięta, że tylko leżeć już mogę .
Dziś nasza pierwsza rocznica ślubu Eh jak to zleciało

o mnie tez sie troszczą wszyscy jak tylko mogą, więc dlatego ciężko mi wyobrazić taka sytuacje jak u mitabe. Rodzona matka, ehhh

oczywiście, najlepszego wszystkiego!!!

[suzi31]

Hej mamusie
U mnie znów upały, od rana ponad 30 stopni, więc na razie nigdzie nie wychodzę. Dziś posiedzę chyba w domu, muszę odpocząć po weekendzie W sob. mieliśmy gości, a wczoraj byliśmy na zakupach. Nabyłam nowy komplet bielizny - stanik 80C i wielkie majtki
Ogólnie to przytyłam już 3,5 kg (15 tydz.), tylko że wcześniej nie byłam taką chudzinką jak większość z Was. W ciąży niestety nie tyję tylko w brzuch i piersi, tylko ogólnie robię się okrągła, idzie we wszystko Wczoraj spotkałam jeszcze kolegę, pochwaliłam się ciążą, a on mówi: no właśnie widzę, że na buzi przytyłaś

Napisane przez szklanka19

I jeszcze zapomniałam spytać, czy któraś z Was bierze kwasy omega? Bo mi lekarka już teraz, od 4 miesiąca kazała łykać.

Biorę LadeeVit i tam są te kwasy.

Napisane przez djerba

dziewczyny..paranoja..ja dalej nie mogę jeść mięsa...
nawet wędliny..niedobrze mi po nim ;/
jak tak dalej pójdzie to zostanę wege, a mąż będzie musiał się dostosować do niektórych dań

Napisane przez marsi11

ja praktycznie wogóle wędlin nie jem, mięso tak średnio, bardziej ostatnio ryby i owoce morza do mnie przemawiają

Mnie też od mięsa odrzuca. Jem b.mało i tylko jak mam apetyt, nie zmuszam się. Za to jem - tak jak pisałyście - dużo nabiału, kefiry, serki, więć mam nadzieję że wystarczy.

Napisane przez Aga8484

Dziś nasza pierwsza rocznica ślubu Eh jak to zleciało

To wszystkiego dobrego z okazji rocznicy, dużo miłości i wzajemnego zrozumienia i zdrowego dzidziusia

Napisane przez marsi11

oooo znaczy się ja też już w piątym jestem, o kurde, dopiero II krechy na teście były a tu zaraz moje drogie półmetek

zauważyłam,że mamy strasznie mało lutowych mamusiek,prawda?

Mało lutowych, mało. Ja obstawiam, że i tak będę styczniową mamą

Napisane przez djerba

ehehehhe to musi dobrze wyglądać


no chyba dam jakieś ogłoszenie, żeby tu w pobliżu na osiedlu ktoś by mógł wpadać..
ile byś dała takiej osobie za godzinę?

U mnie koleżanka płaci opiekunce 10 zł za godz., ale to jest opiekunka pełnoetatowa. Myślę, że jak się okazyjnie chce zostawić na jakieś 2-3 godz., wieczorem, to trzeba dać więcej.

Napisane przez aniolekKB

A tak przy okazji, to ile macie cm w brzuchu? Czytałam na innym wątku i się przeraziłam. Dziewczyny pisały, ze w 9 mc miały 97 cm w brzuchu. Przed chwilą się mierzyłam i w 4 mc na wysokości pępka mam już... 92 cm. Strach się bać co to będzie później. A jak tam u Was wygląda sytuacja?

Zmierzyłam się, oooo!!!! mam już 88 cm.
Fakt - od 2 dni wywaliło mi brzuch, nawet mama wczoraj nie mogła się nadziwić, mówi że kiepsko mnie widzi pod koniec ciąży


Dziś na obiad serwuję szagówki, polane podsmażonym boczkiem wędzonym, buraczki. Mniam!

[marta00537]

Napisane przez Ewik86

Śliczny brzuchalek

Napisane przez bokeh

kurcze dziewczyny fajne juz mamy te brzuchy, ale to leci co nie??? już niedługo ani sie nie obejrzymy a bedziemy nasze maluszki trzymać w rękach

Napisane przez djerba

faaaajny

Dziękować

Napisane przez BlackSanctum

Jak sobie tak tutaj czytam na wizażu o dziewczynach, które nie mogły zajść przez bardzo długi czas w ciążę, to przeżywanie, smutek przy comiesięcznych, jednokreskowych testach... To aż się przykro robi, jaka natura potrafi być okrutna... Mam takich znajomych, są już 2 lata po ślubie, starsi ode mnie trochę... No i starali się przez te 2 lata, robili badania... I nic... Dziewczyna ma jakąś niezbyt dobrą gospodarkę hormonalną i tak naprawdę to nikt nie wie, o co chodzi, dlaczego tej ciąży ciągle nie ma... To jest naprawdę smutne, bo niektórzy się nie starają i przychodzi im to z taką łatwością (ja miałam 3miesięczną przerwę od tabletek i to był akurat ostatni, trzeci miesiąc tej przerwy ), a niektórzy tak bardzo, bardzo tego pragną, robią wszystko, żeby w tę ciążę zajść, a nie wychodzi... Okrutne.

nom nie sprawiedliwe jak cholera, my się z mężem staraliśmy rok i żeby nie HSG to bym dzisiaj nie była w ciaży:/

Ja już po śniadanku, ogarnęłam mieszkanko bo dwie koleżanki ze studiów mają wpaść na herbatkę
Miłego dnia laseczki

[marsi11]

Lenova- takie sny to norma, mi po porodzie śniła się biała trumienka i pogrzeb dziecka- to zupełnie naturalne i nie masz co się zamartwiać
pomódl się za babcie

[Aga8484]

[QUOTE=pstryczek84;35719
o mnie tez sie troszczą wszyscy jak tylko mogą, więc dlatego ciężko mi wyobrazić taka sytuacje jak u mitabe. Rodzona matka, ehhh[/QUOTE]

Ja tez tego nie rozumiem. Choć moja mama mówi że powinnam się więcej ruszać !! I w tym jej przyznaje rację, bo jak się tak zasiedzę, to później przy dziecku siły nie będę mieć. Trzeba też zrozumieć, że jak nasze mamy rodziły to były inne czasy. Moja mama robiła wszystko w ciąży, do pracy chodziła, w pole ziemniaki buraki, w domu wszystko itp...... Teraz są inne czasy, i nie zawsze potrafią to zrozumieć, ale i my też nie mamy tyle sił co nasze mamy.

[Hosenka*]

Ja na szczęście mam całkowite wsparcie mamy. Przez tydzień nie było TŻ, w tym samym czasie nie było taty i zaproponowała, żebym przez ten tydzień u niej mieszkała . Widziałam się z nią przez ten czas 2 razy - pyszny obiadek, coś "na wynos", potem odprowadzała mnie, żebym nie dźwigała. Proponuje tez, że jak mam więcej sprzątania, czy coś cięższego, to że przyjdzie mi pomóc.

Myślę, że to dlatego, że sama miała 2 ciężkie, zagrożone ciąże i mimo, że u mnie wszystko ok, to woli dmuchać na zimne.

[Ewik86]

Napisane przez Aga8484

Dzięki dziewczyny za życzenia Wlałam do kieliszków szampanowych Tymbark jabłko wiśnia i wznieśliśmy toast
U mnie jest dziś tak strasznie gorąco, że z domu przed 18 pewnie nie wyjdę Teściowa nam wczoraj obiad dała to nie muszę stać przy garach
A teraz oglądam naszych siatkarzy. Trzymam kciuki za wygraną

U mnie też upał i tak samo jak Ty nie zamierzam nosa wychylić. No chyba, że mąż przed pracą do rodziców mnie podrzuci, ale na spacery przed 19 to się nie wybieram.

Też oglądam siatkarzy i różowo to nie wygląda Chyba już się rozluźnili, że przechodzą dalej

[Aga8484]

Napisane przez suzi31

To wszystkiego dobrego z okazji rocznicy, dużo miłości i wzajemnego zrozumienia i zdrowego dzidziusia
Dziś na obiad serwuję szagówki, polane podsmażonym boczkiem wędzonym, buraczki. Mniam!

Dziękuję
Co to są szagówki ???


Ewiki86no niestety nie idzie im

[suzi31]

Napisane przez Lenova

Dziewczyny miałam dzisiaj bardzo przykry i dziwny sen...
Pamiętacie jak pisałam o mojej babci że dziś mija jej 8 rocznica śmierci?
Więc właśnie dziś mi się śniła moja babunia. Poszłam do niej w odwiedziny i robiła akurat naleśniki . Gratulowała ciąży i się pytała co obstawiam czy chłopca czy dziewczynkę. Ja jej powiedziałam że nie ważne oby było zdrowe.
Ona mi wtedy powiedziała coś takiego... to ja ci powiem że urodzisz chłopca, tylko że będzie martwy... tak jak kiedyś twoja mama ( w rzeczywistości moja mama nigdy nie urodziła martwego dziecka ani nie poroniła) . Powiedziała też że będę chora na raka układu pokarmowego i to będzie jedyna szansa żebym ja sama przeżyła.
Pamiętam że potem jadłam te naleśniki i strasznie płakałam a babcia się dziwiła czemu ja płaczę....

Okropny sen, i to jeszcze w taki dzień... obudziłam się strasznie zdenerwowana i zastanawiam się co to miało na celu to wszystko

Lenova sen straszny, aż mi ciarki przeszły. Nie traktuj go jako proroczy, po prostu ostatnio myślałaś o babci i dlatego Ci się przyśniła. Zmów za nią Zdrowaśkę. Poza tym z tego co piszesz to kiepsko się czujesz, pewnie martwisz się o dziecko, Twoje emocje spowodowały ten sen. Ja jak się czymś martwię to śnią mi się głupoty. Na początku jak plamiłam to kilka razy śniło mi się, że poroniłam. Tfu, tfu, odpukać.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Aga8484

Dziękuję
Co to są szagówki ???


Ewiki86no niestety nie idzie im

Jestem z wlkp. i u nas tak się mówi na jakby kopytka Ziemniaki ugotowane, trze się na tarce, do tego jajo, mąka (najlepiej ziemniaczana), sól. Gotuje się w wodzie.

[marta00537]

Napisane przez Aga8484

Ja tez tego nie rozumiem. Choć moja mama mówi że powinnam się więcej ruszać !! I w tym jej przyznaje rację, bo jak się tak zasiedzę, to później przy dziecku siły nie będę mieć. Trzeba też zrozumieć, że jak nasze mamy rodziły to były inne czasy. Moja mama robiła wszystko w ciąży, do pracy chodziła, w pole ziemniaki buraki, w domu wszystko itp...... Teraz są inne czasy, i nie zawsze potrafią to zrozumieć, ale i my też nie mamy tyle sił co nasze mamy.

Moja mam identycznie mówi, bo nie raz jak się zasiedzę to kolana mnie bolą. Ale jak jest taki upał to nigdy by mi nie kazała wychodzić na dwór.
Sama urodziła piątkę dzieci, ale nie wymądrza się, ze to trzeba tego nie wolno. Mam od moich sióstr i od mamy ogromne wsparcie Ehhh normalnie aż mi sie łezka zakręciła. Ich pierwszy wnuk/wnuczka to dopiero będzie jak się urodzi

[Aga8484]

Napisane przez suzi31

Jestem z wlkp. i u nas tak się mówi na jakby kopytka Ziemniaki ugotowane, trze się na tarce, do tego jajo, mąka (najlepiej ziemniaczana), sól. Gotuje się w wodzie.

hehe to już wiem co to
Dziewczyny powiedzcie mi czy obawiacie się, że będziecie mieć żylaki ?? Mój tato miał, mama ma. Mojej jednej siostrze po ciąży lekkie wyskoczyły. Druga nie ma nic. I boje się, że ja będę miała. Kiedyś byłam na usg żył dolnych, lekarz powiedział, ze jak będę w ciąży to od 3 miesiąca powinnam nosić pończochy przeciwżylakowe , no ale jest przecież tak strasznie gorąco że się nie da. Smaruje się kremem na pękające naczynka ale czy to wystarczy ???

marta00537 moja generalnie mówi ciągle bym odpoczywała i się nie przemęczała. Ostatnio jak przyjechała poszłyśmy na bazarek to nic mi nieść nie pozwoliła i sama nosiła, aż mi głupio było. Tylko mówi żebym na jakieś spacerki chodziła i tyle, bo później nie będę miała siły przy dziecku. hehe a po za tym namawia mnie na cesarkę, bo mówi że przy sn baaaardzo boli.

[nafiyqa]

Napisane przez suzi31

Zmierzyłam się, oooo!!!! mam już 88 cm.
Fakt - od 2 dni wywaliło mi brzuch, nawet mama wczoraj nie mogła się nadziwić, mówi że kiepsko mnie widzi pod koniec ciąży


Dziś na obiad serwuję szagówki, polane podsmażonym boczkiem wędzonym, buraczki. Mniam!

Troszke się zmartwilam, bo ja w 12 tygodniu, mam juz w brzuchu 90cm (i to teraz, rano, wieczorem strasznie mnie wywala). Na szczescie tyje tylko tam, reszta w porzadku

Tez nie wiedzialam co to szagówki, u mnie (dolny slask, a teraz pomorze) mowi sie kopytka

Napisane przez Ewik86

U mnie też upał i tak samo jak Ty nie zamierzam nosa wychylić. No chyba, że mąż przed pracą do rodziców mnie podrzuci, ale na spacery przed 19 to się nie wybieram.

Też oglądam siatkarzy i różowo to nie wygląda Chyba już się rozluźnili, że przechodzą dalej

Ja tez ogladam i troszke martwi mnie ich forma...

[Lenova]

Dzięki dziewczyny za wsparcie
Za babcię już sie pomodliłam, jak będę w rodzinnym mieście to pójdę na cmentarz.
Faktycznie to wszystko pewnie przez te ostatnie wydarzenia,moje samopoczucie i zamartwianie się .


Mówiłyście o obwodzie brzucha ja mam już 80 dookoła pępka , także chyba nie jest źle skoro cycki i tak mam większe

[Ewik86]

Napisane przez Aga8484

hehe to już wiem co to
Dziewczyny powiedzcie mi czy obawiacie się, że będziecie mieć żylaki ?? Mój tato miał, mama ma. Mojej jednej siostrze po ciąży lekkie wyskoczyły. Druga nie ma nic. I boje się, że ja będę miała. Kiedyś byłam na usg żył dolnych, lekarz powiedział, ze jak będę w ciąży to od 3 miesiąca powinnam nosić pończochy przeciwżylakowe , no ale jest przecież tak strasznie gorąco że się nie da. Smaruje się kremem na pękające naczynka ale czy to wystarczy ???

marta00537 moja generalnie mówi ciągle bym odpoczywała i się nie przemęczała. Ostatnio jak przyjechała poszłyśmy na bazarek to nic mi nieść nie pozwoliła i sama nosiła, aż mi głupio było. Tylko mówi żebym na jakieś spacerki chodziła i tyle, bo później nie będę miała siły przy dziecku.

Moja mama też niestety ma żylaki i to duże. Ostatnio wreszcie się wzięła za nie i chodzi na jakieś zastrzyki. Po jednym przez dwa tygodnie chodzić nie mogła, bo tak ją noga bolała. Wiem jedno, jeśli się pojawią, lepiej nie czekać i od razu pójść na te zastrzyki. Mniej bólu, mniej kasy się wyda, no i krócej takie leczenie będzie trwało.

[marsi11]

buuu a mnie tak boli kręgosłup,że chyba jajo zniosę

[pstryczek84]

Napisane przez mikakrolikowa

Witam sie z rana
Dzis przeżyłam pierwsza kontrol policji i dmuchanie było pan chyba nie zauważył mojego brzuchola

ło matyldo, ja mam alergie na poliję. jak tylko widze ich z daleka to mam dreszcze. Nigdy nie mialam bezpośredniego styku z nimi, jako pasażer - owszem ale jakby mnie tak osobiście zatrzymali to bym chyba zemdlała z wrażenia.

[BlackSanctum]

Napisane przez meduzza

Dokładnie.... A mnie się przytrafiło choć nie chciałam A teraz nie wiem jak mogłoby być inaczej

Ja mam takie samo zdanie - jakbym miała cofnąć czas, to nie zapobiegłabym temu. Cieszę się i jest cudnie.

Napisane przez suzi31

Zmierzyłam się, oooo!!!! mam już 88 cm.
Fakt - od 2 dni wywaliło mi brzuch, nawet mama wczoraj nie mogła się nadziwić, mówi że kiepsko mnie widzi pod koniec ciąży

Z ciekawości ja też się zmierzyłam, bo mnie trochę dzisiaj wyokrągliło, i wyszło mi 85cm na wysokości pępka... A to jeszcze nawet nie jest 5. miesiąc, ciekawe, co to będzie później...

Moją mamę odesłali ze szpitala wojewódzkiego do domu. Jak TŻ wróci z pracy, to ją chyba zawieziemy do miejskiego, ewentualnie zrobi to tata, jeśli zdąży po pracy przyjechać na czas... Co za lekarze, kobietę z odklejoną siatkówką odsyłają do domu, powaliło ich tam, mam ochotę ich wypatroszyć. "Nie mamy miejsce, a lekarze na urlopach". Co mnie to obchodzi?!

[mitabe]

Hej dziewczyny, ja wstałam dzisiaj z lepszym humorem. Chyba pomogło wygadanie sie tutaj na forum. To racja co piszecie, moja mam z innej epoki trochę. Dobrze, że w mężu mam 100% wsparcie, jak leżałam wszystko robił za mnie. U niego w rodzinie jest inaczej, jego mama leżała przez całe 2 ciąże, więc jego rodzina podchodzi do sprawy delikatnie. Postanowiłam się nie przejmować i stwierdziłam, że nie będę zwracać uwagi na jej komentarze.

[pstryczek84]

Napisane przez aniolekKB

Cześć dziewczynki Witam po weekendzie
Macie śliczne brzuszki Bałam się, że tylko ja mam taki wielki bebech, ale chyba nie jest ze mną aż tak źle
A tak przy okazji, to ile macie cm w brzuchu? Czytałam na innym wątku i się przeraziłam. Dziewczyny pisały, ze w 9 mc miały 97 cm w brzuchu. Przed chwilą się mierzyłam i w 4 mc na wysokości pępka mam już... 92 cm. Strach się bać co to będzie później. A jak tam u Was wygląda sytuacja?

narazie nie mam zadnej "metrowki" na podoredziu. jak tylko znajde to sie zmierzę bo sama jestem ciekawa

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez mitabe

Hej dziewczyny, ja wstałam dzisiaj z lepszym humorem. Chyba pomogło wygadanie sie tutaj na forum. To racja co piszecie, moja mam z innej epoki trochę. Dobrze, że w mężu mam 100% wsparcie, jak leżałam wszystko robił za mnie. U niego w rodzinie jest inaczej, jego mama leżała przez całe 2 ciąże, więc jego rodzina podchodzi do sprawy delikatnie. Postanowiłam się nie przejmować i stwierdziłam, że nie będę zwracać uwagi na jej komentarze.

No i brawo, tak trzymaj!!!

[mitabe]

Mój obwód to 83 cm ale wieczorem jest kilka cm więcej bo mnie strasznie wywala.

[nafiyqa]

Napisane przez pstryczek84

ło matyldo, ja mam alergie na poliję. jak tylko widze ich z daleka to mam dreszcze. Nigdy nie mialam bezpośredniego styku z nimi, jako pasażer - owszem ale jakby mnie tak osobiście zatrzymali to bym chyba zemdlała z wrażenia.

Moja siostra ma tak na imie

Ja na wysokosci pepka mam 85cm, ale to nie jest najszersze miejsce.
Najszersze jest ciut nizej i tam mam tak, jak pisalam wczesniej 90cm w 12tc

[BlackSanctum]

Napisane przez nafiyqa

Ja na wysokosci pepka mam 85cm, ale to nie jest najszersze miejsce.
Najszersze jest ciut nizej i tam mam tak, jak pisalam wczesniej 90cm w 12tc

Ja też mam brzuch bardziej "na dole", tak podobno jest na chłopca, zobaczymy, czy się u mnie sprawdzi.

[mitabe]

Ja dzisiaj mam wizytę i tak się stresuje jakie będą wyniki moczu. Niby czuję różnicę, mniej piecze i boli.
Dzisiaj czułam dzidzie po przebudzeniu , wydaje mi się, że to ona, w sumie już w 16 tyg jesteśmy.

[nomenklaturabinominalna]

Napisane przez nafiyqa

Moja siostra ma tak na imie

Ja na wysokosci pepka mam 85cm, ale to nie jest najszersze miejsce.
Najszersze jest ciut nizej i tam mam tak, jak pisalam wczesniej 90cm w 12tc

Też się zmierzyłam z ciekawości 78 cm, wieczorem to na pewno z 10cm więcej Ale cycki nawet wieczorem mam większe od brzuszyska haha

[pstryczek84]

zmierzyłam się i ja, w pępku mam 90 cm, 19 tydzień, chudzielec

[Ewik86]

Napisane przez mitabe

Hej dziewczyny, ja wstałam dzisiaj z lepszym humorem. Chyba pomogło wygadanie sie tutaj na forum. To racja co piszecie, moja mam z innej epoki trochę. Dobrze, że w mężu mam 100% wsparcie, jak leżałam wszystko robił za mnie. U niego w rodzinie jest inaczej, jego mama leżała przez całe 2 ciąże, więc jego rodzina podchodzi do sprawy delikatnie. Postanowiłam się nie przejmować i stwierdziłam, że nie będę zwracać uwagi na jej komentarze.

Dobrze, że dopisuje Ci lepszy humor.

[nafiyqa]

Napisane przez BlackSanctum

Ja też mam brzuch bardziej "na dole", tak podobno jest na chłopca, zobaczymy, czy się u mnie sprawdzi.

Mowisz, ze chlopiec?
Moja twarz wskazuje na dziewczynke (codziennie jakies niefajne niespodzianki ).

[Ewik86]

Napisane przez pstryczek84

zmierzyłam się i ja, w pępku mam 90 cm, 19 tydzień, chudzielec

też mam tyle, a jestem w 16 tygodniu - grubasek ze mnie

[pstryczek84]

Napisane przez mitabe

Ja dzisiaj mam wizytę i tak się stresuje jakie będą wyniki moczu. Niby czuję różnicę, mniej piecze i boli.
Dzisiaj czułam dzidzie po przebudzeniu , wydaje mi się, że to ona, w sumie już w 16 tyg jesteśmy.

Wizyta taka z usg? może poznasz płeć