Ślubujące w 2012 - część II - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ślubny wizerunek

Notka

Ślubny wizerunek Ślubny wizerunek jest dla ciebie ważny? Zadaj pytanie na temat sukni ślubnej, makijażu, fryzury oraz dodatków ślubnych. Czuj się wyjątkowo w tym dniu.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-06, 11:18   #2401
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez wloszka8 Pokaż wiadomość
dziękuję Ci strasznie za miłe słowa... pewnie macie wszystkie rację, dziękuję Wam za słowa otuchy i wsparcia... wiem, że to było i już jest po i więcej tego nie będzie... ale ciągle mam takie wrażenie, że widząc mnie w pewnych sytuacjach gdzieś tam będzie miał przed oczami tą laskę wywijającą mu tyłkiem... ale pewnie macie rację, że ważne, że wszystko mi opowiedział... ehhh... straszna zazdrośnica ze mnie, więc pewnie dlatego tak to przeżywam... ogólnie wysnułam wnioski, że dziewczyny mimo wszystko bawią się z większą klasą... a facecci... ehhh... z powodu wieczoru kawalerskiego mojego TŻ już dwie koleżanki obecne na moim wieczorze pokłóciły się ze swoimi chłopakami i narzeczonymi, którzy byli u TŻta... nie chcą im nic powiedzieć, bo stwierdzili, że będą solidarni z kolegami... zero oleju w gło9wie...

a my mamy dwa tygodnie do wesela i nie byliśmy jeszcze w pierwszej spowiedzi przedslubnej... nie wiem co to będzie... chyba jestem zmuszona iśc do księdza i z nim porozmawiać... z powodu tego remontu nie mamy w ogóle czasu... a jesteśmy w czarnym tyłku, a musimy mieć gdzie jechać po weselu boje się, że dostaniemy niezłe kazanie z tego powodu...;(

mimo wszystko dziękuję Wam za słowa otuchy i wsparcia
juz o tym nie myśl ale masz rację- dziewczyny bawią się z większą klasą choć niestety nie zawsze... w sumie z facetami tez różnie jest- jedni szaleją a drudzy kulturalnie się bawią. Głupio, że ci koledzy tak się zachowali w stosunku do swoich dziewczyn- bez sensu, chyba tylko po to tak zrobili aby wzbudzić niezdrową zazdrość - no i doprowadzili do kółtni- żenada.Sama więc widzisz, że Twój chłopina uczciwie powiedział wszystko bo nie miał co ukrywać i chwałą mu za szczerość- dobry chłop Spowiedzią się nie przejmuj- ja była 3 tyg przez ślubem na pierwszej a mój małż 2 tyg przed- trochę ksiądz poburczał ale wpuściliśmy to jednym uchem a drugim wypuściliśmy
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 12:18   #2402
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez wloszka8 Pokaż wiadomość
a teraz inna sprawa... w sobotę mój TŻ miał swój wieczór kawalerski... ja na swoim nie chciałam striptizera i jasno zakomunikowałam to swoim koleżankom, które zaakceptowały to i nie zrobiły żadnych niespodzianke.. u TŻ spodziewałam się, że pojawi się striptizerka.. ale mimo wszystko jakoś nie poruszyło mnie to zbytnio.. stwierdziłam, że ma ostatni taki wieczór, a ufam mu i wiem, że nic nie zrobi... jednak najgorsze stało się wczoraj, kiedy zobaczyłam się z TŻ popołudniu... opowiedział mi wszystko dokładnie... że striptizerka miała 3 wyjścia po 1 minucie... on siedział na środku, a koledzy obserwowali... że tańczyła przed nim, rozpięła mu koszulę i zdjęła... weszła na niego, podobno poskakała trochę , a w ostatnim wejściu została kompletnie bez niczego... na koniec ostatniego pokazu dała mu buziaka w policzek i życzyła wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia... wiem, że to była dość ekskluzywan striptizerka, bo wiem ile płacił za nią kolega TŻ i nie było żadnej mowy o dotykaniu jej bo nie pozwala sobie na to absolutnie... wierzę TŻ i ufam... zresztą opowiedział mi wszystko ze szczegółami... ale mimo tego, że stwierdził, że w sumie to niepotrzebnie wydane pieniądze, bo wolałby za to iść na gokarty, albo paintbala... i komplementu w stylu że miała brzydkie nogi, a nie takie ładne co moje, to nie jestem w stanie sobie z tym poradzić... największy żal mam chyba do tego kolegi który to zorganizował, mimo tego, że wie, jak bardzo się kochamy i doskonale zdawał sobie sprawę, żę mój TŻ na samym początku nawet kręcił nosem jak o tym słyszał... nie umiem sobie poradzić ze świadomością, że jakaś obca kobieta tańczyła dla niego i to całkiem naga... ciężko mi strasznie... ;(;(;( wszystko było dobrze dopóki nie opowiedział mi szczerze o tym wszystkim...
Ja bym spojrzała na to od innej strony - Twój Narzeczony to uczciwy, dojrzały Mężczyzna i tylko o tym starałabym się myśleć A faceci, rzeczywiście, niefajnie się zachowali, skoro wiedzieli, że taka zabawa może się nie spodobać. Ale tak to już z nimi jest.

Ja też jestem nieźle podminowana, bo...... Miałam w sobotę sesję w plenerze. W piątek ciężki dzień w pracy, wróciłam wieczorem. Mąż przyjechał późno z jakimiś tam problemami, więc nastroje nienajlepsze. Szybko położyliśmy się spać gdzieś ok. 11, bo przed 6 w sobotę musieliśmy już wstać. I ok. północy studencik pod nami zaczął imprezować Wezwałam policję gdzieś ok. 2 w nocy, ale akurat wtedy zebrał towarzystwo i wyniósł się na miasto. Poszliśmy spać o 3. I nie mam pomysłu co z tym zrobić, bo w sobotę wieczorem znowu zaczął imprezę - jeszcze z jakąś trawką chyba, bo śmierdziało w całym mieszkaniu. Gdy przyjeżdża policja, to studencik udaje, że go nie ma i nie otwiera drzwi. Policjanci wyważyć drzwi nie mogą, tylko jeśli istnieje podejrzenie o zagrożeniu czyjegoś życia, i mimo, że się do drzwi dobijają to odchodzą z kwitkiem A gówniarz się wtedy śmieje. Nigdy nie wiem, o której w nocy sprosi towarzystwo i zacznie impreze - raz o 1, raz o 2 albo o czwartej nad ranem. Może mi coś doradzicie?
Mamusia tego chłopaka też imprezowała, ale rok temu zdecydowałam się założyć sprawę w sądzie, tylko dzielnicowy mnie powstrzymał i pogadał z nią. I od tego czasu był spokój - dopóki studencik do domu nie wrócił
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 12:35   #2403
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Ja też jestem nieźle podminowana, bo...... Miałam w sobotę sesję w plenerze. W piątek ciężki dzień w pracy, wróciłam wieczorem. Mąż przyjechał późno z jakimiś tam problemami, więc nastroje nienajlepsze. Szybko położyliśmy się spać gdzieś ok. 11, bo przed 6 w sobotę musieliśmy już wstać. I ok. północy studencik pod nami zaczął imprezować Wezwałam policję gdzieś ok. 2 w nocy, ale akurat wtedy zebrał towarzystwo i wyniósł się na miasto. Poszliśmy spać o 3. I nie mam pomysłu co z tym zrobić, bo w sobotę wieczorem znowu zaczął imprezę - jeszcze z jakąś trawką chyba, bo śmierdziało w całym mieszkaniu. Gdy przyjeżdża policja, to studencik udaje, że go nie ma i nie otwiera drzwi. Policjanci wyważyć drzwi nie mogą, tylko jeśli istnieje podejrzenie o zagrożeniu czyjegoś życia, i mimo, że się do drzwi dobijają to odchodzą z kwitkiem A gówniarz się wtedy śmieje. Nigdy nie wiem, o której w nocy sprosi towarzystwo i zacznie impreze - raz o 1, raz o 2 albo o czwartej nad ranem. Może mi coś doradzicie?
Mamusia tego chłopaka też imprezowała, ale rok temu zdecydowałam się założyć sprawę w sądzie, tylko dzielnicowy mnie powstrzymał i pogadał z nią. I od tego czasu był spokój - dopóki studencik do domu nie wrócił
Ja bym poszła znów pogadać z dzielnicowym, zapytać co możesz jeszcze zrobić, niech on się zainteresuje problemem.
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 12:45   #2404
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Ja też jestem nieźle podminowana, bo...... Miałam w sobotę sesję w plenerze. W piątek ciężki dzień w pracy, wróciłam wieczorem. Mąż przyjechał późno z jakimiś tam problemami, więc nastroje nienajlepsze. Szybko położyliśmy się spać gdzieś ok. 11, bo przed 6 w sobotę musieliśmy już wstać. I ok. północy studencik pod nami zaczął imprezować Wezwałam policję gdzieś ok. 2 w nocy, ale akurat wtedy zebrał towarzystwo i wyniósł się na miasto. Poszliśmy spać o 3. I nie mam pomysłu co z tym zrobić, bo w sobotę wieczorem znowu zaczął imprezę - jeszcze z jakąś trawką chyba, bo śmierdziało w całym mieszkaniu. Gdy przyjeżdża policja, to studencik udaje, że go nie ma i nie otwiera drzwi. Policjanci wyważyć drzwi nie mogą, tylko jeśli istnieje podejrzenie o zagrożeniu czyjegoś życia, i mimo, że się do drzwi dobijają to odchodzą z kwitkiem A gówniarz się wtedy śmieje. Nigdy nie wiem, o której w nocy sprosi towarzystwo i zacznie impreze - raz o 1, raz o 2 albo o czwartej nad ranem. Może mi coś doradzicie?
Mamusia tego chłopaka też imprezowała, ale rok temu zdecydowałam się założyć sprawę w sądzie, tylko dzielnicowy mnie powstrzymał i pogadał z nią. I od tego czasu był spokój - dopóki studencik do domu nie wrócił

i jak sesja się udała?
Co do sąsiadów- powiem tak- zgłaszać na policję, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać. Koleżanka miała podobną sytuację- mieszkanie wynajmowali jacyś studenci i non stop imprezy 7 dni w tygodniu . Zgłaszała codziennie, była też ze skargą w spółdzielni. Skończyło i e tak, że policja czy spółdzielnia odszukała właściciela i zawiadomiła o skargacyh i zgłoszeniach. W efekcie towarzystwo dostało wypowiedzenie lokalu i koleżanka ma spokój
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 12:55   #2405
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
Ja bym poszła znów pogadać z dzielnicowym, zapytać co możesz jeszcze zrobić, niech on się zainteresuje problemem.
Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
i jak sesja się udała?
Co do sąsiadów- powiem tak- zgłaszać na policję, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać. Koleżanka miała podobną sytuację- mieszkanie wynajmowali jacyś studenci i non stop imprezy 7 dni w tygodniu . Zgłaszała codziennie, była też ze skargą w spółdzielni. Skończyło i e tak, że policja czy spółdzielnia odszukała właściciela i zawiadomiła o skargacyh i zgłoszeniach. W efekcie towarzystwo dostało wypowiedzenie lokalu i koleżanka ma spokój
tylko u mnie imprezują właściciele mieszkania, niestety W dodatku kobieta, która pracuje w Urzędzie Miasta. Na początku, gdy przyjeżdżała policja, to funkcjonariusze nie mogli się dostać do środka, bo było tak głośno, że nikt nie słyszał dobijania do drzwi. Tak wyglądała pierwsza interwencja. Później to jakoś cichło, ale były kolejne interwencje. W końcu kobieta zaczęła mi dokuczać - np. włączała o 3 w nocy lub o 4 nad ranem muzykę na cały głos - tak na 10-15 minut, by policja nie zdążyła przyjechać. Na szczęście zawsze ktoś u mnie nocował, więc miałam świadków. Poszłam do dzielnicowego, by zgłosić do Sądu, ale obiecał, że pogada z nią a gdy to nie pomoże, to wtedy do Sądu. Od września ub r miałam spokój. Teraz ten robi dokładnie to, co matka. Pół godziny imprezy w środku nocy i albo udaje, ze go nie ma, albo rzeczywiście wynosi się na miasto.
Właśnie próbuje się dodzwonić do dzielnicowego. Ale strasznie mnie wkurza ta sytuacja.

A sesja, mimo baaaardzo kiepskich nastrojów wyszła super czekamy teraz na zdjęcia - pochwalę się, jak tylko dostaniemy. Na razie widziałam je tylko w aparacie u kolegi i spodobały mi się
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 12:57   #2406
ewula87
Rozeznanie
 
Avatar ewula87
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 633
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku
ewula87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 13:11   #2407
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez ewula87 Pokaż wiadomość
Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku
Kochana SUPER gratulacje! Zdrówka dużo
Jeej ale mnie podniosłaś na duchu, też mam PCOS i bardzo martwię się, że będzie ciężko o dzidziusia...
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-06, 13:15   #2408
ewula87
Rozeznanie
 
Avatar ewula87
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 633
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
Kochana SUPER gratulacje! Zdrówka dużo
Jeej ale mnie podniosłaś na duchu, też mam PCOS i bardzo martwię się, że będzie ciężko o dzidziusia...
Ja też się bardzo martwiłam w sumie to jeszcze się martwię, żeby wszystko było ok. My z TŻ byliśmy nastawieni na leczenie, ale już po ślubie chcieliśmy na spokojnie się tym zająć. Od roku się w ogóle nie zabezpieczaliśmy i dopiero teraz taka cudowna nowina
ewula87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 13:17   #2409
mw1986
Raczkowanie
 
Avatar mw1986
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: de
Wiadomości: 130
GG do mw1986
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez ewula87 Pokaż wiadomość
Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku
GRatulecje

Trochę sie wzruszyłam bo ja też juz bym chciała mieć dzidzie Od października zaczynamy działac

Wika28 Myśle ze w tym przypadku tylko dzielnicowy pomoże. Postraszy studencika i pewnie sie uspokoi...
__________________
Ślub 27-10-2012 godz.15


http://suwaczki.waszslub.pl/img-2012102700700730.png
mw1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 13:23   #2410
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez ewula87 Pokaż wiadomość
Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku
o rany ale wiadomość - SUPER!!!!!! GRATULUJĘ
Wszystko będzie w porządku i dzidziuś będzie rósł sobie zdrowiutki.
Pochwal się który tydzień
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 13:25   #2411
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

wloszka- zdjecia świetne! widać że impreza udana, śliczna sukienka a co do kawalerskiego tż to cieżko mi cokolwiek Ci doradzać, bo chyba nie potrafie sobie wyobrazić takiej sytuacji w moim przypadku. Na pewno przykro Ci, ale skoro tż ci wszystko opowiedział to nic dla niego nie znaczylo...

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

jojla- Oj faktycznie Cie tu dawno nie było buty super! świetny obcas- wygląda na stabilny bardzo mi sie podobają za kolejne załatwione sprawy

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

bluesky89- kiedy kiecka będzie gotowa? Jak odbierzesz to zdjecia muszą być!

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

ewula87- gratuluję z całego serducha kciuków nie puszczamy żeby wszystko nadal było Ok kolejna sprawa, oprócz wesela, Cię szczęściem napaja gratuluję jeszcze raz
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-06, 13:34   #2412
mayeczka87
Rozeznanie
 
Avatar mayeczka87
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 754
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez ewula87 Pokaż wiadomość
Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku
Gratulacje!!! Ale macie prezent ślubny Trzymam kciuki!
__________________
www.gabrysiowo.pl zapraszam


Ćwiczę!! 1.12.2012

15.10.2008 12.12.2010 Zaręczyny 07.07.2012 Ślub

mayeczka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 13:58   #2413
ewula87
Rozeznanie
 
Avatar ewula87
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 633
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez mw1986 Pokaż wiadomość
GRatulecje

Trochę sie wzruszyłam bo ja też juz bym chciała mieć dzidzie Od października zaczynamy działac
Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
o rany ale wiadomość - SUPER!!!!!! GRATULUJĘ
Wszystko będzie w porządku i dzidziuś będzie rósł sobie zdrowiutki.
Pochwal się który tydzień
Niestety tygodnia sama jeszcze nie poznałam, ze względu na mój na maksa nieregularny okres i bardzo malutką ciążę. Za dwa tygodnie kolejna wizyta więc mam nadzieję, że dowiem się czegoś więcej.
Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
[/COLOR]ewula87- gratuluję z całego serducha kciuków nie puszczamy żeby wszystko nadal było Ok kolejna sprawa, oprócz wesela, Cię szczęściem napaja gratuluję jeszcze raz
Cytat:
Napisane przez mayeczka87 Pokaż wiadomość
Gratulacje!!! Ale macie prezent ślubny Trzymam kciuki!
Dziękujemy bardzo , i mam nadzieję, że wszystko będzie w jak najepszym porządku
ewula87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 14:41   #2414
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez abecadlo12345 Pokaż wiadomość
my zamierzamy mieć wesele do max 4 nad ranem, ale to już zależy od gości jak długo będą chcieć się bawić.Myślę,ze to już optymalna godzina
Nie dziwię się,że byłaś zmęczona:P
a mogę zapytać jaki utwór mieliście na pierwszy taniec?
Tak jak stwierdziła Malgos to nie było nasze wesele.
Piosenka na I taniec wybrana, senny szept czerwonych gitar. Natomiast na weselu pierwszy taniec para młoda miała przy piosence której ja nie znam. A tanczyli walczyka z ładnymi figurami. A żeby się nie stresowali, wymyślili że w w połowie tańca najbliżsi przyjaciele do nich dołączą. Wyglądało to bardzo ładnie a para młoda wiedziała że może na nas liczyć i było im raźniej )

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Abecadlo - to nie Justyny było wesele ona była tam gościem
z tym lakierem to nie pomogę, nigdy nie mam takiego efektu jak robię sama... od fryzjera trzyma się baaaardzo długo a sama tak nie potrafię, to chyba kwestia też wyczesania włosów na szczotce itd...

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------



czekamy na zdjęcia, fajnie że się wybawiliście, a nie mieliście nikogo kto by was podrzucił do domku wcześniej??
Byliśmy od domku jakieś 100 km. Spaliśmy w wynajętym hotelu, jak większość gości. Więc trzeba było mieć chociażby pełny bus, a byli też tacy zwłaszcza młodizeż koło 18 lat, którzy nie chcieli jechać, I koniec końców był taki, że musieliśmy czekac na pełny skład. Co moim zdaniem było kiepskim rozwiązaniem.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Ale bliziutko już masz .
Za brak zdjęcia ale super że Ci się tak podoba

O właśnie ja sie nad tym tematem zastanawiam. O której według Was powinien być autokar w nocy?

Jadę zaraz do dentysty wyleczyć ząbki przed weselem i odstawieniem tabletek a że mnie ostatnio jeden pobolewa to trzymajcie za mnie kciuki żebym wyszła z gabinetu cała i zdrowa (no i pani dentystka też...) miłego dnia Wam życzę
ja byłam od lipca już na 2 weselach i na jednym było 2 samochody do dyspozycji gości, którzy odwozili. Natomiast na ostatnim był bus o 1 i jak się okazało koło 5.30 - za późno a 1 za wcześnie.
Więc moim zdaniem, dla starszyzny powinien być jeden kierowca np samochodem koło 12 lub 1 a dla młodzieży 2 ewentualnie 4 - dwa kursy. To moje zdanie

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Cytat:
Napisane przez wloszka8 Pokaż wiadomość
jestem przekonana, że uda Wam się coś wymyśleć... głowa do góry
chociaż po kawalerskim mojego TŻta... to mi się odechciało i nawet byłabym zadowolona gdyby go nie było...;(



ulalala... ładne te butki mają



ładne... wyglądają na bardzo wygodne, a jak jest w rzeczywistości?



hahaha jak mnie tacy ludzie śmieszą "isedlowe plotkary"


a ja w piątek miałam swój panieński... strasznie jestem zadowolona, dziewczyny spisały się na medal!

najpierw było wielkie przywitanie z szampanem i torcikiem, jedzonko przepyszne, same robiły koronacja wlonem przez nich zrobionym

potem dostałam pudełko ze śmiesznymi prezentami typu... zupka chińska z karteczką"gdy przyszły mąż będzie głodny, a Tobie nie będzie chciało się gotować" albo snickers z karteczką" bo nie trzeba już dbać o linię", smycz do telefonu z napisem" gdy przyszły mąż będzie za dużo folgował" itp strasznie byłam zadowolona, dostałam też piękną koronkową koszulkę w kolorze ognistej czerwieni potem był torcik i zabawa... coś w stylu zgodności odpowiedzi z moim TŻ spisały się genialnie.. najbardziej rozbawiły mnie słomki do drinków w wiadomym kształcie pełno balonów... rewelacja potem taxi pojechałyśmy do centrum na imprezkę i tam kolejne zadania... poproś o nr telefonu, zapytaj jaki ma kolor bokserek itp zadowolona jestem strasznie bo spisały się na medal poniżej załączam zdjęcia
Cieszę się że wieczór się udał. Ja podjęłam decyzję, że nie chce, nie potzrebuje takiej imprezy, ale jak patrze jak wy się bawicie, robi mi się czasem żal ech

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Cytat:
Napisane przez wloszka8 Pokaż wiadomość
a teraz inna sprawa... w sobotę mój TŻ miał swój wieczór kawalerski... ja na swoim nie chciałam striptizera i jasno zakomunikowałam to swoim koleżankom, które zaakceptowały to i nie zrobiły żadnych niespodzianke.. u TŻ spodziewałam się, że pojawi się striptizerka.. ale mimo wszystko jakoś nie poruszyło mnie to zbytnio.. stwierdziłam, że ma ostatni taki wieczór, a ufam mu i wiem, że nic nie zrobi... jednak najgorsze stało się wczoraj, kiedy zobaczyłam się z TŻ popołudniu... opowiedział mi wszystko dokładnie... że striptizerka miała 3 wyjścia po 1 minucie... on siedział na środku, a koledzy obserwowali... że tańczyła przed nim, rozpięła mu koszulę i zdjęła... weszła na niego, podobno poskakała trochę , a w ostatnim wejściu została kompletnie bez niczego... na koniec ostatniego pokazu dała mu buziaka w policzek i życzyła wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia... wiem, że to była dość ekskluzywan striptizerka, bo wiem ile płacił za nią kolega TŻ i nie było żadnej mowy o dotykaniu jej bo nie pozwala sobie na to absolutnie... wierzę TŻ i ufam... zresztą opowiedział mi wszystko ze szczegółami... ale mimo tego, że stwierdził, że w sumie to niepotrzebnie wydane pieniądze, bo wolałby za to iść na gokarty, albo paintbala... i komplementu w stylu że miała brzydkie nogi, a nie takie ładne co moje, to nie jestem w stanie sobie z tym poradzić... największy żal mam chyba do tego kolegi który to zorganizował, mimo tego, że wie, jak bardzo się kochamy i doskonale zdawał sobie sprawę, żę mój TŻ na samym początku nawet kręcił nosem jak o tym słyszał... nie umiem sobie poradzić ze świadomością, że jakaś obca kobieta tańczyła dla niego i to całkiem naga... ciężko mi strasznie... ;(;(;( wszystko było dobrze dopóki nie opowiedział mi szczerze o tym wszystkim...
Moim zdaniem nie powinnaś się tym przejmować ( łatwo się mówi wiem), ale weź raczej pod uwagę szczerość TŻ i tym się powinnaś cieszyć, że jest wobec ciebie ok. A koledzy są jego a nie twoi, więc nie możesz mieć do TŻ pretensji czy żalu. Do nich ( kolegów ) pewne rzeczy nie docierają. Pewnie dla nich była to jedyna okazja zobaczyć nagą kobietę, hihih
3maj się
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 14:48   #2415
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez ewula87 Pokaż wiadomość
Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku
Gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!
Tym bardziej się ciesze razem z tobą gdyż sama mam to schorzenie. I sama się obawiam, jak to będzie zwłaszcza że czas ucieka, a ja mam już blisko do 30 więc tym bardziej się boje. Ale ciesze się że pomimo PCOS jesteś w ciąży!!!!
Możesz mi tylko napisać jak obecnie byłaś leczona? Bo ja od pani doktor usłyszałam że póki się nie staramy o dzidziusia wystarczy jak będę brała antykoncepcje a potem trzeba ją odstawić próbować samemu zajść w ciąże, a jak się nie uda to do niej po odpowiednie leki?
I nie wiem czy to dobry sposób ??????????
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 14:58   #2416
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

A moje zdanie odnośnie odwozów z wesela jest takie ze każdy powinien w własnym zakresie sobie transport załatwiać, no chyba że wesele jest bardzo oddalone od któregoś z miejsca zamieszkania państwa młodych... Np teraz idę na wesele które jest jakieś 200 km od Pana Młodego (ja jestem z jego strony) i on załatwia autokar ale z tego co doszły nas słuchy to każdy mówi ze jedzie własnym autem żeby nie być uzależnionym od godziny odwozu. Możliwe że jest to uzależnione od regionu i tradycji w rożnych stronach PL. My będziemy mieć kierowce który będzie osobowym samochodem do dyspozycji, jeżeli już ktoś faktycznie nie będzie miał czym wrócić. No i podobno busa który pojedzie od TŻ do kościoła do mnie i na salę- bo JAKBY CZASEM chrzestny TŻ nie miał czym dojechać (ku mojemu zdenerwowaniu, bo jestem przeciwna temu). Będziemy zamawiać busa dla jednej rodziny (bo przecież łatwiej zamówić busa którym nie będzie pewnie miał kto jechać niż zadzwonić i zapytać chrzestnego czy ma transport czy nie- no super Dobra zdenerwowałam sie trochę...

A tak z innej beczki- zamowilam dzis zasłony i firany do sypialni i zasłony do saloniku. Wyszło mnie niecałe 500zł- wydaje mi sie sporo ale chyba takie ceny teraz... a napis "Always kiss me goodnight" juz przyklejony nad łóżkiem
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 15:11   #2417
ewula87
Rozeznanie
 
Avatar ewula87
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 633
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!
Tym bardziej się ciesze razem z tobą gdyż sama mam to schorzenie. I sama się obawiam, jak to będzie zwłaszcza że czas ucieka, a ja mam już blisko do 30 więc tym bardziej się boje. Ale ciesze się że pomimo PCOS jesteś w ciąży!!!!
Możesz mi tylko napisać jak obecnie byłaś leczona? Bo ja od pani doktor usłyszałam że póki się nie staramy o dzidziusia wystarczy jak będę brała antykoncepcje a potem trzeba ją odstawić próbować samemu zajść w ciąże, a jak się nie uda to do niej po odpowiednie leki?
I nie wiem czy to dobry sposób ??????????
Odpowiedziałam na priv
ewula87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 15:53   #2418
magalska
Zadomowienie
 
Avatar magalska
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 548
GG do magalska Send a message via Skype™ to magalska
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez ewula87 Pokaż wiadomość
Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku

gratulacje!!
__________________
Zaręczyny 04.12.2010
Ślub 25.08.2012

<3 SzCzĘśLiWa ŻoNkA <3

MÓj nowy WYMARZONY zawód: FOTOGRAFka! Oddałam temu całe serce: www.mn-foto.pl

Bruno 13.10.2013 g 21:20 3720 g szczęścia
Leon 31.03.2015 g 12:10 3920 g szczęścia
magalska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 16:08   #2419
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez ewula87 Pokaż wiadomość
Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku

Gratuluje!!


My się bijemy z myślami co do dziecka..
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-06, 16:08   #2420
kasioonya
Rozeznanie
 
Avatar kasioonya
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 665
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

wloszka koleżanki spisały się na medal! super, że zabawa się udała śliczna z Ciebie dziewczyna i miałaś piękną sukienkę!
co do kawalerskiego to zgadzam się z dziewczynami - brawa dla TŻta, że szczerze o wszystkim Ci powiedział, to znaczy, że nie miał nic do ukrycia, nie zrobił nic złego. wyobrażam sobie co musisz czuć - nie chciałabym, żeby jakakolwiek kobieta znalazła się tak blisko mojego Męża... nie martw się, że kiedykolwiek będzie Cie porównywał do tej striptizerki - to Ty jesteś dla niego tą wyśnioną, najpiękniejszą i z najzgrabniejszymi nogami - wkrótce jego Żoną uszy do góry! nie myśl o tym, co było, ale o tych wszystkich cudnych chwilach, które przed Wami

ewula87 - świetna wiadomość! kciuki trzymam nadal uważaj na siebie i pamiętaj, że wizażowe ciocie czekają na kolejne raporty super, że macie taki piękny prezent przedślubny

katie99kasia - kwestia transportu gości zależy chyba od wielu czynników... nasze wesele odbyło się w miejscowości oddalonej o 25km od kościoła. część naszych gości (przyjezdni ze Śląska, znad morza, zza granicy) miała nocleg w hotelu, więc spod kościoła swoimi autami pojechali na salę. dla gości mieszkających w naszym mieście lub w okolicach załatwiliśmy autokar, którym pojechali na salę. ok. godz. 21 przyjechał kierowca (tata kolegi), który naszym autem odwoził do domów bardziej zmęczonych gości (głównie dziadków i dzieci). po pozostałych przyjechał autokar o godz. 3:15 - wyjechali kiedy wesele się skończyło, ok. 3:45. na drugi dzień przywiózł ich na poprawiny, a po zabawie odwiózł. nie chcieliśmy, żeby nasi goście musieli się martwić transportem. wprawdzie nie było to najtańsze rozwiązanie i myślałam o tym, że zawsze sami musieliśmy organizować sobie transport na różne wesela, ale zależało nam, by u nas było inaczej i chyba nikt nie narzekał
__________________
Zapracowany Paidos Agogos

ex-Damonowa Aparatka
17.12.2010 - 28.05.2012

Znalazłam Męża: 05.08.2004 r.
Ślubowaliśmy: 07.06.2012 r.

Et si tu n'existais pas
J'essaierais d'inventer l'amour...
kasioonya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 16:15   #2421
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Dziewczyny proszę o pomoc bo juz chyba powoli wpadam w popłoch
Wydaje mi sie że zapomnę załatwic czegoś i bedzie klapa
Mam załatwione:
-kamerzysta
-zespół
-fotograf
-ksiadz (zapowiedzi, protokół, nauki, poradnia)
-USC
-organista
-dekoratorka
-sala OSP
-catering
-suknia sie szyje,
-buty
-strój dla TŻ (dokupić 2 koszule na zmianę)
-kosmetyczka
-fryzjerka

Do dogadania:
-spotkać się ostatecznie z kamerzystą, fotografem, zespołem, dekoratorką
-zadzwonic do catering odnosnie ilości gości
-drugie spotkanie u księdza
-poprosić panie sprzątające kościół o dekoracje kwiatami pod ołtarz
-kupić kwiaty do kościoła i domu
-kupić balony na dekoracje domu

i co dalej? błagam o jakieś rady i wskazówki
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 16:59   #2422
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

ewula87 - Gratulacje!!! Wspaniały prezent ślubny ! Dbaj o siebie i maluszka a My czekamy cały czas na relację


katie99kasia - Ja też uważam że każdy powinien zadbać o swój powrót z wesela. Co prawda u Nas był zamówiony kierowca na telefon, ale nikt z niego nie korzystał. Goście którzy byli z tzw. "dojazdu" ze świata mieli zamówione noclegi. My jadąc na każde wesele mamy załatwiony transport we własnym zakresie bo nie chcemy być uzależnienie od nikogo.

wloszka dla TŻ, a Ty się nie zadręczaj głupotami bo to Ty jesteś wybranką serca swojego TŻ

Luzia - My też często poruszamy temat dzieciątka i tak jak Wy bijemy się z myślami.

Dziewczyny w sobotę byliśmy na weselu no i jeszcze nigdy nie byłam na takim ślubie i weselu. Msza była jakaś inna. Pan Młody nie mówił całej przysięgi, za to Młoda mówiła całą regułkę, tak samo było przy obrączkach, nie było podniesienia czy jak to się tam zwie. Rodzice młodego nie byli u komunii . Chyba PM jest innej wiary albo coś innego, tak jakoś dziwnie. Ślub o 19, a pierwszy taniec był dopiero o 22. Zespól grał same hity radia Eska, a jak zagrali jedną piosenkę disco polo wtedy wszyscy goście byli na parkiecie. Godzina 4.00 goście na parkiecie a zespół podziękował wszystkim i się spakował i odjechał, włączyli jakiś sprzęt grający i przez godzinę leciała tylko jedna piosenka.
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 17:13   #2423
szczesliwa25
Rozeznanie
 
Avatar szczesliwa25
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 672
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Ewula! gratuluję z całego serducha ))

I z dużą zazdrością czytam wszystkie wpisy tych, które się planują zacząć starać o maleństwo ))

Bardzo, ale to bardzo chciałabym mieć maleństwo, ale najnormalniej w świecie ze względu na nawał pracy nie mam czasu - nie wyobrażam sobie, że mogłabym zająć się maleństwem, bo na chwilę obecną czasami nie mam czasu nawet zająć się sobą.

Mam nadzieję, że wszystko mi się unormuje w ciągu 2lat..
szczesliwa25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 17:55   #2424
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość



Dziewczyny w sobotę byliśmy na weselu no i jeszcze nigdy nie byłam na takim ślubie i weselu. Msza była jakaś inna. Pan Młody nie mówił całej przysięgi, za to Młoda mówiła całą regułkę, tak samo było przy obrączkach, nie było podniesienia czy jak to się tam zwie. Rodzice młodego nie byli u komunii . Chyba PM jest innej wiary albo coś innego, tak jakoś dziwnie. Ślub o 19, a pierwszy taniec był dopiero o 22. Zespól grał same hity radia Eska, a jak zagrali jedną piosenkę disco polo wtedy wszyscy goście byli na parkiecie. Godzina 4.00 goście na parkiecie a zespół podziękował wszystkim i się spakował i odjechał, włączyli jakiś sprzęt grający i przez godzinę leciała tylko jedna piosenka.
faktycznie jakoś dziwnie Może Młody był innego wyznania więc to by tłumaczyło przebieg ślubu ale wesele- hm.... widac tak młodzi chcieli ale jak dla mniee dziwnie. A oczepiny i zabawy inne weselne były? A tort, podziękowania i to wszystko co jest na każdym weselu?
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 18:11   #2425
abecadlo12345
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 31
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez mw1986 Pokaż wiadomość
abecadlo12345- pokaż nam jaką masz sukienke co juz masz ? Do twojego ślubu zostało 2 tygodnie wiec podejrzewam ze juz wszystko dopiete na ostatni guzik
Tak wszystko już dopięte tylko stres coraz większy:P Przed chwilą wróciłam od kosmetyczki dogadać szczegóły(paznokcie)
---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

a zdjęcia sukienki muszę zrobić i na pewno dodam

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

A dziewczyny nie bójcie się macierzynstwa, to wszystko przychodzi ja jestem szczęsliwą mamą 4 latka(jutro ma urodzinki). Bardzo się bałam, gdyż bardzo młodo zaszłam w ciązę ,a le miłośc do maleństwa była tak wielka,ze nawet największy problem stawał się malutki i łatwy do rozwiązania

Edytowane przez abecadlo12345
Czas edycji: 2012-08-06 o 18:16
abecadlo12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 18:19   #2426
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez mw1986 Pokaż wiadomość
Wika28 Myśle ze w tym przypadku tylko dzielnicowy pomoże. Postraszy studencika i pewnie sie uspokoi...
Chyba tak - już się umówiłam na jutro

Cytat:
Napisane przez ewula87 Pokaż wiadomość
Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku
Gratuluje aż sama zaczęłam myśleć o Dzidzi
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-06, 21:24   #2427
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez wloszka8 Pokaż wiadomość
jestem przekonana, że uda Wam się coś wymyśleć... głowa do góry
chociaż po kawalerskim mojego TŻta... to mi się odechciało i nawet byłabym zadowolona gdyby go nie było...;(
a ja w piątek miałam swój panieński... strasznie jestem zadowolona, dziewczyny spisały się na medal!
Wszystko coraz bardziej się komplikuje i na 99% nie uda się pogodzić wszystkich i zorganizować Tz kawalerski z prawdziwego zdarzenia
Super że Twój panieński tak fajnie się udał Wyglądałaś bardzo ładnie i prezenty super
A co do imprezy Tża to wielkie brawa dla niego za odwagę i zaufanie do Ciebie. Uszanuj to że powiedział Ci prawdę bo jak sama widzisz po facetach koleżanek mało kto tak robi. Faktycznie czasem lepiej jest nie znać całej prawdy ale pomyśl jak byś się czuła gdyby to wyszło za kilka lat i to nie od Tż?

Cytat:
Napisane przez Luzia Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj idę do spowiedzi
I jak?
Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Ja też jestem nieźle podminowana, bo...... Miałam w sobotę sesję w plenerze. W piątek ciężki dzień w pracy, wróciłam wieczorem. Mąż przyjechał późno z jakimiś tam problemami, więc nastroje nienajlepsze. Szybko położyliśmy się spać gdzieś ok. 11, bo przed 6 w sobotę musieliśmy już wstać. I ok. północy studencik pod nami zaczął imprezować Wezwałam policję gdzieś ok. 2 w nocy, ale akurat wtedy zebrał towarzystwo i wyniósł się na miasto. Poszliśmy spać o 3. I nie mam pomysłu co z tym zrobić, bo w sobotę wieczorem znowu zaczął imprezę - jeszcze z jakąś trawką chyba, bo śmierdziało w całym mieszkaniu. Gdy przyjeżdża policja, to studencik udaje, że go nie ma i nie otwiera drzwi. Policjanci wyważyć drzwi nie mogą, tylko jeśli istnieje podejrzenie o zagrożeniu czyjegoś życia, i mimo, że się do drzwi dobijają to odchodzą z kwitkiem A gówniarz się wtedy śmieje. Nigdy nie wiem, o której w nocy sprosi towarzystwo i zacznie impreze - raz o 1, raz o 2 albo o czwartej nad ranem. Może mi coś doradzicie?
Mamusia tego chłopaka też imprezowała, ale rok temu zdecydowałam się założyć sprawę w sądzie, tylko dzielnicowy mnie powstrzymał i pogadał z nią. I od tego czasu był spokój - dopóki studencik do domu nie wrócił
Nie zazdroszczę sąsiadów... Pomimo że w moim przypadku okazało się to nieskuteczne (też miałam dość nieprzyjemny problem z "sąsiadami") dzwoń na policję i gadaj z innymi sąsiadami żeby robili to samo
Opowiedz coś więcej o plenerze? Jak wyszła fryzurka? jak Ci się udało wstać o tak nieludzkiej porze? gdzie robiliście zdjęci?

Cytat:
Napisane przez ewula87 Pokaż wiadomość
Jestem dziewczyny baaaardzo dziękuję za wszystkie kciuki Do tej pory pomagają i mam nadzieję, że nadal mogę na Was liczyć Nie chciałam jeszcze Wam nic pisać żeby nie zapeszać, ale ponieważ muszę zasięgnąć rady na innym wątku naszego wspaniałego forum, a nie chcę być podejrzana o jakieś matactwa, napiszę teraz. Otóż.... jestem w ciąży hi hi Strasznie cieszmy się z TŻ, bo pomimo, że nie była ona teraz planowana to jak najbardziej chciana prawdziwe starania mieliśmy zacząć, po ślubie, a liczyliśmy się z tym, że czeka nas długa walka o nią ponieważ ja mam PCOS. Tym większa nasza radość teraz Byłam dziś u lekarza, i co prawda nie powiedział nic niepokojącego, to już uciekam na wątek o PCOS zapytać czy czasem nie za mało badań mi zlecił. DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI I PROSZĘ O WIĘCEJ bo ciąża jest jeszcze bardzo młodziutka i żeby wszystko było w porządeczku
Ale cudowna wiadomość gratuluje szczerze i przyznaję że zazdroszczę bardzo. Uważaj na siebie i niech Tz dba o Ciebie
Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
ja byłam od lipca już na 2 weselach i na jednym było 2 samochody do dyspozycji gości, którzy odwozili. Natomiast na ostatnim był bus o 1 i jak się okazało koło 5.30 - za późno a 1 za wcześnie.
Więc moim zdaniem, dla starszyzny powinien być jeden kierowca np samochodem koło 12 lub 1 a dla młodzieży 2 ewentualnie 4 - dwa kursy. To moje zdanie
Niestety nie stać nas na kursy o kilku godzinach szczególnie że i tak już zapewniamy transport w 2 przeciwne miejsca tylko właśnie nie wiem na którą zamówić autokar orkiestrę mamy mniej więcej do 5 wiec dobrze by było tak na 4 ale na pewno będą osoby chcące wrócić wcześniej
Dobra sprawa jest z tym dyżurującym kierowcą ale niestety nie mamy nikogo takiego
Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
A moje zdanie odnośnie odwozów z wesela jest takie ze każdy powinien w własnym zakresie sobie transport załatwiać, no chyba że wesele jest bardzo oddalone od któregoś z miejsca zamieszkania państwa młodych... Np teraz idę na wesele które jest jakieś 200 km od Pana Młodego (ja jestem z jego strony) i on załatwia autokar ale z tego co doszły nas słuchy to każdy mówi ze jedzie własnym autem żeby nie być uzależnionym od godziny odwozu. Możliwe że jest to uzależnione od regionu i tradycji w rożnych stronach PL. My będziemy mieć kierowce który będzie osobowym samochodem do dyspozycji, jeżeli już ktoś faktycznie nie będzie miał czym wrócić. No i podobno busa który pojedzie od TŻ do kościoła do mnie i na salę- bo JAKBY CZASEM chrzestny TŻ nie miał czym dojechać (ku mojemu zdenerwowaniu, bo jestem przeciwna temu). Będziemy zamawiać busa dla jednej rodziny (bo przecież łatwiej zamówić busa którym nie będzie pewnie miał kto jechać niż zadzwonić i zapytać chrzestnego czy ma transport czy nie- no super Dobra zdenerwowałam sie trochę...

A tak z innej beczki- zamowilam dzis zasłony i firany do sypialni i zasłony do saloniku. Wyszło mnie niecałe 500zł- wydaje mi sie sporo ale chyba takie ceny teraz... a napis "Always kiss me goodnight" juz przyklejony nad łóżkiem
No i mnie denerwuje temat transportu ale ze wybraliśmy salę oddaloną o jakieś 40 km od naszego miasta i miejscowości Tż do której nic oprócz taksówek nie dojeżdża to musimy jakoś gości dostarczyć
Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Dziewczyny proszę o pomoc bo juz chyba powoli wpadam w popłoch
Wydaje mi sie że zapomnę załatwic czegoś i bedzie klapa
Mam załatwione:
-kamerzysta
-zespół
-fotograf
-ksiadz (zapowiedzi, protokół, nauki, poradnia)
-USC
-organista
-dekoratorka
-sala OSP
-catering
-suknia sie szyje,
-buty
-strój dla TŻ (dokupić 2 koszule na zmianę)
-kosmetyczka
-fryzjerka

Do dogadania:
-spotkać się ostatecznie z kamerzystą, fotografem, zespołem, dekoratorką
-zadzwonic do catering odnosnie ilości gości
-drugie spotkanie u księdza
-poprosić panie sprzątające kościół o dekoracje kwiatami pod ołtarz
-kupić kwiaty do kościoła i domu
-kupić balony na dekoracje domu

i co dalej? błagam o jakieś rady i wskazówki
Będziecie dziękować rodzicom?
Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
Dziewczyny w sobotę byliśmy na weselu no i jeszcze nigdy nie byłam na takim ślubie i weselu. Msza była jakaś inna. Pan Młody nie mówił całej przysięgi, za to Młoda mówiła całą regułkę, tak samo było przy obrączkach, nie było podniesienia czy jak to się tam zwie. Rodzice młodego nie byli u komunii . Chyba PM jest innej wiary albo coś innego, tak jakoś dziwnie. Ślub o 19, a pierwszy taniec był dopiero o 22. Zespól grał same hity radia Eska, a jak zagrali jedną piosenkę disco polo wtedy wszyscy goście byli na parkiecie. Godzina 4.00 goście na parkiecie a zespół podziękował wszystkim i się spakował i odjechał, włączyli jakiś sprzęt grający i przez godzinę leciała tylko jedna piosenka.
Faktycznie dziwne a co mówił Pan Młody?

A ja byłam w piątek na ślubie koleżanki w naszej katedrze (dziwne wrażenie patrzeć na młodą parę i wiedzieć ze za miesiąc będziemy tam my ) i znów zdarzyło się coś czego u siebie chciałabym uniknąć. Msza sie skończyła, Para Młoda się pomodliła, zaczął sie marsz wiec i oni zaczęli wychodzić i... wyszli... a na zewnątrz nikogo... Nikt nie bił brawo, nikt nie obsypał ich grosikami, popatrzyli na zoo odeszli kawałek i odwrócili się do gości żeby przyjąć życzenia. Smutne to dla mnie. Juz bym wolała iść przez pusty kościół do ludzi niż wyjść pierwsza i czekać...
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 08:18   #2428
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Witam Was Dziewczynki

Czy u Was też tak leje? paskudna pogoda aż mi się nic nie chce

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
A ja byłam w piątek na ślubie koleżanki w naszej katedrze (dziwne wrażenie patrzeć na młodą parę i wiedzieć ze za miesiąc będziemy tam my ) i znów zdarzyło się coś czego u siebie chciałabym uniknąć. Msza sie skończyła, Para Młoda się pomodliła, zaczął sie marsz wiec i oni zaczęli wychodzić i... wyszli... a na zewnątrz nikogo... Nikt nie bił brawo, nikt nie obsypał ich grosikami, popatrzyli na zoo odeszli kawałek i odwrócili się do gości żeby przyjąć życzenia. Smutne to dla mnie. Juz bym wolała iść przez pusty kościół do ludzi niż wyjść pierwsza i czekać...
oj głupio tak wychodzić przed kościół a tam pusto....
Najlepiej jak część gości wyjdzie na zewnątrz a część zostanie w środku
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 08:31   #2429
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Nie zazdroszczę sąsiadów... Pomimo że w moim przypadku okazało się to nieskuteczne (też miałam dość nieprzyjemny problem z "sąsiadami") dzwoń na policję i gadaj z innymi sąsiadami żeby robili to samo
Opowiedz coś więcej o plenerze? Jak wyszła fryzurka? jak Ci się udało wstać o tak nieludzkiej porze? gdzie robiliście zdjęci?
Kochana, sąsiedzi nie chcą się w to włączyć - starsi ludzie, którzy chcą spokoju i boją się. Poza tym mają mieszkania te "narożne" w klatce, więc sąsiadka powiedziała mi, że przechodzą w najdalszy kąt spać i dają radę. Ja mam mieszkanie tuż nad imprezowiczami i nie mam gdzie uciec, a pod nimi jest przedszkole, więc sprawa przegrana. Gdyby pod nimi ktoś mieszkał, to wtedy tez by sobie na to nie pozwolił. No ale umówiłam się dziś z dzielnicowym - może mi pomoże

Sesję mieliśmy w parku jasnogórskim - jakos tam udało się wstać, chociaż nastroje kiepskie. Ale kolega tak nas rozbawił i przegonił po tych wszystkich pagórkach i chaszczach, że nawet sie to wszystko udało.
To co miałam na głowie, trudno nazwać fryzurą - 3 minuty spinania pięcioma wsuwkami ale nie było żle. O 6 rano na nic więcej mnie nie stać Jak tylko dostanę zdjęcia, pochwalę sie

A nawet mam pierwsze robione zdjęcie, na którym mniej więcej widać to, co powstało na mojej głowie tylko głupia minę zrobiłam, więc nie zwracajcie uwagi.


Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Witam Was Dziewczynki

Czy u Was też tak leje? paskudna pogoda aż mi się nic nie chce

a ja lubię taką pogodę chyba jakaś dziwna jestem, ale zawsze wolę jak jest chłodniej niz upał.

Edytowane przez Wika28
Czas edycji: 2012-08-31 o 14:49
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 09:03   #2430
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II

Dziewczyny, nie dotarłam wczoraj na spowiedz.. grr.. Tż został dłużej w pracy. Kolejne podejście jutro, bo dzisiaj ja pracuje.

Ja nie tyle się boję macierzyństwa co tego, że w chwili obecnej będziemy mieszkać w kawalerce i dopiero za 2-3lata będziemy myśleć o czymś większym jak się kasę uda odłożyć.
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Ślubny wizerunek


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.