Nasze blogi kosmetyczne - cz. X

[kasiaj85]

Napisane przez nicRu

Kasiaj, chodzi mi o to, że na blogu pojawiły się komentarze, które mieć nie powinny miejsca (już nie mówię o tym "sprzedałaś się", ale o tych w stylu "hehehe ale ustawka hahaha sztuczne to wszystko" - sposób wyrażania się niczym "typiar" w gimnazjum, które chcą się koniecznie do czegoś przyczepić...).

Twój padł już po nich, niejako jako ich obrona. W momencie, gdy bronisz czyjegoś zdania w pewien sposób podpisujesz się pod nim (no cóż, takie prawo opowiedzenia się po którejś ze stron w dyskusji) i w tenże sposób wplątałaś się pomiędzy tego typu opinie ze swoim wyrażonym jednak w sposób normalny i kulturalny zdaniem.

Do tego dochodzi to, co pisałam na fb - z drugiej strony vex nie reagując na komentarze, o których wspomniałam zgodziłaby się na zaśmiecanie bloga chamstwem i wypowiedziami zdradzającymi braki intelektualne (bo komentarz jaki napisałaś np. Ty potrafi sklecić każda normalna osoba ze średnim wykształceniem, a zakładam, że mniej więcej taki bądź wyższy poziom reprezentujemy... niektóre wypowiedzi były z kolei wyraźnie poniżej tego poziomu i to właśnie one były zbędne).

Vex niepotrzebnie w ogóle wdała się w dyskusje po tym, jak pojawiły się tego typu wpisy, a wy też zamiast przystopować poleciałyście wylać pomyje (mam na myśli Candy, która sama obgaduje, że hej - chociażby vex tutaj...).

/Teraz dygresja/
Blog Trust jest specyficzny, bo to przede wszystkim makijaże, makijaże na konkursy oraz łupy z konkursów przeplatane własnymi zakupami, więc nie będę go komentować - niewątpliwie różni się od wielu, które tutaj są, ale nie wiem czy powiedziałabym, ze jest "sponsorowany".
/koniec dygresji/

Coraz bardziej zaczynam widzieć natomiast niepotrzebne gadanie o "sponsorowaniu" bloga.

Czy to, że vex udało się wyrobić pewną "markę" i większość produktów obecnie ma bezpośrednio od firm i to w ilościach takich, że daje je też innym dziewczynom jest złe? Według mnie to jednak pewien sukces i nakręcenie interesu (przy czym przy czymś takim wychodzi się na zero, a nie zbija kokosy) i nadawanie temu pejoratywnego wydźwięku jest po prostu głupie, trąci albo brakiem logiki albo zazdrością. Według mnie fajną sprawą jest nie musieć płacić za materiały do swojego hobby, a recenzje na vexgirl są jednak bardzo różnie, niekoniecznie wyłącznie pozytywne, więc jednak nie widzę w tym jakiegoś zatracenia się.

Aferkę definitywnie rozdmuchały swoim zachowaniem obie strony i zwalanie wszystkiego na vex, którą niektóre wpisy mogły urazić jest robieniem przez was z siebie cierpiętnic i to też miejcie na uwadze.

po pierwsze - miałam nie pisać ale jako że do mnie piszesz - odpowiem, bom kulturalna.
Nie do końca wiem czy mnie obrażasz czy nie pisząc o hmmm poziomie moich komentarzy ("każda normalna osoba ze średnim wykształceniem")... więc sie nie wypowiem, późno już i zbieram się spać.

tak czy inaczej, widzę że bardzo Vex bronisz, ok masz prawo,a le wiedz że w tej sytuacji po prostu i my się nie zgodzimy. Ja nie uważam, żeby komentarz o "smiesznej ustawce" był jakiś wyjątkowo chamski... No ale każdy jest inny, każdy inaczej odbiera pewne sytuacje czy treści. Na ten przykład uważam, że swego czasu pisanie Sabb że "pcha się tam gdzie nie jest mile widziana" - o to jest chamskie a ja jestem pamiętliwa, zwłaszcza jeśli odnosi się coś do moich znajomych. I to jest właśnie "styl" koleżanki vex.

moim zdaniem w tym wątku już wielokrotnie były spiny, także z Twoim udziałem i też ostro potrafisz po ludziach pojechać. Ja nic do tego nie mam - lubię ludzi z ciętym językiem... Chodzi mi o to, że czasem w pomyjach to my tu pływamy, ale już to opanowalysmy, to wątek plotkowy, nikt tu nie używa wulgaryzmów (no dobra powiem to... mam za☠☠☠isty wygląd bloga teraz).
Co do sponsorowania bloga, raczej chyba żadnej z nas o t o nie chodziło a afera szła o to, że niektórym z nas takie akcje wydają się po prostu śmiesznie sztuczne i przepraszam, ale ja nie znajduję innego określenia na mój osąd o takich ustawkach, przykro mi.
I wielokrotnie gadałyśmy to też o blogach, gdzie na początku było wszystko cacy a potem nagle współpraca za współpracą, itp itd, temat był walkowany... i chyba to raczej ogólne odczucie że współprace owszem, ale w nadmiarze wszystko szkodzi...

z tego co widzę, to raczej vex tutaj mocno cierpi i nie może się chyba pozbierać - jeszcze wróżę ze trzy posty na blogu czy fb na ten temat i myslę że sprawa przycichnie...

A co do Trust - ja tej przycinki Vex nie rozumiem i nie zrozumiem. To, że ktoś maluje na konkursy i w tych konkursach wygrywa to chyba nie jest źle.

Pisałam w zmęczeniu, na szybko więc wybacz jeśli coś zabrzmiało nie tak jak mialo zabrzmieć... nie mam już sił na zabawę językiem i dopieszczanie wypowiedzi...

[Candy Killer]

no faktycznie obgaduje ..na oficjalnym forum gdzie sobie wchodzi i czyta...obgadywalabym gdybym pisala wam na pw zeby nie mogla tego widziec..

oczywiscie ze sprawa za bardzo rozdmuchana przez obie strony,mogla sie juz dawno skonczyc tylko po co kolejne wpisy?

a to ze dostaje kosmetyki od firm to niech dostaje ,zapracowala na to przeciez nikt nie czepil sie wspolprac jako takich tylko samej akcji z uroda , a to ze sie "sprzedala za kilka kosmetykow" to nie napisala zadna z nas tylko jakas inna laska.
gdybysmy uwazaly wspolprace jako takie za sprzedawanie sie to chyba bysmy ich nie podejmowaly ?wspolpraca recenzja za kosmetyki , czy nawet miejsce na blogu za kase podejrzewam ze nikomu nie przeszkadza a raczej polowa by chciala miec takie wspolprace , wiec nie wiem po co w "afere" z uroda wciagac wspolprace..

[nicRu]

Myślę, ze współprace zostały wyciągnięte przy okazji sponsorowania (w końcu są to notki w jakiś sposób sponsorowane kosmetykiem, o którym się pisze!) i spotkania, co tu kryć, sponsorowanego. Dla mnie nie ma różnicy czy chodzi o spotkanie czy notkę ze zdjęciami tuszu.

Candy, nie burz się, ale to tez jest obgadywanie. Czy zobisz to z kumpelą na kawie, w większym gronie w mieszkaniu, w miejscu publicznym czy na forum - jej tu "nie ma", ona się tu zwyczajowo nie wypowiada, a my poruszamy jej temat, więc chcąc nie chcąc ją obgadujemy. Skoro chcesz, zeby sprawa już przycichła, to tez nie wpadaj tu (jak to robiłaś wczoraj) z "ooo, aferka" i nie przypominaj o tym z dziewczynami co kilka postów Musiałam to napisać, bo w pewnym momencie naprawdę obie strony się zapędziły, a jedna jest tez i tu

[Sondrina]

Napisane przez Czarna Orchidea

Właśnie się dowiedziałam,że mam przeokropny kolor włosów nie ma to jak anonimy.

Ja na blogu nissiax widziałam dzisiaj jakiś komentarz o tym, żeby powinna była zabrać sztućce z talerza z pizzą, bo wygląda przez to na snobkę, wydawała się być dziewczyną z sąsiedztwa;P

[Candy Killer]

wiem dobrze ze tu jest przeciez
ja sie w ogooole nie burze ale zeby kazda byla tu taka swieta i nigdy nie "obgadalaaa"

[nicRu]

kasiaj, nie obrażam Cię, chodzi mi o to, ze TY napisałaś jak osoba kulturalna, wykształcona (stąd spostrzeżenie o minimum średnim wykształceniu, którego zdobycie świadczyło niegdyś o zaliczaniu się do grupy zwanej inteligencją), ale nie o wszystkich komentarzach spod tamtego postu można to powiedzieć.

Nie napisałam, ze tekst o ustawce jest chamski. Napisałam, że można takie stanowisko wyrazić w sposób jaki wyraziłaś to np. Ty, bez stylu "hahaha ustawka, ale to sztuczne", który jest stylem małolaty wyśmiewającej szkolną koleżankę.

[kasiaj85]

Napisane przez nicRu

Myślę, ze współprace zostały wyciągnięte przy okazji sponsorowania (w końcu są to notki w jakiś sposób sponsorowane kosmetykiem, o którym się pisze!) i spotkania, co tu kryć, sponsorowanego. Dla mnie nie ma różnicy czy chodzi o spotkanie czy notkę ze zdjęciami tuszu.

Candy, nie burz się, ale to tez jest obgadywanie. Czy zobisz to z kumpelą na kawie, w większym gronie w mieszkaniu, w miejscu publicznym czy na forum - jej tu "nie ma", ona się tu zwyczajowo nie wypowiada, a my poruszamy jej temat, więc chcąc nie chcąc ją obgadujemy. Skoro chcesz, zeby sprawa już przycichła, to tez nie wpadaj tu (jak to robiłaś wczoraj) z "ooo, aferka" i nie przypominaj o tym z dziewczynami co kilka postów Musiałam to napisać, bo w pewnym momencie naprawdę obie strony się zapędziły, a jedna jest tez i tu

nicRu- jak to jej nie ma jak jest? to raz. A na wątku "bliźniaczym" jakoś nie piszesz koleżankom żeby skończyly już się nakręcać i vex się także sama tam nakręca...
Boże. Idę spać, serio, mam gdzieś tą całą aferę... w summie. peace love and cats .

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

Napisane przez nicRu

kasiaj, nie obrażam Cię, chodzi mi o to, ze TY napisałaś jak osoba kulturalna, wykształcona (stąd spostrzeżenie o minimum średnim wykształceniu, którego zdobycie świadczyło niegdyś o zaliczaniu się do grupy zwanej inteligencją), ale nie o wszystkich komentarzach spod tamtego postu można to powiedzieć.

Nie napisałam, ze tekst o ustawce jest chamski. Napisałam, że można takie stanowisko wyrazić w sposób jaki wyraziłaś to np. Ty, bez stylu "hahaha ustawka, ale to sztuczne", który jest stylem małolaty wyśmiewającej szkolną koleżankę.

ale dlaczego czepiamy się teraz stylu pisania jakiejś jednej czy drugiej osoby? każdy ma swój i naprawde nie sądzę żeby stylistyka miała być kością niezgody.... a już w ogóle stylistyka wypowiedzi (nie mówię o błędach ortograficznych czy stylistycznych ale o doborze słów czy interpunkcji) nie powinna być wyznacznikiem tego czy ktoś jest inteligentny czy nie. Ba, nawet błędy ort nie zawsze świadczą o tym, że ktoś od razu prezentuje sobą głupola...

[nicRu]

A co do bronienia Vex - nie chodzi mi o bronienie jej osoby, bo tez uważam, że niepotrzebne było aż tyle postów np. na FB właśnie o tym, ale z drugiej strony po przeczytaniu niektórych zdań jakie padły pod jej wpisem z nieszczęsną urodą w tle niejedna z nas byłaby podenerwowana.

Swoją drogą o wiele większe poruszenie niż Vex zwykle robi np. Trust, dla której nawet podyktowanie ciekawością pytanie o to dlaczego zawsze pisze kursywą było czepialstwem, a skrytykowanie czegokolwiek (co ZAWSZE robię w sposób kulturalny, nigdy chamski) nagonką na jej biedną i zaszczutą osobę, czego nigdy nie rozdmuchujecie pisząc o "aferkach". Może dlatego, że ona tutaj "fizycznie" jest i czyta każdy post? Czy nie chodzi przypadkiem o to, że to jest *vex*?

---------- Dopisano o 01:21 ---------- Poprzedni post napisano o 01:16 ----------

Kasiaj -czepiamy się, bo styl pisania świadczy o sposobie wypowiedzi (po to są emotikony, znaki interpunkcyjne czy konkretne słowa). Nie widzimy siebie nawzajem, więc ważymy słowa, dodajemy te śmieszne buźki, żeby móc przekazać to, co zwykle wyraża się używając głosu. W tym momencie dotykasz tego samego problemu, który poruszyłam, gdy pisałysmy o tym co lubimy w blogach, a co nas drażni.
Pal licho, gdy komuś omsknie się przecinek, popełni w pośpiechu jakiegoś "byka" - to się zdarza przecież każdemu. Jesli jednak wypowiedź jest pisana w konkretnym tonie, to to ma znaczenie.

[kasiaj85]

Napisane przez nicRu

A co do bronienia Vex - nie chodzi mi o bronienie jej osoby, bo tez uważam, że niepotrzebne było aż tyle postów np. na FB właśnie o tym, ale z drugiej strony po przeczytaniu niektórych zdań jakie padły pod jej wpisem z nieszczęsną urodą w tle niejedna z nas byłaby podenerwowana.

Swoją drogą o wiele większe poruszenie niż Vex zwykle robi np. Trust, dla której nawet podyktowanie ciekawością pytanie o to dlaczego zawsze pisze kursywą było czepialstwem, a skrytykowanie czegokolwiek (co ZAWSZE robię w sposób kulturalny, nigdy chamski) nagonką na jej biedną i zaszczutą osobę, czego nigdy nie rozdmuchujecie pisząc o "aferkach". Może dlatego, że ona tutaj "fizycznie" jest i czyta każdy post? Czy nie chodzi przypadkiem o to, że to jest *vex*?

wiesz co ale z Trust gadalyśmy tutaj, któraś coś rzuciła, Trust się oburzyła, chwile potem było wyjaśnienie i wszyscy zyli długo i szczęśliwie...czyli jak w normalnej dyskusji na poziomie, co u vex na blogu jest niestety niemożliwe...
Ok - może niejedna z nas byłaby podenerwowana, pewnie nawet przyszłybyśmy się wyżalić tutaj w gronie nazwijmy to "koleżanek" ale nie znam żadnej z nas która o byle g... pisałaby od razu milion postów, nicRu... nie widzisz tego czy nie chcesz widzieć?
ale z tego co wiem, Vex nas też czyta a że się nie wypowiada to już jej wybór. i nie. nie przeszkadza mi vex bo jest *vex* - to trochę jak z celebrytami - ktoś myśli ze narobi wkoło siebie szumu i że już jest celebrytą... a tu chodzi o to, że normalna dziewczyna zachowuje się trochę jakby pozjadała wszystkie rozumy, mogła bezkarnie ustawiać wszystkich po kątach i do tego miała monopol na prawdę.

[Candy Killer]

moze gdybysmy uwazaly pisanie kursywa za wielki problem to bysmy napisaly ? osobiiscie dla mnie to nie jest wielki problem poki to jest czytelne
ja wiem ze to nie jest poprawne stylistycznie , ale skoro jej sie podoba to niech sobie pisze. Mi tez kursywa sie podoba , ale niekoniecznie jej uzywam poza cytatami , ale nie kazdy musi sie pilnoowac zasad ?

[kasiaj85]

Napisane przez nicRu

Kasiaj -czepiamy się, bo styl pisania świadczy o sposobie wypowiedzi (po to są emotikony, znaki interpunkcyjne czy konkretne słowa). Nie widzimy siebie nawzajem, więc ważymy słowa, dodajemy te śmieszne buźki, żeby móc przekazać to, co zwykle wyraża się używając głosu. W tym momencie dotykasz tego samego problemu, który poruszyłam, gdy pisałysmy o tym co lubimy w blogach, a co nas drażni.
Pal licho, gdy komuś omsknie się przecinek, popełni w pośpiechu jakiegoś "byka" - to się zdarza przecież każdemu. Jesli jednak wypowiedź jest pisana w konkretnym tonie, to to ma znaczenie.

owszem, tylko jakoś tego *znaczenia* nie dostrzegłaś już w bezpośrednim na mnie ataku pt "dziewczyno zaczynasz mnie irytować" itp. jeśli sie już czepiamy wydźwięku wypowiedzi. A to nie jedyna tego typu wypowiedź na tym blogu, bo zwracanie się w ten sposób do ludzi jest po prostu pejoratywne w wydźwięku. i co - powinnam o tym napisać posta na fb? :/

[idalia_]

Napisane przez nicRu

Wrzuciłam notkę o pomadce, o której pisała też bodajże Zoila, czyli wycofywanym przez Essence odcieniu Coralize me!
(Zawsze to lepsze niż dalsze porzadki )

Hej Dziewczyny, jak mnie tu daaawno nie było
Trafiłam oczywiście za sprawą vexowej aferki, której komentować nie będę...

nicRu, Coralize me! wycofywana?! Kurczę, szkoda.

[nicRu]

Kasiaj, bo Trust tutaj jest fizycznie. W tym jest różnica.

Dla rozjaśnienia:

Raz:
Śmiehu warte Btw, słyszałyście o kabarecie XYZ? Uwielbiam ich żarty! - ktoś po prostu w pośpiechu zjadł literkę.
Nje wiem po co siem wypowiadasz , po raz wtury , mnie to drarzni , ksiazki nei widzialam na oczy , to stawiam interpónkcyjne znaki jak chcę - ktoś się z nas nabija albo na serio nie widział książki na oczy.
Dwa:
Wiesz, uważam, że popełniłaś błąd. Nie zdecydowałabym się na taki układ, ale to moje osobiste zdanie. Po prostu takie zdjęcia wydają mi się mimo wszystko udawane. - ktoś wyraża swoją opinię
Hahahah ale ustawka, no ja nie moge, sztuczne to takie hehehe - ktoś albo ma taki poziom, albo spisuje słowo w słowo to, co mówią dwie niezbyt mądre nastolatki.

Sposób pisania zdradza o piszącym bardzo wiele i niejednokrotnie odzwierciedla jego poziom intelektualny, nie tylko poziom jego wiedzy o np. ortografii.

[kasiaj85]

Napisane przez idalia_

Hej Dziewczyny, jak mnie tu daaawno nie było
Trafiłam oczywiście za sprawą vexowej aferki, której komentować nie będę....

jesteś pięknowłosa! śliczne masz włosy aż tęsknię za długimi!

[nicRu]

Idalia - wycofują ją, dowiedziałam się z bloga em. Na szczęście albo niestety - nie znoszę jej za wysuszanie ust i te wszędobylskie drobinki, ale za to bardzo lubię ten kolor i pewnie będe szukać jakiegoś substytutu.

[kasiaj85]

Napisane przez nicRu

Kasiaj, bo Trust tutaj jest fizycznie. W tym jest różnica.

Dla rozjaśnienia:

Raz:
Śmiehu warte Btw, słyszałyście o kabarecie XYZ? Uwielbiam ich żarty! - ktoś po prostu w pośpiechu zjadł literkę.
Nje wiem po co siem wypowiadasz , po raz wtury , mnie to drarzni , ksiazki nei widzialam na oczy , to stawiam interpónkcyjne znaki jak chcę - ktoś się z nas nabija albo na serio nie widział książki na oczy.
Dwa:
Wiesz, uważam, że popełniłaś błąd. Nie zdecydowałabym się na taki układ, ale to moje osobiste zdanie. Po prostu takie zdjęcia wydają mi się mimo wszystko udawane. - ktoś wyraża swoją opinię
Hahahah ale ustawka, no ja nie moge, sztuczne to takie hehehe - ktoś albo ma taki poziom, albo spisuje słowo w słowo to, co mówią dwie niezbyt mądre nastolatki.

Sposób pisania zdradza o piszącym bardzo wiele i niejednokrotnie odzwierciedla jego poziom intelektualny, nie tylko poziom jego wiedzy o np. ortografii.

albo ktoś wybiera prosty przekaz, zamiast rozkosznego bądź co bądź elaboratu...to jest trzecia możliwość. Nie uważam siebie ani za osobę mało oczytaną, ani za taką o niewielkim ilorazie inteligencji a jednak nadal nie widzę w prostym komentarzu Candy żadnego szokującego przekazu. I nadal dziwi mnie że nie poddajesz tak wnikliwej analizie wypowiedzi vex...

[nicRu]

Kasiaj, ale to co napisałam jako zwykłą opinię nie jest elaboratem, a to pod spodem to nie prosty przekaz, ale raczej bardzo prosty.
To nie jest tylko tak, że "jak Cię widzą, tak Cię piszą", w internecie jest jeszcze jedna kwestia - "jak piszesz, tak Cię widzą". Jeśli ktoś pisze jak osoba całkowicie niepoważna, to takie daje o sobie świadectwo; sama na miejscu wiadomej osoby pewnie bym to zignorowała, ale - tak jak napisałam - mam świadomośc, że zignorowanie pewnych komentarzy jest cichym przyzwoleniem na ich płodzenie.

[Candy Killer]

no trzeba pisac komentarze z wielka elokwencja , bo kazdy mniej zlozony jest oznaka debilizmu

z a tym " hahaa ale ustawka no ja nie moge hahaha " ponosi nieco , ale przeciez mial byc koniec tematu ?

[idalia_]

Napisane przez kasiaj85

jesteś pięknowłosa! śliczne masz włosy aż tęsknię za długimi!

Kasiu, dziękuję, to miłe Powiem Ci, że ja od jakiegoś czasu myślę o radykalnym ścięciu. W długich czuję się troszkę niedojrzale, hmmm...
A Ty jak czułaś się zaraz po ścięciu na krótko i jakie były reakcje otoczenia?

Napisane przez nicRu

Idalia - wycofują ją, dowiedziałam się z bloga em. Na szczęście albo niestety - nie znoszę jej za wysuszanie ust i te wszędobylskie drobinki, ale za to bardzo lubię ten kolor i pewnie będe szukać jakiegoś substytutu.

Nie jest moją ulubioną, ale mam jakiś mini mini sentyment do niej (jedna z pierwszy moich szminek, bo wcześniej przez długi czas byłam fanką błyszczyków). Kolor dla mnie idealny, ładnie ożywia twarz. Drobinki - fakt, nie za fajne, ale nie zauważyłam by migrowały po skórze. Jak wycofają, to też będę szukać zamiennika.

A co do Vex, miałam nie komentować, ale jednak
Widzę, że naprawdę zrobiła się spora afera. Pamiętam, że to nie pierwsze takie oburzenie tej blogerki (sytuacja z reklamą wina w komentarzu na jej blogu, która otworzyła dyskusję dot. moderowania komentarzy). Słuszne czy nie słuszne, ale oburzenie. Ma do niego prawo, takie samo jak każda z nas do komentowania jej poczynań na blogu.

[nicRu]

Kasiaj, Candy

Vex tu fizycznie nie ma, więc na cholerę mam tutaj to pisać?

Naprawdę uważam was za mądre kobiety - serio nie zdajecie sobie sprawy, ze o ile w świecie namacalnym świadectwem jest przede wszystkim zachowanie, to w świecie internetowym tym zachowaniem jest to co i jak piszemy (czyli "mówimy")? Bo dla mnie jest to oczywiste i, jednak, ważne.

Tak, jak w "realu" ocenia się kogoś po manierach czy tym jak i o czym mówi tak tutaj takie oceny padają po tym, co się przeczyta.

[tova1]

Uff, nadrobiłam
NicRu, dlaczego prawie zawsze jak czytam Twoje wypowiedzi przypomina mi się podpis, jaki ma Zoila?

[Candy Killer]

to ja bym proponowała zakończyć temat po prostu i rozejść się do łóżek na zasłużony odpoczynek

[nicRu]

Idalia, myślę, że ładnie to podsumowałaś, w sumie mam to samo na myśli i to samo też napisałam - obie strony zrobiły to, do czego mają święte prawo i przy okazji obie strony nakręciły owo zamieszanie. I najeżdżanie którejkolwiek na druga jest całkowicie bez sensu, a wczoraj miałam wrażenie, że specjalnie jest tutaj non stop wspominane i dodatkowo nakręcane (jakby fb i komentarze pod blogiem nie starczały).

Co do Coralize me, to dla mnie był to idealny kolor na co dzień Jak będe mieć trochę wolnego czasu to pewnie poszukam czegoś podobnego w drobnych drogeriach.

[zoila]

Napisane przez Czarna Orchidea

a tak w ogole to nasz wątek ma teraz podobną renomę jak wątek o filmikach chyba.

Cześć uczestniczek wątku o filmikach zeszła do podziemia

Napisane przez sabbatha

dziewczyny czy u was też jest taki problem z dostaniem antycellulitowego olejku Alterra? Tego co jestp odobno fajny do olejowania? bo u mnie w Rossmanach pusto akurat na tym. Inne z alterry się pewnie nie nadają?

Od 2 miesięcy nigdzie go nie widzę

Napisane przez tova1

Uff, nadrobiłam
NicRu, dlaczego prawie zawsze jak czytam Twoje wypowiedzi przypomina mi się podpis, jaki ma Zoila?

A co ja mam do tego ?

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez Sondrina

Ja mam swój od 2, ale gdybym nie musiała, to bym go 2 lata temu nie wymieniała. Jego poprzednik się popsuł. Mam nadzieję, że moja obecna Nokia pożyje nieco dłużej, bo nie podobają mi się telefony dotykowe ani inne szmery bajery. O dziwo w przypadku komputerów, aparatów, telewizorów lubię nowości. Ale telefon ma być do dzwonienia i SMSów. Nie chcę więcej udziwnień.

Mam podobnie z telefonami, mój już dokonuje żywota, chciałabym zwyklaka a z tego co widzę na rynku większość to 'dotykowce'

[trustmyself]

Napisane przez kasiaj85

ooo trust a że Tobie się dostało u vex to już nie pojmuję za co za bardzo...

Napisane przez Candy Killer

no bo lubi jak sie cos dzieje i podsyca atmosfere...tylko szkoda ze to akurat nie blog trust ma 90% notek ze wspolprac ale ok...wszyscy sa zli :P

Napisane przez nicRu

/Teraz dygresja/
Blog Trust jest specyficzny, bo to przede wszystkim makijaże, makijaże na konkursy oraz łupy z konkursów przeplatane własnymi zakupami, więc nie będę go komentować - niewątpliwie różni się od wielu, które tutaj są, ale nie wiem czy powiedziałabym, ze jest "sponsorowany".
/koniec dygresji/

Napisane przez kasiaj85

A co do Trust - ja tej przycinki Vex nie rozumiem i nie zrozumiem. To, że ktoś maluje na konkursy i w tych konkursach wygrywa to chyba nie jest źle.

Aleście się rozpisały na mój temat Nie wiem skąd ten pstryczek Vex w moją osobę i nie wnikam. Komentarz wcześniej na jej blogu pisała jedna z moich ulubionych anonimek, która nigdy nie owija w bawełnę i zawsze pisze mi szczerze, co myśli - za to ją cenię i lubię jej obecność na swoim blogu. Ciężko byłoby też powiedzieć, że mam sponsorowanego bloga. Owszem, dostaję kosmetyki - jak każda (lub prawie każda) z nas tutaj, ale to przecież nic złego No i tak jak NicRu wspomniała - mój blog bardziej opiera się na makijażach przeplatanych notkami o d*pie maryni i recenzjami produktów.

Ale już przyrównywania mojego zachowania tutaj do vex nie pojmuję

[Karen15]

Napisane przez Czarna Orchidea

dajcie linka do tej typiarki co spamowała : to nie jest spam... : z ciekawości zajrzę, bo widzialam, ze jakies bloggerki jej pisały co myslą a teraz nie pamietam adresu
smuteczek.

a tak w ogole to nasz wątek ma teraz podobną renomę jak wątek o filmikach chyba.

co do heana to u mnie mogliby wstawic szafę kurka, a nie latam po sklepach za lakierem. jakos miyo w 2 miejscach jest

Ja też usunęłam, ale dziewczyna skomentowała inny mój wpis. Tym razem nie był to spam. Zajrzałam na jej bloga i b ył tam komentarz jakieś dziewczyny gdzie pisała to o tym jej spamie myśli. Zajrzałam drugiego dnia i komentarz usunięty

szklanakulka. blogspot

[Malwina_89]

Napisane przez kasiaj85

dzięki )

mamy te same kropelki/kuleczki bóg wie co w tle widzę
Mi się Twój podoba, ale nie jestem ani firmą kosmetyczną, ani nikim

Tło bloggerowe, też je mam Na razie, bo u mnie ostatnio zmienia się wygląd szybko

[temp_vex]

Poczułam się Waszymi postami wywołana do tablicy, więc napiszę kilka słów od siebie, bo na blogu nie ma z Wami dyskusji żadnej. Jak pytam o konkrety to niestety odpowiedzi już nie dostaje...

Napisane przez Candy Killer

ja tam od wczoraj...juz nie wejde never ever :P:P

Candy, no tak się składa, że wchodziłaś wczoraj, więc ta dwulicowość zupełnie jest niepotrzebna. Nie rozumiem po co ciągniesz cały temat skoro i tak już mnie w mailu przeprosiłaś. Wychodzi tu teraz wyłączenie Twoja obłuda.

Napisane przez kasiaj85

masz rację. tylko ja nie lubię kończyć tematu w pół słowa... zwłaszcza że teraz jest wielkie przeżywanie niczym żaba okres na fb i ogólnie...
ale masz świętą rację. Co ja jej będę nabijać. mało mnie obchodzi, niech się zapluje swoim jadem, ma go jak widzę jeszcze sporo w zapasie - przepraszam musiałam i już milknę na wieki tym postem.

Skoro nie lubisz kończyć w pół słowa to dlaczego nie odpowiedziałaś na moje pytanie sformułowane tak grzecznie, że aż ocieka tęczą?
Zadam je jeszcze raz tutaj, może przeoczyłaś

"Twierdzisz, że aferę rozpętałam pisząc post na FB... Komentarz Earden jest z 20:58, a info na FB zostało zamieszczone chwilę po tej wypowiedzi i brzmiało "polecam poczytać przede wszystkim komentarze... właśnie się dowiedziałam, że się "sprzedałam" lol". No coś tu się nie zgadza... Chyba, że aferą nazywasz moje wypowiedzi, w których pisałam, że się z Wami nie zgadzam To równie dobrze teraz Ty robisz aferę..."

"Albo jeszcze inaczej - bardzo chcę poznać i zrozumieć Twój punkt widzenia, więc wskaż mi proszę gdzie rozpoczęła się "afera". Po której mojej wypowiedzi?"

Napisane przez kasiaj85

NicRu - ja nie komentuję już u niej od małej chwili, nie ma co się kłócić z kimś kto nie akceptuje innego zdania niż jego własne.
Wpisy tutaj to wpisy tutaj, o innych aferach jakoś gadałyśmy i było ok.. Myślałam, że możemy przyjść tu i się pożalić co nam leży na wątrobie... a mi ta sprawa dzisiaj leżała...

Ależ ja przyjmuje do wiadomości inne zdanie niż moje Niekoniecznie muszę się z nim zgadzać.
No widzisz, Ty przychodzisz tu i się żalisz, ja się żale na FB, gdzie jest różnica? Na FB to robienie afery, a tu po prostu plotki? Zalatuje nieco hipokryzją...

Nie mówiąc już o tym gdzie jest różnica między moją wypowiedzią na FB "polecam poczytać przede wszystkim komentarze... właśnie się dowiedziałam, że się "sprzedałam" lol", a na przykład wypowiedzią również na FB koleżanki po fachu belleoelum "Jestem dziś hejtersko nastawiona i mam ochotę popluć jadem." albo innych wpisów na FB w stylu "o Boże ktoś mi napisał, że mam brzydkie włosy".?
Kochane wizażanki, różnicy nie ma. Lubujecie się w mówieniu o mnie jako o tej co robi afery, a widząc takie wpisy każdej innej blogerki przechodzicie obok tego obojętnie.

Napisane przez Candy Killer

i niech ktos mi powie ze sama nie nakreca zadymy..zamiast skonczyc to w tamtym watku to dodala 3 info na fb i jeszcze kolejne na blogu ? to normalne jest ? tak jeszcze przez 2 tyg bedzie przezywac ze grono adoracji ma odmienne zdanie...

A Ty nie nakręcasz? Zarzucasz nakręcanie mnie, a u siebie tego nie widzisz?

Napisane przez kasiaj85

tak czy inaczej, widzę że bardzo Vex bronisz, ok masz prawo,a le wiedz że w tej sytuacji po prostu i my się nie zgodzimy. Ja nie uważam, żeby komentarz o "smiesznej ustawce" był jakiś wyjątkowo chamski... No ale każdy jest inny, każdy inaczej odbiera pewne sytuacje czy treści. Na ten przykład uważam, że swego czasu pisanie Sabb że "pcha się tam gdzie nie jest mile widziana" - o to jest chamskie a ja jestem pamiętliwa, zwłaszcza jeśli odnosi się coś do moich znajomych. I to jest właśnie "styl" koleżanki vex.

Między nami jest jedna podstawowa różnica - ja mówię, że bywam chamska, natomiast Ty jesteś, ale nie umiesz się do tego przyznać Komentarz "o śmiesznej ustawce" był chamski.

Napisane przez kasiaj85

z tego co widzę, to raczej vex tutaj mocno cierpi i nie może się chyba pozbierać - jeszcze wróżę ze trzy posty na blogu czy fb na ten temat i myslę że sprawa przycichnie...

I to też jest chamskie

[temp_vex]

Napisane przez Candy Killer

no faktycznie obgaduje ..na oficjalnym forum gdzie sobie wchodzi i czyta...obgadywalabym gdybym pisala wam na pw zeby nie mogla tego widziec..

Tak kochana, to również jest obgadywanie Nie ma różnicy między plotkowaniem w knajpce, a tu...

Napisane przez Candy Killer

oczywiscie ze sprawa za bardzo rozdmuchana przez obie strony,mogla sie juz dawno skonczyc tylko po co kolejne wpisy?

O to samo mogłabym zapytać Ciebie...

Napisane przez Candy Killer

a to ze dostaje kosmetyki od firm to niech dostaje ,zapracowala na to przeciez nikt nie czepil sie wspolprac jako takich tylko samej akcji z uroda , a to ze sie "sprzedala za kilka kosmetykow" to nie napisala zadna z nas tylko jakas inna laska.
gdybysmy uwazaly wspolprace jako takie za sprzedawanie sie to chyba bysmy ich nie podejmowaly ?wspolpraca recenzja za kosmetyki , czy nawet miejsce na blogu za kase podejrzewam ze nikomu nie przeszkadza a raczej polowa by chciala miec takie wspolprace , wiec nie wiem po co w "afere" z uroda wciagac wspolprace..

Napisała inna laska i to właśnie o niej pisałam na FB, a Wy jak te przekupki nagle odebrałyście do siebie i najazd Jest takie mądre powiedzenie - uderz w stół, a nożyce się odezwą...

Napisane przez Candy Killer

ja sie w ogooole nie burze ale zeby kazda byla tu taka swieta i nigdy nie "obgadalaaa"

Ja nie mam w zwyczaju obgadywać. Jak coś do kogoś mam to po prostu mu to mówię.

Napisane przez kasiaj85

wiesz co ale z Trust gadalyśmy tutaj, któraś coś rzuciła, Trust się oburzyła, chwile potem było wyjaśnienie i wszyscy zyli długo i szczęśliwie...czyli jak w normalnej dyskusji na poziomie, co u vex na blogu jest niestety niemożliwe...
Ok - może niejedna z nas byłaby podenerwowana, pewnie nawet przyszłybyśmy się wyżalić tutaj w gronie nazwijmy to "koleżanek" ale nie znam żadnej z nas która o byle g... pisałaby od razu milion postów, nicRu... nie widzisz tego czy nie chcesz widzieć?

Oczywiście, że taki scenariusz był, bo Trust jest tutaj. Nie mogło by być inaczej
Wy piszecie sobie tu, ja sobie piszę na FB. Ponownie pytam gdzie różnica?

Napisane przez trustmyself

Ciężko byłoby też powiedzieć, że mam sponsorowanego bloga. Owszem, dostaję kosmetyki - jak każda (lub prawie każda) z nas tutaj, ale to przecież nic złego

No właśnie ja też dostaję i mój jest nieobiektywny i sponsorowany, a reszta po prostu dostaje i jest super.