Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013

[Leonikowa]

Napisane przez Dragusia88

no halo
wrocilam
wszystko dobrze
maluszek ma 3,5 cm!!! tak wiec rośnie jak na drożdżach a miesiąc temu miał 0,5 cm
ładna główka, brzuszek, 2 łapki i 2 nóżki, serduszko bije ( tylko znowu zapomniałam zapytać jak szybko)
to nie były te prenatalne bo za wcześnie, te badania zrobie we wro bo jej w tym czasie nie ma. ale powiedziała że widać już kość nosową tak więc powinno być dobrze
i powiem wam to jest lekarka z powołania , żadna rutyniara, jak robiła usg to sie uśmiechała i śmiała z maluszka, mówi że prawdziwy z niego tygrysek bo skacze, fika koziołki była nim zachwycona
a poniżej 2 foteczki dla cioteczek wizażowych
a i torbie kóra miała 4 cm już ma tylko 2 cm tak wiec maleje jest dobrze


a i wyglada dziś o jeden dzień starszy ale podobno najbardziej wiarygodny tp jest z usg do 9 tygodnia bo potem to juz moze byc kilka dni do przodu i do tyłu.

Ojjjjj jaki cudaśny maluszek gratuluję

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez monis001

Cześć Dziewczyny!
Ja, jeśli tylko mi się uda zdobyc jakies wolne miejsce, pędze jutro do lekarza. Objawy mi absolutnie wszystie ustąpiły,nawet piersi przestają boleć, brzuch z tego wzdętego zrobił się normalny i od kilku dni mam jakies takie cholernie dziwne przeczucia,że to już koniec. Gdyby to było samo ustąpienie objawów, no ale ta intuicja nie daje mi spokoju. Nie chce sobie na razie nic wkręcać, mam wielką nadzieję, że wszytsko będzie w porządku.. i tak miałam już iść na kolejną wizyte, zapisana jestem na przyszły czwartek. A że tylko się zamartwiam, wolę sprawdzić jak najszybciej. Eh... Niby to wszytsko było niezaplanowane, w może troche nieodpowiednim czasie a jednak się człowiek przejmuje okropnie. Nienawidze złych przeczuć!

monis001 jeśli masz złe przeczucia to umów się na wizytę, żeby się uspokoić ale tak do pocieszenia to ja od tygodnia nie mam żadnych objawów ciążowych (nie jestem senna, nie mam mdłości, piersi w ogóle od samego początku mnie nie bolały)na dzień dzisiejszy czuje się tak jakby nie była w ciąży a to dopiero 11 tydzień. W piątek byłam na wizycie i mówiłam gince, że nie mam objawów to stwierdziła i tak ma być jest dobrze, maluszek rośnie trzymam kciuki i napisz jutro

[monis001]

Napisane przez Leonikowa

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------





monis001 jeśli masz złe przeczucia to umów się na wizytę, żeby się uspokoić ale tak do pocieszenia to ja od tygodnia nie mam żadnych objawów ciążowych (nie jestem senna, nie mam mdłości, piersi w ogóle od samego początku mnie nie bolały)na dzień dzisiejszy czuje się tak jakby nie była w ciąży a to dopiero 11 tydzień. W piątek byłam na wizycie i mówiłam gince, że nie mam objawów to stwierdziła i tak ma być jest dobrze, maluszek rośnie trzymam kciuki i napisz jutro

Ojjj, troszke mnie to uspokoiło,bo ja też własnie 11 tydzień i wariuje..


Dzięki Dziewczyny za dobre słowo Niestety ginekolog dopiero jak było przewidziane w przyszłym tygodniu, może nie oszaleje w tym czasie.

Dragusia- jaki cudny Maluszek

[strippi]

Napisane przez Kathe

moj tz tez chce miec trojke
ja sobie wymyslilam w ten sposob, ze teraz jest w drodze jedno, za ok 3-4 lata nastepne a kolejne po 30(moze ok 35) dodam ze mam 22 lata no ale co z tych planow wyjdzie zobaczymy, zalezy od naszej kondycji finansowej itp

Ooo niezłe plany, my jak też finanse pozwolą, to też 3 chcemy

Napisane przez klementyna1

Ale macie plany sprecyzowane
A mnie znowu coś w klacie pali, ale teraz tak sobie myślę, ze to może jakaś mega zgaga? lekarka na to nie wpadła, a ja w plecach już nic nie czuje, tylko ciągle w klatce takie jakby pieczenie.

To zgaga musi być! Ja miałam identycznie.

Napisane przez booziaczek

dzięki za słowa otuchy narazie czekam.... może za wczesnie jednak by cos było w srodku a jak nie to trudno może tak lepiej jak by miał miec jakies problemy zdrowotne natura wie co robi mam nadzieje.. co d pomidorów to ja miałem tylko jeden dzień zjadłam ze 3 kg i od teej pory mam mdłości i chce mi się spać i ta zgaga wieczorem...ech...ide na obiadek dzis kalafiorowa

3mam kciuki, ale pocieszę Cię, że mdłości sygnalizują, że ciąża dobrze się rozwija, bo jest wysoki poziom jakiegoś tam hormonu, który głównie jest u dziewczynek

Napisane przez ObserwujeCie

Ja nie znam też nikogo z 3 dzieci, ale pewnie to też dlatego że większość jak ja bardziej się brała do dzieci koło 30 więc już z więcej niż dwójką średnio się wyrabiali

To moje pierwsze a mam 29 lat, na razie nie wiem ile chcę mieć..stwierdziłam że zobaczę jak mi się spodoba i wtedy będę decydować na bieżąco

No u nas też późno, ale często jest, że osoby koło 33lat jeszcze nie chcą dzieci. Ja zmieściłam się z 2 przed 30 A trzecie to się pomyśli, ale na pewno po 30.

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny zobaczcie co przeczytałam w necie........ Od 2013 r. zacznie obowiązywać kryterium dochodowe - becikowe otrzymają tylko rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 1922 zł netto.

Jak teraz nie pracuję to się mieścimy, bo jakbym pracowała to niestety nie :/

Napisane przez yssmay

No to jeszcze raz ja. Jestem już w domu i generalnie nie jest źle. Bałam się, że będę psychicznie to bardzo przeżywać, ale nie jest tak. Pewnie dlatego, że nie było tam już żadnego żywego zarodka jak robili operację. Nie chce wam tego opowiadać, bo macie się tu na wzajem wspierać i dobrze trzymać! Lekarz mi podał przyczynę czemu tak się stało, ma to związek z moimi innymi baaardzo starymi przebojami zdrowotnymi. Nie ma więc wielkiej zagadki dlaczego!? i problemu, że może znowu się zdarzyć (chociaż tego do końca nigdy nie można wykluczyć). Także dochodzę do siebie, jak jakaś szalona chce usłyszeć co i jak to mogę na priv napisać. No i mamy zielone światło na kolejne starania już po pierwszym cyklu po operacji I zamierzamy jak najbardziej skorzystać . Chyba najlepsza w tym wszystkim jest radość mojego męża , że znowu trzeba będzie się starać... bo on się czuł taki zażenowany, że pierwszy cykl starań, 3 podejścia i już było po sprawie .


Teraz już wszystko wiem. Generalnie w miejscowości w której mieszkam i w okolicy tak jest. Tu mi nikt nie pomoże, bo to istna wieś i ... szkoda gadać. No ale po tej całej akcji jestem już teraz pod opieką porządnych lekarzy. I nawet jeśli mam jechać w jedną stronę 260 km, to wiem że warto. Jestem już umówiona, że jak tylko zajdę w ciąże to mam zadzwonić i umówić się na USG żeby wykluczyć nieprawidłowości. I o żadnym czekaniu do 12 tygodnia nie było mowy. I jak mu mówiłam, że tutejsza lekarka próbowała mi wcisnąć kit, że krwawienie w ciąży jest normalne, to kręcił głową . Swoją drogą, pewnie pójdę do niej na wizytę to jej wygarnę

No to nic tam, 3majcie się wszystkie ciężaróweczki o obym ja zamknęła tą czarną listę

Witaj, bardzo się cieszę, że macie zielone światełko i możecie zacząć się starać tak szybko, mam nadzieję, że wpadniesz do nas z informacją, że się udało

Napisane przez joanna200

o

ooo matko.. ale mi ochoty narobiłaś.. jak ja uwielbiam wigilię.. już się doczekać nie mogę..

O matko, nawet mi nie mów, bo ja kocham wigilię, atmosferę świąt. Kocham dekorować dom na Święta Bożego narodzenia, kocham kolędy, pasterkę, spotkania rodzinne. Jeny uwielbiam po prostu. Ja już myślę, jak to będzie na święta, a jak jesień nastaje to jeżdżę po giełdach i szukam dekoracji na wystawkach z Niemiec Kiedy nadchodzi listopad, zaraz po Wszystkich Świętych obmyślam co ugotuję, co w prezentach itd itd. Z utęsknieniem czekam na święta.

Napisane przez megi-megi

Wiecie, mam wrażenie, że jestem tu jedyną wyrodną matką, którą nie ogarnęła euforia z okazji ciąży.
Zły moment. W poniedziałek w pracy powiedziałam i jednocześnie dowiedziałam się, że przeszedł mi przed nosem piękny awans - od stycznia miałam być kierownikiem dużego działu. No i klops.
Do tego czuję się kiepsko. W kółko zmęczona, a wyspać się nie ma jak przy 2,5 letnim dziecku. Mdłości.
Naprawdę... nie czuję ekscytacji. Wszystko już dość niedawno przechodziłam i nie budzi to takich emocji. O co kaman?

oj tam, nie martw się, ja też tak mam
i też mam dziecko w tym wieku, po prostu okropność, marzę by leżeć cały dzień, a tu o 7:00 niuńka przychodzi i mówi "mami am" no to wstawać trzeba i robić kaszkę hehe

Napisane przez monis001

Cześć Dziewczyny!
Ja, jeśli tylko mi się uda zdobyc jakies wolne miejsce, pędze jutro do lekarza. Objawy mi absolutnie wszystie ustąpiły,nawet piersi przestają boleć, brzuch z tego wzdętego zrobił się normalny i od kilku dni mam jakies takie cholernie dziwne przeczucia,że to już koniec. Gdyby to było samo ustąpienie objawów, no ale ta intuicja nie daje mi spokoju. Nie chce sobie na razie nic wkręcać, mam wielką nadzieję, że wszytsko będzie w porządku.. i tak miałam już iść na kolejną wizyte, zapisana jestem na przyszły czwartek. A że tylko się zamartwiam, wolę sprawdzić jak najszybciej. Eh... Niby to wszytsko było niezaplanowane, w może troche nieodpowiednim czasie a jednak się człowiek przejmuje okropnie. Nienawidze złych przeczuć!

3mam mocno kciuki za Ciebie, mam nadzieję że jutro uda się pójść do lekarza i przyjdziesz do nas z dobrą nowiną.
W 11tyg objawy mijają u większości, mi w 1 ciąży minęły w 11 tyg, mimo że parę dni wcześniej wymiotowałam po kilka razy dziennie.
Teraz jutro kończę 11 tydzień (dziś 10tydz i 6dzień) ale mdłości dalej mam i okropny posmak w ustach, jednak piersi nie bolą mnie i już nie jestem taka senna.

Napisane przez Dragusia88

no halo
wrocilam
wszystko dobrze
maluszek ma 3,5 cm!!! tak wiec rośnie jak na drożdżach a miesiąc temu miał 0,5 cm
ładna główka, brzuszek, 2 łapki i 2 nóżki, serduszko bije ( tylko znowu zapomniałam zapytać jak szybko)
to nie były te prenatalne bo za wcześnie, te badania zrobie we wro bo jej w tym czasie nie ma. ale powiedziała że widać już kość nosową tak więc powinno być dobrze
i powiem wam to jest lekarka z powołania , żadna rutyniara, jak robiła usg to sie uśmiechała i śmiała z maluszka, mówi że prawdziwy z niego tygrysek bo skacze, fika koziołki była nim zachwycona
a poniżej 2 foteczki dla cioteczek wizażowych
a i torbie kóra miała 4 cm już ma tylko 2 cm tak wiec maleje jest dobrze


a i wyglada dziś o jeden dzień starszy ale podobno najbardziej wiarygodny tp jest z usg do 9 tygodnia bo potem to juz moze byc kilka dni do przodu i do tyłu.

Jaki słodziaczek
super

[Moderna]

Napisane przez Dragusia88

no halo
wrocilam
wszystko dobrze
maluszek ma 3,5 cm!!! tak wiec rośnie jak na drożdżach a miesiąc temu miał 0,5 cm
ładna główka, brzuszek, 2 łapki i 2 nóżki, serduszko bije ( tylko znowu zapomniałam zapytać jak szybko)
to nie były te prenatalne bo za wcześnie, te badania zrobie we wro bo jej w tym czasie nie ma. ale powiedziała że widać już kość nosową tak więc powinno być dobrze
i powiem wam to jest lekarka z powołania , żadna rutyniara, jak robiła usg to sie uśmiechała i śmiała z maluszka, mówi że prawdziwy z niego tygrysek bo skacze, fika koziołki była nim zachwycona
a poniżej 2 foteczki dla cioteczek wizażowych
a i torbie kóra miała 4 cm już ma tylko 2 cm tak wiec maleje jest dobrze


a i wyglada dziś o jeden dzień starszy ale podobno najbardziej wiarygodny tp jest z usg do 9 tygodnia bo potem to juz moze byc kilka dni do przodu i do tyłu.

Śliczny maluszek

Mdlosci na razie nadal brak, ale moze to dobrze, przynajmniej moge jeszcze normalnie funkcjonowac

I udalo mi sie znalezc pensjonat przyszły tydzien nad jeziorem Müritz (jezioro Morzyckie). Pogoda powinna sprzyjać

[klementyna1]

Dragusia88- Cudo? Kóry to tydzień?
Ja jestem albo przewrażliwiona. albo caly czas mi coś jest, dzis mnie w lewym boku coś pokłuwa, pomaga po no-spie, ale nie chce jej naduzywać...

Poza tym mam tak, jak któras pisała, mdłości, odruch wymiotny, az mnie kiszki bola, a nic nie leci....

[ewccik]

Napisane przez joanna200

5t 6d od okresu? Jeśli tak to ja miałam tak samo.. byłam dokładnie w tym samym dniu i był tylko pęcherzyk, gin powiedziała mi, że może być za wcześnie..

hejka jestem tu nowa, test zrobiłam jakieś 2 tygodnie temu w 36 dniu cyklu i wyszła druga słaba kreseczka, a dzisiaj byłam u gina i miałam usg stwierdził że to jest 6 tydz 5 dzień,pęcherzyk jest ale nie widać nic więcej.
Trochę się boję a mam czekać na kolejne USG 2,5 tyg. Termin porodu wstępnie ustalony na 9 kwiecień.
Joanna kiedy u Ciebie zobaczył zarodek i serduszko?

[Agnjeska]

Napisane przez Dragusia88

no halo
wrocilam
wszystko dobrze
maluszek ma 3,5 cm!!! tak wiec rośnie jak na drożdżach a miesiąc temu miał 0,5 cm
ładna główka, brzuszek, 2 łapki i 2 nóżki, serduszko bije ( tylko znowu zapomniałam zapytać jak szybko)
to nie były te prenatalne bo za wcześnie, te badania zrobie we wro bo jej w tym czasie nie ma. ale powiedziała że widać już kość nosową tak więc powinno być dobrze
i powiem wam to jest lekarka z powołania , żadna rutyniara, jak robiła usg to sie uśmiechała i śmiała z maluszka, mówi że prawdziwy z niego tygrysek bo skacze, fika koziołki była nim zachwycona
a poniżej 2 foteczki dla cioteczek wizażowych
a i torbie kóra miała 4 cm już ma tylko 2 cm tak wiec maleje jest dobrze


a i wyglada dziś o jeden dzień starszy ale podobno najbardziej wiarygodny tp jest z usg do 9 tygodnia bo potem to juz moze byc kilka dni do przodu i do tyłu.

Ale cudne maleństwo (:
Też chciałabym już usg mieć ale termin mam dopiero na 23 sierpnia i to tylko wizyta bez usg... tutaj niestety robią tylko dwa na całą ciąże...

Dobrze że torbiel się zmniejsza (;

[strippi]

Napisane przez ewccik

hejka jestem tu nowa, test zrobiłam jakieś 2 tygodnie temu w 36 dniu cyklu i wyszła druga słaba kreseczka, a dzisiaj byłam u gina i miałam usg stwierdził że to jest 6 tydz 5 dzień,pęcherzyk jest ale nie widać nic więcej.
Trochę się boję a mam czekać na kolejne USG 2,5 tyg. Termin porodu wstępnie ustalony na 9 kwiecień.
Joanna kiedy u Ciebie zobaczył zarodek i serduszko?

Gratulacje witaj z nami

[Dragusia88]

Napisane przez klementyna1

Dragusia88- Cudo? Kóry to tydzień?

10 tydzień 2 dzień, ale dziś wyszło że jest o jeden dzień większy ale to ponoć normalne

Napisane przez ewccik

hejka jestem tu nowa, test zrobiłam jakieś 2 tygodnie temu w 36 dniu cyklu i wyszła druga słaba kreseczka, a dzisiaj byłam u gina i miałam usg stwierdził że to jest 6 tydz 5 dzień,pęcherzyk jest ale nie widać nic więcej.
Trochę się boję a mam czekać na kolejne USG 2,5 tyg. Termin porodu wstępnie ustalony na 9 kwiecień.
Joanna kiedy u Ciebie zobaczył zarodek i serduszko?

witamy i gratulujemy
kolejna kwietniówka
a powiesz nam coś wiecej o sobie?

Napisane przez Agnjeska

Ale cudne maleństwo (:
Też chciałabym już usg mieć ale termin mam dopiero na 23 sierpnia i to tylko wizyta bez usg... tutaj niestety robią tylko dwa na całą ciąże...

Dobrze że torbiel się zmniejsza (;

dziekuję
a nie możesz gdzieś prywatnie iść?


a tak w ogóle to dobranoc idę spać bo już od 19 ziewam jak szalona jutro rano praktyki i weekend

[Mokka_83]

Napisane przez LenaAngelina

Witajcie szczęśliwe przyszłe Mamusie dość nieśmiało dodaję ten mój pierwszy post... ale jak to mówią - raz kozie śmierć!
wg pierwszego USG (które miało miejsce 25.07) lekarz wyznaczył termin na 16.03.. i o ile do minionego poniedziałku żadnych większych objawów ciążowych nie doświadczyłam, tak od poniedziałku męczę się niemiłosiernie... Na szczęście, wymioty jeszcze się nie przytrafiły, za to bóle nadbrzusza, 'kulka w gardle', odbijanie, potworne bóle nóg od kolan w dół i ogólne osłabienie bardzo dają mi się we znaki... to moja pierwsza ciąża, więc trochę też panikuję co jest na miejscu a czego być nie powinno... kolejną wizytę mam dopiero za 3tygodnie bo wówczas zostanie wykonane kolejne USG.. dla otoczenia stałam się wręcz nie do zniesienia przez te moje dolegliwości.. boję się cokolwiek zjeść bo mnie mdli od razu.. a głód doskwiera mi przeogromny! wiem, że nie jestem w tym wszystkim jedyna bo w końcu tyle kobiet jest ciężarnych na świecie nie mniej jednak, nic a nic mi się to nie podoba
mam nadzieję, że te przykre objawy ustaną z końcem I trymestru i będę mogła się cieszyć dobrym samopoczuciem aż do marca

pozdrawiam serdecznie i deklaruję się tu regularnie zaglądać

witamy, witamy

[QUOTE=Leonikowa;35790682]Popytam dziewczyn w pracy jak to dokładnie będzie z tym becikowym od 2013 za jaki okres będą liczyć ten dochód itd. ja akurat pracuje w innym dziale i się nie zajmuje zasiłkami rodzinnymi.....
Uważam, że jest to niesprawiedliwe bo dlaczego jak oboje rodziców pracuje i osiąga tam jakiś dochód nie ma otrzymać ani złotówki przecież każdy ma wydatki na maluchaQUOTE]

to może jak będziesz pytała, to zapytaj od razu jak to jest z tą 13stką. Bo przeczytałam ostatnio w jakiejś gazecie, że teraźniejsze przepisy, które mówią, że kobieta która jest na macierzyńskim więcej niż pół roku kalendarzowego nie ma prawa do trzynastki (nawet proporcjonalnie obniżonej) są niezgodne z konsytucją i mają zostać zmienione. i jestem ciekawa czy zdążą to zmienić do stycznia 2014 No bo raczej każda z nas w 2013 roku będzie fizycznie w pracy mniej niż pół roku, a więc 13stki za 2013 nie będą się nam należały

Napisane przez Dragusia88

no halo
wrocilam
wszystko dobrze
maluszek ma 3,5 cm!!! tak wiec rośnie jak na drożdżach a miesiąc temu miał 0,5 cm
ładna główka, brzuszek, 2 łapki i 2 nóżki, serduszko bije ( tylko znowu zapomniałam zapytać jak szybko)
to nie były te prenatalne bo za wcześnie, te badania zrobie we wro bo jej w tym czasie nie ma. ale powiedziała że widać już kość nosową tak więc powinno być dobrze
i powiem wam to jest lekarka z powołania , żadna rutyniara, jak robiła usg to sie uśmiechała i śmiała z maluszka, mówi że prawdziwy z niego tygrysek bo skacze, fika koziołki była nim zachwycona
a poniżej 2 foteczki dla cioteczek wizażowych
a i torbie kóra miała 4 cm już ma tylko 2 cm tak wiec maleje jest dobrze


a i wyglada dziś o jeden dzień starszy ale podobno najbardziej wiarygodny tp jest z usg do 9 tygodnia bo potem to juz moze byc kilka dni do przodu i do tyłu.

Dragusia ale cudowne wieści. I cudowne fotki To juz nie jest Fasolka, tylko taki mały czlowieczek

[moni_ka.g]

Napisane przez monicca1989

My byliśmy tydzień temu w Zakopanem i też bez problemu znaleźliśmy nocleg na miejscu 10min od Krupówek także nam się udało.
Nie rezerwowaliśmy wcześniej bo nie wiadomo było czy pojedziemy... A w tamtym roku jak byliśmy to pamiętałam że masę ludzi stało tam na miejscu z tabliczkami "nocleg"

jak jechaliśmy to sporo osób stało z noclegami, ale wolałam nie szukać na ostatnią chwilę. po podróży byłam na tyle zmęczona, że chciałam się tylko położyć, a nie latać i szukać noclegów.

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny zobaczcie co przeczytałam w necie........ Od 2013 r. zacznie obowiązywać kryterium dochodowe - becikowe otrzymają tylko rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 1922 zł netto.

netto,czyli na rękę, to my się bez problemu łapiemy nawet licząc tylko nas dwoje, ale do becikowego dziecko chyba też się już wlicza, więc dochód wyjdzie jeszcze mniejszy. chciałabym żeby któreś z nas zarabiało 1900 netto, ale chyba nie prędko

Napisane przez yssmay

No to jeszcze raz ja. Jestem już w domu i generalnie nie jest źle. Bałam się, że będę psychicznie to bardzo przeżywać, ale nie jest tak. Pewnie dlatego, że nie było tam już żadnego żywego zarodka jak robili operację. Nie chce wam tego opowiadać, bo macie się tu na wzajem wspierać i dobrze trzymać! Lekarz mi podał przyczynę czemu tak się stało, ma to związek z moimi innymi baaardzo starymi przebojami zdrowotnymi. Nie ma więc wielkiej zagadki dlaczego!? i problemu, że może znowu się zdarzyć (chociaż tego do końca nigdy nie można wykluczyć). Także dochodzę do siebie, jak jakaś szalona chce usłyszeć co i jak to mogę na priv napisać. No i mamy zielone światło na kolejne starania już po pierwszym cyklu po operacji I zamierzamy jak najbardziej skorzystać . Chyba najlepsza w tym wszystkim jest radość mojego męża , że znowu trzeba będzie się starać... bo on się czuł taki zażenowany, że pierwszy cykl starań, 3 podejścia i już było po sprawie .


Teraz już wszystko wiem. Generalnie w miejscowości w której mieszkam i w okolicy tak jest. Tu mi nikt nie pomoże, bo to istna wieś i ... szkoda gadać. No ale po tej całej akcji jestem już teraz pod opieką porządnych lekarzy. I nawet jeśli mam jechać w jedną stronę 260 km, to wiem że warto. Jestem już umówiona, że jak tylko zajdę w ciąże to mam zadzwonić i umówić się na USG żeby wykluczyć nieprawidłowości. I o żadnym czekaniu do 12 tygodnia nie było mowy. I jak mu mówiłam, że tutejsza lekarka próbowała mi wcisnąć kit, że krwawienie w ciąży jest normalne, to kręcił głową . Swoją drogą, pewnie pójdę do niej na wizytę to jej wygarnę

No to nic tam, 3majcie się wszystkie ciężaróweczki o obym ja zamknęła tą czarną listę

trzymaj się. dobrze, że znalazłaś sensownych lekarzy, nawet tyle km od siebie.

[nestelle]

Dziewczyny jadę jutro raniutko na wakacje na niecałe 2 tygodnie nad morze,więc życzę sobie po powrocie nadrabiać wasze same dobre wiadomości !!!
A tak ogólnie dobija mnie ta pogoda w tym kraju....podczas wakacji nigdy nie trafiam na ciepełko....,jedyny ratunek to gdzieś polecieć-ma się na bank słoneczko.Ale w tym roku robimy oszczędności z powodu budowy domku do tego trzeci maluch w drodze...
Więc super jazda jest z pakowaniem ...ciuchy dla czterech osób -letnie oraz także te cieplejsze ....na dodatek nie we wszystko wchodzę...(dodam ,że miałam rozmiar 34/36 -a teraz przez brzuszek spodni nie dopnę a w sukienkach wyglądam jak bym zeszła właśnie z wulkanizacji-dodatkowa oponka gratis.... szału dostanę).
Jak wrócę to mam się zapisać na genet.-będę wtedy w połowie 12 tyg.i nie mogę się doczkać zdjęcia choć tak wyrażnego jak Dragusia88...Bo ja żyję gdzieś w obłokach-nie dociera jeszcze do mnie ta ciąża...nie wiem..jakoś tak bez objawów (jak w każdej mojej)-oprócz braku @i zwiekszonego i bolesnego brzucholka to nic... może jak zacznie kopać...
Tak czy owak zyczę wam -i sobie-spokojnego oczekiwania i poprawy POGODY(zwłaszcza sobie..).

[Agnjeska]

Napisane przez Dragusia88

10 tydzień 2 dzień, ale dziś wyszło że jest o jeden dzień większy ale to ponoć normalne


witamy i gratulujemy
kolejna kwietniówka
a powiesz nam coś wiecej o sobie?

dziekuję
a nie możesz gdzieś prywatnie iść?


a tak w ogóle to dobranoc idę spać bo już od 19 ziewam jak szalona jutro rano praktyki i weekend

Niestety tutaj tak się nie da... można tylko iść na pretecho tu możesz zrobić usg ale nie u poloznej więc bez żadnych informacji a cena jest powalajaca - 140 euro

[ObserwujeCie]

Napisane przez nestelle

Dziewczyny jadę jutro raniutko na wakacje na niecałe 2 tygodnie nad morze,więc życzę sobie po powrocie nadrabiać wasze same dobre wiadomości !!!
A tak ogólnie dobija mnie ta pogoda w tym kraju....podczas wakacji nigdy nie trafiam na ciepełko....,jedyny ratunek to gdzieś polecieć-ma się na bank słoneczko
Tak czy owak zyczę wam -i sobie-spokojnego oczekiwania i poprawy POGODY(zwłaszcza sobie..).

Oj to ja całą moją pogodę oddaję Tobie teraz te temperatury dla mnie idealne a lekki upał nawet znoszę teraz fatalnie, mam wrażenie że zemdleję zaraz udanego urlopu

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Napisane przez ewccik

hejka jestem tu nowa, test zrobiłam jakieś 2 tygodnie temu w 36 dniu cyklu i wyszła druga słaba kreseczka, a dzisiaj byłam u gina i miałam usg stwierdził że to jest 6 tydz 5 dzień,pęcherzyk jest ale nie widać nic więcej.
Trochę się boję a mam czekać na kolejne USG 2,5 tyg. Termin porodu wstępnie ustalony na 9 kwiecień.
Joanna kiedy u Ciebie zobaczył zarodek i serduszko?

ewcik ja mam tp na 29.03 i teraz w poniedziałek już było serducho.

[monicca1989]

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny zobaczcie co przeczytałam w necie........ Od 2013 r. zacznie obowiązywać kryterium dochodowe - becikowe otrzymają tylko rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 1922 zł netto.

Nie powinni wprowadzać takich kryteriów, przecież przy małym dziecku to ten tysiąc to i tak kropla w morzu a jeszcze chcą zabrać.

Napisane przez yssmay

No to jeszcze raz ja. Jestem już w domu i generalnie nie jest źle. Bałam się, że będę psychicznie to bardzo przeżywać, ale nie jest tak. Pewnie dlatego, że nie było tam już żadnego żywego zarodka jak robili operację. Nie chce wam tego opowiadać, bo macie się tu na wzajem wspierać i dobrze trzymać! Lekarz mi podał przyczynę czemu tak się stało, ma to związek z moimi innymi baaardzo starymi przebojami zdrowotnymi. Nie ma więc wielkiej zagadki dlaczego!? i problemu, że może znowu się zdarzyć (chociaż tego do końca nigdy nie można wykluczyć). Także dochodzę do siebie, jak jakaś szalona chce usłyszeć co i jak to mogę na priv napisać. No i mamy zielone światło na kolejne starania już po pierwszym cyklu po operacji I zamierzamy jak najbardziej skorzystać . Chyba najlepsza w tym wszystkim jest radość mojego męża , że znowu trzeba będzie się starać... bo on się czuł taki zażenowany, że pierwszy cykl starań, 3 podejścia i już było po sprawie .


Teraz już wszystko wiem. Generalnie w miejscowości w której mieszkam i w okolicy tak jest. Tu mi nikt nie pomoże, bo to istna wieś i ... szkoda gadać. No ale po tej całej akcji jestem już teraz pod opieką porządnych lekarzy. I nawet jeśli mam jechać w jedną stronę 260 km, to wiem że warto. Jestem już umówiona, że jak tylko zajdę w ciąże to mam zadzwonić i umówić się na USG żeby wykluczyć nieprawidłowości. I o żadnym czekaniu do 12 tygodnia nie było mowy. I jak mu mówiłam, że tutejsza lekarka próbowała mi wcisnąć kit, że krwawienie w ciąży jest normalne, to kręcił głową . Swoją drogą, pewnie pójdę do niej na wizytę to jej wygarnę

No to nic tam, 3majcie się wszystkie ciężaróweczki o obym ja zamknęła tą czarną listę

Współczuję Dobrze, że masz takie zdrowe podejście do tego.
Możecie od razu zaczynać starania więc życzę aby udało się za pierwszym razem

Napisane przez LenaAngelina

Witajcie szczęśliwe przyszłe Mamusie dość nieśmiało dodaję ten mój pierwszy post... ale jak to mówią - raz kozie śmierć!
wg pierwszego USG (które miało miejsce 25.07) lekarz wyznaczył termin na 16.03.. i o ile do minionego poniedziałku żadnych większych objawów ciążowych nie doświadczyłam, tak od poniedziałku męczę się niemiłosiernie... Na szczęście, wymioty jeszcze się nie przytrafiły, za to bóle nadbrzusza, 'kulka w gardle', odbijanie, potworne bóle nóg od kolan w dół i ogólne osłabienie bardzo dają mi się we znaki... to moja pierwsza ciąża, więc trochę też panikuję co jest na miejscu a czego być nie powinno... kolejną wizytę mam dopiero za 3tygodnie bo wówczas zostanie wykonane kolejne USG.. dla otoczenia stałam się wręcz nie do zniesienia przez te moje dolegliwości.. boję się cokolwiek zjeść bo mnie mdli od razu.. a głód doskwiera mi przeogromny! wiem, że nie jestem w tym wszystkim jedyna bo w końcu tyle kobiet jest ciężarnych na świecie nie mniej jednak, nic a nic mi się to nie podoba
mam nadzieję, że te przykre objawy ustaną z końcem I trymestru i będę mogła się cieszyć dobrym samopoczuciem aż do marca

pozdrawiam serdecznie i deklaruję się tu regularnie zaglądać

Witamy w naszym gronie coraz więcej nas

Napisane przez Dragusia88

no halo
wrocilam
wszystko dobrze
maluszek ma 3,5 cm!!! tak wiec rośnie jak na drożdżach a miesiąc temu miał 0,5 cm
ładna główka, brzuszek, 2 łapki i 2 nóżki, serduszko bije ( tylko znowu zapomniałam zapytać jak szybko)
to nie były te prenatalne bo za wcześnie, te badania zrobie we wro bo jej w tym czasie nie ma. ale powiedziała że widać już kość nosową tak więc powinno być dobrze
i powiem wam to jest lekarka z powołania , żadna rutyniara, jak robiła usg to sie uśmiechała i śmiała z maluszka, mówi że prawdziwy z niego tygrysek bo skacze, fika koziołki była nim zachwycona
a poniżej 2 foteczki dla cioteczek wizażowych
a i torbie kóra miała 4 cm już ma tylko 2 cm tak wiec maleje jest dobrze
a i wyglada dziś o jeden dzień starszy ale podobno najbardziej wiarygodny tp jest z usg do 9 tygodnia bo potem to juz moze byc kilka dni do przodu i do tyłu.

super, też chcę już zdjęcia !


A ja dzisiaj idę do lekarza, mam nadzieję że już będzie coś widział i potwierdzi oficjalnie bo już nie mogę tak czekać...

[Dragusia88]

dzień dobry! ja się wybieram właśnie na praktyki a potem weekend

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez monicca1989

A ja dzisiaj idę do lekarza, mam nadzieję że już będzie coś widział i potwierdzi oficjalnie bo już nie mogę tak czekać...

no to trzymam kciuki

[megi-megi]

Dragusia - no i miałam napisać i nie napisałam: ale masz fajną dzidzię Już nie fasolka, już konkretny mały człowiek

[Malpka]

hej

Napisane przez monis001

Cześć Dziewczyny!
Ja, jeśli tylko mi się uda zdobyc jakies wolne miejsce, pędze jutro do lekarza. Objawy mi absolutnie wszystie ustąpiły,nawet piersi przestają boleć, brzuch z tego wzdętego zrobił się normalny i od kilku dni mam jakies takie cholernie dziwne przeczucia,że to już koniec. Gdyby to było samo ustąpienie objawów, no ale ta intuicja nie daje mi spokoju. Nie chce sobie na razie nic wkręcać, mam wielką nadzieję, że wszytsko będzie w porządku.. i tak miałam już iść na kolejną wizyte, zapisana jestem na przyszły czwartek. A że tylko się zamartwiam, wolę sprawdzić jak najszybciej. Eh... Niby to wszytsko było niezaplanowane, w może troche nieodpowiednim czasie a jednak się człowiek przejmuje okropnie. Nienawidze złych przeczuć!

nie martw się ja za pierwszysm razem wogóle nie miałam objawów dopiero zgaga w 8 mc. Musi być dobrzeCzekamy na dobre wieści od lekarza

Napisane przez Dragusia88

no halo
wrocilam
wszystko dobrze
maluszek ma 3,5 cm!!! tak wiec rośnie jak na drożdżach a miesiąc temu miał 0,5 cm
ładna główka, brzuszek, 2 łapki i 2 nóżki, serduszko bije ( tylko znowu zapomniałam zapytać jak szybko)
to nie były te prenatalne bo za wcześnie, te badania zrobie we wro bo jej w tym czasie nie ma. ale powiedziała że widać już kość nosową tak więc powinno być dobrze
i powiem wam to jest lekarka z powołania , żadna rutyniara, jak robiła usg to sie uśmiechała i śmiała z maluszka, mówi że prawdziwy z niego tygrysek bo skacze, fika koziołki była nim zachwycona
a poniżej 2 foteczki dla cioteczek wizażowych
a i torbie kóra miała 4 cm już ma tylko 2 cm tak wiec maleje jest dobrze
.

Ale cudeńko jeju już sie nie mogę doczekac swojego usg chyba zwariuje

Napisane przez ObserwujeCie

Albo 1000 euro najlepiej

ja tam 1000zł bym ie pogardziła jakby bylo co miesiąc fajnie pomarzyć hehe

Napisane przez klementyna1

Dragusia88- Cudo? Kóry to tydzień?
Ja jestem albo przewrażliwiona. albo caly czas mi coś jest, dzis mnie w lewym boku coś pokłuwa, pomaga po no-spie, ale nie chce jej naduzywać...

Poza tym mam tak, jak któras pisała, mdłości, odruch wymiotny, az mnie kiszki bola, a nic nie leci....

ja też mam czasem takie ukłucia dziś w nocy przy przekręcaniu mnie tak zabolało po lewej stronie ze aż sie obudziłam, ale jest to bol chwilowy. Mam nadziej ze to normalne

Napisane przez ewccik

hejka jestem tu nowa, test zrobiłam jakieś 2 tygodnie temu w 36 dniu cyklu i wyszła druga słaba kreseczka, a dzisiaj byłam u gina i miałam usg stwierdził że to jest 6 tydz 5 dzień,pęcherzyk jest ale nie widać nic więcej.
Trochę się boję a mam czekać na kolejne USG 2,5 tyg. Termin porodu wstępnie ustalony na 9 kwiecień.
Joanna kiedy u Ciebie zobaczył zarodek i serduszko?

witaj u mnie serduszko było widać dopiero po 7 tyg tak więc spokojnie

[Moderna]

Dzien dobry
ahhh jeszcze tylko dzisiaj do pracy i nareszcie weekend.. wyczerpujacy byl ten tydzien

Napisane przez ewccik

hejka jestem tu nowa, test zrobiłam jakieś 2 tygodnie temu w 36 dniu cyklu i wyszła druga słaba kreseczka, a dzisiaj byłam u gina i miałam usg stwierdził że to jest 6 tydz 5 dzień,pęcherzyk jest ale nie widać nic więcej.
Trochę się boję a mam czekać na kolejne USG 2,5 tyg. Termin porodu wstępnie ustalony na 9 kwiecień.
Joanna kiedy u Ciebie zobaczył zarodek i serduszko?

Witam nowa mamusie Wyslij PW do Strippi to Cie dopisze do listy

Napisane przez Agnjeska

Też chciałabym już usg mieć ale termin mam dopiero na 23 sierpnia i to tylko wizyta bez usg... tutaj niestety robią tylko dwa na całą ciąże...

Jestes pewna, ze tylko 2 USG?
W Niemczech mamy 3 wieksze USG, gdzie wszystko bedzie dokladnie sprawdzane: w 10, 20, 30 tygodniu. Dodatkowo moj lekarz powiedzial, ze dla spokoju przy kazdej wizycie robi usg (krotkie), by sprawdzic, czy wszystko jest w porzadku.
Nawet sobie tego nie wyobrazam, bo gdybym w 11 tygodniu nie miala usg to pewnie kilka tygodni chodzilabym z martwa ciaza, gdyz organizm nie dawal zadnych objawow.

Napisane przez nestelle

Dziewczyny jadę jutro raniutko na wakacje na niecałe 2 tygodnie nad morze,więc życzę sobie po powrocie nadrabiać wasze same dobre wiadomości !!!

Milych wakacji i szerokich drog

Niestety pogoda pewna to tylko na poludniu Europy. Wzeszlym roku pojechalismy nad morze Polnocne w sierpniu i max. temperatura wynosila 20 stopni i to bylo juz szczescie a z dwoch tygodni, jeden tydzien padal deszcz, do tego zimnica 15 stopni brrr....
ale i tak wypoczęliśmy

[Leonikowa]

[QUOTE=Mokka_83;35802437]witamy, witamy

[QUOTE=Leonikowa;35790682]Popytam dziewczyn w pracy jak to dokładnie będzie z tym becikowym od 2013 za jaki okres będą liczyć ten dochód itd. ja akurat pracuje w innym dziale i się nie zajmuje zasiłkami rodzinnymi.....
Uważam, że jest to niesprawiedliwe bo dlaczego jak oboje rodziców pracuje i osiąga tam jakiś dochód nie ma otrzymać ani złotówki przecież każdy ma wydatki na maluchaQUOTE]

to może jak będziesz pytała, to zapytaj od razu jak to jest z tą 13stką. Bo przeczytałam ostatnio w jakiejś gazecie, że teraźniejsze przepisy, które mówią, że kobieta która jest na macierzyńskim więcej niż pół roku kalendarzowego nie ma prawa do trzynastki (nawet proporcjonalnie obniżonej) są niezgodne z konsytucją i mają zostać zmienione. i jestem ciekawa czy zdążą to zmienić do stycznia 2014 No bo raczej każda z nas w 2013 roku będzie fizycznie w pracy mniej niż pół roku, a więc 13stki za 2013 nie będą się nam należały


Mokka to wiem, że jeśli nie zmienią przepisów to 13 stka przejdzie nam koło nosa w 2014 r. a zawsze to fajny zastrzyk gotówki ja już słyszałam, że w ogóle mają zabrać 13 pensje ale mam nadzieje, że to nie przejdzie 17.08 wracam do pracy więc dopytam co i jak

[LiwkaO]

Napisane przez Mokka_83

to może jak będziesz pytała, to zapytaj od razu jak to jest z tą 13stką. Bo przeczytałam ostatnio w jakiejś gazecie, że teraźniejsze przepisy, które mówią, że kobieta która jest na macierzyńskim więcej niż pół roku kalendarzowego nie ma prawa do trzynastki (nawet proporcjonalnie obniżonej) są niezgodne z konsytucją i mają zostać zmienione. i jestem ciekawa czy zdążą to zmienić do stycznia 2014 No bo raczej każda z nas w 2013 roku będzie fizycznie w pracy mniej niż pół roku, a więc 13stki za 2013 nie będą się nam należały

Też tak słyszałam Mokka. Moja koleżanka z pracy, która też jest w ciązy tyle że zagrożonej własnie z tego powodu wrociła do pracy ze zwolnienia lekarskiego, żeby popracować pół roku. Bezsensu to jest zupełnie.

[Luna0]

Cześć dziewczyny
Miała dziś okropny sen że mam krwiaka pewnie dlatego że się naczytałam..
A wczoraj mi się strasznie kręciło w głowie że siedziałam na ziemi i nie mogłam się ruszyć

Napisane przez Kathe

moj tz tez chce miec trojke
ja sobie wymyslilam w ten sposob, ze teraz jest w drodze jedno, za ok 3-4 lata nastepne a kolejne po 30(moze ok 35) dodam ze mam 22 lata no ale co z tych planow wyjdzie zobaczymy, zalezy od naszej kondycji finansowej itp

Mój TŻ tez chce trójke tylko jeszcze nie wiem za co
Mniej więcej mam taki plan jak Ty tylko z tym trzecim to zobaczymy, a czasu jest dużo bo też mam 22 lata

Napisane przez Kathe

a poza tym stwierdzilam, ze teraz jest najlepszy okres, bo od paz zaczynam studia i bede caly czas sie rozwijac wiec nie bedzie luki w cv ze nic nie robilam, poza tym pracuje no ale na pol etatu(to mnie martwi finansowo- 1 etat= 100% wiecej kasy) no ale poradzimy sobie

Idziesz teraz na studia? Zaoczne czy dzienne?
Ja zrobiłam rok dziennych i chyba w tym roku biore dziekanke... moje studia lepiej nazwać szkołą... Czyli traktują nas jak głupie szczyle i każdą nieobecność musimy mieć usprawiedliwioną przez lekarza a na dodatek odrabiać... szczerze nie jestem w stanie w ciąży, bo człowiek różnie się czuje, a później zdawać każde opuszczone zajęcia to dla mnie zbyt duży stres...
Na dodatek na korytarzach nie ma okien i wiem jak mi było ciężko na początku tamtej ciąży. TŻ za nic mi nie pozwoli tam wrócić, bo wie ile stresu mnie ta "uczelnia" kosztuje...
Może za rok wróce na zaoczne, ale narazie dam sobie spokój.
Jednak rozumiem studiujące ciężarne, bo są uczelnie dla ludzi, gdzie spokojnie można w ciąży studiować.. oj chciałabym taką...
ale w moim mieście sa dwie jedna tragedia, a w drugiej nawet na dzienne się placi więc wałek

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny zobaczcie co przeczytałam w necie........ Od 2013 r. zacznie obowiązywać kryterium dochodowe - becikowe otrzymają tylko rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 1922 zł netto.

Żaden problem, nam to nie grozi

Napisane przez LiwkaO

P.S. Mój TŻ też się bardzo zdziwił, że tak szybko w ciąże zaszłam i nie było porządnych starań

Mój tez bo tak go straszyłam ze to nie takie łatwe itd, a tu za pierwszym razem od razu i za drugim też mimo że w dni płodne stosunek przerwany.. tylko źle je obliczyłam

Napisane przez LenaAngelina

Witajcie szczęśliwe przyszłe Mamusie dość nieśmiało dodaję ten mój pierwszy post...

Witaj

Napisane przez megi-megi

To straszne, ale mi lżej, że nie tylko ja jestem wyrodną matką

Powiem szczerze Ja Cię wogole nie rozumiem, bo po pierwsze straciłam już dzidziusia, a po drugie to będzie moje pierwsze dziecko więc normalne że z każdej mdłości mimo że jest to męczące, bardzo się ciesze, a to dziecko to najwiekszy cud na świecie
ale to chyba normalne że Cie nie rozumiem
Jednak napewno nie jesteś wyrodną matką i napewno po porodzie będziesz kochać to dziecko tak samo, jak każda inna Dlatego nie przejmuj się, masz prawo czuć się tak jak się czujesz

Napisane przez poziomkka

Mi może na razie nic nie zlecił, bo okazało się, że to dopiero 4,5 tyg. A powinnam być w 7-mym nie wiem o co kaman

Poziomka spokojnie. W tamtej ciąży zaszłam zaraz przed @ i nawet go dostałam, a wiem o tym bo robiłam bete 3 dni przed i wyszla malutka 3 wiec myslałam ze nic z tego, a dwa tyg po @ dopiero zobaczyłam dwie jaśniutkie kreski. Więc kompletnie nie wiem kiedy była owulacja
Twoja owulacja mogła się spóźnić a i zarodek mógł się poprostu dłużej zagnieżdżać, także narazie się nie stresuj tylko cierpliwie czekaj

Napisane przez Dragusia88

no halo
wrocilam
wszystko dobrze

Jaki piękny, toż to już prawdziwy dzidziuś, a jakie ma łapki

Napisane przez klementyna1

Dragusia88- Cudo? Kóry to tydzień?
Ja jestem albo przewrażliwiona. albo caly czas mi coś jest, dzis mnie w lewym boku coś pokłuwa, pomaga po no-spie, ale nie chce jej naduzywać...

Mnie też coś pokłuwa w lewym a czasami w prawym boku pod żebrami i nie wiem co to, chyba coś w rodzaju kolki

Napisane przez ewccik

hejka jestem tu nowa, test zrobiłam jakieś 2 tygodnie temu w 36 dniu cyklu i wyszła druga słaba kreseczka, a dzisiaj byłam u gina i miałam usg stwierdził że to jest 6 tydz 5 dzień,pęcherzyk jest ale nie widać nic więcej.

Witaj Ja miałam teraz USG w 6tc i 5 dz i był zarodek z serduszkiem, ale regóły nie ma. Po czym gin stwierdzil że to 6tydz i 5 dzien?
W 36dc powinna być już mocna krecha więc po tym widać że poprostu miałaś póżniej owulacje lub zarodek się dłużej zagnieżdżał

[strippi]

Napisane przez nestelle

Dziewczyny jadę jutro raniutko na wakacje na niecałe 2 tygodnie nad morze,więc życzę sobie po powrocie nadrabiać wasze same dobre wiadomości !!!
A tak ogólnie dobija mnie ta pogoda w tym kraju....podczas wakacji nigdy nie trafiam na ciepełko....,jedyny ratunek to gdzieś polecieć-ma się na bank słoneczko.Ale w tym roku robimy oszczędności z powodu budowy domku do tego trzeci maluch w drodze...
Więc super jazda jest z pakowaniem ...ciuchy dla czterech osób -letnie oraz także te cieplejsze ....na dodatek nie we wszystko wchodzę...(dodam ,że miałam rozmiar 34/36 -a teraz przez brzuszek spodni nie dopnę a w sukienkach wyglądam jak bym zeszła właśnie z wulkanizacji-dodatkowa oponka gratis.... szału dostanę).
Jak wrócę to mam się zapisać na genet.-będę wtedy w połowie 12 tyg.i nie mogę się doczkać zdjęcia choć tak wyrażnego jak Dragusia88...Bo ja żyję gdzieś w obłokach-nie dociera jeszcze do mnie ta ciąża...nie wiem..jakoś tak bez objawów (jak w każdej mojej)-oprócz braku @i zwiekszonego i bolesnego brzucholka to nic... może jak zacznie kopać...
Tak czy owak zyczę wam -i sobie-spokojnego oczekiwania i poprawy POGODY(zwłaszcza sobie..).

udanego wypoczynku i pogody!!! Czekamy na Ciebie




Dziewczyny które jeszcze nie są na liście, a chcą być to proszę dane (na podstawie 1 strony) przesyłać do mnie na pw

[ewccik]

Napisane przez Luna0

Witaj Ja miałam teraz USG w 6tc i 5 dz i był zarodek z serduszkiem, ale regóły nie ma. Po czym gin stwierdzil że to 6tydz i 5 dzien?
W 36dc powinna być już mocna krecha więc po tym widać że poprostu miałaś póżniej owulacje lub zarodek się dłużej zagnieżdżał

tzn na wydruku usg jest 6tydz i 5 dzień bo tak wychodzi od ostatniej @
ale ja sama wiem że dni płodne były w 18-22 dc także o tydzień później niż w cyklu 28-dniowym.

[no-angel]

U mnie dziś 8 tydzień i 1 dzień Donoszę, iż mdłości minęły - zdarza się jeszcze, że czasem coś mi dokucza, ale już nie tak, jak poprzednio - od rana do wieczora. Trochę dzięki temu odżyłam.
Teraz dla odmiany jestem ciągle głodna. Co 2-3 godziny muszę coś zjeść, bo kiszki marsza grają. Z jednej strony boję się, żeby nie przesadzać z tym jedzeniem, bo łatwo się rozkręcić, ale z drugiej strony, skoro organizm się domaga, to nie mogę tego zupełnie ignorować. Staram się więc przegryzać owoce i warzywa. Na słodkie jakoś wielkiego apetytu w ciąży na szczęście nie mam. Też tak macie?
Senna może jestem mniej niż na początku, ale męczę się jak stara babcia. Mieszkamy na 4. piętrze, więc jak się tam wdrapię, to dyszę, jakbym zdobywała Mont Everest. A przed ciążą intensywnie uprawiałam sport i kondycję miałam całkiem niezłą, biegałam codziennie prawie po 10 km, więc zupełnie nie umiem się odnaleźć w tych nowych realiach.

[monicca1989]

Właśnie wróciłam od lekarza. Trochę jestem zawiedziona ale od początku: lekarz stwierdził, że jestem w około 6 tygodniu, jak zapytałm kiedy będzie można serduszko zobaczyć to powiedział mi że dopiero ok 10-12 tygodnia!
Kazał przestać brać Femibion i wypisał inne witaminy. Poprosiłam o zaświadczenie że jestem w ciąży( potrzebne mi bo pracuję też na nocki) miała wypisać mi położna a ona do mnie czy jestem pewna, że będę chodzić do tego lekarza przez całą ciążę powiedziałam szczerze, że nie wiem bo mojego narazie nie ma jest na urlopie ale znów nie wiem czy wrócę do niego bo wiem że nie wypisuję zwolnień a mi niestety będzie potrzebne w późniejszym okresie. No i w efekcie kazała mi się zastanowić i nie wypisała mi tego zaświadczenia ani nie założyła karty ciąży.
Lekarz kazał jej też wypisać skierowanie na badania to też nie chciała jeżeli nie będę tam chodzić i w efekcie tylko na dwa mi dała!!
Masakra nie wiem co mam robić zostać u tego lekarza? Myślę, że jest przeciętnym lekarzem na nfz nie ma w ogóle kolejek, mało mówi. A ja nie wiem jeszcze o co pytać.
Czy wrócić do poprzedniego lekarza ale potem i tak będę musiała np w połowie szukać innego który mi da L4
Czy szukać innego ale już prywatnie?

[LiwkaO]

Napisane przez no-angel

U mnie dziś 8 tydzień i 1 dzień Donoszę, iż mdłości minęły - zdarza się jeszcze, że czasem coś mi dokucza, ale już nie tak, jak poprzednio - od rana do wieczora. Trochę dzięki temu odżyłam.
Teraz dla odmiany jestem ciągle głodna. Co 2-3 godziny muszę coś zjeść, bo kiszki marsza grają. Z jednej strony boję się, żeby nie przesadzać z tym jedzeniem, bo łatwo się rozkręcić, ale z drugiej strony, skoro organizm się domaga, to nie mogę tego zupełnie ignorować. Staram się więc przegryzać owoce i warzywa. Na słodkie jakoś wielkiego apetytu w ciąży na szczęście nie mam. Też tak macie?
Senna może jestem mniej niż na początku, ale męczę się jak stara babcia. Mieszkamy na 4. piętrze, więc jak się tam wdrapię, to dyszę, jakbym zdobywała Mont Everest. A przed ciążą intensywnie uprawiałam sport i kondycję miałam całkiem niezłą, biegałam codziennie prawie po 10 km, więc zupełnie nie umiem się odnaleźć w tych nowych realiach.

Ja mam tak samo z jedzeniem też jem co 2-3 godziny, bo od razu robi mi się nie dobrze gdy czuję głód. Mdłości też minęły ale u mnie to już 12 tydzień leci, więc książkowo do I trymestru powinny odpuścić i odpuściły. Co do zmęczenia to ja nadal kładę się spać o 21 i również często się męczę

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez monicca1989

Właśnie wróciłam od lekarza. Trochę jestem zawiedziona ale od początku: lekarz stwierdził, że jestem w około 6 tygodniu, jak zapytałm kiedy będzie można serduszko zobaczyć to powiedział mi że dopiero ok 10-12 tygodnia!
Kazał przestać brać Femibion i wypisał inne witaminy. Poprosiłam o zaświadczenie że jestem w ciąży( potrzebne mi bo pracuję też na nocki) miała wypisać mi położna a ona do mnie czy jestem pewna, że będę chodzić do tego lekarza przez całą ciążę powiedziałam szczerze, że nie wiem bo mojego narazie nie ma jest na urlopie ale znów nie wiem czy wrócę do niego bo wiem że nie wypisuję zwolnień a mi niestety będzie potrzebne w późniejszym okresie. No i w efekcie kazała mi się zastanowić i nie wypisała mi tego zaświadczenia ani nie założyła karty ciąży.
Lekarz kazał jej też wypisać skierowanie na badania to też nie chciała jeżeli nie będę tam chodzić i w efekcie tylko na dwa mi dała!!
Masakra nie wiem co mam robić zostać u tego lekarza? Myślę, że jest przeciętnym lekarzem na nfz nie ma w ogóle kolejek, mało mówi. A ja nie wiem jeszcze o co pytać.
Czy wrócić do poprzedniego lekarza ale potem i tak będę musiała np w połowie szukać innego który mi da L4
Czy szukać innego ale już prywatnie?

Ale dziwne podejście mają!!:/ Mogłaś powiedzieć, że będziesz tam chodzić pomimo tego, że nie miałaś zamiaru więcej tam iść chociaż miałabyś zaświadczenie jak będziesz chodzić prywatnie to badania będziesz robić na własny koszt.
Czemu kazał odstawić Femibion? jakie Ci wypisał inne?
A teraz na USG był zarodek czy sam pęcherzyk??
Musisz się zastanowić co dla Ciebie jest ważne. Moja gin (prywatnie) bardzo dużo opowiada w trakcie badania, wszystko tłumaczy i dzięki temu czuje się spokojna

[monicca1989]

Napisane przez LiwkaO

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Ale dziwne podejście mają!!:/ Mogłaś powiedzieć, że będziesz tam chodzić pomimo tego, że nie miałaś zamiaru więcej tam iść chociaż miałabyś zaświadczenie jak będziesz chodzić prywatnie to badania będziesz robić na własny koszt.
Czemu kazał odstawić Femibion? jakie Ci wypisał inne?
A teraz na USG był zarodek czy sam pęcherzyk??
Musisz się zastanowić co dla Ciebie jest ważne. Moja gin (prywatnie) bardzo dużo opowiada w trakcie badania, wszystko tłumaczy i dzięki temu czuje się spokojna

Mogłam ale tak na szybko nie wiedziałam co powiedzieć bo mnie zaskoczyła tym pytaniem.
Był zarodek. A wypisał mi tabletki jakieś nowe Lady Vit, ostatniego wyrazu nie mogę doczytać czy na pewno tak.

[Agnjeska]

Napisane przez Moderna

Dzien dobry


Jestes pewna, ze tylko 2 USG?
W Niemczech mamy 3 wieksze USG, gdzie wszystko bedzie dokladnie sprawdzane: w 10, 20, 30 tygodniu. Dodatkowo moj lekarz powiedzial, ze dla spokoju przy kazdej wizycie robi usg (krotkie), by sprawdzic, czy wszystko jest w porzadku.
Nawet sobie tego nie wyobrazam, bo gdybym w 11 tygodniu nie miala usg to pewnie kilka tygodni chodzilabym z martwa ciaza, gdyz organizm nie dawal zadnych objawow.

Niestety... jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to standardowo są tylko dwa, tzw terminowe i połówkowe, jeżeli coś się dzieje to robią więcej...
Z tego co mi mówiły inne dziewczyny mieszkające w Holandii to jeżeli trafisz na fajną położną to może zrobić dodatkowe ale nie musi...
Wiem że w Niemczech jest inaczej, mam tam rodzinę, niestety tutaj mają zupełnie inne podejście a większość chorób leczą paracetamolem (naprawdę -.-)

[Luna0]

Napisane przez ewccik

tzn na wydruku usg jest 6tydz i 5 dzień bo tak wychodzi od ostatniej @
ale ja sama wiem że dni płodne były w 18-22 dc także o tydzień później niż w cyklu 28-dniowym.

No to już tydzień opóźnienia, a kiedy się zgnieździł przecież nie wiesz Dlatego narazie się nie martw, chociaz wiem jak to jest przyjść od lekarza z niepewnością... kiedy masz następną wizytę?

Napisane przez monicca1989

Mogłam ale tak na szybko nie wiedziałam co powiedzieć bo mnie zaskoczyła tym pytaniem.
Był zarodek. A wypisał mi tabletki jakieś nowe Lady Vit, ostatniego wyrazu nie mogę doczytać czy na pewno tak.

Te tabletki Ladeevit są super, brałam je w tamtej ciąży. Jakiejś nowej generacji mają kwasy omega i zelazo w formie bardziej przyswajalnej
Niestety nie moge ich teraz brac bo musze jesc takie z najmniejsza dawka jodu bo mam hashimoto, ale polecam je jak najbardziej! Cenowo są ok, a skłąd mają dużo lepszy niż inne bo porównywałam.
Co do lekarza to bez sensu chodzic do takiego ktory nie bedzie dawał zwolnień, dlatego albo chodź do tego co byłaś i powiedz ze juz bedziesz chodzić, albo znajdź całkiem kogos innego