Z Ewką Chodakowską ćwiczymy, rzeźbę sobie robimy! :D cz.II

[kiiko]

Napisane przez kasia77177

hej, właśnie zrobiłam 9 skalpel, ufff, teraz pod prysznic, a później obiadek
jestem druhną u mojej kuzynki pod koniec września, muszę trochę wyrzeźbić ciałko
w mojej szafie zamieściłam zdjęcie sukienki, może macie jakieś pomysły co do niej dobrać?

podrzuć link

[shuumi]

Napisane przez kasia77177

hej, właśnie zrobiłam 9 skalpel, ufff, teraz pod prysznic, a później obiadek
jestem druhną u mojej kuzynki pod koniec września, muszę trochę wyrzeźbić ciałko
w mojej szafie zamieściłam zdjęcie sukienki, może macie jakieś pomysły co do niej dobrać?

Ja też chcę ładnie wyglądać we wrześniu, koleżanki z grupy widzę po fb się roztyły, to ja muszę zabłysnąć ładną sylwetką !

[slomka]

Ulalaaaa ile nowych osób
Ja skalpeluję od prawie początku maja, opuściłam może łącznie 14 dni, a to okres, a to głowa, a to podróż. Killer leży i czeka Czuję się świetnie

Powodzenia wszystkim

[Tajemnica77]

Dzień Dobry nowo przybyłym i stałym bywalcom ja dziś odpuściłam skalpela, ale za to zrobiłam boczki z Tiff fajnie się z Nią ćwiczy

[Honey7]

shuumi zawsze to jakaś motywacja
Ale ja też bym chciała zabłysnąć w październiku lepszą sylwetką

[popolka]

Napisane przez shuumi

Ja też chcę ładnie wyglądać we wrześniu, koleżanki z grupy widzę po fb się roztyły, to ja muszę zabłysnąć ładną sylwetką !

haha ja tez ostatnio spotkałam kilka i

[shuumi]

Napisane przez popolka

haha ja tez ostatnio spotkałam kilka i

nooo masakra, ja nie wiem.. Kebaby gdzieś za darmo rozdają czy co?!

[Honey7]

No ale wiecie są wakacje, ludzie poza domami siedzą i w takie upały to nawet obiadu się nei chce jeść, wiec pewnie na mieście to jakieś lody, hamburgery do tego alko no i kilka dodatkowych kg gotowe

[popolka]

Napisane przez shuumi

nooo masakra, ja nie wiem.. Kebaby gdzieś za darmo rozdają czy co?!

zauważyła że tak sie dzieje z dziewczynami jak zamieszkują z tżami,
kilka mam takich koleżanek co były kiedyś tak drobniutkie że nie szczupłe ale chude a teraz wyglądają jak grycanki

z w ogole odkąd zabrałam sie poważnie z ewą to rozglądam sie na ulicach jak inne kobiety wyglądają i szczerze mówiąc większość kobiet jest zaniedbanych

[aniaaxd2]

no i jestem
wczoraj bylam caly dzien bez komputera i bez cwiczen
dzisiaj bedzie skalpel , ale to wieczorem bo jest piekna pogoda
pierwszy raz od początku wakacji w Irlandii mogę iść się opalać wiec idę korzystać ze słońca

[duska20]

Napisane przez popolka

zauważyła że tak sie dzieje z dziewczynami jak zamieszkują z tżami,
kilka mam takich koleżanek co były kiedyś tak drobniutkie że nie szczupłe ale chude a teraz wyglądają jak grycanki

z w ogole odkąd zabrałam sie poważnie z ewą to rozglądam sie na ulicach jak inne kobiety wyglądają i szczerze mówiąc większość kobiet jest zaniedbanych

Ja już kiedyś pisałam, że patrzę na nogi dziewczyn i czy mają cellulit hi hi.
Ale masz rację jest tragedia

[yellow_shoes]

Napisane przez popolka

zauważyła że tak sie dzieje z dziewczynami jak zamieszkują z tżami,
kilka mam takich koleżanek co były kiedyś tak drobniutkie że nie szczupłe ale chude a teraz wyglądają jak grycanki

z w ogole odkąd zabrałam sie poważnie z ewą to rozglądam sie na ulicach jak inne kobiety wyglądają i szczerze mówiąc większość kobiet jest zaniedbanych

Racja, z TŻ-em zawsze się więcej je.. Mój facet się denerwuje jak nie chce zjeść usmażonej przez niego na grillu karkówki, kiełbaski albo kromki chleba.. heh

[Nuk_Nulla]

Napisane przez popolka

zauważyła że tak sie dzieje z dziewczynami jak zamieszkują z tżami,
kilka mam takich koleżanek co były kiedyś tak drobniutkie że nie szczupłe ale chude a teraz wyglądają jak grycanki

z w ogole odkąd zabrałam sie poważnie z ewą to rozglądam sie na ulicach jak inne kobiety wyglądają i szczerze mówiąc większość kobiet jest zaniedbanych

Też się ostatnio złapałam na podglądaniu wyglądu innych...

Niestety faktem jest, że jesteśmy strasznie zaniedbanym narodem. Widać to szczególnie na plaży... A tak się wszystkie odgrażają, że na plażę z takim ciałem nie pójdą, a tu jak zwykle. Właściwie to najbardziej boli mnie fakt, że to mężczyźni są okropnie otłuszczeni i oni dla odmiany nawet nie mają myśli żeby coś z tym zrobić.

No, ale my będziemy błyszczeć I wszystkie te dotąd niedostępne ciuchy od projektantów będą na nas pięknie wyglądać, nie?

[cytrynkowymotyl]

Napisane przez shuumi

nooo masakra, ja nie wiem.. Kebaby gdzieś za darmo rozdają czy co?!

Taka jest prawda. Wiele, wiele, wiele kobiet przestaje dbać o siebie. To jest smutne. Bo w każdej kryje się coś pięknego. Wystarczyłoby troszkę popracować

Nuk_Nulla - z twoim zdaniem to się zgadzam w 100%. nie rozumiem czemu u nas przyjęło się, że kobieta ma być szprycha, a facet to obojętnie, bo przecież oni nawet nie mogą spojrzeć na dietę i ćwiczenia. Hańba to jakaś dla nich czy co?
A przyjemnie byłoby zawiesić oko na mężczyźnie, bez brzuszka

[duska20]

Napisane przez cytrynkowymotyl

Taka jest prawda. Wiele, wiele, wiele kobiet przestaje dbać o siebie. To jest smutne. Bo w każdej kryje się coś pięknego. Wystarczyłoby troszkę popracować

Nuk_Nulla - z twoim zdaniem to się zgadzam w 100%. nie rozumiem czemu u nas przyjęło się, że kobieta ma być szprycha, a facet to obojętnie, bo przecież oni nawet nie mogą spojrzeć na dietę i ćwiczenia. Hańba to jakaś dla nich czy co?
A przyjemnie byłoby zawiesić oko na mężczyźnie, bez brzuszka

Oj niestety zgadzam się z Tobą. Mój mąż też kiedyś ćwiczył, miał ładną rzeźbę ale później się zapuścił i dzisiaj zapuszcza brzuszek. Na szczęście robi się mu wstyd przede mną i bierze się za siebie

[popolka]

Napisane przez Nuk_Nulla

Też się ostatnio złapałam na podglądaniu wyglądu innych...

Niestety faktem jest, że jesteśmy strasznie zaniedbanym narodem. Widać to szczególnie na plaży... A tak się wszystkie odgrażają, że na plażę z takim ciałem nie pójdą, a tu jak zwykle. Właściwie to najbardziej boli mnie fakt, że to mężczyźni są okropnie otłuszczeni i oni dla odmiany nawet nie mają myśli żeby coś z tym zrobić.

No, ale my będziemy błyszczeć I wszystkie te dotąd niedostępne ciuchy od projektantów będą na nas pięknie wyglądać, nie?

z facetami to racja! mój tż jest żywym przykładem
jest otyły a wszystkie moje próby zmiany jego stylu życia kończą sie fiaskiem ile ja mu ćwiczeń podsuwałam, diety, kijki kupiliśmy, ciężarki to wszystko sie kurzy ... zawsze zaczyna sie na postanowieniach i na tym sie kończy
ale postanowiłam że zarażę go aktywnością i co sobote będziemy razem cos ćwiczyć, w tą np wymyśliłam że pójdziemy na korty tenisowe oby tylko nie padało

[cytrynkowymotyl]

Napisane przez popolka

z facetami to racja! mój tż jest żywym przykładem
jest otyły a wszystkie moje próby zmiany jego stylu życia kończą sie fiaskiem ile ja mu ćwiczeń podsuwałam, diety, kijki kupiliśmy, ciężarki to wszystko sie kurzy ... zawsze zaczyna sie na postanowieniach i na tym sie kończy
ale postanowiłam że zarażę go aktywnością i co sobote będziemy razem cos ćwiczyć, w tą np wymyśliłam że pójdziemy na korty tenisowe oby tylko nie padało

Dobry sposób obrałaś. Sądzę, że jest dość spora szansa powodzenia tego pomysłu.

[kiiko]

Napisane przez popolka

zauważyła że tak sie dzieje z dziewczynami jak zamieszkują z tżami,
kilka mam takich koleżanek co były kiedyś tak drobniutkie że nie szczupłe ale chude a teraz wyglądają jak grycanki
(

też to zauważyłam i chyba sama też tak troche miałam-bo wiecie jak byłam sama to przecież oglądając np. telewizje albo czytając sobie coś w domu nic nie jadłam, a od kiedy zaczęłam sie spotykać z najukochańszym to oczywiście wypożyczamy film a do filmu standardowo robimy a to makaron, a to frytki, a to zamawiamy jakies kfc i wszystko popijamy piwem sama bym tego nie zrobiła.. ale odkąd zaczęłam ćwiczyć to staram sie ukrócać ten proceder

Napisane przez Nuk_Nulla

Też się ostatnio złapałam na podglądaniu wyglądu innych...

Niestety faktem jest, że jesteśmy strasznie zaniedbanym narodem. Widać to szczególnie na plaży... A tak się wszystkie odgrażają, że na plażę z takim ciałem nie pójdą, a tu jak zwykle. Właściwie to najbardziej boli mnie fakt, że to mężczyźni są okropnie otłuszczeni i oni dla odmiany nawet nie mają myśli żeby coś z tym zrobić.

No, ale my będziemy błyszczeć I wszystkie te dotąd niedostępne ciuchy od projektantów będą na nas pięknie wyglądać, nie?

ostatnio jak byłam na okrytym basenie to też obczajałam wszystkie laseczki i naprawde z tylu dziewczyn taką super figure miało może 3-4. Dopiero teraz zaczęłam tak naprawde zwracać na to uwage bo wcześniej mi sie wydajwało, że jestem najgrubsza na świecie, ale teraz widze, że wcale tak nie jest

Napisane przez popolka

z facetami to racja! mój tż jest żywym przykładem
jest otyły a wszystkie moje próby zmiany jego stylu życia kończą sie fiaskiem ile ja mu ćwiczeń podsuwałam, diety, kijki kupiliśmy, ciężarki to wszystko sie kurzy ... zawsze zaczyna sie na postanowieniach i na tym sie kończy
ale postanowiłam że zarażę go aktywnością i co sobote będziemy razem cos ćwiczyć, w tą np wymyśliłam że pójdziemy na korty tenisowe oby tylko nie padało

popolka super, że go mobilizujesz! Ja uważam, że jak go tak najpierw siłą będziesz przymuszać to po jakimś czasie sam dobrowolnie zacznie sie ruszać

[Narc]

Napisane przez shuumi

nooo masakra, ja nie wiem.. Kebaby gdzieś za darmo rozdają czy co?!

Hahahahahah

Napisane przez popolka

zauważyła że tak sie dzieje z dziewczynami jak zamieszkują z tżami,
kilka mam takich koleżanek co były kiedyś tak drobniutkie że nie szczupłe ale chude a teraz wyglądają jak grycanki

z w ogole odkąd zabrałam sie poważnie z ewą to rozglądam sie na ulicach jak inne kobiety wyglądają i szczerze mówiąc większość kobiet jest zaniedbanych

Oj to prawda! Jak ja zamieszkałam z Tż to już koniec Ja z moim byłym mieszkałam 5 lat... on też do szczupłych nie należał, a fast-foody to jego ulubione jedzenie. Ja też lubię, nie ma co ukrywać. Ale zawsze jakiś limit sobie ustanawiam Próbowałam ćwiczyc regularnie już 1000 razy,ale nigdy mi się nie udaje Ale jak zobaczyłam zdjęcia przed/po na facebooku to jest dla mnie MEGA motywacja.

Ja jestem dziś po skalpelu nr 2 i zrobiłam od razu po boczki z Tiff,ale kurde, ja tam nie umiem biodrami wywijać i skęcać sie w talii Ale próbowałam!!!
Jutro niestety nie będzie ćwiczeń, bo wyjeżdżam z warszawki, jadę do babci od rana i nie będę u niej w mieszkaniu wywijać, bo powie żem szalona ale jakiś spacer dłuższy zrobię. Za to od niedzieli znów skalpel. Jak już będzie mi dobrze szedł to będę próbowała wdrożyć się w Killera.
A jeszcze wracając do Tżtów- teraz jestem z "nowym" chłopakiem od 4 miesiecy i nie mieszkamy razem, więc mam szansę więcej ćwiczyc i zdrowiej jesc. Ale i tam mnoooostwo czasu spedzamy razem, albo u niego albo u mnie. On jest fanem burgerów i chipsów oraz majonezu I tez sie denerwuje jak nie chce czegos jesc. A ja tak skubię to wszystko z nim .. ale muszę przestać ... Własnie za chwile sie zbieram do niego, a tu sms ' Kup chipsy i cole' O losie )) Ale on jest jakims ewenementem- zje naprawde kiepsko a jest chudy jak patyk... niektórzy maja szczescie ;]

[kasia77177]

Napisane przez kiiko

podrzuć link

link do mojej szafy w podpisie

rzeczywiście, ja też zauważyłam, że sporo moich koleżanek przytyło i to niektóre naprawdę duuużo. W dzieciństwie to ja byłam pulpetem, a one patyczaki. Myślały, że im tak zostanie do końca życia, a ja od końca liceum dbam o siebie z mniejszym bądź większym efektem, raz lepiej raz gorzej

[kiiko]

Napisane przez kasia77177

link do mojej szafy w podpisie

rzeczywiście, ja też zauważyłam, że sporo moich koleżanek przytyło i to niektóre naprawdę duuużo. W dzieciństwie to ja byłam pulpetem, a one patyczaki. Myślały, że im tak zostanie do końca życia, a ja od końca liceum dbam o siebie z mniejszym bądź większym efektem, raz lepiej raz gorzej

coś nie tak z tym linkiem

a to też swoją drogą- że niektórym z tych szczupłych dziewczyn wydawało sie, że całe życie będą szczupłe a tu minęła 20-stka, metabolizm sie zmienił i lipa. Trzeba po prostu dbać o siebie

[moonlight20]

Napisane przez kiiko

mam dokładnie tak samo i już nie wiem czy ktoś jest nowy-bardzo nowy, że przed chwilą napisał, czy już jest tylko troche nowy, bo pisał wtedy kiedy mnie nie było
ale moje endorfinkowe duszyczki zawsze są



Moon ja na początku prawie wcale nie mogłam robić tego ćwiczenia i aż mi sie płakać chciało! ale po jakichś 3 tygodniach zaczęłam wysoko podnosić i teraz juz sie jaram (ja palacze holandią)

O tak tęczowe serduszka zawsze niezawodne co do nowych osób: dokładnie! Już mi się wszystko zaczyna mylić ogarniam tylko większość naszych stałych klubowiczek

Teraz siedzę w staniku i moja teoria na temat znikającej fałdki z brzucha poszła się utopić lecę do skalpela, bo nie mogę na to patrzeć. No i pod koniec sierpnia muszę mieć czym się Wam pochwalić!

[orisha]

Napisane przez moonlight20

Teraz siedzę w staniku i moja teoria na temat znikającej fałdki z brzucha poszła się utopić lecę do skalpela, bo nie mogę na to patrzeć. No i pod koniec sierpnia muszę mieć czym się Wam pochwalić!

Ja jak cwicze to mam momentami wrazenie, ze jest lepiej, a potem nagle widze swoje odbicie w szybie i ten wielki brzuuuuch... brrr

Wlasnie, musze kupic wiecej bluzek fru fru i oversize uwielbiam je! Czyje sie swobodnie

[weronika7]

Killer zaliczony, później jeszcze coś poćwiczę, bo mam motywację- chcę żeby ex TŻ zobaczył co stracił haha I od dziś też mam zamiar lepiej się odżywiać, zapisywać wszystko co jem, bo wtedy łatwiej mi nie jeść byle czego

[kombinacja]

dziewczyny, muszę się pożalić, bo mi źle bardzo
otóż ćwiczę z Ewą od trzech tygodni, zrobiłam chyba 11 skalpeli i 2 killery. oprócz tego kilka razy Tiffany na boczki i czasem hulahopem pokręcę.
dzisiaj wróciłam do swojego domu rodzinnego, zważyłam się i myślałam, że padnę mam 1,5 kg więcej niż przed zaczęciem ćwiczeń. a zaznaczam, że dietę staram się trzymać, jem w miarę zdrowo i kilka godzin przed snem. jedynie alkohol mnie gubi, ale jego też ostatnio staram się ograniczyć.

jestem podłamana, bo ćwiczyć zaczęłam, żeby schudnąć przede wszystkim, zrzucić jakieś 5 kg i wrócić do wagi sprzed roku, a teraz zamiast chudnąć tyję. wiem, że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, ale ja nie chcę sobie nie wiadomo jakich mięśni wyrabiać, tylko zgubić kilogramy i wtedy popracować nad rzeźbą. bo moja waga przed ćwiczeniami już mi się nie podobała, a teraz to już w ogóle chciało mi się płakać jak zobaczyłam ile ważę.
co polecacie? powinnam ćwiczyć więcej czy może mniej i bardziej skupić się na diecie niż ćwiczeniach? i przerzucić się już całkowicie na killera czy kontynuować skalpela?

[kasia77177]

Napisane przez kiiko

coś nie tak z tym linkiem

a to też swoją drogą- że niektórym z tych szczupłych dziewczyn wydawało sie, że całe życie będą szczupłe a tu minęła 20-stka, metabolizm sie zmienił i lipa. Trzeba po prostu dbać o siebie

kurde blade, ale wcale się nie otwiera?
może teraz? https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok.php?wid=37668

[popolka]

zrobiłam przed chwilą 2x mel b na brzuch i tiffany na talie

Napisane przez cytrynkowymotyl

Dobry sposób obrałaś. Sądzę, że jest dość spora szansa powodzenia tego pomysłu.

tez mam nadzieję że wypali nie tylko dla wyglądu ale dla zdrowia musi schudnąć

Napisane przez kiiko

popolka super, że go mobilizujesz! Ja uważam, że jak go tak najpierw siłą będziesz przymuszać to po jakimś czasie sam dobrowolnie zacznie sie ruszać

mam nadzieję tylko że sie nie zniechęci o tym jak zobaczy jaką ma słabą forme

Napisane przez Narc

Hahahahahah


Oj to prawda! Jak ja zamieszkałam z Tż to już koniec Ja z moim byłym mieszkałam 5 lat... on też do szczupłych nie należał, a fast-foody to jego ulubione jedzenie. Ja też lubię, nie ma co ukrywać. Ale zawsze jakiś limit sobie ustanawiam Próbowałam ćwiczyc regularnie już 1000 razy,ale nigdy mi się nie udaje Ale jak zobaczyłam zdjęcia przed/po na facebooku to jest dla mnie MEGA motywacja.

Ja jestem dziś po skalpelu nr 2 i zrobiłam od razu po boczki z Tiff,ale kurde, ja tam nie umiem biodrami wywijać i skęcać sie w talii Ale próbowałam!!!
Jutro niestety nie będzie ćwiczeń, bo wyjeżdżam z warszawki, jadę do babci od rana i nie będę u niej w mieszkaniu wywijać, bo powie żem szalona ale jakiś spacer dłuższy zrobię. Za to od niedzieli znów skalpel. Jak już będzie mi dobrze szedł to będę próbowała wdrożyć się w Killera.
A jeszcze wracając do Tżtów- teraz jestem z "nowym" chłopakiem od 4 miesiecy i nie mieszkamy razem, więc mam szansę więcej ćwiczyc i zdrowiej jesc. Ale i tam mnoooostwo czasu spedzamy razem, albo u niego albo u mnie. On jest fanem burgerów i chipsów oraz majonezu I tez sie denerwuje jak nie chce czegos jesc. A ja tak skubię to wszystko z nim .. ale muszę przestać ... Własnie za chwile sie zbieram do niego, a tu sms ' Kup chipsy i cole' O losie )) Ale on jest jakims ewenementem- zje naprawde kiepsko a jest chudy jak patyk... niektórzy maja szczescie ;]

ja w tiffany moge sie wyginąc ale bolą mnie nogi, cały czas na ugiętych

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

Napisane przez kombinacja

dziewczyny, muszę się pożalić, bo mi źle bardzo
otóż ćwiczę z Ewą od trzech tygodni, zrobiłam chyba 11 skalpeli i 2 killery. oprócz tego kilka razy Tiffany na boczki i czasem hulahopem pokręcę.
dzisiaj wróciłam do swojego domu rodzinnego, zważyłam się i myślałam, że padnę mam 1,5 kg więcej niż przed zaczęciem ćwiczeń. a zaznaczam, że dietę staram się trzymać, jem w miarę zdrowo i kilka godzin przed snem. jedynie alkohol mnie gubi, ale jego też ostatnio staram się ograniczyć.

jestem podłamana, bo ćwiczyć zaczęłam, żeby schudnąć przede wszystkim, zrzucić jakieś 5 kg i wrócić do wagi sprzed roku, a teraz zamiast chudnąć tyję. wiem, że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, ale ja nie chcę sobie nie wiadomo jakich mięśni wyrabiać, tylko zgubić kilogramy i wtedy popracować nad rzeźbą. bo moja waga przed ćwiczeniami już mi się nie podobała, a teraz to już w ogóle chciało mi się płakać jak zobaczyłam ile ważę.
co polecacie? powinnam ćwiczyć więcej czy może mniej i bardziej skupić się na diecie niż ćwiczeniach? i przerzucić się już całkowicie na killera czy kontynuować skalpela?

Mięśnie swoje ważą. Nie przejmuj się i tak jak radzi Ewa (i nei tylko) - mierz się, a nie waż. Ważne, żeby było widać, że chudniesz na Tobie, a nie na wadze.
Hmm i nie chcę nikogo wprowadzać w błąd, ale gdzies czytałam, że na początku ćwiczen taki przyrost wagi jest normalny, a później spada

[Tajemnica77]

Gdzieś i mnie obiło się o uszy, czy tez oczy, że na początku może waga podskoczyć na +. Poza tym może jesteś przed okresem i nabrałaś wody? albo może waga była zepsuta Nie martw się

[cytrynkowymotyl]

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;3581222 5]Mięśnie swoje ważą. Nie przejmuj się i tak jak radzi Ewa (i nei tylko) - mierz się, a nie waż. Ważne, żeby było widać, że chudniesz na Tobie, a nie na wadze.
Hmm i nie chcę nikogo wprowadzać w błąd, ale gdzies czytałam, że na początku ćwiczen taki przyrost wagi jest normalny, a później spada [/QUOTE]

Mnie też się kiedyś coś podobnego o uszy obiło