Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[Tacca]

Rety dziewczyny, kiedy Wy jeszcze na wizaz macie czas..

Napisane przez onething

Jak w brazylijskim serialu Dobrze, że ja teściów nie mam, a rodzice to leniuchy i wolą jak my przyjdziemy

Co za pogoda, głowa mi pęka, z małym na spacer nie pójdę i jestem dętka.

Nie chce któraś odkupić Delicol

Też mam 2 butle do odsprzedania.

Napisane przez izotropia

Jutro jadę do teściowej.. brrr... troszkę się obawiam, ale zamierzam stanowczo mówić jak mi się coś nie będzie podobało ;/ zresztą obawiam się chodzenia maluszka z rąk do rąk najlepiej byłoby jakby spał to by mi go nie dotykali no chyba że jakieś dziecko postanowi go obudzić
zresztą osobiście zaprosimy wszystkich na chrzciny to będzie małe wesele

Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że jak zasypiają to nagle zaczynają machać rączkami i nóżkami i się budzą, nasz tak ma.. mąż mówi, że mu się adhd załączą a ja się wkurzam jak adhd jak on ma ledwo ponad miesiąc

Ło... z teściową się nie cackaj.
Mój już tak często nie macha, ale miał tak. To normalne, bo jeszcze nie kontrolował swoich ruchów. Teraz Piotrka układam najczęściej na lewym boczku i zasypia bezproblemowo.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez anulka4771

Body i bluza

udane zakupy!

[izotropia]

Napisane przez Tacca

Ło... z teściową się nie cackaj.
Mój już tak często nie macha, ale miał tak. To normalne, bo jeszcze nie kontrolował swoich ruchów. Teraz Piotrka układam najczęściej na lewym boczku i zasypia bezproblemowo. [COLOR="Silver"]

teściowa jak teściowa, ale szwagierki...wrr...
ogólnie to boje się, że będzie za duży szum i hałas, za dużo ludzi i wrażeń do ogarnięcia przez maleńkiego Krystianka i będę miała na rękach rozkrzyczane dziecko, które każdy będzie chciał uspokoić bo mi nie będzie wychodziło

chyba muszę się z żelazkiem przeprosić

[sailormaary]

Napisane przez begie13

miejmy nadzieję, że to tylko jakiś "pryszcz"...
ja w sumie dawno w te rejony nie zaglądałam więc nie wiem nawet jak u mnie sytuacja się przedstawia

U mnie są takie zgrubienia na bliźnie, to przez te szwy rozpuszczalne co są w środku... one się później rozpuszczają.

[aga_bre]

Napisane przez izotropia

Jutro jadę do teściowej.. brrr... troszkę się obawiam, ale zamierzam stanowczo mówić jak mi się coś nie będzie podobało ;/ zresztą obawiam się chodzenia maluszka z rąk do rąk najlepiej byłoby jakby spał to by mi go nie dotykali no chyba że jakieś dziecko postanowi go obudzić
zresztą osobiście zaprosimy wszystkich na chrzciny to będzie małe wesele

Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że jak zasypiają to nagle zaczynają machać rączkami i nóżkami i się budzą, nasz tak ma.. mąż mówi, że mu się adhd załączą a ja się wkurzam jak adhd jak on ma ledwo ponad miesiąc

To odruch Moro. Powinien zniknąć kolo 4miesiaca.

[anulka4771]

Napisane przez Tacca

Rety dziewczyny, kiedy Wy jeszcze na wizaz macie czas..

Akurat dzisiaj nie bardzo chyba maja bo nawet nie mam co poczytac

byliśmy na spacerku,moi rodzice obiecali Filipowi wycieczke do Dino parku i pewnie jak i miesiac temu na obietnicy sie skończy a mój Filipek juz sie cieszy i znowu będe musiała mu tłumaczyc tzn kłamac ze coś tam nie wyszło a oni pewnie kaca znowu będą leczyc

[onething]

Napisane przez Tacca

Też mam 2 butle do odsprzedania.

Proszę mi tu konkurencji nie robić

[rozowa1987]

Napisane przez izotropia

Jutro jadę do teściowej.. brrr... troszkę się obawiam, ale zamierzam stanowczo mówić jak mi się coś nie będzie podobało ;/ zresztą obawiam się chodzenia maluszka z rąk do rąk najlepiej byłoby jakby spał to by mi go nie dotykali no chyba że jakieś dziecko postanowi go obudzić
zresztą osobiście zaprosimy wszystkich na chrzciny to będzie małe wesele

Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że jak zasypiają to nagle zaczynają machać rączkami i nóżkami i się budzą, nasz tak ma.. mąż mówi, że mu się adhd załączą a ja się wkurzam jak adhd jak on ma ledwo ponad miesiąc

moja ma to samo od 2miesiąca a dziś tak robiła tak całą noc i do tego to ja budzilo,mój mąż tez mówi ze jej się adhd wlancza i mnie to wkurza

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez Tacca

Rety dziewczyny, kiedy Wy jeszcze na wizaz macie czas..


Też mam 2 butle do odsprzedania.

Ło... z teściową się nie cackaj.
Mój już tak często nie macha, ale miał tak. To normalne, bo jeszcze nie kontrolował swoich ruchów. Teraz Piotrka układam najczęściej na lewym boczku i zasypia bezproblemowo.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------


udane zakupy!

A jakie masz te butelki? I za ile

[nasteczka83]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

A mój żarłok ma ok. 7kg i budzi się kilka razy






Nasteczko - ja bym się absolutnie nie zgodziła w sprawie zagęszczacza! I Michał i Wojtek mają od dwóch różnych lekarek zalecone zagęszczanie. Zagęszczam i to bardzo dużo - teraz prawie 2 miarki na 100ml - Wojtek też nie ulewa mocno, ale widzę, że nawet zagęszczone mleko mu się cofa i on je po prostu połyka kolejny raz. Michał też tak miał. Tylko jemu bardziej się lało, najgorsze, że wybijało mu do nosa, zwłaszcza w nocy. Jeżeli nie będziesz zagęszczać, to to mleko jest jeszcze bardziej "luźne" i tym bardziej wybija do przełyku i maluch płacze, bo go to boli i szczypie. Im bardziej mleko będzie "siedziało" w żołądku, tym mniejszy będziesz miała problem. Wiem, że wydaje się, ze ten zagęszczacz nic nie pomaga, ale zobaczysz, jak dziecko będzie Ci się męczyć w ogóle bez zagęszczacza. Ja doskonale Cię rozumiem, bo mamy taką samą manianę Wojtek wczoraj też nie schodził mi z rąk, męczył się, no ale cóż, trzeba przetrwać. Wczoraj nawet naleśniki robiłam z dzieckiem na ręku, bo jak go tylko odłożyłam to był taki wrzask, błagalny wzrok i nerwowe połykanie, że nie miałam serca...
Michał był od 6 tygodnia życia kładziony w leżaczku-bujaczku na trochę codziennie - żeby był jeszcze bardziej uniesiony. Bardzo się bałam o jego kręgosłup, ale musieliśmy wybrać mniejsze zło - w tym leżaczku chociaż odrobinę mógł się zdrzemnąć. Kręgosłup na szczęście ma zdrowiutki, więc żadnych szkód to sadzanie nie poczyniło. Wojtka chętnie bym też wsadzała chociaż na kilka minut dziennie, ale najpierw musimy dojść do ładu z bioderkami, więc tylko go noszę, wszystko mu unoszę i kładę na brzuchu - najbardziej mu pomaga leżenie na brzuchu - uspokaja się od razu, a najbardziej go dławi na pleckach. Podeprzyj nózki łóżeczka, wtedy dziecku nie zaszkodzi - chodzi o to, żebyś podniosła cały materacyk, a nie tylko głowę - zarówno w wózku, jak i w łóżeczku - wtedy biodra nie są obciążone. Samo trzymanie w pionie, jak maluch wisi na Tobie, a Ty podpiereasz mu plecki i tylko stabilizujesz (nie podtrzymujesz tak, żeby był na niej cięzar ciała) pupę, nie wyrządzi szkody. Ja tak trzymam całymi dniami, Michała też tak nosiłam non stop. Wojtek upodobał sobie tez szczególnie pozycję, jak mój mąż siada na podłodze, opiera się plecami o kanapę i bierze małego na klatę - nóżki na żabkę (Wojtek, oczywiście, a nie mój mąż, mąż ma podkurczone i rozszerzone nogi), brzuszek do brzuszka i tak na nim lezy prawie pionowo.
Jeszcze ze 2 miesiące musimy się pomęczyć Jeżeli chodzi o bebilon comfort to ja podawałam przed nutramigenem. A co to ma do rzeczy?

Dzięki ogromne co do zagęszczacza to jak nie ustabilizuje sytuacji z małą sięgnę po niego. Czy to jest na receptę?Najpierw spróbujemy zmienić mleko - lekarka twierdzi, że to może byc to Druga rzecz odstawiliśmy kwas foliowy, bo ponoć zakwasza jeszcze bardziej żołądek. Dziś lepszy dzień cofka złapała dopiero wieczorem. Czy Twoje maluchy miały kolkę przy tym refluksie? Moja ma.

[Gaabbi]

Napisane przez onething

Śliczna sesja

Napisane przez justys1358

Gabii ładne zdjecia

Dzięki

Napisane przez 8ewus8

sliczna sesja. Jak Wy to zrobiliście? Sesja była czy w jakimś programie?

My dzisiaj znów musimy uciekać popołudniu przed teściową, bo pewnie przylezie.
Ostatnio w sobotę pojechałam do galerii, po drodze zauważyłam, że teściowa idzie z 2 wnuczkiem w wózku. Dzwonię do mamy i mówię ,że teściowa nadchodzi, zeby się ewakuowała z małym.
Mama gazem ubrała Adasia, w wózek i dawaj na spacer w drugim kierunku.
Teściowa przyszła, dzwoni do furtki, mój tata malował dach, więc krzyczy jej, że na spacer mama poszła(nie był wtajemniczony) a ta pędem za nią. Mam już prawie biegła a nagle telefon "widzę cię, poczekaj" no i tyle było z misternego planu.
Dzisiaj wyłączamy z mamą telefony. M wozi do ślubu więc go nie będzie cały dzień.

Dzięki. Poszliśmy do fotografa i już Nie wiem w jakim programie obrabiał zdjęcia, ale nic nie jest dodawane, ani usuwane w sensie rekwizyty lub coś w tym stylu.

Sytuacja z teściową jak z dobrej komedii Macie z Mamą pomysły

Nasza Haneczka dzisiaj zaczęła głośniej gaworzyć i śmiać się głośno...może z dwa razy Jej się zdarzyło Jaka Ona jest świetna

[rinco]

Napisane przez nasteczka83

Czy któraś podaje bebilon comfort lub bebico comfort?

My dajemy Bebilon Comfort, ale na kolki, a nie na refluks

Napisane przez _millena

Nie martw się, ja też mojego dokarmiać i tez chyba więcej nie jestem w stanie wyciągnąć z tej mojej laktacji, chociaż wierze głeboko, że jednak będzie jakiś postęp. Po 21 sierpnia wraca z urlopu położna oddziałowa ze szpitala żeromskiego w krk , doradca laktacyjny, ponoć bardzo rozsądna kobieta, to ona jest pomysłodawczynią metody odciągania 7-5-3. Dam Ci znać co powiedziała, bo mamy podobny "problem".

Ok, to popytaj i daj znać Ja jestem strasznie ciekawa dlaczego pomimo długiego już stosowania tych wszystkich metod zwiększających laktację nie ma efektu A przynajmniej ja go nie widzę...

Napisane przez izotropia

Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że jak zasypiają to nagle zaczynają machać rączkami i nóżkami i się budzą, nasz tak ma.. mąż mówi, że mu się adhd załączą a ja się wkurzam jak adhd jak on ma ledwo ponad miesiąc

Mój Seba to ma tak, że czasem jak się zaczyna wybudzać to najpierw otwiera dziuba i jest wielkie darcie. Oczy ma przy tym zamnięte. Ja lecę do łóżeczka, wyciągam go, przytulam, po czym on w końcu otwiera oczy, szybka orientacja co i jak i przestaje płakać

Napisane przez Gaabbi

Dzięki. Poszliśmy do fotografa i już Nie wiem w jakim programie obrabiał zdjęcia, ale nic nie jest dodawane, ani usuwane w sensie rekwizyty lub coś w tym stylu.

Świetną ma Hania fryzurkę A Sebie wyłażą włosy i jest już prawie łysy

Dziewczyny mam pytanie - nie wiecie czy karmiąc piersią można brać cynk (na wypadanie włosów)? Bo mam jeszcze sprzed ciąży opakowanie cynku chelat firmy Solgar (podobno dobry), ale bez ulotki, a jak szukałam w necie to nie znalazłam info czy można w czasie karmienia. A włosy mi tak wyłażą, że masakra - dzisiaj jak sprzątałam w łazience to się załamałam jak zobaczyłam ile moich włosów wala się po posadzce

[moniczka1302]

witam!

jestem pierwsza

przed chwilą znajomi pojechali do domu, nakarmilam małą i zaraz sie klade spac. Bylismy dzis zwiedzac ze znajomymi browar tyski , chlopaki nam się spily piwem prosto z kadzi kiedys sama sie "nawalilam" aż dwoma

Napisane przez Gaabbi

Teraz w smyku nie zwracają kasy, tylko przelewają na kartę upominkową do wykorzystania przez ileś tam czasu.

tak, wiem o tym i to jest wazne przez rok czasu

---------- Dopisano o 01:20 ---------- Poprzedni post napisano o 01:19 ----------

Napisane przez anulka4771

wiesz takie ciężkie czasy mam już od jakiegos czasua dzieciom nie mam zamiaru wiecznie wszystkiego odmawiac,ja tam sobie nic nie kupuje ale moje dzieci bedą sliczniusie Ale zaraz,zaraz jak nie schudne to potrzebuje wymienic dolna częśc garderoby

Dzien Dobry i do zobaczenia bo dziecie głodneJeśc mu dam żeby pózniej znowu nie było żem wyrodna

moj mąż nie żaluje na dzidzię tylko na mnie
aha a jutro jade po książkę south beach
kolega dzis mi zakomplementowal, ze mam łapę jak Burneika wię wzielam to sobie mocno do serca

gabi - ladne zdjątka, Hania słodka, taki pączuszek kochany

moja Hania nie przybiera na wadze, mam obawy, dzis sie z nią ważyłam i ma 4700 czyli niecale 100g na prawie 1,5 tygodnia!!!!

[moniczka1302]

witam z rana!

Moja Hania własnia sobie gada , juz wyspana i pojedzona a ja ledwo zipię.
Chyba pójdę sobie strzelic kawę na pobudzenie
Miłego dnia

ps. tak sobie mysle, czy nie pojechac na targ po jakies owoce i warzywa i porobic przetwory... ehhhh.. d.u.p.ka mnie swędzi w domu

[anulka4771]

Dobry z kawka rzecz jasna

Szymon zrobił mnie dzisiaj w koniaKręcił się o północy więc ja wstałam mlenio zrobiłam przychodze a on spiWstał o 3.Teraz leży z tata i sobie gadają,m był już na pobraniu krwi.

[rozowa1987]

dziewczynki oplaca sie kupic uzywaną mate tutaj daje linka http://allegro.pl/tiny-love-mata-edu...540403334.html bo nie msm za bardzo kasy na nową

[rozowa1987]

tutaj moja liwiaa juz ma 3 miesiące

[rozowa1987]

Napisane przez Gaabbi

Haniutek

śliczna

[rozowa1987]

i jeszcze dwa nie pamiętam czy je kiedyś juz wstawiałam

[anulka4771]

Napisane przez rozowa1987

dziewczynki oplaca sie kupic uzywaną mate tutaj daje linka http://allegro.pl/tiny-love-mata-edu...540403334.html bo nie msm za bardzo kasy na nową

opłaca się
Liwka sliczna na tle różu

[rozowa1987]

Napisane przez Gaabbi

Jak nie podpierać pupy? Ja tak nie umiem A coraz częściej trzymam Hanię w pionie, bo Ona to lubi.

A jeszcze mi się przypomniało, że dziewczyny w szpitalu mówiły, że bebilon się pieni, a najlepszy jest bebiko, bo się rozpuszcza dobrze i się nie pieni właśnie.

mi też pediatra tak kazała nosić pod paszki ja tak nie umiem jej trzymać i trzymam po swojemu,liwka nie lubi a leżaco być noszona tylko do góry przy okazji jej rozkładam nóżki na żabke

[niunia32]

MOniczka wstyd. BYłaś w Tychach i nie dałaś znać. zrobiłybyśmy sobie z begie małe spotkanie

Liwia urocza.

mamy dzisiaj odpust. idziemy do rodziców.. do jutra

[onething]

rozowa1987 Liwia śliczna
I mate się opłaca, bo 90 zł to nie dużo, a widzę, że ma tam bajery i w stanie prawie idealnym.

[moniczka1302]

Napisane przez rozowa1987

dziewczynki oplaca sie kupic uzywaną mate tutaj daje linka http://allegro.pl/tiny-love-mata-edu...540403334.html bo nie msm za bardzo kasy na nową

ja mam uzywaną fisher price rain forest, jestem zadowolona, jest w bdb stanie, dostsalismy ją wypraną wiec looz

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

różowa - Liwia śliczna jak ta lala a jaka super kiecka w grochy

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

niunia - jak dla mnie to no problem zeby do Was przyjechac

[anulka4771]

Dobra Filipek jedzie na wycieczke o tutaj:http://dinopark.malbork.pl/

[rozowa1987]

Napisane przez moniczka1302

ja mam uzywaną fisher price rain forest, jestem zadowolona, jest w bdb stanie, dostsalismy ją wypraną wiec looz

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

różowa - Liwia śliczna jak ta lala a jaka super kiecka w grochy

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

niunia - jak dla mnie to no problem zeby do Was przyjechac

kiecka za 1zl z ciuchacza hehe

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez onething

rozowa1987 Liwia śliczna
I mate się opłaca, bo 90 zł to nie dużo, a widzę, że ma tam bajery i w stanie prawie idealnym.

tylko juz ktos licytuje kurcze mam nadzieje ze wygram licytacje

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

liwia dziękuje za miłe słowka

[niunia32]

Napisane przez moniczka1302

[/COLOR]niunia - jak dla mnie to no problem zeby do Was przyjechac

Ooo to sie musimy umówić

[onething]

Do jakiej kwoty zamierzasz licytować?

[fonn]

cześć
podobno nie ma głupich pytań, więc...

taka sytuacja: dziecko niespełna dwumiesięczne, spi sobie po jedzeniu i nagle budzi się, zaczyna od kwekania, które za chwilę przechodzi w potworny wrzask. Wrzeszczy wzięty na ręce na fotelu, na kolanka, nie chce dokładki, a raczej dolewki z cyca. Uspokaja się wyłącznie trzymany na rękach i noszony po mieszkaniu, jak tylko się zatrzymam znowu wrzeszczy. Nie wiem, czy potrzebnie, ale rozróżniam krzyk na ten ze łzami i bez nich - tu mały zalewa się łzami. W galotach ma sucho.
Kiedy do noszenia na rękach dodałam smoczek i po chwili położyłam w lozeczku, zasnął prawie natychmiast. (mój syn ma w ogóle silną potrzebę ssania).

czy według Was:
a) budzi się bo coś (brzuszek) go boli i noszony na rękach się uspokaja;
b) nudzi mu się i chce pooglądać coś, siedzenie i lezenie w miejscu jest nie do przyjęcia;
c) ???


Pytam, bo rozszerzam po jednej rzeczy dietę od dwóch dni (zalecenie pediatry) i dziś zdarzyła nam się taka historia. Ewentualnym sprawcą byłby żółty ser.
Chodzi mi głównie o to, że nie jestem w stanie do końca stwierdzić, czy zaszkodziło mu coś co zjadlam, a chcialabym testowanie nowych rzeczy w diecie przeprowadzić rozumnie. Nie umiem określić, czy - jeżeli syn natychmiast uspokaja się przy noszeniu i aktywuje krzyk po zatrzymaniu się - czy to może "mimo wszystko" oznaczać że sprawcą krzyku jest bolący brzuszek. Ciekawa jestem Waszych doświadczeń.
Pomozecie?

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aha, i jeszcze jedno - czy reakcja (np ten ból brzuszka) na uczulajacy pokarm mogłaby się pojawić już po kwadransie od zjedzenia "zatrutego" mleka? Maly zasnal po jedzeniu i pobudka nastąpiła po ok. piętnastu minutach.




Po uspieniu smoczkiem obudził się za parę minut i jest cicho lub kweka, czyli skłaniałabym się mimo wszystko ku potrzebie zabawiania. Tylko czy słusznie...

[onething]

Napisane przez fonn

cześć
podobno nie ma głupich pytań, więc...

taka sytuacja: dziecko niespełna dwumiesięczne, spi sobie po jedzeniu i nagle budzi się, zaczyna od kwekania, które za chwilę przechodzi w potworny wrzask. Wrzeszczy wzięty na ręce na fotelu, na kolanka, nie chce dokładki, a raczej dolewki z cyca. Uspokaja się wyłącznie trzymany na rękach i noszony po mieszkaniu, jak tylko się zatrzymam znowu wrzeszczy. Nie wiem, czy potrzebnie, ale rozróżniam krzyk na ten ze łzami i bez nich - tu mały zalewa się łzami. W galotach ma sucho.
Kiedy do noszenia na rękach dodałam smoczek i po chwili położyłam w lozeczku, zasnął prawie natychmiast. (mój syn ma w ogóle silną potrzebę ssania).

czy według Was:
a) budzi się bo coś (brzuszek) go boli i noszony na rękach się uspokaja;
b) nudzi mu się i chce pooglądać coś, siedzenie i lezenie w miejscu jest nie do przyjęcia;
c) ???


Pytam, bo rozszerzam po jednej rzeczy dietę od dwóch dni (zalecenie pediatry) i dziś zdarzyła nam się taka historia. Ewentualnym sprawcą byłby żółty ser.
Chodzi mi głównie o to, że nie jestem w stanie do końca stwierdzić, czy zaszkodziło mu coś co zjadlam, a chcialabym testowanie nowych rzeczy w diecie przeprowadzić rozumnie. Nie umiem określić, czy - jeżeli syn natychmiast uspokaja się przy noszeniu i aktywuje krzyk po zatrzymaniu się - czy to może "mimo wszystko" oznaczać że sprawcą krzyku jest bolący brzuszek. Ciekawa jestem Waszych doświadczeń.
Pomozecie?

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aha, i jeszcze jedno - czy reakcja (np ten ból brzuszka) na uczulajacy pokarm mogłaby się pojawić już po kwadransie od zjedzenia "zatrutego" mleka? Maly zasnal po jedzeniu i pobudka nastąpiła po ok. piętnastu minutach.




Po uspieniu smoczkiem obudził się za parę minut i jest cicho lub kweka, czyli skłaniałabym się mimo wszystko ku potrzebie zabawiania. Tylko czy słusznie...

Ja Ci mogę tylko napisać, że Szymon tak miał w czasie gdy miał być pierwszy skok, czyli około 6 tygodnia i trwało to tydzień. Tyle tylko, że w tym samym czasie ja odstawiłam nabiał, bo na buźce miał okropne strupy, więc nie wiem czy to przez skok było czy przez nabiał. Ale od tygodnia znów mamy podobnie, czyli jak tylko chce się go odłożyć, żeby poleżał to jest bunt i ryk, a jak się go podniesie to cisza. Diety nie zmieniałam, więc śmiem stwierdzić, iż po prostu wygodniej mu jak jest noszony, bo wtedy może wszystko obserwować. Co mnie najbardziej rozbraja to to, że oczy ledwo mu się trzymają, ręce ma bezwładne, a ten mały skubaniec walczy, żeby nie zasnąć i choć już nie ma sił na nic to próbuje płakać, a wychodzi mu z tego takie pojękiwanie.
Dlatego moim zdaniem, jeśli nie spina ci się, nie ma żadnych wysypek ani temperatury to po prostu twoje dziecię dorasta i chce poznawać świat.

Zawsze możesz zrobić badanie moczu na wszelki wypadek. Jeden dzień i będziesz wiedziała czy nie am jakiejś bakterii.

[rozowa1987]

Napisane przez onething

Do jakiej kwoty zamierzasz licytować?

Nie licytowalam bo ktos dał 104 plus przesylka 20 a nowa kosztuje 164 więc kupię chyba nową

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Liwka skończyła 3 miesiące czy mogę jej dodawać na noc do mleka troszkę kleiku ryzowego zeby jej zagescic

[sweetjoy]

Napisane przez rozowa1987

Liwka skończyła 3 miesiące czy mogę jej dodawać na noc do mleka troszkę kleiku ryzowego zeby jej zagescic

To Twoja decyzja kiedy chcesz rozszerzać dietę córeczki
Wszystkie kleiki i kaszki są PO 4 m-cu życia, czyli za miesiąc
Moim zdaniem nie ma się co śpieszyć z rozszerzaniem diety