Włosomaniaczki cz. VIII

['Estelle']

Napisane przez ImmortalLover

Oby to się spełniło
Nigdy nie spałam w namiocie, chyba bym umarła ze strachu przed pająkami i innym robactwem

Dziś pierwszy raz wzięłam, smaku nie poczułam=mogę barć A jak jeszcze będą efekty to w ogóle odjazd

E tam, namiot wcale nie jest taki straszny
Chyba z raz czy dwa się zdarzyło, że był pająk, a tak to wbrew pozorom wcale robale się nie pchają I raz użądliła mnie osa, ale to dlatego, że się od niej opędzałam i przytrzasnęłam ją między dwoma palcami.

Najgorsze jest wytrząsanie skorków ze świeżo rozkładanego namiotu. Lubią sobie siedzieć w fałdach materiału

[ImmortalLover]

Napisane przez 'Estelle'

E tam, namiot wcale nie jest taki straszny
Chyba z raz czy dwa się zdarzyło, że był pająk, a tak to wbrew pozorom wcale robale się nie pchają I raz użądliła mnie osa, ale to dlatego, że się od niej opędzałam i przytrzasnęłam ją między dwoma palcami.

Najgorsze jest wytrząsanie skorków ze świeżo rozkładanego namiotu. Lubią sobie siedzieć w fałdach materiału

Mnie zawsze siostra straszyła różnymi rzeczami. Tzn jeżeli ona się czegoś bała to i mnie mówiła,że to jest straszne Dlatego np. zaczełam bać się psów, a zwłaszcza mojej babci, a taki fajny był

A idź mi z osami,bo jak zobaczę w mieszkaniu to latam jak opętana

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Ty się nic, a nic Boga nie boisz ! Stateczna matrona ... Ale - zazdroszczę .
Idź odsypiać harce i swawole .

Spałam tylko 4 godziny, bo dzisiaj rano jechaliśmy do Olsztyna (tego koło Częstochowy) na jakieś imprezy rycerskie Ale w rezultacie nic z tego nie wyszło, bo nas nie wpuścili z psem bez kagańca W zeszłym roku też nie mieliśmy kagańca i weszliśmy bez problemu. Nie, żebyśmy byli jakoś bardzo zrozpaczeni, ale szkoda tylu kilometrów przejechanych na próżno. Nie dość, że wstęp był płatny (więcej niż rok temu), to nie można było mieć swojego jedzenia i picia (torebki kazali otworzyć), nawet wodę dla psa mielibyśmy wylać

Napisane przez ImmortalLover

Nie pisałam tu nic? W wielkim skrócie okłamał mnie co do terminu prawka, nie obdbierał telefonów przezd 2 tyg, nadal się nie odezwał, dopiero siostra dodzwoniła się do niego i okazało się,że egzamin mam 11 września(teoria+praktyka) .

Co za palant!

Napisane przez ImmortalLover

Ooo widzę,że dzisiaj w nocy większość z nas nie spała w okolicach 2-3 Szkoda,że ja się nawet nie mogę normalnie wyspać

Czemu nie możesz spać?

Napisane przez 'Estelle'

Git impreza musiała być , lubię takie klimaty nie to co teraz, umpa umpa ymc ymc.
Bailando grali na weselu brejdaka, szał normalnie

Super było Na początku zarzekałam się, że nie będę tańczyć, ale jak usłyszałam niektóre kawałki i wróciły wspomnienia to poszłam szaleć Ta muzyka to czasy mojej podstawówki i początek liceum i chociaż już w podstawówce zaczęłam słuchać ciężkiej muzyki to te taneczne hity też lubiłam, były fajne, nie to co teraz. Naprawdę było fajnie, tym bardziej, że leciały zarówno rockowe jak i dyskotekowe kawałki z lat 90tych.

Jakiś tydzień po pewnym ważnym wydarzeniu będziemy robili imprezę dla znajomych z tej okazji i stwierdziliśmy, że zrobimy ją dokładnie w tym stylu

['Estelle']

Napisane przez ImmortalLover

Mnie zawsze siostra straszyła różnymi rzeczami. Tzn jeżeli ona się czegoś bała to i mnie mówiła,że to jest straszne Dlatego np. zaczełam bać się psów, a zwłaszcza mojej babci, a taki fajny był

A idź mi z osami,bo jak zobaczę w mieszkaniu to latam jak opętana

Oj tam, nie słuchaj siostry

Napisane przez Finlora

Spałam tylko 4 godziny, bo dzisiaj rano jechaliśmy do Olsztyna (tego koło Częstochowy) na jakieś imprezy rycerskie Ale w rezultacie nic z tego nie wyszło, bo nas nie wpuścili z psem bez kagańca W zeszłym roku też nie mieliśmy kagańca i weszliśmy bez problemu. Nie, żebyśmy byli jakoś bardzo zrozpaczeni, ale szkoda tylu kilometrów przejechanych na próżno. Nie dość, że wstęp był płatny (więcej niż rok temu), to nie można było mieć swojego jedzenia i picia (torebki kazali otworzyć), nawet wodę dla psa mielibyśmy wylać

O rany, co za masakra Pewnie organizatorzy wzięli wzorce z olimpiady
Podobno handlarze z budek w strefie kibica zażyczyli sobie wyłączności na jedzenie, a wiadomo, jak tam zdzierają

Napisane przez Finlora

Super było Na początku zarzekałam się, że nie będę tańczyć, ale jak usłyszałam niektóre kawałki i wróciły wspomnienia to poszłam szaleć Ta muzyka to czasy mojej podstawówki i początek liceum i chociaż już w podstawówce zaczęłam słuchać ciężkiej muzyki to te taneczne hity też lubiłam, były fajne, nie to co teraz. Naprawdę było fajnie, tym bardziej, że leciały zarówno rockowe jak i dyskotekowe kawałki z lat 90tych.

Jakiś tydzień po pewnym ważnym wydarzeniu będziemy robili imprezę dla znajomych z tej okazji i stwierdziliśmy, że zrobimy ją dokładnie w tym stylu

Gdybym jeszcze urządzała imprezy, to pewnie też taka muzyka by królowała
I chętnie poszalałabym na takim disco, tylko po pierwsze nie wiem, gdzie mogłabym pójść [bo teraz w lokalach próżno szukać takich klimatów], a po drugie chyba nie bardzo mam jak . No i trochę stara już jestem , gdzie ja w tym zalewie gimnazjalistów

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

O rany, co za masakra Pewnie organizatorzy wzięli wzorce z olimpiady
Podobno handlarze z budek w strefie kibica zażyczyli sobie wyłączności na jedzenie, a wiadomo, jak tam zdzierają

Pamiętam jak z 7 albo 8 lat temu byliśmy na koncercie Iron Maiden i Nightwisha i też nie można było mieć swojego picia, jak ktoś miał jakąś wodę czy coś innego to otwierali butelki i wylewali. A w budkach ceny były kosmiczne - półlitrowy kubek wody mineralnej kosztował chyba 5 zł, kubek Pepsi 200 też 5, a półlitrowy 8 A pić musieliśmy, bo wtedy był masakryczny upał...

Napisane przez 'Estelle'

Gdybym jeszcze urządzała imprezy, to pewnie też taka muzyka by królowała
I chętnie poszalałabym na takim disco, tylko po pierwsze nie wiem, gdzie mogłabym pójść [bo teraz w lokalach próżno szukać takich klimatów], a po drugie chyba nie bardzo mam jak . No i trochę stara już jestem , gdzie ja w tym zalewie gimnazjalistów

To w październiku przyjedź do mnie na imprezę
Wczoraj też średnia wieku to ludzie o niemal 10 lat ode mnie młodsi


Też nie lubię namiotów

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez Ania09121983

męczy mnie to więc ide jutro je zamienie

za udaną wymianę .

Napisane przez ImmortalLover

Nie pisałam tu nic?

A to nie Kaszub ? {}
Fajny ten pyłek. Propolis w kropelkach piłam, ale o tym nie słyszałam. Jak masz możliwość - przyjmuj i napisz czy są efekty. Tego zwiększenia łaknienia jedynie Ci nie życzę.
Drogie to cudo ? Macie z internetu ?

Napisane przez 'Estelle'

Ale aloesowa jest do rozbiórki we wrześniu.

A jest jeszcze miejsce ?

Napisane przez Estelle

A Ty na aloes nie jesteś uwrażliwiona?

Do tej pory krzywdę mi robił. Nie używałam nic z aloesem przez dobrych parę lat. Obecnie wszędzie króluje ten aloes, że to taki nawilżacz. Same ochy i achy, aż mnie z chciejstwa skręca. Już, już chciałam sok kupić do włosów, ale bałam się. U mnie reakcja na skórze głowy natychmiast promieniuje na twarz. i szyję.
Pulanna ma całą serię z aloesem. Powstrzymałam się. Ta Orientana tak zachęcająco brzmi, a jak piszesz - to takie ścierwo. Kurde !

Napisane przez Estelle

Mi bardzo spodobała się azjatycka pielęgnacja.

Właśnie czytam na Twoim blogu, że używasz tego mnóstwo . Żeby tak na mnie podziałało.
Stoją u mnie w domu dwa pudła masek algowych z tego nowo odkrytego przeze mnie sklepu { http://www.e-naturalne.pl/pl/c/Algi/29 }. Stoją, a ja boję się spróbować. W przyszłym tygodniu odważę się .

Napisane przez Estelle

Czadowy ten pyłek normalnie nic tylko brać

... i spokojnie czekać na to obiecane zwiększenie apetytu .

Napisane przez Finlora

Nie dość, że wstęp był płatny (więcej niż rok temu), to nie można było mieć swojego jedzenia i picia (torebki kazali otworzyć), nawet wodę dla psa mielibyśmy wylać

Normalka - zarobić muszą. To tak jak z tym moim zdjęciem. Może / umie tylko jeden warszawski fotograf. Bo co ? Inni to niedouczone palanty ?

Napisane przez Finlora

Super było

Fajnie ! Przy takiej muzyce to nogi same skaczą.

Napisane przez Finlora

będziemy robili imprezę dla znajomych z tej okazji i stwierdziliśmy, że zrobimy ją dokładnie w tym stylu

To dajcie jeszcze dress code : ubiór też stylizowany na tamte lata .

Miłego dnia

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Pamiętam jak z 7 albo 8 lat temu byliśmy na koncercie Iron Maiden i Nightwisha i też nie można było mieć swojego picia, jak ktoś miał jakąś wodę czy coś innego to otwierali butelki i wylewali. A w budkach ceny były kosmiczne - półlitrowy kubek wody mineralnej kosztował chyba 5 zł, kubek Pepsi 200 też 5, a półlitrowy 8 A pić musieliśmy, bo wtedy był masakryczny upał...

Miałam podobną sytuację na Anathemie.
Chyba Sobie wyobrażasz te kolejki do łazienki
Rzesze biednych studentów, co się na bilet szarpnęli... a tu zdzierstwo takie
Całe szczęście na innych koncertach już było lepiej. I były o wiele krótsze [ten hardkorowy i mój pierwszy trwał ponad 8h i był beznadziejnie zorganizowany].

Napisane przez Finlora

To w październiku przyjedź do mnie na imprezę
Wczoraj też średnia wieku to ludzie o niemal 10 lat ode mnie młodsi


Też nie lubię namiotów

Bo przyjadę

A ja lubię przypominają mi czadowe wyjazdy z ojcem i w ogóle całą rodzoną, jak była jeszcze bardzo zgrana. Najlepsze wakacje ever Ach, az mi się gęba sama zaczęła uśmiechać na to wspomnienie...

Napisane przez Heroldin

C
Fajny ten pyłek. Propolis w kropelkach piłam, ale o tym nie słyszałam. Jak masz możliwość - przyjmuj i napisz czy są efekty. Tego zwiększenia łaknienia jedynie Ci nie życzę.
Drogie to cudo ? Macie z internetu ?

Na stronie napisali, że 27 zł za pół kilo albo jakoś tak.

Napisane przez Heroldin

A jest jeszcze miejsce ?

No ba , napisz ile chcesz

Napisane przez Heroldin

Do tej pory krzywdę mi robił. Nie używałam nic z aloesem przez dobrych parę lat. Obecnie wszędzie króluje ten aloes, że to taki nawilżacz. Same ochy i achy, aż mnie z chciejstwa skręca. Już, już chciałam sok kupić do włosów, ale bałam się. U mnie reakcja na skórze głowy natychmiast promieniuje na twarz. i szyję.
Pulanna ma całą serię z aloesem. Powstrzymałam się. Ta Orientana tak zachęcająco brzmi, a jak piszesz - to takie ścierwo. Kurde !

Jak masz skórę nieskłonną do zapychania, to nie zrobi Ci krzywdy. Większośc dziewczyn z rozbiórkowego ma niestety problemy podobne do moich. Niby już wyrosły z wieku trądzikowego, ale skóra wciąż wrażliwa i psikusy robi

A co do kremu, to chyba zamówiłam ostatnio aloes, też skuszona wszechobecnymi ochami. Mogę zrobić Ci próbkę kremu z nim przy następnym kręceniu

Napisane przez Heroldin

Właśnie czytam na Twoim blogu, że używasz tego mnóstwo . Żeby tak na mnie podziałało.
Stoją u mnie w domu dwa pudła masek algowych z tego nowo odkrytego przeze mnie sklepu { http://www.e-naturalne.pl/pl/c/Algi/29 }. Stoją, a ja boję się spróbować. W przyszłym tygodniu odważę się .

Może nie rób od razu całej porcji, tylko taką drobinę, na próbę uczuleniową? Unikniesz podrażnienia na całej twarzy a będziesz wiedziała, czy warto.

Zapomniałam Ci dorzucić próbki kremów ze Skinfooda do paczki. Sprawdziłabyś, czy nie podrażnia chociaż, bo niestety próbki są wybitnie małe.
Kupiłam teraz krem do paszczy i esencję z żeń-szeniem, to Ci podeślę kiedyś przy okazji Jakby podpasowały, to mogę kupić cenowo na promocji wychodzi tyle, co Dermika

Napisane przez Heroldin

... i spokojnie czekać na to obiecane zwiększenie apetytu .

Mnie tam nie straszne
Musze sobie zrobić dietę lodową, bo naprawdę cienko ze mną [może mi trochę w biust pójdzie, bo nie moge patrzeć już na te flaczki ]
Tylko czy mi to trawienia nie rozwali...

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

Spałam tylko 4 godziny, bo dzisiaj rano jechaliśmy do Olsztyna (tego koło Częstochowy) na jakieś imprezy rycerskie Ale w rezultacie nic z tego nie wyszło, bo nas nie wpuścili z psem bez kagańca


Czemu nie możesz spać?

Mój kolega chyba brał w tym udział,bo pojawiły się u niego nowe zdjęcia z podobnych imprez(chociaż ja się na tym nie znam ). A co do organizacji- za wszystko płacić, a jedzenie/picie pewnie drogie jak chole.ra

Mnie wszystko przeszkadza w śnie, czasem nawet nie pomagają stoperu, dodatkowo od rana świeci mi słońce przez okno No i rodzice się tłuką po domu

Napisane przez Heroldin

A to nie Kaszub ? {}
Fajny ten pyłek. Propolis w kropelkach piłam, ale o tym nie słyszałam. Jak masz możliwość - przyjmuj i napisz czy są efekty. Tego zwiększenia łaknienia jedynie Ci nie życzę.
Drogie to cudo ? Macie z internetu ?

Nie Ale wreszcie odebrał telefon i był dość zaskoczony,że to ja. Umówiłam się z nim na czwartek.

Dam znać co i jak Mam nadzieję,że zwiększenia apetytu nie będzie, bo więcej żreć już się nie da Mama płaciła 7zł za 100g, a na allegro patrzyłam to za 500g 50zł z przesyłką już

Rozwalił mnie ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=YCiY1...iR5FvQZgX0SnwQ

[niby nic]

Napisane przez Finlora

Jakiś tydzień po pewnym ważnym wydarzeniu będziemy robili imprezę dla znajomych z tej okazji i stwierdziliśmy, że zrobimy ją dokładnie w tym stylu [/COLOR][/I]

Czy to to o czym mysle?

Napisane przez 'Estelle'

No to niech się chociaż zamelduje, że żyje i ciut nam o tym prywatnym życiu opowie Hmmm ?

Przekaże jej

Napisane przez Heroldin

Nie przesadzaj z tą herbatą, bo skurcze straszliwe będą Cię nawiedzać. Wierzaj mi - to żadna przyjemność.


A mnie wodorostami {coś od ryby} i zgniłą trawą .

A wiecie kto mi się przypomniał ?! Lanessa . Nie wiem czy dobrze pamiętam. Ta z Norwegii czy też Danii . Swego czasu blog prowadziła . Rzuciła się Wam w oczy ?

wiem, wiem pare razy juz mialam tą 'przyjemność' odczuc je na wlasnej skorze

jak pilam pierwszy raz to zalatywala rybą i nie moglam pic ale sie przekonałam w koncu do niej, teraz bardzo lubie ja pic chociaz i tak 'smierdzi', ale juz nie ryba a jakas trawa wlasnie bardziej

Mi sie nie rzucila, ale ja na wizazu juz praktycznie nie siedze, tylko do Was teraz zagladam

Napisane przez Heroldin

Wy mnie powiedzcie - lato już się skończyło ? U mnie w nocy jedynie dziewięć stopni. Nawet koty z wrzaskiem do domu uciekają.

U mnie to samo jeszcze mam taka prace ze siedze na świezym powietrzu, a czasem jest ono nawet zbyt rześkie, zwlaszcza z rana

Napisane przez ImmortalLover

Nie pisałam tu nic? W wielkim skrócie okłamał mnie co do terminu prawka, nie obdbierał telefonów przezd 2 tyg, nadal się nie odezwał, dopiero siostra dodzwoniła się do niego i okazało się,że egzamin mam 11 września(teoria+praktyka) .

a to buc

Napisane przez 'Estelle'

Git impreza musiała być , lubię takie klimaty nie to co teraz, umpa umpa ymc ymc.
Bailando grali na weselu brejdaka, szał normalnie

Mi bardzo spodobała się azjatycka pielęgnacja. Nawet naturalne kosmetyki tak dobrze na mnie nie działają. Od kiedy się przerzuciłam na koreańskie, moja gęba wygląda coraz lepiej i lepiej

u mnie czesto na imprezach leca tego typu starsze hity i kazdy sie bawi
Bailando czy Mallorce znam wlasnie z dyskotek sprzed 3-4 lat

A jak ta azjatycka pielegnacja wychodzi finansowo? mozna kupic za grosze cos jak to bywa na ebayu czy ceny raczej z tych wyższych, po przeliczeniu na PLN?

bo przydaloby sie wreszcie coś zrobić z paszczą narazie przegladam sklepy z polproduktami ale moze za jakimis azjatyckimi kremiszczami czy maskami tez bym sie rozejrzala

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

używacie hydrolatow do twarzy? opłaca sie kupowac? zauwazylyscie ze robią coś dobrego twarzy, czy tak poprostu są, bo są, jako uzupełnienie codziennej pielegnacji, ale bez nich tez sie obejdzie? bo mam juz dluga liste must have, a wszystkiego na bank nie kupie na jeden raz

[ImmortalLover]

Napisane przez niby nic

bo przydaloby sie wreszcie coś zrobić z paszczą narazie przegladam sklepy z polproduktami ale moze za jakimis azjatyckimi kremiszczami czy maskami tez bym sie rozejrzala

Przepraszam,ale rozśmieszyło mnie to słowo Mnie się coś niedobrego robi z żuchwą(po raz kolejny) i ramionami. Na razie próbuję działać korundem i olejkiem jojoba

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Normalka - zarobić muszą. To tak jak z tym moim zdjęciem. [/COLOR][/COLOR]Może / umie tylko jeden warszawski fotograf. Bo co ? Inni to niedouczone palanty ?

Wiem, wiem, ale i tak mnie to wkurza

Napisane przez Heroldin

Fajnie ! Przy takiej muzyce to nogi same skaczą.

Śmieję się nieraz, że chociaż słucham zupełnie innej muzyki to czasami mam ochotę pójść gdzieś i poskakać
Następna w kolejce jest impreza z muzyką lat 80-tych

Napisane przez Heroldin

To dajcie jeszcze dress code : ubiór też stylizowany na tamte lata .

Ale szczerze mówiąc to ja nie widzę różnicy między tym jak się ubierałam wtedy a jak teraz
Z latami 80-tymi już można by pokombinować

Napisane przez 'Estelle'

Miałam podobną sytuację na Anathemie.
Chyba Sobie wyobrażasz te kolejki do łazienki
Rzesze biednych studentów, co się na bilet szarpnęli... a tu zdzierstwo takie
Całe szczęście na innych koncertach już było lepiej. I były o wiele krótsze [ten hardkorowy i mój pierwszy trwał ponad 8h i był beznadziejnie zorganizowany].

Dobrze, że przynajmniej miałaś dojście do łazienki. Tamten koncert był na jakimś stadionie i tylko obrzydliwe toj toje były

Napisane przez 'Estelle'

Bo przyjadę

Przyjeżdżaj

Napisane przez 'Estelle'

A ja lubię przypominają mi czadowe wyjazdy z ojcem i w ogóle całą rodzoną, jak była jeszcze bardzo zgrana. Najlepsze wakacje ever Ach, az mi się gęba sama zaczęła uśmiechać na to wspomnienie...

Ja pod namiotem byłam tylko raz - podczas tej przygody życia czyli podróży stopem do Włoch i Austrii

Napisane przez niby nic

Czy to to o czym mysle?

A o czym myślisz?

Napisane przez niby nic

Bailando czy Mallorce znam wlasnie z dyskotek sprzed 3-4 lat

To moja podstawówka

['Estelle']

Napisane przez ImmortalLover

Mnie wszystko przeszkadza w śnie, czasem nawet nie pomagają stoperu, dodatkowo od rana świeci mi słońce przez okno No i rodzice się tłuką po domu

O, też jestem bardzo wrażliwa na takie bodźce. Szczególnie słońce z rana mnie wkurza. Ale miewam też tak, że jak zapadnę w sen, to nic nie słyszę, śpię jak przysłowiowy kamień. TŻ się tłucze, a ja nie słyszę, jak wychodzi do pracy.

Napisane przez niby nic

A jak ta azjatycka pielegnacja wychodzi finansowo? mozna kupic za grosze cos jak to bywa na ebayu czy ceny raczej z tych wyższych, po przeliczeniu na PLN?

No niestety trochę droga To zależy jeszcze co się kupuje. W próbkach można dorwać taniej
Mam teraz kremo-piankę do mycia twarzy- 25 zł
Toniki - 40-60 zł za 150ml
Kremy to już w ogóle mają bardzo zróżnicowane ceny. Można je [moim zdaniem] zastąpić emulsjami- lżejsze są od kremów, jest ich dużo więcej, bo mają pojemności toników.
Ale naprawdę warto zainwestować.
Do tej pory naprawdę rzadko kiedy miałam skórę w tak dobrym stanie.

Napisane przez niby nic

bo przydaloby sie wreszcie coś zrobić z paszczą narazie przegladam sklepy z polproduktami ale moze za jakimis azjatyckimi kremiszczami czy maskami tez bym sie rozejrzala

Jak chcesz, to Ci mogę zrobić krem
Wreszcie się odważyłam na to i całkiem mi wychodzi

Napisane przez niby nic

używacie hydrolatow do twarzy? opłaca sie kupowac? zauwazylyscie ze robią coś dobrego twarzy, czy tak poprostu są, bo są, jako uzupełnienie codziennej pielegnacji, ale bez nich tez sie obejdzie? bo mam juz dluga liste must have, a wszystkiego na bank nie kupie na jeden raz

Używam. Robią za toniki. Robią tyle co toniki. Po niektórych widać efekty, po innych mniej - taka ło woda.

A co będziesz kupować? W jakim celu?

Napisane przez ImmortalLover

Przepraszam,ale rozśmieszyło mnie to słowo Mnie się coś niedobrego robi z żuchwą(po raz kolejny) i ramionami. Na razie próbuję działać korundem i olejkiem jojoba

Uwielbiam ostatnio słowo paszcza

Napisane przez Finlora

Śmieję się nieraz, że chociaż słucham zupełnie innej muzyki to czasami mam ochotę pójść gdzieś i poskakać
Następna w kolejce jest impreza z muzyką lat 80-tych

Mam dokładnie tak samo
Dlatego lubiłam pracę w barówie, szczególnie retro party = disco polo. Muza jak muza, ale zabawa była najlepsza

Szmaragdy i diamĘĘĘty chciałbym ci dać...

Napisane przez Finlora

Ale szczerze mówiąc to ja nie widzę różnicy między tym jak się ubierałam wtedy a jak teraz
Z latami 80-tymi już można by pokombinować

Hehe, w sumie to ja też nie widzę
Chociaż nie... wtedy modne były ortalionowe dresy i w ogóle sporo w dresach się chodziło do szkoły i wcale nie był to obciach

A potem miałam fazę na za duże swetry i namiętnie podbierałam je tacie z szafy
I zestawienie: klasyczny t-shirt i jeansy. Oczywiście t-shirt 3 rozmiary za duży A najlepiej 5 [namiętnie kupowałam xxl'ki]

Napisane przez Finlora

Przyjeżdżaj

[niby nic]

Aga wedding?

[Finlora]

Napisane przez niby nic

Aga wedding?

No wreszcie, nie?

[niby nic]

Asia a masz cos do mojej paszczy? w sumie to mam mieszana bo raz mnie przysuszy, raz przetlusci no i ostatnio mnie wypryszczylo za bardzo no i zeby nie zapychalo jeszcze

i ile to by orientacyjnie wyszlo?

bo ja narazie myslalam nad olejem jakims nawilzajacym np. tamanu, peelingiem enzymatycznym i zelem hialuronowym, chociaz co do zelu to w ogole nie czytalam nic o nim, tylko opis na BU dobre to to? brać?

a tak pozatym to jakas glinka, błotem, algami bym nie pogardzila ale to moze sobie rozłoże na raty, zeby nie stosować wszystkiego na raz

i jeszcze psikacza do włosów bym ukrecila z protein, a takie mleczka roslinne co u thantosa byly to sie dostanie jeszcze gdzies? orientujesz sie?

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez Finlora

No wreszcie, nie?

łiiiiii kiedy?

['Estelle']

Napisane przez niby nic

Asia a masz cos do mojej paszczy? w sumie to mam mieszana bo raz mnie przysuszy, raz przetlusci no i ostatnio mnie wypryszczylo za bardzo no i zeby nie zapychalo jeszcze

Ostatnio kręcę sobie taki kremik z olejkiem z drzewa herbacianego i u mnie całkiem spoko radził sobie z wysypem. Do tej pory robiłam wersje matującą, rano twarz była sucha [ale nie przesuszona]. teraz mam trochę więcej nawilżaczy, to mogłabym go troszku apgrejdować Myślę, że by się nadawał

Do tego nawilżające serum z lukrecją i sokiem z truskawki
Mój osobisty hicior. Pięknie pachnie i jest... jadalne [serio - słodziutkie ]

Napisane przez niby nic

i ile to by orientacyjnie wyszlo?

Po kosztach przesyłki i opakowania

Napisane przez niby nic

bo ja narazie myslalam nad olejem jakims nawilzajacym np. tamanu, peelingiem enzymatycznym i zelem hialuronowym, chociaz co do zelu to w ogole nie czytalam nic o nim, tylko opis na BU dobre to to? brać?

Ja bym odpuściła BU i rozejrzała się za czymś na ZSK albo e-naturalnie albo beautyever. Większy wybór, mniejsze pojemności [jak coś nie podpasuje = mniejsza strata] i możesz sama wybierać i łączyć, a nie gotowce.
Żele na BU strasznie drogie. Lepiej już kupić na ZSK i wzbogacić jakimiś ekstraktami czy czymś

Napisane przez niby nic

a tak pozatym to jakas glinka, błotem, algami bym nie pogardzila ale to moze sobie rozłoże na raty, zeby nie stosować wszystkiego na raz

Glinka zielona, idealna na problematyczną cerę - polecam.
Algi mam, ale ciągle nie używane

Napisane przez niby nic

i jeszcze psikacza do włosów bym ukrecila z protein, a takie mleczka roslinne co u thantosa byly to sie dostanie jeszcze gdzies? orientujesz sie?

Mleczek chyba już nie ma. Coś tam ostało się na mazidłach.
Kręć z protein, mleczanu sodu, mocznika, kwasu hialuronowego i jak masz jakiś kwas pod ręką, to tez polecam Po kwasie pięknie błyszczą. Ja daję mlekowego.

[ImmortalLover]

Napisane przez 'Estelle'

O, też jestem bardzo wrażliwa na takie bodźce. Szczególnie słońce z rana mnie wkurza. Ale miewam też tak, że jak zapadnę w sen, to nic nie słyszę, śpię jak przysłowiowy kamień. TŻ się tłucze, a ja nie słyszę, jak wychodzi do pracy.

Ostatnio nie słyszałam wielkiej burzy i gradobicia,więc nawet nie zamknęłam sobie okna w pokoju Ale przeważnie mam z tym problem Plus budzę się z bólem głowy

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Hehe, w sumie to ja też nie widzę
Chociaż nie... wtedy modne były ortalionowe dresy i w ogóle sporo w dresach się chodziło do szkoły i wcale nie był to obciach

A potem miałam fazę na za duże swetry i namiętnie podbierałam je tacie z szafy
I zestawienie: klasyczny t-shirt i jeansy. Oczywiście t-shirt 3 rozmiary za duży A najlepiej 5 [namiętnie kupowałam xxl'ki]

O taaaak, pamiętam jak w liceum chodziłam w jasnoniebieskich dżinsach i czarnym za dużym swetrze Uwielbiałam ten zestaw


Ciekawe jak poszło Kasi w Warszawie?

['Estelle']

Napisane przez ImmortalLover

Ostatnio nie słyszałam wielkiej burzy i gradobicia,więc nawet nie zamknęłam sobie okna w pokoju Ale przeważnie mam z tym problem Plus budzę się z bólem głowy

O, też kiedyś tak miałam
Nawet TŻ się obudził, a mnie tak ścięło... na amen
Podobno nawet jakiś piorun walnął niedaleko, a ja nic. Musiałam być naprawdę zmęczona

Napisane przez Finlora

O taaaak, pamiętam jak w liceum chodziłam w jasnoniebieskich dżinsach i czarnym za dużym swetrze Uwielbiałam ten zestaw


Ciekawe jak poszło Kasi w Warszawie?

Też się zastanawiam, jak tam Kasia nasza.

W LO podwędziłam jeszcze ojcu starą kurtkę skórzaną z kożuszkiem [krótką], a bratu buty-trapery [wtedy właśnie z nich wyrósł ]. Wyglądałam jak hipster
Normalnie debeściara jestem wyprzedziłam modę o epokę

Zrobiłam sobie dzisiaj z nudów gradient manicure
Nawet fajnie wyszło, chociaż nie tak ładnie, jak u niektórych. Ale robiłam trochę na pałę bez mieszania kolorów na przejściach, tylko od razu stemplowałam gąbką..

[Heroldin]

Nie cieszcie się - wróciłam cała i zdrowa . Zdrowa nie w stu procentach, bo po 27-miu godzinach na nogach {prawdę powiedziawszy : na pupie} zaczęły mnie straszliwe skurcze łapać. Pobradziażę dzisiaj i podleczę się czymś gazowanym {nie mam w domu magnezu} i przejdzie.
Co najważniejsze i niewiarygodne - załatwiłam wszystko pomyślnie .
Droga powrotna była koszmarna . Z jednej strony Warszawa zamknięta, bo budowniczowie metra przebili jakąś magistralę z wodą. Zalane i podmyte sporo. W obawie przed zawaleniem się ulic - okolice trasy Łazienkowskiej zamknięte. Z drogiej strony Warszawa zamknięta, bo natrafili na jakiś niewybuch - bombę z czasów wojny. Dzielnica zamknięta i mieli ludzi ewakuować. Korki makabryczne. Prawie dwie godziny nie mogliśmy się ze stolicy wydostać . A na trasie - objazd wiejskimi drogami {bus piętrowy}, bo ciężarówka z przyczepą, wioząca jakież zborze wywróciła się na rondzie, blokując wszystko. No ale jakoś wróciłam. W domu wszystko w porządku. Najważniejsze, że nie padało. Za to w Warszawie lało jak z cebra. No i psy nawet misek z jedzeniem nie ruszyły. Z tęsknoty ?
Najważniejsze, że już po kłopocie i jestem w domu .

A więc - cześć Dziołchy !

Napisane przez 'Estelle'

No ba , napisz ile chcesz

A bo ja wiem ? Taką próbkę na próbunek. Tak na trzy razy . Będziesz wiedziała ile .

Napisane przez Estelle

Jak masz skórę nieskłonną do zapychania, to nie zrobi Ci krzywdy.

A bo ja wiem ? Z zapychaniem od kremów raczej nie mam problemów. Natomiast od olejów smarowanych na paszczę mam niespodzianki .

Napisane przez Estelle

A co do kremu, to chyba zamówiłam ostatnio aloes, też skuszona wszechobecnymi ochami.

Parę lat temu próbowałam stosować aloes. Podrażniał straszliwie - gryzł. Dlatego też boję się. Ale, jak pisałam, chcica większa. Chcę kupić najpierw sok. Spróbuję w psikaczu do włosów i dodam do jakiegoś kremu. Zobaczymy jaka będzie reakcja. Może uodporniłam się.

Napisane przez Estele

Może nie rób od razu całej porcji, tylko taką drobinę, na próbę uczuleniową? Unikniesz podrażnienia na całej twarzy a będziesz wiedziała, czy warto.

To są gotowce . Mam dwie spore pudełka gotowej maski. Muszę posmarować się . Dzisiaj nie, bo mam zamiar cały dzień w łóżku przeleżeć
Ty masz coś w domu z algami ?! To spróbuj. Jak mi te maski nie podejdą, to szkoda będzie wyrzucać.

Napisane przez Estelle

Zapomniałam Ci dorzucić próbki kremów ze Skinfooda do paczki.

Napisane przez Estelle

Kupiłam teraz krem do paszczy i esencję z żeń-szeniem, to Ci podeślę kiedyś przy okazji

Próbowałam serii z żeń-szeniem od Pulanny. Dobre było.

Napisane przez niby nic

jeszcze mam taka prace ze siedze na świezym powietrzu, a czasem jest ono nawet zbyt rześkie, zwlaszcza z rana

To prawie jak nieustające wakacje .

Napisane przez niby nic

używacie hydrolatow do twarzy?

Używałam prawie wszystkich . Najlepszymi dla mnie i takimi, które krzywdy nie zrobiły były tylko dwa. Ten z zielonej herbaty i ten lipowy. Wszystkie inne podrażniały. Ale ja mam inną cerę niż Ty. Hydrolaty - dobra rzecz, ale można się bez nich obejść.

Napisane przez Finlora

Ja pod namiotem byłam tylko raz

Ja - nigdy .

Napisane przez Estelle

Chociaż nie... wtedy modne były ortalionowe dresy i w ogóle sporo w dresach się chodziło do szkoły i wcale nie był to obciach

O matko kochana, miałam takie dwa . Jeden niebieściutko - zielony i drugi złoto-czarny

Napisane przez Finlora

No wreszcie, nie?

Napisane przez niby nic

peelingiem enzymatycznym i zelem hialuronowym

Peelingi enzymatyczne nie poradzą sobie z brudną cerą. Lepsze {nawet dla mnie} te mechaniczne, drobnoziarniste. Np : http://naturalna24.pl/peeling-do-twa...ia-p-1253.html ten miałam. Bardzo fajny. Mam i używam też ten : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...rzemionka.html Niczego sobie .
Żel hialuronowy próbowałam w różnych polecanych kombinacjach. Krzywdę mi wielką robił. Teraz, za podszeptem jednej kusicielki, zwróciłam uwagę na kwas hialuronowy w proszku. Podobnież lepszy i nie inwazyjny, bo to składniki żelu mogą kuku robić. Zamówiłam, czekam .

Napisane przez 'Estelle'

Do tego nawilżające serum z lukrecją i sokiem z truskawki

Tyż chcem


Dobra, idę sobie. Zjem salcesonu brunszwickiego. Ze stolicy sobie przywiozłam. Uwielbiam, a wieki całe nie jadłam. Zobaczę co na Wizażu i idę w pielesze łoża mego . Położyłam się po 3-ciej, a sadystyczna Psiapsióła o 7-mej mnie obudziła.

Miłego dnia

[ImmortalLover]

Napisane przez 'Estelle'

O, też kiedyś tak miałam
Nawet TŻ się obudził, a mnie tak ścięło... na amen
Podobno nawet jakiś piorun walnął niedaleko, a ja nic. Musiałam być naprawdę zmęczona

Wyglądałam jak hipster
Normalnie debeściara jestem wyprzedziłam modę o epokę

Zrobiłam sobie dzisiaj z nudów gradient manicure

Ja właśnie nie byłam zmęczona Grunt,że dobrze się nam spało

Teraz już nie byłabyś tak modna,bo każdy chce być hipsterem

Mnie nie wyszło jak kiedyś próbowałam,ale za to ostatnio robiłam coś w rodzaju "paciai"-pomalowałam białym lakierem, a później gąbeczką nakładałam 3 kolory na "chybił trafił"(nie umiem tego wytłumaczyć więc dołączę zdjęcie,ale jakoś marna bo z tel)

Napisane przez Heroldin

Co najważniejsze i niewiarygodne - załatwiłam wszystko pomyślnie .

Cieszę się,ale drogi to Ci współczuję. Chociaż tyle,że upału nie było,bo wtedy to już całkiem kaplica...

[Ania09121983]

hey dziewczęta jak mija wolny dzień? pogoda paskudna. Ja spałam dzis do południa;/
nie mam ochoty na nic. zrobiłam kawę i zasiadam do wizażu - to poważna sprawa bo w tygodniu po pracy naprawdę nie ma na nic siły.

Kupiłam sobie olejek pichtowy i muszę jeszcze znaleźć petroleum a jak nie znajdę to dodam zwykłej nafty kosmetycznej tej do włosów. Stosowałyście kiedys taką miksturę na wągry????

['Estelle']

Napisane przez Heroldin

Nie cieszcie się - wróciłam cała i zdrowa . Zdrowa nie w stu procentach, bo po 27-miu godzinach na nogach {prawdę powiedziawszy : na pupie} zaczęły mnie straszliwe skurcze łapać. Pobradziażę dzisiaj i podleczę się czymś gazowanym {nie mam w domu magnezu} i przejdzie.
Co najważniejsze i niewiarygodne - załatwiłam wszystko pomyślnie .
Droga powrotna była koszmarna . Z jednej strony Warszawa zamknięta, bo budowniczowie metra przebili jakąś magistralę z wodą. Zalane i podmyte sporo. W obawie przed zawaleniem się ulic - okolice trasy Łazienkowskiej zamknięte. Z drogiej strony Warszawa zamknięta, bo natrafili na jakiś niewybuch - bombę z czasów wojny. Dzielnica zamknięta i mieli ludzi ewakuować. Korki makabryczne. Prawie dwie godziny nie mogliśmy się ze stolicy wydostać . A na trasie - objazd wiejskimi drogami {bus piętrowy}, bo ciężarówka z przyczepą, wioząca jakież zborze wywróciła się na rondzie, blokując wszystko. No ale jakoś wróciłam. W domu wszystko w porządku. Najważniejsze, że nie padało. Za to w Warszawie lało jak z cebra. No i psy nawet misek z jedzeniem nie ruszyły. Z tęsknoty ?
Najważniejsze, że już po kłopocie i jestem w domu .

To super, że wszystko załatwiłaś
Mój TŻ też tego dnia w Wawie był i też na deszcz i korki narzekał. Miałaś widzę trochę przygód, dobrze, że to już za Tobą
A zwierza z tęsknoty nie zjadły, potwierdzam Ryrsko, jak czasem sam zostawał, też miski pełne miał, gdy wracaliśmy. A gdy wszyscy w domu, to ile by nie nasypał, zawsze wyczyszczone do ostatniego bobka

A bo ja wiem ? Taką próbkę na próbunek. Tak na trzy razy . Będziesz wiedziała ile .

Czyli 10 g , tyle ma najmniejsza próbka

To są gotowce . Mam dwie spore pudełka gotowej maski. Muszę posmarować się . Dzisiaj nie, bo mam zamiar cały dzień w łóżku przeleżeć
Ty masz coś w domu z algami ?! To spróbuj. Jak mi te maski nie podejdą, to szkoda będzie wyrzucać.

Mam spirulinę, jeszcze nie testowaną.
W kremach algi nic złego mi nie robią

Próbowałam serii z żeń-szeniem od Pulanny. Dobre było.

To załaduję przy następnej okazji

Ja - nigdy .

Mój tata właśnie pojechał. Nie uznaje innej formy wakacyjnych wyjazdów. Od wielkiego dzwonu na kwatery się skusi, ale zawsze z oporami. Nie ma jak camping Ech, pojechałabym...

O matko kochana, miałam takie dwa . Jeden niebieściutko - zielony i drugi złoto-czarny

Ja czerwony z fioletowymi wstawkami I potem jeszcze kurteczkę niebiesko-białą.

Tyż chcem

Zrobię tylko we flaszki małe się zaopatrzę

Dobra, idę sobie. Zjem salcesonu brunszwickiego. Ze stolicy sobie przywiozłam. Uwielbiam, a wieki całe nie jadłam. Zobaczę co na Wizażu i idę w pielesze łoża mego . Położyłam się po 3-ciej, a sadystyczna Psiapsióła o 7-mej mnie obudziła.

Miłego dnia

Gonić psiapsiółę

Napisane przez ImmortalLover

Teraz już nie byłabyś tak modna,bo każdy chce być hipsterem

Hehehe, teraz muszę kminić jakiś nowy styl

Napisane przez ImmortalLover

Mnie nie wyszło jak kiedyś próbowałam,ale za to ostatnio robiłam coś w rodzaju "paciai"-pomalowałam białym lakierem, a później gąbeczką nakładałam 3 kolory na "chybił trafił"(nie umiem tego wytłumaczyć więc dołączę zdjęcie,ale jakoś marna bo z tel)

Fajnie wyszło to pacianie

Napisane przez Ania09121983

hey dziewczęta jak mija wolny dzień? pogoda paskudna. Ja spałam dzis do południa;/
nie mam ochoty na nic. zrobiłam kawę i zasiadam do wizażu - to poważna sprawa bo w tygodniu po pracy naprawdę nie ma na nic siły.

Kupiłam sobie olejek pichtowy i muszę jeszcze znaleźć petroleum a jak nie znajdę to dodam zwykłej nafty kosmetycznej tej do włosów. Stosowałyście kiedys taką miksturę na wągry????

Cześć

Na zaskórniki - chyba, że jajka tasiemca na twarzy hodujesz
Nie miałam, ale od dawna mnie kusi. Ale chyba nie mam już teraz aż tak zanieczyszczonej cery, chociaż kto ją tam wie... Od kiedy stosuję azjatyckie kosmetyki prawie nic mi na paszczy nie wyskakuje

[niby nic]

Napisane przez 'Estelle'

Ostatnio kręcę sobie taki kremik z olejkiem z drzewa herbacianego i u mnie całkiem spoko radził sobie z wysypem. Do tej pory robiłam wersje matującą, rano twarz była sucha [ale nie przesuszona]. teraz mam trochę więcej nawilżaczy, to mogłabym go troszku apgrejdować Myślę, że by się nadawał

Do tego nawilżające serum z lukrecją i sokiem z truskawki
Mój osobisty hicior. Pięknie pachnie i jest... jadalne [serio - słodziutkie ]

Po kosztach przesyłki i opakowania

Ja bym odpuściła BU i rozejrzała się za czymś na ZSK albo e-naturalnie albo beautyever. Większy wybór, mniejsze pojemności [jak coś nie podpasuje = mniejsza strata] i możesz sama wybierać i łączyć, a nie gotowce.
Żele na BU strasznie drogie. Lepiej już kupić na ZSK i wzbogacić jakimiś ekstraktami czy czymś

Glinka zielona, idealna na problematyczną cerę - polecam.
Algi mam, ale ciągle nie używane

Mleczek chyba już nie ma. Coś tam ostało się na mazidłach.
Kręć z protein, mleczanu sodu, mocznika, kwasu hialuronowego i jak masz jakiś kwas pod ręką, to tez polecam Po kwasie pięknie błyszczą. Ja daję mlekowego.

ło matko zapisuje wszystko i przy zakupach bede uwzgledniac te skladniki

nie no poważnie, Świętym Mikołajem to Ty nie jesteś (tzn jestes, bo juz nie raz mi słałaś jakieś próbki ) wiec policz ile za te składniki wyjdzie do tego kremu i serum

Napisane przez 'Estelle'

Zrobiłam sobie dzisiaj z nudów gradient manicure
Nawet fajnie wyszło, chociaż nie tak ładnie, jak u niektórych. Ale robiłam trochę na pałę bez mieszania kolorów na przejściach, tylko od razu stemplowałam gąbką..

tez musze kiedys sprobowac tego cieniowania, ale najpierw chce doprowadzic pazury do porzadku całkiem, bo ostatnimi czasy mialam poprostu porozdwajane na 10 czesci ale przestalam malowac, czasem jakies olejki wtarlam, maść z wit, A i ogromna poprawa wiec nie wiem czy to te lakiery je przesuszaly, czy zmywacz w sumie mozna dawac odzywke pod 'spod' ale po mam wrazenie ze po odzywkach mam jeszcze gorsze paznokcie niz mialam wczesniej

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez Heroldin

Nie cieszcie się - wróciłam cała i zdrowa . Zdrowa nie w stu procentach, bo po 27-miu godzinach na nogach {prawdę powiedziawszy : na pupie} zaczęły mnie straszliwe skurcze łapać. Pobradziażę dzisiaj i podleczę się czymś gazowanym {nie mam w domu magnezu} i przejdzie.
Co najważniejsze i niewiarygodne - załatwiłam wszystko pomyślnie .
Droga powrotna była koszmarna . Z jednej strony Warszawa zamknięta, bo budowniczowie metra przebili jakąś magistralę z wodą. Zalane i podmyte sporo. W obawie przed zawaleniem się ulic - okolice trasy Łazienkowskiej zamknięte. Z drogiej strony Warszawa zamknięta, bo natrafili na jakiś niewybuch - bombę z czasów wojny. Dzielnica zamknięta i mieli ludzi ewakuować. Korki makabryczne. Prawie dwie godziny nie mogliśmy się ze stolicy wydostać . A na trasie - objazd wiejskimi drogami {bus piętrowy}, bo ciężarówka z przyczepą, wioząca jakież zborze wywróciła się na rondzie, blokując wszystko. No ale jakoś wróciłam. W domu wszystko w porządku. Najważniejsze, że nie padało. Za to w Warszawie lało jak z cebra. No i psy nawet misek z jedzeniem nie ruszyły. Z tęsknoty ?
Najważniejsze, że już po kłopocie i jestem w domu .

A więc - cześć Dziołchy !


A bo ja wiem ? Taką próbkę na próbunek. Tak na trzy razy . Będziesz wiedziała ile .


A bo ja wiem ? Z zapychaniem od kremów raczej nie mam problemów. Natomiast od olejów smarowanych na paszczę mam niespodzianki .


Parę lat temu próbowałam stosować aloes. Podrażniał straszliwie - gryzł. Dlatego też boję się. Ale, jak pisałam, chcica większa. Chcę kupić najpierw sok. Spróbuję w psikaczu do włosów i dodam do jakiegoś kremu. Zobaczymy jaka będzie reakcja. Może uodporniłam się.


To są gotowce . Mam dwie spore pudełka gotowej maski. Muszę posmarować się . Dzisiaj nie, bo mam zamiar cały dzień w łóżku przeleżeć
Ty masz coś w domu z algami ?! To spróbuj. Jak mi te maski nie podejdą, to szkoda będzie wyrzucać.






Próbowałam serii z żeń-szeniem od Pulanny. Dobre było.



To prawie jak nieustające wakacje .


Używałam prawie wszystkich . Najlepszymi dla mnie i takimi, które krzywdy nie zrobiły były tylko dwa. Ten z zielonej herbaty i ten lipowy. Wszystkie inne podrażniały. Ale ja mam inną cerę niż Ty. Hydrolaty - dobra rzecz, ale można się bez nich obejść.


Ja - nigdy .


O matko kochana, miałam takie dwa . Jeden niebieściutko - zielony i drugi złoto-czarny





Peelingi enzymatyczne nie poradzą sobie z brudną cerą. Lepsze {nawet dla mnie} te mechaniczne, drobnoziarniste. Np : http://naturalna24.pl/peeling-do-twa...ia-p-1253.html ten miałam. Bardzo fajny. Mam i używam też ten : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...rzemionka.html Niczego sobie .
Żel hialuronowy próbowałam w różnych polecanych kombinacjach. Krzywdę mi wielką robił. Teraz, za podszeptem jednej kusicielki, zwróciłam uwagę na kwas hialuronowy w proszku. Podobnież lepszy i nie inwazyjny, bo to składniki żelu mogą kuku robić. Zamówiłam, czekam .


Tyż chcem


Dobra, idę sobie. Zjem salcesonu brunszwickiego. Ze stolicy sobie przywiozłam. Uwielbiam, a wieki całe nie jadłam. Zobaczę co na Wizażu i idę w pielesze łoża mego . Położyłam się po 3-ciej, a sadystyczna Psiapsióła o 7-mej mnie obudziła.

Miłego dnia

ale przygody mialas ale fajnie ze udalo sie wszystko załatwic

taaa wakacje na szczescie juz niedlugo koncze z ta praca

no to juz sama nie wiem co z tym peelingiem chcialam enzymatyczny, bo powiadaja ze mechaniczne rozdrapuja krostki i przenosza bakterie, ale tez nie jestem przekonana do tych enzymatycznych jakos

Napisane przez Ania09121983

hey dziewczęta jak mija wolny dzień? pogoda paskudna. Ja spałam dzis do południa;/
nie mam ochoty na nic. zrobiłam kawę i zasiadam do wizażu - to poważna sprawa bo w tygodniu po pracy naprawdę nie ma na nic siły.

Kupiłam sobie olejek pichtowy i muszę jeszcze znaleźć petroleum a jak nie znajdę to dodam zwykłej nafty kosmetycznej tej do włosów. Stosowałyście kiedys taką miksturę na wągry????

mi bardzo dobrze, bo przespalam w sumie pol dnia po imprezie

nie stosowalam, ale balabym sie tej parafiny bo mnie osobiscie zapycha

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Nie cieszcie się - wróciłam cała i zdrowa. (...) Co najważniejsze i niewiarygodne - załatwiłam wszystko pomyślnie . (...) Droga powrotna była koszmarna .

Super, że udało Ci się wszystko załatwić
Chociaż tych godzin spędzonych na tyłku szczerze współczuję. I jazdy po Wawie też. Odkąd budują nową linię metra to mój kolega jedzie do pracy trzema autobusami i tramwajem

Napisane przez 'Estelle'

A zwierza z tęsknoty nie zjadły, potwierdzam Ryrsko, jak czasem sam zostawał, też miski pełne miał, gdy wracaliśmy. A gdy wszyscy w domu, to ile by nie nasypał, zawsze wyczyszczone do ostatniego bobka

Moja też tak ma Zawsze się śmialiśmy, że kiedy jesteśmy w pracy to wytrzymuje tyle godzin bez sikania, bo praktycznie nic nie je i nie pije, a kiedy jesteśmy w domy to trzeba z nią co 3 godziny wychodzić


Kurde, jak człowiek strasznie się przez taki jeden dzień wolny rozleniwia, standardowo nie chce mi się iść do pracy


Zapomniałam napisać - jak byłam ostatnio u rodziców kazali mi opróżnić jakieś wielkie pudło z moimi rzeczami i wiecie co w nim znalazłam? Moje pamiętniki! I to takie sprzed ponad 10 lat, prawie 15! Śmiałam się, że będę codziennie po jednym zanosić do pracy i wrzucać do niszczarki, żeby się nie dostały w niepowołane ręce Jak dobrze, że mojej mamie nie chciało się zaglądać do tego pudła i sprawdzać co tam jest

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez ImmortalLover

Mnie nie wyszło jak kiedyś próbowałam,ale za to ostatnio robiłam coś w rodzaju "paciai"-pomalowałam białym lakierem, a później gąbeczką nakładałam 3 kolory na "chybił trafił"

To teraz takie dziwa modne ? O matko kochana !

Napisane przez Ania09121983

Stosowałyście kiedys taką miksturę na wągry????

Nie, nigdy . Na zaskórniki stosowałam jedynie panią kosmetyczkę .

Napisane przez 'Estelle'

Czyli 10 g , tyle ma najmniejsza próbka

Niech będzie 10 g. Drogie to ? Ten miesiąc, przez tę eskapadę, u mnie kruchutki .

Napisane przez Estelle

W kremach algi nic złego mi nie robią

Będę pamiętała.

Napisane przez Estelle

Zrobię tylko we flaszki małe się zaopatrzę

Poczekaj, nie szukaj. Mam w domu takie próbówki z tworzywa po czymś tam z BU.

Napisane przez Estelle

Gonić psiapsiółę

Tak mnie wybiła z rytmu snu, że dopiero około 18-tej do łóżka poszłam. Bradziażyłam przez cały dzień .

Napisane przez niby nic

w sumie mozna dawac odzywke pod 'spod' ale po mam wrazenie ze po odzywkach mam jeszcze gorsze paznokcie niz mialam wczesniej

U mnie to nie wrażenie, ja tak mam naprawdę . Mnie wszystkie odżywki zawsze zżerały i zżerają paznokcie. Płytki zaczynają się rozwarstwiać. Ostatnio pomyślałam sobie : dawno odzywki nie miałam, spróbuję . Kupiłam tę z diamentami i jakąś z Palomy z keratyną. I co ? Paznokcie do obcięcia i leczyć je muszę .

Napisane przez niby nic

chcialam enzymatyczny, bo powiadaja ze mechaniczne rozdrapuja krostki i przenosza bakterie, ale tez nie jestem przekonana do tych enzymatycznych jakos

Nie wiem, bo nie mam problemu z trądzikiem . W całym swoim życiu miałam na twarzy dosłownie parę zaskórników i prosaków. I jeśli już były, to oczyszczałam je mechanicznie i nic nigdy się nie działo. A zobacz jaki jest wrzask, np. na Wizażu, przeciw mechanicznemu oczyszczaniu. Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby peelingi czy też maski wyciągnęły coś, co pod skórą siedzi. Nie wiem, nie znam się. Idź do dobrej kosmetyczki i zapytaj.

Napisane przez Finlora

Jak dobrze, że mojej mamie nie chciało się zaglądać do tego pudła i sprawdzać co tam jest

Oj, pewnie naczytałaby się

Miłego dnia

[niby nic]

Napisane przez Heroldin

U mnie to nie wrażenie, ja tak mam naprawdę . Mnie wszystkie odżywki zawsze zżerały i zżerają paznokcie. Płytki zaczynają się rozwarstwiać. Ostatnio pomyślałam sobie : dawno odzywki nie miałam, spróbuję . Kupiłam tę z diamentami i jakąś z Palomy z keratyną. I co ? Paznokcie do obcięcia i leczyć je muszę .
[/COLOR] [/COLOR]

Nie wiem, bo nie mam problemu z trądzikiem . W całym swoim życiu miałam na twarzy dosłownie parę zaskórników i prosaków. I jeśli już były, to oczyszczałam je mechanicznie i nic nigdy się nie działo. A zobacz jaki jest wrzask, np. na Wizażu, przeciw mechanicznemu oczyszczaniu. Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby peelingi czy też maski wyciągnęły coś, co pod skórą siedzi. Nie wiem, nie znam się. Idź do dobrej kosmetyczki i zapytaj.

ja mam diamentowa z Eveline, moze to ta sama kazdy polecał, a mi nie dosc ze paznokcie pozżerała bardziej niż mialam to jeszcze pożółkły

Dzieki za odpowiedz, jeszcze sie zastananowie nad tymi peelingami

Napisane przez Finlora

Zapomniałam napisać - jak byłam ostatnio u rodziców kazali mi opróżnić jakieś wielkie pudło z moimi rzeczami i wiecie co w nim znalazłam? Moje pamiętniki! I to takie sprzed ponad 10 lat, prawie 15! Śmiałam się, że będę codziennie po jednym zanosić do pracy i wrzucać do niszczarki, żeby się nie dostały w niepowołane ręce Jak dobrze, że mojej mamie nie chciało się zaglądać do tego pudła i sprawdzać co tam jest [/COLOR][/I]

A Ty czytalas sama co tam jest?

['Estelle']

Napisane przez niby nic

ło matko zapisuje wszystko i przy zakupach bede uwzgledniac te skladniki

Proszę bardzo

Napisane przez niby nic

nie no poważnie, Świętym Mikołajem to Ty nie jesteś (tzn jestes, bo juz nie raz mi słałaś jakieś próbki ) wiec policz ile za te składniki wyjdzie do tego kremu i serum

I ja poważnie mówię. Nakupiłam tego dziadostwa i czasu mi nie starcza, żeby stosować. A do tego jeszcze tyle gotowców. Szkoda, żeby się zmarnowało. A i satysfakcję z kręcenia mam. By się zmarnowało, a tak przynajmniej będzie z tego pożytek
I jak mówiłam, tyle co za wysyłkę i opakowania

Napisane przez niby nic

tez musze kiedys sprobowac tego cieniowania, ale najpierw chce doprowadzic pazury do porzadku całkiem, bo ostatnimi czasy mialam poprostu porozdwajane na 10 czesci ale przestalam malowac, czasem jakies olejki wtarlam, maść z wit, A i ogromna poprawa wiec nie wiem czy to te lakiery je przesuszaly, czy zmywacz w sumie mozna dawac odzywke pod 'spod' ale po mam wrazenie ze po odzywkach mam jeszcze gorsze paznokcie niz mialam wczesniej

Zauwazyłam u siebie poprawę po odżywce barbra pro z koralem bodajże. Szkoda tyle, że właśnie ją z DO Zu wycofali, bo trudno dostępna. Po innej, multiwitaminowej chyba nie było popawy. 3w1 My secret popsuła mi pazury.

Najlepsze chyba takie naturalne sposoby - oleje, maści, masełka. Juz kiedyś pisałam, że chcę zrobić specjalne serum do paznokci, ale ciągle zapominam .

Napisane przez niby nic

no to juz sama nie wiem co z tym peelingiem chcialam enzymatyczny, bo powiadaja ze mechaniczne rozdrapuja krostki i przenosza bakterie, ale tez nie jestem przekonana do tych enzymatycznych jakos

Ja tak średnio wierzę w tą teorię. Brałabym jakieś mechaniczne. te naturalne z truskawki czy porzeczki są delikatne, więc nie powinny Ci rozdrapać niczego Chwalony jest też korund.

Napisane przez Finlora

Kurde, jak człowiek strasznie się przez taki jeden dzień wolny rozleniwia, standardowo nie chce mi się iść do pracy


Zapomniałam napisać - jak byłam ostatnio u rodziców kazali mi opróżnić jakieś wielkie pudło z moimi rzeczami i wiecie co w nim znalazłam? Moje pamiętniki! I to takie sprzed ponad 10 lat, prawie 15! Śmiałam się, że będę codziennie po jednym zanosić do pracy i wrzucać do niszczarki, żeby się nie dostały w niepowołane ręce Jak dobrze, że mojej mamie nie chciało się zaglądać do tego pudła i sprawdzać co tam jest

Mnie się cały czas wydawało, że jest niedziela
Tym bardziej efekt spotęgowany, bo mama zaprosiła nas na obiadek


Hehehehe, ja też mam takie pudło z pamiętnikami, ale zabrałam je przy wyprowadzce Od mniej więcej 1995 r. Przestałam pisać dopiero na studiach, jak sobie narobiłam zaległości po wyjeździe. Trochę szkoda, czasem nawet myślałam o tym, żeby wrócić do tego, ale czasu brak. No i to już nie to samo, co opisywanie na gorąco.

Napisane przez Heroldin

Niech będzie 10 g. Drogie to ? Ten miesiąc, przez tę eskapadę, u mnie kruchutki .

Nie, taniocha. Taka próbka to jakieś 3 zł.

Napisane przez Heroldin

Poczekaj, nie szukaj. Mam w domu takie próbówki z tworzywa po czymś tam z BU.

Ołkej

Napisane przez Heroldin

Nie wiem, bo nie mam problemu z trądzikiem . W całym swoim życiu miałam na twarzy dosłownie parę zaskórników i prosaków. I jeśli już były, to oczyszczałam je mechanicznie i nic nigdy się nie działo. A zobacz jaki jest wrzask, np. na Wizażu, przeciw mechanicznemu oczyszczaniu. Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby peelingi czy też maski wyciągnęły coś, co pod skórą siedzi. Nie wiem, nie znam się. Idź do dobrej kosmetyczki i zapytaj.

Mnie też ta niechęć dziwi. Moim zdaniem najlepiej jest zacząć wszelkie kuracje od oczyszczania, bo potem nie będzie się miało już co ślimaczyć. I raczej zapobiegać zanieczyszczaniu [mało realne ] niż łaskawie czekać aż cera oczyści się sama [jakim kosztem?].

Napisane przez niby nic

ja mam diamentowa z Eveline, moze to ta sama kazdy polecał, a mi nie dosc ze paznokcie pozżerała bardziej niż mialam to jeszcze pożółkły

Teraz z kolei jest nagonka na te odżywki, formaldehyd dał o sobie znać i się dziewczyny onycholizy nabawiły. Harkorówki zużyły 5-6 opakowań
Sama mam jedną, bodaj SOS czy coś, może użyję, ale na pewno nie w cyklu ciągłym. Póki co [odpukać] Barbra o której pisałam wyżej ładnie mi pazurki wyprowadziła . Nadal tez szukam czegoś fajnego bez formadehydu.

[ImmortalLover]

Cześć
Zazdroszczę Wam dziewczyny,że tak ogarniacie te kosmetyki Ja się na samym starcie gubię Na razie rozglądam się za czymś do włosów,bo kończą mi się(wreszcie) odżywki i chciałabym spróbować glinkę na pychol(powiedzcie mi- nie mogę mieszać glinki normalną łyżeczką tylko drewnianą,tak? I w czym najlepiej rozrabiać?).

Kasiu- łykam ten pyłek od niedzieli i jak na razie nie zauważyłam wzrostu apetytu. Wręcz przeciwnie jem tylko 3-4 posiłki niezbyt duże, do słodyczy też mnie średnio ciągnie, a to jest dziwne bo zbliża mi się@

[niby nic]

Napisane przez 'Estelle'

Proszę bardzo

I ja poważnie mówię. Nakupiłam tego dziadostwa i czasu mi nie starcza, żeby stosować. A do tego jeszcze tyle gotowców. Szkoda, żeby się zmarnowało. A i satysfakcję z kręcenia mam. By się zmarnowało, a tak przynajmniej będzie z tego pożytek
I jak mówiłam, tyle co za wysyłkę i opakowania

Zauwazyłam u siebie poprawę po odżywce barbra pro z koralem bodajże. Szkoda tyle, że właśnie ją z DO Zu wycofali, bo trudno dostępna. Po innej, multiwitaminowej chyba nie było popawy. 3w1 My secret popsuła mi pazury.

Najlepsze chyba takie naturalne sposoby - oleje, maści, masełka. Juz kiedyś pisałam, że chcę zrobić specjalne serum do paznokci, ale ciągle zapominam .
[/COLOR]
Ja tak średnio wierzę w tą teorię. Brałabym jakieś mechaniczne. te naturalne z truskawki czy porzeczki są delikatne, więc nie powinny Ci rozdrapać niczego Chwalony jest też korund.

Mnie się cały czas wydawało, że jest niedziela
Tym bardziej efekt spotęgowany, bo mama zaprosiła nas na obiadek


Hehehehe, ja też mam takie pudło z pamiętnikami, ale zabrałam je przy wyprowadzce Od mniej więcej 1995 r. Przestałam pisać dopiero na studiach, jak sobie narobiłam zaległości po wyjeździe. Trochę szkoda, czasem nawet myślałam o tym, żeby wrócić do tego, ale czasu brak. No i to już nie to samo, co opisywanie na gorąco.

Nie, taniocha. Taka próbka to jakieś 3 zł.

Ołkej

Mnie też ta niechęć dziwi. Moim zdaniem najlepiej jest zacząć wszelkie kuracje od oczyszczania, bo potem nie będzie się miało już co ślimaczyć. I raczej zapobiegać zanieczyszczaniu [mało realne ] niż łaskawie czekać aż cera oczyści się sama [jakim kosztem?].


Teraz z kolei jest nagonka na te odżywki, formaldehyd dał o sobie znać i się dziewczyny onycholizy nabawiły. Harkorówki zużyły 5-6 opakowań
Sama mam jedną, bodaj SOS czy coś, może użyję, ale na pewno nie w cyklu ciągłym. Póki co [odpukać] Barbra o której pisałam wyżej ładnie mi pazurki wyprowadziła . Nadal tez szukam czegoś fajnego bez formadehydu.

ehhh no dobra to jak bedziesz miała czas to coś ukrec a taka jedna porcja na ile starcza? bo dzisiaj wymyslilam ze zrobie to serum http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Ole...Len-Awokado/43 i tonik http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Ton...olowy-z-BHA/49. Myślisz ze na poczatek bedzie spoko? bo te mi sie wydaly najlepsze z ZSK, a innych sklepow narazie nie chce mi sie przegladac

No u mnie najlepiej sie sprawdza oliwa i masc z wit. A tylko do tego potrzeba jednak systematycznosci zeby byla duza poprawa

Napisane przez ImmortalLover

Cześć
Zazdroszczę Wam dziewczyny,że tak ogarniacie te kosmetyki Ja się na samym starcie gubię Na razie rozglądam się za czymś do włosów,bo kończą mi się(wreszcie) odżywki i chciałabym spróbować glinkę na pychol(powiedzcie mi- nie mogę mieszać glinki normalną łyżeczką tylko drewnianą,tak? I w czym najlepiej rozrabiać?).

Kasiu- łykam ten pyłek od niedzieli i jak na razie nie zauważyłam wzrostu apetytu. Wręcz przeciwnie jem tylko 3-4 posiłki niezbyt duże, do słodyczy też mnie średnio ciągnie, a to jest dziwne bo zbliża mi się@

ja to tez jestem zielona w tym do twarzy praktycznie wcale nie stosowalam nic naturalnego, co sama bym ukrecila

a czemu nie mozna normalna metalowa lyzeczka?