Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!

[Bafi@Home]

Napisane przez aga_ton

Bafi, nic mi nie mów ostatnio tak zgrabnie wychodziłam z wanny że rąbnęłam jak długa... na szczęście nic mi i małej się nie stało ale do dziś mam wielkiego siniaka na udzie...
wcześniej się Wam nie chwaliłam bo nie było czym ale skoro ten temat się pojawił...

To ja jakieś dwa tygodnie temu wywinęłam orła, że miałam strupa na całe kolano, niedawno mi zszedł. Spodnie ciążowe mają dziurę na kolanie na pamiątkę. Szczęscie, że upadek poszedł na kolana głwonie, ale jak bolało - masakrejszyn.

[colds]

Dokładnie coś takiego..:

ja jestem w 37tyg i rowniez odczowam bol w podbrzuszu, jest to bardziej ciagniecie w dol jak bym wszystkie nazady wewnetrzne sobie zwiazala i zawiesila n anich kilku kilogramowy ciezarek. gin powiedziala mi ze dzidzia juz ustawila sie glowka w dol i zaczal sie proces skracania szyjki skad te odbawy i niedogodnosci. dla mnie chodzenie, obracanie sie z boku na bok czy wstawanie z lozka to koszmar prawdziwy wyczyn ale to normalny ciazowy objaw przy samej koncowce

Myślicie, że to serio objaw przepowiadający?

[Baobabek]

Napisane przez colds

Najpierw brzuch, potem ja Już nie jedna osoba mi się pytała czy czasem na końcówce nie jestem . Więc nie dość, że słoń to jeszcze kaczka.

I też mam pytanie.. Do tych, co bliżej.. Albo może Tamlin mi odpowie
Od wczoraj nocy bolą mnie nie tylko pachwiny, ale też podbrzusze. Jak chodzę, wstaję czy przy leżeniu zmieniam pozycję.. Ból niesamowity, utrudnia chodzenie. Co to może być?
Mała nie naciska już tylko na pachwiny, ale też na podbrzusze? Któraś się orientuje?
Chciałam się nie stresować, ale po prostu.. Aż mi się płakać teraz chciało jak do kibelka się człapałam..

biedna ja tak ostatnio kilka dni przed wizytą pchnęłam nogą kosz na pranie i mi coś chrupnęło w pachwinie i prze kilka dni lewdo chodziłam...bolało mnie całe krocze, kosć łonowa, już sie bałam, ze mi się rozchodzi nawet przeszło, ale jak wstaję z łóżka to jeszcze czuję te pachwiny czy też ból w kości łonowej jak sie z boku na bok przekręcam
U Ciebie lada chwila i wszelkie dolegliwości odejdą w niepamięć

[Enigmama]

Melduję się
NA sekundę i zmykam, jutro napiszę więcej
Miło mi że wybrałyscie tytuł mojego autorstwa

[Baobabek]

no nic, ja zmykam na dzisiaj, objadłam sie kiełbaską pieczoną i idę leżakować dalej dobranoc

[aga_ton]

Napisane przez colds

Najpierw brzuch, potem ja Już nie jedna osoba mi się pytała czy czasem na końcówce nie jestem . Więc nie dość, że słoń to jeszcze kaczka.

I też mam pytanie.. Do tych, co bliżej.. Albo może Tamlin mi odpowie
Od wczoraj nocy bolą mnie nie tylko pachwiny, ale też podbrzusze. Jak chodzę, wstaję czy przy leżeniu zmieniam pozycję.. Ból niesamowity, utrudnia chodzenie. Co to może być?
Mała nie naciska już tylko na pachwiny, ale też na podbrzusze? Któraś się orientuje?
Chciałam się nie stresować, ale po prostu.. Aż mi się płakać teraz chciało jak do kibelka się człapałam..

Biedactwo mam nadzieję, że dziewczyny Ci coś poradzą bo ja nie mam pojęcia

swego czasu, gdzieś tak w połowie ciąży też miałam podobne bóle, skarżyłam się Wam tu, że wyję z bólu a małżonek musi mnie z łóżka podnosić bo sama nie dałam rady... ale prawdę mówiąc do dziś nie wiem co to było, u mnie samo minęło.

mam nadzieję, że u Ciebie to nic poważnego

[Dearlie]

Łóżeczko dotarło. Takie zwykłe, najzwyklaste. Podoba mi się średnio... aby nie powiedzieć, że prawie wcale, po tym jak napatrzyłam się na Wasze śliczności. Jednak w naszej sytuacji finansowej, chyba nie mogę być zbyt wybredna. Może jak się je złoży i zacznę je wyposażać, to nabierze uroku.

A wymiarowo wynosi 60x120. Jakieś maleńkie mi się te części wydają. Czy to taki standardowy wymiar, czy to takie z mniejszych to łóżeczko?
Wybaczcie, jeżeli to durne pytanie.

Napisane przez Asiuulka89

ja byłam na ktg bo Jaśko dzisiaj mało ruchliwy i... jestem cała zestresowana. Po pierwsze nie mogły znaleźć tętna małego jak znalażły to miał ciągle niskie w sensie 110 115 .. lekarz kazał przyjechać jutro o 19 ale potem nagle mu sie odmieniło i mam się stawić op 13 na ktg a potem usg. nie wiem co myśleć.

Kochani ściskam za Was kciuki! Proszę postaraj się dla Jaśka, żeby nie stresować się na zapas. Wiem, że łatwo mi mówić, ale spróbuj.

Napisane przez colds

Dokładnie coś takiego..:

Myślicie, że to serio objaw przepowiadający?

Colds ja jestem zielona w te klocki, ale nawet jeżeli, to nochal do góry. Wielkimi krokami zbliżacie się do rozwiązania, a wydaje mi się, że takie objawy nie przewidują porodu, który ma się odbyć za godzinę, lecz w bliskiej przyszłości. Nawet jeżeli, to ciesz się, że pojawiają się u Ciebie tego typu przepowiadające objawy, bo jak naczytałam się po główkach poprzednich wątków z rozwiązaniami, to pewnie część z nas, która będzie miała "zaszczyt" przenosić termin, to będziejeszcze o nie niedługo błagała.

[Bafi@Home]

Napisane przez colds

Najpierw brzuch, potem ja Już nie jedna osoba mi się pytała czy czasem na końcówce nie jestem . Więc nie dość, że słoń to jeszcze kaczka.

I też mam pytanie.. Do tych, co bliżej.. Albo może Tamlin mi odpowie
Od wczoraj nocy bolą mnie nie tylko pachwiny, ale też podbrzusze. Jak chodzę, wstaję czy przy leżeniu zmieniam pozycję.. Ból niesamowity, utrudnia chodzenie. Co to może być?
Mała nie naciska już tylko na pachwiny, ale też na podbrzusze? Któraś się orientuje?
Chciałam się nie stresować, ale po prostu.. Aż mi się płakać teraz chciało jak do kibelka się człapałam..

Rozchodzi ci się miednica i spojenie łonowe. Normalka - na tym etapie. Ja ze spojeniem łonowym od dłuższego czasu mam problemy ale u mnie to jeszcze kwestia tego, że kilka lat temu miałam je nadłamane w wyniku wypadku i na starość dało o sobie znać.

[sandra23s]

melduje sie na nowym.no ten juz chyba bedzie rozpakowywaniowy,cokt ora pierwsza chetna????wsumie moge byc ja!

[maggie123]

zostawić Was na 2 godziny a tu już 3 strony w nowej części naskrobane...

Napisane przez colds

Mój teściu chciał mi podarować łóżeczko po TŻcie i Jego bracie, więc ma ono jakieś.. 28lat. No i stwierdził, że Jego dzieci nie miały materacy, więc nasze też mieć nie musi .

my mamy dla małej łóżeczko męża; zanim je zobaczyłam byłam negatywnie do pomysłu nastawiona, ale jak je zobaczyłam (w stanie idealnym) to zmieniłam zdanie. jest ok. tylko materac kupiliśmy nowy

Napisane przez colds

pachwiny, ale też podbrzusze. Jak chodzę, wstaję czy przy leżeniu zmieniam pozycję.. Ból niesamowity, utrudnia chodzenie. Co to może być?
Mała nie naciska już tylko na pachwiny, ale też na podbrzusze? Któraś się orientuje?
Chciałam się nie stresować, ale po prostu.. Aż mi się płakać teraz chciało jak do kibelka się człapałam..

Colds ja od jakichś 2 tygodni mam takie bóle (ostatnio zapomniałam gina zapytać). Są dokładnie takie, jak to opisałam i zacytowałaś.
To chyba może oznaczać zbliżający się poród.
Najgorzej właśnie w nocy. z boku na bok przekręcić się nie mogę, bo boli okropnie i taki wielki nacisk na dół brzucha jest i przy wstawaniu tak samo. Właśnie z pozycji leżącej do siedzącej albo od razu z leżącej do wstawania z łóżka... boli jak cholera i ciśnie okropnie...
a od wczoraj pojawiają mi się dziwne bóle w nodze. To pewnie Mała na jakieś nerwy naciska, że aż na nogę nie mogę momentami stanąć...
wizyta z usg dopiero pojutrze...

[Asiuulka89]

Napisane przez aga_ton

jeśli chodzi o rodzeństwo to u mnie o tyle dobra sytuacja, że jestem sporo od nich młodsza i na szczęście nie mamy dzieci w tym samym wieku bo inaczej też były by cyrki
moja siostrzenica i bratanek są z tego samego roku i porównaniom nie było końca...

Ja natomiast mam brata 2 lata starszego, który ma synka (mojego chrześniaka) 3 letniego i zaluję że nie dane się Zuzi i Adasiowi widywac czesto poniewaz musieli wyjechac do irlandi.. odwiedziamy sie ile sie da ale wiadomo jest to dość droga sprawa, my nie porównywaliśmy naszych dzieci nigvdy, tylko cieszyliśmy się ze beda mogły sie razem bawic dojrzewac. aczkolwiek ja z bratem srednio mam kontakt z bratowa tez, ale jakos nie narzekam.

Napisane przez Bafi@Home

Dziołszki powiedzcie mi te, szczególnie co są coraz bliżej końcówki. Czy wam się też wydaje że poruszacie się z wdziękiem słonicy. Bo ja od paru dni zauważyłam, że moje ruchy są masakryczne, mam wrażenie, że brzuch to mi coraz bardziej rośnie i przez to moje plecy coraz bardziej do tyłu się odginają. Normalnie połażę coś porobię i jestem zmachana niczym maratończyk.

tak,, ooo tak wielka słonica a zrobić cokolwiek jest ciezko...

Colds ja Ci nie pomogę. Bo przy dzisiejszym ktg fenka nie biorę 3 dzień moja czynność skurczowa wyniosła od 0 -5 i przedw wszytskim świetnie się czuję i nic mnie nie boli.

Jasiu chyba odzyskał siły bo mnie łądnie skopał aczkolwiek niepewność została zasiana. Jutro mam ndzieję że sie dowiem co się dzieje.

[emillia006]

Napisane przez lidka0308

mi chyba się dziś załączył jakiś niedobry poziom hormonów, bo jakaś złośliwość mnie męczy, no bo strasznie mnie wkurza, że my tu o czymś piszemy, rozmawiamy i staramy się być na bierząco, a ktoś zajrzy raz na jakiś czas i zadaje po raz setny to samo pytanie, choć kilka stron temu wałkowałyśmy ten temat. Co innego, jak kojarzymy i wiemy, że coś było i prosimy o przypomnienie, bo nie możemy lub za trudno nam znaleźć, no ale może to tylko dzisiaj mnie takie myśli naszły i pewnie jestem ostatnią zołzą, że tak myślę, bo w końcu nie każdy ma czas i siły lub możliwości, żeby śledzić wątek, zwłaszcza, że czasem naprodukujemy tych stron co niemiara. Ok, jak to sobie napisałam, to już mi lepiej, więc niech nikt się nie obraża na mnie za to bo pomogło mi to przemyśleć zjawisko i już będę podchodzić do tematu spokojnie i cierpliwie i życzliwie

O jak tu milo normalnie rodzinna atmosfera
To co nadrobic pozostale 10 watkow aby byc na bierzaco i czasami znowu sie nie spytac o cos przypadkiem co bylo juz omawiane
A moze najpierw poprosic o zezwolenie na priva czy mozna sie odezwac na forum, bo nie ma mnie przeciez na pierwszej stronie no i nie wypada przeciez ni tak z gruszki i pietruszki wyskoczyc z jakims zapytaniem
Jezeli ktos nie ma ochoty to nie odpowiada i tyle Tylko nie wiem po co na poczatku watku ten tekst:

Lista jest wciąż aktualizowana. Mamusie, które nie udzielają się zupełnie będą usuwane z listy dla lepszej organizacji. Jesteście jednak bardzo mile widziane, więc zapraszamy do nas!

Ja rozumiem, ze hormony szaleja ale nie lepiej sie przejsc na spacer....

[weronika_91]

Melduję się i ja w nowym wątku tak właśnie się zastanawiałam czy jak wejdę na forum będzie kolejna część no i proszę jednak jest
Teraz czas na pierwsze dzieciątko

[emillia006]

Napisane przez kraven

Emilia moj czkał do tej pory 3 razy. Ostatnio pytałam mamy ktorych dzieci mają czkawki czy w ciąży też mialy. I te ktore czkają teraz czkały często w ciąży.

Dzieki Kochana Ja tez slyszalam, ze czkawka u dzidziusia po porodzie nie przestaje, jezeli czkalo w brzuszku.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez colds

Najpierw brzuch, potem ja Już nie jedna osoba mi się pytała czy czasem na końcówce nie jestem . Więc nie dość, że słoń to jeszcze kaczka.

I też mam pytanie.. Do tych, co bliżej.. Albo może Tamlin mi odpowie
Od wczoraj nocy bolą mnie nie tylko pachwiny, ale też podbrzusze. Jak chodzę, wstaję czy przy leżeniu zmieniam pozycję.. Ból niesamowity, utrudnia chodzenie. Co to może być?
Mała nie naciska już tylko na pachwiny, ale też na podbrzusze? Któraś się orientuje?
Chciałam się nie stresować, ale po prostu.. Aż mi się płakać teraz chciało jak do kibelka się człapałam..

Ja mam tak samo a przy chodzeniu boli mnie krocze. Mysle, ze to normalka

[gda]

Napisane przez emillia006

Dzieki Kochana Ja tez slyszalam, ze czkawka u dzidziusia po porodzie nie przestaje, jezeli czkalo w brzuszku.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------



Ja mam tak samo a przy chodzeniu boli mnie krocze. Mysle, ze to normalka

Mój czka do 8 razy dziennie Ciekawe czy będzie takim "czkaczem" jak się urodzi...

A tamtym się nie przejmuj, przecież koleżanka(przepraszam, ale na telefonie mi się nick nie wyświetlił) doszła w swojej wypowiedzi w końcu do tego, że nie każdy ma czas być na bieżąco Poza tym wiesz jak to jest... Hormony szaleją i byle głupota potrafi zirytować. Chociaż ja np. w ciąży to zamieniłam się w mega cierpliwego anioła, nic mnie nie rusza i nie denerwuje!

[aaliyah]

Melduję się na wątku. Mój też coś ostatnio zaczął czkać, wcześniej tego nie robił.

Moja córeczka czkała bardzo często i rzeczywiście po porodzie jej zostało. Szczególnie przy zmianach temperatur.

Apropos szalejących hormonów - popłakałam się dziś oglądając Loraxa.

[Konczita]

przed kompem padałam a jak poszłam do łózka to po godzinie jestem wyspana

Napisane przez lidka0308

mi chyba się dziś załączył jakiś niedobry poziom hormonów, bo jakaś złośliwość mnie męczy, no bo strasznie mnie wkurza, że my tu o czymś piszemy, rozmawiamy i staramy się być na bierząco, a ktoś zajrzy raz na jakiś czas i zadaje po raz setny to samo pytanie, choć kilka stron temu wałkowałyśmy ten temat. Co innego, jak kojarzymy i wiemy, że coś było i prosimy o przypomnienie, bo nie możemy lub za trudno nam znaleźć, no ale może to tylko dzisiaj mnie takie myśli naszły i pewnie jestem ostatnią zołzą, że tak myślę, bo w końcu nie każdy ma czas i siły lub możliwości, żeby śledzić wątek, zwłaszcza, że czasem naprodukujemy tych stron co niemiara. Ok, jak to sobie napisałam, to już mi lepiej, więc niech nikt się nie obraża na mnie za to bo pomogło mi to przemyśleć zjawisko i już będę podchodzić do tematu spokojnie i cierpliwie i życzliwie

kochana widzę że hormonki skoczyły to tak jak u mnie hehee ... nie martw się swymi nerwami wizażowymi ja nawet na inne watki nie wchodzę bo mnie do szału doprowadzają stwierdzenia - muszę w tym cyklu zaciążyć, oby tylko córka była itp szok ...

Napisane przez Asiuulka89

Nie jesteś zołzą wyraziłaś zdanie swoje i tyle. Też wiem że rozmawiałyśmy o tej czkwace raptem 2 dni temu.. nop ale widać tak bywa i chyba nic z tym nie zrobimy

ja byłam na ktg bo Jaśko dzisiaj mało ruchliwy i... jestem cała zestresowana. Po pierwsze nie mogły znaleźć tętna małego jak znalażły to miał ciągle niskie w sensie 110 115 .. lekarz kazał przyjechać jutro o 19 ale potem nagle mu sie odmieniło i mam się stawić op 13 na ktg a potem usg. nie wiem co myśleć.

Obserwuj koniecznie ruchy u gdyby co jedź wcześniej niech sprawdzają nie ma na co czekać ... mogli Cię zostawić na obserwacji tak mi się wydaje

Napisane przez Bafi@Home

No nie ukrywam, że faworytem jest Blanka i Ida - zobaczymy co TŻ na to chociaż dla starszej on całkiem wybierał bo ja nie miałam zielonego pojęcia tym razem, ja mam swój typ na Blankę, małżonek na Idę.

Ida bardzo ładnie !!!

Napisane przez Dearlie

Łóżeczko dotarło. Takie zwykłe, najzwyklaste. Podoba mi się średnio... aby nie powiedzieć, że prawie wcale, po tym jak napatrzyłam się na Wasze śliczności. Jednak w naszej sytuacji finansowej, chyba nie mogę być zbyt wybredna. Może jak się je złoży i zacznę je wyposażać, to nabierze uroku.

A wymiarowo wynosi 60x120. Jakieś maleńkie mi się te części wydają. Czy to taki standardowy wymiar, czy to takie z mniejszych to łóżeczko?
Wybaczcie, jeżeli to durne pytanie.

My mamy taki wymiar łóżeczka - chyba nam wystarczy
a zobaczysz jak dojdzie pościel i Maleństwo to będzie najpiękniejsze królestwo

Napisane przez emillia006

O jak tu milo normalnie rodzinna atmosfera
To co nadrobic pozostale 10 watkow aby byc na bierzaco i czasami znowu sie nie spytac o cos przypadkiem co bylo juz omawiane
A moze najpierw poprosic o zezwolenie na priva czy mozna sie odezwac na forum, bo nie ma mnie przeciez na pierwszej stronie no i nie wypada przeciez ni tak z gruszki i pietruszki wyskoczyc z jakims zapytaniem
Jezeli ktos nie ma ochoty to nie odpowiada i tyle Tylko nie wiem po co na poczatku watku ten tekst:

Lista jest wciąż aktualizowana. Mamusie, które nie udzielają się zupełnie będą usuwane z listy dla lepszej organizacji. Jesteście jednak bardzo mile widziane, więc zapraszamy do nas!

Ja rozumiem, ze hormony szaleja ale nie lepiej sie przejsc na spacer....

oj emilko przecież to nie tak że ktoś akurat pije do Twego pytania ... ja sama poruszam temat po kilku dniach który był przewałkowany bo akurat mi się tak wspomni i dziewczyny starają się mnie nie zagryźć
co do czkawki to dzisiaj miałyśmy 3 razy

[kajaja]

hejka buziaki dla wszystkich

[colds]

Napisane przez Baobabek

biedna ja tak ostatnio kilka dni przed wizytą pchnęłam nogą kosz na pranie i mi coś chrupnęło w pachwinie i prze kilka dni lewdo chodziłam...bolało mnie całe krocze, kosć łonowa, już sie bałam, ze mi się rozchodzi nawet przeszło, ale jak wstaję z łóżka to jeszcze czuję te pachwiny czy też ból w kości łonowej jak sie z boku na bok przekręcam
U Ciebie lada chwila i wszelkie dolegliwości odejdą w niepamięć

Uuu. To konkretnie musiałaś pchnąć
Mam nadzieję, bo tak jak nie miałam na co się skarżyć tak teraz to..

Napisane przez aga_ton

Biedactwo mam nadzieję, że dziewczyny Ci coś poradzą bo ja nie mam pojęcia

swego czasu, gdzieś tak w połowie ciąży też miałam podobne bóle, skarżyłam się Wam tu, że wyję z bólu a małżonek musi mnie z łóżka podnosić bo sama nie dałam rady... ale prawdę mówiąc do dziś nie wiem co to było, u mnie samo minęło.

mam nadzieję, że u Ciebie to nic poważnego

Chyba zadzwonię dzisiaj do położnej i poproszę o wizytę, podpytam..

Napisane przez Dearlie

A wymiarowo wynosi 60x120. Jakieś maleńkie mi się te części wydają. Czy to taki standardowy wymiar, czy to takie z mniejszych to łóżeczko?
Wybaczcie, jeżeli to durne pytanie.


Colds ja jestem zielona w te klocki, ale nawet jeżeli, to nochal do góry. Wielkimi krokami zbliżacie się do rozwiązania, a wydaje mi się, że takie objawy nie przewidują porodu, który ma się odbyć za godzinę, lecz w bliskiej przyszłości. Nawet jeżeli, to ciesz się, że pojawiają się u Ciebie tego typu przepowiadające objawy, bo jak naczytałam się po główkach poprzednich wątków z rozwiązaniami, to pewnie część z nas, która będzie miała "zaszczyt" przenosić termin, to będziejeszcze o nie niedługo błagała.

To raczej standardowe wymiary

Nawet się nie spodziewam porodu za godzinę, aż tak to bym nie chciała. W sumie to chyba zamiast skurczy wolałabym aby odeszły mi wody

Napisane przez Bafi@Home

Rozchodzi ci się miednica i spojenie łonowe. Normalka - na tym etapie. Ja ze spojeniem łonowym od dłuższego czasu mam problemy ale u mnie to jeszcze kwestia tego, że kilka lat temu miałam je nadłamane w wyniku wypadku i na starość dało o sobie znać.

Gdy brałam fenka to miałam problem z pachwinami, ale teraz, jak dołączył ten ból podbrzusza, to aż się wystraszyłam.. Ból niesamowity

Napisane przez maggie123

Colds ja od jakichś 2 tygodni mam takie bóle (ostatnio zapomniałam gina zapytać). Są dokładnie takie, jak to opisałam i zacytowałaś.
To chyba może oznaczać zbliżający się poród.
Najgorzej właśnie w nocy. z boku na bok przekręcić się nie mogę, bo boli okropnie i taki wielki nacisk na dół brzucha jest i przy wstawaniu tak samo. Właśnie z pozycji leżącej do siedzącej albo od razu z leżącej do wstawania z łóżka... boli jak cholera i ciśnie okropnie...
a od wczoraj pojawiają mi się dziwne bóle w nodze. To pewnie Mała na jakieś nerwy naciska, że aż na nogę nie mogę momentami stanąć...
wizyta z usg dopiero pojutrze...

Ja już nie bardzo mam jak gina zapytać, chyba, że bym zadzwoniła..
Bo na wizytę się już nie umawialiśmy, więc jeżeli będę się z Nim widzieć to dopiero około 22sierpnia.
I przepraszam, ale cieszę się, że nie jestem sama z tymi bólami Jakoś mi lżej.. Jakbyś wytrwała do tej środy i zapytała ginka o to, to byłabym niezmiernie wdzięczna

Napisane przez Asiuulka89

Colds ja Ci nie pomogę. Bo przy dzisiejszym ktg fenka nie biorę 3 dzień moja czynność skurczowa wyniosła od 0 -5 i przedw wszytskim świetnie się czuję i nic mnie nie boli.

U mnie ledwo po zmniejszeniu dawki, z 8 na 6 na dobę, czułam twardnienie brzuchola. A teraz to momentami takie skurcze
Jak robię sobie drzemkę w dzień, albo chociażby dzisiaj w nocy, to aż się budzę z bólu. Od rana miałam nawet jeden skurcz, który szedł od krzyża. Na szczęście więcej się nie pojawił, a reszta skurczy jest albo mało bolesna, albo bardzo.. Tyle, że są nieregularne

Napisane przez emillia006

Ja mam tak samo a przy chodzeniu boli mnie krocze. Mysle, ze to normalka

Dopiero od kilku dni, właśnie od odstawienia fenka, wiem, co to gmeranie przez dzieciaczka w pipce

No i pochwalę się, w końcu poniedziałek , od dzisiaj zaczynamy 38tydzień, więc można rzec, że Melcia jest dzieciaczkiem donoszonym.

[karolluki]

Cześć mamcie
Nie było mnie od sobotniego wieczoru a tu już nowa część
Nie miałam okazji zagłosować na tytuł nowego wątku ale wybrałyście mój typ
Widzę że do pierwszych dzieciaczków już coraz bliżej
Colds ja mam takie bóle mniej więcej od tygodnia, może mniej intensywne niż u ciebie, ale odczuwam ból podbrzusza i nacisk tak na dole, ale moja gin powiedziała że to normalne, zresztą moja malutka ma już dość nisko główkę i to powoduje nacisk, więc to normalny objaw mającego niedługo nadejść porodu
wczoraj byliśmy z mężulem na pizzy i lodach, objadłam się jak bąk, ale to pewnie ostatni raz na najbliższy czas więc sobie pozwoliłam, a co

[Baobabek]

Napisane przez Dearlie

Łóżeczko dotarło. Takie zwykłe, najzwyklaste. Podoba mi się średnio... aby nie powiedzieć, że prawie wcale, po tym jak napatrzyłam się na Wasze śliczności. Jednak w naszej sytuacji finansowej, chyba nie mogę być zbyt wybredna. Może jak się je złoży i zacznę je wyposażać, to nabierze uroku.

A wymiarowo wynosi 60x120. Jakieś maleńkie mi się te części wydają. Czy to taki standardowy wymiar, czy to takie z mniejszych to łóżeczko?
Wybaczcie, jeżeli to durne pytanie.



Kochani ściskam za Was kciuki! Proszę postaraj się dla Jaśka, żeby nie stresować się na zapas. Wiem, że łatwo mi mówić, ale spróbuj.




Colds ja jestem zielona w te klocki, ale nawet jeżeli, to nochal do góry. Wielkimi krokami zbliżacie się do rozwiązania, a wydaje mi się, że takie objawy nie przewidują porodu, który ma się odbyć za godzinę, lecz w bliskiej przyszłości. Nawet jeżeli, to ciesz się, że pojawiają się u Ciebie tego typu przepowiadające objawy, bo jak naczytałam się po główkach poprzednich wątków z rozwiązaniami, to pewnie część z nas, która będzie miała "zaszczyt" przenosić termin, to będziejeszcze o nie niedługo błagała.

tak, to standardowe są jeszcze 140x70 ale chyba większość te 120x60 kupuje fajnie, że nie jest najgorsze jak dasz pościel to będzie pięknie

Napisane przez Asiuulka89

Ja natomiast mam brata 2 lata starszego, który ma synka (mojego chrześniaka) 3 letniego i zaluję że nie dane się Zuzi i Adasiowi widywac czesto poniewaz musieli wyjechac do irlandi.. odwiedziamy sie ile sie da ale wiadomo jest to dość droga sprawa, my nie porównywaliśmy naszych dzieci nigvdy, tylko cieszyliśmy się ze beda mogły sie razem bawic dojrzewac. aczkolwiek ja z bratem srednio mam kontakt z bratowa tez, ale jakos nie narzekam.


tak,, ooo tak wielka słonica a zrobić cokolwiek jest ciezko...

Colds ja Ci nie pomogę. Bo przy dzisiejszym ktg fenka nie biorę 3 dzień moja czynność skurczowa wyniosła od 0 -5 i przedw wszytskim świetnie się czuję i nic mnie nie boli.

Jasiu chyba odzyskał siły bo mnie łądnie skopał aczkolwiek niepewność została zasiana. Jutro mam ndzieję że sie dowiem co się dzieje.

moja siostra starsza ode mnie o 6 lat, całe życie się żarłyśmy, dopiero jak zaciążyłą to się zaczęłyśmy dogadywać, teraz jej córka ma 3,5 roku równo rok starsza od mojego i dzieci się uwielbiają teraz małą wszystki opowiada, że siostrę bedzie miała

Napisane przez colds

Uuu. To konkretnie musiałaś pchnąć
Mam nadzieję, bo tak jak nie miałam na co się skarżyć tak teraz to..



Chyba zadzwonię dzisiaj do położnej i poproszę o wizytę, podpytam..



To raczej standardowe wymiary

Nawet się nie spodziewam porodu za godzinę, aż tak to bym nie chciała. W sumie to chyba zamiast skurczy wolałabym aby odeszły mi wody



Gdy brałam fenka to miałam problem z pachwinami, ale teraz, jak dołączył ten ból podbrzusza, to aż się wystraszyłam.. Ból niesamowity



Ja już nie bardzo mam jak gina zapytać, chyba, że bym zadzwoniła..
Bo na wizytę się już nie umawialiśmy, więc jeżeli będę się z Nim widzieć to dopiero około 22sierpnia.
I przepraszam, ale cieszę się, że nie jestem sama z tymi bólami Jakoś mi lżej.. Jakbyś wytrwała do tej środy i zapytała ginka o to, to byłabym niezmiernie wdzięczna



U mnie ledwo po zmniejszeniu dawki, z 8 na 6 na dobę, czułam twardnienie brzuchola. A teraz to momentami takie skurcze
Jak robię sobie drzemkę w dzień, albo chociażby dzisiaj w nocy, to aż się budzę z bólu. Od rana miałam nawet jeden skurcz, który szedł od krzyża. Na szczęście więcej się nie pojawił, a reszta skurczy jest albo mało bolesna, albo bardzo.. Tyle, że są nieregularne


Dopiero od kilku dni, właśnie od odstawienia fenka, wiem, co to gmeranie przez dzieciaczka w pipce

No i pochwalę się, w końcu poniedziałek , od dzisiaj zaczynamy 38tydzień, więc można rzec, że Melcia jest dzieciaczkiem prawie donoszonym.

jenyyy ale Ci dobrze
Moje dziecko pierwszy raz w życiu zaczęło dzień przed 7 popuścił na łóżko i do kibla kazał się zaprowadzić i teraz mam plamę-nie duża, ale jest, a nigdy nei popuścił

[asiejka86]

O matko - zostawić Was na weekend i już nowy wątek Ale Wy pędzicie...
Witam się z rana i zabieram się do nadrabiania

[kasiam187]

Melduje sie z Giulia

Napisane przez Bafi@Home

Blanka, Amelia, Ida, Maria - to typy wszystko wyjdzie w praniu.

walcz o Blanke z męzem ja jestem zakochana w tym imieniu, myslałam czy by nie dac mojej na drugie ale stwierdzialm, że bede trzymac dla drugiej córy jak by kiedysss miala byc

Napisane przez Nisia4

Zobaczcie co znalazłam http://www.neju.pl/

fajna sprawa te literki, mozna tez na allegro dostac

Napisane przez aaliyah

Melduję się na wątku. Mój też coś ostatnio zaczął czkać, wcześniej tego nie robił.

Moja córeczka czkała bardzo często i rzeczywiście po porodzie jej zostało. Szczególnie przy zmianach temperatur.

Apropos szalejących hormonów - popłakałam się dziś oglądając Loraxa.

mam do ciebie pytanka czy mialas kiedys moze ten krem http://organeo.pl/product-pol-102-We...nia-zycia.html

szukam takiego na nie chlod i wiatr. tylko troche mnie wystraszyl ten woks z skladzie...czy nie uczuli

Napisane przez colds

No i pochwalę się, w końcu poniedziałek , od dzisiaj zaczynamy 38tydzień, więc można rzec, że Melcia jest dzieciaczkiem donoszonym.

gratulacje colds juz nie dluge bedziesz miec Melania przy sobie



matko jakie jest zimno!!!!!! w zwiazku z tym nie mam w czym chodzic, bo ciuchy cieplejsze za małe

[lukrecja_25]

Uwaga!!!!!!! Niebawem powitamy pierwszego maluszka na swiecie w nowym wątku KONCZITA jest na porodówce od 3 w nocy i RODZIIIIIIII mówi ze troche w miejscu staneli ale sa blizej niz dalej i jeszcze powiedziała : o kur....a ale boli Pozdrawia was i każe kciuki trzymać

[tamlin111]

Napisane przez lukrecja_25

Uwaga!!!!!!! Niebawem powitamy pierwszego maluszka na swiecie w nowym wątku KONCZITA jest na porodówce od 3 w nocy i RODZIIIIIIII mówi ze troche w miejscu staneli ale sa blizej niz dalej i jeszcze powiedziała : o kur....a ale boli Pozdrawia was i każe kciuki trzymać

No i się poryczałam od rana...
Matko pierwsza Niunia będzie z nami...

[Iwoncia81]

Czesc,widze Lucia mnie ubiegła i wiadomosc od Konczity napisała. No to słuchajcie trzymamy kciuki za nich i żeby wszystko było dobrze.

Ja dzis mam wizyte i pewnie jutro wyląduje w szpitalu z tym ciśnieniem.
Zaczynam sie bać tego wszystkiego

[Baobabek]

Napisane przez lukrecja_25

Uwaga!!!!!!! Niebawem powitamy pierwszego maluszka na swiecie w nowym wątku KONCZITA jest na porodówce od 3 w nocy i RODZIIIIIIII mówi ze troche w miejscu staneli ale sa blizej niz dalej i jeszcze powiedziała : o kur....a ale boli Pozdrawia was i każe kciuki trzymać

jejuuuuuuu ale super, nowy wątek i od razu rozpakowywanie oby szybko poszło

Napisane przez Iwoncia81

Czesc,widze Lucia mnie ubiegła i wiadomosc od Konczity napisała. No to słuchajcie trzymamy kciuki za nich i żeby wszystko było dobrze.

Ja dzis mam wizyte i pewnie jutro wyląduje w szpitalu z tym ciśnieniem.
Zaczynam sie bać tego wszystkiego

ja mam wizyte jutro, tzn. kontrolę tej mojej szyjki po tygodniu leżenia...i też się boję, że mnie skieruje

[kasiam187]

ale wiadomosc!!!!! KOnczi jestesmy z Toba!!!

[Dearlie]

Witam w nowym tygodniu. Kto w nim urodzi?

Ja już po wizycie położnej. Musiałyśmy się nieźle nagimnastykować, żeby złapać serduszko Antka, ale w końcu się udało i bije tak jak powinno.

W nocy Mały znowu dawał mi czadu. Coś się z ruchami przestawił na tryb nocny, ciekawe czy powinnam się tym zacząć przejmować skoro podobno dzieciaki rytm dnia już sobie w brzuchu ustalają.

Konczita, Baobabek dziękuję za odpowiedzi w sprawie łóżeczka. Jak TŻ wróci to powoli zaczniemy kupować materac i wyposażenie, więc mam nadzieję, że wówczas wypięknieje.

Nawet się nie spodziewam porodu za godzinę, aż tak to bym nie chciała. W sumie to chyba zamiast skurczy wolałabym aby odeszły mi wody No i pochwalę się, w końcu poniedziałek , od dzisiaj zaczynamy 38tydzień, więc można rzec, że Melcia jest dzieciaczkiem donoszonym.

Znowu poniedziałek i zaczynacie nowy tydzień. Ale ten czad gna jak szalony.

COLDS GRATULUJĘ DONOSZENIA!!!


Ja to też bym chciała, żeby pękł pęcherz i to takim jednym "chluuust", bo boję się, że inaczej to nie będę wiedziała kiedy jechać do szpitala.

[colds]

Napisane przez lukrecja_25

Uwaga!!!!!!! Niebawem powitamy pierwszego maluszka na swiecie w nowym wątku KONCZITA jest na porodówce od 3 w nocy i RODZIIIIIIII mówi ze troche w miejscu staneli ale sa blizej niz dalej i jeszcze powiedziała : o kur....a ale boli Pozdrawia was i każe kciuki trzymać

Przecież ta kobita ma termin później już ja
Trzymam mocno kciuki za Nią i Duśkę Bo małż sobie świetnie poradzi