Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28 - Strona 104 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-13, 13:47   #3091
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

wyszło mi tak:
- dzwiek pod menu- Grzegorz Daroń- Ocean Spokoju
- czołówka- Bruno Mars- Marry You
- przygotowania Pan Młody- Vasco- She's in my heart
- droga od TŻ do mnie + moje przygotowania - James Blunt- You're Beautiful
- ode mnie do kościoła - Ave Maria, ale nie wiem jeszcze czy Beyonce czy Celine Dion
- wyjście z kościoła + życzenia - Ewa Jach- Mamy Czas
- życzenia + droga na salę- Kiliański i Kayah- Prócz Ciebie Nic
- na wesoło- Brathanki- Wesele
- w okiektywie albo jeśli sesja będzie nagrana to Glenn Madeiros- Nothing gonna change my love for you
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 13:48   #3092
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez magdalennne Pokaż wiadomość
Też pytanie! oczywiście, że chcemy



To nie macie w cenie kierowcy? Szkoda troszkę
A ja jestem z okolic Bielska i właśnie facet mnie zabił ceną... Chyba skończy się na znajomych, którzy w razie w będą dzwonić na policję.
ja jestem z Tychów. Nie opłacałoby mi się żeby rozwoził busem bo u nas czasem jest tak że jeden gość wychodzi o 23 a inny o 4 nad ranem.

Ale znalazłam dwóch gości jeden chce 100zł a drugi 50zł +kasę za paliwo wg. licznika
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:00   #3093
__Paulinka__
Zakorzenienie
 
Avatar __Paulinka__
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 764
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Hejka

Cytat:
Napisane przez olajakzam Pokaż wiadomość
wita się pani już nie panna


super było! szkoda że już po i nie odbyło się bez incydentów....

czekamy z niecierpliwoscia na relacje
Cytat:
Napisane przez morelka1987 Pokaż wiadomość
5 ddś
toż to JUZ!!

Cytat:
Napisane przez Madziuniusia Pokaż wiadomość
a teraz mam pytanko do dziewczyn, które miały wesele na +- 80 osób. Brałyście busa czy autokar?
my mielismy busa z kosciola na sale, ale szczerze to nie mam pojecia ile osob nimjechalo

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość


z okazji pierwszej miesięcznicy ślubu jurtro obejrzymy pierwszą część obrobionego film + surowkę całości ale się jaram
ale Ci zazdroszcze Kiciu. my dopiero w pazdzierniku wszystko obejrzyy.. wczesniej i tak nas w Pl nie bedzie..

Cytat:
Napisane przez Magdzia0108 Pokaż wiadomość
Witam
I się chwalę, że podobno będziemy w jesiennym wydaniu gazety Moda na ślub.
Redaktorce spodobała się nasza sesja fioletowa
A zdjęcia z miesiąca miodowego już na 100 % dodam w tym tygodniu

wow!!!
Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
na pewno sobie obejrzę!

Dziewuchy, urodził się pewien plan, wiec proszę o magiczne kciuki. Co prawda czy się uda czy nie, będę wiedzieć 20 września, ale proszę trzymać Nie puszczać!
i

Cytat:
Napisane przez wensday21 Pokaż wiadomość


Kupiłam sobie płaszczyk w mohito trencz i jest boski

ktory kupilas?? bo tez juz od tygodnie szukam czegos przez neta, a jakos nic mi sie nie podoba:/

Cytat:
Napisane przez anusia-girl Pokaż wiadomość
Melduje się w nowej części ja anusia-girl- szczęśliwa mężatka z 10dniowym stażem ( biorę się za relację) o ile chcecie? :P
coz to za pytanie:P
__Paulinka__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:01   #3094
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Paulinka dobrze że Cię widzę wiesz że Ci co mieszkają za granicą mają 4msc na wyrobienie dokumentów a nie 3?
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:01   #3095
gosza_m
Zakorzenienie
 
Avatar gosza_m
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Dolina Muminków
Wiadomości: 4 937
GG do gosza_m
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Miałam Wam opisać to wesele czwartkowe, cały czas o tym pamiętam, ale wybaczcie, weekend miałam zalatany, a dziś umieram... @@@@@ normalnie żygać mi się chce z bólu....

No i robię kompot z gruszek... na szczęście już 12 słoików za mną. Jeszcze drugie tyle mnie czeka, chyba, że pan Mąż zarządzi, że zje/wypije więcej.

Miłego dnia
__________________

Pick me. Choose me. Love me

Kubuś 23.12.15- 19tc
Mateusz 15.03.17- 21tc
Joasia 25.03.18
gosza_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:13   #3096
kachna21
Raczkowanie
 
Avatar kachna21
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 354
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

jejkuuuu http://www.youtube.com/watch?v=fl_sw...eature=related
jak sie mnie ta piosenka uczepila ... od rana slucham caly czas
kachna21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:15   #3097
__Paulinka__
Zakorzenienie
 
Avatar __Paulinka__
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 764
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35865108]Paulinka dobrze że Cię widzę wiesz że Ci co mieszkają za granicą mają 4msc na wyrobienie dokumentów a nie 3?[/QUOTE]


cos tam o tym slyszalam.. ale.. ja nie wiem co z tym moim zameldowaniem dalej i teraz popatrz.. w pazdzierniku bedziemy na 90% w PL.. i wtedy moge zlozyc wniosek o zameldowanie, ale o dowod i paszport juz nie zdąze, bo Kicia napisala kiedys, ze trzeba odczekac 2 tygodnie (miedzy wniskiem o zameldowanie a dowodem), a my w pazdzierniku pedziemy na max 7 dni mysle wiec w grudniu dopiero jak bedziemy na swieta to bede mogla dopiero zlozyc wniosek o dowod.. wogole wczoraj zamowilismy bilety nasamolot na swieta BN.. bo byla bardzo okazyjna cena.. zamowilismy je na moje panienskie nazwisko.. myslicie, ze to nie przejdzie?? troche sie boje, ze zostane na lotnisku i bdzie jakas lipa oni mają jakas baze daneych, wiedza, ze zmienilam nazwisko?? ze dowod/paszport jest niewazny??
__Paulinka__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:19   #3098
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez __Paulinka__ Pokaż wiadomość
cos tam o tym slyszalam.. ale.. ja nie wiem co z tym moim zameldowaniem dalej i teraz popatrz.. w pazdzierniku bedziemy na 90% w PL.. i wtedy moge zlozyc wniosek o zameldowanie, ale o dowod i paszport juz nie zdąze, bo Kicia napisala kiedys, ze trzeba odczekac 2 tygodnie (miedzy wniskiem o zameldowanie a dowodem), a my w pazdzierniku pedziemy na max 7 dni mysle wiec w grudniu dopiero jak bedziemy na swieta to bede mogla dopiero zlozyc wniosek o dowod.. wogole wczoraj zamowilismy bilety nasamolot na swieta BN.. bo byla bardzo okazyjna cena.. zamowilismy je na moje panienskie nazwisko.. myslicie, ze to nie przejdzie?? troche sie boje, ze zostane na lotnisku i bdzie jakas lipa oni mają jakas baze daneych, wiedza, ze zmienilam nazwisko?? ze dowod/paszport jest niewazny??
o kurcze... ale nieciekawa sytuacja:/
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:19   #3099
kingsof
Raczkowanie
 
Avatar kingsof
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 413
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez kachna21 Pokaż wiadomość
jejkuuuu http://www.youtube.com/watch?v=fl_sw...eature=related
jak sie mnie ta piosenka uczepila ... od rana slucham caly czas
jejuuu nienawidzę tej piosenki!!! Nie wiem dlaczego, ten głos mi się kojarzy z takim obleśnym pedałem
__________________
Jestem żoną
kingsof jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:26   #3100
a u d r e y
Wtajemniczenie
 
Avatar a u d r e y
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: neverland
Wiadomości: 2 897
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez kingsof Pokaż wiadomość
jejuuu nienawidzę tej piosenki!!! Nie wiem dlaczego, ten głos mi się kojarzy z takim obleśnym pedałem

też mi jakoś dziwnie zalatuje, zwłaszcza jak na końcówkach zaciąga orgazmicznym tonem..
ale dzięki temu że na rmfie maxxxie i innych leci co chwilę to znam już słowa na pamięć


zrobiłam dzisiaj badania moczu, a teraz zaczęły mnie nudzić nery
super. 3 lata spokoju miałam
__________________
a u d r e y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:27   #3101
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez __Paulinka__ Pokaż wiadomość
cos tam o tym slyszalam.. ale.. ja nie wiem co z tym moim zameldowaniem dalej i teraz popatrz.. w pazdzierniku bedziemy na 90% w PL.. i wtedy moge zlozyc wniosek o zameldowanie, ale o dowod i paszport juz nie zdąze, bo Kicia napisala kiedys, ze trzeba odczekac 2 tygodnie (miedzy wniskiem o zameldowanie a dowodem), a my w pazdzierniku pedziemy na max 7 dni mysle wiec w grudniu dopiero jak bedziemy na swieta to bede mogla dopiero zlozyc wniosek o dowod.. wogole wczoraj zamowilismy bilety nasamolot na swieta BN.. bo byla bardzo okazyjna cena.. zamowilismy je na moje panienskie nazwisko.. myslicie, ze to nie przejdzie?? troche sie boje, ze zostane na lotnisku i bdzie jakas lipa oni mają jakas baze daneych, wiedza, ze zmienilam nazwisko?? ze dowod/paszport jest niewazny??
może miej przy sobie akt urodzenia i akt małżeństwa? W końcu z tym masz podkładkę jakąś a najlepiej będzie jak się dowiesz na lotnisku

Edytowane przez 0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Czas edycji: 2012-08-13 o 14:28
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:33   #3102
kingsof
Raczkowanie
 
Avatar kingsof
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 413
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez a u d r e y Pokaż wiadomość

też mi jakoś dziwnie zalatuje, zwłaszcza jak na końcówkach zaciąga orgazmicznym tonem..
ale dzięki temu że na rmfie maxxxie i innych leci co chwilę to znam już słowa na pamięć


zrobiłam dzisiaj badania moczu, a teraz zaczęły mnie nudzić nery
super. 3 lata spokoju miałam

sikaaaaaaaaam : cojest:
__________________
Jestem żoną
kingsof jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:48   #3103
anusia-girl
Rozeznanie
 
Avatar anusia-girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 757
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

RELACJA ŚLUBNA
i przedślubna
***ANUSIA-GIRL***
ŚLUB - 4 sierpnia 2012-


Zacznę od tego, że przez cały tydzień poprzedzający ślub i wesele w ogóle nie stresowaliśmy się z TŻ. Było tyle do załatwiania, że chyba oboje nie mieliśmy na to czasu. Chcieliśmy wszystko po dopinać osobiście, żeby mieć pewność, że będzie tak jak chcemy


-28 lipca-

Panieński, którego miało nie być, ale ciesze się, że ostatecznie świadkowa i większość druhenek spięła się i zorganizowała niezapomniany wieczór! Imprezowanie zaczęłyśmy w Katowicach, gdzie przyodziana zostałam w bardzo oryginalny welon przystrojony męskimi przyrodzeniami. Później udałyśmy się na pole dance... jak dla mnie rewelacja, dużo śmiechu, zabawy, każda wprawiła się w świetny nastrój.
Później prezenty i posiadówa w parku na ławce i kocu z kabanosami, ogórkami i alkoholem. Nawet policjanci na patrolu byli bardzo mili, sympatyczni i wyrozumiali Na sam koniec impreza w klubie. Szczęśliwa 7 super ekstra odlotowych kobitek była zadowolona, bo wieczór był naprawdę nieziemski, za co im z całego serca dziękuję

-3 sierpnia-

Piąteczek przedślubny, dzień korony. Szczerze mówiąc to nie za bardzo pamiętam co się działo do samego południa...aaaa nie jednak wiem!!! Rano byliśmy u księdza ze świadkami spisać wszystkie niezbędne dokumenty. Wiem, że o 17 przyjechał pod blok cały orszak drużb i druhenek, no i oczywiście świadkowie ( w sumie 16 par) i zabrali się za przywieszanie korony ze świerku, balonów, wstążek i innych. Było dużo śmiechu i zabawy, bo towarzystwo naprawdę wyborowe i spisali się na medal, bo tak przystrojonego bloku i takiej korony to nie miał jeszcze nikt w moim mieście Nie obeszło się oczywiście bez tłuczenia butelek i wykupienia korony ( na której okoliczność zapomniałam odebrać rano od TŻ alkohol) Jednak świadek w ciągu chwili zorganizował niezbędną "walutę" i korona została dopuszczona do użytku publicznego
Następnie spakowaliśmy się wszyscy i pojechaliśmy do mojego TŻ na koronę, tutaj tak samo jak i u mnie drużbowie spisali się na medal... wytłukli się za wszystkie czasy biedny TŻ bez mojej pomocy sprzątał by to szkło chyba do dziś dnia Biesiadowanie popsuła nam trochę pogoda, bo około godziny 22:30 zaczęło strasznie lać i wszyscy pozbierali się do domu... włącznie ze mną.
Do godziny 1:00 pakowałam torbę do hotelu i analizowałam w głowie czy aby wszystko mamy dograne.
Bardzo ciężko... ale w końcu usnęłam...

-4 sierpnia-
Ten dzień...

Wstałam o godzinie 5:00 i już w ogóle nie mogłam spać, wyszłam na balkon- biało i chłodno... pomyślałam "no pięknie "
Zaraz rozbudziłam dom w biegu do laptopa i sprawdzaniu serwisów pogodowych " co mnie dziś czeka" Mama zrobiła śniadanko, uspokoiła i powiedziała "że zapowiada się piękny słoneczny dzień, bo mgła opada na dół i żebym się niczym nie martwiła, bo to w końcu ten jeden jedyny dzień" Pojadłam tyle ile mogłam i wyłożyłam się na 1,5 h w wannie... myśląc cały czas co robi mój TŻ.
Przed 10:00 w promieniach słońca pobiegłam do fryzjera... Bardzo miło i przyjemnie przebiegło całe czesanie, fryzjerka ciągle zachwycała się jaką to ja jestem piękną panną młodą ( jak mi dziewczyny później opowiedziały w międzyczasie chodziła do nich i płakała, że ona jest taka wzruszona tą chwilą) Chwilę później dojechał do salonu fotograf, pocykał parę fotek, później pojechaliśmy do domku. Na 11 przyjechała wizażystka i na spokojnie wymalowała mnie, mamę i siostrę.
Makijaż bardzo mi się podobał, był inny niż na próbnym, ale sama chciałam wprowadzić zmianę i jednogłośnie stwierdziłyśmy, że jest IDEALNIE.
Była już godzina 13, kiedy to byłam już prawie gotowa... siedziałam i czekałam. W międzyczasie zadzwonił TŻ ( był tak zdenerwowany, że gadał do mnie takie głupoty, że sama nie wiem o co mu wtedy chodziło) Zrozumiałam tylko to, że powiedział, że za niedługo się już zobaczymy.
O 13:40 zaczęłam się ubierać... Gdy stanęłam w sukni przed lustrem... poczułam stres, że to już! Powoli zaczęła zjeżdżać się rodzina.
Usiadłam w dużym pokoju i w skupieniu wyczekiwałam TŻ
Około godziny 14:15 usłyszałam mamę " już jadą"
Faktycznie słychać było z oddali klaksony samochodów.
10 minut później TŻ wraz z rodzicami i orszakiem drużb czekami na mnie na dole...
Przyszedł mój brat (świadek) i zaprowadził mnie na dół.
I tutaj ten moment to pamiętam normalnie jak jakiś MATRIX...
Wyszłam zobaczyłam zaszklone oczy TŻ, który (dodam jeszcze wyglądał jak milion dolarów) , wszędzie rozsypane łatki róż.
Przywitałam teściów, chrzestnych i ucałowałam TŻ, który nie mógł oderwać ode mnie oczu cały czas powtarzał mi jak pięknie wyglądam i że jestem najpiękniejszą kobietą na świecie, że jego wyobrażenia o mnie w sukni, rzeczywistość przerosła
Weszliśmy na górę... czułam się już w tym momencie silniejsza, bo miałam u boku swego ukochanego.
Błogosławieństwo- dużo wzruszeń , aczkolwiek wytrzymałam nie płacząc.
W końcu wyjechaliśmy do kościoła, troszke musieliśmy pojezdzić po mieście, bo wcześniejszy ślub nieco się przeciągnął ale w końcu jak już dojechaliśmy, wysiedliśmy z samochodu. Przed kościołem czekał już orszak drużbów i tata który poprowadził mnie do ołtarza.
W moich oczach wyglądało to iście bajkowo!
W końcu zaczęło się weszliśmy do kościoła, Widok TŻ czekającego na mnie przy ołtarzu... BEZCENNY do końca życia zachowam jego oczy, wyraz twarzy... (tutaj się prawie poryczałam, ale wytrwałam)
Kazanie było bardzo osobiste, bo ksiądz od lat znał mnie i moją rodzinę więc generalnie ciągle miałam łzy w oczach.
TŻ ciągle gdy siedzieliśmy trzymał mnie za rękę i co trochę spoglądał na mnie Ja na niego zresztą też
PRZYSIĘGA... Najpiękniejszy moment, pamiętam każdy gest, spojrzenie TŻ i ton głosu. Najpiękniejsze wyznanie miłosne, takie na które czekałam całe swoje życie! Każde słowo przepełnione miłością, szczęściem... Chwila na którą warto czekać i która pozostanie w sercu NA ZAWSZE!!!
Wyjście z kościoła przy marszu Mendelsona... a przy wyjściu czekali wujkowie TŻ z klatką i z dwoma białymi gołębiami ( niespodzianka ) Bardzo się ucieszyliśmy bo naprawdę wyglądało to wspaniale.
Pojechaliśmy na salę, a tam to już dałam sobie popłakać trochę w trakcie życzeń...
Pierwszy taniec... troszkę nam nie poszło, tj. pomyliliśmy się w jednym momencie, niestety suknia nie dała rady w jednej figurze i musieliśmy nadrabiać dobrą miną. Nie mniej jednak wszyscy goście podchodzili i gratulowali nam pierwszego tańca, bo wyglądał bajkowo, zjawiskowo itp. I że oni pomyłki żadnej nie widzieli... fakt faktem jak obejrzeliśmy później na filmiku to nie było tak źle jak myśleliśmy
Goście bawili się wspaniale, wszyscy byli zadowoleni, zachwalali lokal, jedzenie, zespół i całą organizację.
Jedzenia było tyle, że normalnie człowiek nie był w stanie tego przejeść. Zespół się spisał, grał świetnie, zabawy dobrał naprawdę dobre więc wszyscy się wybawili! Generalnie wszystko poszło po naszej myśli!
Noc poślubna...nasza słodka tajemnica
Jesteśmy naprawdę zadowoleni z całego ślubu i wesela!
Oczywiście miały miejsce jakieś tam drobne potknięcia i niedociągnięcia np. ten pierwszy taniec i tam inne drobne... ale tego się później nie pamięta tak naprawdę




---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Nie wiem czy wszystko opisałam, pewnie nie... ale starałam się jakoś ogarnąć całość. Mam nadzieję, że nie za długo... nie umiałam krócej, a już na pewno potrafiłabym dłużej
__________________

Edytowane przez anusia-girl
Czas edycji: 2012-08-13 o 14:47
anusia-girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:52   #3104
Oriflame_Rybnik
Zadomowienie
 
Avatar Oriflame_Rybnik
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 618
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez anusia-girl Pokaż wiadomość
RELACJA ŚLUBNA
i przedślubna
***ANUSIA-GIRL***
ŚLUB - 4 sierpnia 2012-


Zacznę od tego, że przez cały tydzień poprzedzający ślub i wesele w ogóle nie stresowaliśmy się z TŻ. Było tyle do załatwiania, że chyba oboje nie mieliśmy na to czasu. Chcieliśmy wszystko po dopinać osobiście, żeby mieć pewność, że będzie tak jak chcemy


-28 lipca-

Panieński, którego miało nie być, ale ciesze się, że ostatecznie świadkowa i większość druhenek spięła się i zorganizowała niezapomniany wieczór! Imprezowanie zaczęłyśmy w Katowicach, gdzie przyodziana zostałam w bardzo oryginalny welon przystrojony męskimi przyrodzeniami. Później udałyśmy się na pole dance... jak dla mnie rewelacja, dużo śmiechu, zabawy, każda wprawiła się w świetny nastrój.
Później prezenty i posiadówa w parku na ławce i kocu z kabanosami, ogórkami i alkoholem. Nawet policjanci na patrolu byli bardzo mili, sympatyczni i wyrozumiali Na sam koniec impreza w klubie. Szczęśliwa 7 super ekstra odlotowych kobitek była zadowolona, bo wieczór był naprawdę nieziemski, za co im z całego serca dziękuję

-3 sierpnia-

Piąteczek przedślubny, dzień korony. Szczerze mówiąc to nie za bardzo pamiętam co się działo do samego południa...aaaa nie jednak wiem!!! Rano byliśmy u księdza ze świadkami spisać wszystkie niezbędne dokumenty. Wiem, że o 17 przyjechał pod blok cały orszak drużb i druhenek, no i oczywiście świadkowie ( w sumie 16 par) i zabrali się za przywieszanie korony ze świerku, balonów, wstążek i innych. Było dużo śmiechu i zabawy, bo towarzystwo naprawdę wyborowe i spisali się na medal, bo tak przystrojonego bloku i takiej korony to nie miał jeszcze nikt w moim mieście Nie obeszło się oczywiście bez tłuczenia butelek i wykupienia korony ( na której okoliczność zapomniałam odebrać rano od TŻ alkohol) Jednak świadek w ciągu chwili zorganizował niezbędną "walutę" i korona została dopuszczona do użytku publicznego
Następnie spakowaliśmy się wszyscy i pojechaliśmy do mojego TŻ na koronę, tutaj tak samo jak i u mnie drużbowie spisali się na medal... wytłukli się za wszystkie czasy biedny TŻ bez mojej pomocy sprzątał by to szkło chyba do dziś dnia Biesiadowanie popsuła nam trochę pogoda, bo około godziny 22:30 zaczęło strasznie lać i wszyscy pozbierali się do domu... włącznie ze mną.
Do godziny 1:00 pakowałam torbę do hotelu i analizowałam w głowie czy aby wszystko mamy dograne.
Bardzo ciężko... ale w końcu usnęłam...

-4 sierpnia-
Ten dzień...

Wstałam o godzinie 5:00 i już w ogóle nie mogłam spać, wyszłam na balkon- biało i chłodno... pomyślałam "no pięknie "
Zaraz rozbudziłam dom w biegu do laptopa i sprawdzaniu serwisów pogodowych " co mnie dziś czeka" Mama zrobiła śniadanko, uspokoiła i powiedziała "że zapowiada się piękny słoneczny dzień, bo mgła opada na dół i żebym się niczym nie martwiła, bo to w końcu ten jeden jedyny dzień" Pojadłam tyle ile mogłam i wyłożyłam się na 1,5 h w wannie... myśląc cały czas co robi mój TŻ.
Przed 10:00 w promieniach słońca pobiegłam do fryzjera... Bardzo miło i przyjemnie przebiegło całe czesanie, fryzjerka ciągle zachwycała się jaką to ja jestem piękną panną młodą ( jak mi dziewczyny później opowiedziały w międzyczasie chodziła do nich i płakała, że ona jest taka wzruszona tą chwilą) Chwilę później dojechał do salonu fotograf, pocykał parę fotek, później pojechaliśmy do domku. Na 11 przyjechała wizażystka i na spokojnie wymalowała mnie, mamę i siostrę.
Makijaż bardzo mi się podobał, był inny niż na próbnym, ale sama chciałam wprowadzić zmianę i jednogłośnie stwierdziłyśmy, że jest IDEALNIE.
Była już godzina 13, kiedy to byłam już prawie gotowa... siedziałam i czekałam. W międzyczasie zadzwonił TŻ ( był tak zdenerwowany, że gadał do mnie takie głupoty, że sama nie wiem o co mu wtedy chodziło) Zrozumiałam tylko to, że powiedział, że za niedługo się już zobaczymy.
O 13:40 zaczęłam się ubierać... Gdy stanęłam w sukni przed lustrem... poczułam stres, że to już! Powoli zaczęła zjeżdżać się rodzina.
Usiadłam w dużym pokoju i w skupieniu wyczekiwałam TŻ
Około godziny 14:15 usłyszałam mamę " już jadą"
Faktycznie słychać było z oddali klaksony samochodów.
10 minut później TŻ wraz z rodzicami i orszakiem drużb czekami na mnie na dole...
Przyszedł mój brat (świadek) i zaprowadził mnie na dół.
I tutaj ten moment to pamiętam normalnie jak jakiś MATRIX...
Wyszłam zobaczyłam zaszklone oczy TŻ, który (dodam jeszcze wyglądał jak milion dolarów) , wszędzie rozsypane łatki róż.
Przywitałam teściów, chrzestnych i ucałowałam TŻ, który nie mógł oderwać ode mnie oczu cały czas powtarzał mi jak pięknie wyglądam i że jestem najpiękniejszą kobietą na świecie, że jego wyobrażenia o mnie w sukni, rzeczywistość przerosła
Weszliśmy na górę... czułam się już w tym momencie silniejsza, bo miałam u boku swego ukochanego.
Błogosławieństwo- dużo wzruszeń , aczkolwiek wytrzymałam nie płacząc.
W końcu wyjechaliśmy do kościoła, troszke musieliśmy pojezdzić po mieście, bo wcześniejszy ślub nieco się przeciągnął ale w końcu jak już dojechaliśmy, wysiedliśmy z samochodu. Przed kościołem czekał już orszak drużbów i tata który poprowadził mnie do ołtarza.
W moich oczach wyglądało to iście bajkowo!
W końcu zaczęło się weszliśmy do kościoła, Widok TŻ czekającego na mnie przy ołtarzu... BEZCENNY do końca życia zachowam jego oczy, wyraz twarzy... (tutaj się prawie poryczałam, ale wytrwałam)
Kazanie było bardzo osobiste, bo ksiądz od lat znał mnie i moją rodzinę więc generalnie ciągle miałam łzy w oczach.
TŻ ciągle gdy siedzieliśmy trzymał mnie za rękę i co trochę spoglądał na mnie Ja na niego zresztą też
PRZYSIĘGA... Najpiękniejszy moment, pamiętam każdy gest, spojrzenie TŻ i ton głosu. Najpiękniejsze wyznanie miłosne, takie na które czekałam całe swoje życie! Każde słowo przepełnione miłością, szczęściem... Chwila na którą warto czekać i która pozostanie w sercu NA ZAWSZE!!!
Wyjście z kościoła przy marszu Mendelsona... a przy wyjściu czekali wujkowie TŻ z klatką i z dwoma białymi gołębiami ( niespodzianka ) Bardzo się ucieszyliśmy bo naprawdę wyglądało to wspaniale.
Pojechaliśmy na salę, a tam to już dałam sobie popłakać trochę w trakcie życzeń...
Pierwszy taniec... troszkę nam nie poszło, tj. pomyliliśmy się w jednym momencie, niestety suknia nie dała rady w jednej figurze i musieliśmy nadrabiać dobrą miną. Nie mniej jednak wszyscy goście podchodzili i gratulowali nam pierwszego tańca, bo wyglądał bajkowo, zjawiskowo itp. I że oni pomyłki żadnej nie widzieli... fakt faktem jak obejrzeliśmy później na filmiku to nie było tak źle jak myśleliśmy
Goście bawili się wspaniale, wszyscy byli zadowoleni, zachwalali lokal, jedzenie, zespół i całą organizację.
Jedzenia było tyle, że normalnie człowiek nie był w stanie tego przejeść. Zespół się spisał, grał świetnie, zabawy dobrał naprawdę dobre więc wszyscy się wybawili! Generalnie wszystko poszło po naszej myśli!
Noc poślubna...nasza słodka tajemnica
Jesteśmy naprawdę zadowoleni z całego ślubu i wesela!
Oczywiście miały miejsce jakieś tam drobne potknięcia i niedociągnięcia np. ten pierwszy taniec i tam inne drobne... ale tego się później nie pamięta tak naprawdę




---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Nie wiem czy wszystko opisałam, pewnie nie... ale starałam się jakoś ogarnąć całość. Mam nadzieję, że nie za długo... nie umiałam krócej, a już na pewno potrafiłabym dłużej
Piękna relacja,gratuluję!
__________________

14.07.2012

Oriflame_Rybnik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:54   #3105
__Paulinka__
Zakorzenienie
 
Avatar __Paulinka__
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 764
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

poczytalam sobie co z tym paszpotrem itd.. niby nie powinnam miec problemu, przy odprawie mam podac dane ze starego paszportu i po sprawie... niby nigdzie nie jest napisane, ze zmienilam nazwisko.. oby to byla prawda.. tylko czy w takim razie nawet nie moge zglosic wniosku o nowy zeby nie bylo przypalu nie wiem co robic. Wszystko przez glupiego teścia

anusia-girl piękna relacja czekamy na fotki
__Paulinka__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:54   #3106
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Anusia jedyne co jestem w stanie powiedzieć, to że ryczę jak bóbr
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.

kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 14:58   #3107
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez anusia-girl Pokaż wiadomość
RELACJA ŚLUBNA
i przedślubna
***ANUSIA-GIRL***
ŚLUB - 4 sierpnia 2012-



przepiękna relacja jeszcze czekamy na fotki
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:00   #3108
anusia-girl
Rozeznanie
 
Avatar anusia-girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 757
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Zdjęcia powolutku organizujemy sobie z mężem od rodziny i znajomych. Na te od fotografa jeszcze troszkę poczekamy, jeszcze zanim je pojedziemy odebrać... to już w ogóle ok. 3 tygodnie. Nie mniej jednak pierwsze już są i jeżeli ktoś jest zainteresowany mogę na PW dać na siebie namiary na FB. Tutaj wolałabym ich nie umieszczać... mam nadzieję, że rozumiecie
__________________
anusia-girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:01   #3109
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez anusia-girl Pokaż wiadomość
Zdjęcia powolutku organizujemy sobie z mężem od rodziny i znajomych. Na te od fotografa jeszcze troszkę poczekamy, jeszcze zanim je pojedziemy odebrać... to już w ogóle ok. 3 tygodnie. Nie mniej jednak pierwsze już są i jeżeli ktoś jest zainteresowany mogę na PW dać na siebie namiary na FB.
ja poproszę
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:09   #3110
anusia-girl
Rozeznanie
 
Avatar anusia-girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 757
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35866247][/CENTER]

przepiękna relacja jeszcze czekamy na fotki[/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
Anusia jedyne co jestem w stanie powiedzieć, to że ryczę jak bóbr
Cytat:
Napisane przez __Paulinka__ Pokaż wiadomość

anusia-girl piękna relacja czekamy na fotki
Cytat:
Napisane przez Oriflame_Rybnik Pokaż wiadomość
Piękna relacja,gratuluję!
Dziękuję
__________________
anusia-girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:10   #3111
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Anusia bardzo fajna ta korona, o mieliście pokaźny orszak drużbów
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:12   #3112
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Ja też chcę, Anusia!
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.

kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:14   #3113
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 134
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez __Paulinka__ Pokaż wiadomość
cos tam o tym slyszalam.. ale.. ja nie wiem co z tym moim zameldowaniem dalej i teraz popatrz.. w pazdzierniku bedziemy na 90% w PL.. i wtedy moge zlozyc wniosek o zameldowanie, ale o dowod i paszport juz nie zdąze, bo Kicia napisala kiedys, ze trzeba odczekac 2 tygodnie (miedzy wniskiem o zameldowanie a dowodem), a my w pazdzierniku pedziemy na max 7 dni mysle wiec w grudniu dopiero jak bedziemy na swieta to bede mogla dopiero zlozyc wniosek o dowod.. wogole wczoraj zamowilismy bilety nasamolot na swieta BN.. bo byla bardzo okazyjna cena.. zamowilismy je na moje panienskie nazwisko.. myslicie, ze to nie przejdzie?? troche sie boje, ze zostane na lotnisku i bdzie jakas lipa oni mają jakas baze daneych, wiedza, ze zmienilam nazwisko?? ze dowod/paszport jest niewazny??
z dowodem może być kicha bo mi przy meldunku napisały że mam ważny do 15 października nie wszędzie trzeba czekać 2 tyg musisz się dowiedzieć w swoim um....

anusia piękna relacja zaraz dodam do relacji


ale denna pogoda

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

ja też chcę namiary na PW
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:16   #3114
tusia_m
Zakorzenienie
 
Avatar tusia_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 151
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

hej
Cytat:
Napisane przez anusia-girl Pokaż wiadomość
RELACJA ŚLUBNA
i przedślubna
***ANUSIA-GIRL***
ŚLUB - 4 sierpnia 2012-


Zacznę od tego, że przez cały tydzień poprzedzający ślub i wesele w ogóle nie stresowaliśmy się z TŻ. Było tyle do załatwiania, że chyba oboje nie mieliśmy na to czasu. Chcieliśmy wszystko po dopinać osobiście, żeby mieć pewność, że będzie tak jak chcemy


-28 lipca-

Panieński, którego miało nie być, ale ciesze się, że ostatecznie świadkowa i większość druhenek spięła się i zorganizowała niezapomniany wieczór! Imprezowanie zaczęłyśmy w Katowicach, gdzie przyodziana zostałam w bardzo oryginalny welon przystrojony męskimi przyrodzeniami. Później udałyśmy się na pole dance... jak dla mnie rewelacja, dużo śmiechu, zabawy, każda wprawiła się w świetny nastrój.
Później prezenty i posiadówa w parku na ławce i kocu z kabanosami, ogórkami i alkoholem. Nawet policjanci na patrolu byli bardzo mili, sympatyczni i wyrozumiali Na sam koniec impreza w klubie. Szczęśliwa 7 super ekstra odlotowych kobitek była zadowolona, bo wieczór był naprawdę nieziemski, za co im z całego serca dziękuję

-3 sierpnia-

Piąteczek przedślubny, dzień korony. Szczerze mówiąc to nie za bardzo pamiętam co się działo do samego południa...aaaa nie jednak wiem!!! Rano byliśmy u księdza ze świadkami spisać wszystkie niezbędne dokumenty. Wiem, że o 17 przyjechał pod blok cały orszak drużb i druhenek, no i oczywiście świadkowie ( w sumie 16 par) i zabrali się za przywieszanie korony ze świerku, balonów, wstążek i innych. Było dużo śmiechu i zabawy, bo towarzystwo naprawdę wyborowe i spisali się na medal, bo tak przystrojonego bloku i takiej korony to nie miał jeszcze nikt w moim mieście Nie obeszło się oczywiście bez tłuczenia butelek i wykupienia korony ( na której okoliczność zapomniałam odebrać rano od TŻ alkohol) Jednak świadek w ciągu chwili zorganizował niezbędną "walutę" i korona została dopuszczona do użytku publicznego
Następnie spakowaliśmy się wszyscy i pojechaliśmy do mojego TŻ na koronę, tutaj tak samo jak i u mnie drużbowie spisali się na medal... wytłukli się za wszystkie czasy biedny TŻ bez mojej pomocy sprzątał by to szkło chyba do dziś dnia Biesiadowanie popsuła nam trochę pogoda, bo około godziny 22:30 zaczęło strasznie lać i wszyscy pozbierali się do domu... włącznie ze mną.
Do godziny 1:00 pakowałam torbę do hotelu i analizowałam w głowie czy aby wszystko mamy dograne.
Bardzo ciężko... ale w końcu usnęłam...

-4 sierpnia-
Ten dzień...

Wstałam o godzinie 5:00 i już w ogóle nie mogłam spać, wyszłam na balkon- biało i chłodno... pomyślałam "no pięknie "
Zaraz rozbudziłam dom w biegu do laptopa i sprawdzaniu serwisów pogodowych " co mnie dziś czeka" Mama zrobiła śniadanko, uspokoiła i powiedziała "że zapowiada się piękny słoneczny dzień, bo mgła opada na dół i żebym się niczym nie martwiła, bo to w końcu ten jeden jedyny dzień" Pojadłam tyle ile mogłam i wyłożyłam się na 1,5 h w wannie... myśląc cały czas co robi mój TŻ.
Przed 10:00 w promieniach słońca pobiegłam do fryzjera... Bardzo miło i przyjemnie przebiegło całe czesanie, fryzjerka ciągle zachwycała się jaką to ja jestem piękną panną młodą ( jak mi dziewczyny później opowiedziały w międzyczasie chodziła do nich i płakała, że ona jest taka wzruszona tą chwilą) Chwilę później dojechał do salonu fotograf, pocykał parę fotek, później pojechaliśmy do domku. Na 11 przyjechała wizażystka i na spokojnie wymalowała mnie, mamę i siostrę.
Makijaż bardzo mi się podobał, był inny niż na próbnym, ale sama chciałam wprowadzić zmianę i jednogłośnie stwierdziłyśmy, że jest IDEALNIE.
Była już godzina 13, kiedy to byłam już prawie gotowa... siedziałam i czekałam. W międzyczasie zadzwonił TŻ ( był tak zdenerwowany, że gadał do mnie takie głupoty, że sama nie wiem o co mu wtedy chodziło) Zrozumiałam tylko to, że powiedział, że za niedługo się już zobaczymy.
O 13:40 zaczęłam się ubierać... Gdy stanęłam w sukni przed lustrem... poczułam stres, że to już! Powoli zaczęła zjeżdżać się rodzina.
Usiadłam w dużym pokoju i w skupieniu wyczekiwałam TŻ
Około godziny 14:15 usłyszałam mamę " już jadą"
Faktycznie słychać było z oddali klaksony samochodów.
10 minut później TŻ wraz z rodzicami i orszakiem drużb czekami na mnie na dole...
Przyszedł mój brat (świadek) i zaprowadził mnie na dół.
I tutaj ten moment to pamiętam normalnie jak jakiś MATRIX...
Wyszłam zobaczyłam zaszklone oczy TŻ, który (dodam jeszcze wyglądał jak milion dolarów) , wszędzie rozsypane łatki róż.
Przywitałam teściów, chrzestnych i ucałowałam TŻ, który nie mógł oderwać ode mnie oczu cały czas powtarzał mi jak pięknie wyglądam i że jestem najpiękniejszą kobietą na świecie, że jego wyobrażenia o mnie w sukni, rzeczywistość przerosła
Weszliśmy na górę... czułam się już w tym momencie silniejsza, bo miałam u boku swego ukochanego.
Błogosławieństwo- dużo wzruszeń , aczkolwiek wytrzymałam nie płacząc.
W końcu wyjechaliśmy do kościoła, troszke musieliśmy pojezdzić po mieście, bo wcześniejszy ślub nieco się przeciągnął ale w końcu jak już dojechaliśmy, wysiedliśmy z samochodu. Przed kościołem czekał już orszak drużbów i tata który poprowadził mnie do ołtarza.
W moich oczach wyglądało to iście bajkowo!
W końcu zaczęło się weszliśmy do kościoła, Widok TŻ czekającego na mnie przy ołtarzu... BEZCENNY do końca życia zachowam jego oczy, wyraz twarzy... (tutaj się prawie poryczałam, ale wytrwałam)
Kazanie było bardzo osobiste, bo ksiądz od lat znał mnie i moją rodzinę więc generalnie ciągle miałam łzy w oczach.
TŻ ciągle gdy siedzieliśmy trzymał mnie za rękę i co trochę spoglądał na mnie Ja na niego zresztą też
PRZYSIĘGA... Najpiękniejszy moment, pamiętam każdy gest, spojrzenie TŻ i ton głosu. Najpiękniejsze wyznanie miłosne, takie na które czekałam całe swoje życie! Każde słowo przepełnione miłością, szczęściem... Chwila na którą warto czekać i która pozostanie w sercu NA ZAWSZE!!!
Wyjście z kościoła przy marszu Mendelsona... a przy wyjściu czekali wujkowie TŻ z klatką i z dwoma białymi gołębiami ( niespodzianka ) Bardzo się ucieszyliśmy bo naprawdę wyglądało to wspaniale.
Pojechaliśmy na salę, a tam to już dałam sobie popłakać trochę w trakcie życzeń...
Pierwszy taniec... troszkę nam nie poszło, tj. pomyliliśmy się w jednym momencie, niestety suknia nie dała rady w jednej figurze i musieliśmy nadrabiać dobrą miną. Nie mniej jednak wszyscy goście podchodzili i gratulowali nam pierwszego tańca, bo wyglądał bajkowo, zjawiskowo itp. I że oni pomyłki żadnej nie widzieli... fakt faktem jak obejrzeliśmy później na filmiku to nie było tak źle jak myśleliśmy
Goście bawili się wspaniale, wszyscy byli zadowoleni, zachwalali lokal, jedzenie, zespół i całą organizację.
Jedzenia było tyle, że normalnie człowiek nie był w stanie tego przejeść. Zespół się spisał, grał świetnie, zabawy dobrał naprawdę dobre więc wszyscy się wybawili! Generalnie wszystko poszło po naszej myśli!
Noc poślubna...nasza słodka tajemnica
Jesteśmy naprawdę zadowoleni z całego ślubu i wesela!
Oczywiście miały miejsce jakieś tam drobne potknięcia i niedociągnięcia np. ten pierwszy taniec i tam inne drobne... ale tego się później nie pamięta tak naprawdę




---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Nie wiem czy wszystko opisałam, pewnie nie... ale starałam się jakoś ogarnąć całość. Mam nadzieję, że nie za długo... nie umiałam krócej, a już na pewno potrafiłabym dłużej
piękna relacja!! widać, że jesteś bardzo szczęśliwa W każdym Twoim słowie wyczuwam miłość do TŻta i radość fajnie się czyta takie relacje






A my dziś od rana piekłyśmy kruche ciasteczka (pierniczki) na wesele... jutro będziemy je przystrajać.
Jestem zła, bo biorę antybiotyk a chciałam iść jeszcze na solarium, żeby się trochę opalić... A tu nici z tego...

W ogóle nie mówiłam Wam, ale 2 dni przed weselem idziemy na kolejny pogrzeb

Lecę się zbierać, jadę do TŻ, bo musimy załatwiać kolejne sprawy.....
__________________
I ślubuję Ci...

Can you feel the love tonight?
It is where we are...
tusia_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:16   #3115
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość
ale denna pogoda
Niedługo obstawiam przymrozki Jak już jest 10 stopni
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.

kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:17   #3116
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
Niedługo obstawiam przymrozki Jak już jest 10 stopni
dziś o 4:30 w wawie był 1stopień
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:20   #3117
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 134
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
Niedługo obstawiam przymrozki Jak już jest 10 stopni
u mnie jest 16

anusia genialnie wyglądałaś i śliczna korona
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:21   #3118
anusia-girl
Rozeznanie
 
Avatar anusia-girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 757
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35866528]Anusia bardzo fajna ta korona, o mieliście pokaźny orszak drużbów[/QUOTE]

Zawsze chciałam mieć taki orszak... i jak widać marzenia się spełniają
Cytat:
Napisane przez tusia_m Pokaż wiadomość
hej
piękna relacja!! widać, że jesteś bardzo szczęśliwa W każdym Twoim słowie wyczuwam miłość do TŻta i radość fajnie się czyta takie relacje
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość
anusia genialnie wyglądałaś i śliczna korona
Dziękuję
__________________
anusia-girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:22   #3119
Gorska_Kozica
Zakorzenienie
 
Avatar Gorska_Kozica
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 956
GG do Gorska_Kozica
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Hejka Melduje się brand new żonka
Nie wiem, czy dzisiaj wypłodzę relację, ale jak nie dziś to jutro
Cytat:
Napisane przez kilianna Pokaż wiadomość
Post_Blue
Czarnooka_Paula
Gorska_Kozica
olajakzam
ona8686

Z okazji tego pięknego dnia życzę Wam dużo radości, miłości, uśmiechu na twarzy i szczęścia, które będzie towarzyszyło Wam nie tylko dziś i jutro, ale przez całe życie u boku tego jedynego. 100 lat kochane w miłości i dobrobycie

Cytat:
Napisane przez a u d r e y Pokaż wiadomość
A teraz przyjemniejsza część wiadomości:
Koziczka

Wszystkiego najcudowniejszego, najwspanialszego, doskonałej zabawy i samych szczęśliwości zarówno dzisiaj jak i całe wspólne życie z Mężami
Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość

Kochane nasze dzisiejsze najpiękniejsze Panny Młode! Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Miłości, radości, samych szczęśliwych chwil!
Cytat:
Napisane przez ladystar Pokaż wiadomość
Dzisiejszym PMkom
Czarnooka_Paula
Gorska_Kozica
olajakzam
ona8686
Post_Blue
zycze cudownego dnia i oby spelnilo sie to o czym marzycie

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość

Dzisiejszym PMkom duuuużo miłości fantastycznego wesela samych radosnych chwil przy boku męża i aby ten dzień był Najpiękniejszym Dniem Waszego Życia
Wielkie, serdeczne dzięki za życzenia
Cytat:
Napisane przez moniq_87 Pokaż wiadomość
Przepiękna relacja!! Jeszcze mam ciarki. Zdjęcia obejrzę później bo teraz musze ogarnac mieszkanko i jadę do Kozicy. Troche mnie TZ przestraszyl, że tam na kiełczowie jest duzo robót drogowych, ale najwyzej wyjade wczesniej, zeby sie nie spoznic. A potem do mamy na krokiety. Którejś przywieźć?

Dziękuję dziewczynom, które odpowiedziały na moją prośbę. Trochę się bałam czy nie bedziecie tego dziwnie odbierac. Po południu pokażę Wam zdjecie jak wyszło, ale musze powiedzieć, że niektóre z Was wena poniosła
Monia you R the best! W imieniu brand new małżona też . Był pod wrażeniem, że się wizaż tak potrafi organizować. Pięknie dziękujemy za wszystkie dobre słowa i autografy
Gorska_Kozica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-13, 15:22   #3120
morelka1987
Zadomowienie
 
Avatar morelka1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 198
Dot.: Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

Cytat:
Napisane przez Madziuniusia Pokaż wiadomość
nie uwierzycie udało mi sie spisać liste utworów dla kamerzysty co kiedy i jak ciekawe co na to tż
a mogłabys wkleić bo ja właśnie jestem w trakcie robienia i może byś podsuneła mi jakis pomysł

Już znalazłam
__________________
Nasz dzień: 18.08.2012

Edytowane przez morelka1987
Czas edycji: 2012-08-13 o 15:28
morelka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.