Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII

[Milka1224]

Może dziś ktoś zerknie? U

I opiekana bułka z ziarnami z pastą makrelową (makrela, szczypior, kolorowy pieprz) i ogórkiem, trochę klasycznej sałatki jarzynowej + duża kawa parzona

II gorący budyń czekoladowy bez cukru gotowany na naturalnym mleku sojowym z bananem, borówkami i orzechami macadamia

III spora porcja zapiekanki mięsno-ryżowej z kapusta i pomidorami podana na kremie z żółtych pomidorów i bazylią

wpadła kromka żytniego razowca z kozim serem

IV leczo z sojową kiełbaską

do picia: herbata czarna, żurawinowa, roiboos i woda niegazowana

[Bibiannaa]

Sniadanie
takie jak wczoraj czyli 500ml mleka +4 lyzki man ny(jedna wiecej)
kromka razowego z 5 plastrami sera twarogu babci(tlusty)
kromka razowego z serem zoltym i szynka

II sniadanie
jogurt naturalny+2 jablka+4 garscie migdalow

Obiad
watrobka z cebulka+6 ziemniakow+buraczki<3

kolacja
twarozek z piatnicy
pol sera "moj ulubiony" z kromka razowca i ogorem
kromka razowego z szynka,serem,warzywami
kromka razowego z serem zoltym+ogorek
pomidor+ogorek+marchewka

2 drinki wodka+sok kiwi

[blax5]

I. 5 placuszków z serka wiejskiego z wiórkami kokosowych, śliwkami suszonymi i świeżymi polane miodem

II. serek wiejski z jabłkiem i 1-2 garściami płatków kukurydzianych

+ 3 niewielkie brzoskwinie

III. kasza jęczmienna z grubym plastrem pieczonej w sosie szynki i mizerią

IV. 2 muffinki cytrynowo-kukurydziane

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Dzięki, trochę mnie uspokoiłaś, sama nie umiem już chyba stwierdzić czy jest za dużo czy za mało. Staram się wprowadzać jedną najważniejszą rzecz LUZ, co wydaje mi się, że idzie mi całkiem ok.
Choć czytając jadłospisy dziewczyn "U" Twój także wydaje mi się że jem sporo mniej. Musisz mieć super metabolizm

Czytając twoje jadłospisy wydawało mi się właśnie, że jesz bardzo na luzie - w pozytywnym sensie oczywiście. Nie boisz się, nie trzymasz się sztywno zasad czy schematów i wychodzi ci fajnie i wartościowo.

[Iwoka]

Moje teoretyczne P:

śniadanie (6:00): owsianka z 3 łyżek płatków i łyżki otrębów posypana cynamonem, płatkami migdałów i słonecznikiem + jabłko + nektarynka + zielona herbata
II śniadanie (9:00, w pracy): 2 kromki chleba żytniego (jako jedna kanapka) z żółtym serem, szynką, pomidorem, rzodkiewką, ogórkiem konserwowym + kilka orzechów + mała kostka gorzkiej czekolady
III śniadanie/lunch* (12:30, w pracy): banan + kilka orzechów + mała kostka gorzkiej czekolady
Obiad (15:30): talerz zupy jarzynowej (z ziemniakami, marchewką, fasolką szparagową i kalafiorem) + "dopitka" zupy z chochli () + jeden ziemniak (tylko tyle dla mnie zostało...) + jajko sadzone + 3 małe ogórki konserwowe + 2 łyżki sałatki z kapusty, marchewki i papryki

No i teraz mam problem, bo zupełnie brak mi pomysłu na podwieczorek i kolację... Chciałabym zjeść coś o 18:30 i potem lekką kolację ok. 20:30, gdyż wcześnie wstaję i wolałabym się szybciej położyć. Macie jakieś pomysły? Mam warzywa, owoce, kawałek ciasta, chleb, kefir, jogurt naturalny, twaróg...

* w pracy mam przerwę tylko o 9:00, ale nie wytrzymałabym do obiadu, więc robię sobie dodatkową przerwę o tej 12:30. Jednak pracuję w akordzie, dlatego nie mogę sobie zbytnio pozwolić na jakieś skomplikowane jedzenie...

[delightful_]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Co do pogrubionych:
- przyzwyczajenie organizmu to raz, przestój... Być może. Co nie zmienia faktu, że najlepiej zwiększyć- nie będziesz niepotrzebnie zwalniać tycia, a i metabolizm się poprawi i będziesz mogła jeść potem co tylko dusza zapragnie, bez konsekwencji dla wagi.
- poczytaj w Internecie. Generalnie zapotrzebowanie człowieka (nie mówimy oczywiście o osobach, które uprawiają sport, są chore, etc.) na białko to 10-15% jego całkowitego bilansu energetycznego lub 1g/1kg masy ciała (czyli przy 2000kcal/dobę, jest to jakieś 200-300kcal, czyli ~50-75g czystego białka). Nadmiar białka jest niestety szkodliwy dla organizmu (poczytaj o negatywnych skutkach lub ogólnie wadach takich diet, jak Dukan).
- Kurczak i tuńczyk na kolację jak najbardziej. Tutaj np. znajdziesz fajne pomysły na pyszne kanapki z kurczakiem lub tuńczykiem. Albo możesz wymyślać własne kompozycje (lub też zajadać się jakimś makaronem z tymi dodatkami).
- Pestki i orzechy (i oczywiście oliwa, tłuste ryby, itd., itp...) są wskazane nie tylko na P, ale w codziennym jadłospisie. Więc sobie nie żałuj (tylko może nie jedz ich za dużo na raz /np. pół słoika masła orzechowego ;p/, bo żołądek się zbuntuje ) i na zdrowie!



Gdzie mieszkasz? Wpraszam się na jedzonko.

Próbowałaś coś zjeść przed snem?

-Właśnie zastanawiałam się nad tym, czy to tak działa, że jak jeszcze dołożę, to metabolizm się rozpędzi tak, że później będę mogła jeść duuużo, a i tak nie utyję Jeśli mówisz, że tak- zastosuję, a co Później będę mogła się cieszyć przyjemnością bezkarnego jedzenia . Tylko, czy nie podskoczę drastycznie ZA szybko do góry ? Istnieje taka możliwość ?
- Co do szkodliwości nadmiaru białek, wiem co nieco- mój wujek przechodził konsekwencje diety Dukana..
- Często zdarza się mnie korzystać z tej strony, ale akurat ta zakładka była mi obca, wyglądają pysznie, dziękuję !
-Bardzo się cieszę, bo chyba się uzależniłam I teraz nie muszę się ograniczać

Ależ zapraszam, zapraszam Próbowałam zjeść banana, na pół godziny przed snem, ale niestety nim zasnęłam minęły z dwie godzinki, wiec chyba sobie odpuszczę- pełny żołądek nie sprzyja mi w spokojnym śnie Ale może zakupię miód i wypiję herbatkę z miodem i cytrynką
Dziękuję Ci, kochana, za tak obszerne oceny ! Tym bardziej, że jadę na tym samym wózku, co Ty niegdyś To dla mnie bardzo ważne !

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Ervisha

Slicznie A tak zapytam czemu jesz otręby? Otreby kojarzą mi sie z dietą odchudzającą Co do ryb to słyszałam, że najlepiej jeść je na noc przed snem bo lepiej się po nich śpi A co do tuńczyka to jeśli jest z wody to zamień go na tego w oleju

Otręby jem ze względu na wcześniejsze zaparcia Były moim problemem, a po wprowadzeniu ich do diety jest dużo lepiej

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez blax5

I. 5 placuszków z serka wiejskiego z wiórkami kokosowych, śliwkami suszonymi i świeżymi polane miodem

II. serek wiejski z jabłkiem i 1-2 garściami płatków kukurydzianych

+ 3 niewielkie brzoskwinie

III. kasza jęczmienna z grubym plastrem pieczonej w sosie szynki i mizerią

IV. 2 muffinki cytrynowo-kukurydziane

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------


Czytając twoje jadłospisy wydawało mi się właśnie, że jesz bardzo na luzie - w pozytywnym sensie oczywiście. Nie boisz się, nie trzymasz się sztywno zasad czy schematów i wychodzi ci fajnie i wartościowo.

Dzięki za miłe słowa, dobrze Ci się wydawało jem na luzie. Sugeruje się zasadami, ale w pierwszej kolejności staram się słuchać mojego organizmu.
Co do Twojego jadła, wszystko bym zabrała smakowite.

[Ervisha]

Napisane przez delightful_

-Właśnie zastanawiałam się nad tym, czy to tak działa, że jak jeszcze dołożę, to metabolizm się rozpędzi tak, że później będę mogła jeść duuużo, a i tak nie utyję Jeśli mówisz, że tak- zastosuję, a co Później będę mogła się cieszyć przyjemnością bezkarnego jedzenia . Tylko, czy nie podskoczę drastycznie ZA szybko do góry ? Istnieje taka możliwość ?
- Co do szkodliwości nadmiaru białek, wiem co nieco- mój wujek przechodził konsekwencje diety Dukana..
- Często zdarza się mnie korzystać z tej strony, ale akurat ta zakładka była mi obca, wyglądają pysznie, dziękuję !
-Bardzo się cieszę, bo chyba się uzależniłam I teraz nie muszę się ograniczać

Ależ zapraszam, zapraszam Próbowałam zjeść banana, na pół godziny przed snem, ale niestety nim zasnęłam minęły z dwie godzinki, wiec chyba sobie odpuszczę- pełny żołądek nie sprzyja mi w spokojnym śnie Ale może zakupię miód i wypiję herbatkę z miodem i cytrynką
Dziękuję Ci, kochana, za tak obszerne oceny ! Tym bardziej, że jadę na tym samym wózku, co Ty niegdyś To dla mnie bardzo ważne !

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------



Otręby jem ze względu na wcześniejsze zaparcia Były moim problemem, a po wprowadzeniu ich do diety jest dużo lepiej

Rozumiem. Co do zaparć to dobre są przed snem jabłka i ogólnie śliwki i to nie tylko te suszone Teraz na rynku jest dużo świeżych

[Ismenkusia]

R/U

Ś;Owsianka z kokosem,kawą Inką,2 łychy pestek słonecznika,jabłkiem prażonym z cynamonem,dwoma garściami malin,garścią białych winogron

II na gościnnych występach trzy herbatniki maślane,wafel ryżowy,dwie garście czerwonej porzeczki

O;Skrzydełka kurczaka bez skóry,kasza gryczana +ogromna miska sałatki greckiej z dużą ilością oliwek i oliwy

K;Kromka razowca z masłem +twaróg półtłusty+sporo słodkich pomidorków koktailowych


Będzie jeszcze kubek gorącego mleka z Inką

[Irish lady 28]

[QUOTE=delightful_;3587066 7]-Właśnie zastanawiałam się nad tym, czy to tak działa, że jak jeszcze dołożę, to metabolizm się rozpędzi tak, że później będę mogła jeść duuużo, a i tak nie utyję Jeśli mówisz, że tak- zastosuję, a co Później będę mogła się cieszyć przyjemnością bezkarnego jedzenia . Tylko, czy nie podskoczę drastycznie ZA szybko do góry ? Istnieje taka możliwość ?




ja przepraszam,że się wtrącam do dyskusji, ale ja pół roku temu dość mocno zwiększyłam jadło, idąc za radami Wizażanek i dupa;(..utyłam ,nie schudłam..jem więcej- tyję. jem mniej -tyję. nie ogarniam.

[Ismenkusia]

[QUOTE=Irish lady 28;35872554]

Napisane przez delightful_

-Właśnie zastanawiałam się nad tym, czy to tak działa, że jak jeszcze dołożę, to metabolizm się rozpędzi tak, że później będę mogła jeść duuużo, a i tak nie utyję Jeśli mówisz, że tak- zastosuję, a co Później będę mogła się cieszyć przyjemnością bezkarnego jedzenia . Tylko, czy nie podskoczę drastycznie ZA szybko do góry ? Istnieje taka możliwość ?




ja przepraszam,że się wtrącam do dyskusji, ale ja pół roku temu dość mocno zwiększyłam jadło, idąc za radami Wizażanek i dupa;(..utyłam ,nie schudłam..jem więcej- tyję. jem mniej -tyję. nie ogarniam.

Znalazłam przykładowy jadłospis dla osoby z niedoczynnością tarczycy

Przykładowe jadłospisy

Jadłospis dostarczający odpowiednią ilość jodu
I Śniadanie – muesli wielozbożowe, kilka orzechów, cząstki mandarynki, jogurt naturalny, do picia szklanka soku świeżo wyciśniętego z pomarańczy
II Śniadanie – kromka pełnoziarnistego pieczywa z pastą z tuńczyka, sałatka z warzyw sezonowych, woda mineralna
Przekąska – kiwi, mandarynka
Obiad – zupa-krem z dyni, cielęcina duszona w jarzynach, kasza gryczana, fasolka szparagowa z wody
Kolacja – ryba po grecku, kromka pełnoziarnistego pieczywa, woda mineralna

Jadłospis białkowy
I Śniadanie jogurt naturalny (150 g), 2 kanapki z chudą wędliną, pomidorem i sałatą, herbata lub kawa bez cukru
II Śniadanie – 2 kanapki z polędwicą i serem żółtym, papryką i ogórkiem, banan
Obiad pierś kurczaka z grilla, ziemniaki, marchewka z groszkiem, surówka z selera
Kolacja – jogurt owocowy (1,5% tłuszczu), 2 kanapki z chudą wędliną, surówka z brokułów, jabłko
Wartość odżywcza: energia 1406 kcal, białko 93 g, tłuszcze 43 g, węglowodany 180 g

[Irish lady 28]

[QUOTE=Ismenkusia;35872709]

Napisane przez Irish lady 28

Znalazłam przykładowy jadłospis dla osoby z niedoczynnością tarczycy

BARDZO Ci dziękuję))
ale jak to się ma do R?

[Ismenkusia]

[QUOTE=Irish lady 28;35872815]

Napisane przez Ismenkusia

BARDZO Ci dziękuję))
ale jak to się ma do R?

Idealne jak dodasz troszkę ćwiczeń co drugi dzień.

[Milka1224]

Napisane przez Milka1224

Może dziś ktoś zerknie? U

I opiekana bułka z ziarnami z pastą makrelową (makrela, szczypior, kolorowy pieprz) i ogórkiem, trochę klasycznej sałatki jarzynowej + duża kawa parzona

II gorący budyń czekoladowy bez cukru gotowany na naturalnym mleku sojowym z bananem, borówkami i orzechami macadamia

III spora porcja zapiekanki mięsno-ryżowej z kapusta i pomidorami podana na kremie z żółtych pomidorów i bazylią

wpadła kromka żytniego razowca z kozim serem

IV leczo z sojową kiełbaską

do picia: herbata czarna, żurawinowa, roiboos i woda niegazowana

podbijam i wstawiam dzisiejszy

I bułka wieloziarnista z soją z masłem orzechowym / kozim serem pleśniowym i figami + duża kawa parzona

II babcine ciasto drożdżowe ze sliwkami i kruszonką , ricore z malinami na rozgrzanie

III zapiekanka jak wyżej tym razem na kremie z czerwonych pomidorków

IV porcja sałatki (brokuł, ziemniaki, jajko, kukurydza gotowana, słonecznik, musztarda, jogurt grecki), kawałek pieczonego w ziołach kurczaka

do picia: mięta, pokrzywa, czarne herbaty

[delightful_]

[QUOTE=Irish lady 28;35872554]

Napisane przez delightful_

-Właśnie zastanawiałam się nad tym, czy to tak działa, że jak jeszcze dołożę, to metabolizm się rozpędzi tak, że później będę mogła jeść duuużo, a i tak nie utyję Jeśli mówisz, że tak- zastosuję, a co Później będę mogła się cieszyć przyjemnością bezkarnego jedzenia . Tylko, czy nie podskoczę drastycznie ZA szybko do góry ? Istnieje taka możliwość ?




ja przepraszam,że się wtrącam do dyskusji, ale ja pół roku temu dość mocno zwiększyłam jadło, idąc za radami Wizażanek i dupa;(..utyłam ,nie schudłam..jem więcej- tyję. jem mniej -tyję. nie ogarniam.

Ojeju ! Współczuję Ci, na prawdę. Diety, które podano powyżej+ odrobina ruchu powinny być odpowiednie . No i leczysz się ? Endokrynolog (DOBRY !) nieunikniony . Trzymam kciuki, żeby się polepszyło

U mnie tarczyca, z tego, co wiem, w porządku, więc mam nadzieję, że nie będę mieć takich problemów, mimo, że jako dziecko byłam grubaskiem, a w rodzinie tendencja tycia .
I podbijam pytania

[Poa alpina]

U

Śniadanie: kawał domowego ciasta jogurtowego ze śliwkami; szklanka śliwek z kompotu

II śniadanie: twarogowe pszenne placuszki smażone na oleju rzepakowym, podane z domowym zimnym musem z jabłek

Obiad: udko z królika wsw, 60g kaszy gryczanej, kalafior z koperkiem i stopionym masłem

Kolacja: 2 kromki ziarnistego razowca
pierwsza z wędzoną mozzarellą, sałatą, pomidorem, czarnymi oliwkami
druga z serem brie, sałatą, pomidorem, jasnymi winogronami

Do picia: woda źródlana, 2x czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, pu-ehr.

Po tym weekendzie czuję się totalnie przejedzona, przeraża mnie to ile potrafię wcisnąć w siebie jedzenia...
Okresu dalej nie ma, dziewczyny. Ciągle gdzieś wyjeżdżam, więc jest mi jeszcze trudniej. Już nie wiem co mam robić.

[delightful_]

Napisane przez Milka1224

podbijam i wstawiam dzisiejszy

I bułka wieloziarnista z soją z masłem orzechowym / kozim serem pleśniowym i figami + duża kawa parzona

II babcine ciasto drożdżowe ze sliwkami i kruszonką , ricore z malinami na rozgrzanie

III zapiekanka jak wyżej tym razem na kremie z czerwonych pomidorków

IV porcja sałatki (brokuł, ziemniaki, jajko, kukurydza gotowana, słonecznik, musztarda, jogurt grecki), kawałek pieczonego w ziołach kurczaka

do picia: mięta, pokrzywa, czarne herbaty

Jest bardzo ładnie, zdrowo i smacznie Jedyne, co rzuca mi się w oczy to mało NNKT; tylko w kolacji- jeśli słonecznika było sporo, to okej, ale wrzuciłabym gdzieś jeszcze jakieś orzechy\ pestki\ nasiona \ oliwę . Mocno brakuje mi tu podwieczorku, może go wkomponuj ? ;> Do kolacji na U dodałabym pieczywo . Poza tym owoców jak na tę porę roku też masz mało, jest sezon, na U korzystaj ! No, podsumowując, mogłabym się u Ciebie stołować, mniam !

[poppy seed]

dawno nic nie wrzucałam, ale poniósł mnie melanż i nie było się czym chwalić

U. - goszczę się u rodziny aktualnie
1/ Dwie kromki chleba razowego: z masłem, chudą kiełbaską, żółtym serem, pomidorem i ziołami / twarogiem i domowymi powidłami.
2/ Karkówka w pikantnej zalewie pomidorowej z pieczarkami i cebulą ziemniaki z koperkiem, mizeria.
3/ Serek wiejski z wsadem ananasowym, dwa ciasteczka korzenne.
4/ Talerzyk placuszków twarogowych z jabłkiem. Herbata żurawinowa.

W międzyczasie dużo śliwek i bardzo dużo kawy (nie napiszę ile dokładnie, bo aż wstyd )

[Magdalena0603]

utrzymanie

• 2 kromki razowca z masłem, pomidorem, salami, sałatą, 2 jaja na miękkie z majonezem, pomarańcza
• sałatka: kurczak, ziemniaki, brokuł, rzodkiewki, jogurt naturalny
  
• zupa ogórkowa
• 2 gołąbki, puree z ziemniaków
• krewetki tygrysie smażone na maśle, z czosnkiem, z dodatkiem pietruszki, kolendry i cytryny, kromka razowca z masłem

ocenicie?

[Milka1224]

Napisane przez delightful_

Jest bardzo ładnie, zdrowo i smacznie Jedyne, co rzuca mi się w oczy to mało NNKT; tylko w kolacji- jeśli słonecznika było sporo, to okej, ale wrzuciłabym gdzieś jeszcze jakieś orzechy\ pestki\ nasiona \ oliwę . Mocno brakuje mi tu podwieczorku, może go wkomponuj ? ;> Do kolacji na U dodałabym pieczywo . Poza tym owoców jak na tę porę roku też masz mało, jest sezon, na U korzystaj ! No, podsumowując, mogłabym się u Ciebie stołować, mniam !

Dzięki za zerknięcie.
Co do NNKT to przeciez w I jest masło orzechowe ;d kurczak pieczony w oliwą

Podwieczorku nie ma do obiad był o 16 poza tym lepiej czuje sie na 4 posiłkach. Dzisiaj faktycznie owocków mało ale jakos tak miałam ochote ;D

Na stołowanie sie zapraszam!

[natalia0089]

Redukcja:
śniadanie: 2 kromki pumpernikla, łyżka masła orzechowego, pół banana
II śniadanie: wieśniak lekki 150g, male jabłko
obiad: 170g pieczonego fileta z łososia, pół woreczka wrązowego ryżu, surówka (pomidor, ogórek, cebula, sałata)
podwieczorek: beztłuszczowy serek homo naturalny z cynamonem, suszony daktyl, kilka migdałów

2 godziny ćwiczeń (fitness + bieganie)

kolacja: jajecznica z 2 jaj na beztłuszczowej patelni z pomidorem, cebulką i bazylią


Oceńcie, bardzo ładnie proszę))

[iza_wiosenna]

Napisane przez natalia0089

Redukcja:
śniadanie: 2 kromki pumpernikla, łyżka masła orzechowego, pół banana
II śniadanie: wieśniak lekki 150g, male jabłko
obiad: 170g pieczonego fileta z łososia, pół woreczka wrązowego ryżu, surówka (pomidor, ogórek, cebula, sałata)
podwieczorek: beztłuszczowy serek homo naturalny z cynamonem, suszony daktyl, kilka migdałów

2 godziny ćwiczeń (fitness + bieganie)

kolacja: jajecznica z 2 jaj na beztłuszczowej patelni z pomidorem, cebulką i bazylią


Oceńcie, bardzo ładnie proszę))

wg mnie ślicznie! tylko mogłaś całego banana do śniadania wrzucić. naprawdę fajnie, węgli dość sporo, ale ruchu także, więc powinnaś na tym schudnąć.

[delightful_]

Napisane przez Milka1224

Dzięki za zerknięcie.
Co do NNKT to przeciez w I jest masło orzechowe ;d kurczak pieczony w oliwą

Podwieczorku nie ma do obiad był o 16 poza tym lepiej czuje sie na 4 posiłkach. Dzisiaj faktycznie owocków mało ale jakos tak miałam ochote ;D

Na stołowanie sie zapraszam!

Nie zauważyłam masła, o masz Ci los, gapa ze mnie Jeśli kurczak w oliwie- wszystko gra Cudne jadło .

[natalia0089]

bardzo dziekuje za ocene

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Poa alpina

U

Śniadanie: kawał domowego ciasta jogurtowego ze śliwkami; szklanka śliwek z kompotu

II śniadanie: twarogowe pszenne placuszki smażone na oleju rzepakowym, podane z domowym zimnym musem z jabłek

Obiad: udko z królika wsw, 60g kaszy gryczanej, kalafior z koperkiem i stopionym masłem

Kolacja: 2 kromki ziarnistego razowca
pierwsza z wędzoną mozzarellą, sałatą, pomidorem, czarnymi oliwkami
druga z serem brie, sałatą, pomidorem, jasnymi winogronami

Do picia: woda źródlana, 2x czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, pu-ehr.

Po tym weekendzie czuję się totalnie przejedzona, przeraża mnie to ile potrafię wcisnąć w siebie jedzenia...
Okresu dalej nie ma, dziewczyny. Ciągle gdzieś wyjeżdżam, więc jest mi jeszcze trudniej. Już nie wiem co mam robić.

Hm.. tu nie ma jakoś strasznie dużo jedzenia, Kochana czym Ty jesteś przerażona jest super, smakowicie i moje z dziś:
1. kilka małaych kromek prawdziwego chleba+pół krążka camemberta+warzywa:sałaty ,papryka i miska pomidorów malinowych z cebulką
/kawa z mlekiem/
2. najpierw wielkie jabłko, potem pół wędzonej makreli z cebulką, pomidor z cebulką,sałaty,papryka,ma rchewa i po 4 duże śliwki
3. około 19: podgotowana żółta fasolka, cukinia w kostkę i pierś z kurczaka w bazylii --> to wszystko wymieszane i usmażone na sporej ilości masełka+ miska malinówek z cebulką,po: cała mała kalarepa
/dwie kawy z mlekiem+ garść orzechów laskowych/
4. i teraz zjadłam: serek wiejski+szczypiorek,sałat y, marchewa i 2 gruntowe ogórki
przed snem wypiję jeszcze te gluty(zauważyłam że mi pomagają) z dosypanymi wiórkami kokosowymi

dziś straszną miałam ochotę na warzywa i te malinowe pomidorki z działki bym mogła pochłaniać tonami, do tego za dużo kawy dziś no i spałam do 12, ruchu brak,

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez poppy seed

dawno nic nie wrzucałam, ale poniósł mnie melanż i nie było się czym chwalić

U. - goszczę się u rodziny aktualnie
1/ Dwie kromki chleba razowego: z masłem, chudą kiełbaską, żółtym serem, pomidorem i ziołami / twarogiem i domowymi powidłami.
2/ Karkówka w pikantnej zalewie pomidorowej z pieczarkami i cebulą ziemniaki z koperkiem, mizeria.
3/ Serek wiejski z wsadem ananasowym, dwa ciasteczka korzenne.
4/ Talerzyk placuszków twarogowych z jabłkiem. Herbata żurawinowa.

W międzyczasie dużo śliwek i bardzo dużo kawy (nie napiszę ile dokładnie, bo aż wstyd )

Kawoszka, kawoszkę zrozumie
Jadło pyszniaste, tą karkówkę to bym zjadła

[Poa alpina]

Dzisiaj nie było źle, ja mam na myśli weekend...

[gosia261282]

U:

1.Dwie skibki chleba razowego z ziarnami,maslem i marmolada rozana,kawa z mlekiem
2.Jogurt z truskawkami.Banan.Herbata dla matek karmiacych
3.2 duze pyry,kotlet z cyca,2 ogorki kwaszone.Sok wisnia-jablko
4.3 kawalki pizzy z serem,szynka,salami i pieczarkami.Dwa piwa bezalkoholowe.
W miedzyczasie gdzies tam 4 kostki czekolady,garsc paluszkow.Jeszcze szklanka soku byla jablkowego i jeszcze herbata owocowa i z litr wody mineralnej.

[blax5]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Dzięki za miłe słowa, dobrze Ci się wydawało jem na luzie. Sugeruje się zasadami, ale w pierwszej kolejności staram się słuchać mojego organizmu.
Co do Twojego jadła, wszystko bym zabrała smakowite.

Gratuluję podejścia .
I dziękuję .

[hello_penny]

Napisane przez poppy seed

dawno nic nie wrzucałam, ale poniósł mnie melanż i nie było się czym chwalić

U. - goszczę się u rodziny aktualnie
1/ Dwie kromki chleba razowego: z masłem, chudą kiełbaską, żółtym serem, pomidorem i ziołami / twarogiem i domowymi powidłami.
2/ Karkówka w pikantnej zalewie pomidorowej z pieczarkami i cebulą ziemniaki z koperkiem, mizeria.
3/ Serek wiejski z wsadem ananasowym, dwa ciasteczka korzenne.
4/ Talerzyk placuszków twarogowych z jabłkiem. Herbata żurawinowa.

W międzyczasie dużo śliwek i bardzo dużo kawy (nie napiszę ile dokładnie, bo aż wstyd )

obok papierosów kawa to moja największa słabość... jadłospis w porządku.

[katinka20]

Hej. CHciałabym do Was dołączyć. Przyjmiecie mnie?
A więc witam wszystkich,

Od prawie 3 lat zmagam się z anoreksją. Mam za sobą 2 pobyty w szpitalu.

Jeden pobyt trwał 2 miesiące Nie wytrzymałam i zostałam wypisana na własne żądanie. Drugi pobyt dotrwałam do końca- trwał 7 miesięcy.
Wyszłam. Schudłam już 10 kg od wyjścia.Mimo iż jem dość dużo. Ale w szpitalu obżerałam się na siłę. O 22 przed snem potrafiłam zjeść cały słoik nutelli, 3 paczki ciastek, opakowanie suszonych owoców, mleczko w tubce. całe ptasie mleczko. Żołądek pękał, ale jadłam. Bo chciałam wyjść. W domu raczej jem normalnie. 6 posiłków + nutridrink. ale nie mogę sobie poradzić. Powinnam być już w szpitalu, ale rodzina daje mi szansę. Staram się przytyć , ale cięzko mi to wychodzi. Proszę Was o pomoc.

dzisiejszy jadlospis. prosze o ocene


ś:bułka pełnoziarnista, posmarowana masem,listek salaty,plaster szynki,3plasterki pomidora, rzodkiewka
2ś:kawalek ciqasta drozdzowego (mamusi roboty) z kruszonka i sliwkami + bakuś
o:talerzyk barszczu czerownego, 2 krokiety
p:kawalek tiramisu
k:bułka pełnoziarnista z plastrem pasztetu(taki domowej roboty -wiec bez konserwantow samo chude miesko)
2k:bulka maslana + jogurt activia
+szklanka mleka

prosze o opinie

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

zamieszcze pare innych swoich jadlospisow z poprzednich dni
proszę was o opinię;*

I:
ś: bułka pełnoziarnista z masłem, plaster szynki,sałata,pomidor,rzo dkiewka,listek bazyli szcyzpiorek
2ś:kromeczka chleba wieloziarnistego, serek wiejski light
o:talerz zupki na masłeku z ryżykiem i warzywkami,trochę leczo
p:lód włoski
k:bułka pełnoziarnista z masłem, plaster szynki,sałata,pomidor,rzo dkiewka,listek bazyli szcyzpiorek
2k:bułeczka maślana, jogurt, nutridrink

II:
ś: bułka pełnoziarnista z masłem, plaster szynki,sałata,pomidor,rzo dkiewka,listek bazyli szcyzpiorek
2ś:jogurt truskawkowy, drożdzówka jogurtowa
o:talerz barszczu ukraińskiego. pierś z kurczaka (bez panierki-zawsze zdejmuje),jakieś 2 łyżki risotto,3pomidorki koktajlowe
p:jabłuszko
k:jak śniadanie
2k:bułeczka maślana, jogurt, nutridrink


III:
ś: gęsta owsianka(miska) na mleku 2%
2ś: duuuży kawał ciasta drożdzowego(bo jeszcze zostało trochę) + serek truskawkowy
o: talerz krupniczku,ciastro francuskie ze szpinakiem i łososiem + szklanka soku multiwitamina
p: kawał bezy Pavlovy ) )( z kawalkami moreli, malinami i borówkami)
k:bułka pełnoziarnista, z plastrem pomidora, kilkoma listkami sałaty, plaster szynki, rzodkiewka, trochę szczypiorku, listek bazyli
2k: bułeczka maślana, jogurt + nutridrink

IV:
ś:bułka pełnoziarnista z masłem, plaster schabu, 2 plastry pomidora, szczypiorek, rzodkiewka, pare listków sałaty, szczypiorek, listek bazyli
2ś: kawałek ciasta drożdzowego z kruszonką i wiśniami(domowej roboty)-kocham mame za jej wypieki) + danonek waniliowy mega
o:talerz rosołu z kluseczkami lanymi,pół ugotowanej marchewki(rozduszona do rosołu). pół małej piersi z kurczaka, 2 duże łyżki kaszy jęczmiennej,2łyżki sałatki(3rodzaje sałat plus skrojony ogórek z sosem francuskim)
p:pucharek lodów waniliowych Algida, pół moreli, pół nektarynki,parę malin, parę borówek
k- byłka pełnoziarnista posmarowana serkiem bieluch"lekki",ogórek,rzo dkiewka,trochę szczypiorku, listek bazylii
2k: bułka maślana,+ jogurt + nutrdrink .


V:
ś:miska bardzo gęstej owsianki(mleko 2%)
2ś:kawałek szarlotki
o:talerz zupy pomidorowej z ryżem. 2 ziemniaki z koperkiem, 2 małe kawałki mięsa(dziczyzna-bleeh-ale tata sie uparł), surówka z ogórka z jakimiś przyprawami i oliwą ? , szklanka soku rabarborowo-jabłkowego
p:pucharek lodów śmietankowych, garść borówek, parę malin, pół moreli, pół tubki mleczka słodzonego
kbędzie):bułka z ziarnami, plaster schabu, masło, sałata,2 plastry pomidora, rzodkiewka, trochę szczypiorku, listek bazyli
2kbędzie): bułka maślana, jogurt Activia , nutridrink .


Jakby krtoś mogł ocenić moje jedzenie . bylabym wdzieczna)


ps:wiem ze jem niezdrowo. bo duzo slodyczy itp. ale to moj nałog i ważne chyba zeby smakowało mi to co jem prawda?)

[Iwoka]

Moje dzisiejsze P. Ocenicie?

Śniadanie (6:00, w domu): owsianka z 2 łyżek płatków i łyżki otrębów z łyżeczką kaszy manny, połową łyżeczki cappuccino (do smaku), słonecznikiem i rodzynkami + nektarynka + jabłko + herbata z miodem i cytryną
II śniadanie (9:00, w pracy): 2 kromki chleba żytniego (jedna z dżemem, jedna z pomidorem) + marchewka
III śniadanie/lunch (12:30, w pracy): banan + kilka orzechów
Obiad (15:30): talerz zupy jarzynowej + 50 g makaronu pełnoziarnistego z domowym sosem (pomidor, trochę cebuli, bazylia) -> najadłam się tak bardzo, że mój żołądek się buntuje
Podwieczorek (18:30): 200 ml jogurtu naturalnego z płatkami migdałów i orzechami
Kolacja (21:00): 100 g twarogu ze szczypiorkiem i rzodkiewką

W międzyczasie kawa zbożowa z pracy oraz zielona herbata i woda niegazowana w domu.