Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VI

[kasia_aa]

Napisane przez wiolqn

smarowalam zelem, dawalam nurofen nie dziala. przy 3 pobudce dalam mu czopek z paracetamolem. po pol godzinei przestal krzyczec i zaczal tylko poplakiwac wiec hcyba zadzialalo. to jest taki straszny krzyk, swidrujacy uszy i lamiacy serce bo nic co robie mu nie pomaga. potem jeszcze godzine walczylismy ze soba :a ja sobie wstane, a ja o tak cie poloze, nie mamusiu jak bede stal i gryzl szczebelki, nei synku bedziesz lezal i spal) i kolo 2 zasnal i spal do 7. zazwyczaj mielismy jeszcze ze 3 pobudki wiec nie bylo zle.
a w dzien idelne szczesliwe dziecko.

i obiadu mi odmawia od 2 dni co mu sie jeszcze w historii nei zdarzylo. no nic, jeszcze tylko 18 zeboli i potem juz z gorki

Ale teraz pojechalas...18 zebow jeszcze, naprawde moznaa sie zdolowac, jakos mam taka nadzieje potembedzie lepiej co?ze tylko przy tych pierwszych takie jzdy a potem to juz lajcik myle sie??
My sie zara wybieramy do tesciow, tak rodzinka tzta przyjechala, 2 ciotki, kuzynka i 2 dzieciakow. W sumie ich lubie ale juz widze mojego mlodego w tym rozgardiaszu. Ok ccgyba spadam bede wieczorkiem

Dalia ciesze sie ze jestes zadowolona z pracy, to juz polowa sukcesu zeby byc zadowolonym z zycia, napewno szybko szybko przywykniesz i bedzie supr

Wrrr jak ja nieciwrpie pisa z tel!

[basiula19]

witam,
u nas pogoda średnia 17 stopni pochmurno ale pierwszy raz od niedzieli bez deszczu.......u nas nocka super Mikunio zasnoł przed 20 oudził sie koło 21 pooglądaliśmy tv chwile poszliśmy wszyscy spać przed 22 o godz 3 rodzinna pobudka na piciu najpierw tż później mi sie zachciało a na końcu Mikuś napił sie troszke wody i poszliśmy spać dlalej później obudził sie o 6:30 na cycusia (zgłdniało dziecko) pojadł i spaliśmy do 8:35 później kościółek teraz niunio śpi tż poszedł so pracy na 14 a ja miałam prasować ale stwierdziłam, że chwile na kompa zasiąde heehheh

[ja_dalia]

poprasowane, ugotowane jeszcze tylko ja zjesc musze dzieć od 30 min probuje zasnąć w łóżeczku, ale skoro nie płakusia to niech sama zasypia

jeszcze tylko odkurzyc i ... bedzie niezle... no poza ogolnym ogarnieciem, bo sterta rachunkow lezy ;0 trza pochowac i wlasnie takie glupoty zostaly


Młoda dzis zachwycona byla mieszanką maminej roboty- ryż, marchewka, wołowinka i szpinak... zjadła pięknie całą porcję - 150ml

zostawilam marcheweczke i kawałek mięska na blt mała lubi tak jeść... a ile potem sprzątania :P

[wiolqn]

Napisane przez tuszka

Do tego próbuję nauczyć go samodzielnego zasypiania w łóżęczku. Dotychczas zasypiał na cycu i go odkładałam. A teraz odkładam od razu i... jak tylko Franek poczuje, że będzie odłożony zaczyna się prężenie i wycie! Masuję mu plecki, śpiewam, mówię, noszę, odkłądam i tak potrafimy się bawić ze 30-60 min. A on non stop próbuje wstawać! Więc go przytrzymuję, to on się wścieka i drze się w niebogłosy! Ja jestem wściekła, on też. Drze się aż go nie przystawię z powrotem do cyca. Później, gdy już zaśnie, budzi się co godzinę, dotąd aż go nie wezmę do łóżka! Nic nie mogę zrobić, nigdzie wyjść, bo dziecko co chwilę się budzi!!
Ratujcie!!

gdy trzymasz malego na rekach on nie czuje dwojej wagi. natomiast gdy go odkladasz nagle caly ciezar go przygina, dlatego sie wybudza i prezy.

nie przytrzymuj go gdy probuje wstawac, to powoduje tylko zwikszajaca sie frustracje. pozwol mu wstac do konca, jezeli umie, az stanie przy szczebelkach, wtedy delikatnie go poloz. mozesz polozyc go do konca, lubn przytrzymac za raczki by usiadl powoli sam (w ten sposob nauczy sie to robic) i dopiero polozyc. on nadal bedzie wstawal i plakal, ale bedzie sie uczyl. czasem nawet do godziny tak ci zejdzie ale z czasem b\edzie coraz lepiej. najwazniejsza jest konsekwencja.

staraj sie nie brac go do lozka. bedzie trudno przez pierwsze dni i bedziesz neiwyspana, ale jezeli za ktoryms razem w koncu go wezmiesz to caly trud na nic a maly bedzie wiedzial ze jezeli bedzie dostatecznie wytrwaly to zrobisz tak jak on chce. on sie teraz buntuje dlatego ze nie rozumie dlaczego tak robisz. jest nauczony innego zasypiania i to jest dla niego cos nowego.

moze czuc mleko wiec jest mu przy tym jeszcze trudniej wiec jezeli daloby sie zwerbowac do tego TZ przynajmniej na pierwsze wieczory to byloby idealnie. ale nawet jak nie to po kilku dniach powinno byc lepiej. dzieci potrzebuja 3 dni by nowy nawyk zastapil stary. co nei oznacza ze po 3 dniach bedzie grzecznie szedl sam spac, ale bedzie juz lapal o co chodzi.

tez przez to przechodzilsmy jak maly mial 4 miesiace i zasypial na rekach bujany. 3 dni wycia. a potem bylo juz tylko lepiej (az pojawily sie zeby)

[pokszyfka]

Elu aj zazdroszczę tych robótek ja od niedawna próbuję z frywolitkami, narazie na prowizorycznym czółenku, ale już zamówiłam 'normalne'...marzy mi się jakaś piękna serwetka...

u nas z nocnym spanie też zrobił się koszmarek...tej nocy jednak budziłam tż zeby zajął się niuńką, bo nie miałam już siły, a kładzenie małej do naszego łóżka to żadne rozwiązanie. nie spię normalnie, bezstresowo, tylko co chwilę budze się żeby zobaczyć jak ona śpi, czy nie jest za bardzo nakryta itp...dzisiaj z nami nie spała, ale trzeba było ją usypiać na rękach, bo inaczej nie dała się odłożyć do łóżeczka...

ale mi tż podniósł ciśnienie

[kojka]

Witajcie mamusie
nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie bo nie było mnie tu troche - ale to z róznych przyczyn
Teraz juz mam nadzieje że będe na bieżąco bo stękniłam się za wami
Troche poczytałam co tam u was ale nie jestem wstanie wszystkiego nadrobić
Widze że teraz na "tapecie" zabkowanie , które zastąpiło kupsztale
U nas właściwie wszystko dobrze - Pati raczkuje , siada no i ząbkuje
hmm co by tu jeszcze napisać - nie wiem ide jeszcze poczytać co tam u was . Buziaczki

Doczytałam że myslicie juz nad zakupami jesiennymi - ja małej kupiłam 2 czapeczki na jesień o takie:
http://allegro.pl/super-czapka-48-52...556047377.html
http://allegro.pl/kocham-czapki-azur...545042242.html
I kupiłam jej jeszce na zime kombinezon 2 częściowy (spodnie i kurtka) , bo ja nie lubie takich w całości ubierać

[glamourous]

mi tez zul cisnienie podniosl i pieprze, jutro ide do pracy a po pracy do kolezanki na ploty i zostawie zulstwo samo na caly dzien

[Bahamadia_25]

I tak 3maj Matka Polka musi się raz na jakiś czas odstresować
My jeszcze na dworze, zajechaliśmy na wies i zaraz koniec dnia, ale szybko zlecial

[owieczka86]

Dalia super że w pracy ok ja mam w październiku do urzędu iść,ciekawe co mi zaproponują...

Czytałam o tym usypianiu dziecka i chyba i ja muszę się za to wziąć...bo my bujamy w wózku i odkładamy do łożeczka ale drażni mnie to...w nocy jak są pobudki to do siebie biorę...na cyca. Już kiedyś próbowałam ale brak konsekwencji ze zmęczenia...


Dzień miły,pogoda nie bardzo.po obiedzie u mamy poszliśmy na spacer nad zalew,karmiliśmy kaczki Fifi przyglądał się kaczuchą


Pisze tego postaprawie od godziny...co chwilę młody staje przy łóżku i mnie zaczepia i próbuje się wspiąć po narzucie:-Dhehe

[glamourous]

potrzebuje superniani.... Sonia znow nieznosna

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Musze tylko moje zuliki pochwalic, robia pieknie papa, koci lapci, baran buc, pokazuja jacy duzi urosna, daja am chrupka i buzi
Nasladuja dzwieki i w ogole z dnia na dzien bardziej kumaci
Rowniez slicznie sie kloca, wyrywaja sobie zabawki, bija sie, ale tez razem biegaja i sie smieja

[pokszyfka]

Napisane przez kojka

...
http://allegro.pl/super-czapka-48-52...556047377.html
http://allegro.pl/kocham-czapki-azur...545042242.html
I kupiłam jej jeszce na zime kombinezon 2 częściowy (spodnie i kurtka) , bo ja nie lubie takich w całości ubierać

fajne czapcie, oglądałam kilka na all ale jednak wole iśc do sklepu przymierzyć i na żywca zobaczyć. Co do kombinezonu to jeszcze nie wiem...nie wiem, który lepszy najpierw zobacze co mamy u mamcina strychu po dzieciach siostry, jak będzie coś zjadliwego, to dokupimy brakujące rzeczy...jak niet, to pewnie trzeba będzie się za czymś rozglądnąc...

Napisane przez glamourous

mi tez zul cisnienie podniosl i pieprze, jutro ide do pracy a po pracy do kolezanki na ploty i zostawie zulstwo samo na caly dzien

o toto

Napisane przez glamourous

potrzebuje superniani.... Sonia znow nieznosna

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Musze tylko moje zuliki pochwalic, robia pieknie papa, koci lapci, baran buc, pokazuja jacy duzi urosna, daja am chrupka i buzi
Nasladuja dzwieki i w ogole z dnia na dzien bardziej kumaci
Rowniez slicznie sie kloca, wyrywaja sobie zabawki, bija sie, ale tez razem biegaja i sie smieja

co to jest ten baran buc ? takie czoło w czoło?

[saaraa_lub]

Ale tu dzisiaj cichoWszystkie mamusie chyba świętują rodzinnie
U nas dzisiaj full sukces 40ml mm z doidy,pół kromki chleba,kawałek pieczonego w ziołach mięska, ziemniaczek,1f.szparagowa , ok 80ml jaglanki pół nektarynki i cyc tylko raz.

Tylko ja ciągle głodna chodzę,chyba będzie ciężka zima

[owieczka86]

Glam Twoje maluchy fajnie mają,nie nudzi im się,mają się z kim bawić. Mój Filip to chyba się nudzi zabawa ze mną:-( a jak gdzieś pójdziemy gdzie są dzieci to piszczy ucieka przed nimi(tak w zbawie)ogląda się czy idą za nim i się śmieje ,gdzie idą dzieci tam i Filip:-D

A co do czapek to mi się podobają takie futrzaste z uszkami :-D

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez saaraa_lub

Ale tu dzisiaj cichoWszystkie mamusie chyba świętują rodzinnie
U nas dzisiaj full sukces 40ml mm z doidy,pół kromki chleba,kawałek pieczonego w ziołach mięska, ziemniaczek,1f.szparagowa , ok 80ml jaglanki pół nektarynki i cyc tylko raz.

Tylko ja ciągle głodna chodzę,chyba będzie ciężka zima

Gratki za jedzonko maluszka mój dziś jadł krupniczek-moja mama mu gotowała...całą miskę sporą zjadł

[olka1610]

Napisane przez glamourous

potrzebuje superniani.... Sonia znow nieznosna

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Musze tylko moje zuliki pochwalic, robia pieknie papa, koci lapci, baran buc, pokazuja jacy duzi urosna, daja am chrupka i buzi
Nasladuja dzwieki i w ogole z dnia na dzien bardziej kumaci
Rowniez slicznie sie kloca, wyrywaja sobie zabawki, bija sie, ale tez razem biegaja i sie smieja

moja na razie umie "papa", robi "czesc", i próbuje nasladować psa

Napisane przez owieczka86

Dalia super że w pracy ok ja mam w październiku do urzędu iść,ciekawe co mi zaproponują...

Czytałam o tym usypianiu dziecka i chyba i ja muszę się za to wziąć...bo my bujamy w wózku i odkładamy do łożeczka ale drażni mnie to...w nocy jak są pobudki to do siebie biorę...na cyca. Już kiedyś próbowałam ale brak konsekwencji ze zmęczenia...

kurde mi nawet z urzędu nic nie zaproponują dopóki się nie zwolnię z obecnej pracy a tak w ciemno trochę się boję odchodzić. Chociaż życzliwi mi już donieśli że na moje stanowisko jest już kilkoro chętnych i że nie mam po co wracać bo zaraz mnie zwolnią, jeszcze pewnie drugie dziecko będę chciała to już całkiem niewygodna jestem . Myślałam że najpierw się załapię gdzieś na staż ale to też muszę być zarejestrowana w urzędzie...


A z usypianiem u nas to samo, też w wózku tylko że my nie bujamy, malutka leży i wkoncu zasypia sama a w wózku dlatego żeby się nie przekręcała, nie wstawała. Wkurza mnie to już bo muszę ten wózek wnosic i znosic kilka razy dziennie jak idziemy na spacer, tak to by stał w garażu i nie było by kłopotu. A mamy x landera więc trochę sobie ponoszę

saaraa - , moja dziś zjadła mały słoiczek obiadku, sporo kaszy, słoiczek deserku więc jak na nią to też sukces.

pokszyfka, glam dla tż, u nas zadziwiająca sielanka, dawno już tak dobrze nie było, ciekawe na jak długo

moja mała na jesien ma takie czapeczki http://www.hm.com/pl/product/00768?article=00768-F

miała też taki berecik na wiosnę http://www.hm.com/pl/product/00761?a...rticle=00761-D
myślę ze na jesien byłby też dobry to durna baba ze mnie wsadziłam go do pralki i taki wyblakły jest

owieczko mi też się takie futrzane czapki z uszami podobają, kupiłam małej na wiosnę na wyprzedazy w hm za 5zł

[glamourous]

Mialam taka misiowa czapke z uszkami i rekawiczki- lapki z h&m dla soni, byly super urocze
Ja ostatnio mam milion pobudek, juz nie wiem co z tym robic. Mama zasugerowala zebym skonczyla karmic piersia ale mi jakos zal... Na noc dostaja butle i tak i mysle ze to nie z glodu sie budza. Ale jecza, stekaja, wierca sie cala noc

[Oliveira79]

Napisane przez kojka

Witajcie mamusie
nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie bo nie było mnie tu troche - ale to z róznych przyczyn
Teraz juz mam nadzieje że będe na bieżąco bo stękniłam się za wami
Troche poczytałam co tam u was ale nie jestem wstanie wszystkiego nadrobić
Widze że teraz na "tapecie" zabkowanie , które zastąpiło kupsztale
U nas właściwie wszystko dobrze - Pati raczkuje , siada no i ząbkuje
hmm co by tu jeszcze napisać - nie wiem ide jeszcze poczytać co tam u was . Buziaczki

hejka ja Cię pamiętam

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez wiolqn

gdy trzymasz malego na rekach on nie czuje dwojej wagi. natomiast gdy go odkladasz nagle caly ciezar go przygina, dlatego sie wybudza i prezy.

nie przytrzymuj go gdy probuje wstawac, to powoduje tylko zwikszajaca sie frustracje. pozwol mu wstac do konca, jezeli umie, az stanie przy szczebelkach, wtedy delikatnie go poloz. mozesz polozyc go do konca, lubn przytrzymac za raczki by usiadl powoli sam (w ten sposob nauczy sie to robic) i dopiero polozyc. on nadal bedzie wstawal i plakal, ale bedzie sie uczyl. czasem nawet do godziny tak ci zejdzie ale z czasem b\edzie coraz lepiej. najwazniejsza jest konsekwencja.

staraj sie nie brac go do lozka. bedzie trudno przez pierwsze dni i bedziesz neiwyspana, ale jezeli za ktoryms razem w koncu go wezmiesz to caly trud na nic a maly bedzie wiedzial ze jezeli bedzie dostatecznie wytrwaly to zrobisz tak jak on chce. on sie teraz buntuje dlatego ze nie rozumie dlaczego tak robisz. jest nauczony innego zasypiania i to jest dla niego cos nowego.

moze czuc mleko wiec jest mu przy tym jeszcze trudniej wiec jezeli daloby sie zwerbowac do tego TZ przynajmniej na pierwsze wieczory to byloby idealnie. ale nawet jak nie to po kilku dniach powinno byc lepiej. dzieci potrzebuja 3 dni by nowy nawyk zastapil stary. co nei oznacza ze po 3 dniach bedzie grzecznie szedl sam spac, ale bedzie juz lapal o co chodzi.

tez przez to przechodzilsmy jak maly mial 4 miesiace i zasypial na rekach bujany. 3 dni wycia. a potem bylo juz tylko lepiej (az pojawily sie zeby)

wiolqn jak zaczęłam czytać twój wywód, to myslałam że to cytat z jakiejs mądrej książki fajnie rzeczowo to opisałaś

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez smerfik0

Baha podziel się pogodą bo u mnie do

Czy jest tu jakieś łyse dziecko czy tylko mój tak obdarowany hojnie przez naturę?

moja też słabo owłosiona jakies tam włoski ma, ale szału nie ma

[saaraa_lub]

Glam wiem,ze to zadne pocieszenie ale u nas też jest ileś tam pobudek w nocy (nawet już nie liczę).Dzisiaj aż 40 ml mm poszło ale ciiiiiiiiiiii.Zobaczymy czy coś to da,chociaż nie mam wielkich nadziei.
Aaa no i mój też afro na głowie nie ma ale ja podobno do ok roku łysa byłam takze luuzik.

[Oliveira79]

Napisane przez ja_dalia

praca- ogólnie praca na rejestracji ZA☠☠☠ISTA... 10000% tego co lubie i chciałabym robić... niemniej przeraza mnie fakt bycia asystentką lekarza, podawanie narzedzi czy patrzenie na wyrywanie zęboli... do tej pory lubiłam dentystkę (od urodzenia chodze do tej samej ), z 5 razy tylko mialam cos robione, wiec mysle ze teraz moze się to zmienic jak się napatrze na te przypadki, zwlaszcza "ciezkie" no i to jest mega na nie , a cała reszta mega na tak... narazie zdecydowałam się na próbny czas... potem podejme swiadomą decyzje, bo w 2 dni to ... nie da się... sporo nauki przede ,mną, bo ze stomatologią mam stycznosc 1wszy raz w zyciu, ale ... nie takie rzeczy się robilo


buziaki

dalijko super że jestes zadowolona z pracy mam nadzieję i zycze Ci żeby Twój entuzjazm nie opadl z czasem i żebys zawsze chodzila do pracy na skrzydłach

[olka1610]

smerfik0, Oli - moja też ma bardzo słabiutkie włoski ale się nie martwię, ja podobno do 2 lat byłam prawie łysa a później rzuciły mi się takie loki że ludzie mnie na ulicy zaczepiali i pytali mamę czy mi lokówką kręci a ja kazałam sobie żelazkiem prasować

[owieczka86]

Ola ja też wózek kilka razy dziennie znoszę i znoszę a najbardziej mnie drażni mycie kół :-(
Muszę kupić młodemu na zimę taką futrzasta czapkę...;-)

Fifi strzelił sobie drzemkę o 19 i śpi do tej pory ... Ciekawe o której wstanie na kompanie i o której później zaśnie ... Masakra. Nie wiem co robić

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Ooo budzi się śpiący królewicz... hehe ;-)

[aagnieszka]

witam wieczornie

Napisane przez Bahamadia_25

Ale posiedzałyście, od razu widać, że pracujące Mamy mają długii Week

Pierwsza sesese

My już po śniadanku, pijemy własnie z tżem kawcię i czekamy na moją famili, fajnie, bopogoda jest ładna, słonko świeci więc grill się uda

Jak coś będę Was podglądać z komórki.

Miłego Dnia Maminki

Ciao

ja obecnie jestem na urlopie ale fakt, korzystałam że tz miał mieć wolne

Napisane przez smerfik0

Baha podziel się pogodą bo u mnie do

Czy jest tu jakieś łyse dziecko czy tylko mój tak obdarowany hojnie przez naturę?

moja mała to taki blondasek dopiero zarastający więc dołączam do grupy

Napisane przez OlusiaS

aagnieszka tez mam starszego synka-w grudniu 7 lat skonczy

i jak? mieliście problemy jak się konkurencja pojawiła?

Napisane przez tuszka

Jestem i czytam

i mam problem pogubiłam się w tym macierzyństwie.

Mały nie chce jeść nic poza cycem, stąd mamy rzadkie kupy, takie jak w 3 miesiącu, nawet do trzech dziennie.
Jedynie je, to co ja, czyli z zupy wyławiam mu marchewkę i daje. To ją później w kupie znajduję, czyli jej nie trawi

Do tego próbuję nauczyć go samodzielnego zasypiania w łóżęczku. Dotychczas zasypiał na cycu i go odkładałam. A teraz odkładam od razu i... jak tylko Franek poczuje, że będzie odłożony zaczyna się prężenie i wycie! Masuję mu plecki, śpiewam, mówię, noszę, odkłądam i tak potrafimy się bawić ze 30-60 min. A on non stop próbuje wstawać! Więc go przytrzymuję, to on się wścieka i drze się w niebogłosy! Ja jestem wściekła, on też. Drze się aż go nie przystawię z powrotem do cyca. Później, gdy już zaśnie, budzi się co godzinę, dotąd aż go nie wezmę do łóżka! Nic nie mogę zrobić, nigdzie wyjść, bo dziecko co chwilę się budzi!!
Ratujcie!!

współczuję

Napisane przez glamourous

mi tez zul cisnienie podniosl i pieprze, jutro ide do pracy a po pracy do kolezanki na ploty i zostawie zulstwo samo na caly dzien

Napisane przez glamourous

potrzebuje superniani.... Sonia znow nieznosna

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Musze tylko moje zuliki pochwalic, robia pieknie papa, koci lapci, baran buc, pokazuja jacy duzi urosna, daja am chrupka i buzi
Nasladuja dzwieki i w ogole z dnia na dzien bardziej kumaci
Rowniez slicznie sie kloca, wyrywaja sobie zabawki, bija sie, ale tez razem biegaja i sie smieja

qrcze, ta moja córa chyba faktycznie fizyczna jakaś, nie umysłowa. Próbuję ją czegoś nauczyć a ona albo patrzy na mnie i chyba myśli "ale o co chodzi???" albo tylko się uśmiecha. Ani papa, ani buzi, nic.

[saaraa_lub]

Olka współczuje tarabanienia x-landera my też mamy i mi nawet z samochodu ciężko wyjąć
Cały czas rozważam opcje sprzedania i kupienia typowej spacerówki ale jakoś zebrać sie nie mogę.

[fatal21]

Witam
Pochwale sie,ze do pełnego siadu zabrakło 5cm czyli juz blizej niz dalej))Do raczkowania tez juz bliskoAle mała maruda na maxa
Glam u Nas to jest "boda boda puk",U Nas ciagle mama mama córka woła jak znikne z zasiegu jej wzroku.Nawet jak mnie mocno zdenerwuje w dzien i jestem zła a ona powie "mama" to kolana miekna.
U Nas tez duzzzo pobudek w nocy i czasem 2,5h przerwy w nocy na np nauke siadania.Moje dziecko robi wszystko by byc jedynaczka.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Smerfiko moja jak widziałas na fb ma irokeza i włosów jak na lekarstwo wiec jestesmy z Wami))

[saaraa_lub]

Mój niby tez stara się ze wszystkich sił być jedynakiem ale jak byłam wczoraj u gienka i lezała dziewczyna pod ktg to normalnie na dźwięk tętna dziecka aż mi świeczki w oczach stanęły.Chyba ze mną cos nie tak

[wiolqn]

myslalm ze to zabki i paracetamol pomoze, ale dostal godzine temu i niedawno znowu obudzil sie z krzykiem. nie wiem co mu jest? prezy sie, podkula nozki, brzuszek? ale nic nowego nie daje mu do jedzenia, przez ostatnie 3 dni w ogole malo je, dzis zjadl tylko polowe porcji sniadaniowej i troszeczke obiadu (wczoraj i przedwczoraj zero obiadku). jutro chyba wybiore sie z nim do pediatry bo to zachowanie nie podobne do niego. w dzien idealnie szczesliwe dziecko, smieje sie caly czas, gada jak najety, lazi a w nocy nieszczesliwe stworzenie ktore krzyczy tak przerazliwie ze az chrypnie

[fatal21]

Moze to kolka?Wiem ze moze do 1rz byc.Daj mu kropelki jak masz.Jesli jest goraczka to mocz zbadaj.

[saaraa_lub]

Jest jeszcze viburcol niby wyciszający przy ząbkowaniu (czopki homeo) ja po jakiejś cięzkiej nocy kupiłam ale póki co nie dawałam.Na jednych działa na innych nie (glam chyba nie widziała po nich poprawy).

[olka1610]

Napisane przez aagnieszka

qrcze, ta moja córa chyba faktycznie fizyczna jakaś, nie umysłowa. Próbuję ją czegoś nauczyć a ona albo patrzy na mnie i chyba myśli "ale o co chodzi???" albo tylko się uśmiecha. Ani papa, ani buzi, nic.

dobre
moja w takim razie też zdecydowanie fizyczna

saaraa- ja ogólnie to zadowolona z tego wózka jestem, z samochodu też mi już sprawnie idzie wyjmowanie, po prostu tak jak wiolqn pisała muszę się wziąc porządnie za to usypianie małej tylko jakoś nie mam sumienia
a spacerówki takie typowe jakoś do mnie nie przemawiają, prowadziłam już różne i jednak te malutkie kółka to tylko na idealnie równe chodniczki, u mnie na wsi się nie sprawdzą zresztą myślę ze moje dziecko jak zacznie chodzic to wozek pojdzie z odstawkę.

Pochwalilam się że z tż dawno tak dobrze nie było i już się popsuło obrażony poszedł spać bo stwierdził że go olewam. Kurde no cały dzien spędziliśmy razem, ja też potrzebuję trochę czasu tylko dla siebie.

[saaraa_lub]

http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I

[smerfik0]

Napisane przez wiolqn

myslalm ze to zabki i paracetamol pomoze, ale dostal godzine temu i niedawno znowu obudzil sie z krzykiem. nie wiem co mu jest? prezy sie, podkula nozki, brzuszek? ale nic nowego nie daje mu do jedzenia, przez ostatnie 3 dni w ogole malo je, dzis zjadl tylko polowe porcji sniadaniowej i troszeczke obiadu (wczoraj i przedwczoraj zero obiadku). jutro chyba wybiore sie z nim do pediatry bo to zachowanie nie podobne do niego. w dzien idealnie szczesliwe dziecko, smieje sie caly czas, gada jak najety, lazi a w nocy nieszczesliwe stworzenie ktore krzyczy tak przerazliwie ze az chrypnie

a jakie kupki robi? pije chociaż troszkę? ma gazy? nie jadłaś niczego nowego?
budzi się o różnych porach? czy oprócz tego płaczu i prężenia ma jakieś niepokojące zachowania?
właśnie jak z gorączką?