Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[zapałeczka]

Napisane przez Marina1

patiku kochana żes, wiesz?
Przebojów współczuję
A my byliśmy jednak w sobotę na tym weselisku, nie dalismy w kopertę, bo nas nie stać było, ale kuzyn M. tak nalegał że nie zależy mu na kasie, ale na obecności i poszliśmy. Kupiliśmy za to dobre wino na prezent. Było fajnie, nie mam zdjęć, nie- chociaż jedno mam to wam wieczorem wkleję. Oczywiście i tak pokłóciłam ię z M. pod koniec A ten żeby mi dokopać jeszcze to powiedział, że przez cale wesele czuł się jakby tańczył z Pinokiem.... ( a to dlatego, ze tańczyć to ja kompletnie nie potrafię ). Więc od sob. zwracam się do niego per Gepetto.


W ogóle to teściowa mnie mega zawiodła...Dowiedziałam ię, że obgaduje mnie w najlepsze za plecami i to takie nie.tworzone rzeczy wygaduje, że hej...
I my tam mamy isć jeszcze do tej szopy obok ich domu...
Co wygadywała to mi ię piać nawet nie chce... powyłam ię w sobotę jak głupia

No tż się zachował niefajnie. Ale nie grzej niż mój. Z resztą Ty chociaż kasy nie straciłaś a ja dałam w kopercie sporo kasy (przynajmniej dla mnie to jest sporo kasy, dla państwa młodych czyli dwójki lekarzy to pewnie ochłapy.) i żałuje, że w ogóle poszłąm. Dla mnie to była najgroższa i najgorsza impreza na jakiej w życiu byłam....... Ani na welesu nie zabawiłam, bo przez mojego madrego zbierałam się do domu już przed 24;/ Ani na poprawinach mnie nie było za sprawą moich kochanych rodziców;/ Ryczałam wczoraj 2 godziny i dalej mi tak strasznie przykro i smutno, że szkoda gadać.

[83monia]

ciekawe o testach ciązowych http://technowinki.onet.pl/biznes/wy...2,artykul.html

[alibany]

Beatko straszna tragedia Trzymajcie się dzielnie!!

brumek mąż nie miał do tej pory działalności i jestesmy świadomi, że na mały Zus nie mamy co liczyć:/ Jednak nie to jest najgorsze, bo firma ma różnice między małym a dużym zusem doplacac, z racji, że część pracowników będzie na tym małym zusie, bo przechodza z innej spółki.
Teraz siedze i móżdżę nad tą nieszczęsną umową....nie wiem czy oni liczą na to, że znajdzie się choć jeden pacjent, który to w takiej formie podpisze!!!!! Do jutra ma dostarczyć szefostwu swoją wersje warunków kontraktu.Ciekawe ile z naszych propozycji przejdzie.....
Czemu nocka nieprzespana? Tymek odreagowywał urodziny mamusi? czy to mamusia nie mogła sobie poradzić z nadmiarem wrażeń?

patik jeszcze troszkę i będzie finisz, dasz radę!!

marina fajnie, że mimo wszystko wybraliście się na to wesele. Zawsze to jakas odskocznia. Ale postawa tż a z teściowymi to chyba powszechne zjawisko, zawsze coś się znajdzie by ponarzekać na synową (choć nie wiem jakiego kalibru były wypowiedzi Twojej ) ale na pewno to coś mocniejszego, jeśli doprowadziło Cię to do łez i do paskudnego nastroju
Ja mam nadzieję, że jednak moja tesciowa obgaduję mnie tylko w superlatywach, że ma cudowną, idealną synowa a jej syn nie mogł lepiej trafić hehe

dziubek jak widze zdjęcie Szymka włosków to ma identycznie jak Ala teściowa moja ejst wniebowzięta tymi loczkami bo całą ciążę słyszałam, bym nie prostowała włosów, bo dzidzia nie będzie miała loczków

monia gdzie urlopowaliście? przepraszam jesli pisałas, ale nie zakodowałam. I brawa dla Kingi !!!

[agadus]

hej dziewczynki

wpadłam napisac ,że troche nas w klubie

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Beatka dopiero teraz przeczytałam, bardzo mi przykro, moje kondolencje

[agawoo]

Dziewczynki, mam okropne zaległości z odpisywaniem Nie mam ostatnio czasu na nic, doba jest jakieś 3x za krótka
I jeszcze tyle rzeczy się dzieje ostatnio, że szok

Najpierw to co pamiętam, bo jak się dzidzia obudzi, to znowu nic więcej nie napiszę Będzie bez cytowania

Dla dzieciaczków których urodzinki przegapiłam - sto latek

Aniu - ogromne gratulacje Fantastyczne wiesci Zyczę Ci bezproblemowej ciąży

Brumeczku -wszystkiego najlepszego, zdrówka, miłości, uśmiechu na codzień i spełnienia najskrytszych marzeń

Beatko - bardzo mi przykro Ogromna tragedia Bardzo Wam współczuję, a tego co czuje szwagierka nawet sobie nie potrafię wyobrazić Aż mi łzy stanęły w oczach jak to przeczytałam

Marinko co za ta Twoja teściowa Decyzja już ostatecznie podjęta? Tam będziecie się przenosić?
Ale z Gepetta się uśmiałam

Dziewczynki - znowu potrzebuję Waszych kciuków - chodzi o pracę Jutro mam rozmowę, oczywiście dzisiaj dali znać, a termin jeden tylko. Gdzie moja mama nie może się akurat jutro zamienić i zostać z Amelką, więc Tz musi wcześniej wyjść z pracy Ale dobrze, że w ogóle zadzwonili ... Wasze kciuki działają cuda, proszę trzymajcie, żeby się udało


Idę dalej ponadrabiać, może jeszcze coś się uda

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

No wiedziałam Amelka się obudziła Chuligan dzidziuś, nie da matce przy kompie posiedzieć :/

[agadus]

Napisane przez Marina1

patiku kochana żes, wiesz?
Przebojów współczuję
A my byliśmy jednak w sobotę na tym weselisku, nie dalismy w kopertę, bo nas nie stać było, ale kuzyn M. tak nalegał że nie zależy mu na kasie, ale na obecności i poszliśmy. Kupiliśmy za to dobre wino na prezent. Było fajnie, nie mam zdjęć, nie- chociaż jedno mam to wam wieczorem wkleję. Oczywiście i tak pokłóciłam ię z M. pod koniec A ten żeby mi dokopać jeszcze to powiedział, że przez cale wesele czuł się jakby tańczył z Pinokiem.... ( a to dlatego, ze tańczyć to ja kompletnie nie potrafię ). Więc od sob. zwracam się do niego per Gepetto.


W ogóle to teściowa mnie mega zawiodła...Dowiedziałam ię, że obgaduje mnie w najlepsze za plecami i to takie nie.tworzone rzeczy wygaduje, że hej...
I my tam mamy isć jeszcze do tej szopy obok ich domu...
Co wygadywała to mi ię piać nawet nie chce... powyłam ię w sobotę jak głupia

Marina co za baba, i jaka fałszywa nie potrafi spojrzeć w oczy i powiedzieć co ja boli,

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

aga woo, trzymam mocno

[83monia]

Napisane przez alibany

monia gdzie urlopowaliście? przepraszam jesli pisałas, ale nie zakodowałam. I brawa dla Kingi !!!

a kilka dni u tesciow, kilka u moich rodzicow. nic wielkiego, objazdówka po rodzinie

[Lili 83]

Napisane przez agawoo

I jeszcze tyle rzeczy się dzieje ostatnio, że szok


Dziewczynki - znowu potrzebuję Waszych kciuków - chodzi o pracę Jutro mam rozmowę, oczywiście dzisiaj dali znać, a termin jeden tylko. Gdzie moja mama nie może się akurat jutro zamienić i zostać z Amelką, więc Tz musi wcześniej wyjść z pracy Ale dobrze, że w ogóle zadzwonili ... Wasze kciuki działają cuda, proszę trzymajcie, żeby się udało

Co się dzieje?


zaciśnięte!


Brumek czego w nocy nie spałaś?
Tylko nie pisz, że przez brak zachwytu nad tortem


Dziubek ciuszki świetne, wszystkie pasują i są na JUŻ
A ta cienka bluza ma jeszcze metkę

Idę Radka wrzucę do basenu

[alibany]

Napisane przez Lili 83

Idę Radka wrzucę do basenu

ta i może ejszcze od razu an głęboką wodę?
śmiesznie to zabrzmiało

[pieleszka]

agawoo zaciskam kciuki

monia ale troszkę odpoczęliście?? dla Kingi i dla Artura

a teraz trochę nas dla tych, które nie widziały na fb

przez pomyłkę dwa razy to samo zdjęcie załadowałam.... mówiłam, że mi mózg wyparował... ;-)

[alibany]

Napisane przez pieleszka

a teraz trochę nas dla tych, które nie widziały na fb

przez pomyłkę dwa razy to samo zdjęcie załadowałam.... mówiłam, że mi mózg wyparował... ;-)

To ostatnie zdjęcie - dwie modelki

agawoo i ja trzymam kciuki!!!

[83monia]

Napisane przez pieleszka

agawoo zaciskam kciuki

monia ale troszkę odpoczęliście?? dla Kingi i dla Artura

a teraz trochę nas dla tych, które nie widziały na fb

przez pomyłkę dwa razy to samo zdjęcie załadowałam.... mówiłam, że mi mózg wyparował... ;-)

niestety niewiele, bo ciagle coś... dopiero dzis sie wyspałam (znaczy sie wczoraj w nocy) i mimo tego ze kinga sie darła bo ja zeby bolały!

[dziubek79]

Napisane przez Lili 83

Dziubek ciuszki świetne, wszystkie pasują i są na JUŻ
A ta cienka bluza ma jeszcze metkę

Idę Radka wrzucę do basenu

serio na już?? to Radek solidny chłopak mam nadzieję,że zdąży wynosić a jakbyś jednak chciała zrezygnować to nie ma problemu

bluzka z metką bo to prezent dla Szymka który w dniu dania już był za mały tak to jest jak ktoś przyjeżdża do dziecka i nie pamięta ile ma miesięcy (taka mała pomyłka, dziecko roczne a ciuszki na 6-9 miesięcy) wspomnę,że w każdej chwili można było zapytać kogoś z rodziny ale po co ...

Napisane przez alibany

dziubek jak widze zdjęcie Szymka włosków to ma identycznie jak Ala teściowa moja ejst wniebowzięta tymi loczkami bo całą ciążę słyszałam, bym nie prostowała włosów, bo dzidzia nie będzie miała loczków

tekst z prostowaniem mnie powalił na kolana


na 16 idziemy małego ściąć (czy to normalne ,że mi smutno i żal tych loczków )
agawoo

[Lili 83]

Napisane przez alibany

ta i może ejszcze od razu an głęboką wodę?
śmiesznie to zabrzmiało

Topić nie miałam zamiaru

Napisane przez dziubek79

na 16 idziemy małego ściąć (czy to normalne ,że mi smutno i żal tych loczków )
agawoo

Spokojnie zdąży jeszcze ponosić jakiś czas bo dopiero zaczęłam mu zakładać rozmiar 80.
Tż też się rzeczy podobają

A co do ścinania włosów... Też chciałam Radkowi podciąć kędziorki ale tż nie pozwala jeszcze

Idę robić mleczną kanapkę w końcu. Tż pomaga.

[mamad1]

Marina Wiem, jak takie rzeczy potrafią ranić. Ja też chyba za dużo biorę sobie do serca...

Agawoo

Dziubek myślę, że to całkiem normalne, że żal Ci takich loczków. Patryk ma proste włosy i tez się proszą o podcięcie (o swoich włosach nawet nie wspominam), ale jakoś nie mogę się zdecydować.

Pieleszka ja tez chcę wodę i plażę! Pięknie się prezentujecie!

[dziubek79]

Napisane przez Lili 83

Spokojnie zdąży jeszcze ponosić jakiś czas bo dopiero zaczęłam mu zakładać rozmiar 80.
Tż też się rzeczy podobają

A co do ścinania włosów... Też chciałam Radkowi podciąć kędziorki ale tż nie pozwala jeszcze

Idę robić mleczną kanapkę w końcu. Tż pomaga.

to strasznie się cieszę miłego noszenia
a u mnie to tż namawia na ścięcie, chce z niego faceta zrobić
jakby teraz nie był



jak zrobisz daj znać jak wyszło bo mam ten przepis od jakiegos czasu i nie mogę się zdecydować czy robić
a mleko masz w proszku ?

Napisane przez mamad1

Marina Wiem, jak takie rzeczy potrafią ranić. Ja też chyba za dużo biorę sobie do serca...

Agawoo

Dziubek myślę, że to całkiem normalne, że żal Ci takich loczków. Patryk ma proste włosy i tez się proszą o podcięcie (o swoich włosach nawet nie wspominam), ale jakoś nie mogę się zdecydować.

Pieleszka ja tez chcę wodę i plażę! Pięknie się prezentujecie!

no właśnie jakieś sentymenty się włączają

[Madziulka_17]

Napisane przez 83monia

kinga chodzi. robi kilka kroczkow calkowicie sama i bez szczucia
a artur jezdzi sam na 4kolowym rowerku

dla Kingi i dla Artura

Napisane przez agawoo

Dziewczynki - znowu potrzebuję Waszych kciuków - chodzi o pracę Jutro mam rozmowę, oczywiście dzisiaj dali znać, a termin jeden tylko. Gdzie moja mama nie może się akurat jutro zamienić i zostać z Amelką, więc Tz musi wcześniej wyjść z pracy Ale dobrze, że w ogóle zadzwonili ... Wasze kciuki działają cuda, proszę trzymajcie, żeby się udało

Napisane przez pieleszka

a teraz trochę nas dla tych, które nie widziały na fb

Urocze plażowiczki

[Lili 83]

Napisane przez dziubek79

jak zrobisz daj znać jak wyszło bo mam ten przepis od jakiegos czasu i nie mogę się zdecydować czy robić
a mleko masz w proszku ?

Kupiłam mleko w proszku (w domu nie miałam), o takie:

http://www.google.pl/imgres?q=mleko+...t2oHACA&zoom=1
Bo takie jest w przepisie
Dam znać, fotke trzasnę

[agawoo]

Agadus, Lili, Pieleszko, Alibany,Dziubek, Mamad, Madziulka - dziękuję Mam nadzieję, że nikogo nie pominełam

Będę nadrabiać na raty, po stronie, inaczej nie da rady

Napisane przez eveewe

ja juz poczynilam zakupy na wyjazd: [...]Jak ja tego nie lubie....martwic sie czy nei zapomnialam o czyms...

Eveewe, udanego wypoczynku

Pytałaś gdzie upały - aktualnie u nas

Napisane przez Shira_83

trzy niepewne kroczki

Super, brawo

Napisane przez Stronczek27

Moja panna cierpiaca na bezsennosc, dzis 5 rano

Cudności

Napisane przez CarmelaSoprano

3. nowa szałowa zabawa siedzi przy lodówce i siedzi
4.5.plażowa Sarenka (jakiegoś kawalera przyciągnęła )

Zabawa przednia A Sarenka śliczna

Napisane przez zapałeczka

Przed chwilą wróciłam z wesela.... To była najgorsza impreza w moim życiu.... Ehhhh, idę spać, dobranoc.

Doczytałam dalej o co chodzi Przykro mi, że miałaś taką nieudaną imprezę Ach, te chłopy, normalnie nie myślą czasami

Napisane przez aszuelka

Czy mozna dolaczyc? Mam coreczke, 23.07.2011, Lenke ponadto synka, ale jest starszy

Witaj

[blondynkapoznan]

laski ja na szybko
na allegro są tanie pumy dla facetów może któraś skorzysta:brzyda l:

http://allegro.pl/listing/user.php?s...&us_id=1554694

[Shira_83]

Napisane przez Lili 83

Napisane przez brumek

Napisz jak te ośmiorniczki? Fajne, warto? Bo już parę razy się im przyglądałam

Żbik je kocha miłością wielką

Napisane przez agawoo

Super, brawo

dziś już 10 kroczków

[83monia]

Napisane przez Oliweczka1985

Mateusz na początku-czyli pewnie do 5 miesiąca będzie spał w drewnianym łóżeczku w naszej sypialni, a potem przeniesie się do Julci pokoju i albo dokupi się drugie łóżeczko turystyczne, albo odrazu piętrowe łóżko i na początku na dole będzie spała Julcia zobaczy się.

ja kupilabym od razu wlasnie pietrowe bo sama tak mam. jak boisz sie zeby starsze nie spadalo na podloge to albo barierke zamontuj albo jak ja - kilka tyg spal na materacu na podlodze i jak juz rano nie znajdywalam go na dywanie tylko nadal na materacu to zmontowalismy dół od piętrowego

[Marina1]

no o tym Pinokio to chodziło o to, że tańczyłam jak ten drewniany pajac pierw .się .smiałam, ale potem mnie już wkurzał z tym.

zapałeczo ehhh z chłopami. My wrócili.my o 3. Igor z kuzynką M. A o co z rodzicami po.zło?

A teraz byli.my na rynku i Igor cały mokry, bo chodził po fontannach u na. w M-cu. Nie mogłam go z tamtąd zabrać, wchodził pro.to w gejzerki.

A ciocia mi powiedziała na weselu. Bo jej mąż to brat teściowej ( bardzo fajny facet ). A co mówiła? że "cudujemy" z wynajmem, że taki dom duży stoi a jej syn musi wydawać pieniądze na moje fanaberie, że ona nam nie będzie pomagać, jedynie co do szopy możemy iść, bo ona z domu się nie będzie ruszać, że . sprzedałam pierścionek zaręczynowy u jubilera ( fakt, ale po to by mieć co do garnka włożyć ) i że my taie dziady co nic nie mamy . I tak w kółko...

[agawoo]

Napisane przez blondynkapoznan

laski dużego ukąsiła osa.Co robić? on nie daje żadnych komparsów zrobić
ugrzał do w ucho cała część twarzy ma czerwoną

Niestety nie wiem jakie są na to sposoby Na mnie niewiele działa, a u dziecka to już w ogóle nie mam pojęcia
Mam nadzieję, że już lepiej?

Napisane przez alibany

brumku pytalas co u męża w pracy. Otóż jego firma juz od dłuższego czasu co rusz wprowadza rewolucje w ramach "oszczędności". A teraz mam wrażenie, że to Euro dobiło ich doszczętnie i dali warunek przejścia pracowników na własną działalność. Wszystko pieknie w teorii wygląda ale boimy się. Warunki kontraktu nie są rewelacyjne. Czeka nas (go) cięzki negocjacyjny tydzień.....

Mam nadzieję, że wszystko się pozytywanie dla Was ułozy
Mój kuzyn był tak zatrudniony i zrezygnował, bo to bez sensu dla niego było (praca dla pracy tylko).

Napisane przez patik87

Do rzeczy: jak mam w kolejności alfabetycznej posortować w wordzie spis literatury wykorzystanej do pracy? wiecie o co chodzi? wiem ze jest taki znaczek AZ, ale mi nie wychodzi jak to wciskam. Czy ktoś mi może pomóc?

Ja znam tylko ten sposób "A-Z", zawsze działało ....

[Madziulka_17]

Napisane przez Marina1

A ciocia mi powiedziała na weselu. Bo jej mąż to brat teściowej ( bardzo fajny facet ). A co mówiła? że "cudujemy" z wynajmem, że taki dom duży stoi a jej syn musi wydawać pieniądze na moje fanaberie, że ona nam nie będzie pomagać, jedynie co do szopy możemy iść, bo ona z domu się nie będzie ruszać, że . sprzedałam pierścionek zaręczynowy u jubilera ( fakt, ale po to by mieć co do garnka włożyć ) i że my taie dziady co nic nie mamy . I tak w kółko...

Strasznie mi przykro Marinko

[Lili 83]

Napisane przez blondynkapoznan

laski ja na szybko
na allegro są tanie pumy dla facetów może któraś skorzysta:brzyda l:

http://allegro.pl/listing/user.php?s...&us_id=1554694

Blondynko jak mały po ukąszeniu pszczoły/osy?

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez Shira_83

dziś już 10 kroczków

Żbik idzie jak burza!


Marina a teściowa to pracuje czy w domu siedzi?
Głupia jest, wcale się nie dziwię, że nie chcesz z nią siedzieć.

[83monia]

Napisane przez brumek

Rozumiem, że nikt nie ma takiej osłony na kuchnię?

ja mam taką http://www.babyparadies-shop.de/stor...ages/630_0.jpg

nie nadrobiłam, jestem na 117 stronie i znikam do domku...

[zapałeczka]

Napisane przez Marina1

no o tym Pinokio to chodziło o to, że tańczyłam jak ten drewniany pajac pierw .się .smiałam, ale potem mnie już wkurzał z tym.

zapałeczo ehhh z chłopami. My wrócili.my o 3. Igor z kuzynką M. A o co z rodzicami po.zło?

A teraz byli.my na rynku i Igor cały mokry, bo chodził po fontannach u na. w M-cu. Nie mogłam go z tamtąd zabrać, wchodził pro.to w gejzerki.

A ciocia mi powiedziała na weselu. Bo jej mąż to brat teściowej ( bardzo fajny facet ). A co mówiła? że "cudujemy" z wynajmem, że taki dom duży stoi a jej syn musi wydawać pieniądze na moje fanaberie, że ona nam nie będzie pomagać, jedynie co do szopy możemy iść, bo ona z domu się nie będzie ruszać, że . sprzedałam pierścionek zaręczynowy u jubilera ( fakt, ale po to by mieć co do garnka włożyć ) i że my taie dziady co nic nie mamy . I tak w kółko...

Powiem Ci dla pocieszenia, że moi rodzice na weselu zrobili mi taki wstyd, że myślałam, że się pod ziemie zapadne. Aż przyszło pare osób z rodziny i mówią, żeby skończyli pier***ić głupoty takie, bo ludzie słyszą i patrzą co sie dzieje.... A chodziło o to, że jak już Hubert narobił siary i sie upil tak, ze szkoda gadać, to CI staneli między tymi wszystkimi gośćmi i drą się do mnie rzeczy typu po co ja za niego wyszłam, że on jest taki i owaki, że mogłabym go już z domu wywalić a nie się męczyć i że w sumie to my obydwoje jesteśmy siebie warci. No miny ludzi były kur** nie do opisania...... A w niedziele panna młoda, czyli moja najbliższa kuzynka, dzwoni do mojej matki i mói, żebyśmy wszyscy przyszli na popawiny. Po czym mi nic nie powiedzieli, wychodzą sami z domu koło godziny 16 i twierdzą, że mnie i mojego H. nikt nie zapraszał. Smutno mi się zrobiło, myślę sobie fajną mam rodzinę, na poprawiny nie zaprosili nas nawet.... Siedzę więc taka smutna, przykro mi jak cholera a tu nagle o godz 19.15 telefon od nich dostaję żebyśmy teraz przyszli z dzieckiem bo każdy się pyta odkąd oni się tam pojawili dlaczego nas nie ma. O tej godzinie ja mam iść z dzieckiem na poprawiny..... Przeryczałam 2 godziny, nie mogłam się normalnie uspokoić, jak mogli być tak wredni żeby od razu po nas nie zadzwonić, tylko wieczorem jak my małęgo już spać kładziemy.... Po 3 godzinach dopiero nas informują, że wszyscy na nas czekają.... Mam taki teraz do nich żal, że nawet nie mam zamiaru się do nich odzywać. Nie wiem jak mogli nam zrobić coś takiego, tak wrednego...... Oczywiście nigdzie już o tej porze nie poszliśmy, dziecko to nie zabawka żeby go śpiącego ciągać po imprezach......... A wcześniej chętnie bym poszła, posiedziała z młodym wśród ludzi, bo nie mam więcej takich okazji............ Smutno mi dalej Się rozpisałam, eh.

[Marina1]

Lili pracuje na dwie zmiany. No, powiedziałam tżtowi, że za żadne skarby nie pójdę tam do szopy... Ta ciocia mi powiedziała, że codziennie będę wyła jak się tam przeprowadzę. Zna dobrze teściowa, wie jaka potrafi być...

W dzień wesela dzwoniła do M. że NIE możemy i nie pójdziemy na wesele, bo to koszty a my nie mamy wydawać na zabawę, ale na ocieplenie szopy, jak chcemy tam mieszkać...Jak rządzi. Wyobrażacie obie?

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

o boże zapałeczko kochana... ja pierd***... wiesz co, normalnie mnie zatkało i nie wiem co napisać.
Żal mi tylko Ciebie gwiazdko, bo jak napisałaś w niedzielę byłaby fajna okazja do powiedzenia już bez tej całej piny jaka towarzyszy weselu... Twoi rodzice bardzo, bardzo nie fair. Widać, że nie traktują H. jak domownika, tylko jak dodatek do Ciebie i Natana ( u mnie w rodzinnym było to samo, więc to znam ).

[blondynkapoznan]

dzięki za pamięć
ja wyciągłam to żądło miał w uchu.Ucho mocno spuchnięte dzwoniłam na pomoc doraźną ale on oprócz opuchlizny i swędzenia nic nie miał.
W nocy nie mógł spać tak się drapał
dzisiaj lepiej ale ucho nadal opuchnięte

Beatko to straszne co spotkało Waszą rodzine a tej dziewczyny sobie nie wyobrażam.Biedna