Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VI

[zmyslkobiety]

Napisane przez wariateczka88

zmysl a czemu nie chcesz podac paracetamolu czy iboprofenu?(czy co tam jest dla dzieci?)przeciez leki sa nie tylko przeciwgoraczkowe,ale i przeciwbolowe

podaje czasami a ona proponowała codziennie, poki prawdopodobnym problemem jest przebijanie sie ząbków, a moim zdaniem to przesada po co faszerować dziecko?

[wariateczka88]

zmysl racja,codziennie to przesada moim zdaniem tez,ja mojej podaje czopki tylko kiedy juz naprawde nic innego nie pomaga,czasem wystarczy ja zabawic albo sie powytglupiac,ponosic albo polozyc kolo niej i poczytac

kurcze ona mi dzisiaj zyc nie da,teraz sie zabawila na chwile,moglam zrobic kompot i owoce dla niej,bo wrocilismy od rodzicow obladowani ze szok
tz mi mowila zebym sie modlila zebysmy kapcia nie zlapali,bo kolo zapasowe na samym dnie bagaznika,juz w wyobrazni widzialam jak on to wszystko wyciaga zeby sie do niego dostac

olka ale masz sny

[zmyslkobiety]

cwalę sie
młoda spała 2 godziny i 15 minut w łózeczku!!! normanie spi do 30minut, mamy pozytyw złolbka totalne zmęczenie matriału


ulubione słowo Niny: Bóg, tylko to mówi, nawet baba poszła w niepamięc i macha wkoło wszystkim hehe

[dygotka8]

Napisane przez olka1610

dygotko z tym spaniem to taki jednorazowy wybryk czy często tak śpi?

a czemu pytasz??
od miesiąca jej drzemki w ciągu dnia to max 30 minut,jeśli jest szansa by pospała dłużej,a tym samym obudziła się w lepszym humorze to daję jej tak pospać-w sumie spała tak moze 6 razy.Dziś jednak jest mallludą straszną...mnie łeb boli,jestem głodna.jak tylko chcę coś zrobić od razu jęczy i płacze..tak więc jadłam rano o 7,potem o 13,w międzyczasie kawałek ciasta....
teraz kawę próbuję wypić,ale już płacze i już jest przy nodze...

[zmyslkobiety]

dygotko, u nas drzemki wygladają dokłaqdniew tak samo do 30min. w łózeczku, na mnie spokojnie 3 godziny, a dzis w łózeczku ponad 2 wiec przezywam pozytywnie

[dygotka8]

zmysł-druga drzemke tez w łózeczku pospała i to 1.5 godz. a ja w swoim łózku obok

[kasia_aa]

Napisane przez owieczka86

Kasia jak u mnie mały marudzi w dzień to staram się zorganizować mu jakoś czas bo u nas zdarza się że Filip marudzi bo się po prostu nudzi:-D wtedy daje mu jakieś "nowości" do zabawy czyli albo zabawkę schowana kilka dni wcześniej lub np.drewnianą łyżkę i garnuszek,gazetę do porwania...itp.zajmie się na jakiś czas...czasem dłuższy czasem krótszy ;-) a jeśli chodzi o noc to jak płacze w łóżku to najpierw aplikuje smoka,jak nie działa biorę do siebie i daje cyca,jak nadal płacze smaruje dziasła maścią przytulam i zażyczaj zasypia jeśli nie to bujam go w wózku a jak i to nie pomaga to mam przed☠☠☠ane ;-) - nie ma spania jest zabawa...albo wkładam go do łóżeczka i przyszpiam na chwilę albo go ubieram i sadzam na podłogę do zabawek i ja się na dywan kładę jest szansa że się zdrzemne;-) niestety nic nie poradzę innego u nas pobudki i marudzenie zazwyczaj zaczyna się koło 5-6 rano...


Fifi pomoczył dupkę w basenie teraz pić i mam nadzieję że drzemka :-D

też bym pomoczyła dupke w basenie
Owieczko do mnie pisałąś?? jesli tak to wypowiadam sie u nas w dzien wiadomo raz lepiej raz gorzej ale da sie dziecko zająć, spoko, czasem wiadomo rece przy ziemi ale wszystko jest do zniesienia, o 19 kąpiel mleczko i grzecznie zasypia i tak sobie spi do 23-24 i wtedy sie zaczyna jazda;/ ja tez probuje zawsze od smoka, potem woda iz nowu smok, jak nie skutkuje to na rece i troche ponosic ale wtedy pzrewaznie zaczyna sie juz mega płacz (bo można sie pozalić skoro mama juz wzieła zartuje ale nie wiem jak to tłumaczyc) w ostatecznosci cyc (chce juz odstawić, wiec staram sie karmić max 2 razy w nocy;/ a;e dzis było 3 bo juz sił nie miałam)przy cycu przewaznie usypia albo chociaz sie uspakaja. aaa no zelem tez smaruje gdzies zanim dam smoka po raz kolejny, tylko u nas ten zel nie skutkuje;/

jakos mi sie cieżko pogodzic z ta sytuacja on wczesniej tak pieknie spał

[Oliveira79]

heloł
a jednak naskrobałyscie ale nie dziwię się w taką pogodę nikt kto nie musi nie rusza się z domu

więc nadrabiam

Napisane przez olka1610

Princ- śniłaś mi się dziś okazało się że nasze mamy to koleżanki z młodości i byłyśmy we cztery na spacerze no i Ty z mamą zauwazyłyście że ja i moja mama mamy nieogolone nogi więc ja z moją mamą wyciągnęłyśmy zapalniczkę i zaczełyśmy sobie te włosy opalać takie zawstydzone ja nie wiem skąd mi się te sny biorą

padłam

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez dominej

Dzień dobry
Ja mi się nie chciało wstać do pracy - po 5 dniach wolnego to jakaś masakra

witaj w klubie - stwierdzilam że chyba lepiej nie fundować sobie "dlugich łikendów"

[olka1610]

dygotko pytałam bo jeśli cały czas to serdecznie współczuję, mam w rodzinie taką marudkę która śpi tylko na mamie, dziewczyna ma przegrane nawet do wc nie może wyjśc tylko z małą na rękach idzie. Ale widzę że u Ciebie nie jest tak źle

Oli- no ja też padlam ale fakt faktem zaraz po przebudzeniu poleciałam pod prysznic zrobic porządek z nogami

[Oliveira79]

Napisane przez owieczka86

Ja nie pracuje od ponad roku,najpierw zwolnienie lekarskie,później macierzyński teraz bezrobocie...oj będzie mi ciężko iść do pracy ...

ja nie pracowałam dokładnie 15 mies. (od początku ciązy byłam na zwolnieniu) i... nie bylo tak źle z powrotem, ale nie zmienia to faktu, że najchetniej poszlabym na wychowawczy

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez OlusiaS

Czesc laseczki .
U nas wczoraj bylo 38 stopni,ale siedzielismy caly dzien nad jeziorkiem,wiec sie tej temperatury tak nie odczuwalo.W miescie bylo straszny ukrop.Upalow ciag dalszy,ale ponoc do jutra,od srody chlodniej .

a u nas w tej chwili na balkonie 51 st. tz zabrał termometr do domu bo maks jest 53 i boi się, że termometr nie wytrzyma

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez olka1610

Za to dziś pierwsza noc bez jedzenia . I o dziwo rano pielucha suchutka Moze za mało płynów dostała w ciągu dnia, jak myślicie?

moim zdaniem to normalne - w nocy caly metabolizm zwalnia - nie je, nie pije to i nie wydala więc relaks

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez smerfik0

Dziewczyny jak rozwiązujecie obiadkowanie w trakcie długiej podróży? dajecie słoiczki? jak podgrzewacie?

słoiczków chyba nie trzeba za wszelka cenę podgrzewać ja daję nie podgrzewane prosto ze słoiczka

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez basiula19

u nas to samokupiłąm fitelik 12 sierpnia kase zaraz przelałam a fotelika ani widu ani słychu napiałam emaila kiedy go wyślą bo to jakiś sklep jest tez odzewu brak tel nie dostepny i weźźźźx nie wiem co robić a jak patrzyłam w komentarze to same pozytywy mają....

a możesz powiedzeć co to za sklep? jak nie chcesz na forum, to moze na priv?

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez Aniolina

pierwszy tydzien bede ja prowadzac tak na 2-3 h, a w drugim zobaczymy, ja wracam juz do pracy, ale mozemy cos pokombinowac z rodzina

u nas tez tak jest - przez pierwsze kilka dni jesli rodzice moga sobie pozwolić, to jest prosba o odbieranie dzieci przed 12:00 - własnie dlatego moja mama ktora jest u nas od czerwca zostaje jeszcze co najmniej do końca wrzesnia a moze i dłużej (w razie jakby B. jakąs jnfekcje załapała )

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez wariateczka88

a no i za wszystkie dzieciaczkowe nowe umiejtnosci
mala umie robic papam,ale robi to tak smiesznie bo tylko sama dlonia macha

moja tez tak robi tzn. różne wersje papa juz opanowała, ale ten sposób rzeczywiście fajnie wyglada

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez zmyslkobiety

Ze żłobkiem nastawcie sie ze jest naprade duze prawdopodobnieństwo, ze dziecko po kilku dniach bedzie juz chore, u nas po 3dniach choroba na 2 tygodnie i antybiotyki. Poza tym teraz chodzimy juz na 3 godziny, nie wiem czy jest dla dziecka jakaś różnica w czasie, prZynajmniej dla ta małych jak nasze, synek pół roku starszy mojej siostry znacznie bardziej przezywa złobek niz Nina, ona juz drugiego dnia jadła, spała i sie bawiła, on tydzień siedział w kącie ale też juz sie przyzwyczaił. No i mamy pamietajcie choc sie strasznie trudno buziak dla dziecka i uciekacie zanim zacznie płakać jest szansa ze wogole nie zdązy, bo sympatyczna pani je zainteresuje.

ale to na szczescie nie jest reguła - mój Oli np nie chorował dużo w żłobku (dawałam go od 8ego mies), ale on generalnie w ogóle nie choruje łapał oczwiście jakieś drobne infekcje, ale antybiotyk baaardzo rzadko
oczywiście liczę się z tym ze z B. będzie odwrotnie i może od razu zacząć łapac jakies swiństwa ale na razie jestem dobrej mysli - pozyjemy zobaczymy jeszcze dwa tygodnie....

[wiolqn]

cierpliwosci gdzie jestes? Tygrys adekwatnie do imienia zachowuje sie jak na jakims koksie. nie wiem na czym jedzie ale zdecydowanie przydaloby mi sie tego troche. Paszcza mu sie nie zamyka, gada, gada, gada i lazi, lazi lazi. W ciagu dnia spal 45min (w wozku), 10min, 20 min. I stwierdzil ze tyle mu wystarczy. A w nocy przeciez prawie nie spal. Zwalnia odrobine (bo nawet sie nei zatrzymuje) na jedzenie.
I nie wyrabiam juz ze zmiana pieluch. dzis bylo 6 duzych kupsztali.

Dzis konczymy 10 miesiecy a od prawie 2 miesiecy prawie nei przybral na wadze. bo i jak?

[Oliveira79]

Napisane przez wiolqn

cierpliwosci gdzie jestes? Tygrys adekwatnie do imienia zachowuje sie jak na jakims koksie. nie wiem na czym jedzie ale zdecydowanie przydaloby mi sie tego troche. Paszcza mu sie nie zamyka, gada, gada, gada i lazi, lazi lazi. W ciagu dnia spal 45min (w wozku), 10min, 20 min. I stwierdzil ze tyle mu wystarczy. A w nocy przeciez prawie nie spal. Zwalnia odrobine (bo nawet sie nei zatrzymuje) na jedzenie.
I nie wyrabiam juz ze zmiana pieluch. dzis bylo 6 duzych kupsztali.

Dzis konczymy 10 miesiecy a od prawie 2 miesiecy prawie nei przybral na wadze. bo i jak?

sto lat!!!

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

dzisiaj mój przyszły zięciu świętuje 9 mies
goldi ucałuj smyka

[kkkasikkk]

Hej,
Mam nadzieję, że jeszcze nas z wizazowych mamus nie skreśliłyście
Czasem czytam Was na spacerkach z komórki, ale na pisanie nie ma czasu. Dziś skwar więc siedzimy w domu. Więc sie odzywam

Zazdroszczę Wam dziewczyny z tym, ze maluszki wasze już ładnie śpią w nocy. Owieczko i inne mamy jak robicie, że wasze pociechy zasypiają bez cycusia??? My się w nocy nadal karmimy co godzine. Najgorsze, ze jednego sutka Martyna mi tak pogryzła, że od 2 dni chcę jak najszybciej zakonczyć karmienie. Problem w tym, że butelki dalej nie chwyta, ale lekarze mówią, że ok, może jesc kaszki na mleku modyfikowanym. Tylko, że nawet ulubionej kaszki sinlac na bebilon pepti nie zje. Cóż sie dziwić mleko jest okropne. Tylko sobie kulkę w łeb strzelić, ale niestety od dwóch dni nasze karmienie wygląda tak, że martyna ssie a ja zęby w poduszkę, bo tak boli Niepotrafię jej odduczyć żeby nie gryzła mnie

Po za tym za 2 tygodnie do pracy i niania będzie sie zajmowac Martynką, bo w żadnym prywatnym żłobku nie ma miejsc. Dziś kupiliśmy małej nowy fotelik ... w końcu romer krówka wygrał Z recaro zrezygnowaliśmy mimi tego ze mamy do niego bazę ... po prostu Martynce jakoś niewygodnie się w nim siedziało.

Buziaki kochane ... lecę do małej bo przyszła kolej na kaszkę. O zgrozo zjada jej już 200 ml a za 2 godziny pewnie zje jeszcze 2 cycki

[nettka_]

A my dopiero wróciłyśmy do domku byłam na próbnym makijażu ślubnym i jestem zadowolona:eh em: Paulinka była grzeczna i zaraz wpadłyśmy do znajomej na obiadek i kawkę. Dzień zaliczam do udanych

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Kupiłam Paulince dzisiaj soczek ze słomką po 9mies. i powiem Wam ,że załapała o co kaman

[glamourous]

Nettka wrrzucilabys gdzies fotki
A ja ostatnio na dnie szafy w jakiejs reklamowce znalazlam swoj welon- a myslalam ze go zgubilam po oczepinach


Po powrocie z pracy jakies 10 min obserwowalam jak chlopcy bawili sie jak male anioleczki doslownie.... Dopoki mnie nie zobazyli- wtedy momentalnie wrzask podniesli na 2 glosy

Ja juz strasznie okrutnie przezywam zlobek i soni przedszkole,3 go to chyba z nerwow padne

[zmyslkobiety]

glam, dasz rade, jak nie Ty to kto inny da?

[basiula19]

dostałam emaila, że mieli dziś wysłać ale materiał na foteliku był rozdarty i jutro mają mieć nową dostawę to wyślą i w środe najdalej w czwartek fotelik bedzie u mnie..............


Glam miałaś zamieścić zdjęcia chłopaków wnowych fryzach no i jakoś nie zauważyłamchyba że pominełam........

[joamic1]

Napisane przez basiula19

Glam miałaś zamieścić zdjęcia chłopaków wnowych fryzach no i jakoś nie zauważyłamchyba że pominełam........

Chyba nie wstawiała bo też czekam z OliV

[owieczka86]

Kasia do Ciebie pisałam u nas nocne marudzenie zaczyna się raczej nad ranem.około 23-24 Fifi dostaje 210ml mm i czasem śpi do 6 a czasem wstaje za godzinę lub koło 4-5na marudzenie...nie wiem co mam zrobić żeby nie marudził...może jak mu zęby wyjdą to się skończy;-) hehe
A co do basenu to zapraszamy:-D

Kasik mój Fifi nie zasypia przy cycku ale bujam go w wózku...:-( po kąpieli daje cyca i do wózkach ;-) jak zaśnie odkładam do łóżeczka i wstaje 23-24na butle 210ml mm i zdarza się że śpi do 6bez pobudki ... Ale ostatnio to rzadkość.a jak się w nocy budzi to raczej przy cycku zasypia...ale chciałabym to nocne karmienie zakończyć lub ograniczyć do 2razy...ale nie wiem jak

W niedzielę idziemy do mojej babci na 74urodziny i nie wiem co jej kupić:-(

Fifi kimatz tv okłada a ja idę po kanapkę

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

A gdzie Wy wszystkie jesteście? Czemu nikt nie pisze?

[olka1610]

owieczko może jakies fajne Twoje zdjęcie z syniem w ładnej rameczce?
Ja spadam bo praca licencjacka mnie wzywa
No i tż mi marudzi ostatnio że go zaniedbuje i tylko na kompie siedze....

więc dobranoc i do jutra

[kasia_aa]

Napisane przez kkkasikkk

Hej,
Mam nadzieję, że jeszcze nas z wizazowych mamus nie skreśliłyście
Czasem czytam Was na spacerkach z komórki, ale na pisanie nie ma czasu. Dziś skwar więc siedzimy w domu. Więc sie odzywam

Zazdroszczę Wam dziewczyny z tym, ze maluszki wasze już ładnie śpią w nocy. Owieczko i inne mamy jak robicie, że wasze pociechy zasypiają bez cycusia??? My się w nocy nadal karmimy co godzine. Najgorsze, ze jednego sutka Martyna mi tak pogryzła, że od 2 dni chcę jak najszybciej zakonczyć karmienie. Problem w tym, że butelki dalej nie chwyta, ale lekarze mówią, że ok, może jesc kaszki na mleku modyfikowanym. Tylko, że nawet ulubionej kaszki sinlac na bebilon pepti nie zje. Cóż sie dziwić mleko jest okropne. Tylko sobie kulkę w łeb strzelić, ale niestety od dwóch dni nasze karmienie wygląda tak, że martyna ssie a ja zęby w poduszkę, bo tak boli Niepotrafię jej odduczyć żeby nie gryzła mnie

Po za tym za 2 tygodnie do pracy i niania będzie sie zajmowac Martynką, bo w żadnym prywatnym żłobku nie ma miejsc. Dziś kupiliśmy małej nowy fotelik ... w końcu romer krówka wygrał Z recaro zrezygnowaliśmy mimi tego ze mamy do niego bazę ... po prostu Martynce jakoś niewygodnie się w nim siedziało.

Buziaki kochane ... lecę do małej bo przyszła kolej na kaszkę. O zgrozo zjada jej już 200 ml a za 2 godziny pewnie zje jeszcze 2 cycki

moj zasypiał przy cycku ale teraz na spanie dostaje mm i jak wypije odkłądam do łozeczka, tak ajkoś udało mis ie go nauczyc ze sie kreci kreci (aktualnie wstaje a ja go kłąde) i potem zasypia. Na pocztaku jak przechodziłam z cyca na mm to przysypiał przy butli, ale jak zmieniłam smoczek na "szybszy" to zasnąć nie zdązy i jest jak wyzej a w nocy to tylko przy cycku;/chyba ze nie chce mu dać to wtedy 30-40 min chodzenia i uspakajania i lulania koszmar

Owieczko mam nadzieje3 ze jak tye zeby wyjda to wszystko wroci do normy...tylko ile nam tych zębów jeszcze zostało...
dzis ide spać juz z innym nastawieniem, że bede sobie wedrować w nocy...syropo z melisy pod ręką wiec lajcik uciekam mamuski dobrych nocekk!

[Oliveira79]

Napisane przez owieczka86

Kasia do Ciebie pisałam u nas nocne marudzenie zaczyna się raczej nad ranem.około 23-24 Fifi dostaje 210ml mm i czasem śpi do 6 a czasem wstaje za godzinę lub koło 4-5na marudzenie...nie wiem co mam zrobić żeby nie marudził...może jak mu zęby wyjdą to się skończy;-) hehe
A co do basenu to zapraszamy:-D

Kasik mój Fifi nie zasypia przy cycku ale bujam go w wózku...:-( po kąpieli daje cyca i do wózkach ;-) jak zaśnie odkładam do łóżeczka i wstaje 23-24na butle 210ml mm i zdarza się że śpi do 6bez pobudki ... Ale ostatnio to rzadkość.a jak się w nocy budzi to raczej przy cycku zasypia...ale chciałabym to nocne karmienie zakończyć lub ograniczyć do 2razy...ale nie wiem jak

W niedzielę idziemy do mojej babci na 74urodziny i nie wiem co jej kupić:-(

Fifi kimatz tv okłada a ja idę po kanapkę

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

A gdzie Wy wszystkie jesteście? Czemu nikt nie pisze?

w klubie bylam

[nettka_]

glam jestem już wyprysznicowana i nie ma śladu po makijażu We wrześniu wrzucę foty po odpicowaniuJedyni e mogę powiedzieć,że makijaż jest delikatny z akcentem fioletu

[wariateczka88]

uuu ale idzie burza,zeby tylko gradem nie sypnęło ...

[Oliveira79]

u nas hula wiatr i burza gdzies bokiem trochę deszcz zaczął padać - mam nadzieje ze nie tylko na chwile, bo w domu taki gorąc że nie wiem jak bedziemy spali

[kasia_aa]

heloo u nas tez goraca jak nie wiem! ale niebo zachmurzone i zapowiadali burze wiec moze cos bedzie!

noc zdecydowanie lepsza!!!wstalismy koło 6.40 a w nocy ze 4 pobudki jesli dobrze pamietam, 3 razy cyc i raz chyba skom albo woda, tez nie pamietam. w kazdym badz razie obyło sie bez płaczów i krzyków, no ale od razu szłam z cycem;/a to tez nie jets rozwiązanie. no ale odpoczelismy troszke mały wstał w dobrym humorku bo wyspany ja tez psychicznie odpoczełam. a może pobudki same miną

teraz pije kawke ktoś sie dołącza?

[dygotka8]

u nas 18 stopni i deszcz.pewnie w ciągu dnia znowu temperatura dobije 30stopni...
kasia-ja włąśnie konczę sniadanie i robie kawkę

[glamourous]

dziewczyny jestem w takim szoku ze nie wierze - moje dzieci dzis przespaly calutka noc jak zabici obaj, nawet nie drgneli
fakt ze poszli spac 21:30- bo wrocila rodzina a na widok SOni oni od razu na nogach i tancza ...no i obudzili sie 6:30 ale caly czas spali jak aniolki po prostu
aha mama nam kupila w lidlu spodenki sztruksowe i bluzeczki- bardzo fajne, przyjemna jakosc
zdjecia zaraz sprobuje wrzucic

[Oliveira79]

i ja sie wit i dolaczam do kawki u nas w nocy troche popadalo i od razu lepiej, na razie pochmurno i oby tak zostalo
milego dzionka

[glamourous]

u nas bylo 22 jak szlam do pracy. wczoraj padalo doslownie 10 minut, moze z 10 kropli spadlo
kawke dopilam, zaraz ide druga robic