Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne cz. 29 - Strona 34 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-28, 20:26   #991
Jamee
Zakorzenienie
 
Avatar Jamee
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 944
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość

Łał! Jak to zrobiłaś?
Odprułam te pierońskie ozdoby i przyszyłam te guziczki bo to są guziki
__________________





Jamee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:34   #992
Wiktusiaczek
Zadomowienie
 
Avatar Wiktusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 402
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
dasz radę!!! żona jesteś, żonki dają radę ze wszystkim
Dziękuję kuku

Mąż mnie właśnie zapytał i sam sobie odpowiedział:
- Kochanie, a Ty tyle w klawiaturę stukasz, to pewnie pracę piszesz. Chociaż znając Ciebie to pewno forum, albo blog

Jamee: świetna metamorfoza butków, teraz są bardziej subtelne

Kilianna: współczuję serdecznie
Wiktusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:35   #993
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

to ile ciachnąć? myslalam zeby tak do zapiecia stanika na razie;p
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.


Edytowane przez kasia_kuku
Czas edycji: 2012-08-29 o 16:08
kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:36   #994
Wiktusiaczek
Zadomowienie
 
Avatar Wiktusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 402
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
to ile ciachnąć? myslalam zeby tak do zapiecia stanika na razie;p
Ja bym nie obcinała....
Wiktusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:38   #995
morelka1987
Zadomowienie
 
Avatar morelka1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 198
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
to ile ciachnąć? myslalam zeby tak do zapiecia stanika na razie;p
Ile ja bym dała za takie włosy taka długosć jest moim obecnym celem
__________________
Nasz dzień: 18.08.2012
morelka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:38   #996
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez wensday21 Pokaż wiadomość
lady mi też w rok włosy mega urosły.Także kuku możesz spoojnie sciać włosy odrosna

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

może3 jestem ciemna ale co to jest to laminowanie?
ja mam odżywkę z welli i dla mnie jest najlepsza
to papka z::
1 łyżkę żelatyny spożywczej
3 łyżki wody goracej
-pół łyżki jakiejś fajniej odżywki.

poczytaj na necie ale ja jestem wniebowzieta
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:38   #997
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
to ile ciachnąć? myslalam zeby tak do zapiecia stanika na razie;p
Nieeeeeeeeeeee rób tego:P proszę Cię

uwierzycie, że przeleciałam chyba całego youtube i nie mogę znaleść dla siebie idealnej czołówki?
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:38   #998
Jamee
Zakorzenienie
 
Avatar Jamee
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 944
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
to ile ciachnąć? myslalam zeby tak do zapiecia stanika na razie;p
Kukułko nie obcinaj
Masz przepiękne włoski
__________________





Jamee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:40   #999
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

co ja się z Wami mam :P wiana zapuszczać nie będę a obecnie żadnej fryzury się z tego nie da zrobić...

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

to żeście mi pomogły
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.

kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:41   #1000
tusia_m
Zakorzenienie
 
Avatar tusia_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 151
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Mąż w pracy, więc zabieram się za pisanie relacji
To już 10 dni po………….
Zacznę może nie od NASZEGO DNIA, tylko od kilku dni wcześniej, bo przed samym weselem nie miałam nawet czasu do Was zajrzeć.

16.08.2012r. (czwartek)
Ciąg dalszy załatwiania wszystkiego. Na nogach byłam od samego rana. Najpierw byliśmy na pogrzebie , później na stypie…. (tak to jest, że w życiu radosne chwile przeplatają się z tymi bolesnymi….). Koło południa zaliczyliśmy wizytę u kamerzysty, by ustalić wszystkie szczegóły. Ok. godz. 16:00 zlądowałam w domu i razem z mamą przenosiłam rzeczy moich rodziców i moje. Układałam kolejną turę ubrań TŻ w szafach .

Ok. godz. 19:00 pojechałam do TZta. Posiedzieliśmy chwilę w jego altanie, porozmawialiśmy. Wieczorem przećwiczyliśmy nasz pierwszy taniec. Pojechałam do domu. I tu się zaczęło. Od godz. 21:00 do 1:00 w nocy robiłam z mamą winietki (wycinałam je) i obklejałam pudełko na koperty (wyszło bossskie! Oczywiście w tonacji ecru-fioletowej ). Zmęczona padłam do łóżka.

17.08.2012r. (piątek)
Piątek godz. 7:00 – pobudka. Pomodliłam się i….jazda na spowiedź ! Trafiliśmy na bardzo fajnego księdza. W konfesjonale powiedział mnóstwo mądrych i ważnych słów. Po spowiedzi pojechaliśmy do mnie do domu uciskać do szaf kolejne rzeczy TŻta ;p.
Potem rajd na miasto – pozałatwiać ostatnie rzeczy (np. odebrać medale dla świadków, kupić piżamę dla TŻta itd.). I tu taka refleksja – zbyt dużo rzeczy „drobnych” zostawiliśmy sobie na sam koniec. Z jednej strony dobrze, bo nie było czasu na myślenie i stresowanie się, ale z drugiej strony było to bardzo męczące.
Na godz. 12:30 byłam umówiona u kosmetyczki. Pani w salonie zrobiła mi piękne frenczyki żelowe na moich paznokciach (wyglądają naprawdę mega! Zero sztuczności a o taki efekt mi chodziło). Wyregulowała mi brwi, ugadałam się z nią gdzie dokładnie ma przyjechać, podałam ostatnie uwagi co do makijażu.
Ok. godz. 15:30 jechaliśmy na salę pozawozić alkohol, suche ciasteczka. Poukładaliśmy na stołach winietki na pierwszy dzień wesela. Będąc na Sali poczułam, że to JUŻ…że to za MOMENT!
Po wizycie w sali jechaliśmy na miasto … sama już nie wiem co załatwiać ;p Potem szybka kawka u mnie i TŻ pojechał do domu.
Rodzice z bratem pompowali balony, ja zrobiłam sobie domowe SPA
Byłam zdziwiona, że bez problemu zasnęłam i że wcale się z TŻ nie stresowaliśmy!

18.08.2012 r. (sobota) – NAJPIĘKNIEJSZY DZIEŃ W NASZYM ŻYCIU
Obudziłam się, gdy zadzwonił budzik, czyli o godz. 6:20. Wzięłam szybki prysznic, zjadłam kilka gryzów rogalika, ubrałam się i pojechałam do fryzjera. Spędziłam tam 35 min! Byłam z szokowana, że fryzjerce tak sprawnie to poszło. Początkowo obawiałam się, co by na mojej głowie nie powstał żaden koko-lok, ale na szczęście fryzura była dla mnie IDEALNA, taka jaką chciałam!! Więc byłam szczęśliwa Musiałam wyglądać świetnie z welonem wpiętym we włosy, bo każdy kierowca się na mnie patrzył ;p
W domu byłam o 7:45, a makijażystkę miałam umówioną na 9:00, więc było sporo czasu. Na spokojnie wypiłam z rodzinką kawę, dojadłam rogala ;p Poprzechadzałam się po domu, pooglądałam fryzurę z wszystkich możliwych stron ;p. Makijażystka była u mnie przed 9:00. Dziwiła się, że w domu jest tak spokojnie, że nikt się nie dziczy, nikt nie lata, nie sieje zamętu itd. ;p. Umalowała mnie tak, jak chciałam – byłam MEGA zadowolona. Mama i tata też Strzałem w 10 okazały się kępki, który delikatnie wytuszowane wyglądały bardzo naturalnie
Między fryzjerem a makijażem miałam jeszcze tel. od TŻta
No i zaczęło się ubieranie. Zamknęłam się w naszej sypialni, założyłam bieliznę i czekałam aż mama pomoże założyć mi suknię. Czułam podekscytowanie, ale nie stres J Założyłam suknię, buty, poszłam zobaczyć się w lustrze i……… Nieskromnie mówiąc wyglądałam pięknie! Domownicy byli wzruszeni! Czułam się taka wyjątkowa….piękna….ważna . Wiedziałam, że moment, o których marzyliśmy od tak dawna, lada chwila się ziści…..
Przyjechał kamerzysta i fotograf. Porobili kilka ujęć.
Za chwilę słyszę „Już przyjechali!”. Serducho zaczęło mi szybciej bić…… Przedtem przyszła ciocia z wujkiem i z kuzynkami. Dzwonek do drzwi…. Otwiera mój brat – świadek. No i zaczęło się targowanie J Po krótkich wykupinach brat stwierdził, że może mnie oddać TŻtowi. Wziął mnie za rękę…otworzył drzwi i……… w tym momencie zobaczyłam wszystkie oczy wpatrzone we mnie. Ja wśród rodziców TŻ, brata z żoną, kamerzysty itd. dostrzegłam tylko TŻta i jego oczy pełne miłości! Stałam z bananem na twarzy, a TŻ stał jak wryty ;p. Zaprosiłam ich do środka. TŻ mnie pocałował i powiedział, że wyglądam zjawiskowo!
Weszliśmy z rodzicami do pokoju na błogosławieństwo. Pomimo iż w tle leciała Ave Maryja, to na szczęście nikt się nie rozkleił Była to jednak bardzo wzruszająca i ważna dla nas chwila. Po błogosławieństwie na spokoju pogadaliśmy trochę, kamerzysta i fotograf porobili parę ujęć. Iiiii…....
………ruszyliśmy z domu. Z bananem na ustach wsiadłam z narzeczonym (jeszcze!) do pięknie przystrojonego auta. Mieliśmy po drodze jeszcze kilka bram – wszystkie bardzo pomysłowe! Na zastawianiu poszło nam 35 butelek wódki !



Podjechaliśmy pod kościół. Siedzieliśmy w aucie i zza szyb obserwowaliśmy schodzących się gości. Pogadaliśmy sobie z TŻ, pożartowaliśmy , dziwiliśmy się, że się nie stresujemy ;p. Na minutę przed godz. 12:00 goście weszli do kościoła i zrobili szpaler. A ja z TŻ stanęliśmy u wejścia w oczekiwaniu na marsz Mendelsona….. Gdy rozbrzmiały organy, szliśmy czerwonym dywanem pod ołtarz. Cały czas miałam uśmiech na twarzy, byłam bardzo podekscytowana i szczęśliwa, że tyle bliskich mi osób jest z nami.



Msza była piękna! Znajomy ksiądz wygłosił kazanie, które było bardzo osobiste. Na ołtarzu znajdował się również mój kolega-ksiądz, więc tym bardziej dodawało mi to otuchy. „Hymn o miłości” czytał brat TŻta, a psalm zaśpiewała moja mama.
No i wreszcie…….!!! Nadszedł długo wyczekiwany moment!!! Ksiądz zaprosił nas bliżej przed ołtarz. Pytał o nasze postanowienia, wymieniliśmy kilka zdań „poza mikrofonem”. Po odśpiewaniu Hymnu do Ducha Św. związał nasze ręce stułą. Moment, w którym wygłaszaliśmy przysięgę zapamiętam do końca życia!! Słowa TŻ…jego oczy…. Ja delikatnie ściskałam go za dłoń, by dodać mu otuchy, bo widziałam, że jakby powoli zaczynał się stresować. Ja przysięgę powiedziałam na zupełnym luzie, z przekonaniem i uśmiechem Gdy podpisywaliśmy dokumenty skrzypaczka (prezent od mamy!) zagrała pieśń. Organista zrobił nam wielką niespodziankę, bo na ofiarowanie zaśpiewał pieśń „Ofiaruję Tobie Panie Mój” (jedną z moich ukochanych!), a po komunii grał na organach, gdy skrzypaczka zagrała Ave Maryja, później sam znów zaśpiewał jakąś pieśń (bosko to wyszło). Po mszy szliśmy uklęknąć na boczny ołtarz. W tym czasie goście wyszli na zewnątrz. Gdy wychodziliśmy z Mężem (!!!) z kościoła, obrzucili nas gorsikami. Zdjęcie grupowe – i jazda na salę .


Na sali życzeń nie było końca! Każdy chwalił wybór sukni, mój wygląd, TŻta też komplementowali J Po złożeniu życzeń był obiad. Pychaaaa! Goście nie mogli się nachwalić! Każdy był pod wrażeniem ilości jedzenia obsługi!! Po obiedzie był czas na pierwszy taniec – wyszło bardzo naturalnie, bez układu, zwykły przytulaniec z obrotami . No i zaczęła się zabawa!!! W międzyczasie oczywiście była przerwa na tort, ciasta, zimną płytę, lody i kawę mrożoną, ciepłą kolację, barszcz z krokietem i bogracz, który podany był po północy.
Goście zachwalali zespół, salę, jedzenie, obsługę, mój wygląd - słowem – wszystko! Każdy był mega zadowolony!
W ogóle nasz fotograf zrobił nam mega niespodziankę – razem z facetem z zespołu oraz kelnerem-Egipcjaninem zrobili SHOW!! Jak będę miała zdjęcia, to Wam pokażę. Wszyscy pokładali się ze śmiechu.



Nasza koleżanka też zrobiła nam niespodziankę, bo przebrała się i wygłosiła śmieszny wierszyk! Kolega zagrał nam na bębnach (również dla nas zaskoczenie!).
Podziękowania dla rodziców, dziadków i chrzestnych – były to podziękowania bardzo osobiste, wszystkim się podobało, na szczęście nikt się nie rozkleił, ale oczy nam się szkliły!



Oczepiny – krótko i na temat



Na koniec zespół zadedykował nam utwór z własnego repertuaru (super wyszło!). Zabawy, które zrobili podczas wesele były super! Wszyscy się uśmiali.



Po oczepinach szliśmy z TŻ do pokoju. Bo wesele było zaplanowane do godz. 1:00 ze względu na odległość sali do naszych miejsc zamieszkania i ze względu na poprawiny następnego dnia. Nakręciliśmy z naszym kamerunem kilka ujęć do śmiesznego filmiku i…. zamknęliśmy nasz pokój . Łóżko było przystrojone płatkami róż, w łazience lała się woda do ogromniastej wanny, a my…………… (ekhm…. I w tym momencie przerywam na chwilę relację ).

Powiem tak: obsługa była najlepsza na świecie!!!! Kelnerki i kelner-Egipcjanin (który zrobił furorę ) tańczyli zza barku, wymyślali układy choreograficzne do danej muzyki. Myśmy z Mężem () potem do nich wskoczyli i wspólnie chwilę potańczyliśmy. Obsługiwali gości z uśmiechem i życzliwością.
Przez całe wesele spotykałam się z komplementami dotyczącymi wesela. Naprawdę był to dla mnie najlepszy prezent od ludzi, którzy przyszli, że dzielili radość z nami.

19.08.2012r. (niedziela)
W niedzielę odbyły się poprawiny na sali. Tym razem grał DJ. Mieliśmy w innej sali – goście byli zaskoczeni i zachwyceni! Wieczorem szliśmy na duży drewniany taras zjeść płonącą szynkę z zmienikami i kapustą.
Bawiliśmy się świetnie prawie do 23:30. Potem jazda do domu .

23.08.2012 r. (czwartek)
Byliśmy na sesji w Czechach na zamku. Wczoraj byliśmy wybrać fotki do fotoksiążki. Już się nie mogę doczekać!!!



Gratuluję tym, którym udało się dobrnąć do końca J Mam świadomość tego, że pewnie pominęłam to, co jeszcze chciałam Wam napisać. Myślę, że choć trochę udało mi się przelać na monitor emocji, które towarzyszyły mi TAMTEGO DNIA.
Do dziś z Mężem () wspominamy wesele, rodzina i znajomi też o tym mówią! Powiem tak – było LEPIEJ niż zakładałam, nawet nie marzyłam, że TEN DZIEŃ będzie tak wyglądał!!
__________________
I ślubuję Ci...

Can you feel the love tonight?
It is where we are...
tusia_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:44   #1001
Jamee
Zakorzenienie
 
Avatar Jamee
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 944
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez tusia_m Pokaż wiadomość
Mąż w pracy, więc zabieram się za pisanie relacji
To już 10 dni po………….
Zacznę może nie od NASZEGO DNIA, tylko od kilku dni wcześniej, bo przed samym weselem nie miałam nawet czasu do Was zajrzeć.

Piękna relacja
Tusiu gdzie dokładnie byliście na plenerze?
__________________





Jamee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:44   #1002
justyna_b3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 196
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez Wiktusiaczek Pokaż wiadomość
Z boku wygląda ładnie, ale z tyłu mi się nie podoba
Cytat:
Napisane przez wensday21 Pokaż wiadomość
Justyna fryz jest spoko tylko trzeba na czubku je podnieśc no i aby tych wsuwek nie było widac i bedzie dobrze
Dziekuje za odpowiedzi Własnie mi sie tez z boku podoba, ale z tylu juz jakos gniazdowato... W ogole to pokazalam babie zdjecie fryzury Madzi i powiedziala, ze ona sie nie nadaje do welonu, a z tego co kojarze, to Madzia miala welon i wygladalo to ok. Moze po prostu kobita nie umiala zrobic takiej fryzury... To juz moje trzecie podejscie do fryzjera i nie chce mi sie juz szukac i chodzic na probne. Ale z drugiej strony, nie jestem jakos super zadowolona, a chyba powinnam byc

Cytat:
Napisane przez Jamee Pokaż wiadomość
Odprułam te pierońskie ozdoby i przyszyłam te guziczki bo to są guziki
za buty! odwazna jestes ze przerobilas sama efekt pozytywny

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
to ile ciachnąć? myslalam zeby tak do zapiecia stanika na razie;p
jak Ty ogarniasz te wlosy? Ja mam troche dluzsze niz zapiecie stanika i juz mnie tak denerwuja, ze chyba jeszcze przed slubem troche ciachne.

tusia za relacje!
__________________
22.09.2012

Edytowane przez justyna_b3
Czas edycji: 2012-08-28 o 20:50
justyna_b3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:45   #1003
Gorska_Kozica
Zakorzenienie
 
Avatar Gorska_Kozica
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 956
GG do Gorska_Kozica
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez Jamee Pokaż wiadomość
Zdjęcie 1. wersja pierwotna
Zdjęcie 2. wersja po tuningu

Koziczko byłabym wdzięczna jakbyś mi opisała dokładnie jak wyglądały Wasze oczepiny, także od strony technicznej bo postawię na taką wersję oczepin
Małżon rzucam standardowo krawatem. Kawalerowie się "gibali" wkoło niego.
A ja zakupiłam różyczki w ilości odpowiadającej liczbie panien. Dałam te róże DJowi. On do każdej przyczepił przygotowane przez siebie karteczki z wierszykami. Oznaczył po swojemu, żeby wiedział, która to ta "zwycięska". Panny tańczyły wokół mnie, a ja każdej wręczałam po jednej. Potem kolejno DJ prosił je o odczytanie wierszyków/przepowiedni. Oczywiście tą wybraną DJ zostawił z czytaniem na koniec. Niestety treści tych wierszyków nie mam, ale pewnie coś wymyślicie Zwycięska panienka dostała welon, który specjalnie na tę akcję zakupiłam na all.
Cytat:
Napisane przez Jamee Pokaż wiadomość
Odprułam te pierońskie ozdoby i przyszyłam te guziczki bo to są guziki
Buty czad Że Ci się chciało. Ja to bym spitoliła, jakbym się zabrała za taką dłubaninę
Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
to ile ciachnąć? myslalam zeby tak do zapiecia stanika na razie;p
Ciachaj do zapięcia cycków
Gorska_Kozica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:47   #1004
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez justyna_b3 Pokaż wiadomość
jak Ty ogarniasz te wlosy? Ja mam troche dluzsze niz zapiecie stanika i juz mnie tak denerwuja, ze chyba jeszcze przed slubem troche ciachne.
lata praktyki i masa cierpliwości
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.

kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:47   #1005
201705121336
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

a na co ta papka jest?to zaraz poczytam
201705121336 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:49   #1006
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez Gorska_Kozica Pokaż wiadomość

Ciachaj do zapięcia cycków
takżem jutro uczynię. decyzji nie zmieniam bo sie nigdy nie zdecyduję. a wlosy nie palec, odrona mi jeszcze (mam nadzieję )
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.

kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:49   #1007
201705121336
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

kuku rozdasz włosy na wizażu i bedziemy sobie robić peruki kokolokihaha
włosy piękne ale cięzko w coś je ułożyć
201705121336 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:50   #1008
tusia_m
Zakorzenienie
 
Avatar tusia_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 151
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez Jamee Pokaż wiadomość
Piękna relacja
Tusiu gdzie dokładnie byliście na plenerze?
dziękuję
Byliśmy za Opavą, w Hradcu (czy jakoś tak ;p)
__________________
I ślubuję Ci...

Can you feel the love tonight?
It is where we are...
tusia_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:50   #1009
201705121336
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

dobra sory wiem już na co ta papka zakrecona dzisiaj jestem
201705121336 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:51   #1010
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

wyobrażacie sobie laminowanie moich włosów w obecnej długości? ze 3 paczki żelatyny

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Tusia: piękna relacja
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.

kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:56   #1011
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 134
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

tusiu piękna relacja
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:57   #1012
201705121336
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Tusia świetna relacja
ja bym nie chciała jednak wesela do 1 zdecydowanie za krótko.u nas goscie jeszcze o 4 nie chcieli ejsc z parkietu .a w ndz też mieliśmy poprawiny i daliśmy rade
no ale to juz kazdego sprawa jak to zorganizuje
201705121336 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 20:59   #1013
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

kasiu ciachaj bo z krótszych łatwiej cos ułozysz;*

tusiu
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 21:00   #1014
Dancing_Lady
Raczkowanie
 
Avatar Dancing_Lady
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 486
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Relacja ze ślubu i wesela Dancing_Lady - 28.07.2012 r.

Od razu przepraszam za jej długość


W czwartek było w miarę spokojnie, byłam zrobić paznokcie, regulację brwi. W piątek było trochę latania – szukaliśmy owoców w dobrej cenie. Jeździliśmy też na salę z napojami, alkoholami itp. Rozkładaliśmy również winietki i menu, kamerzysta filmował to trochę, a potem przećwiczyliśmy pierwszy taniec. Jeszcze okazało się, że właścicielka źle poukładała stoły i krzesła i w jednym rzędzie brakowało nam miejsc, w drugim było za dużo... pogadaliśmy z nią i miała to dopracować na jutro. Wieczorem byliśmy jeszcze u Tż, dostaliśmy prezent od jego rodziców i babci. Spać poszłam późno – bo po 24:00. Oświeciło mnie, że nie przygotowałam sobie muzyki na poprawiny i robiłam to w biegu. Usypiałam z myślą, że to moja ostatnia noc jako panna, następne będą już z mężem
Cały poprzedzający nasz ślub tydzień był mega upalny, więc możecie sobie wyobrazić moje rozczarowanie, gdy w sobotę obudziłam się (oczywiście przed budzikiem) i usłyszałam grzmienie Brak słońca, duszno, nadchodząca burza – super, po prostu super, tym bardziej dlatego, że mnie tak bardzo zależało na słonecznej pogodzie. No cóż, mówi się trudno, wstałam, umyłam się, zjadłam śniadanie i poszłam do fryzjera (zaczynało już padać). U fryzjera wszystko szło sprawnie, chwilę po mnie przyszła jeszcze mama do czesania. Gdzieś w połowie przyszedł fotograf i kamerzysta, pokręcili trochę, pocykali zdjęcia i pojechali do Tż. Przestało padać, wyszło słońce, pogoda była piękna, więc odetchnęłam z ulgą. Od fryzjera odebrał nas tata i zawiózł do wizażysty. Tam też miałam mini sesję Makijaż i fryzura wyszły super, byłam bardzo zadowolona. Mama też miała bardzo fajny makijaż. Pojechałyśmy do domu. Ja wzięłam się za jakieś lekkie jedzenie, a moi rodzice pojechali na salę sprawdzić czy wszystko o.k. ze stołami. Ponieważ długo nie wracali, zaczęłyśmy z dziewczyną brata dekorować klatkę schodową (wg wizji mojej Mamy). Niestety nie szło nam to tak, jak zażyczyła sobie Mama, więc w końcu to zostawiłyśmy. Bardzo się niecierpliwiłam, bo rodziców długo nie było, a ja nie mogłam się ubierać, bo fotograf jeszcze nie zrobił zdjęć sukni. W końcu przyjechali rodzice, świadkowa, fotograf, kamerzysta i zaczęła się jazda. Z Mamą i świadkową pobiegłyśmy do pokoju mnie ubierać. Suknia już była prawie zawiązana, kiedy okazało się, że stanik nie jest zapięty, więc musiały mi ją odwiązać, zapiąć i znowu zawiązać. Byłyśmy już spóźnione, bo to fotografowanie sukni i dekorowanie klatki schodowej zabrało nam razem dużo czasu. Założyłyśmy więc szybko welon i biżuterię. Usłyszałyśmy jeszcze, że do domu wpadła moja rodzina, której swoją drogą nie zapraszałam na błogosławieństwo i wręcz prosiłam żeby nie przychodzili. Normalnie szkoda gadać. W biegu fotografowaliśmy moje „przygotowania”, bo rodzice Tż przyjechali. Potem wyszłam z pokoju i akurat w tym momencie zobaczyłam jak drzwi wejściowe otwierają się, a w nich stoi mój przystojny przyszły Mąż z bukietem Przywitaliśmy się, pocałowaliśmy, Tż powiedział, że pięknie wyglądam. Mieliśmy mało czasu, więc zaczęliśmy błogosławieństwo. Obyło się bez większych wzruszeń, podeszłam do sprawy z uśmiechem na twarzy. W trakcie błogosławieństwa zaczęło grzmieć i lać... jak z cebra. No pogoda jednym słowem mi nie dopisała, chyba na złość. Wychodziliśmy z domu w deszczu. Samochód był pięknie udekorowany, bardzo mi się podobał.
Zajeżdżamy pod kościół o 16:45 a tam poprzednia para stoi i odbiera życzenia. Czekamy, czekamy, czekamy... dalej odbierają, a my nie wychodzimy z samochodu, bo mamy za daleko do wejścia, a deszcz nadal leje. No w końcu tamci zabrali się i mogliśmy podjechać pod kościół. Niestety przez poprzednią parę zamiast wchodzić do kościoła o 16:45, weszliśmy punkt 17:00, tak więc weszliśmy do kościoła, a ksiądz już do nasz podchodził. Przywitał nas i zaczęło się... Całą mszę miałam motylki w brzuchu. Nikt i nic nie istniało, tylko ja i Tż. Kazanie wg mnie było bardzo ładne, takie od serca i do końca życia zapamiętam jego główną myśl Przysięga wyszła o.k., patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, ja mówiłam głośno i bardzo wyraźnie (chyba nawet zbyt wyraźnie), bo bałam się, że się pomylę. Po nałożeniu obrączek całowaliśmy je na swoich palcach.
Po mszy wyszliśmy z kościoła, wystrzeliły tuby, obsypali nas pieniążkami. Było zbieranie, dzieciaki pomagały, świadkowa krzyczała, żebym nie zbierała bo manicure poniszczę Potem życzenia (wszyscy mówili nam, że pięknie wyglądamy) i do auta. Na salę jechaliśmy wolno, było przezabawnie, kierowca ciągle nas rozśmieszał, trąbił, puszczał głośno muzykę, ludzie do nas machali, kierowcy odtrąbiali Za nami sznur samochodów (mam nadzieję, że nikt tam za bardzo nie pomstował na ten korek ).
Zajechaliśmy pod salę, goście już czekali. Wysiedliśmy z auta, rodzice przywitali nas chlebem, Mama zapytała co wybieram... Na sali był pierwszy toast i zasiedliśmy do obiadu. Jedzenie pomimo tego, że było bardzo dobre średnio mi wchodziło – stresowałam się trochę pierwszym tańcem. No ale pierwszy taniec wyszedł super, nie było żadnej pomyłki. Niestety zapomnieliśmy powiedzieć zespołowi żeby nie tworzyli żadnego ruszającego się kółeczka i zrobili to :/ W kluczowych momentach pierwszego tańca niektórzy goście przystawali, krzyczeli „wow”, klaskali przy podnoszeniach, niektórzy pytali czy chodziliśmy na jakiś kurs. Po pierwszym tańcu rozpoczęła się mega zabawa. Tak jak wspominałam wcześniej – było świetnie. Bawiliśmy się wyśmienicie, ciągle byliśmy na parkiecie, jedzenia było pełno, ludzie zadowoleni.
Oczepiny były zabawne, ale kulturalne, podziękowanie dla rodziców – mówiłam głośno, wyraźnie, cały czas uśmiechając się. Rodzicom bardzo podobały się fotoksiążki, mamy nie mogły uwierzyć jak i kiedy je zrobiłam.
Zabawę zakończyliśmy o 5:00, a mnie ciągle było mało Pojechaliśmy do domu, położyliśmy się spać. Noc poślubna oczywiście odbyła się
Następnego dnia mieliśmy poprawiny, które również bardzo fajnie wyszyły.

Podsumowanie jest takie:
Jedzenia zostało bardzo dużo, napojów i alkoholu również. Jesteśmy bardzo zadowoleni z fotografa/kamerzysty (ludzie chwalili ich już na weselu ), z obsługi, sali itp. Wszystko wyszło pięknie, poza paroma rzeczami: fotograf mógł wcześniej porobić foty sukni, miałabym więcej czasu na przygotowania, zapomnieliśmy powiedzieć zespołowi o tym, żeby nie robili kółeczka do pierwszego tańca noi pogoda była kijowa, bo nie dość, że padało, to było duszno. Ja bardzo lubię ciepło, słońce, pogodę z wysoką temperaturą i zależało mi na takiej, niestety ciepło było, ale bez słońca, z deszczem i duchotą...Żałuję też, że nie mieliśmy okazji posmakować wszystkich rzeczy po trochu – jedzenia, ciast, bo ciągle byliśmy w ruchu, albo rozmawialiśmy z gośćmi, albo tańczyliśmy, szkoda że nie mogliśmy się rozdwoić Ale poza tym, to naprawdę było przecudownie!! Ten dzień był niesamowity, wspaniały i tylko nasz. Moglibyśmy przeżyć go jeszcze raz

Film i teledysk już mamy, teledysk jest fajowy, dokładnie taki, jaki chciałam, a film – łezka w oku się kręci, jak go oglądam, a ile śmiechu przy tym jest
A dziś mamy pierwszą miesięcznicę

__________________
28.07.2012 r.


I think I wanna marry you...


Edytowane przez Dancing_Lady
Czas edycji: 2012-08-28 o 21:04
Dancing_Lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 21:01   #1015
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 134
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

zdechnę zaraz mąż do pracy a mnie złapał @ i mam taki ból że zaraz zejdę
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 21:02   #1016
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez wensday21 Pokaż wiadomość
Tusia świetna relacja
ja bym nie chciała jednak wesela do 1 zdecydowanie za krótko.u nas goscie jeszcze o 4 nie chcieli ejsc z parkietu .a w ndz też mieliśmy poprawiny i daliśmy rade
no ale to juz kazdego sprawa jak to zorganizuje
no my na 4 dopiero autobus planujemy alezanim sie zbiora potrwa do 5
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 21:02   #1017
Blacky
Zadomowienie
 
Avatar Blacky
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
Ania & Kamil
11.08.2012
Super

Cytat:
Napisane przez zubi89 Pokaż wiadomość
Na początku chciałam Was prosić o kciuki na jutro dziadek ma zabieg i modlimy się aby wszystko poszło jak trzeba. Dlatego bardzo o magiczne kciuki.
Kciuki są i brawa za załatwione sprawy.

Cytat:
Napisane przez justyna_b3 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, moge prosic o pomoc?
Bylam na probnej fryzurze, wyszlo takie cos jak na zalaczonych obrazkach. Nie jest to niestety to co pokazywalam na zdjeciu :/
Co o tym sadzicie? Mi to jak jakies gniazdo wyglada.
Super! Ale to pewnie dlatego, że ja mam mieć bardzo podobną.

Cytat:
Napisane przez Jamee Pokaż wiadomość
Odprułam te pierońskie ozdoby i przyszyłam te guziczki bo to są guziki
Super wyszło.

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
to ile ciachnąć? myslalam zeby tak do zapiecia stanika na razie;p
A myślałam, że ja mam długie. ;p

Cytat:
Napisane przez tusia_m;36186091
[FONT=Times New Roman
18.08.2012 r. (sobota) – NAJPIĘKNIEJSZY DZIEŃ W NASZYM ŻYCIU[/FONT]
Wspaniałe wesele i wspaniała relacja.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;>
Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Pomyślna blog
Pani Mgr
22.09.2012

Edytowane przez Blacky
Czas edycji: 2012-08-28 o 21:23
Blacky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 21:03   #1018
Jamee
Zakorzenienie
 
Avatar Jamee
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 944
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez tusia_m Pokaż wiadomość
dziękuję
Byliśmy za Opavą, w Hradcu (czy jakoś tak ;p)
Hradec Kralove czy Hradec nad Moravicą?
__________________





Jamee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 21:05   #1019
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość
zdechnę zaraz mąż do pracy a mnie złapał @ i mam taki ból że zaraz zejdę
kochana wody gorącej w słoik jak nie masz termoforu owiń ręcznikiem i do brzucha
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 21:09   #1020
gosza_m
Zakorzenienie
 
Avatar gosza_m
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Dolina Muminków
Wiadomości: 4 937
GG do gosza_m
Dot.: Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne c

Kiliana Jest mi bardzo przykro z powodu śmierci kuzyna TŻta!!! Trzymajcie się ciepło
__________________

Pick me. Choose me. Love me

Kubuś 23.12.15- 19tc
Mateusz 15.03.17- 21tc
Joasia 25.03.18
gosza_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.