Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż... - część 13.

[Natala84]

hej

jestem juz po usg i sama nie wiem co myśleć.... wg OM jestem w 7t3d ciąży. ale wg usg jest to 5/6 tc.... sęk w tym, że nie ma serduszka położna mówiła że są 3 opcje:
1. później zaszłam w ciąże
2. płód rozwija się troszkę wolniej
3. płód się nie rozwija, ciąża jest martwa

no i nie wiem co myśleć niby obraz ciąży jest jak najbardziej prawidłowy, pęcherzyk ok, płód ładnie widoczny, tylko malutki no i nie ma serduszka

trochę mi smutno.... mam przyjść na kolejne usg za min 7 dni. i teraz mam wątpliwości, bo mogę iść dokładnie za tydzień, albo prawie za dwa, i nie mam pojęcia co lepsze, żeby już na 100% wiedzieć co i jak

[Nikita...]

Dzien dobry!!!

Napisane przez kotekk81

Nikitka a mialam sie Ciebie pytac czy Ty oprocz Ewki stosujesz jakas diete?? bo u mnie ta dieta by byla pieta ahillesowa jak przez 5 dni bym stosowala tak przychodzi weekend i jakas sila mnie opetowywuje i d.upa a nie dieta
no i mam problem z plytkami a raczej z kompem bo nie dosc ze nie dzialaja mi glosniki (cwiczenie z sluchawkami ) to na dodatek najpierw sie zawiesza a potem ...pyk i sie wylacza i to kazda jedna plyta.....czy to Ewka oryginal czy nagrana czy nawet testy na prawko czy jakis film i czlowiek chce pocwiczyc a tu ciagle klody pod nogi

Kotku,
diety nie stosuje, raczej zdrowe i racjonalne odzywianie sie. Mysle, ze kazdy wie o co w tym chodzi, jedz regularnie, przynajmniej 5x w ciagu nia ale mniejsze porcje. W weekend np. w niedziele zrob sobie dyspenze i zjedz cos slodkiego (ale bez przesady np kawalek ciasta, lody czy cos takiego). Duzo warzyw i owocow. Ja ostatnio zakochalam sie w soku z marchewki oraz jablek - robie sobie codziennie szklanke z wyciskarki.
I mnie plytki nagrane przez Agnuska jada bez problemu. Moze zmien sobie program do odtwarzania filmow, ja mam GOM player

Napisane przez agnusek22

Tak, petarda, to będzie petarda Melduje, że jeszcze nie robiłam. Wczoraj skupiłam się na skakaniu interwałowym i wplataniu pomiędzy serie innych ćwiczeń, typu brzuszki, przysiady. Dziś mam zakwasy, ale co z tego jak pisałam już wyżej, bo czuję się taka tłuściutka...

A Ty masz super plan, ale nie zostawiasz sobie nawet 1 dnia na reset?
JUż widzę, że napisałaś, ze 1 wolny dzień Cie rozleniwia, ale pamiętaj, że organizm tego też potrzebuje

Ja wczoraj zaliczylam Skalpelek . Plan mam ambitny, zobaczymy jak dlugo z nim wytrzymam. Trzeba mierzyc wysoko hehe, pewnie w praniu wyjdzie, ze bede potrzebowac odpoczynku ale wiesz, dla mnie zrobienie Skalpelka to taki relax

I milego wypadu do knajpki!!!

Napisane przez aaby

Nikita, Ty i ten Twój szalony plan Pamiętaj, że czasem trzeba powiedzieć choć na chwilę stop

Aaby,
bede sluchala mojego ciala, i jak powie mi stop to przystopuje, ale jak na razie to energia mnie roznosi .
I baaaardzo gratuluje biegania! Ja moze dzis wybiore sie pobiegac zamiast skalpela chociaz duchota straszna wiec nie wiem, moze zostane w domciu w Ewa

[Madzialenka12344321]

Natalko a może gin miała gorszy sprzęt? Może spróbuj iść za tydzień ale do innego gin??

[Malensstfo]

Napisane przez Madzialenka12344321

Maleństwo ale on oddał kartkę z tego roku, wszystkie wymagania spełnia aby być chrzestnym. Tyle, że w poparzednich latach nie zawsze oddawał kartki. W innych parafiach problemu nie robią (bo siostry męża zaświadczenie też odbieraliśmy). Więc nie wiem jakie inne wymagania miałby spełniać??

To faktycznie patologia

Mam nadzieję, że jakoś uda wam się to załatwić...i w tym przypadku zgadzam się z Tobą, że nie dziwi nikogo, że ludzie odchodzą od kościoła...no od księży..bo wierzyć dalej mogą...

Dobra...ja wcinam śniadanko...a potem nie wiem

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Natalko ja byłam u gina niby w 5 tyg i którymś tam dniu...a po usg wyszło, że to raczej jakiś 4 z kawałkiem...bo była kropeczka tylko...ale ja właśnie zaszłam późno...więc może idź za tydzień....

A co do sprzętu to też Madzia może mieć rację...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Malensstfo

To faktycznie patologia

Mam nadzieję, że jakoś uda wam się to załatwić...i w tym przypadku zgadzam się z Tobą, że nie dziwi nikogo, że ludzie odchodzą od kościoła...no od księży..bo wierzyć dalej mogą...

Dobra...ja wcinam śniadanko...a potem nie wiem

Dokładnie

Ja już po śniadanku

aaaa właśnie Wczoraj byliśmy u architekta Zanieśliśmy mu różne papiery, które mieliśmy dostarczyć. Ona zamówiła już nam projekt (w ciągu 3 dni powinien być), ustaliliśmy gdzie dokłądnie ma stać dom na działce, ona nam go teraz wrysuje jak dojdzie projekt. My w tym czasie mamy załatwić papiery z gazownią, z prądem, pozwolenie na budowę. I czekać na tel od niej i wtedy omawiamy zmiany w projekcie.

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana ja tam nie wiem. Może im aż tak nie zależało. Wiem tylko, że jak ksiądz wziął zaległą kopertę to problem ustał.


Ale nie ważne... zobaczymy co uda nam się dziś zdziałać. Na szczeście przez noc troszkę emocje mi opadły. Poza tym mąż wierzy, że sie uda bez błagania tego pajaca o zaświadczenie. I jakoś mnie troszkę zaraził tym optymizmem.

A ksiądz no cóż... moim zdaniem obraził mojego brata mówiąc, ze ejst złym człowiekiem i jak by tak na mnie powiedział, że to bym mu wprost powiedziała co o tym sądzę, więc całe szczęście, ze brata tam nie było, bo mogłoby być ostro. Pismo do kurii pójdzie i zobaczymy Nie pozwolę aby ktoś obrażał bliskie mi osoby. Nie on jest od oceniania ludzi. I takie jest moje zdanie.

Myślę, że gdyby nawet nie dali koperty to i tak by poszło po ich myśli, bo zawołali Go na mocno spóźnioną kolędę uzupełniającą
To jest oczywiście jedna sprawa, gdzie stanęłabym po księdza stronie
Powodzenia!

Napisane przez Natala84

hej

jestem juz po usg i sama nie wiem co myśleć.... wg OM jestem w 7t3d ciąży. ale wg usg jest to 5/6 tc.... sęk w tym, że nie ma serduszka położna mówiła że są 3 opcje:
1. później zaszłam w ciąże
2. płód rozwija się troszkę wolniej
3. płód się nie rozwija, ciąża jest martwa

no i nie wiem co myśleć niby obraz ciąży jest jak najbardziej prawidłowy, pęcherzyk ok, płód ładnie widoczny, tylko malutki no i nie ma serduszka

trochę mi smutno.... mam przyjść na kolejne usg za min 7 dni. i teraz mam wątpliwości, bo mogę iść dokładnie za tydzień, albo prawie za dwa, i nie mam pojęcia co lepsze, żeby już na 100% wiedzieć co i jak

Ja bym poszła za tydzień, spokój nie wart pieniędzy


--
Idę się kąpać, bo dzisiaj popołudniu to spotkanie adaptacyjne a zdążyłam sobie właśnie hennę strzelić

[agnusek22]

Napisane przez Natala84

hej

jestem juz po usg i sama nie wiem co myśleć.... wg OM jestem w 7t3d ciąży. ale wg usg jest to 5/6 tc.... sęk w tym, że nie ma serduszka położna mówiła że są 3 opcje:
1. później zaszłam w ciąże
2. płód rozwija się troszkę wolniej
3. płód się nie rozwija, ciąża jest martwa

no i nie wiem co myśleć niby obraz ciąży jest jak najbardziej prawidłowy, pęcherzyk ok, płód ładnie widoczny, tylko malutki no i nie ma serduszka

trochę mi smutno.... mam przyjść na kolejne usg za min 7 dni. i teraz mam wątpliwości, bo mogę iść dokładnie za tydzień, albo prawie za dwa, i nie mam pojęcia co lepsze, żeby już na 100% wiedzieć co i jak

Natalko, moja przyjaciółka, o której wam pisałam miała to samo. Była jakoś w 5tc i nie było nawet zarodka widać! A po 2 tygodniach była i fasolka i serducho Więc bądź dobrej myśli i może poczekaj te 2 tygodnie. A zawsze możesz zrobić betę i zobaczysz czy rośnie

Napisane przez Madzialenka12344321

Dokładnie

Ja już po śniadanku

aaaa właśnie Wczoraj byliśmy u architekta Zanieśliśmy mu różne papiery, które mieliśmy dostarczyć. Ona zamówiła już nam projekt (w ciągu 3 dni powinien być), ustaliliśmy gdzie dokłądnie ma stać dom na działce, ona nam go teraz wrysuje jak dojdzie projekt. My w tym czasie mamy załatwić papiery z gazownią, z prądem, pozwolenie na budowę. I czekać na tel od niej i wtedy omawiamy zmiany w projekcie.

Super, że wasze prace ruszają

[Nikita...]

Napisane przez Natala84

hej

jestem juz po usg i sama nie wiem co myśleć.... wg OM jestem w 7t3d ciąży. ale wg usg jest to 5/6 tc.... sęk w tym, że nie ma serduszka położna mówiła że są 3 opcje:
1. później zaszłam w ciąże
2. płód rozwija się troszkę wolniej
3. płód się nie rozwija, ciąża jest martwa

no i nie wiem co myśleć niby obraz ciąży jest jak najbardziej prawidłowy, pęcherzyk ok, płód ładnie widoczny, tylko malutki no i nie ma serduszka

trochę mi smutno.... mam przyjść na kolejne usg za min 7 dni. i teraz mam wątpliwości, bo mogę iść dokładnie za tydzień, albo prawie za dwa, i nie mam pojęcia co lepsze, żeby już na 100% wiedzieć co i jak

Serduszko powinno byc widoczne w 8tyg z tego co kojarze. Wiec lepiej byloby isc sie przebadac za 2 tyg ale wiem, ze pewnie ciezko Ci bedzie wiec skoro lekarz powiedzial ze za 7 dni to moze idz za ten tydzien.
Jeszcze nic nie jest przesadzone, wydaje mi sie, ze za wczesnie na serduszko.

[metkaa]

czesc

Madzia dziwny ksiadz, u nas wydaja bez problemu, nawet czasami nie zagladajac do swoich ksiag, oststnio jak bylam chrzesta to chrzestny zapomnial tej karteczki i jego zona specjanie sie wracala 50km a ksiadz nawet na to nie spojrzal, moze mozna by bylo liczyc na to ze od Was tez nie bedzie wolal, a moze isc do tej parafii co bedziecie chrzcic i jakos zagadac? chociaz moze to glupie, kurcze nie wiem co bym zrobila,

Napisane przez Madzialenka12344321

Mrowinko bo w brata parafii są kartki dawane na kolędzie i potem trzeba je dać spowiadając się. Oni sobie to w kartotece zaznaczają. I określają kto jest jakim człowiek na tego podstawie

dziwne,

Napisane przez Madzialenka12344321

Ps. Tak dla przykładu tylko podam, w innej naszej parafii jest ksiądz co ma 2 dzieci, płaci na nie alimenty - rozumiem, że on przez to grzechów nie ma i jest wzorem

oo matko, niezle,

Napisane przez Natala84

hej

jestem juz po usg i sama nie wiem co myśleć.... wg OM jestem w 7t3d ciąży. ale wg usg jest to 5/6 tc.... sęk w tym, że nie ma serduszka położna mówiła że są 3 opcje:
1. później zaszłam w ciąże
2. płód rozwija się troszkę wolniej
3. płód się nie rozwija, ciąża jest martwa

no i nie wiem co myśleć niby obraz ciąży jest jak najbardziej prawidłowy, pęcherzyk ok, płód ładnie widoczny, tylko malutki no i nie ma serduszka

trochę mi smutno.... mam przyjść na kolejne usg za min 7 dni. i teraz mam wątpliwości, bo mogę iść dokładnie za tydzień, albo prawie za dwa, i nie mam pojęcia co lepsze, żeby już na 100% wiedzieć co i jak

oo kurcze, ja bym chyba nie wytrzymala 2 tygodni,
trzymam kciuki zeby bylo ok,

[Nikita...]

A co taka cisza dzis?

[agnusek22]

Napisane przez Nikita...

A co taka cisza dzis?

No własnie odświeżam co jakiś czas znad papierów i nic nowego się nie pojawia

[Madzialenka12344321]

Agnusku dziękuję

metka no właśnie dziś o 16.30 idziemy do naszej parafii.

Onyks zapomniałam napisać, super że ciuszki przyszły dobre. Ciekawa jestem jak te moje będą wyglądały

[agnusek22]

Coś dziś mi wizaz szwankuje :/

[Malensstfo]

Napisane przez agnusek22

Coś dziś mi wizaz szwankuje :/

Nie tylko Tobie :/

[Malensstfo]

Nooo dopiero teraz zaczął mi wizaż działać

[dodaja]

Widzę, że wizaż miał jakieś problemy. Mam nadzieje, że już nie wrócą, bo jak kolejny raz mi stronka nie wchodziła to miałam już przed oczyma sytuację sprzed iluś tam, jak wizaż nie działał kilka dni Żałoba w wielu polskich domach- jak to powiedział mój tż

Byłam na zakupach i spacerze z rodzicami. Zaraz zabieram się za sprzątanie, a potem ćwiczenia. Chandra już mi przeszła i dalej mam ogromną motywację. Będę ćwiczyła tak długo aż uda mi się osiągnąć to co chcę! Kropka!

Natalko ja też myślę, że na serduszko jeszcze za wcześnie Ja bym pewnie nie wytrzymała i poszła na wizytę za 7 dni.

[agnusek22]

Hmm, nie mogę zacytować posta Więc chyba się jeszcze nie uporali całkowicie, ale uśmiałam się Dodaja na wieść o żałobie w polskich domach w związku z brakiem wizażu Chciałam Ci odpowiedzieć na komentarze, ale jakiś błąd mi się wyświetla, także dziękuję tutaj

[dodaja]

Agnusek też się uśmiałam jak to tż stwierdził Nie powiem, trafił z tym określeniem



Nic zmykam do roboty, bo znowu dzień wolny zleci i nic z niego nie wyjdzie. Aaa w poniedziałek prawdopodobnie jedziemy na wieś odpocząć

[zaaaabcia]

Dzien Doberek
Witam sie i zmykam dalej spac

[ButterBear]

Cześć Dziewczyny
Mam dla Was złą wiadomość...wróciłam na dobre

Trochę Was nadrobiłam...aleście naprodukowały..
Z tego, co pamiętam:

Madziu, w 100% się z Tobą zgadzam w sytuacji z księdzem. Kim on jest, żeby osądzać jakim kto jest człowiekiem...szczególnie nie znając go.
To Wy macie wybrać rodzica chrzestnego, a nie ksiądz. I teraz napiszę coś, co na pewno nie spodoba się dziewczynom, które nie do końca się z Tobą zgadzały: ja jestem matką chrzestną. Nie chodzę do kościoła, nie chodzę do spowiedzi, nie wpuszczam kolędy. Czy nie wierzę? Nie, wierzę w Boga...nie wierzę jedynie w instytucję kościoła. Ale wydaje mi się, że mojej chrześnicy mogę dac jako matka chrzestna o wiele więcej, niż wpajanie wiary i prowadzanie do kościoła. Już to pisałam, dla mnie bycie matką chrz. to wyróżnienie nie koniecznie związane z religią. I takie też mam podejście w kontekście mojego przyszłego dziecka.
Więc dlaczego chcę chrzcić dziecko? Bo w naszym, zafiksowanym na punkcie religii i wiary kraju, to ułatwia dziecku dalszą drogę. Zdecyduje w dorosłym życiu, że nie chce mieć nic wspólnego z kościołem ok. Ale jak postanowi wziąć ślub itp...to wiele ułatwi.
Oczywiście to tylko moje zdanie, ale Madziu, nie dajcie się!! To Wasza decyzja i jeśli nie wyobrażasz sobie innego chrzestnego, a doskonale Cię rozumiem, walczcie !

Pisałyście o przekłuwaniu uszu dzieciom. Mi się bardzo nie podobają małe dziewczynki z kolczykami, córce bym nie przebiła, ale nie 'potępiam' osób, które to robią. Każdemu podoba się coś innego. Myślę, że krzywda się wielka dziecku nie dzieje, jak się odpowiednio dba o dziurki, żeby nie było infekcji itp
Nie rozumiem właściwie po co to robić, ale dopuszczam, że komuś może sie to podobać

Nikita, trzymam kciuki za Twój plan ćwiczeniowy - dla mnie to jakiś hard

Natala, Kochana, trzymam kciuki, żeby serduszko się pojawiło na następnym usg A Ty się rozchmurz, może to faktycznie za wcześnie, może później była owulka i później zaszłaś. Poczekaj do nast. usg.

Coś jeszcze chciałam, ale nie pamiętam co ...

[agnusek22]

Witaj Butterku!

[onyks]

Hej


Ale się dziś nabiegałam Miałam wyjazd z pracy i po drodze załatwiałam notariusza. Ale to jakiś obłęd był Okazało się, że brakuje dokumentów (częściowej mapy z opisem) na 2 działkę, tą naszych znajomych więc kursowałam starostwo geodezja - notariusz. Kobieta z urzędu zapomniała ich przygotować bo myślała, że tylko jedna działka jest zbywana Ale obiecała przygotować na jutro, notariusz zgodził się że mu przeskanuję, a dowiozę w piątek. Jeszcze po drodze wzięłam od tych dziadków dowody żeby też mu zeskanować z pracy, potem oddać i taka bieganina
W każdym razie jesteśmy umówieni w piątek na 10.30, w końcu działka będzie nasza

Ana, my rozpatrujemy dachówkę ceramiczną, a blachodachówkę

Napisane przez Madzialenka12344321

Dokładnie

Ja już po śniadanku

aaaa właśnie Wczoraj byliśmy u architekta Zanieśliśmy mu różne papiery, które mieliśmy dostarczyć. Ona zamówiła już nam projekt (w ciągu 3 dni powinien być), ustaliliśmy gdzie dokłądnie ma stać dom na działce, ona nam go teraz wrysuje jak dojdzie projekt. My w tym czasie mamy załatwić papiery z gazownią, z prądem, pozwolenie na budowę. I czekać na tel od niej i wtedy omawiamy zmiany w projekcie.

Super
Czyli załatwiliście już mapę do celów projektowych? A ile płaciliście? Bo nam geodeta mówił, że 500 zł ta mapa, a naniesienie domu wrysowanego na tej mapie przez architekta, na działkę 200 zł. z architektem jeszcze noe rozmawiałam, chyba w pon idziemy

Kochane przeleciałam Was "po łepkach" więc wybaczcie że niepoodpisuję

Natalko, u mnie w 5 tyg też jeszcze nie było serduszka więc spokojnie, poczekaj ten tydzień chociaż wiem że to będzie wieczność

[zaaaabcia]

Napisane przez Natala84

hej

jestem juz po usg i sama nie wiem co myśleć.... wg OM jestem w 7t3d ciąży. ale wg usg jest to 5/6 tc.... sęk w tym, że nie ma serduszka położna mówiła że są 3 opcje:
1. później zaszłam w ciąże
2. płód rozwija się troszkę wolniej
3. płód się nie rozwija, ciąża jest martwa

no i nie wiem co myśleć niby obraz ciąży jest jak najbardziej prawidłowy, pęcherzyk ok, płód ładnie widoczny, tylko malutki no i nie ma serduszka

trochę mi smutno.... mam przyjść na kolejne usg za min 7 dni. i teraz mam wątpliwości, bo mogę iść dokładnie za tydzień, albo prawie za dwa, i nie mam pojęcia co lepsze, żeby już na 100% wiedzieć co i jak

napewno na nastepnej wizycie bedzie slicznie bilo serduszko

Cos chyba wizaz wariuje dzis

[dodaja]

Butter ja chciałam jeszcze dodać, że fakt, że brat Magdy jest dobrym człowiekiem jest oczywisty, tylko, że niekiedy kościół rządzi się swoimi prawami i niestety, ale księża mają swoje widzi mi się i nie zawsze warto z nimi walczyć, bo i tak postawią na swoim jak będą chcieli. Niestety, ja w swoim życiu miałam bardzo nie miłe przeżycia z księżami, swego czasu tabun przewinął się przez dom rodzinny i niestety, ale wiem jak potrafią człowiekowi uprzykrzyć życie. Co nie znaczy, że nie trafiłam na wspaniałych, z prawdziwym powołaniem. Mam nadzieje, że Madzi uda się wszystko załatwić tak jak sobie zaplanowała

Onyks to zakręcony dzień miałaś Dobrze, że wszystko uda się załatwić ! Na Twoim miejscu byłabym baaardzo podekscytowana

Żabcia powiedz mi, bo wczoraj mówiłaś, że wkleisz kiecki, a ja ich nie widziałam

[strongwomen]

Madzia,

A mój mąz nauczył Maję "pluć" To znaczy on robi "brrrr" ustami a Maja go naśladuje, tylko zamiast drgania warg to albo robi bąbelki ze śliny albo pluje

mają chłonie wiedzę jak gąbka

Dodaja,

Strong mi również 46 się najbardziej podoba Widzę, że już termin ślubu zaplanowany ! Cieszę się, że wszystko Wam się dobrze układa

Co do bab, to łatwo powiedzieć, nie przejmuj się. Jednak Tyś jest strong, także wiesz Ja też pewnie na językach sąsiadów jestem i to już od 3 lat

Przynajmniej tyle mamy ustalone i dziękuję

Ja tam myślę że 3 lata to za dużo... napewno już nie gadają bo one to tak tylko nowinki, a potem mają nowe ofiary.Myślę że o mnie też niebawem skończą gadać.

Strokrotko, Nikita,

i jak trochę szkoda ci odchodzić czy wręcz przeciwnie? ja to jakbym szła do nowej pracy to strach by mnie zżerał, zawsze tak mam jak idę w nowe miejsca których nie znam, nie lubię zmian

ja to samo

jak się uda od od poniedziałku będę robiła praktyki od 7 do 11, na 11,15 do pracy aż do 18 i tam przez dwa tygodnie, potem jak się uda to tydzień urlopu biorę i kończę praktyki do tego 2 zjazdy mam czyli dwa weekendy odpadają, w jedne weekend chcę iść z koleżankami potańczyć. Zleci bo dużo zajęcia będę miła

ale masz nawał

Madzia,

Strong widzę, że masz jutro szczepienie małego, czym szczepisz i czy nie chiałaś go przesunąć?? Ja dopiero w 9 tyg szczepiłam bo mi lekarze doradzili aby po skończonym 2 m-ce dopiero.

5w1. Mi pediatra powiedział że jak skończy 6 tygodni a w kalendarzu szczepień jest napisane że miedzy 6-8tyg. I powiedział że są dwa tyg różnicy na ewentualne wyleczenie dziecka jeżeliby miało jakąś infekcje. Ale nie szczepiliśmy wczoraj bo nie było już miejsc za to idziemy jutro zaraz po bioderkach.

Strokrotka,

na takiej zgrabnej laseczce to wszystko ładnie będzie leżeć ja już kupuje ciuchy rozmiar 40-42 więc nie jest już tak łatwo wszystko dobrać. Szczególnie brzuch mam duży, w sobotę jak wróciliśmy z obiadku to aż chciałam wam pokazać mojego balona- normalnie 5 miesiąc, musiałam się przebrać w jakąś luźniejszą bluzkę bo pewnie znowu by mnie po brzuchu głaskali i gratulowali ciąży

ja za to mam obwisły i dyndający, zresztą jak piersi. Największą za to mam doopę i uda, a cellulit to z powietrza wyłapuje :sciana:

kiedyś miałam rozmiar 40-42 a teraz nie wiem czy do 46 wejdę z moim metrażem.

Mrowinka,

Nigdy nie nauczyłam się kręcić hula hop, a szkoda

ja też nie! bardziej chudnę od podnoszenia tego hh z podłogi niż od kręcenia.

Ana, ja miałam ZZO ale lekarz mi dawkował.

Żaboszku,

Ja dzisiaj mialam wizyte u gina ( cytologie itp ) Musialam wziasc ze soba Dominika bo maz w pracy mama tez. I przez droge gadam do Dominika zeby byl grzeczny i nie narobil mi wstydu i co? Darl sie cala wizyte

to chyba normalne my jeszcze z kamilem mamy tak że jak go chwalimy to on zaczyna nam robić na złość, a jak ponarzekam na niego to otem jak aniołek się zachowuje

[strongwomen]

Aaby, aleście się przygotowali do zajęć z tymi butami i wiatrówkami teraz tylko biegać i brawa za lekarza.

Madzia,

Strong powodzenia na szczepieniu

dziękuję przyda się na jutro

Dodaja meblościanka Luis mi się podoba

Nikicior ,Stokrotka, kciuki na szczepienie przenoszę sobie na jutro bo wczoraj nie byliśmy

Stokrotko, mam nadzieję żę rzeczywiście masz już towarzysza na samotne dni

Dodaja,

AAAA i pamiętajcie, nie kładzcie kubka z herbatą bezpośrednio na sofę i później nie wstawajcie z niej szybko bo herbata może się wylać!!!
Dobrze, że to nie była kawa i że sofa jest skórzana =)))

no co ty nie powiesz? hahaha ! padłam!


Agnusku, mam nadzieję że zostaniesz w swojej obecnej pracy

Tasiu,

Strongwomen a czy ja wcześniej przeoczyłam termin ślubu czy go tam nie było???

nie było dopiero kilka dni temu go ustaliliśmy... może inaczej ... ja wybrałam a TŻ się zgodził. Nie wiem czy też tak macie że to Ty w większości myślisz o organizacji tego dnia?

Abby ja sobie kupiłam do biegania te z reeboka, które reklamowali. Są mega wygodne, leciutkie, idealne. No ale do samego biegania nie mogę się zmusić... Więc buty czekają =) Kurtkę też sobie specjalnie na tę okazje kupiłam. Ale chodzę w niej na co dzień bo prędzej by ją mole zjadły niż zaczęłabym jej uzywać

i to jest właśnie to

Dodaja, Tasia

TŻ przywozi bratowej pampersy, teraz mam dla niej kartony 3, bo 1 i 2 już jej nazwoził. na kartonie jest napisane 4-9 kg. Moja kuzynka wogóle 1 nie używała, tylko od razu 2. One z resztą pokrywają się wagowo, nie? I wypowiada się ta co jeszcze nigdy dziecka nie przewijała

my też pierwsze pampersy kupiliśmy dwójki bo rzeczywiście pokrywają się wagowo, ale potem w prezencie dostaliśmy dwie paki jedynek i dopiero teraz je skończyliśmy i znów używamy dwójek.

Blonde, pokaż nową fryzurkę i współczuje tych zębowych nie dobrych wieści. No i brawa za logopedę

Madzia, jakaś masakra z tym księdzem. A co to wogole za kartki? przecież na spowiedź możesz iść gdzie chcesz tak samo jak z mszą wcale nie musisz chodzić do swojej parafii. Paranoja jakaś!No chyba że chodzi o te kartki co dostają chrzestni do zrobienia. No to neistety trzeba zrobić (wiem bo robiłam w tym roku).

Madziu, tak szczerze powiedziawszy to ja nie wiem, o czym Ty piszesz. O jakie kartki ze spowiedzi chodzi? Bo ja pierwsze słyszę o czymś takim. U mnie z karteczką do spowiedzi to chodzą młodzi przed ślubem albo chrzestni przed chrztem, ale nikt poza tym.

ja tak jak mrowinka mówi,nie wiem nic o tym.

Mrowinko bo w brata parafii są kartki dawane na kolędzie i potem trzeba je dać spowiadając się. Oni sobie to w kartotece zaznaczają. I określają kto jest jakim człowiek na tego podstawie

no chjyba je.bnę o podłogę! kościół oszalał! ale się zdenerwowałam. A co oni mają tabelkę:
1 spowiedź na rok- lucefer wcielony!
30 spowiedzi na rok-grzesznik ale nawracający się!
365spowiedzi na rok- nasz człowiek!

Paranoja jakaś, przecież nie ma nigdzie napisane, że masz raz na miesiąc do spowiedzi iść no nie?


Nikita,

przykro mi, ze tak sie zdenerwowalas. Ja sie ale w tym temacie nie wypowiem, bo trzymam tutaj strone brata (i nie mysle wcale, ze to bunt nastolatka, po prostu chlopak ma swoje zdanie i nie zgadza sie z instytucja kosciola) a ja osobiscie dziacka chrzcic nie bede.

mówiłam Ci już że Ty to byś się z moim TŻ zgadała?

Widac maja duzo kasy na papier, skoro tak chce im sie go marnowac.

chyba mają ZA DUŻO kasy, chciałaś powiedzieć.

Kule nawet mi nie przypominaj tej zenady zwanej koleda. Wszyscy spieci, nikt nie wie co ma gadac, sztuczne to na maxa. Koszmarek
A chodzi przeciez tylko o zgarniecie kasy, watpie czy by za darmo chodzili...

dlatego ja, kombinuję jak mogę żeby nie być. Gorzej jak będę na swoim ale tam jest akurat spoko ksiądz

i brawo za ten plan ćwiczeń, widzę że się nie oszczędzasz

Natalko,

Kule nawet mi nie przypominaj tej zenady zwanej koleda. Wszyscy spieci, nikt nie wie co ma gadac, sztuczne to na maxa. Koszmarek
A chodzi przeciez tylko o zgarniecie kasy, watpie czy by za darmo chodzili...

też mi się wydaję, że to bzdurna zasada, bo możesz iść do spowiedz gdzie chcesz, nie ma przykazu że do swojej parafii. A na szczepieniu nie byliśmy bo był juz komplet dzieci i zapisała mnie na jutro.

Żabcia, Nikita, ale kk niestety wymaga coraz to więcej i coraz to bzdurniejszych rzeczy. A w dobie gdy ludzie z ich winy odchodzą od kościoła to powinni właśnie przyciagać a nie odpychać. A potem marudzą że mało na tacę dostali. A niby za co? Dlatego my też chrzcimy dziecko w innej parafii, bo u mnie jest ksiądz materialista i nie dam mu ani grosza i nie chce mieć z nim nic wspólnego.

Aaby o widzę że już biegałaś nooo to

Natalko, w 7 tygodniu to z tego co wiem wcale nie musi być jeszcze serduszka, no a tym bardziej że według USG jesteś w 5. Nie martw się Kochana

Onyks, bardzo się cieszę że jesteś z ciuszków zadowolona

[Malensstfo]

no chjyba je.bnę o podłogę! kościół oszalał! ale się zdenerwowałam. A co oni mają tabelkę:
1 spowiedź na rok- lucefer wcielony!
30 spowiedzi na rok-grzesznik ale nawracający się!
365spowiedzi na rok- nasz człowiek!

Paranoja jakaś, przecież nie ma nigdzie napisane, że masz raz na miesiąc do spowiedzi iść no nie?

No padłam!! Madzia przekaż taką tabelkę temu księdzu twojemu!!

Wizaż ma dziś zdecydowny problem...

[Nikita...]

Kurde, Huston mamy problem!!!

Chcialam zacytowac i nic

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

No dobra, to bedzie bez cytowania.

Butter,
witaj!!! Brakowalo Cie tutaj!
Widze, ze masz takie same poglady jak ja Z tym, ze ty dla swietego spokoju podporzadkowalas sie i wzielas slub oraz zamierzasz ochrzcic dziecko, ja z kolei dla swietego spokoju wolalam wyjechac z kraju.
I na pewno jestes swietna chrzesna. Jakbym jakims dziwnym trafem chrzcila dziecko to biore sie w ciemno !!!

Strong,
chcialam Ci napisac, ze juz cos wspominalas, ze swietnie bym sie dogadala z Twoim TZ na temat kosciola
I jutro kciukamy za Kamilka i jego szczepienie.

[Ana***]

Co tu takie pustki...


Onyks no my właśnie blachówkę, ale u nas mówi się na to blacha więc koszt samego materiału 30 tys... oczywiście z podbitką, rynnami itp.

[gochaa_p]

Wizaż ze mną dziś nie chce współpracować :/
Zacytowałam i mi zjadło
Z tego co pamiętam:

ONYKS to fajnie że już niedługo działeczka będzi e Wasza
MADZIA tobie również gratuluje projektu Ale współczuje sytuacji z księdzem :/ Też mam z nimi niemiłe wspomnienia :/
NATALKO ja też yślę że to było po prostu za wcześnie, na następnym usg będzie wszystko ok, na pewno

A u nas to samo co zawsze czyli podwórko, nic tylko piaskownica i szaleństwa z psami :P
Miłego wieczoru