![]() |
#181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Jak dla mnie wypowiedzi Klempy są bardzo dojrzałe w przeciwieństwie do Wizażanek, które próbują wzbudzić w niej wyrzuty sumienia. Kiepska zagrywka swoją drogą, tym bardziej że Klempaa podkreśla emocjonalne przywiązanie do dziadków i troszczy się o ich los. Ciągłe nachodzenie, wtykanie nosa, kontrola, narzucanie się są niesłychanie męczące, stresogenne i mogą powodować konflikty z partnerem. Klempaa jest w związku, bierze ślub i w pierwszej kolejności myśli o tym co dobre dla siebie i męża. Bardzo dobra postawa moim zdaniem.
Czy ja pisząc, że bardzo kocham moją mamę i wiele jej zawdzięczam, ale absolutnie nie chcę mieszkać z nią w bliskim sąsiedztwie popełniam jakiś grzech? Chcę mieć spokój w domu, bo poza nim go nie mam i nigdy nie będę mieć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#182 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
Po co się użerać , narażać babcie(!) i siebie na stresy, zamykanie drzwi przed nosem etc? Po co babcia ma sie denerwować włączonym światłem o 4 nad ranem, późnymi powrotami wnuczki? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#183 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 915
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
__________________
"Dlaczego wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się Tobie?" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#184 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
Pokłóciłam się z dziadkami? Błagam kobito, nie wypowiadaj się na temat sytuacji, o których nie masz pojęcia. Ale dla Twojej wiadomości: kontaktu z dziadkami nie mam z prostego powodu. Bo oni go ze mną nie chcą mieć. Dlaczego? Bo ośmieliłam się powiedzieć, że brakuje mi ich zaangazowania w naszą relację - czyli tego, by czasem do mnie sami z siebie zadzwonili. Po tej rozmowie stwierdzili, że oni już nie mają wnuczki. Faktycznie, JA się z nimi pokłóciłam. I tak, rzeczywiście chcę sie od dziadków odseparować, bo nie chcę mieszkać z nimi okno w okno, zamykać im drzwi przed nosem i wyłączać telefonu, tylko mieć z nimi normalne relacje, zadzwonić czy spotkać się na obiad czy ciasto. No faktycznie, chce się odseparować ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2012-08-30 o 19:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#185 | ||||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
Nie sugeruję jej MIESZKAĆ z babcią i dziadkiem. I nie chcę żadnych jej wyrzutów sumienia - a wręcz przeciwnie, uspokojenia się i nie reagowania nerwowo na takie informacje, że ktoś się przeprowadza blisko mnie. Cytat:
Swoją drogą, piszesz o normalnych relacjach jak będą mieszkać gdzieś dalej od Was, ale coś tych normalnych relacji póki co i tak między Wami nie widzę. Nawet jak mieszkają gdzieś jeszcze dalej.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#186 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
Co z tego, że powiesz coś wprost, że jasno postawisz granice, skoro ten ktoś ma to głęboko gdzieś?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#187 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Dobra, nie mają sensu moje dalsze wypowiedzi, bo każda ma swoje doświadczenia i swoje zdanie -a swoje już wyraziłam. Ja swojego nie zmienię, Wy się i tak przeprowadzicie. Jak dla mnie - od problemu i tak nie uciekniesz. Ale Twój cyrk, Twoje małpy.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#188 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
Cytat:
Mało tego, jest też post: ...więc temat jest jasny.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#189 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
Słuchaj, ale to, o czym mówisz w przypadku moich dziadków to właśnie będzie odgradzanie się. Bo oni słowa "nie" nie rozumieją, wiec i z uporem maniaka bedą granicę przekraczać - a w kazdym razie próbować. Wiec tak, będzie to znaczyło, że kilka czy kilkanaście razy dziennie będą spotykać się z zamkniętymi drzwiami. A ten brak normalnych relacji z czego wywnioskowałaś? ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#190 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
ostatnie strony wątku mnie zdrowo rozpieprzają.
Moje wrażenia są takie. Masz przekochaną babcię, ale taki drobiażdżek, nachalną despotkę, która robi co jej się żywnie podoba. Masz matkę (taa, zachowania 5latki...) manipulatorkę, która w wyrachowany sposób zwaliła Ci rodziców by samej mieć ich z głowy, no ale ona też może robić co jej się żywnie podoba. A Ty ceń rodzinę i jej pomysły ponad wszystko. 1. Nie ma takiej lokalizacji od której by nie można było znaleźć ładniejszej. ![]() 2. 8 mieszkań w domu to nie jest jakiś byczy fundusz remontowy więc jak będziecie potrzebowali naprawiać dach a nie będziecie mieć na to środków jako wspólnota mieszkaniowa to jakby Ci to powiedzieć, nikt Wam tego w tym nawet najpiękniejszym nawet bloku na ziemi za darmo nie zrobi. Więc nie wiem w czym tu taka znowu miażdżąca przewaga nad szeregowcem. ![]() ![]() 3. Nie wijesz gniazda w najcudniejszym miejscu na ziemi tylko chcesz tam mieszkać, wedle założenia 10 lat, więc to też niezupełnie to samo co chcieć gdzieś zapuszczać korzenie na całe życie. 4. Wcale nie wiesz, jakich będziesz mieć/miałabyś sąsiadów. I może w tym idealnym miejscu wcale by nie było tak idealnie. ![]() 5. Szeregowiec. Mniejszy metraż, ale wystarczający, większy ogród. 6. Z matką nie widziałabym sensu gadać. I tak robi co chce, dobrze wie, po co to zrobiła. Poza tym jej nie pofikasz jeśli pieniądze na swój dom masz od niej i jeśli w przyszłości chcesz przejąć jej klinikę. 7. Dziadków nie chcesz zranić, więc temat się zrobił delikatny. Proponuję odchorować tą lokalizację i domek i bez większych już kłótni po cichu znaleźć i kupić inny. Choć i tak nie masz żadnej gwarancji, że matka nie dołoży Twoim dziadkom do chaty tych 100t, więc jak dla mnie w tym mieście szczególnie bezpieczna nie jesteś nigdzie. I uważam, że dobrze robisz chcąc się separować, kochaj to nie znaczy zgadzaj się na wszystkie cudze fanaberie i nie miej spokoju we własnym domu. Nie musisz robić sobie ambasady z drutem kolczastym ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2012-08-30 o 19:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#191 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
Cytat:
Babcia to starsza osoba i jej raczej nie zmienisz a jeśli to się uda to okupione jej przykrością. Nie trzeba do tego doprowadzać - skoro jest wybór. Cytat:
A mieszkanie naprzeciwko to bycie na widelcu |
|||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#192 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
Ale od jakiego problemu nie ucieknę? Od babci obserwującej przez okno? Owszem, tego problemu mieć nie będę. A znacznie mniej bedę miała stresów, gdy granice bedę wyznaczać przez kilka godzin w tygodniu, a nie 24h/dobę. ---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- Cytat:
![]() dzięki za odniesienie się do sytuacji ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#193 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
nie z kazdym da sie wypracowac normalne granice, bo niektorzy ludzie sa NIEREFORMOWALNI. i finito. sa ludzie, ktorzy WSZYSTKO wiedza lepiej, narzucaja swoje zdanie, manipuluja etc. przy odleglosci kilku metrow NIE DA ukrocic pewnych rzeczy, bo tacy ludzie robia cos i nie pomysla, ze to przeszkadza/jest to niewlasciwe/cos tam jeszcze. po kiego grzyba utrudniac sobie zycie i zachowywac sie jak burak (vide otwieranie drzwi, kiedy babcia wie na 100%, ze jestes w domu, bo widziala jak do niego wchodzisz). ama4 - widac nie mialas az tak ekstremalnych przezyc jak niektorzy albo nie jestes w ogole asertywna. ja mialam normalna sytuacje w domu, ale nasluchalam sie od znajomych o ich rodzinach. i wcale bym sie co poniektorym nie dziwila, ze chca mieszkac w odleglosci kilku km od rodziny. to, ze bedzie ich dzielic 10 minut samochodem nie znaczy, ze nie beda utrzymywac kontaktow i wypna sie na rodzine.
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#194 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
No to tym bardziej szukaj czegoś nowego. Zresztą jak dla mnie to nie możesz zostać tam gdzie teraz bo nie możesz pozwolić mamie, żeby wyszło na jej. No niestety, jak ustąpisz teraz to będzie miała satysfakcję i oczywisty dowód, że podstępem zmusi Cię do wszystkiego.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#195 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 308
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Dokladnie. Chyba z autorki bedzie lepsza wnuczka, jak bedzie mogla normalnie odbierac telefon od dziadkow i podjechac do nich, gdy beda tego naprawde potrzebowali, niz jak bedzie w bloku obok siedziec jak mysz pod miotla, kiedy babcia do drzwi puka (i zastanawiac sie, czy babcia setny raz wpada na herbatke czy naprawde czegos potrzebuje).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#196 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
![]()
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#197 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
Rozumiem, że Ty mi możesz zagwarantować, że na pewno się da, jesli będę się stosowała do Twoich rad, i będę miała z dziadkami normalne relacje i ogólnie tęcza i jednorożce? Bo ja mam wrażenie, ze Ty uważasz, że skoro dałaś sobie radę, to z kazdą osobą zawsze sobie radę dac można.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#198 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Twoje życie, Twoje decyzje. Mam inne zdanie niż Ty i koniec tematu
![]() ![]() I całkiem szczerze życzę mniej powodów do stresu.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2012-08-30 o 19:40 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#199 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Ja się dziewczynie nie dziwię, zamiast się cieszyć nowym mieszkaniem, to będzie musiała się użerać z dziadkami. Nawet jak się jej uda nad nimi "popracować", to szkoda po prostu tracić na to energię i jakoś nieprzyjemnie to wspominać. Też bym zamieszkała daleko od dziadków. Mój święty spokój jest ważniejszy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#200 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
![]()
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#201 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
slodziutkie, z tesciami nie mieszkaj z rodzicami nie mieszkaj ale z dziadkami okno w okno to juz mieszkaj moze bedzie cudownie. Po co? W Twojej sytuacji finansowej pchanie sie do mieszkania z kims kto kompletnie nie szanuje Twoich zasad to po prostu masochizm. Wiec nie wiem do czego Wy ja dziewczyny namawiacie.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#202 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
można też spojrzeć na to z innej strony
![]() czasem zdarza się, że życie rzuca nam różne kłody pod nogi, i tylko się załamać i martiwić, czemu los jest przeciwko nam??? a potem się okazuje, że jak dobrze, że jednak wybrało sie inne mieszkanie/inny lot/inny termin itd. to taka luźna refleksja tylko ![]() ![]()
__________________
nasz dzień |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Niestety, od takich wścibskich i despotycznych ludzi trzeba się trzymać z daleka, także najlepiej jak zrezygnujecie z tamtego mieszkania. Ja bym na razie się wstrzymała z zakupem, może trafi się jeszcze inna okazja. Ogólnie to na pewno żal tamtego mieszkania, ale cała sytuacja wynikła w sumie z tego, że dziadkowie chcą kupić mieszkanie w tym samym czasie co wy. Niech najpierw oni kupią mieszkanie, bo tak to nigdy nie wiadomo - a nuż wylądują obok was
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#205 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Wolelibyśmy nie czekać z prostego powodu: oznaczałoby to czekanie jeszcze co najmniej rok jak nie lepiej. Szczególnie, jesli w tym momencie trafia się bardzo sensowna okazja w postaci tego segmentu.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#206 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Klempaa, ja bym brała segment
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#207 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
w przypadku starszych ludzi niestety ale ich nawyki życiowe w różnych sferach życia są NIE DO ZMIENIENIA, powiedzenie "starych drzew się nie przesadza" jest bardzo prawdziwe. Mówienie babci,żeby się nie wtrącała nic nie da, człowiek starszy uparty jak osioł ...jest niereformowalny Klempaa, najbardziej mnie martwi postawa twojej mamy... dlaczego np. koło niej nie mogą zamieszkać? czyżby twoja mama chciała z ciebie zrobić opiekunkę do zmiany pampersów dziadkom na najgorsze lata? nie rozumiem tego...
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#208 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#209 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
elvegirl, dziękuje za odpowiedzi
![]() autorko, wybieraj segment, 15 jazdy samochodem to zawsze jakaś odległość a przypadku nagminnej gościnności dziadków możecie sprzedać segment i kupić coś jeszcze dalej, plus sytuacji gdzie mieszkają blisko dziadkowie to jest pomoc przy dzieciach ![]()
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#210 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Problem rodzinno mieszkaniowy, czyli jak ujść z życiem
Cytat:
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:48.